2008-08-29, 14:44 | #3391 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sulistrowice
Wiadomości: 1 326
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
i do tego pije w nocy 3 razy....
no zarloczny taki sie zrobil ze nie wiem co. a wcale nie jest gruby, wrecz przeciwnie jak lezy na plecach to mu zebra wylaza. ide niedlugo na szczepienie to sie dowiem ile wazy. ale moim zdaniem to on wiecej niz 8 kg nie ma.zobaczymy jak przytyl bo moze musze mu zrobic badania czy dobrze wchlania jedzonko skoro tyle je a nie tyje. ale na razie luz niech sobie zajada jak potrzebuje |
2008-08-29, 15:16 | #3392 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
dziewzynki dziekuje, jeszcze na chwilke wpadlam bo u tesciow jestesmy zostawic mała... strasznuie mi smuto ze musze ja zostawic, chociaz wiem ze jej sie tu klrzywda nie stanie,...
co do mleka,refluksu i wymiotow... hmmmm moze tak jak kokochana pisze nie jest to refluks bo ona nie pllacze, tylko ze dzis np malo zjadla, rano w sumie cala butle, ale zwymiotowala bardzo duzo, potem tylko 60 ml z nastepnego karmienia 40 mlo i ostatnio jakies tez 40 ml na dwie raty... ona norlamnie otwioera biuzie, lapie za butle ale jak pociagnie to wypluwa wsyzstsko, a kjak daje smoczkia to zasysa ladnie i zadowolona.Moze ona dzis nie chce jesc tylko woli ciumkac. Mam dwoch podejrzanych do takiego zachowania: po 1 wczoraj jak bylismy w rynku, to zamowilam jej wode min niegazowana i zrobilam na niej mleko (woda nazwyala sie aqua cos tam alenie aqua minerale) i to byc moze woda jej zaszkodzila (ja ja sprobowalam i nieciekawa) a po 2 jest pogoda do du..ale ona nigdy mi nie odmawiala jedzenia dlatego sie martwie. Wiem ze wasze dzieci tez czasemodmawialy dlatetgo az tak sie nie dioluje, moze jutro bedzie lepiej. Bandolka, fakt ze czesto chodze ale wymioty silne pojawily sie doopiero od niedawna. Lekarka dala nam na to ten lek na "G" (nie pamietam, juz pislama wczesniej) a teraz jest na urlopie na Krecie i wraca za 2 tyg moze nie umre z nerwow dop tgo czasu... teso, ja sie tez wstepnie pisze, ale nie na 100%, zoabczymy jeszcze bo mialam w koncu uidwoeidzic moja mame. Do czolgow ja mam 20 min piechotą. Raz tam bylam ale ta ulica jest okropna i glosna ok teraz to juz na pewno lece buziki dziewczyny papa |
2008-08-29, 17:00 | #3393 |
Raczkowanie
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Gosiaczku sto lat!!!
Piszesz o tym, ze Hania mniej je i ulewa. Powiem, Ci, ze Bartus tez mniej je od jakiegos czasu, nie wiem co sie dzieje, teraz jak mieszam bebilon komfort z pepti to tym bardziej. wczesniej zjadal po 180 a teraz 120, 150 to juz max. Wogole to wczoraj dalam mu pierwszy raz chrupka kukurydzianego- ale sie zajadal. Od dzis pozostaje 7 dni do przysiegi mojego tz, juz sie nie moge doczekac. ach Bartus konczy dzis 5 m-cy.... uciekam na razie bo marudzi w lozeczku |
2008-08-29, 18:49 | #3394 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 449
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
ja tylko na chwile
ledwo żyje po tej wymianie okien, strasznie dużo sprzątania,a jeszcze przy małej to nie da sie wszystkiego zrobić, wprawdzie mąz ja pilnuje a ja sprzatam, ale nie cały czas. Wysprzatałam cały dom, myślałam ze teściowa cos mi pomoże (mieszkamy z teścami) ale ona cos tam posprzata i juz ja cos boli, zaraz robi spbie przerwe na kawe, serial wrrrr.... ciekae kto sprzątał jak ja tam jeszcze nie mieszkałam uciekam sie wymoczyc w waniie nie dam rady wszystkiego przeczytac ,ale tempo to wy macie...
