Własnoręcznie robione serum z witaminą C

[Kasia_L]

Napisane przez agateczka

dziewczyny a ile kosztuje woda destylowana w aptece??

Ja płaciłam 30 groszy za ampułkę 10 ml

[agateczka]

Napisane przez Kasia_L

Ja płaciłam 30 groszy za ampułkę 10 ml

oo, no to napewno kupie w ampulkach bo nie trzeba bawic sie w odmierzanie

[Weronisia]

Przeczytalam te wszystkie strony.. Uffff...

Chce jutro zrobic to serum na bazie kropelek z wit. C.

Nie chce dawac lecytyny.

Mam w domu wit. E 400 j.m. Czy taka moze byc? Czy za silna? Dac moze tylko polowe kapsulki?

Czyli mialabym krople wit. C, Wit. E 400 j.m., spirytus ok. 70%, woda destylowana.

Powiedzcie mi kochane dokladnie ile czego mam dac, zeby mi wyszlo 10%, a ile na 15%.

[lolitka123]

A ile tego serum trzeba dac na twarz? Bo wszedzie pisze zeby odmierzac pipeta itd, tylko ile tego odmierzac zeby bylo dobrze?

[Contax]

lolitka ja nie odmierzam precyzyjnie ilości aplikowanego serum, kładę raczej obficie na twarz, szyję i dekolt. Wodne serum bardzo szybko wchłania się w skórę.

[Gufina]

Ja lecę do apteki po składniki, wszystko mam wypisane na karteczce Że też ja wcześniej tu nie zajrzałam, może wtedy nie miałabym tych paskudnych przebarwień na ryjku :/

[Weronisia]

Buuuu... a ja właśnie wróciłam z apteki... i niestety nie ma tu wit. C w kroplach. Ci Niemcy jacys dziwni są, już tylu rzeczy nie można tu kupic.
Ja chcę do Polskiiiiiii !!!!!!

Jedynie mieli tu wit. C w proszku. To było L-ascorbinsäure. Ale nie pisało ile to ma procent, więc nie kupiłam Widac na zdjeciu.


A czy mozna dac CETEBE w kapsulkach? Albo wit. C w ampulkach?

[Weronisia]

Nikt tu nie zaglada?

[agaku]

Napisane przez Weronisia

Buuuu... a ja właśnie wróciłam z apteki... i niestety nie ma tu wit. C w kroplach. Ci Niemcy jacys dziwni są, już tylu rzeczy nie można tu kupic.
Ja chcę do Polskiiiiiii !!!!!!

Jedynie mieli tu wit. C w proszku. To było L-ascorbinsäure. Ale nie pisało ile to ma procent, więc nie kupiłam Widac na zdjeciu.


A czy mozna dac CETEBE w kapsulkach? Albo wit. C w ampulkach?

Weronisiu, moim skromnym zdaniem lepiej użyć do serum kwas askorbinowy w proszku. Ważne, aby to była forma lewoskrętna. Serum w tej postaci jest bardzo lekkie, a ty, z tego co pamiętam masz mieszaną cerę. Jeśli chodzi o wiaminę E, to musisz sama poeksperymentować czy dać pół kapsułki czy też mniej. Wiesz też na pewno, że wit. E musi byc w naturalnej postaci
Zapoznaj się z linkiem podanym wyżej przez Contax. Są tam podane przepisy na serum na bazie sproszkowanego kwasu askorb. w różnych stężeniach (na dole strony).
Ja też kiedyś trzęsącymi się rękami i z przepisem w ręku odmierzałam składniki do serum, niedawno zaczęłam stosować lecytynę, przymierzam się również do wykorzystania kwasu hialuronowego. Powodzenia

[Weronisia]

Napisane przez agaku

Weronisiu, moim skromnym zdaniem lepiej użyć do serum kwas askorbinowy w proszku. Ważne, aby to była forma lewoskrętna.

Z proszkiem nie ma problemu, bo jest tu duzy wybor. Jednak na opakowaniu nie ma slowa o tym jaka to jest forma i gestosc.
Po prostu pisze ze to jest czysty kwas askorbinowy.

