rozwój piersi - wątek zbiorczy

[Linka25]

Napisane przez Heledore

Mylisz się. W ź;e dobranym staniku biust rozjeżdza sie na wszystkie stony (głownie na placy) nie dając możliwości na prawidłowy wzrost. Ja, kiedy jeszcze nosiłam rózne źle dobrane chomontła miałam 82 cm w biuscie. Obecnie mam 90 cm Tylko dzieki temu, że dobry rozmiarowo stanik zebrał cały rozplaszczony biust spowrotem na klatke piersiową.

A jak sie nie ma co rozpłaszczać? I rozjeżdżać?
Wiem, ze niektórym trudno to sobie wyobrazić, ale sa dziewczyny całkowicie bez biustu.

Napisane przez Black Rainbow

To może ja Cię pocieszę Miałam koleżankę w gimnazjum, która była strasznie płaska, nawet topik nie był jej potrzebny W ostatniej klasie liceum piersi jej tak urosły że myślałam, że sobie operację plastyczną zrobiła. Z płaskiej deski zrobiła się miseczka "C", nie wiem jakim cudem. Możesz pójść do ginekologa i zrobić badania hormonalne, ale skoro miesiączkujesz prawidłowo, to nie sądzę żebyś miała jakieś problemy, ale zawsze warto porozmawiać z lekarzem, jeśli coś nas martwi.

hmm a może rzeczywiście zrobiła?
chociaż w tym wieku wszystko jest możliwe

Napisane przez nataliii1425

Więc byłam wczoraj u gina, pokazałam "piersi", powiedział że są zdrowe i nic złego w nich nie widzi. Potem rozwlekał sie jak to duża chce małe i odwrotnie, ale w końcu nawinęłam jakiś temat o tabletkach anty, że mogą po nich troche urosnąć. Przepisał mi Yas.
Mówił jeszcze że powinny urosnąć troche i bez tabletek plus powiększenie przez ciąże.

Niestety, lekarz raczej się nie przejmie, zachowuje daleko idący obiektywizm.

[BJean]

Napisane przez kinza

Witam
Podepnę się pod wątek.
Też moim problemem jest brak piersi. Nie chodzi o to, że są małe czy mam źle dobrany stanik-ich po prostu nie ma, jestem płaska jak dziecko (jedynie sutki są powiększone). Mam 19 lat, okres od 13 roku życia, poza biustem wszystko jest okey.
I teraz moje pytanie-czy ginekolog jest w stanie jakoś pomóc? Czy może przepisać jakieś tabletki, po których biust urośnie?
Wcześniej jakoś z tym żyłam ale teraz pojawił się chłopak, chce czegoś więcej, a ja strasznie się boję jego reakcji gdy zobaczy, że ja tam nic nie mam (noszę usztywniany stanik, najmniejszy rozmiar, ale i tak jest pusty...)

Jeśli nosisz rzeczywiscie push-upy takie FEST i to na codzień - wszyscy ludzie z Twojego otoczenia mają zaburzoną wizję tego biuściku Twojego... i tu powstaje moje pytanie:
jak chodzisz na basen? jak chodzisz w piżamie u koleżanek?
"i tak jest pusty" ? nie robi się przedziałek?nic?
Doradzam po prostu przerzuć się na normalny stanik i to jak najszybciej bo dostaniesz nerwicy... i tak prędzej czy później on dotknie Twoich piersi.

Napisane przez Black Rainbow

To może ja Cię pocieszę Miałam koleżankę w gimnazjum, która była strasznie płaska, nawet topik nie był jej potrzebny W ostatniej klasie liceum piersi jej tak urosły że myślałam, że sobie operację plastyczną zrobiła. Z płaskiej deski zrobiła się miseczka "C", nie wiem jakim cudem. Możesz pójść do ginekologa i zrobić badania hormonalne, ale skoro miesiączkujesz prawidłowo, to nie sądzę żebyś miała jakieś problemy, ale zawsze warto porozmawiać z lekarzem, jeśli coś nas martwi.

Widziałaś jej piersi?
Być może ma świetny push up. Też miałam taką koleżankę... tyle że pewnego lata zobaczyłam jaki nosi stanik - wydawał się duży, ale z wierzchu. W środku nie był okrągły, wklęsły ale z wypełnieniem i gąbką, praktycznie płaski :O byłam w szoku, ale efekt - SPORY.

Napisane przez nataliii1425

Więc byłam wczoraj u gina, pokazałam "piersi", powiedział że są zdrowe i nic złego w nich nie widzi. Potem rozwlekał sie jak to duża chce małe i odwrotnie, ale w końcu nawinęłam jakiś temat o tabletkach anty, że mogą po nich troche urosnąć. Przepisał mi Yas.
Mówił jeszcze że powinny urosnąć troche i bez tabletek plus powiększenie przez ciąże.

