Storczyk (orchidea) cz.IV

[julk44]

Napisane przez nikusia1101

hej, ta moja zasada, żeby nie podlewać zaraz po zakupie to jedna z tych o których czytałam na początku mojej drogi ze storczykami, żeby nowe pomieszczenie, droga do domku i podlanie od razu większego szoku nie wywarły na roślinie, zazwyczaj zaraz po zakupie nie podewam ale widziałam że ten tego wymagał teraz obserwuje czy kwiaty się nie posypią, bo w zimę z każdego jednego wsio w ciągu 2 tyg opadło pozdrawiam

Wiesz co mi się wydaje że one już mają wystarczający szok jadąc do nas np z Holandii, później przeładowanie palet, rozwożenie po sklepach, każdy weźmie w łapę takiego delikwenta z 10 razy więc nie wiem czy w końcu spokój w domowym zaciszu może im zaszkodzić

[karolca]

Napisane przez julk44

Ja też nie kupuję przelanych swoją drogą mogę Ci tylko pozazdrościć, że nowe storczyki puszczają Ci korzonki u mnie na 8 storczyków 3 nie puściły jeszcze od nowości żadnego korzonka, a są już ok rok. Aczkolwiek całe towarzystwo produkuje sałatę

czasem sobie czekam jesienią/zimą około 3-4 miesięcy, wiosną/latem kilka tygodni albo krócej

Napisane przez nikusia1101

hej, ta moja zasada, żeby nie podlewać zaraz po zakupie to jedna z tych o których czytałam na początku mojej drogi ze storczykami, żeby nowe pomieszczenie, droga do domku i podlanie od razu większego szoku nie wywarły na roślinie, zazwyczaj zaraz po zakupie nie podewam ale widziałam że ten tego wymagał teraz obserwuje czy kwiaty się nie posypią, bo w zimę z każdego jednego wsio w ciągu 2 tyg opadło pozdrawiam

Wydaje mi się, że większym szokiem jest transport niż zmiana warunków (na lepsze). Zimą w ogrzewanego i klimatyzowanego marketu wychodzą na mróz, potem ogrzewany samochód, znowu mróz i przytulny dom.

[marcelkowa]

Napisane przez julk44

Wiesz co ja po każdym namaczaniu wstawiam od razu storczyka do osłonki, tak że to co sobie tam spłynie jeszcze z tego namaczania to sobie kwiatek w tym stoi, ale nie wiem czy wpływa to korzystnie na wszystkie kwiatki - zwłaszcza te marketowe z cieniutkimi korzonkami. Przynajmniej u mnie tak jest, że w tych marketowych szybko robi się od góry sucho i żadne spryskiwanie nie pomaga, a korzenie od dołu ciągle mają mokro. Co innego storczyki kwiaciarniane z mocno rozbudowanym systemem korzeniowym - one taką wodę z osłonki piją sobie równomiernie i nic im się nie dzieje

No właśnie, staram się te z marketów wybierać z jak najgrubszymi korzeniami. Z tymi z kwiaciarni to trzeba uważać bo prawie wszystkie mają spagnum wciśnięte do środka, a marketówki nie. W każdym razie tak z moimi storczykami jest.
kiedy namaczałam je co tydzień, produkowały tylko liście, teraz widzę różnice po zmianie podlewania. Jednak taki system nawadniania nie każdym storczykom odpowiada.

[katja_24]

Dziewczyny, powiedzcie prosze,jesli storczyk ma zżółkniete liscie, ktore sie "marszcza" a potem odpadaja,a korzenie robia sie tez jakies takie pomarszczone i ciemne, to storczyk jest zbyt mocno nawadniany? Bo rosliny staly w podwojnej doniczce, ta zewnetrzna caly czas miala wode, ale cos mi sie widzi, ze moja zapobiegliwa mamusia dodatkowo je namaczala i szlag je trafil

[julk44]

Napisane przez katja_24

Dziewczyny, powiedzcie prosze,jesli storczyk ma zżółkniete liscie, ktore sie "marszcza" a potem odpadaja,a korzenie robia sie tez jakies takie pomarszczone i ciemne, to storczyk jest zbyt mocno nawadniany? Bo rosliny staly w podwojnej doniczce, ta zewnetrzna caly czas miala wode, ale cos mi sie widzi, ze moja zapobiegliwa mamusia dodatkowo je namaczala i szlag je trafil

wiesz co najlepiej byłoby gdybyś wstawiła jakieś zdjęcie, bo tak to ciężko stwierdzić co im dolega. Możliwe, że mają zgniłe korzenie i dlatego roślina nie może pobierać wody tak jak powinna czego efektem mogą być właśnie pomarszczone liście... Ale to już Ty wiesz najlepiej jak to wygląda, a my możemy co najwyżej domniemywać

