Krzyki, tupanie, nocne niespanie - czyli mamy maj-czerwiec 2010 próbują nie oszaleć.

[yolanda9]

Napisane przez kropka75

Dziewczyny, jak ubieracie choinki??


Zostały mi drewniane. Tymi sobie może nic nie zrobi.
No i kupiłam takie jak niżej... /No i jeszcze filc ewentualnie. /

Ja specjalnego nic nie kupuje ani nie chowam Bombki mam plastikowe, slomiane ozdoby i tyle. Choinka w tym roku bedzie na podwyższeniu i mam nadzieje, że dotrwa tam do końca "sezonu" choinkowego Na szczęście mój synek już nie pcha wszystkiego do buziaka i ogólnie nie robi rzeźni z rzeczami pozostawionymi luzem (tak jak Kropko pisałaś ostatnio, ze u Was to by nie przeszło...). No ale oczywiście wszystko wyjdzie w praniu...
[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;30696351]
a zapomniałam Wam się pochwalić-kilka dni temu otrzymałam decyzję: mój projekt dostanie dofinansowanie z kasy unijnej!! jeszcze długa droga przede mną, bo całość może do 9-10 miesięcy jeszcze trwać, ale cieszę się jak cholera!! jeśli urząd marszałkowski niczego nie podważy, do niczego się nie doczepi i na wszystko co było we wniosku da kasę, to dołożą do mojego projektu- placu zabaw- 25 tys zł. a dla mnie to kupa kasy. [/QUOTE]

[bydgoszczanka]

lea, za dofinansowanie.

U nas stanie choinka żywa. Bombki mam takie jak kropka pokazała, do tego jakieś plastikowe. Młoda coraz rzadziej coś wkłada do buzi.
A zakładacie światełka? Bo my nad tym się zastanawiamy

W Biedronce sa ozdoby żelowe na okno - 2,99 zł. Kupiłam parę

Mamy nowe słowa: mam i auto.
Luiza mówi "mam", ja na to: "co masz?", a ona YYYYYY i pokazuje co ma w ręce

Multipla - okropieństwo. Mnie to najbardziej podobaja się duże samochody, terenówki

[kardashi]

Napisane przez kropka75

Na szczęście z pościelą nie ma problemu. Znajdziesz nie jedną, która Ci się spodoba.

Mi tak, gorzej z moja mamą, bo to prezent miał być. A ostatnio jak była mówiła że samo dziadostwo zostało

Napisane przez bydgoszczanka

U nas stanie choinka żywa. Bombki mam takie jak kropka pokazała, do tego jakieś plastikowe. Młoda coraz rzadziej coś wkłada do buzi.
A zakładacie światełka? Bo my nad tym się zastanawiamy

W Biedronce sa ozdoby żelowe na okno - 2,99 zł. Kupiłam parę

Mamy nowe słowa: mam i auto.
Luiza mówi "mam", ja na to: "co masz?", a ona YYYYYY i pokazuje co ma w ręce

Multipla - okropieństwo. Mnie to najbardziej podobaja się duże samochody, terenówki

No pewnie że zakładamy

Brawa za nowe słówka

A nam sie chyba przebiło górna lewa trójka.. muszę to jeszcze obczaić.

[kropka75]

Napisane przez yolanda9

Ja specjalnego nic nie kupuje ani nie chowam Bombki mam plastikowe, slomiane ozdoby i tyle. Choinka w tym roku bedzie na podwyższeniu i mam nadzieje, że dotrwa tam do końca "sezonu" choinkowego Na szczęście mój synek już nie pcha wszystkiego do buziaka i ogólnie nie robi rzeźni z rzeczami pozostawionymi luzem (tak jak Kropko pisałaś ostatnio, ze u Was to by nie przeszło...). No ale oczywiście wszystko wyjdzie w praniu...

Daniel rzeźni też nie robi. Ale sprawdza, dotyka, maca. Bierze do ręki.

Więc jak coś jest ważne, nie może być w jego zasięgu.

