Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI - Strona 111 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2014-08-15, 16:11   #3301
zaczarowanadlaniego
Zakorzenienie
 
Avatar zaczarowanadlaniego
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 4 056
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez zuken Pokaż wiadomość
Ja zuzylam 2 paczki w szpitalu
W domu juz chodzilam z podpaska taka grubsza, teraz juz z normalna wlasciwie to mi juz wcale krew nie leci, tylko jak mala ssie to pozniej man krwotok

A i chyba cos mam nie tak z lewa piersia, boli mnie dzisiaj jak cholera, caly dzien niezbyt sie czuje, zmierzylam temperature 37,8 glowa boli...
Leze zatem z kapusta na cycku i modle sie zeby przeszlo z tym ze piers jest miekka, nie mam zadnego zastoju, po prostu boli i nie wiem co to

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2
ja mialam tak 2 dni temu z tym ze ja mialam 38,4
mi polozna powiedziala ze to od piersi tak sie czasem dzieje ze mozliwe ze mnie przewialo jak bylam na spacerze albo za ze mam okna pootwierane jak karmie
wypocilam sie w lozku przez 2 dni bralam co 8 h paracetamol i juz jest wszystko oki

a piers masz goraca ?
bo ja jak mialam goraczke to piers mialam rozpalona w porownaniu z innymi czesciami ciala
__________________
Razem

Nasze szczescie
Olivia Anna 27.07.2014r. 2850g/48cm
zaczarowanadlaniego jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-15, 16:16   #3302
chilanes
Zakorzenienie
 
Avatar chilanes
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 11 126
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez anius_7 Pokaż wiadomość
super, że się udało z karmieniem i nawał pokonany I mamusia miała czas, żeby zadbać o siebie, tak trzymaj


trzymaj się dzielnie i mam nadzieję, że jeszcze dzisiaj będziesz tulić Córeczkę


a z jakiego powodu Cię całkiem uśpili, były jakieś komplikacje? I napisz coś więcej jak Twoje samopoczucie

Dziewczyny po cc! Dużo podkładów poporodowych zużyłyście? Bo czytam, że niby mniej się krwawi niż po sn i nie wiem czy brać aż tak dużo podkładów jak planowałam Zbieram się za pakowanie torby, na razie jestem na etapie układania na łóżku wszystkiego co potrzebne,a jutro się będę zastanawiać czy zmieszczę to w jedną torbę czy pakuję się na dwie
Mi wystarczylo 10, potem zwykle podpaski
__________________
chilanes jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-15, 16:20   #3303
zaczarowanadlaniego
Zakorzenienie
 
Avatar zaczarowanadlaniego
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 4 056
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez gosia3103 Pokaż wiadomość
16:30. Przynieśli kolację... ;-)
u mnie sniadanie bylo o 9.00 obiad o 12.00 a sniadanie o 17.30
__________________
Razem

Nasze szczescie
Olivia Anna 27.07.2014r. 2850g/48cm
zaczarowanadlaniego jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-15, 16:22   #3304
zuken
Zakorzenienie
 
Avatar zuken
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: gdzieś tam ;]
Wiadomości: 11 075
GG do zuken
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Kasia nie wymacalam zadnego guzka... Z tym ze wlasnie boli mnie w jednym miejscu tak po zewnetrznej stronie, nie cala piers...

Zaczarowana wydaje mi sie ze jest ciepla
Paracetamolu nie mam, zreszta nie chcialabym nic brac...

Myslicie ze kapucha da rade???

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2
zuken jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-15, 16:24   #3305
zaczarowanadlaniego
Zakorzenienie
 
