Mamusie listopadowe 2015

[ukrajinka]

Napisane przez novakia

Hehe moj tez wczoraj siedzial mi na kolanach, podciagnal sie do siedzenia prosto, pochylil sie do przodu i haps! Wlozyl rękę do kubka z kawa meza i teraz ciągle tak sie nachyla i chwyta co w poblizu. Oj jak zacznie sie poruszac sam to bedzie

---------- Dopisano o 09:52 ---------- Poprzedni post napisano o 09:50 ----------

Ah i dzis wciagnal cala porcje kalafiorka! Czyli 1/3 sloika. Grzeczny chlopczyk

Bo kalafiorek pyszny

Mojemu wyszly te 2 zabki, ale znosil to dzielnie,bezproblemowo tak jakby nic sie nie dzialo. Ciekawe jak z reszta bedzie. Niestety przeziebil sie jednak i ma katarek :-( mam preparat do noska w formie sprayu i kropelek, ale on nienawidzi obu i wierci sie i w koncu placze. Nie wiem jak mu to podawac zeby nie bylo za duzej traumy :-(

[novakia]

Moze w czasie snu? :p

[ukrajinka]

Napisane przez novakia

Moze w czasie snu? :p

No wlasnie nie bardzo bo mam dawac przed karmieniem

[novakia]

Hej dziewczyny jak tam mija weekend?

[olilina]

Hej, u nas został pobity rekord- mala zjadła 110ml kaszki :P ale to mąż ją karmił
A wczoraj jej ugotowałam i zblendowalam zwykłą kaszę jaglaną i też wcinała
Poza tym marudzenia na spacerach ciąg dalszy. Wczoraj mąż ją w końcu niósł na rękach.. A tak się cieszyłam, że pogoda coraz lepsza i będziemy więcej czasu na powietrzu spędzać. Chyba będziemy musiały wychodzić na raty po 2-3 razy, bo o dłuższym spacerze nie ma mowy.

A jak Wam weekend mija?

[peachella]

Napisane przez olilina

Hej, u nas został pobity rekord- mala zjadła 110ml kaszki :P ale to mąż ją karmił
A wczoraj jej ugotowałam i zblendowalam zwykłą kaszę jaglaną i też wcinała
Poza tym marudzenia na spacerach ciąg dalszy. Wczoraj mąż ją w końcu niósł na rękach.. A tak się cieszyłam, że pogoda coraz lepsza i będziemy więcej czasu na powietrzu spędzać. Chyba będziemy musiały wychodzić na raty po 2-3 razy, bo o dłuższym spacerze nie ma mowy.

A jak Wam weekend mija?

Super, ze tak wcina u nas to samo ze spacerem ostatnio. Coraz czesciej
marudzi, nie ma tak jak wczesniej, ze caly spacer spala :-/ jakby bylo cieplo to ok. A tu znow 9 stopni i deszcz.

Napisane przez novakia

Hej dziewczyny jak tam mija weekend?

My jedziemy na targi dzieciece wlasnie. Pochodzimy chwile, zobaczymy foteliki samochodowe a pozniej do domu dalej walczyc z klejeniem tapet

[novakia]

U mnie pogoda nedzna, zimno i deszczowo ale spacery mudza byc choc wczoraj tez zaczal ryczec w wozku i tez nioslam na rekach do domu kawalek... :p
Brawo dla Lilki! Zarloczek maly
Ja zrobilam taki eksperyment, poniewaz maly dalej ma slaba skore mimo iz nie jem nabialu 3tyg, dalam mu zwykle mm, poza tym zjadlam dwie czekolady (!) i tadaaaa- nic mu nie jest :| ani pogorszenia skory ani polepszenia. No i zjadl az 130ml tez rekord. Zastanawiam sie czy po prostu juz trawi bmk lepiej czy moze cos innego go uczula np jajka

---------- Dopisano o 10:44 ---------- Poprzedni post napisano o 10:32 ----------

Olilina jakie dajesz kaszki? I na czym? Bo moj nie chce jesc alerlacu, ja bede musiala to zjesc kupilam ostatnio hippa jaglana z ryzem i kukurydza, sklad duzo lepszy.
A moja mama mi ostatnio powiedziala ciekawostke ze ja, jak bylam mala to jak mialsm roczek to juz nie chcialam pic mleka, bylam na mm. I ze nic z butli, wszystko juz jadlam normalnie i zero mleka. Moze moj agent tez anty mleczny dzis pierwszy raz wsunal pieknie brokula

[olilina]

U nas to pewnie byl jednorazowy wybryk z tą ilością jedzenia
Albo po prostu pory, w których jej próbuje dawać posiłki jej nie pasują.