W zwiazku z tym nie wiem czy moge to uzyc, no i ile tego dac, skoro nic nie wiadomo o zawartosci wit. C


Cos mi sie zdaje, ze nici z tego serum. Musze poczekac az pojade do Polski...

[agaku]

Napisane przez Weronisia

Z proszkiem nie ma problemu, bo jest tu duzy wybor. Jednak na opakowaniu nie ma slowa o tym jaka to jest forma i gestosc.
Po prostu pisze ze to jest czysty kwas askorbinowy.

W zwiazku z tym nie wiem czy moge to uzyc, no i ile tego dac, skoro nic nie wiadomo o zawartosci wit. C

Cos mi sie zdaje, ze nici z tego serum. Musze poczekac az pojade do Polski...

Ten proszek chyba jakieś badania przeszedł skoro jest sprzedawany w aptece (BTW jakie jest jego "normalne" zastosowanie?). No i masz napisane CZYSTY kwas askorbinowy.
Ja swoją wit. C zamawiałam w Chemiku (to taka firma sprzedająca surowce chemiczne) - wtedy jeszcze Mazideł nie było - i na opakowaniu było napisane "kwas l-askorbinowy".
Jeśli nie chcesz jednak eksperymentować ze swoja buzią, to chyba musisz poczekać te 2 tygodnie do przyjazdu do Polski. To przecież już niedługo

[Weronisia]

ten kwas mozna dodawac do sokow, herbat i innych artykulow spozywczych.

To jest chyba zamiast prawdziwej cytryny.

Kiedys to mialam i bylo potwornie kwasne, jak kwasek cytrynowy. Dodawalam to do zwyklej herbaty z cukrem.

Znalazlam tez w Roosmanie taki proszek. Jest to czysty kwas askorbinowy.

[Erato]

Napisane przez Weronisia

ten kwas mozna dodawac do sokow, herbat i innych artykulow spozywczych.

To jest chyba zamiast prawdziwej cytryny.

Kiedys to mialam i bylo potwornie kwasne, jak kwasek cytrynowy. Dodawalam to do zwyklej herbaty z cukrem.

Znalazlam tez w Roosmanie taki proszek. Jest czysty kwas askorbinowy.

Weronisia, moim zdaniem jeżeli na opakowaniu pisze kwas askorbinowy albo l-askorbinowy, to spokojnie możesz to użyć. Kwas askorbinowy jest kwaśny, nie ma w tym nic dziwnego, jak rozgryziesz jakąkolwiek tabletkę z witaminą C, to jest kwaśna.
Ze strony www.mazidla.com: "Kwas L-askorbinowy jest najbardziej skuteczną i aktywną biologicznie formą witaminy C." Jeżeli w tych proszkach nie ma dodatków, to na pewno nic ci się nie stanie.

[uskow]

Weronisiu ja smaruje się Juvitem, nie robię serum, nakładam go na zwilżona twarz (wodą avene) i jestem bardzo zadowolona! Ale pewnie juvitu też ne dostaniesz Może poszukaj jakiegoś zastępnika...

[agaku]

Weronisiu, ktoś kiedyś pisał, że kwas askorbinowy w proszku kupował w niemieckim Rossmanie lub innej drogerii - choć ręki ciąć sobie nie dam za gwarancję czystości takiej wit C.

[Weronisia]

Weronisiu ja smaruje się Juvitem, nie robię serum, nakładam go na zwilżona twarz (wodą avene) i jestem bardzo zadowolona! Ale pewnie juvitu też ne dostaniesz Może poszukaj jakiegoś zastępnika

No wlasnie pytalam o cokolwiek byle nie w proszku. Zalezalo mi kroplach, bo wtedy nie musze szukac tej gliceryny. Boje sie ze nie bede umiala tego zrobic z proszku.


Ale skoro Erato mowi, ze moge kupic ten czysty kwas askorbinowy, to go kupie Najwyzej mi twarz odpadnie

[agateczka]

Napisane przez uskow

Weronisiu ja smaruje się Juvitem, nie robię serum, nakładam go na zwilżona twarz (wodą avene) i jestem bardzo zadowolona! Ale pewnie juvitu też ne dostaniesz Może poszukaj jakiegoś zastępnika...

nie rozcienczasz juwitu tylko prosto z buteleczki na twarz?? jakie daje Ci efekty?