Avatar zaczarowanadlaniego
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 4 056
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez paulownia Pokaż wiadomość
P
Thor dziekuje teraz tylko tatuś mu musi młotek kupic:brzydal
Przetrzymują nas trochę w szpitalu, bo chodziłam od środy z saczacymi sie wodami i sprawdzają nas na ryzyko infekcji. Dostaliśmy dodatkowo antybiotyki.
Jak mówiłam, wody zaczęły mi ciurkac już w środę o 6 rano. Pojechaliśmy do szpitala, skurczy żadnych nie miałam. Podali mi lewatywę i akupresure na skurcze, ale działało to powoli. Mieli okropny natłok tego dnia, wiec w końcu nas odeslali co mnie wkurzyło. Sami spowodowali przez to ryzyko infekcji. Zaczęłam mieć silniejsze skurcze na noc, i głownie bóle krzyżowe, w każdym razie nie zmruzylam oka tej nocy a nad ranem już jeczalam niezgorzej. W szpitalu rano podłączyli mi jednak oksytocyne, bo miałam tylko 2 cm rozwarcia, choć przemeczylam sie cała noc. W związku z czym nie mogłam rodzic w wodzie, niestety.
Po oksytocyne bóle zrobiły sie hardcorowe, i nadal głownie z krzyża. Wymieklam. Myślałam, ze bede twarda i odporna, ale w praktyce poleglam i rychło zaczęłam gryźć poduszkę z bólu, a propozycje zzo przyjęłam z ulga. Anestezjolog zjawił sie niebawem, dostałam znieczulenie, ale działało dość wolno, wkrótce odczuwalam skurcze ale były lżejsze do zniesienia. Udało mi sie coś z trudem zjeść, mama dała mi kawy przez slomke. Po godzinie, ku zdziwieniu położnej, rozwarcie skoczyło z 2 do 10 cm. Tu już przyszły skurcze parte, i odłączyli mnie od znieczulenia. Parcie szło mi jak krew z nosa byłam zmęczona, spocona, wyczerpana i brakło mi sił. Stały nade mną położne i przekonywały ze dam sobie radę i że swietnie mi idzie. To jednak trwało za długo, prawie półtorej godziny parcia, myślałam ze nigdy go nie wypchne pod koniec już zużylam resztę sił, i kiedy główka w końcu przeszła nie chciało mi sie wierzyć ze dałam rade. Ostatnie parcie- i chwile pózniej dali mi go na brzuch, ciepłe, mokre i śliskie cialko, i cała ta rzeźnia, ból, pot i łzy zrobiły sie jakieś nieważne...
Urodziłam lozysko, położna zaszyła mi niewielki pęknięcie i już było po wszystkim. Byłam okropnie zmęczona i szczesliwa mały possał trochę, leżał u mnie jakiś czas, potem go umylysmy i ubralysmy i przewieźli nas do hoteliku szpitalnego dla mamus. Jesteśmy na obserwacji do niedzieli, zrobili mu prześwietlenie- miał trochę wód plodowych w płucach i właśnie jest podłączony do odsysania, dostaje penicyline i śpi jak na razie.
Jestem w nim totalnie zakochana TZ tez stracił totalnie głowę dla syna a wszystkie pielęgniarki mówią ze jest słodki.
W sumie poród wyszedł zupełnie inaczej niż sie spodziewałam, ale to już chyba nieważne... Mam mojego Groszka przy sobie i to sie liczy.
Szkoda ze nie udalo Ci sie urodzic w wodzie ale tak jak piszesz najwazniejsze ze masz przy sobie synka reszta jest nie wazna
__________________
Razem

Nasze szczescie
Olivia Anna 27.07.2014r. 2850g/48cm
zaczarowanadlaniego jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-15, 16:31   #3306
kasia_ruda
Zakorzenienie
 
Avatar kasia_ruda
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 4 669
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez zuken Pokaż wiadomość
Kasia nie wymacalam zadnego guzka... Z tym ze wlasnie boli mnie w jednym miejscu tak po zewnetrznej stronie, nie cala piers...

Zaczarowana wydaje mi sie ze jest ciepla
Paracetamolu nie mam, zreszta nie chcialabym nic brac...

Myslicie ze kapucha da rade???

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2
Spróbuj przystwić Melę w pozycji spod pachy. Może wtedy ona ci wyśsie ten przytkany kanalik.
kasia_ruda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-15, 16:32   #3307
zaczarowanadlaniego
Zakorzenienie
 
Avatar zaczarowanadlaniego
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 4 056
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez zuken Pokaż wiadomość
Kasia nie wymacalam zadnego guzka... Z tym ze wlasnie boli mnie w jednym miejscu tak po zewnetrznej stronie, nie cala piers...

Zaczarowana wydaje mi sie ze jest ciepla
Paracetamolu nie mam, zreszta nie chcialabym nic brac...

Myslicie ze kapucha da rade???