__________________
30 w 2016 |
2008-08-29, 18:59 | #3395 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 708
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Gosiaczku przyłączam się do życzeń urodzinowych a ja jestem zadowolona bo dostałam od kumpelki spodenki dla Zosi i wszystke pasują oddałam swoje po Basi szwagierce a nie przepadamy za sobą
__________________
Zosieńka i Basieńka moje słoneczka na każdy dzień www.perfekta-kolagen.pl Stawiamy Adusię na nogi Przypominam się z 1% dla Aduchy odnośnik znajdziecie tu: http://karka79.googlepages.com |
2008-08-29, 21:00 | #3396 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 237
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
kasiapop- oczywiście że możesz biegać, karmiąc piersią. Dlaczego mialabyś nie móc? Pamiętaj tylko o dobrym biustonoszu, no i oczywicie lepiej biegać (i uprawiac wszelkie inne sporty) z opróżnionymi piersiami, czyli po karmieniu. Ja już dawno zaczęłam znowu ćiwczyć na mojej "gazeli" (to takie urządzenie, na którym się maszeruje, pisałam o nim)
Co do zastepowania mleka innymi posiłkami, to ja też najpierw dawałam Oli parę łyżeczek, a potem cycusia, ale lekarka powiedziała mi żeby tak nie robić, bo w ten sposób uczy się dziecko popijac po jedzeniu. Mam więc dawać jej te jedzonka jako samodzielny posiłek i nie dawać zaraz po nim piersi. Tak też robię, a Ola wcina...cały słoiczek. Lekarka mówiła tylko że takie jedzonko starcza na krócej i dziecko szybciej może stać się po nim glodne. gosiaczek - Wszystkiego najlepszego, sto lat, sto lat!!!!!!! teso - Bardzo chętnie umówiłabym się z wami na ten spacer w poniedziałek, gdyby nie fakt, że własnie od poniedziałku wracam do pracy..... Matko, ja chyba cały weekend przepłaczę. Dzisiaj i w środę była u Oli opiekunka na próbę, tak żeby się Ola do niej przyzwyczajała. Musze przyznać że nie było tak źle, ale nie wiem jak to będzie w poniedziałek, gdy będą same cały dzień. Jest mi tak strasznie przykro iżal, że już nie mogę być z moją Oleńką i tak mi dziwnie, że obca kobieta będzie się nią zajmować, przewijać ją, przebierać, karmić....Nie mogę się jeszcze z tympogodzić i do tego przyzwyczaić ale chyba nie mam wyboru Skończył się właśnie wspaniały okres w moim życiu, ale to chyba taka kolej rzeczy Widze jednak, że większośćz was dziewczyny nie musi wracać do pracy i możecie sobie posiedzieć z waszymi niuniami. Strasznie wam tego zazdroszczę. Cieszcie się tym! |
2008-08-29, 21:02 | #3397 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 1 347
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Susola buziaczki dla Bartusia za pełne 5 miesięcy i życzę Ci aby szybko minął Ci czas do powrotu męża
Ula b Olgierd bardzo ładne imię i oryginalne. Mam takie do Was pytanie ile dajecie kaszki mleczno-ryżowej na 1 porcję, dzisiaj dałam Krzysiowi tkj na opakowaniu 150 ml i 4 łyzki ale dla niego za gęsta, poza tym zjadł mi połowę, ale ja karmie butlą. nie wiem czy mogę taką kaszkę rozwodnić, czy wtedy będzie to dla niego wartościowy posiłek? Natomiast kleiku ryzowego daję 2 łyżeczki na 120 ml, chociaż piszą 3 na 90ml, bo jest dla niego gęsta, zjada mi plynna część, a co zostaje na dnie nie ruszy i sie złości, więc stad moje pytanie. Wiem, ze któraś z Was pisała o ilości kleiku ale juz nie pamiętam. Też zaobserwowałam, że ostatnio mało zjada. Zawsze było, ze w dzień mleko po 120 ml, w nocy 180 i 150 a teraz i te 120 nie dojada.Chociaz na jego wiek powinien tak ze 180 ml. Nie wiem, moze to wina tego, że zmieniłam mleko na nr 2 i jest bardziej sycące a moze, że wprowadzam nowości i je jeszcze kaszkę?! W nastepnym tygodniu ide do lekarza to zobaczę jak przybrał na wadze.
__________________
|
2008-08-29, 21:17 | #3398 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
E---a - ja też od poniedziałku zaczynam. Od tygodnia też co dzień jestem u mamy przyzwyczajać je do siebie.