---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:17 ----------

Napisane przez kardashi

Mi tak, gorzej z moja mamą, bo to prezent miał być. A ostatnio jak była mówiła że samo dziadostwo zostało

Zapoznaj się z ofertą firmy Andropol. Porządne rzeczy robią.

---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------

Napisane przez kardashi

A nam sie chyba przebiło górna lewa trójka.. muszę to jeszcze obczaić.

A nam dolna prawa.

[kardashi]

Napisane przez kropka75

Daniel rzeźni też nie robi. Ale sprawdza, dotyka, maca. Bierze do ręki.

Więc jak coś jest ważne, nie może być w jego zasięgu.

---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:17 ----------


Zapoznaj się z ofertą firmy Andropol. Porządne rzeczy robią.

---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:30 ----------


A nam dolna prawa.

A pasuja do ikeowskich kołder i poduszek

[kropka75]

Napisane przez bydgoszczanka

Multipla - okropieństwo. Mnie to najbardziej podobaja się duże samochody, terenówki

Mnie też. Ale po pierwsze dużo żrą, a po drugie jak w takim suwie coś się zepsuje, to koszt jest masakryczny.

Kumpeli się zachciało Grand Vitary. Coś jej walnęło w przełożeniu 4x4 i gość jej zaśpiewał 4 patyki za to. Szybciej sprzedawała niż kupiła.

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:32 ----------

Napisane przez kardashi

A pasuja do ikeowskich kołder i poduszek

Ja nie wiem jakie Ikea ma kołdry i poduszki. Nie standard?

Andropol ma kołdry 160 na 200, 180 na 200, 200 na 220 i 140 na 200.

A poduszki 70 na 80. Plus jaśki 40 na 40.

Standard taki.

[kardashi]

Napisane przez kropka75

Mnie też. Ale po pierwsze dużo żrą, a po drugie jak w takim suwie coś się zepsuje, to koszt jest masakryczny.

Kumpeli się zachciało Grand Vitary. Coś jej walnęło w przełożeniu 4x4 i gość jej zaśpiewał 4 patyki za to. Szybciej sprzedawała niż kupiła.

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:32 ----------


Ja nie wiem jakie Ikea ma kołdry i poduszki. Nie standard?

Andropol ma kołdry 160 na 200, 180 na 200, 200 na 220 i 140 na 200.

A poduszki 70 na 80. Plus jaśki 40 na 40.

Standard taki.

No ikea to poduszki ma nie standardowe chyba.
Kołdra 2x2, ale poduszki jakie to nie wiem.. Ale wiem że jak kupiłam pierwszy raz pościel z ikei to musiałam poduszkę u nich dokupić. Blanki kołdra i poducha pasuje tylko na ikeowska pościel

[Silpe]

kardashi my tu gadu gadu a nie pogratulowałam auta bo jakie by nie było to Twoje i Tobie ma sie podobac
wiec gratuluje zakupu

lea gratki za kase nie boisz sie inwestowac takiej kasy w no w koncu wynajety budynek pod przedszkole
swoje to w koncu swoje

drzemki dziennej nie zamierzam likwidowac nigdy tez potrzebuje odsapnąc a mloda i czasem jak wstanie wczesnie po dupnej nocce to i rano sie na pół godziny kimnie


u nas choinka duza i żywa jak co roku - jedynie bedzie przymocowana do poreczy schodów bo blisko bedzie stała , góra w bąbkach szklanych , na dół kupiłam kilka drewnianych ozdób i cos mam jeszcze w tym stylu w paczkach - nie ufam młodej wiec nie bede jej kusic moimi pieknymi bąbkami

[kardashi]

Napisane przez Silpe

kardashi my tu gadu gadu a nie pogratulowałam auta bo jakie by nie było to Twoje i Tobie ma sie podobac
wiec gratuluje zakupu

lea gratki za kase nie boisz sie inwestowac takiej kasy w no w koncu wynajety budynek pod przedszkole
swoje to w koncu swoje

drzemki dziennej nie zamierzam likwidowac nigdy tez potrzebuje odsapnąc a mloda i czasem jak wstanie wczesnie po dupnej nocce to i rano sie na pół godziny kimnie


u nas choinka duza i żywa jak co roku - jedynie bedzie przymocowana do poreczy schodów bo blisko bedzie stała , góra w bąbkach szklanych , na dół kupiłam kilka drewnianych ozdób i cos mam jeszcze w tym stylu w paczkach - nie ufam młodej wiec nie bede jej kusic moimi pieknymi bąbkami