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2
wymasuj sobie dokladnie te piers od gory do dolu i moze troche laktatorem odciagnij ja tak robie jak mnie boli i pomaga

ja bez paracetamolu nie dalabym rady
bo bylam niezywa a mala ktos musial sie opiekowac niestety ja nikogo nie mam do pomocy w razie co a Tz w pracy ale najwazniejsze ze minelo i dalam rade
__________________
Razem

Nasze szczescie
Olivia Anna 27.07.2014r. 2850g/48cm
zaczarowanadlaniego jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-15, 16:37   #3308
zuken
Zakorzenienie
 
Avatar zuken
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: gdzieś tam ;]
Wiadomości: 11 075
GG do zuken
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

No wlasnie Mela niedawno jadla z tej piersi i jest jakas marudna wiec moze sie nie najadla musze dac jej z tej drugiej bo boje sie ze z tej nie leci jak trzeba i sie nie najada

Zaczarowana nie dam rady laktatorem z niej sciagnac, to jest taki bol ze mi lezki leca jak dotykam to miejsce:/

Nie wiem, poczekam moze ta kapusta to wyciagnie a jak nie to bede myslec co dalej i sprobuje mala dostawic jeszcze raz...

Dzieki za rady

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2
zuken jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-15, 16:40   #3309
zaczarowanadlaniego
Zakorzenienie
 
Avatar zaczarowanadlaniego
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 4 056
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez zuken Pokaż wiadomość
No wlasnie Mela niedawno jadla z tej piersi i jest jakas marudna wiec moze sie nie najadla musze dac jej z tej drugiej bo boje sie ze z tej nie leci jak trzeba i sie nie najada

Zaczarowana nie dam rady laktatorem z niej sciagnac, to jest taki bol ze mi lezki leca jak dotykam to miejsce:/

Nie wiem, poczekam moze ta kapusta to wyciagnie a jak nie to bede myslec co dalej i sprobuje mala dostawic jeszcze raz...

Dzieki za rady

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2

mam nadzieje ze szybko ci minie bol

ja pamietam ze po tygodniu od porodu mialam nawal i mialam takie twarde piersi ze cala noc wylal z bolu
i pamietam ze mowilam do Tz ze wolalabym drugi raz rodzic niz zeby mnie tak bolaly piersi
__________________
Razem

Nasze szczescie
Olivia Anna 27.07.2014r. 2850g/48cm
zaczarowanadlaniego jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-15, 16:43   #3310
kasia_ruda
Zakorzenienie
 
Avatar kasia_ruda
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 4 669
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez zuken Pokaż wiadomość
No wlasnie Mela niedawno jadla z tej piersi i jest jakas marudna wiec moze sie nie najadla musze dac jej z tej drugiej bo boje sie ze z tej nie leci jak trzeba i sie nie najada

Zaczarowana nie dam rady laktatorem z niej sciagnac, to jest taki bol ze mi lezki leca jak dotykam to miejsce:/

Nie wiem, poczekam moze ta kapusta to wyciagnie a jak nie to bede myslec co dalej i sprobuje mala dostawic jeszcze raz...

Dzieki za rady

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2
Spróbuj różnych pozycji przystawiania. Wtedy podobno dziecko swoim polikiem potrafi taki zatorek rozmasować, albo ssając go odetkać. Jak to z boku to spod pachy by było chyba najlepiej. Może ją przystaw na trochę, nawet jak nie poje, to może tobie ulży.
kasia_ruda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-15, 16:43   #3311
mysia111
Zadomowienie
 
Avatar mysia111
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 204
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez kasia_ruda Pokaż wiadomość
Może ci się zatkał jakiś kanalik mleczny? Nie czujesz w niej jakiegoś guzka? Spróbuj ją przebadać tak, jak przy samokontroli piersi.
Zuken - Mi raz zatkał się kanalik to własnie bolała mnie tylko część piersi - nie było też żadnego guzka na piersi. Zatkało się ujście kanalika mlecznego. Pozostała część piersi była miękka bo malutka wypijała z pozostałych kanalików mleko a z zatkanego nic nie leciało. Zatkany kanalik łatwo sprawdzić - trzeba przyjrzeć się sutkowi czy jakis kanalik nie jest zakończony białą kropką (zaschniętym mlekiem) i po prostu odblokować. Wyleciało mi prawie pół kubka mleka z tego 1 kanalika i ulga była natychmiastowa.