A nie cieszy Cię chociaż trochę ten powrót do pracy? Bo mnie cieszy. Oczywiście jestem pełna obaw - jak Milunia to przeżyje, czy nie będzie płakać, czy będzie jeść itd (butla już łatwiej jej podchodzi), co z odciąganiem (jakoś w pracy nie bardzo mam ochotę na ta całą zabawę). Psychicznie raczej sobie poradzę z rozstaniem, bo wiem, że jak się zajmę pracą, to nie będę miała czasu na rozpamiętywanie. No - może mnie jest łatwiej, bo małą zostawiam z moją mamą, której mogę zaufać, pracować będę krótko - 6 godzin, z czego Milka 2-3 przesypia, w razie czego mogę wyjść z pracy i przyjechać do małej. No i wiem czego się spodziewać, bo to moje drugie dziecko. Ale nie martw się o Olę - ona lepiej sobie poradzi, niż Ty - dzieci szybko się przyzwyczajają - jak tylko niania jest ok - to będzie dobrze. Dasz sobie radę gosiaczek - od mnie też wszystkiego najlepszego!!!! |
2008-08-29, 21:40 | #3399 |
Raczkowanie
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
DZiewczyny wspoczuje TYM ktore musza isc do pracy, to na pewno przezycie tym wieksze dla mam ktore maja pierwsze dziecko.
Ktoras z Was pisala, ze jej maluszek pacze przy kapaniu- ja jakis czas temu mialam podobnie. W wodzie byl jeden ryk, az na sama mysl o kapieli robilo mi sie slabo. Ale potrwalo to moze z tydz- poltora i minelo tak samo jak przyszlo Teraz maly kapie sie w pozycji polsiedzacej i stasznie to lubi, a wogole uwielbia byc nago i wkadac nozki do buzki. Zawsze przy zmianie pieluszki marudzi jak mu spowrotem "cos" na nozki wkladam. Wogole to mi sie wydaje, ze mam madre dziecko- ale kazda z nas zapewne tak uwaza Jak cos do niego mowie to slucha albo jak cos pokazuje palcem to patrzy. No i wymuszanie placzem tez jest...np, ze na raczki- zazwyczaj hehe... Co do wojska mojego tz to powiem wam, ze to jakas zabawa a nie wojsko. Czesc dnia zamiast za zajeciach to siedza na stolkach w pokojach bo nikomu sie nie chce takowych zajec przeprowadzac. Rozmawiamy ze soba z 4 razy dziennie bo maja troche czasu, jedyne przy czym jest zapuierdziel to musztra- do przysiegi.I po co mu te wojsko, bardziej by sie w domku przydal. Bandola dzieki za cieple slowa Adatko dzieki za link do nowych suwaczkow jak bede miala chwile to na pewno zrobie |
2008-08-29, 21:41 | #3400 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 617
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Treść usunięta
|
2008-08-29, 22:05 | #3401 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 237
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Marcelina, dzięki za słowa pocieszenia. Pytasz, czy się choć troche cieszę z powrotu do pracy. Odp: Nie, W OGÓLE!
A ja właśnei zrobilam kolejny przegląd ciuszków Oli i z przerażeniem stwierdziłam, ze znaczna ich częśc chyba się przeleżała i nie będzie okazji ich już założyć. Przygotowałam jej ubranka takie cieplejsze, bo to już chyba koniec lata, u nas dzisiaj dośc zimno było. Ja będąc w ciąży nakupowalam OOOOGROMNIASTĄ ilość ciuszków. Jako przyszła mamusia po raz pierwszy oczekująca dziecka nie miałam oczywiście wyobrażenia ile ich będzie potrzebnych, a że te ubranka sa takie śliczne, to kupowałam je na potęgę. Cała rodzina się pukała w czoło, a ja dalej swoje. No toteraz mam. Olanie założyła połowy (jak nie więcej) z tego, co jej nakupowałam.Teraz, oglądając te ubranka przypominam sobie jak każde z nich kupowałam, wyobrażając sobie, że mój dzidziuś będzie w nich chodził i jak się nimi cieszyłam. Oglądałam je tyle razy, bedac jeszcze w ciązy.Boże, kiedy to było,łezka mi się w oku kręci... |
2008-08-29, 23:40 | #3402 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
To kiepsko, E---a, skoro tak całkiem z musu idziesz do pracy. Rozumiem, że na wychowawczy nie masz szans? Ja nie mogę sobie na to pozwolić. Oczywiście gdyby macierzyński był dłuższy, to chętnie jeszcze bym została z pół roku w domu. Dłużej raczej nie - wiem jak było przy synku - po roku intensywnie zaczęłam szukać pracy (w poprzedniej pracowałam do porodu) - potrzebowałam zajęcia innego, niż te domowe.
