Mamusie majowo-czerwcowe 2011 - odsłona siódma!

[ddaaiissyy]

Napisane przez Ważka

A pokaze Wam dzisiaj kaloszki,bo jutro to nie wiem czy bedzie czas

ale bombowe Twoje kaszloszki - Wasze, przepraszam Extra!!

Napisane przez amarcia

to ja się nawet nie odzywam, bo i tak nikt mnie nie pamięta...

Bo trza być tu i tam...

Asiak, no własnie te avatarki to taka nieskrywana radość !! Też za nimi sie steskniłam

Andziot, jak dziś Zosia ??

Kiara, co u Ciebie !!!!! Tak daaawno z Tobą nie gadałam Już po remoncie na pewno jestes, nie ?

Grazin, czy dziś Sebulek spokojniejszy ?

MoniaK, na kiedy masz termin? Płeć juz na 100% potwierdzona?

Lolusia, i ja Ciebie tu witam Kochana ! Nie martw się, u nas jedzenie samodzielne też w lesie. Próbuje łyżeczką ale wszystko wywalone. Jedynie kanapeczki sama dzierży w dłoni i coś tam ciumcia. Nie martwię się tym i Ty też się nie martw

Helllooooooo
To co Mamuski, rozhulamy znów ten wątek ??????
Bez Waszej pomocy ni hu hu
Wstyd, żeby odsłona siódma tak długo wisiała
Ja witam się z pracki, nocka standardowo - calusia przespana.
Rano już auto skrobać musiałam ;/
W sobotę impreza w klubie połączona z kręglami, kolega 30 kończy, w prezencie ma skok z "jedynie" 4km - ze spadochronem ofc
Tu zdecydowanie wygodniej się czyta niż na FB!

[Catia88]

Helo!

Ważka jak mi się robi jęczmień na oku to złotem go traktuje, tzn.przykładam np.złotą obrączkę.

U nas nocka nawet dobra.Dopiero nad ranem wzięłam Kubę do nas,więc obeszło się bez kopniaków w nocy

Popołudniu jadę na zakupy a babcia pewnie wyjdzie z wnusiem na pole.

Jestem beznadziejna-nie potrafię oprzeć się słodkościom ;(

[andziot]

asiak jeszcze nie wiem kiedy zabieg, pewnie zrobimy go prywatnie

byłam zanieść siuśki Zosi do badania,
czekam na wyniki

[Dziewczonka]

Ale mnie tu dawno nie było....idę poczytac co u Was

[Catia88]

ooo Dziewczonka

Andziot badasz Zosi siusiu przez tą jej gorączkę? Trzymam kciuki za wynik!

[k190172]

Witam się i ja

mnie to na pewno nikt nie pamięta
U nas nocki nadal fantastyczne (tylko prosze nie bic) Jakis czas było kiepsko moze przez dwa tygodnie ale to chyba przez przeprowadzke teraz przesypia całe nocki jak zawsze

Mieliśmy przez jakiś czas upadki które wyglądały tak jakby Igorek tracił przytomnosc .Ręce bezwładne i nie bronił sie przed upadkie leciał prosto na buzie Oczywiscie wizyta u lekarza , opisaliśmy co sie dzieje i dostaliśmy skierowanie do neurologa a tam Pani dała skierowanie na EEG. Niestety Iguś niedał sobie zrobić mimo tego że całą noc go trzymałam by nie spał

Upadki na szczescie ustąpiły i na razie czekamy co bedzie dalej

Po za tym nie mam chwili spokoju Igor jest bardzo płaczliwym dzieckiem całymi dniami krzyczy , wrzeszczy itp. Potrafi być jednak bardzo kochany

Mimo wszystko marzy mi się druga dzidzia może Igorek miał by zajęcie to był by spokojniejszy


Pozdrawiam wszystkie mamusie i ich dzieciaczki

[Grazin]

Napisane przez amarcia

Graza nie fikaj maleńka... i se lokalizację zmień, żebym wiedziała, gdzie Cię szukać

hihi ja jestem incognito jak szpieg z krainy deszczowców


k190172 kurcze dziwne te upadki i niepokojące! dobrze że ustąpiły !

