lipcowo/sierpniowe mamy

[madzia7]

Witam mamusie!

Ja miałam dziś fatalną nocke! Obudziłam się w nocy ze strasznym bólem brzucha aż mi było niedobrze! Dziewczyny strasznie się przeraziłam ale napiłam się chłodnej wody żeby obudzić maleńką i sprawdzić czy się rusza i na szczęście się ruszała! Nie wiem co to było ale może mała uciskała mi jakieś narządy bo potem jak zaczeła kopać i się wiercić to ból przeszedł!

Widze Lumia że napisałaś co kupiłaś to super! Ja mam kilka pytań co do wyprawki ale to w poniedziałek napisze bo po tej nocy pełnej wrażeń nie mam siły nad tym myśleć!
Przesyłam buziaki dla wszystkich mam

[asia99]

hej mamusie
mieliśmy miły czas, bo mój mąż miał urlopik i troche pozajmował się moim brzucholkiem a jak nasz synek walił stópkami aż brzuch falowal super!! mały rośnie dzielnie i coraz wiecej siły ma a mój mąż ledwo sie nie popłakał jak zobaczył jak brzucholek sie wygina!!!

Kończymy remont w naszej nowej sypialni, którą bedziemy dzielić z synkiem, tylko czekamy na nową szafę. Myśle, że w czerwcu sie wprowadzimy i zaczniemy przygotowania kącika dla maluszka

Lumiaa super lista!!!
My co innego planujemy w kwestii wózka i łóżeczka. Wózek posaramy się wybrać tańszy, a łożeczko koniecznie drewniane akurat sporo droższe Każda z nas ma inne prioritety!!

Buzia pozdrawiam

[atka_73]

Witajcie !
Ja byłam 4 dni w szpitalu, dzis wróciłam i wiecie co ...jak popatrzyłam na te maleństwa , to przyznam szczerze,że zapomniałam,ze to takie kruszynki...ale sie nagłaskałam po łapciach, po uszkach , po włoskach.
Która dziewczyna urodziła, to my myk i na zwiady . Teraz juz sobie przypomniałam,co musze kupic i zabrac do szpitala, co potrzebne, a co nie .
Duzo miłych wrażeń, ale i trafiło sią bardzo przykre zdarzanie , bardzo...ale nie będę Wam opowiadać...
Oby wytrzymac do 36-go tygodnia a potem juz mozna rodzić..ja mam najwięcej leżeć..i jak przyszłam do domu, to zakupy, podłoga myta 3 razy w kuchni, pranie, wieszanie ...no ładnie leże Zapewne za niedługi czas znów tam wrócę W szpitalu lezenie murowane, az pupcia boli .
W domku nie umiem .
Pozdrawiam milutko i dbajcie o siebie

[kaarolciaa]

hej ostatnio sie najadłam sporo strachu przez moje maleństwo.. zwykle mocno i często kopało ale przez jakiś tydzień prawie wogóle może tak leciutko raz dziennie ;( mama mnie uspokoiła bo powiedziała ze jak ona była w ciąży z moim bratem to tez malutko sie ruszał no ale od jakiegoś czasu często sie wierci w czwartek ide do ginekologa juz sie nie moge doczekać pozdrawiam! paa

[asia99]

hej mamusie

Atko - oszczedzaj się, olej prace domowe to nie jest warte problemów z dzidzią, potem bedziesz sobie wyrzucać że podłoga była ważniejsza od maleństwa!!!!

