|
Notka |
|
Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie Forum dla osób, które lubią aktywność fizyczną i chcą spalić zbędne kalorie. Wejdź, poznaj świat fitnessu i różne rodzaje aktywności fizycznej np. joga, pilates czy zumba. |
|
Narzędzia |
2012-02-27, 19:02 | #301 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 87
|
Dot.: Rower stacjonarny cz 2
dzisiejsze pol godziny + skakanka.
dopiero dzis czuje miesnie
__________________
65 - - - 60 - - - 57kg wracam do ćwiczeń! (13.02.2013r. ) brzuszki: skakanka: hula-hop: rowerek: siatkówka: 1 h dni bez czekolady: 5 .na zawsze i na wieczność'
M. |
2012-02-28, 19:29 | #302 |
Raczkowanie
|
Dot.: Rower stacjonarny cz 2
Cześć dziewczyny! jestem tu nowa i mam tylko nadzieję, że nie zlinczujecie mnie za zadanie pewnie głupiego pytania
właśnie dzisiaj przyszedł mój nowy rower stacjonarny cieszyłam się bardzo dopóki nie zdałam sobie sprawy jakie głupstwo zrobiłam kupując rower bez licznika pomiaru tętna no żal po prostu dziś pierwszy trening za mną... i chciałam po prostu skonsultować z Wami jak Wy to robicie i czy któraś z Was dostrzegła u mnie jakiś błąd.... Otóż ćwiczyłam na najmniejszym obciążeniu ( tak jak radzicie ) jednostajnym tempem ok 20 km/h przez 45 minut.... wszystko fajnie tylko... ja sie nie zmęczyłam w ogóle... tętno na tyle ile sama sobie zmierzyłam z pomocą palca i zegarka ( Boże nie daruje sobie tej głupoty ! :/ ) miałam w granicach 100... To chyba jednak za mało, prawda ? powinnam pedałować aż tętno będę miała w granicach 140 by zobaczyć jakieś efekty, tak ? Dziękuję z góry za odpowiedź kochane rowerzystki |
2012-02-29, 11:51 | #303 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 1 760
|
Dot.: Rower stacjonarny cz 2
Cześć cioopaga
Ja tam na ciśnienie nie patrzę i owszem rower nie jest zbyt meczącym przyrządem do ćwiczeń, no może kości w dupce czasem pobolewają Powinnaś się skupić na technice jazdy, tak byś czuła, ze nogi pracują. Ja kiedyś jeździłam tak niedbale, siedziałam wyprostowana, ręce trzymałam na biodrach, albo kładłam na udach i wtedy nic nie czułam. Teraz koniecznie zaciskam dłońmi rączki roweru i nie kołysze się ciałem, poruszam tylko nogami. I dobrym sposobem na poczucie ud jest pochylenie się, zgięcie łokci i położenie przedramion na rączkach roweru, możesz wtedy pupe wypchnąć do tyłu, unieść tyłek i wtedy poczujesz jazdę. Poza tym 20km/h to chyba za wolno? Ja tam jeżdżę 25-27 km/h. Melduję, że w pon i wczoraj po godzinie zaliczone. A dziś nie jeżdżę, idę na randke
__________________
"Jeśli nie odważysz się zrobić kroku, nigdy nie dowiesz się tego, do czego jesteś zdolny. Ufaj po prostu, że w nowej sytuacji dasz radę"! |
2012-02-29, 11:52 | #304 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: z rozbiegu
Wiadomości: 184
|
Dot.: Rower stacjonarny cz 2
a ja już myślałam, że nikt nie jeździ