Edytowane przez mysia111
Czas edycji: 2014-08-15 o 16:51
mysia111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-15, 16:45   #3312
gosia3103
Zakorzenienie
 
Avatar gosia3103
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 374
Cytat:
Napisane przez kasia_ruda Pokaż wiadomość
może o 20 przyniosą śniadanie jak tam się masz? Coś się pisze na ktg?
Nie wiem, bo nie mam robionego normalnie. Położna przychodzi co godzinę dwie i przykłada na chwilę, słucha czy ok a potem sobie idzie.
Niedługo ma przyjść lekarz mnie zbadać
Skurcze mam co 1,5-4 minuty, im krótsza przerwa tym krótszy też skurcz. Ale boli tak samo ;-) strasznie od pleców mi idzie. Da się przeżyć ale bywało mi w życiu lepiej ;-)
Cytat:
Napisane przez paulownia Pokaż wiadomość
P
Thor dziekuje teraz tylko tatuś mu musi młotek kupic:brzydal
Przetrzymują nas trochę w szpitalu, bo chodziłam od środy z saczacymi sie wodami i sprawdzają nas na ryzyko infekcji. Dostaliśmy dodatkowo antybiotyki.
Jak mówiłam, wody zaczęły mi ciurkac już w środę o 6 rano. Pojechaliśmy do szpitala, skurczy żadnych nie miałam. Podali mi lewatywę i akupresure na skurcze, ale działało to powoli. Mieli okropny natłok tego dnia, wiec w końcu nas odeslali co mnie wkurzyło. Sami spowodowali przez to ryzyko infekcji. Zaczęłam mieć silniejsze skurcze na noc, i głownie bóle krzyżowe, w każdym razie nie zmruzylam oka tej nocy a nad ranem już jeczalam niezgorzej. W szpitalu rano podłączyli mi jednak oksytocyne, bo miałam tylko 2 cm rozwarcia, choć przemeczylam sie cała noc. W związku z czym nie mogłam rodzic w wodzie, niestety.
Po oksytocyne bóle zrobiły sie hardcorowe, i nadal głownie z krzyża. Wymieklam. Myślałam, ze bede twarda i odporna, ale w praktyce poleglam i rychło zaczęłam gryźć poduszkę z bólu, a propozycje zzo przyjęłam z ulga. Anestezjolog zjawił sie niebawem, dostałam znieczulenie, ale działało dość wolno, wkrótce odczuwalam skurcze ale były lżejsze do zniesienia. Udało mi sie coś z trudem zjeść, mama dała mi kawy przez slomke. Po godzinie, ku zdziwieniu położnej, rozwarcie skoczyło z 2 do 10 cm. Tu już przyszły skurcze parte, i odłączyli mnie od znieczulenia. Parcie szło mi jak krew z nosa byłam zmęczona, spocona, wyczerpana i brakło mi sił. Stały nade mną położne i przekonywały ze dam sobie radę i że swietnie mi idzie. To jednak trwało za długo, prawie półtorej godziny parcia, myślałam ze nigdy go nie wypchne pod koniec już zużylam resztę sił, i kiedy główka w końcu przeszła nie chciało mi sie wierzyć ze dałam rade. Ostatnie parcie- i chwile pózniej dali mi go na brzuch, ciepłe, mokre i śliskie cialko, i cała ta rzeźnia, ból, pot i łzy zrobiły sie jakieś nieważne...
Urodziłam lozysko, położna zaszyła mi niewielki pęknięcie i już było po wszystkim. Byłam okropnie zmęczona i szczesliwa mały possał trochę, leżał u mnie jakiś czas, potem go umylysmy i ubralysmy i przewieźli nas do hoteliku szpitalnego dla mamus. Jesteśmy na obserwacji do niedzieli, zrobili mu prześwietlenie- miał trochę wód plodowych w płucach i właśnie jest podłączony do odsysania, dostaje penicyline i śpi jak na razie.
Jestem w nim totalnie zakochana TZ tez stracił totalnie głowę dla syna a wszystkie pielęgniarki mówią ze jest słodki.
W sumie poród wyszedł zupełnie inaczej niż sie spodziewałam, ale to już chyba nieważne... Mam mojego Groszka przy sobie i to sie liczy.
Matko, ja też już nie mam siły a gdzie jeszcze do końca...
Ale tak jak piszesz, finał wszystko wynagrodzi
__________________
http://maleslodkosci.blogspot.com/ zapraszam do kuchni
a tu inne moje dzieła https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...9#post40551899

Edytowane przez gosia3103
Czas edycji: 2014-08-15 o 16:47
gosia3103 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-15, 16:49   #3313
zaczarowanadlaniego
Zakorzenienie
 
Avatar zaczarowanadlaniego
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 4 056
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

tak patrze na pierwsza strone to wydaje mi sie ze Mysia podawala imie coreczki a tam nie ma wpisanego tylko nie pamietam jakie bo az takiej pamieci dobrej nie mam
__________________
Razem

Nasze szczescie
Olivia Anna 27.07.2014r. 2850g/48cm
zaczarowanadlaniego jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-15, 17:00   #3314
mysia111
Zadomowienie
 
