2009-02-04, 21:01 | #331 |
Przyczajenie
|
Dot.: Szkolne wpadki :D
The best of:
Przyroda. Jakiś temat: J: A pani wie? Pani G. : Co książke piszesz Domi: Tak Pani G: GUPY JESTEŚCIE! MAM WAS DOŚĆ NIEROBY! _____________________ Godzina W. Pan Zbysio K. (wycho): Kto jest przewodniczącym w klasie? Dzieci: Tucha Pan Zbysio K. : Natalio zgłoś zachowanie kuby waszemu wychowawcy. Klasa w brecht _____________________ Religia. Pani: Szymonie przeczytaj prace domową. Szymon K.: Baby born baby boooooooooooooooooooorn. Jak mi sie coś przypomni to napiszę |
2009-02-05, 21:18 | #332 |
Przyczajenie
|
Dot.: Szkolne wpadki :D
Kolejny tekst klasowy:
Religia. Pazia odmawia modlitwe na ocene. Pazia: ....Trzeciego dnia zmartwychwstał.... Kladzia S.: Paulina rozporek ci się rozpiął!! Klasa w brecht. Ale chyba najbardziej pani od reli. (jest mama naszego kumpla z klasy) Ale mina pauli- BEZCENNA!! Edytowane przez Gwiazdeczka95 Czas edycji: 2009-02-05 o 21:19 |
2009-02-06, 15:09 | #333 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 465
|
Dot.: Szkolne wpadki :D
Podpowiadam kumplowi zdania na niemieckim, jedno z nich brzmiało 'Dziękuję za wiadomosc'. No ok. Piszę sama sobie, podpowiadam kumpeli i nagle kumpel mówi zdanie jakieś tam, zapisał i nagle 'Dziękuję za wiadmosć' a ja do niego 'spoko, spokoo' a on 'to zdanie jest!' Ale grzałam, a moja kumpela jak się śmiała jak jej powiedziałam
Edytowane przez daga0204 Czas edycji: 2009-02-06 o 15:10 |
2009-02-06, 15:29 | #334 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 053
|
Dot.: Szkolne wpadki :D
Cytat:
|
|
2009-03-11, 17:27 | #335 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 053
|
Dot.: Szkolne wpadki :D
Up! I przy okazji kilka nowości z dzisiaj
Lekcja polskiego. K-kolega, N-nauczycielka K: Gorąco mi. N: Rozbierz się X, będzie Ci przyjemniej. Klasa: Następna sytuacja, też z lekcji polskiego. Cisza, wszyscy piszą notatkę. Nagle rozlega się wołanie kolegi: - Utnij mi! Innym razem, również lekcja polskiego Czytam lekturę z podziałem na rolę. Koleżanka miała być 'Julkiem'. Tutaj jej kwestia: - Zenek! (tutaj rozlega się bardzo głośny krzyk) - (narrator) powiedział szeptem Julek Lekcja angielskiego. Kolega zrobił dziurę w gumce do ścierania. X: Ale fajna dziureczka Nauczycielka: No ok, nie wnikam Innym razem na lekcji informatyki kolega miał napisane na krześle 'Jestem sex bombą' Znów dzisiejsza lekcja polskiego Nauczycielka: Co zdarza wam się robić na lekcji, a nie powinniście? Koleżanka (szeptem): Pierdzieć |
2009-03-11, 17:59 | #336 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 16 740
|
Dot.: Szkolne wpadki :D
Cytat:
Dzisiaj mialam swietlice zamiast niemieckiego i byla jeszcze 3 klasa i nagle ktos pierdnal... :|
__________________
|
|
2009-03-11, 20:41 | #337 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 2 337
|
Dot.: Szkolne wpadki :D
polski, pani dyktuje zadanie:
pani:sporządź notatkę kolega: o fiucie pani: na temat k: fiuta pani: (cos tam wczesniej) opowiadania k: o fiucie p: (cos tam wczesniej) i zapisz jakim k: jakim fiutem i tak dalej i tak dalej i co ta mlodziez ma w glowie xD |
2009-03-13, 18:14 | #338 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 053
|
Dot.: Szkolne wpadki :D
W liceum mojej siostry jest nauczycielka która ma taki odruch trzęsienia dłoni (jakby grała na kastanietach). Na lekcji uczeń do niej:
- Czy pani robi zagraniczna karierę gry na kastanietach? |
2009-03-13, 21:22 | #339 |
Raczkowanie
|
Dot.: Szkolne wpadki :D
Mamy nauczycielkę od angielskiego...nikt za specjalnie jej nie lubi, nawet reszta grona pedagogicznego . Już zbyt młoda to nie jest i wszystko można jej wmówić, ale do rzeczy...
