Styczniowe mamusie 2015, cz. IX

[AsiaW**]

Napisane przez madzikuu

Dziewczynki gratuluję dzieciaczków i zazdroszę że wy już po....nie mogę się doczekać aż zobaczę swoje cudeńko

Byłam w piątek na wizycie ([37t] ostatniej u mojego gin): mała waży 2800 więc kruszynka i ma wyskoczyć jak pestka ze śliwki :P - oby!!, oprócz tego że maleństwo to nic się nie dopatrzył żeby coś było nie tak, GBS :-" więc ok. I jak się obudzę 5.01 w całości to mam przyjść na KTG. Przeczucie jako takie mam że urodzę w okolicach TP z OM (4.01)

Muszę wszystko nadrabiać od 74 str?? Czy tylko mnie ominą przepisy świąteczne?

Koleżanka mi mówiła, że jej siostry koleżanka czy ktoś tam miała TP na 6.12 i do tej pory chodzi w dwupaku. Ze szpitala ją wysłali do domu na święta, a po świętach ma się zgłosić, ale badania ma wszystkie w normie KTG ok, ilość wód ok... zasiedziało się dziecko :P

gratki za wizytę

Napisane przez jasowaa

Co za dzien no po prostu wrrr wrrrr wrrrr...
siedze w poczekalni do gin przede mna jeszcze 3 osoby,a mialam na 15.30.
do tego moj kot wczoraj wypadl z okna.mialam placzacy dzien ale na szczescie zlamala tylko noge-zatrzymali ja w klinice dla zwiwrzat,dzis jesr do odebrania i do zaplaty uwaga 608 pln! A juz wczoraj zaplacilam 170 za wizyte i pobyt w szpitalu...jestem zalamana. Kocham ja nad zycie ale naprawde oszczedzamy na dzidziusiu i kot nam tak uderzy po kieszeni ;(
wczoraj jak ja nsrzeczony przyniosl zywa (4 pietro) to myslalam ze urodze z emocji...

ojej biedactwo, ale rachunek za klinikę kolosalny

Napisane przez Karoloo

Przedstawiam Wam Franka

cudowny mały przystojniak


ja Juz po wizycie, mały dalej mały, ale zdaniem lekarza rozwija się prawidlowo, tyle że bedzie maly, podczas badania lekarz stwierdził, że gówka mocno naciska na szyjkę, ale badalna jest od kości krzyżowej, kazał się oszczedzac zebym jeszcze troche ponosiła, pobral mi posiew na gbs, na nastepna wizyte 2 stycznia mam zrobic HIV, HCV, mocz krew.

Ale co do mierzenia to mój lekarz mierzy tak jak mu się podoba (wkurza mnie strasznie) np. dziś brzuszek wyszedł mniejszy niz tydzień temu na wizycie, więc jak mu wyjdzie, przycisne go 2 stycznia, żeby bardziej się przyłożył.

nogi mi znowu spuchły jak banie, nawet pokrzywa nie pomaga

[akrolowa]

Justyna powodzenia!!!
Karoloo Franio jest przeuroczy!!!

u mnie nic się nie zapowiada - czuję się lepiej niż kilka dni temu, mam mega powera, piekłam dziś pierniczki, ciastka owsiane i waniliowe, piorę prasuję, a od jutra zaczynam pichcenie. Tak więc myślę, że rok 2014 nie będzie należał do mnie Jedyne co mnie trochę martwi to, to że jaśnie pan w moim brzuszku jest leniwy od wczoraj i rusza się, miewa czkawkę, ale jest taki spokojniutki.

[dusiolka]

Napisane przez akrolowa

Justyna powodzenia!!!
Karoloo Franio jest przeuroczy!!!

u mnie nic się nie zapowiada - czuję się lepiej niż kilka dni temu, mam mega powera, piekłam dziś pierniczki, ciastka owsiane i waniliowe, piorę prasuję, a od jutra zaczynam pichcenie. Tak więc myślę, że rok 2014 nie będzie należał do mnie Jedyne co mnie trochę martwi to, to że jaśnie pan w moim brzuszku jest leniwy od wczoraj i rusza się, miewa czkawkę, ale jest taki spokojniutki.

