Dzieciaczki Wiosna-Lato 2006 :-)

[Doridee]

Monka to na darmo tyle jechaliście??? A jak wujaszek - pojechał?? Ten film opowiada o czarnoskórym narkotykowym królu Harlemu w latach 70-tych, przemycał heroinę Azji w bagażach żołnierzy. Mi się film podobał

Blondie gadaniem Rozki sie nie przejmuj, ja z kolei podziwiam zdolnosci manualne Twojej córeczki Ale tak jest zazwyczaj, jak cos jest na wysokim poziomie to inne kuleje, eee - niedługo wszystko sie wyrówna

Ja już naprawdę spadam, paaaaaaa

[Sniezynka21]

No wstawac spiochy, co jest Ja dzisiaj wstalam razem z TZtem o 5:45 posprzatam sobie, pranie zrobie, pocwicze troche a co

Monka dobrze, ze juz jestes turystko nasza Wiedzialam, ze zdjecia beda Ci sie podobaly

Doridee skoro tak chwalisz ta ksiazke, to jak bede w Polsce, to napewno ja kupie Lubie czytac, a od komputera to mnie juz oczy bola

Wenezja, Daria, Rania co z Wami ??? Kasia juz pisala, ze od przyszlego m-ca bedzie czesciej zagladac

Mam cos dla Was : http://www.paczekdlaciebie.pl/210363

[gosiek1500]

-

[gosiek1500]

No no Sniezynka to mnie zaskoczyłaś tym rannym postem
Za pączka dziękuję, ale wolę prawdziwe, już wszamałam jednego
Doridee ja daję mleko 3,2% i wcale się nie przejmuję...
Blondie a u mnie wczoraj była kuzynka z prawie dziewięciomiesięczną Wiktorią, która waży więcej niż Rozalka (9,5kg) Ale w sumie to kto by się wagą przejmował dopóki dziecko zdrowe to jest ok
Monka a gdzie Ty jeździłaś i po co, bo nie bardzo chce mi się czytać Wasz poprzedni wątek
Co do mojego wyjazdu to lot trwa ponad 12h z Frankfurtu do Szanghaju + jeszcze oczywiście do Niemiec trzeba dolecieć.
Edytcia u nas cumelek musi być, ale już z TŻ postanowiliśmy, że cumelek "zginie" w samolocie. Zobaczymy czy się uda. Jak na razie jest bardzo do niego przywiązana, ma kilka ale jeden (najbardziej pogryziony i dziurawy) jest jej ulubionym i jak kiedyś nie wiedziałam gdzie leży i dałam jej na noc inny, to po 2sek wyjęła z buzi mówiąc: nie ten, iny (inny), musiałam jej dopiero tłumaczyć, że tamten gdzieś się zapodział
Ja Język dwulatka razem z Językiem niemowląt kupiłam na Allegro, ale coś nie moge skończyć czytać, jeszcze sobie ostatnio kupiłam Pottera i też czasami podczytuję (zamiast skończyć czytać tamtą książkę). A w ogóle to nie mam czasu na czytanie, bo ciągle siedzę na necie
Dobrze że w tym tygodniu mam luzik w pracy (szef pojechał na delegację) i mam duuużo czasu na neta

[magdawikp]

a ja wczoraj robiłam faworki do 24
nigdy nie lubiłam specjalnie ich ale jak zmarła Mama to dla Taty je zaczełam robic a teraz to zrobiłam chyba dla tradycji ciekawe czy Iza będzie je jadła, paczki mam od kolegi -
wczoraj byliśmy u tesciów aby uzgodnic sobotę i teściowa do Izy powiedz kot - zawsze mała na to cicici a wczoraj mówi kot a ja
co do zwykłego mleka to Iza jada kasze manne rano na nim i płatki wszelkiej maści też jej robie na nim, generalnie modyfikowane wieczorem z kaszka jak nie ugotuje zwykłego.
a cumelek tylko na spanie a tak go chowam do szuflady i jest OK ale jak zasypia to musi być

[Sniezynka21]

Magda to tak, jak u nas do spania smoczek mui byc, ale w dzien wogole. Widzisz, jak Twoja mala Cie zaskakuje

Gosiek jeszcze pewnie nie raz Was zaskocze A kiedy wylatujecie do tego Szanghaju ??