U nas też pogoda kiepska. Dziś tylko w nosidełku do dziadków, spacer sobie chyba podarujemy.

NOVAKIA ja wystarczy, że zjem kostkę czekolady czy ptasie mleczko i już widzę, że mala bardziej ulewa.
Ja daję kaszkę dokładnie ta, o której piszesz- hipp bio. Malej smakuje, próbowałam dać też ten sinlac, ale jej nie smakuje, zresztą się nie dziwię, bo mnie to śmierdzi. Robię albo na wodzie albo na moim mleku, ale lepiej jej wchodzi na wodzie.

Co do brokułów, to moja uwielbia. Ostatnio nie chciała jeść obiadku z indykiem, dodałam jej do tego brokuły i zjadła cały mały słoik.

[novakia]

A podawalas juz owoce? Bo dałabym mu z ta kaszka. Wg broszurki owoce w 3tyg dopiero

[olilina]

Narazie tylko banana dostała, ale to po wprowadzeniu warzyw i mięska dopiero. Potarłam go na papkę i dodałam do kaszki, czasem jak ja jem banana, to jej daje do pocyckania też.
Nie wiem jaki owoc następny wprowadzać, na pewno nie jabłko ze względu na refluks.

[Iclosemyeyes]

Moja dzisiaj dostała pierwszy raz cos innego niż mleczko w mianowicie dynie bardzo ładnie się zachowała, nie protestowała, raczej była zaskoczona, ale zjadła wszystko co dostała 😍 mialam czekać do ukończenia 6. miesiąca ale jakoś tak na spontanie kupilismy dziś sloiczek i podalismy 😁

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

[novakia]

No i super Ja sie zastanawiam czy wprowadzic tylko te 3 smaki i je przeplatac jakis czas, czy jechac po kolei wszystkie warzywa. A w ogole to czemu niektorzy tak nienawidza sloiczkow? Jestem na grupie na fejsie o rozszerzaniu diety po 6m i normalnie lincz za sloiczki

[Iclosemyeyes]

Ja tez wolalabym sama gotować i zamierzam to robić chociaż wiadomo, ze sloiczki wygodniejsze. Ale przeciwniczka nie jestem o ile zwraca sie uwagę na skład. Dzisiaj widzialam dużo takich niby samo warzywko, a w składzie jakieś dodatki, olej czy cos.

A co do rozszerzania diety to jakoś nie wyobrazam sobie podawania po jednym warzywie pojedynczo przez 4 dni, zajeloby mi to wieki 😩 Kupilam sobie książkę w której proponują rozszerzać dietę podając od początku dania składające się z kilku składników, np risotto z groszkiem, marchewka i kalafiorem albo zupa z dyni i ziemniaka. Bardziej mi się podoba coś takiego. Oczywiście pisze o dziecku bez alergii.

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

[novakia]

No wlasnie, alergia to zmora. Ja tez chce gotowac sama ale po 1 z warzyw i owocow sezonowych. A po 2 trzeba miec dobre zrodlo, juz wole sloiczki niz marketowe warzywa...

[olilina]

Ostatnio trafiłam na fajny artykuł o słoiczkach
http://dziecisawazne.pl/odwiedzamy-fabryke-gerbera/

Ja od zawsze byłam przeciwniczką słoików. Mój pediatra mnie przekonał, żeby przez pierwsze dwa miesiące rozszerzania diety dawać słoiki, ale mam wątpliwości czy dobrze zrobiłam.
Aktualnie wykańczamy to co mamy ze słoików i będę sama gotować.