[katja_24]

Napisane przez julk44

wiesz co najlepiej byłoby gdybyś wstawiła jakieś zdjęcie, bo tak to ciężko stwierdzić co im dolega. Możliwe, że mają zgniłe korzenie i dlatego roślina nie może pobierać wody tak jak powinna czego efektem mogą być właśnie pomarszczone liście... Ale to już Ty wiesz najlepiej jak to wygląda, a my możemy co najwyżej domniemywać

Niestety nie moge dac zdjec, bo mamusia w ataku histerii i nieutulonym zalu po stracie storczykow wywalila do smieci to, co z nich zostalo. Wiec pytam tak na przyszlosc, bo jeszcze jeden mi zostal. Jesli maja wode caly czas, to czy nalezy je dodatkowo moczyc?

[julk44]

Napisane przez katja_24

Niestety nie moge dac zdjec, bo mamusia w ataku histerii i nieutulonym zalu po stracie storczykow wywalila do smieci to, co z nich zostalo. Wiec pytam tak na przyszlosc, bo jeszcze jeden mi zostal. Jesli maja wode caly czas, to czy nalezy je dodatkowo moczyc?

No szkoda że mama wyrzuciła je do śmieci, może dałoby się coś jeszcze z nich odratować. Co do tego jednego, który Ci został... ciężko stwierdzić, różne storczyki mają różne upodobania. Tak jak pisała przed chwilą marcelkowa jej kwiatkom to służy, moim nie koniecznie, w każdym razie nie wszystkim. Musisz wyczuć kwiatka, przede wszystkim nie wolno moczyć kiedy są korzenie zielone (a tak się dzieje w momencie kiedy kwiatek cały czas ma wodę), dodatkowo pryskałabym podłoże z góry żeby nic Ci przypadkiem nie uschło
Tzn miałam na myśli że niektórym służy stanie w wodzie

[katja_24]

Napisane przez julk44

No szkoda że mama wyrzuciła je do śmieci, może dałoby się coś jeszcze z nich odratować. Co do tego jednego, który Ci został... ciężko stwierdzić, różne storczyki mają różne upodobania. Tak jak pisała przed chwilą marcelkowa jej kwiatkom to służy, moim nie koniecznie, w każdym razie nie wszystkim. Musisz wyczuć kwiatka, przede wszystkim nie wolno moczyć kiedy są korzenie zielone (a tak się dzieje w momencie kiedy kwiatek cały czas ma wodę), dodatkowo pryskałabym podłoże z góry żeby nic Ci przypadkiem nie uschło

Czyli jesli sa zielone, to nie dolewac wody tylko czekac az beda srebrne, tak jak pisala ktoras Wizazanka wyzej?

[julk44]

Napisane przez katja_24

Czyli jesli sa zielone, to nie dolewac wody tylko czekac az beda srebrne, tak jak pisala ktoras Wizazanka wyzej?

W kwestii podlewania poprzez dolewanie wody do osłonki ja się wypowiadała nie będę, ponieważ u mnie to nie zdało egzaminu. Może odpowie Ci któraś z dziewczyn podlewająca kwiatki tym sposobem. Natomiast mogę Ci powiedzieć w jaki sposób ja podlewam. Ja to robię poprzez namczanie. Stoją sobie jakiś czas w misce z wodą, różnie - czasem 15 min, czasem godzinę. Potem przekładam je szybko do osłonki i to co wyleci z doniczki to sobie kwiatek w tym stoi (a w zasadzie to nawet nie stoi pojnieważ ja mam w osłonkach na dnie keramzyt) i sobie ta woda paruje. Jak widzę, że korzenie są jeszcze zielone, ale na górze jest już sucho to dodatkowo spryskuję podłoże, tak jak teraz kiedy jest ciepło to codziennie lub raz na dwa dni. Jak już korzenie są srebrne to ponowne namaczanie, co drugie podlewanie dodaję odrzywkę do storczyków.