ja swoją godzinkę wczoraj odpedaliłam i jeszcze pół ha biegania było, o!strasznie przyjemnie się wczoraj biegało, po 23 nie tak strasznie zimno, ale wciąż orzeźwiające zimowo to powietrze. cioopaga - ah te początki wiesz, zdaje mi się, że gdybyśmy się tak trzymały wszystkich reguł, to życie i wszelki ruch by nam zbrzydł. Dla każdego inne tempo i inne obciążenie będzie męczące. dla przykładu - ja potrafię już 2 ha na trochę mocniejszym niż średnim obciążeniu jechać w sumie bez większego zmęczenia. dla kogoś innego najmniejsze obciążenie przez 30 minut jest wykańczające. gdy zaczynałam - pamiętam to jak dziś - po ośmiu minutach stwierdziłam, że jeżdżę już zapewne wieki całe, a schudłam, że ho ho, w sumie dalsze kolejne jazdy już mi nie będą potrzebne jeździj więc tak, by się zmęczyć. może nie obciążeniem. jeśli chcesz schudnąć - wysiłek ma być długi i miarowy, najlepiej na najniższym obciążeniu. często zdaje mi się, że to do kitu, no ale to niby potwierdzone. też chcę schudnąć. ale - nie mam czasu na 3 godziny najniższego obciążenia dziennie. jeżdżę więc godzinę, na średnim i dość szybko. czuję wysiłek i widzę, że przynosi efekty. czy nie o to nam chodzi? i jeszcze jedno - jedząc normalnie i ustawiając sobie obciążenie na większe niż najlżejsze - wyrobisz mięśnie. żeby chudnąć potrzeba ujemnego bilansu kalorycznego, ale to chyba już wiesz?
__________________
last night i felt like crying
right now i'm sick of living but i'm going to keep on trying. |
2012-02-29, 13:39 | #305 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 2 634
|
Dot.: Rower stacjonarny cz 2
|
2012-02-29, 15:56 | #306 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 280
|
Dot.: Rower stacjonarny cz 2
Ja ostatnio po 50 minutek
__________________
http://s8.suwaczek.com/200902281026.png http://s9.suwaczek.com/20120623310113.png |
2012-02-29, 16:38 | #307 |
Raczkowanie
|
Dot.: Rower stacjonarny cz 2
Dziękuję Wam dziewczyny za odpowiedź
Djapira: muszę przyznać, że dziś na pewno spróbuję techiniki wyminionej przez Ciebie rano, gdy ćwiczyłam pół godziny starałam się utrzymać tempo już na poziomie 27 km/h sssouzie: uśmiałam się, gdy czytałam o Twoich początkach ale ja mam to samo bo już dzisiaj kupiłam sobie rozmiar mniejsze spodnie bo już chcę w nich chodzić bo przecież jeżdzę na rowerze to chudnie, nie ? dziś dokupiłam do rowerka hula hop i dodatkowo będę się wyginać chociaż wcale mi to nie idzie ale zabawa jest przednia ! |
2012-03-01, 10:46 | #308 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 1 760
|
Dot.: Rower stacjonarny cz 2
cioopaga, gwarantuje, że poczujesz udka i co najlepsze możesz sobie dostosowywać wysiłek do swoich możliwości
dobree!! Okresu dostałam z rana, nie wiem czy dam rade dziś pojeździć, brzucho boli
__________________
"Jeśli nie odważysz się zrobić kroku, nigdy nie dowiesz się tego, do czego jesteś zdolny. Ufaj po prostu, że w nowej sytuacji dasz radę"! Edytowane przez Djapira Czas edycji: 2012-03-01 o 10:47 |
2012-03-01, 11:49 | #309 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 806
|
Dot.: Rower stacjonarny cz 2
Ja dzisiaj 30 km. póki co cos sie ostatnio zaniedbałam..
