Naturalna pielęgnacja skóry dla fanek minerałów i nie tylko...

[coldold]

Zapomniałabym dwa dni pod rząd posmarowałam paszczę samoopalaczem
Aqua, Dihydroxyacetone, Propylene Glycol, Glycerin, Hydroxyethylcellulose, PPG-26 Buteth-26&PEG-40 Hydrogenated Casrtol Oil, Erythrulose, Parfum, Methylchlorisothiazolinon e & Methylisothiazolinone, Butylphenyl Methyylpropional, Hexyl Cinnamal, Limonene, Alpha Isomethzl lonone.
Już widzę, że te zaznaczone składniki mogły mnie zapchać, może coś jeszcze.

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

Napisane przez agabil1

Coldku, mnie w kremie La Roche Posay, tym pierwszym zapchałyby dwa pierwsze składniki po wodzie

wrr.. że też życie mnie niczego nie uczy
Dobrze, że jest Wizaż

[hodowca_pokrzyw]

Napisane przez coldold

Zapomniałabym dwa dni pod rząd posmarowałam paszczę samoopalaczem
Aqua, Dihydroxyacetone, Propylene Glycol, Glycerin, Hydroxyethylcellulose, PPG-26 Buteth-26&PEG-40 Hydrogenated Casrtol Oil, Erythrulose, Parfum, Methylchlorisothiazolinon e & Methylisothiazolinone, Butylphenyl Methyylpropional, Hexyl Cinnamal, Limonene, Alpha Isomethzl lonone.
Już widzę, że te zaznaczone składniki mogły mnie zapchać, może coś jeszcze.

---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------



wrr.. że też życie mnie niczego nie uczy
Dobrze, że jest Wizaż

No widzisz, za duzo tutaj potencjalnych zapychaczy.
Spokojnie mozesz sobie zaaplikowac salicylany na buzie-jest pochmurno i do konca tygodnia raczej slonca ma nie byc. Na mnie fajnie dziala maseczka z sody zastosowana rano po nocy z jakims olejem na paszczy.

[coldold]

Napisane przez hodowca_pokrzyw

No widzisz, za duzo tutaj potencjalnych zapychaczy.
Spokojnie mozesz sobie zaaplikowac salicylany na buzie-jest pochmurno i do konca tygodnia raczej slonca ma nie byc. Na mnie fajnie dziala maseczka z sody zastosowana rano po nocy z jakims olejem na paszczy.

No dziś chyba sobie zafunduję malinkowego oleju, bo podejrzewam też, że próbując zlikwidować to świństwo przesuszyłam twarz Acne Dermem i też bardziej się skóra przetłuszcza. W każdym razie dziękuję piknie za pomoc

[agabil1]

muszę wreszcie tę sodę wypróbować akurat mam straszną twarz po majówce z grillem i alkoholem

[coldold]

Napisane przez agabil1

muszę wreszcie tę sodę wypróbować akurat mam straszną twarz po majówce z grillem i alkoholem

Koniecznie zdaj relację

[kasiaen1]

Napisane przez coldold

Koniecznie zdaj relację

Ja co prawda nie Aga, ale polecam ze swojej strony- na gule serio działa, następnego dnia są mniejsze i szybciej się goją. Tylko ważne, żeby nie próbować wyciskać ich , bo wtedy to już nic nie pomoże. Ostatnio wszystko mnie zapycha i myślę z wdzięcznością o tym wątku

[coldold]

Napisane przez kasiaen1

Ja co prawda nie Aga, ale polecam ze swojej strony- na gule serio działa, następnego dnia są mniejsze i szybciej się goją. Tylko ważne, żeby nie próbować wyciskać ich , bo wtedy to już nic nie pomoże. Ostatnio wszystko mnie zapycha i myślę z wdzięcznością o tym wątku