Karolcia mój mały szaleje ale ma też spokojniejsze dni,a gdzieś przeczytałam że około 28 tyg maleństwa są spokojniejsze bo brak im miejsca

Jak myślicie czy to możliwe... Mój mały od dwóch miesięcy miał główkę po lewej stronie brzucholka ( na usg i asymetria brzucholka) a teraz chyba się przegibał i główkę ma po prawej. Myslałam że na tym etapie może sie przekręcać tylko wokół własnej osi

[lumiaa]

Spokojniejsze mówisz?
Może jeszcze sie troche uspokoi moja kruszynka ale na razie to wyczynia takie dzikie hrce, że mamie brzucho skacze jak piłka Trudno mi sobie wyobrazić jak jest ułożona bo czuje kopniaki i szturchnięcia dosłownie z każdej strony. Oczywiście te szaleństwa nie zdażają sie ciągle- z reguły wieczorem jak sobie spokojnie leże na kanapie i kontempluje jakis film no i rano zaraz po śniadanku.
Z tym ułożeniem to sobie myślę, że nasze dzidzie pewnie sobie układają sie jak im wygodnie i raczej na pewno sie przemieszczają. U mnie bardzo często dziecko układa sie tak jakos nisko, że okropnie mnie wtedy ciśnie i boli, zmienia sie kształt brzucha a nisko w dole lub z boku czuję dużą twardą wypukłość. Potem za kilka dni zmienia sie to troche i jest mi już łatwiej chodzić i w ogóle egzystować, brzuch sie robi taki wyższy i bardziej okrągły.
Też mnie to zastanawia...

[Rania]

atka uważaj na siebie i bobaska
moje maleństwo też raz bardziej się kręci a czasami ma ciche dni,myślę że nie ma się co denerwować bo przecież takie maluchy mają już swoje charakterki,jeden jest łobuz a drugi spokojny.
Dalej nic nie mam zakupionego,ale bardzo dużo rzeczy upatrzonych.
Jedynie problem z wózkiem,chcę wózek lekki i wielofunkcyjny.Najlepiej bebe confort.Ale te jak nowe to bardzo drogie ok 3000 zł więc chcę wypatrzyć używany zestaw, koleżanka ostatnio kupiła już po dziecku taki zestawik i jest w bardzo dobrym stanie.Jakby wogóle dziecko w nim nie jezdziło.
U nas już kończy się 29 tydzień,dziś idziemy na wizytę u Pana Doktorka , zobaczymy ile mała waży.Pozdrawiam Mamusie

[asia99]

z tymi ruchami macie racje, każdy maluch inaczej szaleje Super uważam to za najlepszy aspekt ciąży

twoja lista lumiaa jest super, dzieki temu zrobiłam własną i od czerwca mam zamiar kupować!! Narazie pierwszego ciuszka dla maluch kupił mój mąż
korzystałam jeszcze z tej stronki - dużo fajnych rad jak przygotować się na przybycie malucha, zajrzyjcie polecam
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.ht...171199&v=2&s=0

buziaki dla wszystkich mamuś

[Rania]

Byliśmy dzś u Pana Doktora zważył naszą malutką i ma 1340 gram.
A to koniec 29 tygodnia. Było badanie ktg a mała jak ta mysz pod miotłą spała i wcale kopać matki nie chciała. Ale wszystko jest ok.Oby do przodu.Pozdrawiam.

[atka_73]

Witam
ja jestem w 32 tygodniu i moje dzieciątko- chłopczyk wazy 2100 , ale fiu fiu duzy .
Zapomniałam Wam powiedzieć fajną ciekawostkę. Gdy byłam w szpitalu, lezałam z dziewczyną, która do samego końca była przekonana o tym iz bedzie miała Kacperka . Tak mówili lekarze patrząc na USG.
Urodziła sie ku zaskoczeniu sliczna , czarnulka, piękna dziewczyneczka
I bądź tu człowieku pewien .
Pozdrawiam milusio

[Doridee]

Atka - suuper, zapowiada się, ze będziesz miała dużego synka
a właśnie, wspominałaś że będąc w szpitalu przypomniałaś sobie co trzeba zabrać do szpitala... może napisz o tych ważniejszych rzeczach

Byliśmy dziś oglądać wózki i mało oczopląsu nie dostałam... Strasznie trudny wybór ale chyba zdecydujemy sie na któryś z modeli X-Landera (w sklepie oglądaliśmy XA ale mnie bardziej kusi X3) - czy któras z Was też planuje zakup tego wózka?