Tylko po to wzięłaś tabsy? żeby Ci piersi podrosły? przecież jak je odstawisz to wszystko wroci do normy, ale rozciagnięta skóra biustu... już nie.

Napisane przez Linka25

A jak sie nie ma co rozpłaszczać? I rozjeżdżać?
Wiem, ze niektórym trudno to sobie wyobrazić, ale sa dziewczyny całkowicie bez biustu.

To już jest niedorozwój piersi i w takiej sytuacji chyba podejmuje sie jakies leczenie, problemy hormonalne itd. to są jest juz dysfunkcja rozwojowa tego gruczołu.

[NiEBiE]

Mogę pocieszyć, że mi piersi powiększyły się o jakieś 2 rozmiary w wieku 21-22 lat.
Nie przybrałam znacznie na wadze, nie wiem, czemu to się stało.
Stare biustonosze zrobiły się za małe, zaczęłam w sklepach mierzyć te większe i okazało się, że są dobre.
Nawet na fotkach widząc różnicę.

[nataliii1425]

Napisane przez BJean

Tylko po to wzięłaś tabsy? żeby Ci piersi podrosły? przecież jak je odstawisz to wszystko wroci do normy, ale rozciagnięta skóra biustu... już nie.

No niestety i tak ich nie bede miec bo moja "mamusia" powiedziala ze chce zacząć współżycie () i tabletki anty (jej zdaniem) nie powiększają biustu. Na dodatek powiedziała że chciałam ją okłamać. I nie pozwoliła zrealizować recepty

[monius9]

Napisane przez nataliii1425

No niestety i tak ich nie bede miec bo moja "mamusia" powiedziala ze chce zacząć współżycie () i tabletki anty (jej zdaniem) nie powiększają biustu. Na dodatek powiedziała że chciałam ją okłamać. I nie pozwoliła zrealizować recepty

jeżeli są dobrze dobrane to nie powinny biustu powiększać, bo to efekt uboczny.

[ORka_]

...

[doti225]

Miałam zawsze najmniejszy biust...Moja mama nosi rozmiar E siostra D obie babcie miałay duży biust wiekszy niż mama moje siostry cioteczne i ciocie też mają czym sie pochwalić ja zawsze byłam drobna wręcz posądzana o anoreksje zaczełam późno dojrzewać bo w wieku 3 klasy gimnazjum kiedy 80% moich rówieśniczek dawno miała biust i miesiączke ja zostawałam w dalekim tyle... niska bardzo chuda bez biustu jedynym atutem była moja ładna buzia ;/ ale wiadomo każda kobieta chce miec biust zwłaszcza w wieku gim czy liceum gdzie chłopcy sa bezlitości w komentarzach typu deska...do 21 roku nosiłam 70B stosowałąm różne kremy zioła...i nic teraz mam prawie 25 lat wyobraźcie sobie że80Bjest na mnie małe!!! wiem że niektóre z was mają C i D a moze nawet E i pewnie powiedza że niemam czym sie cieszyć ale tylko kobieta o małym biuście zrozumie jak ja potrafie sie z tego cieszyć tyle lat marzyłam o wiekszym biuście ile razy powtarzałam przed lustrem że byłambym szcześliwa gdyby chodź ten jeden rozmiar w góre poszły i żebym mogła założyć bluzke z dekoltem ... niewiem co sie stało ale są wreszcze tyle na nie czekałam niewiem od czego to zależy czy to hormony? ale dziewczyny mam nadzieje że to co napisłąm da wam nadzieje to ze macie 18-22 lata i mały biust to nie znaczy że już nie urosnie!!!(dodam że nie jestem w ciąży)

[Ankhi]

Ja mam 18 lat, a piersi rosły do 13, potem tylko zmalały na skutek odchudzania. Wagę mam prawidłową, ale chciałabym zgubić kilka kg, więc niewiele mi w staniku zostanie. W biuście mam 84-85, a pod 69-71(za to w tyłku 95-97).
Właściwie dziwi mnie to, że wzrost biustu zatrzymał się w 1 klasie gimnazjum i nie chce ruszyć.
Mama ma figurę zupełnie odmienną niż moja , bo jest jabłkiem, babcia była klepsydrą, a ja jestem takie nie wiadomo co. Jakby mi piersi podrosły, to miałabym figurę babciną, czyli wymarzoną klepsydrę.
Martwi mnie ten zastój. Czy któraś wizażanka miała podobnie? Są jakieś szanse dla mnie?

[agatka11223344]

ja mam 20 lat, wymiary piersi jak ty- nic mi już nie urosły, mimo przytycia