Kurdeeeeeeeeee Olivia juz wstala ?????!!!!!!! ;(

[gosiek1500]

No dobra, mam czas więc Wam opiszę trochę przygotowania do naszego wyjazdu, tak jak obiecałam Lipcówki możecie nie czytać moich wywodów
Zacznę od tego, że zaczytuję się ostatnio na forach szanghajskich odnośnie różnych rzeczy. To koplania wiedzy, zwróciłam uwagę na wiele spraw o których nigdy bym nie pomyślała, gdybym o tym nie przeczytała. Ale najistotniejsze dla mnie jest to, że znalazłam forum dla mam (ekspatriatów jak my) w Szanghaju, to jakieś zamknięte grono, musiałam napisać podanie z prośbą by mnie przyjęły do grupy, no i po pary dniach miałam już dostęp do kolejnej encyklopedii wiedzy tym razem bardziej związanej z życiem codziennym i dziećmi. Teraz codziennie z samego rana wchodze tam i czytam co nowego się dzieje. To forum jest trochę inne niż np to nasze, ono jest na zasadzie pytań i odpowiedzi, nikt nie komentuje dnia codziennego, ale jak masz jakieś pytanie lub problem to piszesz i od razu dostajesz dużo odpowiedzi. Przykłady pytań (żeby Wam to bardziej przybliżyć): Czy można karmić w trakcie choroby? Gdzie mogę kupić przyprawy? Szukam dobrej opiekunki, znacie kogoś? Gdzie w zimie kupię letnie rzeczy dla dzieci? Znacie sprawdzone biura podróży? które przedszkole wybrać? Wybieramy się do Tokyo, polećcie mi jakieś miejsce. Dajcie namiary na krawca...itd itp.
Pytań jest codziennie dużo i naprawdę na każde z nich znajduje się odpowiedź. Ja zapytałam o mamy mieszkające w pobliżu mojego mieszkania i od razu zgłosiło się chyba z 6 mam chętnych na spotkanie i chętnych by mi pomóc jak już tam dotrę i będe miała jakiś problem.
Potem napisałam czy są jakieś Polki na forum i odezwała się jak na razie jedna Amerykanka, że ma męża Polaka (z Łodzi) i okazało się że mieszkają na osiedlu obok nas. Odpowiedziała mi już na miliony moich pytań, a nawet jej mąż Seweryn do mnie napisał też bardzo sympatycznego maila i zaprosili nas na obiad jak przyjedziemy. Mają dwie córeczki 3-letnią i 15miesięczną, więc Patrycja będzie miała się z kim bawić na początek.
Oczywiście jest całe mnóstwo grup, które się regularnie spotykają o różnych porach dnia i nocy, grupy dla dzieci z różnych przedziałów wiekowych, ogólnie ekspatriaci ładnie się tam urządzili i działają ostro, by było sympatycznie
Aha zapomniałam wspomnieć, że na forum jest ponad 500 mam i z tego co moderatorki pisały to codziennie dostają kilkanaście nowych podań, czasami się nie wyrabiają, bo jest ich tak dużo.
To tak naprawde pokrótce.
A co do pakowania itp to na razie stworzyłam wielką Excelową listę "zabrać ze sobą" "wysyłka statkiem" "wysyłka samolotem" "kupić przed wyjazdem" "kupić w pierwszy dzień w Szanghaju" i pomału muszę zacząć się pakowac, bo naprawdę już niewiele zostało. W przyszłym tygodniu ma przyjechać do nas firma transportowa i zabrać wszystko co chcemy przewieźć, pomijając to co weźmiemy ze soba do samolotu. Wbrew pozorom nie jest to łatwe, by podzielić co zabrać do walizki, a co dać na statek. Nie mam pojęcia ile potrwa ten shipping, więc nie wiem, kiedy dostanę te rzeczy na miejscu, a jeszcze przecież utkną na kilka dodatkowych dni na urzędzie celnym.
Tak więc wszystko musze przemyślec wcześniej, bo tam wejdę do pustego mieszkania (co prawda umeblowanego), ale ani herbaty sobie nie zrobię jak nie bede mieć kubka, cukru, wody mineralnej, nie mam pościeli, sztućców, talerzy itd.......więc od razu trzeba jechać na zakupy
Mam nadzieję, że wspólnie jakoś damy radę i przebrniemy przez te kilka pierwszych dni.
sorki za taką epopeję

