Dla przyszłych i obecnych kursantek.

[Lionne]

Ja miałam dzisiaj pierwszą jazdę . Myślałam, że będę się stresować, bo nigdy nie siedziałam za kierownicą, a jako pasażer w ogóle nie zwracałam uwagi na to co robi kierowca. Ale praktycznie w ogóle nie byłam zestresowana i ciągle się uśmiechałam. Niestety prowadziłam krótko (chyba 15 min.), bo większość czasu trwało zapoznawanie się z samochodem wewnątrz (wszystkie możliwe kontrolki, przyciski i in., biegi, ustawianie lusterek, fotela itd.) i na zewnątrz (sprawdzanie poziomu płynów itd.). Później raz do przodu i do tyłu i wyjazd na miasto
Ogólnie było fajnie, chociaż nie mam jeszcze wyczucia (np. jak mocno kręcić kierownicą na zakrętach) i wyrobionych odruchów.

[Ancesia]

Będzie dobrze

Najważniejsze to pozytywne myślenie za kierownicą i nie stresowanie się bardzo

A odruchy i wyczucie przyjdą z czasem.

[marago]

No ja na kurs zapisałam sie wczoraj i zaczynam 24 maja.
Do tej pory byłam pełna entuzjazmu, ale im blizej tym bardziej zaczynam sie bac...

[malenstwo89]

oj Marago jak miałam tak samo, na początku mnóstwo entuzjazmu a potem się pukałam w głowie po co ja się zapisałam :P ale uwierz, ze entuzjazm powróci a potem będziesz dumna z siebie a ja chciałam zapytać czy znacie jakąs stronką gdzie są narysowane i opisane skrzyżowania? bo ciągle mi się mylą i niby wiem, ze na równorzędnych prawa ręka a i tak robię błędy :P

[kasiunia`18]

kurcze zla jestem na siebie parkowanie rownolegle tylem jak tylko moglam tak robilam zle

[berruska]

Napisane przez ewwelinaa89

A może mi ktoś jeszcze wytłumaczyć, na ch** światła, kiedy słońce wali po oczach?

przydają się np w sytuacji kiedy z naprzeciwka jedzie samochod w kolorze pięknym szarym, calkowicie niewidoczny i nawet nie wiesz czy jedzie czy stoi. Nie najeżdzaj tak na przepisy, nie są one wymyslone dla utrudnienia ale dla zwiększenia bezpieczenstwa. Skoro wprowadzili nakaz jazdy ze światłami przez cały rok to zapewne były jakieś tego powody prawda?

[kaledonia]

Ja chcę się zapisać na kurs w wakacje.Na razie nie wiem nawet co obowiązuje na egzaminie Czy nadal jest plac manewrowy?Kiedyś było głośno o tym,że ma nie myć placu manewrowego.

[201704240951]

Plac nadale jest ( musisz tam zrobić łuk, wjazd pod górkę, pokazać światła i co pod maską jest )
Natomiast słyszałam, że od stycznia mają wejść nowe przepisy dot. testów. 800 pytań ma być znanych a reszta jest nieznane = razem ok. 3000 pytań Ale nie wiem czy to jest prawda...

A ja mam teraz 2-tygodniową przerwę

[carrot]

Wreszcie się odważyłam. Oficjalnie wstępuje na Wasz wątek jako kursantka
Już jestem po pierwszych zajęciach teoretycznych. Tak jak asiuk zajęcia mam codziennie, więc za 2 tygodnie będę przygotowywać się do najpierwsiejszych jazd (aaaaaa, Boże drogi, to brzmi tak przerażająco!!)

[asiuk]

Napisane przez carrot

Wreszcie się odważyłam. Oficjalnie wstępuje na Wasz wątek jako kursantka
Już jestem po pierwszych zajęciach teoretycznych. Tak jak asiuk zajęcia mam codziennie, więc za 2 tygodnie będę przygotowywać się do najpierwsiejszych jazd (aaaaaa, Boże drogi, to brzmi tak przerażająco!!)

Gratuluję odwagi! Ja się przemogłam, gdy mój przyszły szwagier został instruktorem
Dziś kolejny wykład, a tak średnio przygotowana jestem - na naszych zajęciach odpytują!!!
Powodzenia. Pozdrawiam serdecznie.

[carrot]

Napisane przez asiuk

Gratuluję odwagi!