Avatar mysia111
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 204
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez zaczarowanadlaniego Pokaż wiadomość
tak patrze na pierwsza strone to wydaje mi sie ze Mysia podawala imie coreczki a tam nie ma wpisanego tylko nie pamietam jakie bo az takiej pamieci dobrej nie mam
Martynka.
ale nie nie ma potrzeby teraz zmieniać - mam nadzieje urodzic w ciągu kilku najblizszych dni to wtedy się zmieni

---------- Dopisano o 18:00 ---------- Poprzedni post napisano o 17:55 ----------

Cytat:
Napisane przez gosia3103 Pokaż wiadomość
Nie wiem, bo nie mam robionego normalnie. Położna przychodzi co godzinę dwie i przykłada na chwilę, słucha czy ok a potem sobie idzie.
Niedługo ma przyjść lekarz mnie zbadać
Skurcze mam co 1,5-4 minuty, im krótsza przerwa tym krótszy też skurcz. Ale boli tak samo ;-) strasznie od pleców mi idzie. Da się przeżyć ale bywało mi w życiu lepiej ;-)


Matko, ja też już nie mam siły a gdzie jeszcze do końca...
Ale tak jak piszesz, finał wszystko wynagrodzi
Dasz radę. Kciuki za szybką akcję.
mysia111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-15, 17:01   #3315
zuken
Zakorzenienie
 
Avatar zuken
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: gdzieś tam ;]
Wiadomości: 11 075
GG do zuken
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Zaczarowana z tym ze u mnie to nie nawal, piers miekka jak flak:P bo jeszcze mala niedawno z niej jadla...

Kasia sprobuje z tym ze spod pachy jeszcze nie karmilam... Tylko normalnie i na lezaco

Mysia nie mam nic takiego na sutku

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2
zuken jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-15, 17:02   #3316
zaczarowanadlaniego
Zakorzenienie
 
Avatar zaczarowanadlaniego
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 4 056
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Tatus zaraz wroci
Mala spi slysze tylko ze szykuje dla mamy mega kupke bo tak pierdzi ze hohohohooh
noc ladnie przespala budzila sie na karmienie o 2 i o 6 wiec powiedzmy ze sie wyspalam

Dzis odciagam tatusiowi mleko i Tz przejmuje warte nad mala w nocy ja sie w koncu wyspie chociaz niekoniecznie bo moj mezulek nie slyszy jak mala placze musze go mocno walnac zeby sie obudzil i mi podal mala do karmienia, a ja jak mala tylko steknie to juz oczy otwieram
__________________
Razem

Nasze szczescie
Olivia Anna 27.07.2014r. 2850g/48cm
zaczarowanadlaniego jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-15, 17:18   #3317
mysia111
Zadomowienie
 
Avatar mysia111
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 204
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez zaczarowanadlaniego Pokaż wiadomość
Dzis odciagam tatusiowi mleko i Tz przejmuje warte nad mala w nocy ja sie w koncu wyspie chociaz niekoniecznie bo moj mezulek nie slyszy jak mala placze musze go mocno walnac zeby sie obudzil i mi podal mala do karmienia, a ja jak mala tylko steknie to juz oczy otwieram

Nie chcę krakać ale coś czuję że i tak w czasie karmienia małej przez TŻ będziesz czuwać a spanie nie będzie ci w głowie
mysia111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-15, 17:30   #3318
zaczarowanadlaniego
Zakorzenienie
 
Avatar zaczarowanadlaniego
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 4 056
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez mysia111 Pokaż wiadomość
Nie chcę krakać ale coś czuję że i tak w czasie karmienia małej przez TŻ będziesz czuwać a spanie nie będzie ci w głowie
Niestety wiem ze tak będzie
__________________
Razem

Nasze szczescie
Olivia Anna 27.07.2014r. 2850g/48cm
zaczarowanadlaniego jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-15, 17:47   #3319
h4linka
Zadomowienie
 
Avatar h4linka
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 1 510
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez zaczarowanadlaniego Pokaż wiadomość
Tatus zaraz wroci
Mala spi slysze tylko ze szykuje dla mamy mega kupke bo tak pierdzi ze hohohohooh
noc ladnie przespala budzila sie na karmienie o 2 i o 6 wiec powiedzmy ze sie wyspalam