[Doridee]

Hallo ranne ptaszki Ja za pączkami nie przepadam, może zjem jednego ale niekoniecznie Wolę ciasteczka, najlepiej owsiane albo z pestkami dyni, orzechami lub słonecznikiem, mniam

Ala pobija rekordy w jedzeniu kaszy, ma jakieś ogromne zapotrzebowanie, hmm
Co do smoka to odstawiłam już dawno ale musiałam zastąpić go swoją osobą... Tak jak wcześniej Ala zasypiała sama położona do łóżeczka po odstawieniu smoka potrzebowała nas aby zasnąć (a ostatnio przyzwyczaiła sie do naszego łóżka ale odzwyczajać będę już na nowym mieszkaniu do nowego łóżka ).

Śnieżynka Ty to raczej masz w domu Aniołka Choć i takie dzieci można "zepsuć" gdy sie nieodpowiednio postępuje..

Gosiu wielka przygoda prze Wami Ja akurat lubię takie zmiany i wyzwania więc bardzo zazdroszczę No ale i przede mną kilka zmian na horyzoncie Aaaa, montujcie tam od razu internet bo chyba umrzemy jak nie będziesz dawać znaku życia

[Sniezynka21]

Gosiek przeczatalam Twoja epopeje mimo, ze jestem lipcowka Naprawde masz kupe zalatwiania... Tak daleko w swiat jedziesz... Ale, jak czytam to nic nie piszesz o obawach, o strachu, nie boisz sie ???? Ja jestem ogromna panikara i znajac mnie to juz bym plakala, latala do wc co chwile Na 2 lata jedziesz ???

Doridee juz wiecej nie zachwalam mojego Aniolka, bo sama widzisz, przed chwilka wstala, ale przebralam jej pampersa i spi dalej

[gosiek1500]

Oj Śnieżynka nie czytasz uważnie moich postów Już pisałam, że wylatujemy 25-go i lecimy na 3 lata
Oczywiście że mam obawy (tylko głupi by nie miał) ale byliśmy tam, zobaczyliśmy to co chciałam (głównie chodziło mi o opiekę medyczną) i nie zawiodłam się. Jest naprawdę na wysokim poziomie, przygotowana pod wymogi ekspatriatów (jest ich tam ponad 100tys).
Bałam się też o szok dla Pati gdy nagla przestanie kogokolwiek (poza nami) rozumieć, ale już tamte mamy mnie pocieszyły i uspokoiły.
Doridee internet to podstawa - był głównym kryterium przy wyborze mieszkania

[Sniezynka21]

Gosia to jest nowy watek i nie sposob wszystkiego zapamietac !! Tym bardziej, ze nawet nie poczytywalam Waszego watku. W takim razie zycze POWODZENIA.

[gosiula]

Przestańcie tak szybko pisać , bo nie nadążam z czytaniem ,nie mówiąc już o odpisywaniu.

Gosiek- kurcze,ale przygoda ,coś niesamowitego Was czeka.
Całkiem inny świat ,kultura ,obyczaje i td.
Pozazdrościć .


Doridee- moja kluska pije od dawna ( od skończenia roczku ) mleko z kartonu i jest ok. Z tym ,że daję jej najwyżej 2 % . Nie zamierzam pchać jej więcej tłuszczu bo i tak "dobrze" wygląda.
Na noc dostaje kleik ryżowy na mleku ,a w dzień niania robi jej kaszkę mleczną ( na wodzie0.
Ninka już od tygodnia nie jadła nabiału ,ale to przez choróbsko.

