2006-05-12, 09:43 | #301 |
Zadomowienie
|
Dot.: jestem z żonatym mężczyzną ............
Tak czuje i po kościach i z Twoich postów,że nie powiedziałaś ostatecznego "koniec"...gdzies w głębi duszy i serca czujesz nadzieje,że jeszcze będziecie razem....
Kurcze, nie wiem co Ci napisać.......pamiętaj jestem calym sercem przy Tobie i walcz o siebie,WALCZ!!!! Nie rozpamiętuj już, zajmij się czymś..masz w sobie siłę tylko musisz to sobie uświadomić
__________________
"Bądź dla innych słonecznym zegarem - odmierzaj dla nich tylko słoneczne godziny." 02.07.2006 wyjazd i.........koniec Wizażu (jeszcze kiedyś tu wrócę...)
|
2006-05-12, 10:22 | #302 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 176
|
Dot.: jestem z żonatym mężczyzną ............
Myślałam że chociaż będzie zabiegał,zrobi coś,a tu nic.Może wtedy było by mi lepiej,nie wiem.Na pewno nie zadzwonie,już dosyć upokażania się.
|
2006-05-12, 10:26 | #303 |
Zadomowienie
|
Dot.: jestem z żonatym mężczyzną ............
Ja jaką godzine temu wysłałam mu ostatniego smsa...napisałam w nim swoje iczucie, swoja walke -wczoraj polecił mi takie rozwiązanie mój psycholog-jako takie ostateczne rozliczenie sie z nim...by już nic mnie nie dusiło, by na zawsze zamknąc ten rozdział...odpowiedział cynkiem....
Chyba już nie ma odwagi zadzwonić...nie wiem...ale jak dal mnie to lepiej...nie chce z nim rozmawiac...nie mam mu już nic do powiedzenia... Ciesz sie,że nie dzwoni i nie pisze....uwierz, tak jest dla ciebie lepiej Nie czekaj juz....DOŚĆ CZEKANIA!!!
__________________
"Bądź dla innych słonecznym zegarem - odmierzaj dla nich tylko słoneczne godziny." 02.07.2006 wyjazd i.........koniec Wizażu (jeszcze kiedyś tu wrócę...)
|
2006-05-12, 10:44 | #304 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 176
|
Dot.: jestem z żonatym mężczyzną ............
Może ja też tak powinnam zrobić,tylko nie wiem co bym mu mogła napisać?Że jestem zła, że mnie zawiódł itp.?
|
2006-05-12, 10:52 | #305 |
Zadomowienie
|
Dot.: jestem z żonatym mężczyzną ............
Teraz są w Tobie zbyt duże emocje....pozostaw to na razie na takim etapie...musisz zrozumieć siebie..
ja nie robiłam mu wyrzutów...napisalam,co czułam i co teraz czuje i zyczyłam mu szczęscia(ze szczerego serca).....nie wiem czy pomogło mi to w jakiś sposób.....jedyne co czuje,to to,że nie mam mu już nic do powiedzenia...to taka ulga.. kja,prede wszystkim musisz poczuc swoją wartość, poznac siebie i przecierpieć..tak, nie ma co ukrywac, cierpisz i jeszcze bedziesz przez jakiś czas cierpieć....We mnie to wszystko siedzi od listopada zeszłego roku, a wcale nie jest doskonale.... Cierpliwość i chęć pomogą Ci przez to przejśc...Chęc podniesienia sie i zakopania tego potężnego bólu.... Ja czuje,że w moimprzypadku potrzeba jeszcze wiele pracy...bo to co psycholog powiedział,ze powinnam osiągnąc, to piekne wspomnienia i umiejętnośc cieszenia się tym,co z Nim przezylam,a mi do tego bardzooooooooooooo daleko....... Ty jestes na poczatku tej długiej drogi i obys miała siłe, by dotrzeć do mety
__________________
"Bądź dla innych słonecznym zegarem - odmierzaj dla nich tylko słoneczne godziny." 02.07.2006 wyjazd i.........koniec Wizażu (jeszcze kiedyś tu wrócę...)
|
2006-05-12, 11:26 | #306 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 176
|
Dot.: jestem z żonatym mężczyzną ............