Dzis odciagam tatusiowi mleko i Tz przejmuje warte nad mala w nocy ja sie w koncu wyspie chociaz niekoniecznie bo moj mezulek nie slyszy jak mala placze musze go mocno walnac zeby sie obudzil i mi podal mala do karmienia, a ja jak mala tylko steknie to juz oczy otwieram
U mnie jest odwrotnie, to tż słyszy wszystko w nocy a ja śpię jak trup. Gdybym miała zajmować się dzieckiem sama to by wyło całymi nocami z głodu Teraz wraca od poniedziałku do pracy i nocne wstawanie będzie głównie moją misją, to będzie tragedia.
h4linka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-15, 18:14   #3320
kasia_ruda
Zakorzenienie
 
Avatar kasia_ruda
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 4 669
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Ale jestem happy! Udało mi się dorwać bilety na przedpremierowy pokaz nowego Allena, co oznacza, że uda mi się go obejrzeć przed porodem jutro mamy z mężem randkę
kasia_ruda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-15, 18:33   #3321
zaczarowanadlaniego
Zakorzenienie
 
Avatar zaczarowanadlaniego
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 4 056
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez kasia_ruda Pokaż wiadomość
Ale jestem happy! Udało mi się dorwać bilety na przedpremierowy pokaz nowego Allena, co oznacza, że uda mi się go obejrzeć przed porodem jutro mamy z mężem randkę
Super, zazdroszczę ja to nie wiem kiedy gdzieś wyjdę z Tz
__________________
Razem

Nasze szczescie
Olivia Anna 27.07.2014r. 2850g/48cm
zaczarowanadlaniego jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-15, 18:43   #3322
chilanes
Zakorzenienie
 
Avatar chilanes
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 11 126
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez h4linka Pokaż wiadomość
U mnie jest odwrotnie, to tż słyszy wszystko w nocy a ja śpię jak trup. Gdybym miała zajmować się dzieckiem sama to by wyło całymi nocami z głodu Teraz wraca od poniedziałku do pracy i nocne wstawanie będzie głównie moją misją, to będzie tragedia.
Zazdroszcze Ci, chcialabym nie slyszec kazdego westchnienia
__________________
chilanes jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-15, 19:07   #3323
motylek_555
Raczkowanie
 
Avatar motylek_555
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 218
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Hej dziewczyny!Zgory przepraszam,ze nie cytuje,wybaczcie. Dzis o 13, silami natury przyszla na swiat Milenka Wazy 3300, mierzy 56cm. Porod trwal ok.3godz,a "prawdziwe" bole ok 1,5 godz. Wszystkie, ktore sie boja, chce uspokoic- bywaja "fajne" porody, jasne,ze boli jak cholera, ale trwa krotko i wyparowuje z pamieci w 10 minut nawet rodzac niemalze bez znieczulenia-glowa do gory-mowi Wam to swiezo upieczona mamusia


Oczywiscie gratuluje WSZYSTKIM MAMUSIOM ICH POCIECH!!!
Jestem najszczesliwsza osoba pod sloncem
motylek_555 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-15, 19:12   #3324
chilanes
Zakorzenienie
 
Avatar chilanes
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 11 126
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez motylek_555 Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny!Zgory przepraszam,ze nie cytuje,wybaczcie. Dzis o 13, silami natury przyszla na swiat Milenka Wazy 3300, mierzy 56cm. Porod trwal ok.3godz,a "prawdziwe" bole ok 1,5 godz. Wszystkie, ktore sie boja, chce uspokoic- bywaja "fajne" porody, jasne,ze boli jak cholera, ale trwa krotko i wyparowuje z pamieci w 10 minut nawet rodzac niemalze bez znieczulenia-glowa do gory-mowi Wam to swiezo upieczona mamusia


Oczywiscie gratuluje WSZYSTKIM MAMUSIOM ICH POCIECH!!!
Jestem najszczesliwsza osoba pod sloncem
Gratuluje Zdrowka dla Twojej corci
__________________
chilanes jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-15, 19:16   #3325
karoseria
Wtajemniczenie
 
Avatar karoseria
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Midlands
Wiadomości: 2 051
GG do karoseria
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez motylek_555 Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny!Zgory przepraszam,ze nie cytuje,wybaczcie. Dzis o 13, silami natury przyszla na swiat Milenka Wazy 3300, mierzy 56cm. Porod trwal ok.3godz,a "prawdziwe" bole ok 1,5 godz. Wszystkie, ktore sie boja, chce uspokoic- bywaja "fajne" porody, jasne,ze boli jak cholera, ale trwa krotko i wyparowuje z pamieci w 10 minut nawet rodzac niemalze bez znieczulenia-glowa do gory-mowi Wam to swiezo upieczona mamusia