Siedzimy ona czegoś szuka i nagle mojemu koledze z ławki się wyrwało 'Wszystkiego najlepszego z okazji dnia dziadka' klasa w brecht, a ona zrobiła minę nie do opisania Dziś za to stwierdziła iż będziemy mieli teraz czas 'past kentinius' ehę ... Co do tej pani jeszcze.. Siedzę sobie na łączniku [korytarzu] przed lekcjami z koleżanką i gadamy. Idzie w naszą stronę inny nauczyciel od angola. No i gadka szmatka i nagle : n : mam dla was dobrą wiadomość? my : jaką? n : a************** nie będzie cały przyszły tydzień, bo wyjeżdża, mnie też nie będzie my : ... tzn ... yyy my bardzo będziemy tęsknić za panią n : tak tak. może z pociągu wypadnie... my : chyba, że pan pomoże
__________________
Monia jestem
Smile Czyli praca nad pesymizmem wrodzonym 31.07.09 |
2009-03-13, 22:10 | #340 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 2 337
|
Dot.: Szkolne wpadki :D
haha^^
ja mam taką babkę od bio, tez starej daty, która ciągle zaciąga jakims rosyjskim czy czymś, np narysujcie komórkie, trzustkie, dostaniecie jedynkie itd |
2009-03-14, 21:07 | #341 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 1 230
|
Dot.: Szkolne wpadki :D
omawiamy biblię.
P: no to teraz powiedzcie mi, jaki to był owoc zakazany? <burza mózgów> 1: jabłko! 2: gruszka! 3: jabłko! 4: gruszka! 5: jabłko! ... 99: arbuz! WoS, akurat p. obchodził swoje 30 urodziny. Temat był o polityce bla bla, no i że prezydentem można zostać od 35 lat. przed lekcją ktoś składa w imieniu klasy życzenia: x: wszystkiego najlepszego, żeby pan nadal był taki mądry, odpowiedzialny, szlachetny i w dalszym ciągu mimo wszystko młody <lekcja trwa> P: no widzicie, i trzeba mieć 35 lat, mimo że są inni bardzo kompetentni, mądrzy, odpowiedzialni, szlacheni i w dalszym ciągu... <cisza, wszyscy słuchają o czym on tam...> X: no ta, i może jeszcze przystojni!! zastepstwo z p. od angielskiego, jakiś test o wiedzy o rzeczach zwiazanych z krajami anglojęzycznymi P: powiedzcie mi jaki zawód wykonuje wciąż już 80 kobieta, bardzo popularna w Anglii? Klasa: <cisza> P: no, podpowiem że jej zawód zaczyna się na p... klasa: Prostytutka! najlepsza jest babka z X przedmiotu: "bo co wy myslicie że jakis hari poter albo inne pokemony wyskoczą i im wodę przyniosą?! nie!" "leżysz se na plaży a ci tu obrany kokos do geby wpada" "ić ty lepiej poprzewracać te kartki w internecie albo otworzyc telewizor" kółko teatralne P- musicie być w czwartek na próbie na 16, koniecznie x- nie ma możliwości proszę pani, ja mam angielski, nie mogę p - jak to nie możesz?! moich dzieci nie ma kto z przedszkola odebrac! ja musze lecieć szybko i z nimi tu na próbe przyjeżdzać! x - no wie pani, ja bym też babe od angola przywiózł, ale sie nie zgodzi
__________________
Playing it safe is the most popular way to fail. W taki dzień jak ten Marco Polo wyruszył do Chin. Jakie są Twoje plany na dzisiaj? Edytowane przez numb05 Czas edycji: 2009-03-14 o 21:18 |
2009-03-15, 09:54 | #342 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 001
|
Dot.: Szkolne wpadki :D
Cytat:
__________________
"from delusion lead me to the truth.." mam orta w poście? daj znać, nie obrażę się Edytowane przez ankasz Czas edycji: 2009-03-15 o 09:57 |
|
2009-03-15, 18:45 | #343 |
Raczkowanie
|
Dot.: Szkolne wpadki :D
Prima Aprilli. My jako klas abardzo kreatwyna postanowiłysmny, że nie bedziemy siadac odwrotnie na ławkach, czy chowac sie pod ławkami no i napisałysm na tablicy przez ostatnią lekcją (fizyką)< "Jestesmy w salonie PEgauta" (wtedy oyszczali taką reklame w TCV) i schowałyśny sie wkiblu. Fizyczka była na bnsa wściekła, że w kiblu sie schowałyśmy a nie np. na zewnątrz wyszłysmy, bio jak twierdeziła, miałaby pretekst do lekcji w terenie. Do samego końca nam to wypominała
|
2009-03-15, 19:28 | #344 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 17 871
|
Dot.: Szkolne wpadki :D
Lekcja wos-u.