No to moze wręcz przeciwnie -cos sie szykuje

[akrolowa]

co jakiś czas sprawdzałam dzisiaj forum i brak Twojej aktywności Dusiolka zaczął mnie zastanawiać. Ale stwierdziłam, że nie urodziłabyś cichaczem tylko dała wcześniej znać, że coś się szykuje
Teraz to ja wyczekuje nie porodu, a wigilii i tych wszystkich świątecznych pyszności

[dusiolka]

Napisane przez akrolowa

co jakiś czas sprawdzałam dzisiaj forum i brak Twojej aktywności Dusiolka zaczął mnie zastanawiać. Ale stwierdziłam, że nie urodziłabyś cichaczem tylko dała wcześniej znać, że coś się szykuje
Teraz to ja wyczekuje nie porodu, a wigilii i tych wszystkich świątecznych pyszności

A ze mna to nie wiadomo:p zalezy kiedy sie zacznie i czy bede miała głowę zeby poinformować na forum :p narazie nic sie nie zapowiada

---------- Dopisano o 18:22 ---------- Poprzedni post napisano o 18:19 ----------

No o zalezy od humoru :p takze zagwarantować nic nie moge
A dzisiaj nie mam humoru

[akrolowa]

no właśnie widzę, ze jakiś spadek formy u Ciebie... mam nadzieję, że to chwilowe, albo... hormony szaleją przed wybuchem

[dusiolka]

Akrolowa juz nie nastawiam sie na "wybuch" ..

---------- Dopisano o 18:34 ---------- Poprzedni post napisano o 18:34 ----------

Ale jutro mam wizyte i znowu gin moze mnie nakręcić wrr

[biedro87]

paskudnie dzisiaj. Za oknem deszcz i wiatr. Ogarnelam troche dom i padlam. Wczoraj ubralam choinke i zrobilam z mama pierniczki moje dziecko od wczoraj chyba w ogole nie spi, bo ciagle nozkami wywija

[Eirene1987]

Napisane przez BabaZWysp

Eirene no oczywiście masz rację, że jak nie stymulujesz laktacji to ona zanika i bez laktatora ani rusz ale jest taki moment, że mija już miesiąc, wisisz na laktatorze po 3 godziny maltretując to jeden to drugi cycek tym systemem 7, 5, 3 a mleka masz 8-15 ml. No i wtedy trzeba podjąc decyzję co dalej...
Ja miałam już fizycznie i psychicznie dość, bo nieprzespane dni i noce z tą pompą w garści dawały w kość a jednocześnie miałam kaca moralnego, że niby te 10 ml to nic a przecież pozbawiam dziecka "czegoś tak cennego jak mleko matki" (czyli, że taka wyrodna jestem, bo nie walczę dalej).

zgadzam się w 100%.
ja też miałam taki kryzys. w końcu mąż się wkurzył zrobił mm i kazał mi się nie przejmować
i poddałam się
tylko piszę Brawurce żeby spróbowała jak chce bo jednak ona dopiero 3 dni po porodzie więc może się rozkręci. ale jeśli nie będzie to szło i się nie uda to nie ma co rozpaczać. już ja bym w depresję wpadła przez głupie myślenie właśnie że mm to zło

Napisane przez ma.ko

Malz obiecał mi ze jutro zrobi mi w domu mała sesje zdjeciowa i chciałam sobie na brzuchu namalów serduszko szminka albo napisz coś kredka do oczu ale zapomniałam ze wyrzuciła wszystko ostatnio przy sprzątaniu haha.
czym jeszcze można pisać po brzuchu w ciąży?

oooo super ja jak dotrwam to w wigilię przy choince chcę zdjęcia
kremem nivea właśnie możesz namalować albo sudocremem

Napisane przez heffitka84

Dziewczyny a w ogole moze tak byc ze brzuch mi sie w ogole nie obnizy i zacznie się akcja porodowa? Czy raczej zawsze musi sie obnizyc?

jasne że może tak być

Napisane przez jasowaa

Co za dzien no po prostu wrrr wrrrr wrrrr...
siedze w poczekalni do gin przede mna jeszcze 3 osoby,a mialam na 15.30.
do tego moj kot wczoraj wypadl z okna.mialam placzacy dzien ale na szczescie zlamala tylko noge-zatrzymali ja w klinice dla zwiwrzat,dzis jesr do odebrania i do zaplaty uwaga 608 pln! A juz wczoraj zaplacilam 170 za wizyte i pobyt w szpitalu...jestem zalamana. Kocham ja nad zycie ale naprawde oszczedzamy na dzidziusiu i kot nam tak uderzy po kieszeni ;(
wczoraj jak ja nsrzeczony przyniosl zywa (4 pietro) to myslalam ze urodze z emocji...

ojej biedna kotka.... kasa strasznie duża...