Pozdrowionka

[kaarolciaa]

hej ginekolog powiedzial mi że moja ciąża jest jeszcze tak mała ze to ze sie mało rusza jest normalne.. ja planuje kupić wózek TAKO Natalia ale jeszcze nie wybrałam koloru.. pozdrawiam! paa

[Blondi2]

Witajcie ,
właśnie wróciliśmy z działki, dobrze mi zrobił ten pobyt bo pogoda była OK i poleniuchowałam trochę na swieżym powietrzu . Moja córeczka (mąż upiera się, że ma być Natalka ) była na początku chyba oszołomiona zmianą powietrza i brakiem ołowiu bo przez pierwszy dzień wogóle jej nie czułam, dopiero następnego dnia zaczęła zachowywać się tak jak zwykle (tzn.kopać i wiercić się bez względu na porę ).
lumiaa,
twoja lista jest super , zamierzam sporo z niej ściągnąć i ruszam na zakupy. Kupiłam na razie 2 pary body w rozmiarze 56 i śliczny, mięciutki,misiowy pajacyk - mam nadzieję, że przyda się na wyjście ze szpitala i zastąpi rożek.
jestem także na etapie szukania wózka . Najbardziej podoba mi się na razie Chicco S3 TRIO - jest b. solidny i stabilny, nie za miękki ani nie za twardy - dyskwalifikuje go jednak cena .Może znajdę jeszcze coś podobnego. Fajny wydaje mi się też Mutsy Urban Rider ale też jest nieprzyzwoicie drogi . Łóżeczko mam upatrzone takie jak twoje lumiaa, myślałam jednak, że wezmę z szufladą ale muszę się zastanowić skoro jest mało użyteczna .
Największą zagadką jest na dzień dzisiejszy zakup butelek, laktatorów, smoczków...nie mam pojęcia co z tego kupować !!!
Poza tym we wtorek idę do gin i na usg, jestem starsznie ciekawa ile moja mała już waży (chyba nie jest zbyt malutka bo w brzuchu czuję ją wszędzie)
No i wczoraj dowiedziałam się, że moja szwagierka też jest w ciąży i nasza mała będzie miała rówieśnika lub rówieśniczkę w najbliższej rodzinie . Jej maluch urodzi się prawdopodobnie w grudniu lub styczniu więc różnica wieku praktycznie żadna. Cieszy mnie to bo będzie mi raźniej, obie będziemy spacerowały z wózeczkami a potem siedziały w piaskownicy (mieszkamy bliziutko).
A jak tam u Was dziewczynki z tyciem? ja chyba teraz trochę przystopowałam i nie powiększam się na razie tak bardzo (ale dopadła mnie chcica na wszelkie słodycze i obawiam się, że lada chwila przybędzie mi parę zbędnych kg !!!!! )
Pozdrawiam Was

[Apiska]

Witam
Moja siostra ma włąsnie wózek Mutsy, jest naprawde solidnie wykonany a jaki funkcjonalny!! Przezył z nami wakacje nad polskim morzem, świetnie sprawował się na plaży jako wóżek do ciągnięcia tylko dwóch kółach, naprawde super Ale wiadomo cena powala
Planują dokupić jeszcze gondolkę dla drugiego dzidziusia na sierpień

[lumiaa]

Pożalę się Wam trochę - po prostu bezsens systemu polskich ubezpieczeń mnie powala... okazuje sie, że można byc tylko 182 dni na tzw. płatnym zwolnieniu z ZUS (zasiłek chorobowy) i teraz dostałam pismo z ZUS-u, że u mnie to przypada 30 czerwca, a na 6 tygodni przed upływem tego terminu musze sie ubiegać o przyznanie jakiegoś świadczenia rehabilitacyjnego- jeśli chcę w ogóle dostawac jakiekolwiek pieniądze...
w tym celu muszę pojechac do ZUS-u (2 koniec miasta) pobrac druki, wypełnić tj. ja, pracodawca i lekarz prowadzący (wizyta przecież kosztuje) i następnie złożyc w zusie. Wszystko w ciągu tego tygodnia...a dzisiaj dostałam pismo...ledwo ostatnio łażę, mam dosyc silne skurcze więc zupełnie nie wiem jak mam to wszystko pozałatwiać i zła jestem okrutnie...mąż teraz bardzo zajęty no i pracuje w nietypowych godzinach więc muszę sobie jakos z tym poradzić...ale kurde jak???