Miło, że napisałaś. Dziś sama z rana za radą Hodowczyni () zrobiłam sobie najpierw maseczkę, czyli zmieszałam sodę z hydrolatem aloesowym i potrzymałam na buźce, a potem masowałam. Zauważyłam, że twarz ma ładniejszy kolorek, zaskórników (?) nie wiem czy jest mniej, ale nie kolą mnie w oczy i nie kusi by wyciskać, więc może coś w tym jest...
Mówiąc szczerze trzymana na skórze trochę mnie piekła, ale buraka zero, więc ja jestem zadowolona, lubię czuć, że coś działa.
Póki co smaruję się na noc olejem z czarnej porzeczki, nie chcę za wcześnie go chwalić, ale... konsystencja w lodówce robi się kremowa, przez co super się go nakłada, w prawdzie brudzi straaaaszliwie, ale to się da rozwiązać. Zapach porzeczkowy, lekko gorzkawy, ale wciąż przyjemny. No, ale kluczową sprawą będzie to czy mnie zapycha czy nie.
No i jeszcze mam dla Was recenzję ser (?) antyoksydacyjnych. Jeden z ekstraktem z Pine Bark, a drugi z soi. Dla mnie rewelka. Stosowałam już je jakieś dwa- trzy tygodnie temu jako tygodniową (?) kurację, codziennie skóra była promienniejsza i ogólnie w lepszej, ładniejszej kondycji
Natomiast wiem, już, że jako tygodniowa kuracja (czyt. rano soja, wieczorem pine bark) to za dużo, po tym czasie skóra wołała pić i buntowała się błyszczeniem.

[agabil1]

Chłopa wysłałam po sodę i zamiast jednej torebki kupił trójpak-3x80g teraz będę się sodować na maksa

[nadzi]

Pozazdrościłam Wam akcji "maseczka sodowa" i też sobie położyłam na pyska. Niestety u mnie zero plusów. Zaskórniki jak były, tak są, gładkości nadzwyczajnej niet, za to burak jak się patrzy I mam wrażenie, że dwie niespodzianki, które objawiły się dziś rano (jeszcze takie niezdecydowane, w tę czy w tę, ale generalnie coś tam widać, że się kroi) nie zmniejszyły się, ale są jeszcze bardziej czerwone i wypukłe. Nie dla mnie soda
dopisane rano:
a jednak.. po nocy i uspokojeniu się cery chyba jednak widać lekką poprawę, niespodzianki prawie w zaniku

[Julianka_7oo7]

Mi też soda dobrze robi, z tym ze musze sie z nia ostroznie obchodzić, etap masowania buzi ograniczam do minimum. Zbytnio mi to podrażnia skóre. Przy pierwszym razie miałam czerwone placki na brodzie i w innych delikatnych miejscach.

[moniar83]

Znalazłam ciekawą listę... Nie zachęca... KLIK

I jeszcze kilka informacji
KLIK przy okazji fajne mydełka
KLIK
KLIK

Bardzo ciekawy atykuł
Jak rozszfrować składy kosmetyków

To macie do poczytania

[coldold]

Napisane przez agabil1

Chłopa wysłałam po sodę i zamiast jednej torebki kupił trójpak-3x80g teraz będę się sodować na maksa

Dobry chłop, dobry

[agabil1]

Napisane przez coldold

Dobry chłop, dobry

ano


Wczoraj zrobiłam maseczkę, fajna na niespodziankach czułam delikatne podszczypywanie ale buraka nie zrobiła. No i po zmyciu gładka skóra

[jagoda83]

Napisane przez moniar83

Znalazłam ciekawą listę... Nie zachęca... KLIK
[...]
Bardzo ciekawy atykuł
Jak rozszfrować składy kosmetyków
To macie do poczytania

Wielkie podziękowania

[Anetuniaa]

Napisane przez hodowca_pokrzyw

No widzisz, za duzo tutaj potencjalnych zapychaczy.
Spokojnie mozesz sobie zaaplikowac salicylany na buzie-jest pochmurno i do konca tygodnia raczej slonca ma nie byc. Na mnie fajnie dziala maseczka z sody zastosowana rano po nocy z jakims olejem na paszczy.

Czy do miana oleju na paszczy kwalifikuje się serum lemon z BU? Bo ja bym sobie takie cudo sodowe walnęła na twarz jako że jej u mnie dostatek a do swoich zaskórników przywiązana nie jestem jakos i chętnie się ich popozbywam
PS pozaurodowo stosuję sode jako pochłaniacz zapachów w lodówce polecam

[One_LoVe]

Pytanie do fanek minerałów.