Ha a no własnie, właśnie.. Dziękuje bedzo

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

O drzemkę to tak, z ciekawości pytałam, też nie zamierzam likwidować Ja to nawet w przedszkolu spać lubiłam

A z jutrem mam problem, bo teść w pracy, teściowa na 11, mąż w pracy a mama nie chce na górę przyjść tylko ok, zajmie się małą z przyjemnością, ale u siebie czyli w du... ma dziecko, bo nie interesuje jej, że młoda źle sypia i niepotrzebne dodatkowe atrakcje w postaci krzyczącego, ledwo chodzącego człowieka i jej awantur :/ Jeszcze z ciocią pogadam, a jak nie, to na jutro chyba bezpłatny muszę brać :/

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez Silpe

lea gratki za kase nie boisz sie inwestowac takiej kasy w no w koncu wynajety budynek pod przedszkole
swoje to w koncu swoje

ja ten plac zabaw będę robić na mojej działce, którą kupiłam w tym roku,a która znajduje się 50m od tego gdzie teraz wynajmuje. więc luzik.

[Silpe]

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;30705674]ja ten plac zabaw będę robić na mojej działce, którą kupiłam w tym roku,a która znajduje się 50m od tego gdzie teraz wynajmuje. więc luzik. [/QUOTE]

a to co innego - fajnie bo moze obok kiedys swoje własne przedszkole wybudujesz

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

http://www.freekids.pl/ Lea tu oglądam, szok, genialne są

[Darianna25]

Napisane przez kropka75

A tak po za tym to strasznie nie podoba mi się dupa meganki, zwłaszcza ten model, co niżej....

Mnie też nie.Chociaż mam scenica to dupka jest bardziej wyprostowana.

lea35

Napisane przez bydgoszczanka

A zakładacie światełka? Bo my nad tym się zastanawiamy


Multipla - okropieństwo. Mnie to najbardziej podobaja się duże samochody, terenówki

Zakładamy.
Terenowki są super ale drogie w utrzymaniu.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

To wam napiszę coś śmiesznego

Odwaliłam numer stulecia dzisiaj.
Koniec zajęć, zaraz autobus, biegnę do p. nauczycielskiego, z szafy kurtkę wyciągam, ale w rękawie nie ma szalika. Myślę: cholera, albo rano zgubiłam i do szatni ktoś dał, albo na stole położyłam. Lecę do stolika, siedzi koleżanka, patrzymy, szalika nie ma. No nic, cholera, zmarznę, trudno, ale autobus zaraz a nie mogę się spóźnić, bo teściowa do pracy idzie, małą muszę odebrać. Lecę na przystanek, rękawiczek też nie mam, no to chcę ręce w kieszenie, a tu zonk... kieszenie zaszyte I w tym momencie mnie oświeciło: mam na sobie nie swoja kurtkę, z koleżanką (tą samą, z którą szalika szukałam!) mamy identyczne, tylko moja ma ciut inny odcień. No i jej kieszenie są inne.

Padłam Wrócić się nie mogę, w mojej kurtce szalik, rękawiczki, klucze od domu (ale pikuś, mama ma zapasowe) i mp3, czego najbardziej mi żal było. Dzwonię do dziewczyny, mówię, co i jak, ta w ryk Poszła do domu w mojej, a najlepszy numer, że widziała mnie 10 minut w SWOJEJ kurtce i nie połapała się Mało tego, komentowała, że fajna.