W sumie to bez sensu u nas wymyślili ten macierzyński - za krótki. Moja znajoma urodziła w Anglii w listopadzie - do pracy musi wracać dopiero jakoś tak wrzesień/październik A ciuszki może dla następnego dzieciaczka się przydadzą |
2008-08-30, 08:25 | #3403 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 636
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Gosiaczek wszystkiego naj naj!!! Spełnienia wszystkich marzeń
Dziewczyny my dzis wyjeżdżamy na 2 tygodnie. Mamy do przejechania całą Polskę Będę Was czytac ale nie wiem jak to będzie z pisaniem E---a współczuje, że musisz już wracać do pracy. Mi tez by było ciężko. Trzymaj sie i bądź dzielna.
__________________
Nikolka |
2008-08-30, 09:16 | #3404 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
gusia - jedziecie na noc? My wyjeżdżaliśmy wieczorem, jak Milka zasnęła - spała calutką noc, obudziła się już nad morzem (droga Kraków-Wrocław-Szczecin-Międzyzdroje - 700 km) w międzyczasie nakarmiłam ją raz w nocy - na pół śpiąco. . W drodze powrotnej niestety rozbudziła się przy nocnym karmieniu, pochichrała z pół godziny i musiałam ją uśpić na rękach i dopiero do fotelika - bo inaczej nie chciała jechać, zasnąć w foteliku, potem obudziła się dopiero w domu. W sumie było w porządku - w dzień na pewno byłoby trudniej. Za to Marcel spał całą drogę w tą i z powrotem.
|
2008-08-30, 09:34 | #3405 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 226
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Gosiaczek sto lat!!!!!!!!!
__________________
http://suwaczki.maluchy.pl/li-19161.png |
2008-08-30, 12:01 | #3406 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: południe
Wiadomości: 2 449
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
ja tez przyłączam się do zyczeń, gosiaczku wszystkiego naj, naj.....
__________________
30 w 2016 |
2008-08-30, 12:19 | #3407 |
Rozeznanie
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Wszystkiego co najlepsze gosiaczku Jak tam imprezka?
My sie przygotowujemy do chrzcin.Mamy je dopiero ok 19 po mszy wieczornej....A mala marudna dzisiaj niesamowicie;/Ciekawe jak bedzie w kosciele.Milego dzionka!Spadam
__________________
Szczęśliwa żonka MÓJ NAJWIĘKSZY SKARBEK |
2008-08-30, 13:44 | #3408 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Stuttgart
Wiadomości: 783
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Witajcie
Niestety niedam rady nadrobic tego wszytskiego co napisalyscie (bynajmniej nie teraz) ale gosiaczek - rowniez wszytskiego naj naj naj Ja wlasnie pozegnalam siostre i szczerze mowiac troche jestem szczesliwa i zmeczona po tym tygodniu ale o tym napisze pozniej bo teraz mykam cos niecos porobic poki maly mi zasnal
__________________
Moj Marko ma juz ... http://www.zapytajpolozna.pl/cache/a...1dff4dd992.png Szczesliwa zonka ... http://www.suwaczek.pl/cache/364376a4c5.png[/img][/url] |
2008-08-30, 14:46 | #3409 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sulistrowice
Wiadomości: 1 326
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
kurcze mam nadzieje ze nie zapesze jak sie wam pochwale, ale mały chyba za chwile bedzie mówił mama. już robi to podczas płaczu ale teraz widze ze jak mu mowie "mama" to probuje tak bezglosnie powtarzac. otwiera buzie i zamyka jakby mnie naśladował i nawet mu sie raz wyrwało takie piszczace mama. tak jakby nie umiał jeszcze pracowac głosem a jedynie ustami powtarzać. kurcze teraz z niecierpliowścią będę czekać aż wreszcie mu sie uda. obym nie zapeszyła
spadam do ksiazek egzamin tuz tuz |
2008-08-30, 14:48 | #3410 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sulistrowice
Wiadomości: 1 326
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
testuje suwaczka
|
2008-08-30, 14:49 | #3411 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sulistrowice
Wiadomości: 1 326
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
no i dlaczego nie chce byc linkiem? czy ktos mi to wyjasni?
ok chyba mi sie udalo |
2008-08-30, 14:51 | #3412 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sulistrowice
Wiadomości: 1 326
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
jeszcze teraz niech mi ktos powie jak ten adres zamienic na tekst ale tak zeby nadal byl linkiem?
no ale i tak czuje sie wielka ze wreszcie sama to zrobiłam przepraszam za post pod postem ale musialam jakos sparwdzic tego suwaczka |
2008-08-30, 15:05 | #3413 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 226
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Kasia słoneczko brawo!!!