Jeszcze mam pytanie do dziewczyn, jak sobie radzicie z kamieniem/osadem na korzeniach. I jeszcze jedno, co myślicie o podlewaniu kwiatków przefiltrowaną wodą? Mam na myśli dzbanek filtrujący

[katja_24]

Napisane przez julk44

W kwestii podlewania poprzez dolewanie wody do osłonki ja się wypowiadała nie będę, ponieważ u mnie to nie zdało egzaminu. Może odpowie Ci któraś z dziewczyn podlewająca kwiatki tym sposobem. Natomiast mogę Ci powiedzieć w jaki sposób ja podlewam. Ja to robię poprzez namczanie. Stoją sobie jakiś czas w misce z wodą, różnie - czasem 15 min, czasem godzinę. Potem przekładam je szybko do osłonki i to co wyleci z doniczki to sobie kwiatek w tym stoi (a w zasadzie to nawet nie stoi pojnieważ ja mam w osłonkach na dnie keramzyt) i sobie ta woda paruje. Jak widzę, że korzenie są jeszcze zielone, ale na górze jest już sucho to dodatkowo spryskuję podłoże, tak jak teraz kiedy jest ciepło to codziennie lub raz na dwa dni. Jak już korzenie są srebrne to ponowne namaczanie, co drugie podlewanie dodaję odrzywkę do storczyków.

Jeszcze mam pytanie do dziewczyn, jak sobie radzicie z kamieniem/osadem na korzeniach. I jeszcze jedno, co myślicie o podlewaniu kwiatków przefiltrowaną wodą? Mam na myśli dzbanek filtrujący

Ok, dziekuje, to moze sprobuje teraz tak

[julk44]

A teraz pora pochwalić się wczorajszym zakupem

[marcelkowa]

julk44 ja podlewam wodą z dzbanka filtrującego.
u mnie wygląda to tak:
Nie namaczam, tylko wlewam do osłonki wody tyle, żeby dno doniczki było w wodzie na wysokości 1-1,5cm. warunek jest taki żeby system korzeniowy był dobry, tzn żeby korzenie sięgały spodu doniczki. Czekam aż kwiatki wypiją wodę, tak około dwóch tyg i wtedy dolewam na tę samą wysokość.
Nie zraszam liści i podłoża. Odżywki daję 3/4 zalecanej dawki co trzecie podlewanie.
Storczyki ze słabym systemem korzeniowym namaczam(3 godz) i wylewam wodę z osłonki.

julk44 ten keramzyt na dnie osłonki często płucz gorącą wodą bo tam lubią zalęgnąć się paskudztwa.
Nowy nabytek bardzo ładny

[julk44]

Dziewczyny a co radzicie zrobić z delikwentem który był namaczany razem z resztą storczyków w czwartek, a już ma sucho? Namaczać dziada dwa razy w tygodniu czy zastosować jakiś inny sposób podlewania? Korzenie ma podobne do tego na zdjęciu powyżej

[marcelkowa]

Napisane przez julk44

Dziewczyny a co radzicie zrobić z delikwentem który był namaczany razem z resztą storczyków w czwartek, a już ma sucho? Namaczać dziada dwa razy w tygodniu czy zastosować jakiś inny sposób podlewania? Korzenie ma podobne do tego na zdjęciu powyżej

spróbuj go podlewać moim sposobem.
Swoje podlałam w sobotę rano i dziś już niektóre prawie wody nie mają
normalnie klimat pustynny u mnie w domu chyba jest

[kkasia007]

Dziewczyny mam ogromną prośbę czy mozecie mi poradzić co mam zrobić z tym delikwentem na załączonym zdjęciu? Wiem że to dzidziuś ma 4 korzonki, 4 listki i pęd. Widzę ze mamusia zaczyna sie osłabiać z powodu dzidziusia. Nie wiem jak i w co go przesadzić? W spagnum czy w podłoze do storczyków? Co z pędem bo jak widzicie rośnie do góry czyli po ucięciu keika będzie rósł w dół. Jeździłam ostatnio po centrach ogrodniczych ale nikt nie umiał mi doradzić.


Proszę o pomoc

[katja_24]

Napisane przez marcelkowa

julk44 ja podlewam wodą z dzbanka filtrującego.
u mnie wygląda to tak:
Nie namaczam, tylko wlewam do osłonki wody tyle, żeby dno doniczki było w wodzie na wysokości 1-1,5cm. warunek jest taki żeby system korzeniowy był dobry, tzn żeby korzenie sięgały spodu doniczki. Czekam aż kwiatki wypiją wodę, tak około dwóch tyg i wtedy dolewam na tę samą wysokość.
Nie zraszam liści i podłoża. Odżywki daję 3/4 zalecanej dawki co trzecie podlewanie.
Storczyki ze słabym systemem korzeniowym namaczam(3 godz) i wylewam wodę z osłonki.

julk44 ten keramzyt na dnie osłonki często płucz gorącą wodą bo tam lubią zalęgnąć się paskudztwa.
Nowy nabytek bardzo ładny

Sorry za glupie pytanie, ale po czym poznac, czy system korzeniowy jest slaby czy nie?