Daisy seba dzisiaj też niegrzeczny, ale to jego natura jest więc wiesz jak jest grzeczny i spokojny to znaczy ze cos z nim nie tak :P

ale dzisiaj piękna jesienna pogoda jak Seba wstanie to się wybieram na drugi spacer, albo tarzanie się w liściach
musze tą małą francę jakoś zmęczyć

[antropia]

witam się


nic mi się nie chce

Pyzol rozbroił babci sprzęt grajacy

[anulinka2009]

Dzień dobry

To ja Ania, mama Piotrusia zwanego Pepe
Chyba nas tu z kwartał nie było, ale podczytuję w miarę na bieżąco.
Dziecię moje jest nad wyraz aktywne i niestety stara się wszystko robić po swojemu "nie wolno, nie wchodź tam, nie rób" w ogóle nie działają , musi wejść, gdzie nie powinien, próbuje forsować parapety, uwielbia wisieć na umywalce <Mdleje>. W związku z powyższym mogę zrobić cokolwiek, jak śpi, bo jak nie śpi nie mogę go spuścić z oczu.
Dziecię jest na szczęście zdrowe
Ja również, zaliczyłam następne 8 w dni w szpitalu. Na szczęście sm nie zdiagnozowano , tylko oko jeszcze czasami trochę szwankuje.

Oddałam dziecię teściowej, aby coś zrobić z papierami.
Pożegnam się na razie, aby wykorzystać ten czas ciszy i spokoju na maksa.

Pozdrawiam

[andziot]

k190172 ja Cię pamiętam


widzicie wstręciuchy
tyle zaglądało a nikt nie pisał



Siki są ok

---------- Dopisano o 15:07 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ----------

Grazin uwielbiam cudownie zmęczone dzieci

[lexi_one]

Napisane przez anulinka2009

Dziecię moje jest nad wyraz aktywne i niestety stara się wszystko robić po swojemu "nie wolno, nie wchodź tam, nie rób" w ogóle nie działają , musi wejść, gdzie nie powinien, próbuje forsować parapety, uwielbia wisieć na umywalce <Mdleje>.

Jakbym czytała o moim Olusiu.

Ostatnio ma fazę na mycie zębów.
Najchętniej cały czas chodziłby ze szczoteczką w paszczy.
Szoruje i udaje, że umie wypluć.
Zużył już 4.
Wychodzi nam więc statystycznie jedna szczoteczka na dwa zęby.
Ale dzięki temu rano mam chwilę, żeby sie umyć i umalować.



K190172, mam nadzieję, że te upadki nigdy już sie nie powtórzą.



Andziot, Grazin - mój to chyba nigdy nie jest zmęczony.

[ddaaiissyy]

Trzeba nam było dyscyplinarki

K190172 oczywiście, że Cię pamietam ! Oj, nie za fajnie brzmi to co piszesz, ale ważne, że już sobie poszło

Antropia, babcia się nie ucieszy :

Melduję, ze Gabik coraz ładniej je zupki !! Ziemniaki nadal są be, ale co do 1 dania nie mogę narzekać. Wczoraj ugotowałam polędwiczki wieprzowe z warzywami, zblendowałam i troszkę pociumkała.
Na jutro naprawdę nie wiem co zrobić na drugie danie
Podpowiecie coś ?

[k190172]

Napisane przez andziot

k190172 ja Cię pamiętam


widzicie wstręciuchy
tyle zaglądało a nikt nie pisał



Siki są ok

---------- Dopisano o 15:07 ---------- Poprzedni post napisano o 15:05 ----------

Grazin uwielbiam cudownie zmęczone dzieci

Napisane przez anulinka2009

Dzień dobry

To ja Ania, mama Piotrusia zwanego Pepe
Chyba nas tu z kwartał nie było, ale podczytuję w miarę na bieżąco.
Dziecię moje jest nad wyraz aktywne i niestety stara się wszystko robić po swojemu "nie wolno, nie wchodź tam, nie rób" w ogóle nie działają , musi wejść, gdzie nie powinien, próbuje forsować parapety, uwielbia wisieć na umywalce <Mdleje>. W związku z powyższym mogę zrobić cokolwiek, jak śpi, bo jak nie śpi nie mogę go spuścić z oczu.
Dziecię jest na szczęście zdrowe
Ja również, zaliczyłam następne 8 w dni w szpitalu. Na szczęście sm nie zdiagnozowano , tylko oko jeszcze czasami trochę szwankuje.

Oddałam dziecię teściowej, aby coś zrobić z papierami.
Pożegnam się na razie, aby wykorzystać ten czas ciszy i spokoju na maksa.