Napisane przez Karoloo

Przedstawiam Wam Franka

słodziak straszny

Napisane przez AsiaW**

ja Juz po wizycie, mały dalej mały, ale zdaniem lekarza rozwija się prawidlowo, tyle że bedzie maly, podczas badania lekarz stwierdził, że gówka mocno naciska na szyjkę, ale badalna jest od kości krzyżowej, kazał się oszczedzac zebym jeszcze troche ponosiła, pobral mi posiew na gbs, na nastepna wizyte 2 stycznia mam zrobic HIV, HCV, mocz krew.

nogi mi znowu spuchły jak banie, nawet pokrzywa nie pomaga

super że wszystko dobrze nie będziesz miała problemów z urodzeniem jak mniejszy jest

i oszczędzaj się

współczuję puchnięcia

Napisane przez akrolowa

u mnie nic się nie zapowiada - czuję się lepiej niż kilka dni temu, mam mega powera, piekłam dziś pierniczki, ciastka owsiane i waniliowe, piorę prasuję, a od jutra zaczynam pichcenie. Tak więc myślę, że rok 2014 nie będzie należał do mnie Jedyne co mnie trochę martwi to, to że jaśnie pan w moim brzuszku jest leniwy od wczoraj i rusza się, miewa czkawkę, ale jest taki spokojniutki.

może cisza przed burzą ja też się lepiej czuję ostatnio

[akrolowa]

Dusiolka fajnie, że masz wizytę... ja dopiero 2.01 jak nic mnie nie ruszy, ewentualnie mogę podjechać sobie do szpitala... ja też się trochę nakręciłam, a w sumie bardziej mąż, bo on już nie może się doczekać i zaczyna mnie tym trochę drażnić, bo nie urodzę mu na zawołanie. Więc już co ma być to będzie, a czuję, że jeszcze kawał czasu będę bujać się z tym brzuchem więc już staram się o tym nie myśleć.

Eirene nie sądzę, tak jak napisałam wyżej to chyba jeszcze nie mój czas

[dusiolka]

A no chciała mnie jeszcze zobaczyc gin przed świetami w sumie nie wiem po co ale dobra;p mówiła ze nie wie czy to bedzie wizyta czy tylko mnie posprawdza w sensie czy zapłacę czy za darmochę hehe;p

[Kinqaa]

Napisane przez smerfetka2808

no własnie

---------- Dopisano o 16:50 ---------- Poprzedni post napisano o 16:49 ----------

Kinqa, coś malutkiego masz tego dzieciaczka w podpisie jakby nie Twój

Nie denerwuj mnie, bo cię będę chciała wyczochrać za kłaki jak ellyunie i nie daj Bóg się przestraszysz i pojedziesz tak jak ona cichaczem na porodówkę

Napisane przez Karoloo

Przedstawiam Wam Franka

---------- Dopisano o 17:54 ---------- Poprzedni post napisano o 17:54 ----------

Dzisiaj mogę zaśpiewać : Kobiety lubią brąąąąąąąąąąz

[misia332]

Napisane przez Karoloo

Przedstawiam Wam Franka

[Maritxell]

Napisane przez Eirene1987

a jest taka??? bo chyba najwięcej 6.

to było z przymrużeniem oka chodziło mi o te wszystkie skumulowane i szału dostaję jak mi któraś z koleżanek opowiada jak lekarze reagują na decyzję rodziców o nieszczepieniu tymi 6w1 Ich argument: "po co dziecko kłuć tyle razy". Ja rozumiem, że lekarze czerpią profity ze współpracy z koncernami farmaceutycznymi ale do jasnej cholery nóż mi się w kieszeni otwiera. Czuję, że czeka mnie niezła walka z systemem jak postanowię nie szczepić w ogóle

Kinia, czy tż już Cię przytulił?

Karoloo, Franek jest przesłodki


Mam nadzieję, że u Justyny już po wszystkim tylko nie ma głowy, żeby nam dać znać Za każdym razem jak któraś z Was oznajmi, że jedzie rodzic i się nie będzie odzywać to w mojej głowie będą scenariusze strasznych męczarni trwających godzinami

[Kinqaa]

Napisane przez Maritxell

Kinia, czy tż już Cię przytulił?

No wkońcu!