[julk44]

Napisane przez kkasia007

Dziewczyny mam ogromną prośbę czy mozecie mi poradzić co mam zrobić z tym delikwentem na załączonym zdjęciu? Wiem że to dzidziuś ma 4 korzonki, 4 listki i pęd. Widzę ze mamusia zaczyna sie osłabiać z powodu dzidziusia. Nie wiem jak i w co go przesadzić? W spagnum czy w podłoze do storczyków? Co z pędem bo jak widzicie rośnie do góry czyli po ucięciu keika będzie rósł w dół. Jeździłam ostatnio po centrach ogrodniczych ale nikt nie umiał mi doradzić.

Proszę o pomoc

Nie wiem zupełnie co mam Ci poradzić... może musisz podwiązywać ten pęd stopniowo żeby zaczął rosnąć do góry i wtedy dopiero odsadzić młodą roślinkę.

Napisane przez katja_24

Sorry za glupie pytanie, ale po czym poznac, czy system korzeniowy jest slaby czy nie?

Jak dla mnie słaby system korzeniowy ma storczyk na pierwszym zdjęciu - porównaj sobie z korzeniami z drugiego zdjęcia Aczkolwiek ten z pierwszego nie jest w złym stanie, takiego go kupiłam

[Jagoda_w6]

Cześć Dziewczyny!
Dopiero odkryłam ten wątek,więc postanowiłam pokazać moje nowe zdobycze.

Oto kwiatki z Biedronki

[marcelkowa]

Napisane przez katja_24

Sorry za glupie pytanie, ale po czym poznac, czy system korzeniowy jest slaby czy nie?

Storczyki w reanimacji, takie które maja krótkie korzenie. chodzi o to, że jak wlejesz wody tylko aby zakryło dno doniczki to krótkie korzenie nie pobiorą tyle wody co powinny(jeżeli w ogóle pobiorą )
Na pewno nie takie jakie pokazuje julk44
Wg mnie te korzenie co pokazała julk44 są w bardzo dobrym stanie.
kkasia007 myślę, że możesz śmiało oddzielić go i wsadzić do podłoża z kory. Doniczkę najlepiej powiesić, wtedy na pewno pęd będzie rósł swobodnie.

[julk44]

Napisane przez marcelkowa

Storczyki w reanimacji, takie które maja krótkie korzenie. chodzi o to, że jak wlejesz wody tylko aby zakryło dno doniczki to krótkie korzenie nie pobiorą tyle wody co powinny(jeżeli w ogóle pobiorą )
Na pewno nie takie jakie pokazuje julk44
Wg mnie te korzenie co pokazała julk44 są w bardzo dobrym stanie.
kkasia007 myślę, że możesz śmiało oddzielić go i wsadzić do podłoża z kory. Doniczkę najlepiej powiesić, wtedy na pewno pęd będzie rósł swobodnie.

Ale przecież ja napisałam że ten co pokazuję nie jest w złym stanie, ale jak dla mnie jego system korzeniowy nie jest powalający i pożądany jak ten na drugim zdjęciu
Jeżeli chodzi o podlewanie poprzez dolewanie wody do osłonki to u mnie nie sprawdza się to właśnie u storczyków z takimi korzeniami jak na pierwszym zdjęciu. Za to ten z drugiego puszcza sobie nawet korzenie dołem doniczki i piję wodę z osłonki

[nikusia1101]

Dziewczynki take easy. Wszystkie pokazane korzonki są w bardzo dobrym stanie, nikt ich nie krytykuje tylko porząda hi hi bo czasami same wiecie co może się trafić w nasze ręce, potem tylko zgrzytanie zębami i pół roczne odbudowywanie korzeni hi hi. Mój ostatni nabytek z biedronki ma system korzeniowy w porządku ale powalający jak to ujmuje julk44 to on raczej nie jest Jagoda_w6 cuuuudowne nabytki, szczególnie ten żółtawy w kropeczki sprayowe i ten pasiasto nakrapiany fiolecik brawo

[katja_24]

Julk44 i Marcelkowa, dziekuje. Lece zobaczyc, jakie mam korzenie

[julk44]

Napisane przez Jagoda_w6

Cześć Dziewczyny!
Dopiero odkryłam ten wątek,więc postanowiłam pokazać moje nowe zdobycze.