[panna migotka]

cześć

u nas od 2 dni nocki fatalne, od 4 Wiktor żyje na bananie + mleko +ewentualnie sucha bułka no i nie wiem czy to nie z tego powodu pogorszyły się i skróciły drzemki w dzień: z 2,5 godz do 1,5 i po południu strasznie marudny. Ehh to się wyżaliłam.

u nas choinki nie będzie, żeby Wiktor się po niej nie wspinał, zrobię stroik na stół

kardashi gratuluję auta przy okazji dołączam do grona, które na widok multiply

bydgoś za nowe słowa

lea super! bardzo się cieszę

szaja dobrze, ze przynajmniej rozmiar ten sam

a tż siedzi sfochowany, odzywa się z łaską ale nie powie o co mu chodzi nie to nie, jego strata

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Napisane przez Silpe

a to co innego - fajnie bo moze obok kiedys swoje własne przedszkole wybudujesz

taki jest plan, ale "ciiii..." żeby nie zapeszać.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;30706922]http://www.freekids.pl/ Lea tu oglądam, szok, genialne są [/QUOTE]
ładne, fakt. ja jak dojdzie co do czego, mam skompletowny zestaw tutaj: http://www.figler.pl/pages/oferta.php

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;30709345]To wam napiszę coś śmiesznego

Odwaliłam numer stulecia dzisiaj.
Koniec zajęć, zaraz autobus, biegnę do p. nauczycielskiego, z szafy kurtkę wyciągam, ale w rękawie nie ma szalika. Myślę: cholera, albo rano zgubiłam i do szatni ktoś dał, albo na stole położyłam. Lecę do stolika, siedzi koleżanka, patrzymy, szalika nie ma. No nic, cholera, zmarznę, trudno, ale autobus zaraz a nie mogę się spóźnić, bo teściowa do pracy idzie, małą muszę odebrać. Lecę na przystanek, rękawiczek też nie mam, no to chcę ręce w kieszenie, a tu zonk... kieszenie zaszyte I w tym momencie mnie oświeciło: mam na sobie nie swoja kurtkę, z koleżanką (tą samą, z którą szalika szukałam!) mamy identyczne, tylko moja ma ciut inny odcień. No i jej kieszenie są inne.

Padłam Wrócić się nie mogę, w mojej kurtce szalik, rękawiczki, klucze od domu (ale pikuś, mama ma zapasowe) i mp3, czego najbardziej mi żal było. Dzwonię do dziewczyny, mówię, co i jak, ta w ryk Poszła do domu w mojej, a najlepszy numer, że widziała mnie 10 minut w SWOJEJ kurtce i nie połapała się Mało tego, komentowała, że fajna.[/QUOTE]
zamotani są wśród nas....

[olivka_7]

Wpadłam się przywitać
W pracy niestety już nie mogę nawet czytać wizażu bo mam monitoring i dyr wie ile, na jakie strony wchodzimy i jak długo na nich siedzimy. W zasadzie wie również w jakim programie ile siedzimy itp. Więc nie ma szans na pisanie, Postaram się Was nadrobić weekend.
Zdrówka
Aha fajne są rajty w biedronce- mąż kupił dwupak

Choinka u nas będzie normalnie jak co roku, no i bombki szklane wyżej na pewno, może obędzie się bez większych strat. A jak trzeba będzie to będą sama plastikowe i też będzie ok

[Darianna25]

Szaja ale numer.
Mnie tak raz chlopak z pracy zrobił.Wyszedł w mojej kurtce roboczej do domu.

Olka sie rozpina z pajaca.
Zaczęła schodzić ze schodow przodem,czyli dupką zjeżdza i robi bęc,bęc.

U nas w pracy nawet na google nie moge wejść

No i mam Natalke z głowy.Zarzyczyła sobie pod choinkę puenty (nie wiem jak sie to pisze po polsku-te buty do baletu co sie na palcach stoi).Jedyne 50funi+30 za lekcje tanca.