[croppka23]

Kleo, Brawurka, Ellyunia ogromne gratulacje dla Ws. Cieszę się, że tulicie już swoje Kruszynki i, że porody przebiegły w miarę bez problemów

[Szczeperka]

Napisane przez Kinqaa

[/COLOR]Dzisiaj mogę zaśpiewać : Kobiety lubią brąąąąąąąąąąz

[ewka555]

Karoloo jaki słodziak z Frania i jakie usteczka ma fajne

ja byłam na pizzy, nie mogłam odpuscic
ide zaraz mielić mak, na jutrzejszego makowca, ciekawe jak to wyjdzie ;d

[Maritxell]

Napisane przez Kinqaa

No wkońcu!

Tak czytam, że Wy wszystkie jesteście takie aktywne w kuchni a moje pichcenie na Święta ogranicza się do zrobienia szyszek z ryżu preprowanego

[Eirene1987]

Napisane przez Maritxell

to było z przymrużeniem oka chodziło mi o te wszystkie skumulowane i szału dostaję jak mi któraś z koleżanek opowiada jak lekarze reagują na decyzję rodziców o nieszczepieniu tymi 6w1 Ich argument: "po co dziecko kłuć tyle razy". Ja rozumiem, że lekarze czerpią profity ze współpracy z koncernami farmaceutycznymi ale do jasnej cholery nóż mi się w kieszeni otwiera. Czuję, że czeka mnie niezła walka z systemem jak postanowię nie szczepić w ogóle

aaaaaaaaaa
a no to powiem ci że nasza pediatra nawet nam nie powiedziała że możemy inną szczepionką była gadka typu: szczepicie 5w1 czy lepszą 6w1
a my młodzi głupi nawet nie wypytaliśmy.
teraz już się nie dam tak łatwo. tzn mam gotową odpowiedź. jeśli da nam za darmo to ok

[Szczeperka]

Po swoim pierwszym ktg wyszło że święta mam spokojne i nie urodzę bo przez 30 minut miałam AŻ 1 skurcz i to ze strachu jak lekarka przyszła :-D
Nie widziałam zapisu i pytam się czy mam skurcze?
Gin - nie i do końca świąt to się raczej nie zmieni
Tż - o! O ja mogę dzisiaj pić! (Idziemy na wigilię firmową)
Gin - zdecydowanie Pan może
Tż - ehh, tylko jutro do pracy trzeba wstać
Gin - no ja Panu zwolnienia nie wystawię

[AsiaW**]

Napisane przez Eirene1987

z


super że wszystko dobrze nie będziesz miała problemów z urodzeniem jak mniejszy jest

i oszczędzaj się

współczuję puchnięcia

dziękuję
co do porodu...obys miała racje

Napisane przez Kinqaa

No wkońcu!

Kinga spragniona czułości

[Kinqaa]

Napisane przez Szczeperka

Po swoim pierwszym ktg wyszło że święta mam spokojne i nie urodzę bo przez 30 minut miałam AŻ 1 skurcz i to ze strachu jak lekarka przyszła :-D
Nie widziałam zapisu i pytam się czy mam skurcze?
Gin - nie i do końca świąt to się raczej nie zmieni
Tż - o! O ja mogę dzisiaj pić! (Idziemy na wigilię firmową)
Gin - zdecydowanie Pan może
Tż - ehh, tylko jutro do pracy trzeba wstać
Gin - no ja Panu zwolnienia nie wystawię

hahahahaha dobreeeee.

---------- Dopisano o 18:37 ---------- Poprzedni post napisano o 18:36 ----------

Napisane przez AsiaW**

Kinga spragniona czułości

Ostatnio czuję się jak taka mo**rdko klejka
Naprawdę... totalnie mi odbiło i tylko bym się tuliła i całowała
a TŻ już biedny ucieka jak mysz przed kotem

[TOMORROW]

Napisane przez heffitka84

Dziewczyny a w ogole moze tak byc ze brzuch mi sie w ogole nie obnizy i zacznie się akcja porodowa? Czy raczej zawsze musi sie obnizyc?

ktoś pisał stronę czy dwie temu, że wody pyk i już, bez obniżenia brzucha, bez czopa

jasowaa-biedny kot, ale i biedna Ty, niestety drogie te zwierzęta
Tż-a kot wypadł kiedyś też z 4 piętra, ale nic mu nie było
z kolei inny miał problemy z kamieniami chyba, było cewnikowanie i takie tam i ok 1000 zł poszło

AsiaW** za wizytę
no widzisz, a mojej główka wyszła mniejsza, niż ostatnio

akrolowa- a nie jest tak, że aktywna Ty + leniwy maluszek=zbliżający się poród

Karoloo- przecudny jest Franuś, przeuroczy!