Pozdrawiam

Mój też wchodzi na parapet w dużym pokoju bo koło okna stoi łóżko ,wchodzi nanie i myk już na parapecie zadowolony

Napisane przez antropia

witam się


nic mi się nie chce

Pyzol rozbroił babci sprzęt grajacy

Zdolny pyzolek Igor cały czas próbuje cos zmajstrować przy laptopie i tylko jak tracimy się z pola widzenia to myk do kompa

Napisane przez Grazin

hihi ja jestem incognito jak szpieg z krainy deszczowców


k190172 kurcze dziwne te upadki i niepokojące! dobrze że ustąpiły !

Daisy seba dzisiaj też niegrzeczny, ale to jego natura jest więc wiesz jak jest grzeczny i spokojny to znaczy ze cos z nim nie tak :P

ale dzisiaj piękna jesienna pogoda jak Seba wstanie to się wybieram na drugi spacer, albo tarzanie się w liściach
musze tą małą francę jakoś zmęczyć

Okropnie to wyglądało ale na szczeście jak poszliśmy do lekarza tak się skończyły
Też powinnam wyjść z moim urwisem wymęczyć go zjemy coś i też wybywamy chociaz mi się nie chce oboje z Tż jesteśmy chorzy a dziecko zdrowe na szczescie oby tak zostało

---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:49 ----------

Napisane przez lexi_one

Jakbym czytała o moim Olusiu.

Ostatnio ma fazę na mycie zębów.
Najchętniej cały czas chodziłby ze szczoteczką w paszczy.
Szoruje i udaje, że umie wypluć.
Zużył już 4.
Wychodzi nam więc statystycznie jedna szczoteczka na dwa zęby.
Ale dzięki temu rano mam chwilę, żeby sie umyć i umalować.



K190172, mam nadzieję, że te upadki nigdy już sie nie powtórzą.



Andziot, Grazin - mój to chyba nigdy nie jest zmęczony.

Zeby mój tak chciał myć ząbki

Napisane przez ddaaiissyy

Trzeba nam było dyscyplinarki

K190172 oczywiście, że Cię pamietam ! Oj, nie za fajnie brzmi to co piszesz, ale ważne, że już sobie poszło

Antropia, babcia się nie ucieszy :

Melduję, ze Gabik coraz ładniej je zupki !! Ziemniaki nadal są be, ale co do 1 dania nie mogę narzekać. Wczoraj ugotowałam polędwiczki wieprzowe z warzywami, zblendowałam i troszkę pociumkała.
Na jutro naprawdę nie wiem co zrobić na drugie danie
Podpowiecie coś ?

Miło że mnie pamiętacie mimo że wpadałam tu z doskoku To super że Gabrysia ładnie je zupki ja bym sie tam ziemniakami nie przejmowała

[andziot]

daisy Gaba uwielbia makaron ze szpinakiem


ogłaszam, że gorączka Zosi sobie poszła precz
co to było to nie wiem, ale chyba pozostaje mi czekać na wysypkę, bo książkowo gorączkę miała 3dni
dodam, że miała już trzydniówkę jako niemowlę

nic to,
ważne, że moja księżniczka już zdrowa
właśnie się domaga kolacji, więc wszystko już wróciło do normy !


no to lecę

[k190172]

Napisane przez andziot

daisy Gaba uwielbia makaron ze szpinakiem


ogłaszam, że gorączka Zosi sobie poszła precz
co to było to nie wiem, ale chyba pozostaje mi czekać na wysypkę, bo książkowo gorączkę miała 3dni
dodam, że miała już trzydniówkę jako niemowlę

nic to,
ważne, że moja księżniczka już zdrowa
właśnie się domaga kolacji, więc wszystko już wróciło do normy !


no to lecę

To dobrze że gorączka poszła sobie precz od Zosi Oby już się nic nie przyczepiło

A jeśli można wiedzieć jak robisz taki makaron ze szpinakiem? Mój Igorek co prawda oduczył się sloiczków i je to co zrobie ale wszystko musi być na kształt papki

[andziot]

zależy czy robię wersję zdrową czy niezdrową

wersja zdrowa :
ścieram marchewkę, trochę pietruszki i selera na tarce i gotuję razem ze szpinakiem na parze,
potem dodaje jajko i dalej gotuje,
(można dodać trochę cebulki lub czosnku)
czasem dodaję też kosteczki żółtego sera i on się rozpuszcza
po ugotowaniu dodaje trochę śmietany
i dodaję do małego makaronu

wersja niezdrowa :
smażę szpinak na patelni,
wciskam czosnek,
dodaję jajko,
do tego serek topiony i śmietana,
sól, pieprz
i gotowe