Wczoraj robiłam faworki. Adam zagniótł ciasto ,a ja wałkowałam ,cięłam i smażyłam.
Wyszły pyszne .dzieciaki się zajadały .

[gosiek1500]

Śnieżynka przecież ja żartowałam z tym bacikiem, na naszym wątku bacik był cząstym gościem, wiem, że nie sposób ogarnąć z dnia na dzień tyle nowości, a za życzenia dziękuję
Gosiula nie tylko Ty nie wyrabiasz z czytaniem
Ja w ogóle to współczuję dziewczynom, które jeszcze nie dołączyły, bo przeczytac tyle stron to zajmie im trochę czasu
Doridee ja też lubię wyzwania i zmiany, dlatego właśnie chętnie tam jadę, choc większość ludzi z pracy mówi nam, że odważni jesteśmy, że się zdecydowalismy. Ale jakoś będzie, ważne że będziemy razem. Poza tym taka okazja juz nam się pewnie nigdy nie powtórzy, a będąc tam chcemy zwiedzić również pobliskie kraje
Jeszcze miałam Ci napisac o łóżku (skleroza nie boli), ja bym zwróciła uwagę jedynie na wysokość łóżka (by dziecko bez problemu mogło wejść/zejść) i na to by nie miało bardzo ostrych kantów. I jeszcze widziałam w Ikei, że są takie blokady, które można przymocowac do łóżka, żeby dziecko nie spadło w nocy, co jest istotne, patrząc na to jak Pati śpi (czyt.w każdą możliwą stronę) http://www.ikea.com/cn/en/catalog/products/30099293 Już sobie sprawdziłam w Ikei, bo też potrzebuję to kupić w Szanghaju.

[Sniezynka21]

Gosiu, ja wiem Wyslalam tamtego posta na szybciora, bez emotikon ( do malej lecialam ) A teraz czytalam co nieco na temat Szanghaju. Potega Ja bym sie chyba tam nie odnalazla Ale kupe polakow tam jest ( zreszta, gdzie ich nie ma )

Gosiula trzeba czytac na bierzaco hehe, powoli sie uspokoi, zobaczysz

[Doridee]

Gosiu no właśnie myślałam już o tej wysokości łóżka i barierce żeby Ala nie spadła, nie wiedziałam ze IKEA ma coś takiego w swojej ofercie Zaraz sprawdzę na polskiej stronce.. nie mamy IKEI w Olsztynie Będziemy musieli jechać do Trójmiasta. Ale jak to wszystko zabrać Chyba Tirem

EDIT: jest to samo, to co pokazałaś to sama barierka do montażu na dowolne łóżko. Fajna sprawa (i jakie to tanie - niecałe 40zł), można tez kupić łóżko od razu z barierką.

[gosiek1500]

W Chinach taniej, za 29,7

A w ogóle to o co chodzi z tą Twoją przeprowadzką? Kupiliście mieszkanie?

[Doridee]

Gosiu no kupiliśmy w końcu mieszkanie Niestety przeciąga się odbiór
Po powrocie do Polski bez problemów będziesz mogła wrócić do swojej pracy???

[gosiek1500]

Doridee to super, moje gratulacje, a gdzie i jakie? napisz coś więcej...
Co do pracy to tak, mam zagwarantowany powrót, ale niekoniecznie na to samo stanowisko, najważniejsze że mnie przyjma z powrotem (bo tu kiepsko o pracę)

[monka23]

Witka , wstalismy o 9 miala byc 12 ale zawsze to cos

Doridee to ja chyba tego filmu nie ogladalam , sama nie wiem. A juz w nowym mieszkaniu Ali kupujesz te lozko? Mi sie wydaje ze to za wczesnie Ja poczekam jeszcze jak widze jak maly spi to cos mi sie wydaje ze ta barierka sie nie sprawdzi.