Dzięki serdeczne, odwaga na pewno przyda się po teorii

To zabawne, ale już dzisiaj przy pierwszych zajęciach tak bardzo ekscytacja połączyła się ze strachem, że przy badaniach lekarskich wyszło mi nadciśnienie 130/90. Wytłumaczyłam się, że przecież zawsze miałam książkowe ciśnienie, a lekarka podsumowała, że to chyba nerwy...

[marago]

A ja sie właśnie dowiedziałam, że na ten sam kurs co ja zapisała sie moja dobra kolezanka, więc będzie fajnie. Zawsze raźniej we dwie

[niezapominajka`]

A ja dziś dwie godzinki miałam. I z innym instruktorem jeździłam. Pierwszy raz byłam na placu i chyba nie szło mi tak źle. No i na koniec zostałam pochwalona . Chociaż i tak nadal twierdze że sie do tego nie nadaje ale co tam... już nie moge sie doczekać następnej jazdy

[Puenta88]

ja dzis dzwonilam zeby sie dowiedziec o kurs no i zapisze sie w czwartek. strasznie sie boje, bo ja nigdy nie prowadzilam samochodu! zawsze do jako pasazer spokojnie, nie interesowalam sie tym co na drodze. musze zrobic teraz bo pozniej to na pewno czasu nie bede miala, ani takich dlugich wakacji jak te pomaturalne.
boje sie ze jakis glupi instruktor mi sie trafi

[malenstwo89]

dziewczyny głowy do góry prowadzenie samochodu to prawdziwa satysfakcja kiedys tez myslalam, ze to nie dla mnie, ale teraz widze, ze wszystkie sie mozna nauczyc :P i mam nadzieje, ze mi sie to uda :P

[201704240951]

Napisane przez malenstwo89

dziewczyny głowy do góry prowadzenie samochodu to prawdziwa satysfakcja kiedys tez myslalam, ze to nie dla mnie, ale teraz widze, ze wszystkie sie mozna nauczyc :P i mam nadzieje, ze mi sie to uda :P

Zgadzam się w 100%

[nicolaaa]

teraz też myśle ze prowadzenie autka to przyjemność, biegi juz zmieniam odruchowo tylko to co mnie denerwuje to ze jak sie rozpedzam to juz musze zwolnic i zas to samo bo instruktor chce zebym skrecila w jakas ulice

[asiuk]

Wczoraj na wykładzie miałam mieć o budowie samochodu, ale instruktor powiedział, że jednak pominie ten temat (mamy się o tym dowiedzieć pobieżnie na jazdach), ponieważ z ankiet, jakie wypełniają uczestnicy kursu, wyszło, że ludzie się na takim wykładzie nudzą, zwłaszcza panie Po zajęciach podeszłam do kolesia i powiedziałam, że bardzo żałuję, że nie będzie tego tematu, bo chciałam się dowiedzieć tego wszystkiego. Dziś przychodzę i co się okazuje? Temat wykładu - budowa samochodu (po zajęciach dowiedziałam się, że lubi spełniać życzenia ).
W piątek mam egzamin dopuszczający mnie do jazd, a potem mam się umówić na symulator. Uczę się na bieżąco, bo strasznie mi się to podoba

[malenstwo89]

egzamin do jazd? symulator? heh nic Cie tak nie przygotuje do jazdy, jak... jazdy i ja sie tylko w samodzodzie na drodze potrafie wszystkiego nauczyc, zarówno zasad panujących na krzyzówkach, znaków jak i oczywiscie zachowań na drodze mogłabys wytłumaczyc na czym tu u Ciebie polega? ten symulator mnie zainteresowal i co sie tam cwiczy?

[asiuk]

Napisane przez malenstwo89

egzamin do jazd? symulator? heh nic Cie tak nie przygotuje do jazdy, jak... jazdy i ja sie tylko w samodzodzie na drodze potrafie wszystkiego nauczyc, zarówno zasad panujących na krzyzówkach, znaków jak i oczywiscie zachowań na drodze mogłabys wytłumaczyc na czym tu u Ciebie polega? ten symulator mnie zainteresowal i co sie tam cwiczy?

Oczywiście, że jeździć nauczyć się można tylko w trakcie jazd.
Zdajemy egzamin z przepisów i teorii (taki jak test na końcowym egzaminie), żeby mieć wiadomości potrzebne do jazd - po pierwsze właściciel szkoły, jak się wyraził, "ma szacunek do pracy swoich instruktowów i nie chce, żebyśmy ich zabili z naszej niewiedzy czy głupoty (oczywiście, żartował), po drugie - podobno brak wiedzy wychodzi w trakcie jazd, co może mieć przykre skutki dla nas samych.