[margo80]

Szaja - padłam

Lea - gratulacje!

przeczytalam i coś miałam pisać, ale w sumie to już nie wiem co.

nad choinką jeszcze nie myślałam. albo mniejsza i na szafce albo duża i ubrana w plastiki itp. zależy, czy na święta zostaniemy w domu, czy jednak nie.

mój chrześniak ma ospę. mniej więcej za 2 tygodnie będzie wiadomo, czy zaraził Ewcię.

poza tym nic nowego. jutro Dzień Pluszowego Misia

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Darianko, pointy

Margo, u nas od 2mcy panuje ospa i szkarlatyna... :/

[Dilayla]

Witajcie
Pamietacie nas jeszcze...?Mam nadzieje ze pomimo,braku kontaktu jednak tak...a wiec mam na chwile internet wiec piszę..co do poprzedniego wątku to zamierzam wziąść sie za lekture od początku do konca.jakos przebrne.
Adrianek narazie zdrowy i wszystko z nim ok kto ma mnie na facebooku to jest zorientowanyze uwielbia konie i juz rosnie z niego mały jezdziec...
jestesmy w trakcie remontu nowego mieszkania...i zamierzamy juz w grudniu sie przeprowadzic.
Zmarła moja mama w pazdzierniku a miesiac później siostra wiec jestem lekko podłamana.
Ale staram sie trzymac jako tako,nie myslec o tym i poswiecac czas Adriankowi.
biore sie zaraz za ogarniecie i musze leciec do elektrowni podpisac nowa umowe....buziaki dla wszystkich mamusiek i dzieciaczków....

[araczki]

Dilayla, jasne ze pamietamy.
Fajnie, ze sie odezwalas Czesciej wpadaj..

Bardzo wspolczuje

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

Dilayla,

[bydgoszczanka]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;30709345]To wam napiszę coś śmiesznego

Odwaliłam numer stulecia dzisiaj.
Koniec zajęć, zaraz autobus, biegnę do p. nauczycielskiego, z szafy kurtkę wyciągam, ale w rękawie nie ma szalika. Myślę: cholera, albo rano zgubiłam i do szatni ktoś dał, albo na stole położyłam. Lecę do stolika, siedzi koleżanka, patrzymy, szalika nie ma. No nic, cholera, zmarznę, trudno, ale autobus zaraz a nie mogę się spóźnić, bo teściowa do pracy idzie, małą muszę odebrać. Lecę na przystanek, rękawiczek też nie mam, no to chcę ręce w kieszenie, a tu zonk... kieszenie zaszyte I w tym momencie mnie oświeciło: mam na sobie nie swoja kurtkę, z koleżanką (tą samą, z którą szalika szukałam!) mamy identyczne, tylko moja ma ciut inny odcień. No i jej kieszenie są inne.

Padłam Wrócić się nie mogę, w mojej kurtce szalik, rękawiczki, klucze od domu (ale pikuś, mama ma zapasowe) i mp3, czego najbardziej mi żal było. Dzwonię do dziewczyny, mówię, co i jak, ta w ryk Poszła do domu w mojej, a najlepszy numer, że widziała mnie 10 minut w SWOJEJ kurtce i nie połapała się Mało tego, komentowała, że fajna.[/QUOTE]

No i padłam

Napisane przez panna migotka

a tż siedzi sfochowany, odzywa się z łaską ale nie powie o co mu chodzi nie to nie, jego strata

Miałam kiedys chłopaka, który puszczał takie fochy i nie wiadomo było o co kaman. grrrrrrrr

Napisane przez margo80

mój chrześniak ma ospę. mniej więcej za 2 tygodnie będzie wiadomo, czy zaraził Ewcię.

Oby jednak nie.

Napisane przez Dilayla

Witajcie
Pamietacie nas jeszcze...?Mam nadzieje ze pomimo,braku kontaktu jednak tak...a wiec mam na chwile internet wiec piszę..co do poprzedniego wątku to zamierzam wziąść sie za lekture od początku do konca.jakos przebrne.
Adrianek narazie zdrowy i wszystko z nim ok kto ma mnie na facebooku to jest zorientowanyze uwielbia konie i juz rosnie z niego mały jezdziec...
jestesmy w trakcie remontu nowego mieszkania...i zamierzamy juz w grudniu sie przeprowadzic.
Zmarła moja mama w pazdzierniku a miesiac później siostra wiec jestem lekko podłamana.
Ale staram sie trzymac jako tako,nie myslec o tym i poswiecac czas Adriankowi.
biore sie zaraz za ogarniecie i musze leciec do elektrowni podpisac nowa umowe....buziaki dla wszystkich mamusiek i dzieciaczków....