ICLOSEMYEYES akurat olej (zwykle rzepakowy) to pożądany składnik do swoich zupek też warto go dodawać ze względu na kwasy omega3.

[novakia]

A to dobre, dzieki za linka. A skad będziesz brac warzywa owoce i mieso do wlasnego gotowania?

[peachella]

Napisane przez novakia

No i super Ja sie zastanawiam czy wprowadzic tylko te 3 smaki i je przeplatac jakis czas, czy jechac po kolei wszystkie warzywa. A w ogole to czemu niektorzy tak nienawidza sloiczkow? Jestem na grupie na fejsie o rozszerzaniu diety po 6m i normalnie lincz za sloiczki

E tam, strata czasu. Ja dawalam przez tydzien po 3 warzywa pojedynczo, od drugiego juz normalnie laczone. Od ponad miesiaca je normalne obiadki i deserki np z 4 owocow. Wszystko spoko, przynajmniej u nas.


Patrzylam dzis na posciel. Jak narazie mala spi pod kocykiem. Kiedy myslicie kupic juz koldre i poduszke?

[czekooczekolada]

Ja mam koldre od samego poczatku.

A co do sloiczkow, to podaje czasem sloiczki ale gotuje tez sama.

[ukrajinka]

Napisane przez novakia

No i super Ja sie zastanawiam czy wprowadzic tylko te 3 smaki i je przeplatac jakis czas, czy jechac po kolei wszystkie warzywa. A w ogole to czemu niektorzy tak nienawidza sloiczkow? Jestem na grupie na fejsie o rozszerzaniu diety po 6m i normalnie lincz za sloiczki

A co to za grupa? Moze tez dolacze. U nas jeszcze dalej samo mleczko plus mlody znow chcial sie napic coli od taty wiec nalalam mu troche wody do kubeczka tt i pil lapczywie

[olilina]

NOVAKIA owoce i warzywa z pobliskiego targu, ewentualnie z giełdy warzywnej albo od babci z ogródka (to rzadzko, bo tylko jak będziemy ją odwiedzać). Co do mięsa, to mam problem, bo nie mam zaufanego źródła.

UKRAJINKA moja też dziś pila z kubeczka TT. Matka była dumna, bo ładnie wiedziała co i jak, tylko chyba pić jej się średnio chciało, bo większość wypluwała z buzi.

PEACHELLA ja mam od dawna kupioną pościel dla malej, ale póki co śpi ze mną pod moją kołdrą.

[agatka222]

My lecimy słoiczki.
Wiadomo, że lepiej gotować samemu, ale tylko wtedy, gdy dziecko chce jeść takie dania. Niestety moja córka jako niemowlę nie chciała jeść gotowanych. Synkowi ugotowałam dwa razy marchewkę, to tylko wypluwał, a ze słoiczka wcina, aż mu się uszy trzęsą

Zawsze patrzę na skład. W Polsce kupowałam Hipp i Bobovitę - córka uwielbiała. Czasem pojedyncze owoce z Gerbera, jak były jakieś inne smaki, niż miał Hipp.
Teraz kupuję ekologiczne słoiczki, które w składzie nie mają żadnych dodatków, nawet wody.

Wierzę, że te firmy, które nazywają się ekologicznymi, wybierają do produkcji lepsze warzywa i przechodzą bardziej rygorystyczne testy, niż "dorosłe" warzywa w supermarkecie.
I wreszcie ostatni agument za słoiczkami - wygoda

Podsumowując - gdybym miała dostęp niepryskanych warzyw i owoców z pewnego źródła, a do tego moim dzieciom by te dania smakowały, to bym gotowała Mówię oczywiście o wieku niemowlęcym, bo teraz córka już lubi moje gotowane

[novakia]

Rozszerzanie diety niemowlat po 6 miesiącu- ukrajinka to ta grupa, przyjmuja wszystkich

Co do koldry to ja kupilam jeszcze w ciazy ale w ogole sie nie przydaje. Mysle ze zaczniemy uzywac kolo 2rż. Spi w spiworku bo tak sie rozkopuje ze masakra

[cynamon_]

My tez narazie słoiczki, jak córcia już na dobre przyzwyczai się do normalnego jedzonka to wtedy zacznę jej gotować 😊
Peachella, Klaudia śpi pod kołderka od jakiegoś czasu, a jak ją biorę do swojego łóżka to wtedy pod moją ☺

[peachella]

Napisane przez olilina

NOVAKIA owoce i warzywa z pobliskiego targu, ewentualnie z giełdy warzywnej albo od babci z ogródka (to rzadzko, bo tylko jak będziemy ją odwiedzać). Co do mięsa, to mam problem, bo nie mam zaufanego źródła.