Chciałabym zeby ktoś naprowadził moje myśli na właściwy tor.Wiem że to wymaga czasu i pracy nad samym sobą,dlatego boje się, że bez pomocy innych nie poradze sobie i nie odnajde drogi którą powinnnam podążać.Tak naprawde to ja sama chyba siebie do końca nie moge zrozumieć.Ty otrzymałaś i otrzymujesz tą pomoc od psychologa i chwała za to mu że ci pomaga
|
2006-05-12, 12:05 | #307 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 176
|
Dot.: jestem z żonatym mężczyzną ............
AAgusiaczku jak to zrobiłaś że spojrzałaś na ten związek inaczej niż dotychczas,jakie myśli stały się twoją ostoją?Pogodziłaś się z tym, że z nim nie jesteś.Jesteś śliniejsz, to widać po tym co piszesz,nie złamałaś się nawet po spotkaniu z nim jedynie się potkłaś i dalej idziesz do przodu.
|
2006-05-12, 13:49 | #308 |
Zadomowienie
|
Dot.: jestem z żonatym mężczyzną ............
Ja silna??? chyba nie......mam za sobą 2 próby samobójcze, przy czym jedna prawie udana....łzy, ból, krzyki..............
Ja mam dla Ciebie rade,ale Ty ją chyba odrzucasz....PSYCHOLOG... .Jemu zawdzięczam to kim teraz jestem i jak na to wszystko patrze... Jest tez blisko mnie mężczyzna,który kocha mnie calym sobą i to pomaga, bo dla niego walcze by całkowicie zniszczyć w sobie to cierpienie..... A TY,kja,zrób to dla mojej skromnej osoby....Potykaj się ile wlezie,ale podonoś się, idź przed siebie...... kurcze tak bardzo chcę Ci pomóc.... Napisz mi jesli możesz skąd jesteś?
__________________
"Bądź dla innych słonecznym zegarem - odmierzaj dla nich tylko słoneczne godziny." 02.07.2006 wyjazd i.........koniec Wizażu (jeszcze kiedyś tu wrócę...)
|
2006-05-12, 14:04 | #309 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 176
|
Dot.: jestem z żonatym mężczyzną ............
Prubujesz budować swoje zycie od początku,masz przy sobie dwie wspaniałe osoby psychologa i mężczyzne,który kocha,to daje siłe i chęć do życia.Ja niestety nie mam żadnej z tych osób,a co do psychologa ta jak wcześniej pisałam sparzyłam się i nie potrafiłabym się już otworzyć.
|
2006-05-12, 14:27 | #310 |
Zadomowienie
|
Dot.: jestem z żonatym mężczyzną ............
Wiem, wiem, zraziłaś się....
Może zapisz się na jakieś kółko zainteresowań..taniec, idź na basen...wyjdź do ludzi...może wtedy będzie łatwiej..siedząc w 4 ścianach pofrążasz się coraz bardziej.. Ja dziś biegałam po sklepach, robiłam zakupy, oglądałam wystawy... Czas szybciej leci, nie myślisz tyle...
__________________
"Bądź dla innych słonecznym zegarem - odmierzaj dla nich tylko słoneczne godziny." 02.07.2006 wyjazd i.........koniec Wizażu (jeszcze kiedyś tu wrócę...)
|
2006-05-12, 14:57 | #311 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 176
|
Dot.: jestem z żonatym mężczyzną ............
Bardzo bym chciał właśnie z kimś pochodzić na basen,tylko że moi znajomi to same pary, a to głupie uczucie, czuć się jak piąte koło u wozu i patrzeć jak się kochają i przytylają,bolesne chwile dla mnie.
|
2006-05-13, 07:41 | #312 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 176
|
Dot.: jestem z żonatym mężczyzną ............
Wczoraj wieczorem wróciłam do domu, taka nieszczęśiwa,przygnębina. Chciałam płakać,ale nie mogłam po prostu nie mogłam,nie wiem dlaczego.Myślałam że wtedy mi ulży ale nawet jedna łza nie poleciała.