Gaba lubi obie wersje

[MoniaK]

Hej
My po wizycie u pani doktor. Tymek dostał antybiotyk kaszle i wczoraj przyplątał się katar. Na dodatek nie umie wysmarkać noska i boi się fridy Nocka była nie powiem jaka

Dużo zdrówka dla wszystkich maluchów Nie mam siły. Do tego wszystkiego ostatnio mam ciśnienie 90/60

Daisy, na 25 lutego

[zosiaaa]

Spice u nas to raczej nie jelitówka, wydaje mi się że te kupy to po czopkach, dzisiaj już jest ok i z kupami i nawet z temp
a jak dzisiaj minął Hani dzień w żłobku?

Antropia chyba chodziło Ci o Violisie a nie mnie

Catia mam ten sam problem ze słodkościami co ty jak coś wymyślisz działającego to podpowiedz mi bo ja chętnie skorzystam

K190172 ja też pamiętam

MoniaK zdrówka dla Tymusia, i dbaj o siebie

Jeśli chodzi o samodzielne jedzenie, u nas go nie ma tzn. zje sam mięsko czy ziemniaczka ale tylko jak weźmie w paluszki, widelec czy łyżkę też chętnie bierze do rączek ale służą głównie do zabawy, albo zrobienia mega bałaganu

[Ważka]

Dobrywieczor

Emilka spi,mama szaleje na kompiezimno u mnie dzisiaj brrr,niedawno przeprowadzilismy sie do domku a ja jeszcze nie opanowalam sztuki rozpalania w kominku i lekko zamarzam,maz na wyjezdzie i bede musiala jutro prosic tescia zeby mi pokazal co i jak W dodatku boje sie,ze nie upilnuje dziecka i juz mam wizje jak leci do rozpalonej szyby

Napisane przez Catia88

Helo!

Ważka jak mi się robi jęczmień na oku to złotem go traktuje, tzn.przykładam np.złotą obrączkę.

Dziekuje za porade niestety nadal boli jak cholercia :-( zaraz rumianek pojdzie w ruch

Napisane przez k190172

Po za tym nie mam chwili spokoju Igor jest bardzo płaczliwym dzieckiem całymi dniami krzyczy , wrzeszczy itp. Potrafi być jednak bardzo kochany

Mimo wszystko marzy mi się druga dzidzia może Igorek miał by zajęcie to był by spokojniejszy

Z Emilka jest podobnie,wszedzie ja slychac i widac ale mimo tego,ze mocno dala mi w kosc, to coraz czesciej mysle o rodzenstwie dla niej. Z jednej strony chcialabym troche odpoczac,pojezdzic tu i tam,wrocic do pracy, a z drugiej to nie chcialabym aby miedzy rodzenstwem byla zbyt duza roznica wieku Pewnie po swietach zaczne sie nad tym powazniej zastanawiac

Napisane przez lexi_one

Jakbym czytała o moim Olusiu.

Ostatnio ma fazę na mycie zębów.
Najchętniej cały czas chodziłby ze szczoteczką w paszczy.
Szoruje i udaje, że umie wypluć.
Zużył już 4.
Wychodzi nam więc statystycznie jedna szczoteczka na dwa zęby.
Ale dzięki temu rano mam chwilę, żeby sie umyć i umalować.

Stosuje ta sama metode na mycie zabkow,zeby rano cokolwiek ze soba zrobic Wystarczy,ze powiem "idziemy umyc zabki" i mala od razu leci w strone lazienki

Napisane przez MoniaK

Hej
My po wizycie u pani doktor. Tymek dostał antybiotyk kaszle i wczoraj przyplątał się katar. Na dodatek nie umie wysmarkać noska i boi się fridy Nocka była nie powiem jaka

Dużo zdrówka dla wszystkich maluchów Nie mam siły. Do tego wszystkiego ostatnio mam ciśnienie 90/60

Daisy, na 25 lutego

Duzo zdrowka dla Tymka moja niedawno tez przechodzila katar,na widok fridy uciekala,psiknac Sterimarem tez nie dawala wiec: najpierw bralam fride,kazalam TŻtowi usiasc obok malej i udawalam ze czyszcze mu nos apotem on na niby mi,mala sie usmiala i dala sobie cos tam odciagnac,tak samo z psikaniem woda morska,najpierw psikalam mezowi,potem dalam butelke malej do reki zeby nam popsikala no i na koncu ja psikalam jej nosek bez problemu sprobuj tak sie pobawic