Tytułem wstępu: kocham minerały, moja buzia przy ich używaniu doszła do świetnego stanu, przez długi czas męczyłam się z trądzikiem, teraz bardzo sporadycznie się coś pojawi.

Wszystko byłoby w porządku gdyby nie to, że teraz męczę się z zaskórnikami zamkniętymi, o których już tutaj bodajże kiedyś pisałam.
W internecie określają je jako:
"- zaskórniki zamknięte - podskórne, drobne, białe, czasem występuje w środkowej części otworek, z którego po
wyciśnięciu wydobywa się biała kaszowata treść - powstają w wyniku proliferacji (namnażania)
korneocytów w ujściach gruczołów łojowych"

Niczym nie mogę się ich pozbyć. Widać je pod światło, niekiedy się powiększają, robią się czerwone a później to już tylko pryszcz i długie oczekiwanie aż skóra wróci do normy.

Umiejscowione mam to głównie na brodzie i po kilka na policzkach.

Minerałów używam codziennie od ponad pół roku. Muszę przyznać, że przy używaniu podkładów drogeryjnych - fakt, zapychały mnie, ale nigdy nie miałam tych zaskórników zamkniętych.

Moje pytanie:
1. czy możliwym jest to, że to przez minerały mam te zaskórniki?
2. czy wyleczyła się może któraś z was z tego cholerstwa?

Używałam i nie pomogło:
tonik migdałowy, serum lemon, balsam copaiba, olej tamanu, maść clindacne, skinoren, epiduo, tabletki tetralysal.

Teraz szykuję się do maseczki aspirynowej.

Ręce mi opadają, poważnie.

[Julianka_7oo7]

One_love, ale one tak stale sie pojawiają? Musi coś cie zapychać, same z siebie chyba nie powinny sie pojawiac, tak mi sie wydaje. U mnie ostatnio wyszły na brodzie pod wpływem podkładu Lauress, teraz juz ich nie wyplenię bo kwasy odstawiłam. Ale myślę że salicyl na to jest najlepszy .

[One_LoVe]

Napisane przez Julianka_7oo7

One_love, ale one tak stale sie pojawiają? Musi coś cie zapychać, same z siebie chyba nie powinny sie pojawiac, tak mi sie wydaje. U mnie ostatnio wyszły na brodzie pod wpływem podkładu Lauress, teraz juz ich nie wyplenię bo kwasy odstawiłam. Ale myślę że salicyl na to jest najlepszy .

Cały czas się pojawiają. Nawet jak urośnie, zrobi się pryszcz to czasami po jakimś czasie w to miejsce znowu pojawia się taka podskórna grudka.
Ogólnie dopóki to nie zaczyna rosnąć to można uznać że wszystko jest ok, nie widać - a ja ogromną wagę przykładam do wyglądu swojej twarzy.
(Jak tylko coś mi wyskoczy to najchętniej zapadłabym się pod ziemię i nikomu nie pokazywała. )
Nie chcę odkładać minerałów, a tym bardziej wracać do podkładów drogeryjnych - na samą myśl ciarki mnie przechodzą.
Mam salicyl w domu, ale nie mogę stosować filtrów (ciągle zapychanie) więc boję się go stosować. Kupiłam i nie używam.

Dodam, że używam podkładu EDM.

[Isilindil]

Napisane przez One_LoVe

Cały czas się pojawiają. Nawet jak urośnie, zrobi się pryszcz to czasami po jakimś czasie w to miejsce znowu pojawia się taka podskórna grudka.
Ogólnie dopóki to nie zaczyna rosnąć to można uznać że wszystko jest ok, nie widać - a ja ogromną wagę przykładam do wyglądu swojej twarzy.
(Jak tylko coś mi wyskoczy to najchętniej zapadłabym się pod ziemię i nikomu nie pokazywała. )
Nie chcę odkładać minerałów, a tym bardziej wracać do podkładów drogeryjnych - na samą myśl ciarki mnie przechodzą.
Mam salicyl w domu, ale nie mogę stosować filtrów (ciągle zapychanie) więc boję się go stosować. Kupiłam i nie używam.

Dodam, że używam podkładu EDM.

Używasz Luminizing z EDM?
Bo mam kropka w kropkę to samo, tylko u mnie jeszcze na policzkach.