Gosia uwazaj tam na oczy, 3 lata to troche czasu. Super ze bedziesz tam odrazu miala dokogo sie odezwac i mala bezie miec dzieciaki do zabawy Wyjdzie w praniu czy sie zaprzyjaznicie czy nie A 12 godzin lotu malyby mi nie wyrobil Meczoce to dla starszych a co dopiero dla dziecka I wogule 12 h tak w gorze chyba by mnie wyniesli z samolotu przy ladowaniu bo bym sie nie utrzymala na nogach po drineczkach.Ja nigdzie nie jezdze tylko tak w czoraj z tz-tem po maszyne do kurakow .Nie zdziwie sie jak ta oslonka na lozko jest MADE IN CHINA haha

Magda masz zdorwie zeby tak dlugo pichcic hehe mi by sie nie chcialo

Sniezynka i co cwiczylas rano? mi sie niechce , spiaca jeste i zaraz malego srkoje do lozeczka Mialam tz-ta obudzic i mielismy busa odwiesc ale chce isc spac hehe aaaaa dziekowka za poaczka ,oryginalnego nie znjem to przynajmniej ekran polize hehe aa ty masohistka jestes? czy co ze tak rano wstajesz tez ci sie chcialo hehe ale wiem dlaczego haha

[kasia1361]

Melduje sie i ja .
Dawno nie byłam na wizazu .
Wczoraj do pózna w nocy piekłam faworki .Paczki juz kupiłam gotowe,zeby je piec juz nie miałam siły .
Smacznych pączków

[Jupi]

Doridee- co do mleka, to podobno od poczatku nie powinno sie dawac pelnego, po jakims czasie mozna to zmienic. dlatego nie zaleca sie dawania mleka prosto od krowy= za tluste.
co do lozeczka, to zalezy jak spi Twoja ALicja. jak co noc masz absolutnie przespana, to takie lozeczka z barierka sie super sprawdzaja. nasza niestety ostatnio sie co jakis czas budzi w nocy, nie wiem czy jej sie cos sni czy co innego, ale na pwno by wlazila nam do lozka, a tego nie chce a tym, ze sie wierci w nocy, nie musisz sie martwic, ta barierka jest super.
Gosia- fajnie, ze masz juz tyle informacji- przeczytalam calego posta. i jak tu dzisiaj zyc bez netu???
a tak z ciekawosci- co robicie z domem/samochodem???

ja juz pisalam, ze podobnie jak Doridee lubie takie wyzwania, wiec cieszylabym sie bardzo na taki wyjazd. siedzenie w domu to nie dla mnie- z reszta majowki wiedza, ze u nas wlasciwie kazdy weekend jest poza domem pierwsza wycieczka Alicji- jak miala 3 tygodnie- 600km w jedna strone samochodem

[blondie-b1]

No tak, znowu miałam kuuuupę czytania

U nas z mlekiem to jest tak, że jak mamy na śniadanie płatki to je z nami na mleku krowim, ale kaszkę wieczorem i mleko jak wstanie (butla) dostaje modyfikowane. No i oczywiście w ciągu dnia przetwory mleczne, najbardziej popularny jest Monte czyli "monie"

gosia na prawdę super masz z tym wyjazdem Ale nie zazdroszczę przeprowadzki
doridee-chwal się mieszkankiem! jakie duże ile pokoi? gdzie? Masz już koncepcję na urządzenie?
śnieżynka-wstawać o tej porze?? :EEK: Toż to za karę chyba...

[Doridee]

Nie wiem czy Ala pozwoli mi cokolwiek napisać ale spróbuję

Ano niedawno kupiliśmy mieszkanie (nowe): 2 pokoje i duuuuży salon połączony z kuchnią, mała łazienka w sumie 67m2 Jakieś koncepcje już mamy, nawet drewno na podłogę już czeka Ale i tak wszystko wyjdzie w praniu Pokój Ali urządzam ja, co do reszty przekazuję pałeczkę TŻtowi, choć oczywiście nic nie zrobi bez mojej akceptacji Fajnie bo mieszkanie jest niedaleko centrum
Łóżko kupie już zwykłe (dziecięce) z tymi barierkami. Niemowlęce łózeczko i tak ostatnio służy Ali tylko do zabawy Jak śpi z nami to przesypia pięknie całą noc, nie kręci się nawet za bardzo (w każdym razie ja nie budzę sie w nocy ale my mamy bardzo duże łóżko). No zobaczymy...
Rozumiem, ze jeszcze żadne dziecko nie śpi samo w zwykłym łóżku???