Nie wierze w jego miłość już nigdy nie uwierze ani w żadne jego kłamstwo.Boli mnie to że nie dzwoni, nie interesuje się mną.Ale wiem że z czasem zrozumiem że tak będzie lepiej dla mnie.Chce w to wierzyć. |
2006-05-13, 09:23 | #313 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 176
|
Dot.: jestem z żonatym mężczyzną ............
Amethys
to ty byłas zalorzycielką tego postu,rzadko piszesz ale wiem że czytasz to co tutaj się dzieje,co ludzie czują i co przeżywają.Najdłużej z nas wszystkich byłaś w takim związku i już sporo czasu mineło od kąd postanowiłaś że już nie będziesz z nim.Jak twoje życie wyglada teraz,czy zapełniłaś tą pustke w sercu?Gorąco cię pozdrawiam |
2006-05-13, 11:07 | #314 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 245
|
Dot.: jestem z żonatym mężczyzną ............
Dziekuje za pozdrowienia Kja. Jak teraz żyje? Smutno. Jestem sama i często wspominam jak to dawniej bywało. Mam tyle wspaniałych wspomnien tyle kolorów, smaków, miejsc... Plłcze w srodku tam głęboko, że mnie tak sie to wszystko poukładało.Pracuje , pomagam innym ale głównie uciekłam w pracę . Prowadzę swój mały biznes i nie interesuje sie narazie niczym wiecej, az przestanie boleć
Czytam bardzo dokładnie wasze zwierzenia i jest mi bardzo was żal - bo mężczyźni których kochacie czy kochałyście okazali sie draniami. Mój były juz mężczyzna mimo iż oszukiwał rodzinę był i jest bardzo dobrym czlowiekiem , nie ma zalu do mnie za to że zakończyłam związek - mówi często ze cokolwiek sie stanie ja zawsze moge na niego liczyc . Tak On był moim jedynym prawdziwym przyjacielem, pokrewną mi duszą , ale tak sie zdarzylo że jest zonaty i nie wiem czy kocha żone...... wiem że bardzo kocha dzieci. Wiem ze taka miłość nigdy juz mi sie w życiu nie trafi, ale musze nauczyc się cieszyc wspomnieniami... Posłuchaj Kja idz do psychologa - innego ale idx zobaczysz jak bardzo pomoze ci uporac sie ze swoimi uczuciami. Ja po kilku latach znowu trafiłam do mojego wyprubowanego w boju psychologa i niestety musze przez jakis czas szukac u niego wsparcia . W innym wypadku wróciłabym do związku który nie ma przyszłości. Trzymajcie sie dziewczyny. Może za jakis czas zrozumiemy sęs tego co nam sie przytrafiło i okarze sie ze to było w jakims konkretnym celu a narazie walczcie - walczcie o siebie Sciskam was mocno!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!1
__________________
.........Dojde do miasta i domów, które są wieczne........... Amethys |
2006-05-13, 12:11 | #315 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 6 678
|
Dot.: jestem z żonatym mężczyzną ............
Cytat:
|
|
2006-05-13, 17:42 | #316 | |
Zadomowienie
|
Dot.: jestem z żonatym mężczyzną ............
Cytat:
__________________
"Bądź dla innych słonecznym zegarem - odmierzaj dla nich tylko słoneczne godziny." 02.07.2006 wyjazd i.........koniec Wizażu (jeszcze kiedyś tu wrócę...)
|
|
2006-05-15, 11:58 | #317 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 245
|
Dot.: jestem z żonatym mężczyzną ............
Cytat:
To wszystko co nam sie przytrafiło jest smutne , ale nikt nie obiecywał że będzie łatwo.................. Ściskam was dziewczyny mocno. Bardzo wam dziekuje za wsparcie nawet nie zdajecie sobie sprawy jak bardzo mi pomagacie!!!!!!!!!!!!!!!! !!!
__________________
.........Dojde do miasta i domów, które są wieczne........... Amethys |
|
2006-05-15, 14:11 | #318 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: jestem z żonatym mężczyzną ............
Amethys,kochana jesteś bardzo silną osobą .Potrafisz walczyć o siebie ,o swoje własne szczęście pomimo całego cierpienia ,które cię dotknęło.Miałaś w sobie na tyle siły,aby powiedzieć-dość,koniec .Podziwiam cie za to i zawsze służę pomocą,gdy tylko będę mogła w czymś ci pomóc .