UKRAJINKA moja też dziś pila z kubeczka TT. Matka była dumna, bo ładnie wiedziała co i jak, tylko chyba pić jej się średnio chciało, bo większość wypluwała z buzi.

PEACHELLA ja mam od dawna kupioną pościel dla malej, ale póki co śpi ze mną pod moją kołdrą.

Mamy wlasnie 3 komplety poscieli tylko koldry i poduszki brak moja lubi byc przykryta np kocem, wtedy wie, ze trzeba spac

Wczorajszy wieczor byl okropny. Od 20 do 2 w nocy mloda budzila sie vo 15 minut z placzem. Do 19 bylo ok wszystko. Dalam jej o 1 5 ml paracetamolu, mysle, ze zeby ida...pozniej juz w miare spala do 8.

[Robusta]

Mielnka tez spi pod normalba kolderka i tez budzi mi sie czesto.w nocy, wierci sie wypluwa smoczeke chce jej sie spac... ostatnie noce to masakra... Nadal nie chce sie obracac a jak cwiczymy
to szybko sie denerwuje. Ile wasse dzieciaczki spia w dzien ? Bo moja jakies 3 godz lacznie. Jak przespi 4 to jest super.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[novakia]

W dzien spi 3 lub 4 razy po ok.20-30min. W tym raz na spacerze, czasem 1.5h a czasem 0.5
U nas w nocy tez masakra. Nie chce spac sam w lozeczku, bo ostatnio jakos czesto ladowal z nami i teraz awantury w nocy. Budzenie co godzine, ryk na odlozenie do lozeczka, ciagle do cyca bylebym tylko go nie odlozyla. Jak to teraz wyprostować... A spal prawie cala noc sam do niedawna

[Robusta]

No to widze ze tez macie kolorowo... My Malej nie uczymy spac z nami w lozku. Spi w lozeczku lub wozku (wozek juz niedlugo sie skonczy bo gondola juz ciasna sie robi) ale budzi sie czasem co kilka minut a czasem przespi ladnie cala noc... A przedtem Milenka spala do 5-6...
Ostatnio Mala nie moze zasypiac tzn chce jej sie spac ale placze i wierci sie, czasem nie wiem jak juz Ja uspic ale koniec z koncow i tak.jest kochana


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[novakia]

Moj tez sie wierci, placze, nie ma mowy zebym go polozyla i sam sobie zasnal ale to tez na wlasne zyczenie troche bo tak lubie go tulic ze inaczej nie umie zasnac

[peachella]

Napisane przez Robusta

Mielnka tez spi pod normalba kolderka i tez budzi mi sie czesto.w nocy, wierci sie wypluwa smoczeke chce jej sie spac... ostatnie noce to masakra... Nadal nie chce sie obracac a jak cwiczymy
to szybko sie denerwuje. Ile wasse dzieciaczki spia w dzien ? Bo moja jakies 3 godz lacznie. Jak przespi 4 to jest super.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Moja śpi z reguły 2 razy po 20 minut.....+ ewentualnie spacer max 30 minut. Potrafi nie spać ciągiem 7 h. Chciałabym żeby spała więcej.

[novakia]

Napisane przez peachella

Moja śpi z reguły 2 razy po 20 minut.....+ ewentualnie spacer max 30 minut. Potrafi nie spać ciągiem 7 h. Chciałabym żeby spała więcej.

Ale marudzi Ci przez te 7h? Bo moj to juz czasem taki padniety, jeczy steka ale sam nie zasnie. Moglby i dla mnie nie spac w dzien w ogole oby tylko nie marudzil