Dobranoc i spokojnych nocek i dla siebie tez taka poprosze

[mamaoptymistka]

hejka mamusie

Mam chwiluńkę i wiecie co

ważko jak zobaczyłam te kaloszki w groszki to się rozmarzyłam - cudownie byłoby mieć córunię

Dziewczyny buziam Was mocno

Zdrówka dla choruszków

[Grazin]

Napisane przez andziot

Grazin uwielbiam cudownie zmęczone dzieci

niewystarczająco go zmęczyłam
zasypianie trwało 1 h 50 minut

Napisane przez ddaaiissyy

Melduję, ze Gabik coraz ładniej je zupki !! Ziemniaki nadal są be, ale co do 1 dania nie mogę narzekać. Wczoraj ugotowałam polędwiczki wieprzowe z warzywami, zblendowałam i troszkę pociumkała.
Na jutro naprawdę nie wiem co zrobić na drugie danie
Podpowiecie coś ?

BARDZO mnie to cieszy, że Gaba pomału zaczyna jeść ludzie

Napisane przez andziot

zależy czy robię wersję zdrową czy niezdrową

wersja zdrowa :
ścieram marchewkę, trochę pietruszki i selera na tarce i gotuję razem ze szpinakiem na parze,
potem dodaje jajko i dalej gotuje,
(można dodać trochę cebulki lub czosnku)
czasem dodaję też kosteczki żółtego sera i on się rozpuszcza
po ugotowaniu dodaje trochę śmietany
i dodaję do małego makaronu

wersja niezdrowa :
smażę szpinak na patelni,
wciskam czosnek,
dodaję jajko,
do tego serek topiony i śmietana,
sól, pieprz
i gotowe

Gaba lubi obie wersje

hmm zrobię chyba jutro my dzisiaj jedliśmy makaron z serem, tzn ja bo seba pogardził :/

Napisane przez MoniaK

Hej
My po wizycie u pani doktor. Tymek dostał antybiotyk kaszle i wczoraj przyplątał się katar. Na dodatek nie umie wysmarkać noska i boi się fridy Nocka była nie powiem jaka

Dużo zdrówka dla wszystkich maluchów Nie mam siły. Do tego wszystkiego ostatnio mam ciśnienie 90/60

Daisy, na 25 lutego

ojeju ale ciśnienie masakra.
ja szczerze z całego serca polecam urządzenie 'katarek' gdyby nie to nie wiem co by z nami było

Napisane przez Ważka

Dobrywieczor

Emilka spi,mama szaleje na kompiezimno u mnie dzisiaj brrr,niedawno przeprowadzilismy sie do domku a ja jeszcze nie opanowalam sztuki rozpalania w kominku i lekko zamarzam,maz na wyjezdzie i bede musiala jutro prosic tescia zeby mi pokazal co i jak W dodatku boje sie,ze nie upilnuje dziecka i juz mam wizje jak leci do rozpalonej szyby

koniecznie musicie zabezpieczyć kominek, bo to będzie mega frajda dla małego odkrywcy . są dzieci co słuchają i jak się im powie ze nie wolno to nie podchodza i nie robią głupot, ale Seba na pewno by przy takim kominku był pierwszy


ech. jak już pisałam usypianie mojego dziecka to był koszmar dzisiaj :[
ja nie mam już na nic siły, pojadłam i leżę
dobranoc miłych nocy!

[delicadeza]

skoro nastał czas powrotów, to ładnie przywita się kolejna córa marnotrawna

przyjmiecieeee??? mogiem ???

no i zgadzam się z daisy że wątek o wiele łatwiej i przejrzyściej się czyta aniżeli FB i cieszę się, że Gabik polubił zupki już te dorosłe sama jak wiesz mam Witka - Niejadka i doskonale rozumiem jaki to problem

k (numerki) ja Cię świetnie pamiętam

ważko komplet kaloszków przegenialny, ja nabyłam Wika takie ze skarpetą w środku ale za duże i tym samym muszę zakupić mniejsze