__________________
http://suwaczki.maluchy.pl/li-19161.png |
2008-08-30, 15:08 | #3414 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
kasia suwaczek ok
dziekuje jeszce raz za zyczonka ... imprezjka sie udala nawet bardzo (poszlam spac o 4,30 hehe) ale juz ejst OK. Troszke sibie popilam (mala byla u tesciow) i potanczylam brakowalo mi tego i juz na sylwestra tesciowa sie zdeklarowala zajac małą hehe kasia ja ci zazdroszcze "mama"... moja nic a nic... heh ale mam dobra wiadomosc--> juz nie wymiotuje i ma apetyt Chyba dovbrze stawialam ze winowajca byla woda z knajpy (butelkowa) bo juz wczoraj popoludniu malo zygala 9tesciowa mowi ze prawie wcale tyolko takie male ulewania jak zwykle) no a dzis to az sie rzucala na jedzenie fajnie e--a wspolczuje pojscia do pracy,... bo wiem jak cie to meczy i zżera, ale w sumie to przypominam sobie ze kiedys pisalas ze idziesz do pracy nieze wzgeldow finansowcyh wiec moze bysie udalo wywalczyc jeszcze toeroszke wolnego? Czy nie ma opcji i MUSISZ wrocic?? ja sobie ni wyobrazam tego i sie ciesze ze nie czeka mnie to przynajmniej przez 3 lata jeszcze, chyba ze mi sie znudzi siedzehnie w domu... ,oja mala jest dzis taka kochana i az kwiczala hjak sie znia bawilam... heh kocham ją bardzo i powiem wam, ze niby nie widzialam jej tylko kilkanascvie godzin a taka mi sie wydawala........duza..... ..hehe i zauwazylam, ze jej wloski szybciej rosną. Na wigilie pewnie bedzie miec juz mala czuprynke, tymabrdziej ze ona nie wyłysiała... ytyylko jej sie przetarly troszke ale nie wylysiala wcale. co prawda do fryza marcelinki od adatki jesze daleko ale chyba bedzie miec dlugasne w grudniu ok lece poodpoczywac w urodzinki papapa |
2008-08-30, 16:27 | #3415 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sulistrowice
Wiadomości: 1 326
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
gosiaczek no na razie to nie ma czego zazdroscic to tylko takie przymiarki sa do tego pierwszego razu, jeszcze moze czasem hania go ubiegnie
dzisiaj TZ pojachal na wesele kumpla a ja siedze w chacie i zakuwam, juz mam dosyc, rzygam tym ale co mam zrobic, jak nie zdam teraz tego egzaminu to czeka mnie powtorka z rozrywki za pol roku. boshe oby nie... |
2008-08-30, 18:00 | #3416 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: za górami za lasami za dolinami... :)
Wiadomości: 4 641
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
gosiaczku ciesze sie ze z malutką juz lepiej-mam nadzieje ze juz jej to przejdzie na dobre - fajnie ze imprezka sie udała co do wlosków to ciekawe jakie Marcelka bedzie miala jak skonczy roczek bo jak narazie to ma mega grzywke hihiih niedługo trzeba bedzie spinka podpinac, bo juz jej do oczu wchodzą jak nie podkrecą sie same w gore
kasia słoneczko - no widzisz ,mowiłam ze twój maluszek niebawem powie to wyczekane mama -daje mu góra tydzien i cie zagada -moja potrafi naokrągło to powtarzac -a ja sie ciesze jak głupia hihihi mowie do niej :Kto cie kocha?a Marcelka odpowiada -mama no i musze powiedziec ze Marcelka sie szybko uczy -juz daje cześc moze wam sie to wydawac głupie ale ona na serio to potrafi - mowie jej daj czesc a ona wyciaga prawa reke i podaje -wczoraj bylismy u rodzinki i normalnie wszyscy byli pod wrazeniem a ja bylam dumna z Marcelki, bo uczylam ja tego przez 3 dni naokragło- siedzialysmy z jej prababcią i ona ciagle wystawiala do niej reke to ja wtedy mowiłam -Marcelka daj czesc babci... no i takim sposobem teraz z kazdym sie przywita dzis wyslalam dziadka z marcelka na dlugi spacer-a ja wkoncu wysprzatalam mieszkanko na błysk -braklo mi jeszcze czasu by poukladac ciuchy w szafie i komodzie małej no ale to juz zrobie byle kiedy. teraz siedze sama -maz w pracy -Marcelka spi dziadkow gdzies wywiało a ja sie nudze-myslalam ze sasiadka na kawke przyleci ale nie przyszła.