[asia99]

hej mamusie letnie

Lumiaa przykro mi że nie wiedziałaś żebyś coś wspomniała to bym cię poinformowała, bo ja też akurat walcze z papierami. A do tego co wypełnia pracodawca okazało się że musiałam latać po Urzedzie Miasta żeby znaleźć pana od ochrony przeciwpożarowej bo też musiałam pięczątkę Też sie nałaziłam i jeszcze 10 maja lekarz wypełni i do Zus-u!!!! To lekarz powinien nas poinformować - także to zaniedbanie z ich strony...

U mnie samopoczucie super fizyczne, a psychiczne jeszcze lepiej pomimo zwiększających się rozmiarów
Jak napatrzyłam sie na ceny niezbędnych rzeczy dla maleństwa, dziś zaszalałm i zaopatrzyłam się w mnóstwo balsamów, oliwek, majtek i staników I jeszcze mi lepiej na duszy... Jak mama szczęśliwa to i dzidzi szczęsliwa.... PRAWDA

My planujemy zakupić używany implast driver 3xl, ale zobaczymy...

P.S. Olo - Olaf tak nazywa sie nasze maleństwo
Buziaki

[Blondi2]

Witajcie mamusie,
właśnie wróciłam od lekarza, miałam znów usg i okazało się, że mój bąbelek waży już 1500g a to podobno jest nawet sporo jak na 30 tyg! Poza tym okazało się, że mała leży już główką w dół (nie wiem nawet kiedy się przekręciła ). Podczas badania cały czas się wierciła ale tym razem raźno pokazała, że nic jej nie dynda między nóżkami i jest stuprocentową kobitką . Poza tym cały czas ziewała jak najęta!!!!!
Byłam też na zakupach, tym razem kupiłam kaftanik i maleńkie śpioszki . Ale nie wiem po ile rzeczy w jednym rozmiarze powinnam kupić, ile kaftaników, ile śpioszków itd. - powiedzcie jak wy robicie??

[Rania]

Ja słyszałam żeby nie kupować dużo ubranek na 56 a wiecej na 62 bo dzieciaczki bardzo szybko rosną i po 3 tygodniach już nie wchodzą w 56 , bo przecież jeszce pielucha jest.
Sama nie wiem czekam aż się 7 miesiąc skończy i może zacznę co nie co kupować. Chodzicie już do szkoły rodzenia? A jeśli nie to czy planujecie?

[asia99]

- z kaftanikami ja nadal czekam, sporo dostanę od koleżanki i w ostatniej chwili dokupie najpotrzebniejsze lub brakujące,

Byłam u lekarza, wszystko ok poza ciśnieniem, które jest niewiedzieć czemu za wysokie i muszę je kontrolować. I dziś lece do lekarza ogólnego po skierowanie na badania i na glukozę może jutro...

Przytyliśmy przez ostatnie 4 tygodnie nie cały kilogram... rosniemy
Buziaki

[Doridee]

Ja też byłam wczoraj u lekarza
Powiedział, że wyniki mam jak rekrut do wojska ciśnienie dobre (100/60) i w końcu wzięłam L4 czyli od wczoraj odpoczywam Już mi tego było trzeba!

Teraz mam wizytę za trzy tygodnie - będziemy robić USG, ciekawa jestem ile Ala już waży
W przyszłym tygodniu wybiorę się na "wyprawkowe" zakupki, więc pewnie bedę miała duuużo pytań
Jeżeli chodzi o wagę to przez ostatni miesąc przytyłam może pół kg, czyli podobnie jak większość z Was. Mówią, że najbardziej przybiera się w trzecim trymestrze ale z moich obserwacji wynika, że nie do końca to prawda.. no chyba że coś sie zmieni
Trzymajcie się Mamusie cieplutko i piszcie piszcie co u Was?