A luminizing ma na 1 miejscu corn i to może Nas zapychać

[kasiaen1]

One_Love- mam to samo, na brodzie i przy kącikach ust, niestety nie pocieszę Cię-ciężko się tego cholerstwa pozbyć.. o ile w ogóle się da. Mam za sobą kwasy, atrederm, z nadzieją że otworzą choć trochę ujścia tych kropeczek, niestety nic to nie dało. Nie wiem jak to u Ciebie, ale u mnie widać je tylko z odległości "nos przy lustrze" więc nie płaczę z ich powodu, ale chętnie posłucham wszystkich sugestii i porad

A i jeszcze- masz przetłuszczającą się skórę? bo myślę, że to, tak jak zaskórniki, skutek przetłuszczania się. Przynajmniej ja, o ile dobrze pamiętam,miałam je już przed używaniem minerałów.

[One_LoVe]

Napisane przez Isilindil

Używasz Luminizing z EDM?
Bo mam kropka w kropkę to samo, tylko u mnie jeszcze na policzkach.

A luminizing ma na 1 miejscu corn i to może Nas zapychać

Cześć Isi. No używam, ale muszę przyznać, że sporadycznie, bo nie widzę jakiegoś szczególnego upiększenia mojej twarzy przy używaniu tego kosmetyku. Najczęściej oprószam nim twarz jak przypomni mi się, że tak go zachwalacie na Wizażu.

Spróbuję: odstawię całkiem, tylko co zrobić aby zeszło to czego się do tej pory dorobiłam?

Masz Isi, jakiś sposób? Jak sobie z tym radzisz? Siedzę właśnie z tą maseczką aspirynową - tylko na brodzie, bo o to miejsce głównie mi chodzi, czytałam że jest rewelacyjna na tego typu problemy, ale jak zwykle - nie każdemu pomaga..

__
kasiaen1, u mnie też widać to najdokładniej "nos przy lustrze" ale wystarczy to, aby zepsuć mi humor. Przetłuszczającą, i chyba wszystko mnie zapycha.
Z kremów używam Humektanu, pod makijaż frakcja. Na noc maści od dermatologa, raz dziennie tonik migdałowy, czasem ten balsam copaiba czy serum lemon. Dodatkowo termalka Avene i hydrolaty. Raz na tydzień-dwa peeling - a i tak boję się że naruszę te grudki.
To właściwie wszystko czego używam.

Dermatolog nic nie pomógł.

[Isilindil]

Napisane przez One_LoVe

Cześć Isi. No używam, ale muszę przyznać, że sporadycznie, bo nie widzę jakiegoś szczególnego upiększenia mojej twarzy przy używaniu tego kosmetyku. Najczęściej oprószam nim twarz jak przypomni mi się, że tak go zachwalacie na Wizażu.

Ja go używam od jakiegoś czasu codziennie i widzę że coraz gorzej...

Napisane przez One_LoVe

Spróbuję: odstawię całkiem, tylko co zrobić aby zeszło to czego się do tej pory dorobiłam?

Masz Isi, jakiś sposób? Jak sobie z tym radzisz? Siedzę właśnie z tą maseczką aspirynową - tylko na brodzie, bo o to miejsce głównie mi chodzi, czytałam że jest rewelacyjna na tego typu problemy, ale jak zwykle - nie każdemu pomaga..

Ja go odstawiłam I czekam, może się polepszy...
Odstawiłam też mydełko z EDM apricot&honey, używałam je od listopada do lutego i nic mi nie było, cera w dobrym stanie.
Potem zaczęłam używać rosół, po miesiącu wróciłam do apricota i nie wiem co jest

Dawno nie miałam takich problemów Dobrze że minerały kryją

Chętnie przeczytam o efektach tej maski aspirynowej, mam nadzieję że opiszesz

Reasumując pomysłów brak.

kasiaen1 widzę że sprzedałaś rosół... jednak okazał się nienajlepszy?

[One_LoVe]

Napisane przez Isilindil

Ja go używam od jakiegoś czasu codziennie i widzę że coraz gorzej...