__________________
moje skarby |
2008-08-30, 18:33 | #3417 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: sulistrowice
Wiadomości: 1 326
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
gosiaczku zapomnialam napisac ze sie ciesze z powrotu do zdrowia hani.
adatko obys miala racje. widze ze aleks coraz czesciej tak rusza ustami jakby chcial powiedziec mama ale na razie wyglada jak mala rybka bo glosu nie umie z siebie wydobyc czy ja wam pisalam ze mlody od tygodnia jezdzi w spacerowce? zadowolony bo wiecej widzi ale zlosci sie ze ma byc zapinany. a nogi oczywiscie trzyma na tej poreczy do raczek i stale sciaga skarpetki i podciaga sobie spodenki. my sie smiejemy ze podrywa starsze dziewczyny pokazujac jakie ma sliczne kolana i dzis dostal pierwsze jedzonko z mieskiem. indyka z jarzynkami. nawet mu smakowalo, ciekawe jak sie przyjmie bo syte musialo byc bardzo, 2 godziny pozniej nie mial jescze ochoty na cyca a kaszki na wieczor zjadl aby troche i w sumie mu to troche wcisnelam zeby glutenu zjadl. dziewczyny widzialyscie gdzies body na naramkach? chcialabym kupic malemu jako podkoszulki pod dlugi rekawek. bo to sie chlodno zaczyna robic, a jemu portki z tylka zjezdzaja i jak na gorze ma bluze to mu brzuszek wychodzi. |
2008-08-30, 20:33 | #3418 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: za górami za lasami za dolinami... :)
Wiadomości: 4 641
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Cytat:
ooo to super pierwszy objaw na to ze powie mama własnie moja Marcelka robi tak własnie jak rybka -nawed tak to nazywam a czasem tak robi jak by zuła gume,smiac mi sie chce czasami co do body to ja tez obszukalam wszystkie sklepy i niestety nie ma takich NIGDZIE -wiec kupilam zwykla koszulke na ramiaczkach i wkladam w rajstopki zeby nie było pleckow na wierzchu.
__________________
moje skarby |
|
2008-08-30, 20:57 | #3419 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Stuttgart
Wiadomości: 783
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Mam wilke na neta ufff wkoncu
Goscie wyjechali wiec troche czasu jest dla siebie i wizazu tydzien minal mi strasznie szybko super tak miec siostre na miejscu u siebie (szkoda ze tylko tydzien) no ale tez caly tydzien musialysmy uwazac na moja mala siostrzenice (4 lata) ktora ciagle myslala ze Marko to taka duza zywa lalka ale ogolnie tydzien zalicziny do udanych Malemu dziaselka coraz bardziej daja sie we znaki czasami az biedak tak przerazliwie piszczy z bolu i wtedy pomaga jedynie zel i gryzaczek , a wlasnie co do gryzaczka (tego gumowego ala szczoteczka do dziaselek) to wlasnie zauwwzylam ze na nim sa odciski tak jak by maly go pogryzl zabkami kasia_sloneczko: ja kupilam takie body na ramiaczkach w realu tez musze malemu zakladac pod bluzy bo inaczej swieci brzuszkiem co do jazdy spacerowka to unas wyglada identycznie jak u ciebie - nogi zalozone na ta raczke z przodu i skarpetki non stop sa sciagniete (ostatnio nawet jedna sciagnal i wyrzucil )
__________________
Moj Marko ma juz ... http://www.zapytajpolozna.pl/cache/a...1dff4dd992.png Szczesliwa zonka ... http://www.suwaczek.pl/cache/364376a4c5.png[/img][/url] |
2008-08-30, 21:07 | #3420 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 2 983
|
Dot.: Nasze kochane pierwiosnki 2008
Ja takie body na ramiączkach kupiłam w smyku, ale to jeszcze na lato - i w typowo dziewczęcych kolorkach.
Na allegro też się znajdzie- jak ktoś lubi kupować ciuchy w necie. Pisałyście już o tym, ale czy możecie mi przypomnieć jak to jest z rozmiarówką bodziaków z early days? Jest mniejsza, większa ?? Bo właśnie chcę Milkę obkupić w body na jesień/zimę. |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:03.