[kotoś]

Witam,witam! Ja też już niedługo będę mamą Termin na przyjęcie naszego Maleństwa wypada na koniec sierpnia (chociaż po ostatnim USG gin przesunął go o 10 dni do przodu) podobno będziemy mieli duuuużą dziewczynusię. Zastanawiam się ja będzie, bo to nasze pierwsze dzieciątko... Wczoraj byłam na badaniu krwi i troszkę mnie zmartwiły wyniki, pomimo przyjmowania żelaza w tabl. spada mi hemoglobina - wczoraj wyszło 10,1 a podobno nie powinna spaść poniżej 10 jednostek. W poniedziałek idziemy do lekarza, zobaczymy co powie... Nasze dzieciątko nic sobie nie robi z moich obaw i w najlepsze fika koziołki aż cały brzuś mi podskakuje! Mam nadzieję że wszystko będzie dobrze! Pozdrawiam wszystkie Mamusie!!!

[atka_73]

Witaski !
Piszecie o wyprawce już , ja zaczynam kupować, ale kaftaniki, czy body, bo te lubiłam przy pierwszym dziecku najlepiej(teraz bedzie lato więc fajnie będą trzymac pieluszkę, no i plecki zakryte), kupiłam zaledwie kilka na 58cm., a tak resztę kupuję już na 62cm., bo dzidzia szybko rosnie i jak dla mnie to szkoda wydawac pieniadze na ubranko co dzidzia załozy moze kilka razy . Takie moje zdanie i tak tez robie, ale czytajac inne wątki nie jestem odosobniona.
Ciekawa jestem jak jest u Was w szpitalach, bo ja byłam zaskoczona,ze dla niemowlaczka mamusie maja swoje ubranka ,gdy rodziłam pierwsze dziecko, ale w innym szpitalu, to mowy o tym nie było , a tutaj kazdy ma swoje ubranka . Więc i ja zabiorę, bo nie chce byc "odmiencem", jeszcze ktos pomysli, ze nie dbam o dzidzie .
Do szpitala zabiorę więc ubranka, krem na odparzenia, rozek...hmmm no i co jeszcze mi sie przypomni.
Dla siebie zaczynam robic liste co zabrać...a pomaga mi w tym ten wątek

http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=78168
lub ten
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=114757

Jak wytrzymam jeszcze 3 tygodnie, to juz moje obawy odejdą precz ,bo zacznę 9 miesiąc .
aaa powiem Wam, ze brzuch to mi juz opadł szykuje sie to moje dzidzi, oj szykuję chyyyyba i głowką w dół zwrócone a i owszem

Kotos witaj w wątku

Pozdrawiam milusio

[lumiaa]

ja na wizyte z mierzeniem dzidzi ide w pon i juz sie nie moge doczekać- wszystkie piszecie jak to juz wasze maluszki urosły...byłam dzisiaj na glukozie i musze stwierdzić, że gdyby nie cytryna to byłoby bardzo srednio- a tak było nawet znośnie- myślałam, że będzie gorzej.
Ja sie modle, żeby mi dzidzia nie chciała wyskoczyć z brzuszka przed 37 tygodniem to będę rodzić tak jak planuję w prywatnej klinice. O tyle jest tam fajnie, że praktycznie o nic sie nie musze martwić ani dla siebie ani dla dziecka- wszystko zapewniają juz na miejscu dowiadywałam się.
Właśnie kończymy 29 tydzień i jest nas prawie 7 kilo na plusie- jestem tym nieco przerażona tym bardziej, że jeszcze 10 tygodni, a ja teraz mam szalona ochote na słodycze - jak nigdy wczesniej