|
2012-03-01, 13:34 | #310 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: z rozbiegu
Wiadomości: 184
|
Dot.: Rower stacjonarny cz 2
Cytat:
oczywiście, że tak! od samej myśli, że posiadam rower stacjonarny czuję się kilka kilo lżejsza a zabawa...no musi być zabawa! ja w inny sposób do odchudzania i sportu nie podchodzę, w przeciwnym razie szybko bym wróciła na wygodny fotel wczoraj było 2 godziny i pół godziny biegałam. zresztą pobawiłam się tymi ćwiczeniami zalecanymi przez thermoline (uda i pośladki, z czego ostatnie na pośladki mnie całkiem zdegustowało, bo nie potrafię jakoś ogarnąć tych ruchów) i dziś ciężko mi się było z łóżka wyrzucić. tymczasem z okazji pogody pitraszę pyszne owsiano-jęczmienno-pszenne placuszki z kiwi i jogurtem naturalnym (mmmm).... i myślę, jakiego filmu jeszcze nie oglądałam, a który by trwał akuratnie ze 2 godziny do oglądania w trakcie jazdy rowerowej ---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:20 ---------- ale jak dobrze, że do nas wracasz! (bo nas też zaniedbałaś ) będzie dobrze! ---------- Dopisano o 14:34 ---------- Poprzedni post napisano o 14:23 ---------- Cytat:
ja odkryłam, że odkąd ćwiczę okres przechodzę bez żadnych objawów. kiedyś 2 pierwsze dni spędzałam w łóżku. teraz - niciewo! zresztą chyba jest nawet taka teoria, że sport w czasie okresu pomaga na bóle wszelkie
__________________
last night i felt like crying
right now i'm sick of living but i'm going to keep on trying. |
||
2012-03-01, 14:46 | #311 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 806
|
Dot.: Rower stacjonarny cz 2
|
2012-03-01, 19:40 | #312 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: z rozbiegu
Wiadomości: 184
|
Dot.: Rower stacjonarny cz 2
no! ja też chcę masaż... nie wyobrażacie sobie, co za pierdoła ze mnie. zabrałam się za skakankowanie i nie wiem jak i co ja zrobiłam, nagle sru i leżę na kolanach. jak całe życie - z impetem! kolana same w sobie mam kiepskie (w sumie nie powinnam ani biegać ani skakać, ale staram się o nie dbać i przyjmuję suplementy na stawy), więc z bólem leżałam sobie jeszcze z minutę zastanawiając się, czy już zamawiać wózek inwalidzki czy jeszcze nie. chyba więcej bólu było z powodu upadku na gołe kolana, bo w krótkich gieterkach skakałam, i teraz mam takie fajne, wiecie, jak policzki u krasawicy matrioszki dobrze, że to jeszcze nie sezon gołych kolan... obadane już są, a jakże, nic nie chrupie i rzepki w całości, dało radę wsiąść na rower. 2 godziny odhaczam
__________________
last night i felt like crying
right now i'm sick of living but i'm going to keep on trying. |
2012-03-01, 22:35 | #313 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 806
|
Dot.: Rower stacjonarny cz 2
Cytat:
|
|
2012-03-02, 08:43 | #314 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 7
|
Dot.: Rower stacjonarny cz 2
Witam!