Oto kwiatki z Biedronki

No pięknie, z tego całego zamieszania zapomniałam napisać że piękne te Twoje storczyki A wracając do tematu jakie mają korzenie?

katja_24 jak tam "Twoje korzenie"? A propos moich korzeni to mam się czym pochwalić Od strony pradziadka w linii prostej dwa pokolenia wstecz mamy w rodzinie posrać historyczną, Romuald Mielczarski

[marcelkowa]

Napisane przez julk44

Od strony pradziadka w linii prostej dwa pokolenia wstecz mamy w rodzinie posrać historyczną, Romuald Mielczarski

niezła literówka

Jagoda_w6 super nowe nabytki.

Co do systemu podlewania to trzeba znaleźć swój własny, odpowiedni dla swoich kwiatków. My tylko możemy napisać jak podlewamy swoje ale czy taki system będzie dobry dla innych to się okaże z czasem

[julk44]

hahahahaaa ale się uśmiałam

[Z_A_]

Oficjalnie zachorowałam na storczyki ;P
Wczoraj TŻ się pokusił o kupienie mi pieknego
nie dość, że będzie miał prawie 30 kwiatków (!!!)
To jeszcze ma dwa pędy ucięte przy nasadzie
także w sumie dorwaliśmy 3 pędowego storczyka za 29,90 w lidlu
hehehe
Aczkolwiek martwi mnie mój bieluśki..
Wydawało mi się przez doniczkę że ma podgnite korzenie (podlałam 3 razy odkąd mam )... i teraz nie wiem cholerka...
odstawiłam w jaśniejsze miejsce, wyjęłam z doniczki, obcięłam te korzonki, bo były aż brązowe (a jak śmierdziały), byłam przy tym niezwykle delikatna i teraz nie podlewam, czekam co będzie, aczkolwiek to był pierwszy storczyk i wydaje mi się, że wybiedzonego kupiłam...
Powiedzcie - wysuszuć go ? w sensie przesuszyć?

A to nowa zdobycz ;D
Wybaczcie za ciemne zdjęcia, ale mam południowo zachodnie okna...
A jeszcze jedna rzecz Moi Drodzy - na parapecie storczyki mi się popalą (kumpela w bloku obok spaliła liścia... dziursko ma...) czy półeczka niedaleko okna z rozproszonym światłem bedzie ok ?

[katja_24]

Napisane przez julk44

No pięknie, z tego całego zamieszania zapomniałam napisać że piękne te Twoje storczyki A wracając do tematu jakie mają korzenie?

katja_24 jak tam "Twoje korzenie"? A propos moich korzeni to mam się czym pochwalić Od strony pradziadka w linii prostej dwa pokolenia wstecz mamy w rodzinie posrać historyczną, Romuald Mielczarski

Kurcze, dziewczyny, wklejam fotki i prosze o pomoc, bo dla mnie to wyglada, jakby korzenie gnily. W tjej chwili roslina caly czas ma wode na dnie tej zoltej doniczki, stoi na oknie pld-zach.
Co do postaci historycznych, to i ja mam takowa w swoim drzewie, ale nie bede sie chwalic jaka, bo jeszcze ktos mnie rozpozna Co prawda, jest to jakas boczna linia, ale zawsze

[julk44]

Napisane przez katja_24

Kurcze, dziewczyny, wklejam fotki i prosze o pomoc, bo dla mnie to wyglada, jakby korzenie gnily. W tjej chwili roslina caly czas ma wode na dnie tej zoltej doniczki, stoi na oknie pld-zach.
Co do postaci historycznych, to i ja mam takowa w swoim drzewie, ale nie bede sie chwalic jaka, bo jeszcze ktos mnie rozpozna Co prawda, jest to jakas boczna linia, ale zawsze

No na tym pierwszym zdjęciu nie wygląda to za ciekawie, ale na kolejnych już widać że ma całkiem sporo zdrowych Można by mu zajrzeć w doniczkę, ale to dopiero po przekwitnięciu bo inaczej może zgubić kwiaty

[katja_24]

Napisane przez julk44

No na tym pierwszym zdjęciu nie wygląda to za ciekawie, ale na kolejnych już widać że ma całkiem sporo zdrowych Można by mu zajrzeć w doniczkę, ale to dopiero po przekwitnięciu bo inaczej może zgubić kwiaty

A co moge zrobic, dopoki kwitnie? Wylac ta wode z doniczki?

[julk44]

Napisane przez katja_24

A co moge zrobic, dopoki kwitnie? Wylac ta wode z doniczki?

A on od dawna tak ma?