Pozdrawiam serdecznie
__________________
|
2006-05-15, 14:24 | #319 | |
Zadomowienie
|
Dot.: jestem z żonatym mężczyzną ............
Cytat:
Ja teo rozumiem...nawet nie próbowałam zmieniać decyzji...Rozstalismy się w dobnrych kontaktach, wiem,że zawsze moge na niego liczyc..al.. Cierpiałam,i przynajmniej na razie jest mi łatwiej nie widząc i nie rozmawiająć z Nim... To nie zmienia faktu,że jest draniem i kłamcą,że mnie oszukał, bo po półrocznej przerwie(rozstaliśmy sie gdy wszystko wyszło na jaw) odezwal się znowu i pokazal papier od adwokata w sprawei rozwodu,mielismy juz własne mieszzkanie,własny dom,poznalam jego rodziców,którzy mnie zaakceptowali,bo jego zona już dawno nią przestała być i nagle........... Wszystko prysło,bo przestraszył się szantazów zony,że ona odbierze sobie życie jak ona odejdzie.. On nie mógł pozwolić na to by dzieci straciły matke...Jak teraz o tym mysle,to wiem,że dobrze się stało, bo wiem,co znaczy wychowych się bez mamy i nie wybaczyłabym sobie gdyby ona naprawde popełniła samobójstwo( a była totalnie załamana).. Dzisiaj mój tatao rozmawiał z nim....jest zmęczony, jest załamany, ale stwarza pozozry, tez cierpi....ale wybrał szczęscie dzieci i za to go cenie....
__________________
"Bądź dla innych słonecznym zegarem - odmierzaj dla nich tylko słoneczne godziny." 02.07.2006 wyjazd i.........koniec Wizażu (jeszcze kiedyś tu wrócę...)
|
|
2006-05-15, 15:24 | #320 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 245
|
Dot.: jestem z żonatym mężczyzną ............
Cytat:
Żyje sobie nadal bardzo smutno ale tak jak postanowiłam . Czy ja jestem silna? Jesli jestem, to ta siła jest nabyta poprzez doświadczenia , poprzez załamanie nerwowe, depresje...pomoc psychologa i długą psychoterapie..... Nie czuje sie silna ........jestem jednak bardzo uparta i chociaz raz w życiu to mi wyszło (raczej wyjdzie) na zdrowie. Jesteś bardzo mądra Fresa, potrafisz spojżec na świat i jego problemy wielowymiarowo i wiesz, że nie ma w życiu prawd oczywistych. Zazdroszcze ci ( wtym pozytywnym słowa znaczeniu) tej madrosci i elastyczności. Życze ci samych słonecznych dni i aby zawsze świat sie do ciebie uśmiechał
__________________
.........Dojde do miasta i domów, które są wieczne........... Amethys |
|
2006-05-15, 15:49 | #321 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
|
Dot.: jestem z żonatym mężczyzną ............
Amethys,kochana ,dziękuję ci za miłe słowa.Gdy założyłaś ten wątek,nie wiem dlaczego,ale poczulam jakąś sympatię do ciebie.Zobaczyłam zagubioną duszyczkę i z całego serca chciałam ci jakoś pomóc.
Zawsze możesz liczyć na moje wsparcie i dobre słowo
__________________
|
2006-05-16, 10:48 | #322 |
Zadomowienie
|
Dot.: jestem z żonatym mężczyzną ............
kja, odezwij się prosze, bo martwię się o Ciebie....
__________________
"Bądź dla innych słonecznym zegarem - odmierzaj dla nich tylko słoneczne godziny." 02.07.2006 wyjazd i.........koniec Wizażu (jeszcze kiedyś tu wrócę...)
|
2006-05-16, 13:52 | #323 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 929
|
Dot.: jestem z żonatym mężczyzną ............
pewnie temat juz zszedl na inna droge, ale chcialabym sie przylaczyc. Nie oceniam kobiet ktore sa z zonatymi mezczyznami, ale tez nie popieram. Chyba tak na prawde to wspolczuje, calej trojce...