Asieńko, bardzo mi przykro

Gratuluję nowego mieszkania

Fotki Adrianka śledzę

Jutro idziemy do kuzynki na imprezkę andrzejkową. Bierzemy Lusię więc długo nie posiedzimy.

---------- Dopisano o 09:38 ---------- Poprzedni post napisano o 09:36 ----------

lea, jak kiedyś wszystkie sie spotkamy, to dzieciaczki będą miały gdzie biegać

[velluto]

Witam
Ja coś zamilkłam ostatnio, ale czytam i jestem na bieżąco

Dilayla - witaj szczerze współczuje Ci ostatnich przeżyć śmierć Twoje siostry szczególnie mnie poruszyła, można wiedzieć ile miała lat?

lea - gratuluję przyznania dofinansowania Będzie przedszkole z prawdziwego zdarzenia

Pozdrawiam

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Dilayla, nawet o Tobie kiedyś pisałyśmy, gdzie jesteś. Strasznie współczuję

[Dilayla]

Napisane przez velluto

Witam
Ja coś zamilkłam ostatnio, ale czytam i jestem na bieżąco

Dilayla - witaj szczerze współczuje Ci ostatnich przeżyć śmierć Twoje siostry szczególnie mnie poruszyła, można wiedzieć ile miała lat?

lea - gratuluję przyznania dofinansowania Będzie przedszkole z prawdziwego zdarzenia

Pozdrawiam

Siostra miała 35 lat zachorowała nagle...niewiadomo skad przyplatały sie bakterie,przez miesiac bol głowy,mysleli ze to zatoki..a okazało sie ,ze kryptokokowe zapalenie mózgu...nastepnie juz w szpitalu niewydolnosc wielonarządowa i posocznica...nie odzyskala przytomnosci po wprowadzeniu w śpiączkę farmakologiczną ...ciężko mi sie jest otrząsnąć,bo byłam z nią dosyc zrzyta...ale dosc juz smutkow...
bede sledziła wątek w miare mozliwosci w grudniu juz bede miala net na stałe to tez bedzie inaczej.
Piekna pogoda za oknem ale Adrian o tej godz ma drzemke wiec musze sie wstrzymac ze spacerem na popołudnie...byle mnie nie zalały egipskie ciemnosci...
ps.ciesze sie ze mam z wami spowrotem kontakt

[kumkura]

Napisane przez Dilayla

Siostra miała 35 lat zachorowała nagle...niewiadomo skad przyplatały sie bakterie,przez miesiac bol głowy,mysleli ze to zatoki..a okazało sie ,ze kryptokokowe zapalenie mózgu...nastepnie juz w szpitalu niewydolnosc wielonarządowa i posocznica...nie odzyskala przytomnosci po wprowadzeniu w śpiączkę farmakologiczną ...ciężko mi sie jest otrząsnąć,bo byłam z nią dosyc zrzyta...ale dosc juz smutkow...
bede sledziła wątek w miare mozliwosci w grudniu juz bede miala net na stałe to tez bedzie inaczej.
Piekna pogoda za oknem ale Adrian o tej godz ma drzemke wiec musze sie wstrzymac ze spacerem na popołudnie...byle mnie nie zalały egipskie ciemnosci...
ps.ciesze sie ze mam z wami spowrotem kontakt

Dilayla- fajnie, że jesteś strasznie Ci współczuję...silna kobieta jesteś

[panna migotka]

Dilayla Bardzo Ci współczuję Teraz czuwaja nad Wami 2 anioły
i gratuluję nowego mieszkania

szaja u mnie w mieście jeszcze zapalenie płuc a na szkarlatynę chorowałam w wieku naszych maluchów czy z tej strony, którą podawałaś, żeby przesyłka była darmowa trzeba zamawiać 30 list?