Kasiu zagladaj częściej

No i Darię widzę, wystarczy wspomnieć i sie pojawiły

[magdawikp]

ale mnie baba wk.... w pracy
mam taką pracę jaką mam i obowiązuja nas przepisy, które wylkuczaja zdarzenia losowe i śmierć kogoś nie zatzrymuje biegu sprawy, a kobieta zarzuciła mi, ze jej mama zmarła i ona musi sie pozbierać i to nasze pisma to spowodowały, ze zachorowała (83 lata) i ja nic nie rozumiem
co jak co ale ja rozumiem takie rzeczy bardzo dobrze i wiem, ze swiat się nie zatrzyma tylko dlatego, ze nam źle, no tak mnie wnerwiła tekstami, ze spaliłam 2 fajki a cała "chodzę" tylko, ze moi rodzice nie mieli nawet 70

[gosiek1500]

Magda to za fajki, a teraz do rzeczy...wiem, że to trudne ale wrzuć na luz, po co psuć sobie nerwy...może to był jej sposób na rozładowanie stresu? Czasami takie sytuacje nas zaskakują i każdy zachowuje się inaczej...wystopuj bo Iza na pewno nie chce widziec takiej zdenerwowanej mamy....
Doridee ale masz super, meblowanie jest najfajniejsze, ale też najbardziej kosztowne, jak umeblujesz to czekam na fotki nowego mieszkania.
Hihi Snieżynka pewnie teraz odsypia ranek, śpi jak suseł z Olivią, także Blondie nie budź jej
Jupi dom zostawiamy pod okiem rodziców, oczywiście wszystko powyłączane (ogrzewanie na min.), a samochód sprzedaliśmy (starszy), a mój malutki citroenek zostaje w garażu (nawet jeszcze nie spłacony), ale tego sprzedawać nam sie nie opłaca.
Pokażę Wam gdzie będziemy mieszkać (ostatnio znaleźliśmy tę stronkę), oczywiście weźcie poprawkę, że zdjęcia na stronach są zawsze ładniejsze, ciekawe czemu. Ale Site Plan pokazuje ładnie całe osiedle z placami zabaw dla dzieci http://www.capitaland.com.cn/property/OR/home_e.html
Na górze tego Site planu są 3 bloki, my będziemy w środkowym

[djamelka]

Czesc babeczki!!!!! Co do tego luzka z ikey to moja Sara je mniala-jest naprawde fajne(masz miniaturke a potem mozesz ja rozlozyc i skrecic na wieksze luzko)ta barierke dokupujesz osobno ale w ikey .Ja mam te luzko po Sarze ale jeszcze nie daje Kevinowi z tego wzgledu ze boje sie o schody bo sypialnie mamy na gorze!Jeszcze troche musze poczekac Dorideto ladne to wasze mieszkanie dwa pokoje i goscinny to spare Sara jak mniala dwa lata to ja dawalam do takiego luzka i nie bylo problemow,tylko ze wtedy mieszkalam w bloku i niebylo schodow-odrazu jej sie spodobalo Gosiek 1500 a gdzie ty dokladnie jedziesz i po co???Bo niezabardzo zrozumialam Od wczoraj zaczalam sie odchudzac:jup i:mam nadzieje ze mi sie tym razem uda Magda niezabardzo zrozumialam !baba ci zasegurowala ze jej mama zmarla przez wasze pisma(jakie pisma?)Moglas jej powiedziec ze po 80-tce to juz swoje sie nazyla!!!!!