Gosc cos opowiadal i mowi :kupilem 4 dzialki i 0,7 (pozniej dodal Ha) a wszyscy w smiech i mowimy:to dobra impreza musiala byc Dopiero pozniej pojal o co co chodzi i mowil:kupilem 4 dzialki budowlane i 0,7 Ha pola
__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.
|
2009-03-16, 14:05 | #345 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 2 810
|
Dot.: Szkolne wpadki :D
kupił 0,7..dobre
|
2009-03-27, 16:17 | #346 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 9 405
|
Dot.: Szkolne wpadki :D
Znowu Pani od Niemieckiego
I. Nasza szkoła jest bardzo duża, gdyż mieści w sobie kilka szkoł dlatego też podzielona na segmenty. J. niemiecki mamy zawsze na A. K: Przepraszam, czy mogę iść do higienistki? P: coś tam pomruczała ale się zgodziła, na co kolega: - Tylko idź na A. P: Najlepiej to do higienistki do Rzeszowa. [i szczery uśmiech] II Pani jak zwykle pyta i wstawiła kolezancę chyba 2. Na co koleżanka: K: Proszę Pani.. 2?! P: A co byś chciała? 5 i kilo cukierków?! III Dziś. Z racji tego, że klasa jest podzielona na grupy nie zawsze mamy pierwsi dziennik. Pani uprzedziła że będzie sprawdzać zadania, których większość nie miała. [w tym ja..] Przychodzi kolega z dziennikiem a my mówimy mu żeby zabrał go spowrotem, ale niestety Pani była szybsza i dziennik wzięła.. P: No idź już, idź.. Nie chce mieć świadków przy wpisywaniu uwag.. No idź stąd człowieku! Zaraz bierze kogoś do zadania: P: Proszę tu przycwałować.. i kolejna osoba: P: Zapraszam tu w podskokach, z piosenką na ustach i zadaniem domowym Na koniec ostrzegła: P: To jeszcze nie koniec sezonu łowczego.. Eh.. Bez 1 się nie obyło niestety, niedość żę ocena to jeszcze przesadziła moją koleżankę bo za głośno nam się gadało Jak to Pani stwierdziła utworzyła się nam rodzina gdyż ja z koleżanką jesteśmy siostrami syjamskimi a koledzy braćmi Mamy i taty - Brak
__________________
...
|
2009-03-27, 17:53 | #347 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Boat
Wiadomości: 378
|
Dot.: Szkolne wpadki :D
Chemia babka zwraca się do dwóch kolegów i mówi :
n: panowie,jak nie zrobicie tych zadań to postawie wam pałki! klasa w śmiech babka po chwili zrozumiała o co chodzi i mówi: Wam to tylko jedno na myśli, powinniście takie fantazje to do koleżanek mieć, bo ja to już za stara jestem To już raczej pomyłka koleżanki, która na pytanie babki od biologii powiedziała, że kał wychodzi cewką moczową
__________________
Zadrutowana od 16.06 i 01.09 /2008r. |
2009-03-27, 19:45 | #348 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 17 871
|
Dot.: Szkolne wpadki :D
Koniec informatyki(czwartek) gosc mowi:niestety zobaczymy sie dopiero w poniedzialek po weekendzie a ja po cichu:dzieki Bogu (nie lubimy tego goscia) i on mowi:ale Pani sobie teraz przegrzebala(mam nadzieje ze zartowal)
Ten sam gosc i poczatek lekcji.. Wchodze z usmiechem i pytam:tesknil Pan za nami? On : bardzo cala noc nie spalem Ja: ja jakbym cala noc nie spala to bym do szkoly nie przychodzila On: to byla aluzja?