__________________
Już mnie tu nie ma
|
2006-05-16, 14:34 | #324 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 176
|
Dot.: jestem z żonatym mężczyzną ............
Cytat:
Przcierpiałm kilka dni,nie odzywałam się do niego.Sam przyjechał niespodziewanie i zerwał dlatego że był zły,ale wcale tak nie myślał.Powiedziałam że mam dosyć takiego traktowania i że może lepiej nawet dla mnie że się rozstaliśmy,bo ja nie widze naszej wspólnej przyszłości jeśli teraz mnie tak rani a co dopiero będzie później.Oczywiście powiedział że mnie kocha i tylko mnie itp.rzeczy.Przestaje w to wierzyć. |
|
2006-05-16, 15:11 | #325 |
Zadomowienie
|
Dot.: jestem z żonatym mężczyzną ............
CZyli mam rozumiec,że potrafiłaś powiedziec KONIEC, NIE,...???
Ciesze się, ze dałaś wreszcie jakiś znak, bo tak długo Cię nie bylo..Jak się teraz czujesz? jesli Cię kocha itd. to za te 2 miesiące przyjdzie i poprosi byście razem zamieszkali, a Ty przez ten czas zastanów sie czy warto i czy naprawde cchesz go mieć dla siebie....bo tak do końca chyba nie jesteś pewna..Kochasz, ale wiesz,że zawsze on będzie miał zonę, dzieci i to one będą na pierwszym planie i to bedzie jak najbardziej normalne... Skoro mu nie wierzysz,to za kazdym razem gdy bedzie odwiedzał dzieci i jednocześnie żonę, to bedziesz płakać,bedziesz bała sie ,że któregoś razu po prostu nie wróci... CZy warto??? Spójrz na amethys, potrafiła sama to skończyć i jej przykład pokazuje,że to najlepsze rozwiązanie..ja dzisisaj ciesze sie bardzooooooo,że to tak się skończylo.. pzodrawiam
__________________
"Bądź dla innych słonecznym zegarem - odmierzaj dla nich tylko słoneczne godziny." 02.07.2006 wyjazd i.........koniec Wizażu (jeszcze kiedyś tu wrócę...)
|
2006-05-17, 11:15 | #326 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 176
|
Dot.: jestem z żonatym mężczyzną ............
Chce sprobować żyć sama dla siebie teraz.Chce odnaleść wewnętrzny spokój.On będzie ale nie tak blisko jak kiedyś,zobaczymy co z tego wyniknie.Napewno już nie będę się starać.
|
2006-05-18, 12:26 | #327 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 176
|
Dot.: jestem z żonatym mężczyzną ............
Witajcie Fresa,Amethys,Agusiaczku, Neysa
|
2006-05-18, 12:37 | #328 | |
Zadomowienie
|
Dot.: jestem z żonatym mężczyzną ............
Cytat:
__________________
"Bądź dla innych słonecznym zegarem - odmierzaj dla nich tylko słoneczne godziny." 02.07.2006 wyjazd i.........koniec Wizażu (jeszcze kiedyś tu wrócę...)
|
|
2006-05-18, 13:37 | #329 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 176
|
Dot.: jestem z żonatym mężczyzną ............
Cytat:
|
|
2006-05-18, 16:30 | #330 | |
Zadomowienie
|
Dot.: jestem z żonatym mężczyzną ............
Cytat:
Poproś go o spokój, o chwile dla siebie, o czas na złagodzenie bólu, jesli kocha uszanuje to(mój tak zrobił, z tego co wiem kontaktuje sie tylko z mom tata by wiedzieć jak z moja psychiką, jak moje samopoczucie, oszczędza mi rozmów, które mogłyby obudzić świeze rany..). Pamiętaj zawsze mozesz tu wejśc i zawsze Ci pomogę..choć swoim skromnym zdaniem,słowem Pozdrawiam
__________________
"Bądź dla innych słonecznym zegarem - odmierzaj dla nich tylko słoneczne godziny." 02.07.2006 wyjazd i.........koniec Wizażu (jeszcze kiedyś tu wrócę...)
|
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:13.