Fajnie, że komus sie przydała moja lista- starałam sie wybrac rzeczy raczej konieczne. Ja- jak pisałam- stwierdziłam, że kupowanie nowych ubranek mija się z sensem ( jak sie od kogos pożycza to przecież tez sa juz używane) i ponieważ nie mam od kogo pożyczyć to postanowiłam kupić używane. Z racji tego, że kosztowały grosze więc wybierałam wszystko co mi sie tylko podobało i nie mam zamiaru przejmować sie zbytnio tym ile razy mi coś dziecko założy. Nawet gdyby dziecko miało nałożyć dana rzecz 1 raz to nie będzie mi szkoda. A przyznam szczerze, że sporo moich koleżanek kupuje właśnie dopiero od 62 i potem leżą te maleństwa świeżo po urodzeniu w takich wiszących śpioszkach, aż szkoda patrzeć jak im sie stópeczki plączą w materiale. Polecam szczerze, bo raz że sie opłaca a dwa że nie przypuszczałabym jak śliczne rzeczy można kupić. Mnie namówiła własnie koleżanka po tym jak mi oczy wychodziły z zazdrości na widok tego jak ubrane chodza jej dzieci...
pozdrowionka...

[atka_73]

lumia a gdzie kupujesz te uzywane rzeczy?

[Rania]

lumia chyba na allegro , co? sama widziałam tam super zestawy.


Nic nie piszecie o szkole rodzenia,chyba już by trzeba było się zapisać.
Ja jestem koniec 30 tygodnia ,więc to chyba ostani czas bo taka szkoła też parę tyg trwa.Jaki macie pogląd?



A słyszałyście o wózkach quinny , czy dobre.Takie trójkołowce.

A jeszce mam dylemat,to moje pierwsze dziecko i tak się zastanawiam w co takiego maluszka ubierać latem?
czy w krótki rękawek i tylko kocykiem przykryć czy musi mieć długi rękaw nawet w upał? na pewno musi mieć czapeczkę cieniutką. A reszta nie mam pojęcia.Co raz bardziej się boję,porodu,tego że nie będę wiedziała jak takie dziecko pielęgnować malusie. Ech.....

[madzia7]

Witam wszystkie mamusie
Dawno mnie nie było ale to przez to że zaczeliśmy remont domu i brak mi czasu na cokolwiek! Remont dopiero się zaczął a ja już padam z nóg!

Ja zaczełam 32 tc i mam 8 kilo na plusie,byłam u ginia i dzidzia zdrowiutka tylko że nie dowiedziałam się ile waży ani mierzy bo lekarz stwierdził że przy następnym badaniu będą dokładniejsze wyniki(wydaje mi sie że mu sie nie chciało)!

Jeśłi chodzi o ciuszki to ja też mam dużo używanych rzeczy po dzieciach od brata wiec zostało tylko kupno pieluszek i rzeczy dla siebie do szpitala!

Też tak jak Rania zaczynam bać sie porodu i jak sobie wogóle mam radzić z takim maleństwem
przesyłam buziaki dla wszystkich

[lumiaa]

Atko- tak rzeczywiście częśc kupiłam przez Allegro- tam jest masa ludzi, którzy handlują tylko tego typu ubrankami, a część sama wynalazłam w sklepach używanymi ubraniami. Do całości dodam, że wybredna ze mnie bestia - wybieram tylko ubranka angielskich firm tj. Marks&Spencer, Next, Adams czy George i te z czystym sumieniem polecam, bo jakość, wykonanie i ogólny wygląd fantastyczne.

Dzisiaj ide do gina - zobaczymy co powie na moje wyniki. Mam glukoze 190 i troche sie tym martwię. Czy któraś z Was tez ma taką wysoką??? Na szczęście hemoglobina nareszcie skoczyła do 12.

Co do szkoły rodzenia to ja niestety spasowałam. Głównie z powodu samopoczucia i problemów komunikacyjnych. Musiałabym jeździć taksówkami, no i raczej bez męża, bo mu nie pasuje ani rano ani wieczorem.

Ja tez pomału zaczynam myśleć o tym wszystkim co mnie czeka ale na razie staram sie o tym myślec jak najmniej sie da. I trzymam kciuki, żeby nie było nic wcześniej. Psychicznie lekarz nastawia mnie na cesarke ale jeszcze zobaczymy.

Co do opieki nad dzieckiem to tez mnie to przeraża- nie powiem.