Dawno nie miałam takich problemów Dobrze że minerały kryją

Chętnie przeczytam o efektach tej maski aspirynowej, mam nadzieję że opiszesz

Reasumując pomysłów brak.

Minerały kryją to prawda, w minerałach czuję się wspaniale.
Mam trochę przebarwień więc całkiem makijażu nie odstawię.
I bardzo ubolewam nad tym "Reasumując pomysłów brak."

Dodam też że odstawiłam maść z witaminą A, bo dermatolog zwróciła mi uwagę na to, że może to być jej wina, bo jest ciężka.
Odstawiłam już jakieś 3 tygodnie temu. Nie widać poprawy.

Co do maseczki aspirynowej to mogę zdać relacje, ale jak wiadomo - trzeba cierpliwości i wytrwania w stosowaniu. Na dzień dzisiejszy - zmyłam po 20 minutach, skóra jest MEGA gładka, i przyjemna w dotyku. Póki co skutków ubocznych brak.

[kasiaen1]

Napisane przez Isilindil

kasiaen1 widzę że sprzedałaś rosół... jednak okazał się nienajlepszy?

Gosiu..nic mi nie mów. Jest świetny, tak jak inne mydła egm, (mam wciąż tę kostkę od Ciebie) - jeśli chodzi o ogólne efekty; mycie, brak wysuszania w porównaniu do żeli, mniejsze przetłuszczanie buzi, ale co z tego jak wszystko, dosłownie wszystko mnie zapycha ostatnio. Nawet po toniku SN którego przecież używałam dość długo, dostałam takich gul , że do tej pory je leczę..Straszne to jest

[jagoda83]

kochane, wy mówicie o takich "zaskórniakach" co jak się na siłę ściśnie to wychodzą takie dluuuugie białe nitki?? lub czasem robi się czarny punkcik ale wyciska się podobnie? jak te miejsca mi się zapchają to robią się ropne właśnie.
mam je w okolicach ust, broda...
to jest to?

[Julianka_7oo7]

Jagódko, te płaskie czarne z kropką to otwarte zaskórniki. Zamkniete to takie małe białe, odstające, bez kropki. Zeby je "wydobyć" trzeba by igłą nakłuwac... ale nie polecam takich drastycznych średniowiecznych metod oczyszczania twarzy

[coldold]

Napisane przez Julianka_7oo7

Jagódko, te płaskie czarne z kropką to otwarte zaskórniki. Zamkniete to takie małe białe, odstające, bez kropki. Zeby je "wydobyć" trzeba by igłą nakłuwac... ale nie polecam takich drastycznych średniowiecznych metod oczyszczania twarzy

Zaskórników zamkniętych nie trzeba przekłuwać, te do przekłucia to chyba jeszcze coś innego

[EmilaDz78]

Napisane przez moniar83

Znalazłam ciekawą listę... Nie zachęca... KLIK

I jeszcze kilka informacji
KLIK przy okazji fajne mydełka
KLIK
KLIK

Bardzo ciekawy atykuł
Jak rozszfrować składy kosmetyków

To macie do poczytania

Fajne stronki
No i szykują się zakupy tylko po odwyku

[One_LoVe]

Napisane przez jagoda83

kochane, wy mówicie o takich "zaskórniakach" co jak się na siłę ściśnie to wychodzą takie dluuuugie białe nitki?? lub czasem robi się czarny punkcik ale wyciska się podobnie? jak te miejsca mi się zapchają to robią się ropne właśnie.
mam je w okolicach ust, broda...
to jest to?

Tak to one. Zamknięte też niekiedy są z czarnym maleńkim punkcikiem po środku.
Jej, myślałam, że to tylko ja mam z tym problem, ale widzę, że nie jestem sama.

Trzeba znaleźć jakąś broń.

[Julianka_7oo7]

Napisane przez Jagoda83

wy mówicie o takich "zaskórniakach" co jak się na siłę ściśnie to wychodzą takie dluuuugie białe nitki?? lub czasem robi się czarny punkcik ale wyciska się podobnie? jak te miejsca mi się zapchają to robią się ropne właśnie.

Napisane przez One_LoVe

Tak to one.

o! to ja takowych nie znam
No ale dawno oduczyłam sie cisnać cokolwiek, to jak wyglądają z wierzchu te zamkniete?