Oczywiscie gratuluje WSZYSTKIM MAMUSIOM ICH POCIECH!!!
Jestem najszczesliwsza osoba pod sloncem
Wielkie gratulacje! Dzięki za miłe słowa otuchy i to od świeżutkiej mamusi

Paulownia, szkoda, że nie udało się w wodzie. Ale najważniejsze, że synek jest już zdrowiutki razem z Tobą


Ja zaraz tu k**** ja pi*** sama zostanę
karoseria jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-15, 19:21   #3326
Mamamarta2010
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 369
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cytat:
Napisane przez mamuska11 Pokaż wiadomość
Mamamarta2010 infakol na kolki podaje tyle co pisze na ulotce chociaz położna mówiła ze mozna wiecej bo to nie szkodzi dziecku bo sie nie wchłania wcale

Jeśli chodzi o karmienie piersią to moja Natalka bardzo mi to ułatwiła bo zaczynając od karmienia przez rurke w szpitalu myslalam ze bedzie cieżko nauczyć ją ssac pierś ale ona jest kochana i bardzo łakoma jak sie przyssie do cyca to nie puści ale to prawda ze dzieci sa naprawde różne bo Zuzia pamietam wlasnie zle łapała i mnie brodawki bolały i wogole była leniwa nie chciała ssac pamietam ze strasznie sie musiałam starać zeby ja karmic do szóstego miesiąca bo ciagle jakies problemy były najgorsza byla skaza białkowa...niestety Natalka ma od kilku dni wysypkę na buźce i bole brzucha i jestem prawie pewna ze tez ma skaze białkowa i mam duży dylemat co robić bo nie chce zeby sie męczyła i zeby ja brzuch bolał jak cos zjem nie tak albo milion innych alergi wyjdzie tak jak u Zuzi (jajka truskawki mleko nawet kozie orzechy itp) a wiem ze nutramigen (mm) bardzo służył Zuzi a z drugiej strony chciałabym na jesień uchronić mała od infekcji a przy kp wogole mi
Zuzia nie chorowała ani razu jeszcze nie miała antybiotyku a ma juz 2.5 roku....sama nie wiem co zrobic bede starała sie karmic jak narazie ale z dnia na dzien jest coraz gorzej brzuch ją boli a ja glopieje czy to kolki czy to ta alergia
.
Przepraszam ze taka netretna jestem, ale prosze poradz mi czy jesli moje dziecko zle znosiloby bialko ktore ja zjadam to musi miec wysypke na buzi? Polozna ostatnio radzila zrobic mi 2 dni bez mleka i przetworow, ale pilam po 1 kawie z mlekiem. Czy taka ilosc tez przechodzi do mleka?

Cytat:
Napisane przez sara 85 Pokaż wiadomość
współczuję kolki, może jednak coś zjadłaś i małemu zaszkodziło?
Nie sadze wlasnie na poczatku jadlam wszystko tak jak w szpitalu, ale w miare uplywu czasu ograniczam diete zamiast rozszerzac, juz nawet owocow nie jem oprocz arbuza, kurde powiem wam ze to chyba te kropelki delicol, bo wczoraj zaczelam mu dawacv tak jak pediatra zalecila i moze za barzdo mu sie tam jelita pobudzily czy co, dzisiaj nic mu nie dawalam i jest..lepiej
Zaraz przyjdzie polozna to sie jej poradze...
Cytat:
Napisane przez gosia3103 Pokaż wiadomość
Dziękuję płaciłam 350 zł za pakiet brzuszkowa + noworodkowa, a każda z osobna kosztuje u tej dziewczyny 250. Najpierw chciałam noworodkową tylko, czyli za brzuszkową wyszło 100 zł
Przyjęli mnie na oddział i będą zakładać cewnik...
Kurde to niewiele, a zdjecia sa piekne! A skad ta Pani jest?