__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.
|
2009-03-27, 20:09 | #349 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 053
|
Dot.: Szkolne wpadki :D
Już dawne czasy. Mieliśmy w klasie chłopaka o nazwisku Chyła. Nikt go nie lubił, więc chętnie na niego donosiliśmy Lekcja informatyki.
Wyżej wspomniany chłopak coś zrobił. Nauczyciel chce mu wpisać uwagę. N: Jak on ma na nazwisko? Klasa: Chyła! N: Że jak? Bryła? |
2009-03-29, 22:44 | #350 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 79
|
Dot.: Szkolne wpadki :D
|
2009-03-30, 19:04 | #351 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 2 337
|
Dot.: Szkolne wpadki :D
|
2009-04-17, 14:14 | #352 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 7 053
|
Dot.: Szkolne wpadki :D
Podbijam
Dzisiaj na lekcji matematyki. N- nauczycielka, K- kolezanka, J- Ja. N: To dzisiaj nie ma X? K: No nie ma, bo pojechała na zawody w pływaniu. N: To ona pływa? J: Tak, w wannie |
2009-04-17, 15:56 | #353 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Śląsk ;)
Wiadomości: 8 817
|
Dot.: Szkolne wpadki :D
Mieliśmy środki stylistyczne.
I jakiś tam środek stylistyczny polega na tym, że jedno słowo zastępuje się zdaniem albo na odwrót i stosuje się go, żeby np. załagodzić sytuację typu zamiast jesteś głupi, masz mało oleju w głowie, a kolega Następnym razem jak będę chciał komuś powiedzieć, że jest głupi powiem: Twoja latarnia mądrości nie świeci zbyt jasno. Powiedział to jeszcze na dodatek podniosłym tonem także leżeliśmy A druga sytuacja: Mamy w planach wycieczkę do Żywca. No i kolega coś tam mówi, że z dworca do ośrodka podjedziemy autobusem. A Pani się go pyta: a co jak się spóźnimy na autobus ? Jak tam dojdziemy ? Na co kolega: Na Żywca |
2009-04-17, 16:20 | #354 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 1 230
|
Dot.: Szkolne wpadki :D
może nie wpadki, ale trochę cytatów nauczycieli :
"I weź tu mądry byj" - w komentarzu na bezradnosc jednego z uczniów podczas odpowiedzi ustnej "No i znowu ta wykrzywiona morda Kowalskiej..." kiedy wyczerpaly sie pytania do odpowiedzi dla polowy klasy(glupi ludzie zaczeli sie cieszyc): "Nie bojcie sie jeszcze wszystkich was przelece po dwa razy" wracają chłopcy z wf na dworzu do szkoły i otrzepują buty : "panowie, tylko mi tu nie trzepać" uczeń robi przy tablicy zadania, milion zrobił, przy jednym się jąka. nauczycielka (jednym tchem, bez przecinków) : "usiadz sobie otrzymujesz jedynke nic sie nie uczysz banda matolow" - X, a co ty dzisiaj taka niedomyta?? - "Nikt z was chłopcy nie wie jak mnie zadowolić...." "zadzwon do niej smsa" "od tego miejsca będziemy sie cofać do przodu" -no dla przykladu wezmy sobie taka kanapke mak bikmaka, albo mak wiesniaka jak kto woli
__________________
Playing it safe is the most popular way to fail. W taki dzień jak ten Marco Polo wyruszył do Chin. Jakie są Twoje plany na dzisiaj? |
2009-05-02, 14:57 | #355 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Dolnośląskie ;)
Wiadomości: 900
|
Dot.: Szkolne wpadki :D