W symulatorze ćwiczy się podstawy: odpowiednia pozycja za kierownicą, używanie biegów i pedałów i to wszystko w trakcie symulacji prawdziwej jazdy (ma się przed sobą ekran ciekłokrystaliczny). Podobno fajna zabawa Opór pedałów i biegów jest prawie identyczny jak w prawdziwym samochodzie.

U nas obowiązkowe jest również maty poślizgowe, na których ćwiczy się hamowanie awaryjne z ominięciem przeszkody itym podobne rzeczy

[berruska]

@asiuk strasznie dużo rzeczy macie
Mnie się wczoraj udało bo ktoś odwolał jazdę po mnie i jezdzilam dwie godziny. Jedną na placu, cwiczyłam łuk, a drugą po mieście
juz idzie mi calkiem dobrze tylko nie wiem czemu stres mi się zwiększył, wcześniej się nie bałam
jeszcze trzy jazdy i umawiam się na egzamin a pozniej jeszcze 10 do wyjeżdzenia. Chyba czas pozaglądac do testów już bardziej

[malenstwo89]

Asiuk! to ten symulator to faktycznie bardzo ciekawa sprawa, szczególnie wyczucie sprzęgła warto ćwiczyć u nas czegoś takiego nie ma, zresztą może i dla mnie to dobrze, bo ja to jestem w gorącej wodzie kąpana i wszystko chce szybko i już :P naszczeście mamy ostrożnych instruktorów, którzy zawsze wszystko tłumaczą podczas jazdy i jeszcze nie słyszałam o żadnych wypadkach spowodowanych przez nasze L-ki :P możliwe, ze do czasu :P (az ja w cos stukne) :P

[asiuk]

Napisane przez malenstwo89

Asiuk! to ten symulator to faktycznie bardzo ciekawa sprawa, szczególnie wyczucie sprzęgła warto ćwiczyć u nas czegoś takiego nie ma, zresztą może i dla mnie to dobrze, bo ja to jestem w gorącej wodzie kąpana i wszystko chce szybko i już :P naszczeście mamy ostrożnych instruktorów, którzy zawsze wszystko tłumaczą podczas jazdy i jeszcze nie słyszałam o żadnych wypadkach spowodowanych przez nasze L-ki :P możliwe, ze do czasu :P (az ja w cos stukne) :P

U nas zdarzyła się stłuczka z autobusem... Ale to była ewidentnie wina autobusu - są świadkowie

Tak poza tym, podoba mi się jeszcze to, że będziemy jeździć różnymi samochodami: oprócz standardowych Opla Corsy i Fiata Punto jest też Toyota Yaris, Fiat Barchetta (kabriolet), Volkswagen Golf MkIII, Volkswagen New Beetle. Można jeszcze pojeździć Subaru Imprezą, ale to już za dodatkową opłatą.

[nicolaaa]

asiuk a gdzie robisz kurs bo widze ze tez jestes ze slaskiego?

[niezapominajka`]

Ja dziś trzeci raz na placu byłam, no i w sumie to jestem z siebie zadowolona bo ostatnio to mi ta jazda po łuku wogóle nie wychodziła cały czas mi samochód gasł (mam straszny problem ze sprzęgłem i gazem, wogóle wyczucia nie mam ) a dziś było całkiem dobrze. No i uczyłam się parkować, już czuje że to nie bedzie moja mocna strona . W przyszłym tygodniu umawiam sie na egzamin

[asiuk]

Napisane przez nicolaaa

asiuk a gdzie robisz kurs bo widze ze tez jestes ze slaskiego?

W Gliwicach, w Akademii Bezpiecznej Jazdy Lanette

[karolina2020]

Napisane przez asiuk

W Gliwicach, w Akademii Bezpiecznej Jazdy Lanette

O, nie wiedzialam ze maja tam az tyle bajerow

[malenstwo89]

faktycznie niezłe bajery^^ aż zaczynam zazdrościc, szczególnie tego subaru- mhmmm szkoda, ze to tak daleko pozostaje mi wiec zakup własnego :P

[asiuk]

Dziś zdałam egzamin z teorii Nic trudnego, zwłaszcza, że nieco sobie podpowiadaliśmy Teraz nie pozostaje mi nic innego, jak umówić się na symulator, a potem na jazdy Nerwów będzie co niemiara, no ale te pierwsze zajęcia będę mieć ze szwagrem, więc jakos przeżyję

[malenstwo89]

przeżyjesz, przeżyjesz- trzymamy kciuki