Mam zamiar zacząć regularne pedałowanie żeby zlikwidować pozostałości po ciąży tj. wysmuklić nogi (cel nr 1) i zredukować cellulit (cel nr 2). W chwili obecnej szukam roweru i w związku z tym mam kilka pytań do każdej rowerowej maniaczki: Na jakim rowerku jeździsz? Mechanicznym czy magnetycznym? (mile widziana marka i model) (pytam z uwagi na znaczną różnicę w cenie i prawdopodobnie efektywności treningu) Czy rower jest głośny? (pytam z uwagi na prawdopodobną konieczność pedałowania przy śpiącym dziecku) Ile czasu jeździsz? (tzn. od kiedy w ogóle jeździsz i jak wygląda Twój trening - 30 minut czy 60; z rozgrzewką czy bez; na małym czy dużym obciążeniu i ile razy w tygodniu?) Lubisz swój rowerek czy nie i dlaczego? Po jakim czasie zauważyłaś efekty i jakie?(czy nogi zeszczuplały czy nabrały masy mięśniowej, straciłaś kg?) Z góry dzięki za odpowiedzi. Pewnie pomogą nie tylko mi w podjęciu decyzji co do zakupu odpowiedniego modelu. Edytowane przez mama122011 Czas edycji: 2012-03-02 o 11:06 |
2012-03-02, 17:38 | #315 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 1 760
|
Dot.: Rower stacjonarny cz 2
sssouzie biedaku.. Całe szczęście nic Ci nie jest
Zaczynam lubić ćwiczenia, mam świetny humor po Ja ogólnie dobrze znoszę okres, 1wszy dzień trochę mnie brzuch pobolewa, ale nie aż tak żeby utrudniać mi życie Dzisiaj godzinka, trening był efektywniejszy, przejechałam wiecej kilosów i więcej kcal spaliłam, czyżbym już łapała formę? Dziewczyny macie może 8minutes na kompie? Nie wiem skąd ściągnąć. Na chomiku nie mam konta, a nie opłaca mi się sćiągać za pomocą smsa, 5x 2,44= 12,20
__________________
"Jeśli nie odważysz się zrobić kroku, nigdy nie dowiesz się tego, do czego jesteś zdolny. Ufaj po prostu, że w nowej sytuacji dasz radę"! |
2012-03-02, 18:00 | #316 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 2 806
|
Dot.: Rower stacjonarny cz 2
Ja dzisiaj w południe 25 km. zrobiłam teraz już mi sie nie chce wsiadać na rower ;p
|
2012-03-03, 15:45 | #317 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 2 634
|
Dot.: Rower stacjonarny cz 2
ja wczoraj i dziś po 50 minut
|
2012-03-03, 22:23 | #318 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 1 760
|
Dot.: Rower stacjonarny cz 2
Dzisiaj godzinka zaliczona
__________________
"Jeśli nie odważysz się zrobić kroku, nigdy nie dowiesz się tego, do czego jesteś zdolny. Ufaj po prostu, że w nowej sytuacji dasz radę"! |
2012-03-04, 13:45 | #319 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 175
|
Dot.: Rower stacjonarny cz 2
czytalam akrtykul w ktorym dziewczyna mowi ze od jazdy na rowerze rozbudowaly jej sie miesnie . jest to mozliwe? moze jezdzila na najwiekszym obciazeniu i po 2 h dziennie?
tak bardzo chce z ud zrzucic i sie boje ...
__________________
|
2012-03-04, 14:05 | #320 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 2 634
|
Dot.: Rower stacjonarny cz 2
ja jeżdżę od listopada, codziennie ok. 50- 60 min i nie rozbudowały mi się żadne mięśnie jeżdże na 1 albo 2 (jesli chodzi o obciążenie) i mam 1 cm mniej w udach
|
2012-03-04, 14:27 | #321 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 101
|
Dot.: Rower stacjonarny cz 2
30 minut
|
2012-03-04, 16:15 | #322 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Rower stacjonarny cz 2
nie jeździłam 2 tygonie
|
2012-03-05, 08:40 | #323 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 315
|
Dot.: Rower stacjonarny cz 2
Ja w sobotę 60 minut, od tego miesiąca będę się starała dopisywać 3 razy w tygodniu.
29.02 minął miesiąc odkąd jeżdżę w miarę regularnie. |
2012-03-05, 09:12 | #324 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 175
|
Dot.: Rower stacjonarny cz 2
Cytat:
moze to zalezy od budowy człowieka i od jego uwarunkowań do rozbudowania mięśni ?