O rany to trzymam kciuki zeby jakos to szybko poszlo!!! Powodzenia Gosia!!!!!!!!!!!
__________________
TP 10.08.2014- SYN
2010- SYN

Mamamarta2010 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-15, 19:22   #3327
mysia111
Zadomowienie
 
Avatar mysia111
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 1 204
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Motylek555 - ogromne gratulacje i zazdroszczę tak szybkiego porodu.
A tak w ogóle to miałaś termin dzień po mnie - ładnie to tak sie wpychać przed kolejkę



Cytat:
Napisane przez karoseria Pokaż wiadomość

Ja zaraz tu k**** ja pi*** sama zostanę
Jeszcze ja, jeszcze ja zostałam
mysia111 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-15, 19:22   #3328
White Cafe
Rozeznanie
 
Avatar White Cafe
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 759
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Cześć, nie chcę mi się cytowac ale serdecznie gratuluje wszystkim nowym mamusiom!!
Ja juz złapalam dola, jestem juz tak wsciekla. Siedzę w tym szpitalu i kompletnie nic się nie dzieje. Wkurzaja mnie lekarze, wkurzaja mnie polozne. Juz do nich w ogole się nie odzywam, powiem tylko temu swojemu w niedzielę zeby raczył zrobic mi masaz szyjki. Wiem ze on boli ale trudno-chce juz urodzic. Wyszlam sobie dzisiaj z mężem na miasto, zjedlismy sobie pyszny obiadek i czułam się taka szczesliwa. Ale wrocilam tu i dol jutro i w niedzielę tez stad wychodzę po ktg i wracam o 16. Porod wywoluja u mnie dopiero 12 dni po tp, czyli u mnie jux tylko 9 dni
Piszecie o problemach z laktacja a mnie szlag trafia bo ja nawet jeszcze nie mam kogo karmić
__________________
Oprócz błękitnego nieba... nic mi dzisiaj nie potrzeba..
White Cafe jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-15, 19:25   #3329
malutka100
Zakorzenienie
 
Avatar malutka100
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: zawsze tam gdzie Ty...
Wiadomości: 8 638
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Neska- nie martw się
też się zawsze stresuje że będę sama jak coś się zacznie dziać
Jeśli chodzi o bóle, które opisujesz, wydaję mi się że mam podobne, tzn czasami boli mnie podbrzusze jak na okres, to że brzuch "ciąży" na dole też mi się zdarza jak brzuch twardnieje. To jest właśnie takie dziwne uczucie, jakby taka ciasna opaska zaciskała się na dole brzucha... Nie wiem czy masz podobnie?
A kucie tam na dole to już norma, wydaję mi się że to dziecko musi coś uciskać.




Cytat:
Napisane przez motylek_555 Pokaż wiadomość
Hej dziewczyny!Zgory przepraszam,ze nie cytuje,wybaczcie. Dzis o 13, silami natury przyszla na swiat Milenka Wazy 3300, mierzy 56cm. Porod trwal ok.3godz,a "prawdziwe" bole ok 1,5 godz. Wszystkie, ktore sie boja, chce uspokoic- bywaja "fajne" porody, jasne,ze boli jak cholera, ale trwa krotko i wyparowuje z pamieci w 10 minut nawet rodzac niemalze bez znieczulenia-glowa do gory-mowi Wam to swiezo upieczona mamusia


Oczywiscie gratuluje WSZYSTKIM MAMUSIOM ICH POCIECH!!!
Jestem najszczesliwsza osoba pod sloncem
gratulacje dla kolejnej mamusi
cieszę się, że nie miałaś ciężkiego porodu!
I wielkie dzięki za słowa otuchy- dla nas, które jeszcze nie rodziły
Ja właśnie z tych, co się boją, i takie wpisy zawsze mnie jakoś podnoszą na duchu
malutka100 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2014-08-15, 19:26   #3330
zuken
Zakorzenienie
 
Avatar zuken
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: gdzieś tam ;]
Wiadomości: 11 075
GG do zuken
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI

Motylek gratulacje kochana:brawo:

U mnie coraz gorzej masaz nie pomogl, boli jak cholera...
Kasia przystawilam mala tak jak radzilas i bol troche sie zmniejszyl wiec mysle ze to moze byc to dzieki kochana:-*

Z tym ze goraczka jest coraz gorsza, 38,7 bola mnie juz wszystkie miesnie i leze z recznikiem na glowie... Czuje sie coraz gorzej a przeciez nie mam czasu na chorowanie
Na szczecie po wieeeeluuu probach uspienia mala wkoncu zasnela a ja odpoczywam...

Co do budzenia w nocy to u nas i ja i tz sie budzimy jak mala zaplacze z tym ze ja juz wczesniej jak mala steknie tylko albo sie przekreci

Halinka mysle ze jak tz wroci do pracy to samo Ci sie przestawi i bedziesz bez problemu slyszala synka

Karoseria jeszcze troche Was zostalo przeciez do rozpakowania poza tym co tam te kilka dni patrzac na 9 miesiecy z ktorymi kazda z nas dala rade

Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2
zuken jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-09-04 12:42:04


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:26.