[Eirene1987]

Napisane przez Szczeperka

Po swoim pierwszym ktg wyszło że święta mam spokojne i nie urodzę bo przez 30 minut miałam AŻ 1 skurcz i to ze strachu jak lekarka przyszła :-D
Nie widziałam zapisu i pytam się czy mam skurcze?
Gin - nie i do końca świąt to się raczej nie zmieni
Tż - o! O ja mogę dzisiaj pić! (Idziemy na wigilię firmową)
Gin - zdecydowanie Pan może
Tż - ehh, tylko jutro do pracy trzeba wstać
Gin - no ja Panu zwolnienia nie wystawię

Hahaha nieźle

[AsiaW**]

Napisane przez Kinqaa

hahahahaha dobreeeee.

---------- Dopisano o 18:37 ---------- Poprzedni post napisano o 18:36 ----------



Ostatnio czuję się jak taka mo**rdko klejka
Naprawdę... totalnie mi odbiło i tylko bym się tuliła i całowała
a TŻ już biedny ucieka jak mysz przed kotem

mam to samo, spragniona czułości jestem

Napisane przez TOMORROW

ktoś pisał stronę czy dwie temu, że wody pyk i już, bez obniżenia brzucha, bez czopa

jasowaa-biedny kot, ale i biedna Ty, niestety drogie te zwierzęta
Tż-a kot wypadł kiedyś też z 4 piętra, ale nic mu nie było
z kolei inny miał problemy z kamieniami chyba, było cewnikowanie i takie tam i ok 1000 zł poszło

AsiaW** za wizytę
no widzisz, a mojej główka wyszła mniejsza, niż ostatnio

akrolowa- a nie jest tak, że aktywna Ty + leniwy maluszek=zbliżający się poród

Karoloo- przecudny jest Franuś, przeuroczy!

to zależy jak wyjdzie, raz pomierzy dokładniej, innym razem nie, dziecko też ciągle się rusza, dlatego nie przywiązuję do tego az takiej wagi, skoro lekarz mówi, że ok, to staram się mu wierzyć.

[Katerina_00]

Napisane przez Kinqaa

No wkońcu!

Pokaż nowe włoski poka poka

[lilijka3]

Bry wieczornie
Teściu zbija karpie :strach-drzwi: a ja uciekam od tego widoku.... zakupy porobione (te dla maleństwa). Jutro czeka mnie targowisko: warzywa-owoce i wsio... mam do przygotowania jabłecznik, makówki, barszcz i pieczarkową.
Mało dzisiaj naskrobałyście....
ewka gratulacje
heffitka aleś smaka mi narobiła!!!
ma.ko bo panuje znieczulica. Napisz sudocremem na brzuchu
madziku za wizytę
BabaZWsypy ale śliczne
Karoloo ale słodki Francik

Napisane przez Szczeperka

Po swoim pierwszym ktg wyszło że święta mam spokojne i nie urodzę bo przez 30 minut miałam AŻ 1 skurcz i to ze strachu jak lekarka przyszła :-D
Nie widziałam zapisu i pytam się czy mam skurcze?
Gin - nie i do końca świąt to się raczej nie zmieni
Tż - o! O ja mogę dzisiaj pić! (Idziemy na wigilię firmową)
Gin - zdecydowanie Pan może
Tż - ehh, tylko jutro do pracy trzeba wstać
Gin - no ja Panu zwolnienia nie wystawię

Napisane przez Kinqaa

Naprawdę... totalnie mi odbiło i tylko bym się tuliła i całowała
a TŻ już biedny ucieka jak mysz przed kotem

a ja mam dalej odrzut - obiecałam mężowi w święta, ale już myślę, jak tu się wykręcić z tego

[czarnadamaxd]

Po wizycie ;p glowka juz bardzo nisko i szyjka skrocona ma 1cm. Moge rodzic w kazdej chwili i pewnie nie donosze do 2go mialam miec jeszcze jedna wizyte do tp, ale gin uznala, ze w tej sytuacji to bez sensu

[Maritxell]

Parzy się mój pierwszy kubek liści malin. Czy tylko mi to wygląda na siano zalane wodą? Trzeba będzie wypić na raz z zatkanym nosem

I muszę popełnić zbrodnię i poruszyć drażliwy wątek. PRAGNĘ GRZANEGO WINA Z BAKALIAMI