A z ubieraniem to wydaje mi sie że latem to chyba stosunkowo prosto- na pieluszkę body, a na to pajacyka bawełnianego i już. Można jeszcze kocykiem przykryć.
Acha- pytała któras o wózki Quinny moja koleżanka na taki sie szarpnęła- fajny nie powiem- 3 funkcyjny ale cena w granicach 3 tysięcy- jak komuś pasuje to nie ma sprawy.

[kotoś]

Dzieńdoberek
Oj, zaczynam się stresować! Już piszecie o wyprawkach, o pakowaniu do szpitala i wszystkich tych przyjemnych sprawunkach a ja jeszcze sie do tego nie zabieram Przed nami jeszcze przeprowadzka i (tak dla urozmaicenia żywota) zapowiada się na lipiec-sierpień więc nawet nie wiem czy przeprowadzać się będziemy we dwoje czy juz we troje
Szkoda że nie mamy wpływu na przyspieszenie przeprowadzki niestety tak to jest z mieszkaniami służbowymi...
Nasza dzidzia wciąż aktywna kopulce czuję cały czas, wczoraj sie troszkę nasze dzidzi uspokoiło jak wzięłam 2-miesięcznego bratanka na ręce (czyżby już zazdrość?) wózkiem się chwilowo nie przejmujemy bo Babcia obiecała cztery kółka dla pierwszej wnuczki (bo podobno będziemy mieli córcię)
Już się nie moge doczekać
Pozdrawiamy wszystkie Mamusie

[lumiaa]

no i jestem po wizycie- dzieciątko waży na pocz 30 tyg 1390 gram, czyli ponoć średnio ani specjalnie mało ani dużo. Ginio zaniepokoił sie moja glukozą i czeka mnie w najbliższych dniach kolejny test - tym razem zwiększona dawka i 2 godziny czekania...ble...mam nadzieję, że jednak nie zrobiła mi sie cukrzyca...
w dalszym ciągu walczymy z anemią, choć juz wyniki całkiem sie poprawiły i myślalam, że będe mogła odstawić żelastwo...dodatkowo jeszcze mam do zrobienia posiew moczu bo ginio powiedział, że coś za często wstaje w nocy siusiu...3/4 razy to za często? pewnie wie lepiej...oj..znowu sie nabiegam

[Blondi2]

Witajcie,
lumiaa, weź koniecznie ze sobą sporo cytryny bo ta zwiększona dawka glukozy była dla mnie nie do przełknięcia bez niej (pierwszy łyk spróbowałam bez cytryny i nie chciało to świństwo przejść mi przez gardło). Namęczyłam się ale wynik ten okazał się już dobry i nie muszę stosować specjalnej diety cukrzycowej. Myślę, że u ciebie tez tak będzie .
Ja ostatnio kupuję ciuszki dla maluszka. Kupiłam parę nowych rzeczy ale sporo na aukcji, używanych. Są rzeczywiście w idealnym stanie i za niewielkie pieniądze. Poza tym sporo ubranek w różnych rozmiarach dostanę od kuzynki po jej córci. Mi też jakoś nie pasuje ubieranie maleństwa w za duże ciuszki i tak jak lumiaa kupuje maleńkie ale używane.
Poza tym mam wielki ból głowy bo nie mogę zdecydować się na żaden wózek . Za duży jest chyba na rynku wybór. Ostatnia wersja to kupno używanego ale markowego "autka".
Moja malutka będzie chyba charakterną kobitką bo mało nie wyskoczy mi przez pępek tak szaleje.
Do szkoły rodzenia mam nadzieję się zapisać, jutro jedziemy do szpitala to zobaczymy czy jeszcze są zapisy. Kurs trwa podobno ok. miesiąca więc czerwiec to ostatni gwizdek. Moja gin powiedziała tylko, że niektórych cwiczeń nie będę mogła wykonywać ale poza tym to mogę się zapisać.
Bardzo chcę tam iść bo inaczej skonam ze strachu jak nie będę wiedziała co mnie czeka .
Pozdrawiam Was