[edytcia]

No i standardowo nie wiem co komu mialam pisac

ivi zapytaj lekarza o ten lakier do paznkci albo na jakism forum o dzieicach, gdzie lekarze sa bo moze to byloby wyjscie My z cumelkiem spimy tylko. Robilam jedno podejscie do oduczania, ale po kilku dniach zaczela wariowac w nocy, a nie chcialam jej brac do lozka do siebie. Jeszcze przyjdzie pora.

blondie a ile Marcel wazyl przy urodzeniu? Dzieki za namiar na 5-10-15. Aha no i dawaj zdjecia

monka no to zescie sie wyjezdzli, mnie na sama mysl tylek boli Piec nie zalatwiliscie w koncu czy jak?

Sniezynka dzieki za paczka, ale mam tu swoje swiezutkie, z chrupiaca skorka
Powiedz mi piekna, czy nie czuesz glodu w czasie dna jak tylko tyle jesz co pisalas kiedys wczesniej?

gosiek dobrze, ze z Niemiec polaczenie macie juz bezposrednie przeczytalam ten esej i powiem Ci szczerze i wspolczuje i zazdroszcze. Wspolczuje niepewnosci czy napewno wszystko zalatwisz i zabierzesz ze soba, a zazdrosze oczywiscie przygody, nowego swiata. Wazne, ze juz teraz sie skontaktowalas z osobami, mamusiami z tamtego regionu, no i ze na dzien dobry juz Was ktos zaprosil na obiad, zawsze to jakis punkt zaczepienia.
O Pati sie nie matrw, jeszcze bedzie Was uczyc slowek Dzieci szybko lapia jezyk.
Fajnie cale to osiedle wyglada, jest tam chyba wszystko

kasia zagladaj czesciej, chociaz na poczytanie co sie tu dzieje

magda a gdzie Ty pracujesz?



Amelka gosiek jedzie do Szanghaju z cala rodzinka, bo jej maz zostal tam oddelegowany z pracy, na 3 lata i wylatuja 25lutego

[magdawikp]

Napisane przez djamelka

Magda niezabardzo zrozumialam !baba ci zasegurowala ze jej mama zmarla przez wasze pisma(jakie pisma?)Moglas jej powiedziec ze po 80-tce to juz swoje sie nazyla!!!!!

Ja pracuje w nadzorze budowlanym tzw potocznie policji budolwanej i między innymi scigamy samowole oraz takich, którzy nie dbaja o obiektu tzn doprowadzaja je do ruiny i to może grozic np. zyciu innych. I prowadzimy postępowanie w/s złego stanu budynku tej zmarłej Pani, i w związku z tym prowadzimy korespondencję i to te pisma niby.
Wiem, ze ta kobitka była wiekowa ale to chyba nie to mnie wyprowadziło z równowagi tylko stwierdzenie, ze ja nic nie rozumiem a przeżyłam śmierc moich rodziców dość niedawno i bardzo mnie to zabolało bo wiem jak to boli i czas tu nie zmieni samego bólu tylko nauczy nas żyć z tą pustką.

Gosia - juz mi przechodzi i wierz mi ja przy Izie nawet staram sie nie płakać, bo widzę jej reakcje a raczej jak jest zdezorientowana i pytanie w oczkach - co się dzieje? Chociaż pociesza pięknie, bo podchodzi do mnie i głaszcze po policzkach i tak pięknie patrzy w oczy jakby chciała mi powiedziec - juz dobrze mamo
a i ładnie będziecie mieszkac
kończe te smutu i juz się nie żalę

[edytcia]

Gosia a na ktorym pietrze bedziecie mieszkac, bo te bloki to takie wieeelkie???



madzia nie przejmuj sie.

[gosiek1500]

O Edytcia jak Ty wszystko ładnie wyrecytowałaś
Na 21-szym, a wszystkich jest 34 akurat na tym osiedlu, bo są i wyższe
Magda a jak napisze anonima że sąsiad postawił płot bez zezwolenia to przyjedziecie sprawdzić?
Znam to, bo jak kiedyś ryczałam to Patusia tak mnie tuliła i robiła cacy, że aż się serce krajało jak ona słodka