__________________
|
|
2012-03-05, 09:23 | #325 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Rower stacjonarny cz 2
Cytat:
zacznijmy od tego, że przeciętne kobieta w ogóle nie ma predyspozycji do rozbudowy makulatury bierzmy tez pod uwagę fakt, że po treningu (szczególnie dolnych części ciała) nasze członki sa lepiej ukrwione co za tym idzie troszkę opuchnięte - stąd ten syndrom "nie-mogę-się-wcisnąć-w-rurki-po-treningu" moim zdaniem nie masz się czego obawiać osobiście pracowałam dłuugo i ściśle pod kontrolą specjalistów po to, by rozwinąć masę mięśniową ona od tak se nie rośnie |
|
2012-03-05, 11:41 | #326 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 2 634
|
Dot.: Rower stacjonarny cz 2
ja dziś 60 minut
|
2012-03-05, 17:41 | #327 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 87
|
Dot.: Rower stacjonarny cz 2
ja dzis prawie godzinke niestety ostatnie dwa dni zaniedbalam rowerek, za to mialam troche innej aktywnosci;>
dziewczyny mam pare pytan, pomoze ktoras? 1. czy jezdzac na rowerku uda mi sie zrzucic oponke z brzucha? 2. czy oprocz cwiczen stosujecie diete plus jakies kosmetyki wyszczuplajace czy jezdzicie dla przyjemnosci?
__________________
65 - - - 60 - - - 57kg wracam do ćwiczeń! (13.02.2013r. ) brzuszki: skakanka: hula-hop: rowerek: siatkówka: 1 h dni bez czekolady: 5 .na zawsze i na wieczność'
M. |
2012-03-05, 18:19 | #328 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Rower stacjonarny cz 2
Ja też planuje zakup skakanki tylko małż się boi, że sąsiedzi będa protestować Napisz jak wrażenia ze skakania Cytat:
Nawet sobie często postanawiam - "dziś zrobię wakacje", po czym wskakuję tylko na moment i juz zostaję Tylko mój rowerek nie należy do najlepszych. Zaczyna mi w nim coś trzaskać, skrzypieć Jak się rozwali może spróbuję steppera.. mniej zagraca mieszkanie .. EDIT ciaMajdzia- ja zrzucam głównie oponkę - z efektami I to własnie rowerek + 8 minute ABS zaraz po. Bo sam trening na brzuch wyrabia chyba mięśnie, ale nie spali tak tłuszczyku z tego co się zorientowałam, choć laikiem jestem. No i oczywiście dieta, lub tez racjonalne żywienie - 5 posiłków dziennie Nie jem pieczywa prawie w ogóle, czasem pełnoziarnista bułkę, dużo sałaty z róznymi warzywami, jajkiem łososiem, jogurciki i nie jem makaronu. Unikam tez soli, a wszystko zaczęło mi nawet bez niej smakować. Smacznie i zdrowo. Nie objadam sie wieczorami, jak to miałam w zwyczaju. I chudnę Edytowane przez Yola Czas edycji: 2012-03-05 o 18:28 |
|
2012-03-05, 19:51 | #329 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: z rozbiegu
Wiadomości: 184
|
Dot.: Rower stacjonarny cz 2
łojej, weekend pod względem kalorycznym - masakryczny.
jakoś tak odpadłam od swoich postanowień, dziś jednak wracam na swoje miejsce. godzina intensywnego pedałowania na najniższych obrotach za mną. tak solidnie, mocno przepocona koszulka jest na to dowodem! pomachałam trochę kończynami górnymi dolnymi i jeszcze zamierzam się dziś przetruchtać. a w ogóle to sucho już, hmmm, kusi coby rozpocząć już sezon rolkowy... rolki są genialne na wewnętrzną stronę ud- dodam ku zachęcie
__________________
last night i felt like crying
right now i'm sick of living but i'm going to keep on trying. |
2012-03-05, 21:01 | #330 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 87
|
Dot.: Rower stacjonarny cz 2
Cytat:
dieta u mnie oczywiscie jest, zero białego pieczywa, makaronu. codziennie kefirek, owoce, wyrzeklam sie slodyczy. no i czekam na efekty z tym ze moim problemem sa tez wzdecia.. nie moge sie ich w zaden sposob pozbyc..
__________________
65 - - - 60 - - - 57kg wracam do ćwiczeń! (13.02.2013r. ) brzuszki: skakanka: hula-hop: rowerek: siatkówka: 1 h dni bez czekolady: 5 .na zawsze i na wieczność'
M. |
|
Nowe wątki na forum Fitness, bieganie, joga - spalamy kalorie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:24.