[uskow]

Nie rozcieńczam Daje 5 -6 kropli na dłonie i wsmarowuje w twarz, z 5 min masuje i odczukuję 20 min aż filtr nałożę. Juvit ładnie rozjaśnia buzie i ściaga pory.

[Erato]

Napisane przez Weronisia

No wlasnie pytalam o cokolwiek byle nie w proszku. Zalezalo mi kroplach, bo wtedy nie musze szukac tej gliceryny. Boje sie ze nie bede umiala tego zrobic z proszku.


Ale skoro Erato mowi, ze moge kupic ten czysty kwas askorbinowy, to go kupie Najwyzej mi twarz odpadnie

Nic Ci nie odpadnie, obiecuję Kup jeszcze przy okazji malutką plastikową strzykawkę, bo będziesz potrzebowała odmierzyć objętość proszku oraz wody destylowanej - mniej więcej 10 ml wody i 1,5 ml kwasu, żeby wyszło serum 15%.

[agateczka]

dziewczyny, wlasnie zrobilam
-5ml juvitu
-5 kropel alkoholu
-prawie cala kapsulka tokowitu 100
-woda destylowana do uzupelnienia aby otrzymac 10ml serum

dobrze zrobilam?? i co teraz z tym? do lodowki i czekac az sie 'przeżre' czy juz moge nakladac?

[agateczka]

z ciekawosci nalozylam odrazu nic mnie nie szczypie, jedynie mam uczucie takiego ciepla na twarzy...

[Contax]

agateczko zrobiłaś serum z wit. C 5 % i wit. E 1%, serum trzymaj w lodówce.

[amika79]

Dziewczyny, muszę się z wami podzielić pewnym spostrzeżeniem . Mam na nogach popękane żyłki tzn. pajączki. Zauważyłam je kilka miesięcy temu. Od ponad miesiąca biorę na nie doustnie Venescin oraz smaruję zmienione miejsca żelem o tej samej nazwie. Zauważyłam lekką poprawę, pajączki nie są już tak fioletowe, a cieńsze i bledsze "niteczki" prawie poznikały.

Teraz przechodzę do rzeczy . Kilka dni temu zrobiłam większą ilość wodnego serum (10%), by użyć też je na noc na ciało. Dziś rano chciałam posmarować moje pajączki żelem Venescin i .... moich pajączków prawie nie ma. Najstarsze "niteczki" są lekko różowe, a cała reszta znikła. Nadal nie mogę w to uwieżyć. Cały czas oglądam moje łydki i uda .

[agaku]

Napisane przez Weronisia

ten kwas mozna dodawac do sokow, herbat i innych artykulow spozywczych.

To jest chyba zamiast prawdziwej cytryny.

Weronisiu, jeśli tego kwasu użuwałaś doustnie, to nie bój sie użyć go zewnętrznie

[agaku]

Napisane przez amika79

Kilka dni temu zrobiłam większą ilość wodnego serum (10%), by użyć też je na noc na ciało. Dziś rano chciałam posmarować moje pajączki żelem Venescin i .... moich pajączków prawie nie ma. Najstarsze "niteczki" są lekko różowe, a cała reszta znikła. Nadal nie mogę w to uwieżyć. Cały czas oglądam moje łydki i uda .

Amika ja muszę w takim razie pomyśleć nad stosowaniem serum na plecy. Mój TŻ ma na ramionach popękane naczynka - ślady po wielogodzinnych żaglach w pełnym słońcu bez żadnej ochrony.
Myślisz, że bardziej zadziałało serum czy Venescin?

[!violet!]

Napisane przez amika79

Dziewczyny, muszę się z wami podzielić pewnym spostrzeżeniem . Mam na nogach popękane żyłki tzn. pajączki. Zauważyłam je kilka miesięcy temu. Od ponad miesiąca biorę na nie doustnie Venescin oraz smaruję zmienione miejsca żelem o tej samej nazwie. Zauważyłam lekką poprawę, pajączki nie są już tak fioletowe, a cieńsze i bledsze "niteczki" prawie poznikały.