kiedyś w 5 klasie podstawówki pojechaliśmy na wycieczkę do Zakopanego. W chyba Sosnowcu poszliśmy do mc donalda. Kolega, który doszedł do nas chyba w 4 klasie (zawsze był z niego łach, bo zawsze jak zobaczył chipsy to leciał i dużo innym normalnym i nienormalnych, ale śmiesznych rzeczy robił) no i poszliśmy tam i właśnie ten kolega miał ochotę na loda. no i podchodzi do Pani i specjalnie mówi "Zrobi mi pani lodaaa?" Z takim słodkim akcentem, jak małe dziecko. A Pani mu odpowiedziała "My tu nie robimy lodów, tylko je sprzedajemy", a on "no to sprzeda mi Pani lodaaa?" :p
__________________
Ł. |
2009-05-04, 18:52 | #356 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 1 489
|
Dot.: Szkolne wpadki :D
Sprawdzian z PO:
Nauczyciel chodzi po klasie, dobrze pilnuje. Podchodzi do koleżanki, zerka jej przez ramię i mówi do dziewczyny obok: "Pisz wyraźniej, bo przez ciebie napisała, że w skład maski przeciwgazowej wchodzi lina." (chodziło o rurę )
__________________
|
2009-05-27, 17:01 | #357 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Busko Zdrój/Kraków
Wiadomości: 1 068
|
Dot.: Szkolne wpadki :D
Język polski:
Pani zadała jakieś pytanie i wszyscy oczywiście chórem zaczęli odpowiadać. I mówi ale podnieście rękę jak chcecie coś powiedzieć, nikt nie podnosi w końcu do Marcina: to ty powiedz Marcin: ale ja nie podnosiłem ręki na co Mariusz siedzący na końcu sali: a i tak śmierdziało:OO Myślałam, że się posikam ze śmiechu nawet Pani się śmiała Muzyka: Nasza nauczycielka od muzyki niezbyt o siebie dba i zawsze czuć od niej nieprzyjemny zapach z wszystkich możliwych miejsc:O Cisza w klasie Dawid: ejj czujecie to tak śmierdzi!? Pani : ja wiem co tak śmierdzi, pewnie znowu jedliście te śmierdzace chipsy na przerwie Dawid: no nie się Pani już nie wykręca Pani się oczywiście nie zorientowała Angielski: Mój kolega palił przed ang. Nie cierpię tego zapachu. Zapadła cisza w klasie: Ja: Kurde cóż tak cuchnie? Bartek: Gdzie? Ja: Od Ciebie!! akurat miał jakoś tak ręce podniesione Wszyscy się zaczęli śmiać, chociaż wiedzieli o co mi chodzi. Ja nie chciałam go urazić, ale bidak poszedł na drugi koniec sali
__________________
|
2009-09-26, 11:27 | #358 |
Przyczajenie
|
Dot.: Szkolne wpadki :D
N - nauczycielka, P - piotr, M - Marcin
Lekcja matematyki. 6 klasa podstawówki. P dokucza M. M - Proszę pani P posuwa mój piórnik. Oczywiście wszyscy w śmiech a nauczycielka najbardziej. M - milencia K - Ja 1 klasa gimnazjum. Zastępstwo, gegra zamiast polaka. Po pięciu minutach śmiania się uspokoiłyśmy się nagle M: M - Chce mi się..... K - Pierdnąć?! Milena wpadła w ogromny śmiech w momencie kiedy cała klasa była cicho. Nauczycielka na całe szczęście nic nie usłyszała Edytowane przez Gwiazdeczka95 Czas edycji: 2009-09-26 o 11:30 |
2009-09-27, 10:44 | #359 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Szkolne wpadki :D
Kiedyś do nauczycielki w 3 klasie SP powiedziałam TATO
Do dzisiaj nie wiem skąd mi się to wzięło |
2009-09-28, 17:29 | #360 |
Przyczajenie
|
Dot.: Szkolne wpadki :D
Hahaha dosłownie spadłam z krzesła. Przypomniało mi się jak kolega w 2 klasie sp powiedział do naszej wychowawczyni "babciu możesz podejść". Cała klasa w śmiech, a kiedy ostatnio opowiadałam mojemu 6-letniemu bratu ciotecznemu o tym, posikał się ze śmiechu.
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:46.