Teraz przechodzę do rzeczy . Kilka dni temu zrobiłam większą ilość wodnego serum (10%), by użyć też je na noc na ciało. Dziś rano chciałam posmarować moje pajączki żelem Venescin i .... moich pajączków prawie nie ma. Najstarsze "niteczki" są lekko różowe, a cała reszta znikła. Nadal nie mogę w to uwieżyć. Cały czas oglądam moje łydki i uda .

Amika, a ile kosztują te tabletki (na ile wystarcza jedno opakowanie?) i żel?

[agaku]

Napisane przez !violet!

Amika, a ile kosztują te tabletki (na ile wystarcza jedno opakowanie?) i żel?

Ja nie Amika, ale pytanie o cenę też mnie wcześniej nurtowałao. Znalazłam w VenaVicie:
http://☠☠☠☠☠☠☠.com/fjga9

Myślę, że ceny w stacjonarnych aptekach mogą być trochę wyższe.

[amika79]

Napisane przez agaku

Myślisz, że bardziej zadziałało serum czy Venescin?

Venescin działał, ale nie było to tak spektakularne. Z drugiej strony zastanawiam się jakby zadziałało serum, gdybym wcześniej nie podleczyła pajączków venescinem.

Napisane przez !violet!

Amika, a ile kosztują te tabletki (na ile wystarcza jedno opakowanie?) i żel?

W tej chwili nie pamiętam dokładnej ceny ale za tabletki płaciłam tak 8 - 9 zł. Jeśli chodzi o żel to był dokładnie w takiej samej cenie lub trochę droższy. W aptece zwykle robię duże zakupy i nie pamiętam dokładnej ceny każdego produktu.

Jedno opakowanie tabletek starcza na ok. dwa tygodnie (biorę je dwa razy dziennie, jedną lub dwie tabl.). Żel jest bardziej wydajny. Jeszcze mam pierwszą tubkę.

[Weronisia]

Dziewczyny ! Zrobilam wlasnie serum.

9 ml wody destylowanej
2 ml alkoholu ok. 70% (mialam tylko 95% wiec rozcienczylam go woda destylowana)
2 ml kwasu askorbinowego w proszku (pisze na opakowaniu, ze 100% czysty kwas)
0,5 kapsulki witaminy E 400
3 kropelki gliceryny 85%


Powinno mi wyjsc 15%, ale skoro dolewalam wody do spirytusu, to teraz nie wiem, czy nie ma mniej.
Co o tym sadzicie?


No i pytanko: Czy moge tym sie smarnąc pod oczkami? . Bo naczynka na łydkach też zaraz posmaruję, skoro Amika pisze, że jej pomogło.

[Erato]

Napisane przez Weronisia

Dziewczyny ! Zrobilam wlasnie serum.

9 ml wody destylowanej
2 ml alkoholu ok. 70% (mialam tylko 95% wiec rozcienczylam go woda destylowana)
2 ml kwasu askorbinowego w proszku (pisze na opakowaniu, ze 100% czysty kwas)
0,5 kapsulki witaminy E 400
3 kropelki gliceryny 85%


Powinno mi wyjsc 15%, ale skoro dolewalam wody do spirytusu, to teraz nie wiem, czy nie ma mniej.
Co o tym sadzicie?


No i pytanko: Czy moge tym sie smarnąc pod oczkami? . Bo naczynka na łydkach też zaraz posmaruję, skoro Amika pisze, że jej pomogło.

Weronisia, za dużo alkoholu jak na wrażliwą lub naczynkową cerę. Wystarczy dosłownie kilka kropli alkoholu, a nie 2 ml, jeszcze 70%. Można spokojnie używać wódki 40%. Alkohol ma za zadanie ułatwić przenikanie serum przez naskórek, fakt, że jest też w jakimś stopniu konserwantem, ale przy naczynkowej cerze należy jego ilosć zredukować do minimum, albo wręcz w ogóle z niego zrezygnować.
Musisz sama spróbować, czy Cię nie podrażni. Jeśli będą podrażnienia (zaczerwienienie, mocne szczypanie), to w następnej porcji zmniejsz ilość spirolu i zmniejsz stężenie witaminy C. Lepiej zaczynać od 5-10% - chociaż jeśli skóra dobrze toleruje 15%, to nie ma przeciwwskazań.