Napisane przez zosiaaa

[B]
Jeśli chodzi o samodzielne jedzenie, u nas go nie ma tzn. zje sam mięsko czy ziemniaczka ale tylko jak weźmie w paluszki, widelec czy łyżkę też chętnie bierze do rączek ale służą głównie do zabawy, albo zrobienia mega bałaganu

zosiaaa
nasze samodzielne jedzenie wygląda podobnie, z tym, że widelec służy do: walenia się po brzuszku, po głowie, a jak już uda się cokolwiek na niego nabić, to z do skutku Wik stuka o tackę aby spadło na podłogę. No i ma się rozumieć po 2 czy 3 kęsach jedzenia wszystko niczym z wyrzutni wylatuje do góry

lexi
bo ja się chyba z Tobą nie przywitałam

Witeczek rośnie, jest bardzo długi, nadal jest niejadkiem i kocham go najmocniej na świecie

i jeszcze napiszę, że uwielbiałam poranne posty andziot

MoniaK wiem jak się czujesz przy takim ciśnieniu, bo ja miewam takowe czasami i wiąże się to z koszmarnym samopoczuciem dbaj o WAS
nadmieniam, iż od wczoraj jestem szczęśliwą posiadaczką pudru transparentnego z MACa i testuję, testuję
a poleciłabyś jakiś fajny sprawdzony pędzel?

Dobranoc Mamusie


anula, Kochanie widzę Cię

[k190172]

Napisane przez andziot

zależy czy robię wersję zdrową czy niezdrową

wersja zdrowa :
ścieram marchewkę, trochę pietruszki i selera na tarce i gotuję razem ze szpinakiem na parze,
potem dodaje jajko i dalej gotuje,
(można dodać trochę cebulki lub czosnku)
czasem dodaję też kosteczki żółtego sera i on się rozpuszcza
po ugotowaniu dodaje trochę śmietany
i dodaję do małego makaronu

wersja niezdrowa :
smażę szpinak na patelni,
wciskam czosnek,
dodaję jajko,
do tego serek topiony i śmietana,
sól, pieprz
i gotowe

Gaba lubi obie wersje

Brzmi super ,bardzo dziękuje Igor chyba jeszcze nie jadł szpinaku ja chyba też nie
A kupujesz świerzy bo ja chyba widziałam tylko mrozony jak sie kiedyś rozglądałam.

Napisane przez MoniaK

Hej
My po wizycie u pani doktor. Tymek dostał antybiotyk kaszle i wczoraj przyplątał się katar. Na dodatek nie umie wysmarkać noska i boi się fridy Nocka była nie powiem jaka

Dużo zdrówka dla wszystkich maluchów Nie mam siły. Do tego wszystkiego ostatnio mam ciśnienie 90/60

Daisy, na 25 lutego

Biedny Tymuś dużo zdrówka Igorek też ma katarek i niestety frida jest urzywana na siłe Co do ciśnienia nie pomoge ja jestem ogólnie niskociśnieniowcem:noniew iem:

Zazdroszcze maluszka

Napisane przez zosiaaa

Spice u nas to raczej nie jelitówka, wydaje mi się że te kupy to po czopkach, dzisiaj już jest ok i z kupami i nawet z temp
a jak dzisiaj minął Hani dzień w żłobku?

Antropia chyba chodziło Ci o Violisie a nie mnie

Catia mam ten sam problem ze słodkościami co ty jak coś wymyślisz działającego to podpowiedz mi bo ja chętnie skorzystam

K190172 ja też pamiętam

MoniaK zdrówka dla Tymusia, i dbaj o siebie

Jeśli chodzi o samodzielne jedzenie, u nas go nie ma tzn. zje sam mięsko czy ziemniaczka ale tylko jak weźmie w paluszki, widelec czy łyżkę też chętnie bierze do rączek ale służą głównie do zabawy, albo zrobienia mega bałaganu

Ja nawet nie zabrałam się za naukę samodzielnego jedzenia Cały czas ja karmie . Chlebek owszem zje sam próbuje też samodzielnie pić z kubeczka i nawet dobrze u idzie Boje się właśnie tego bałaganu który i tak się pojawia pod czas obiadu

[k190172]

Napisane przez delicadeza

skoro nastał czas powrotów, to ładnie przywita się kolejna córa marnotrawna

przyjmiecieeee??? mogiem ???

k (numerki) ja Cię świetnie pamiętam

Witeczek rośnie, jest bardzo długi, nadal jest niejadkiem i kocham go najmocniej na świecie

i jeszcze napiszę, że uwielbiałam poranne posty andziot

Ja przyjme Ja też kocham czytać poranne posty andziot Musiałabym przejąc trochę tego spokoju to może moje dziecko byłoby spokojniejsze

Napisane przez Grazin

niewystarczająco go zmęczyłam
zasypianie trwało 1 h 50 minut


koniecznie musicie zabezpieczyć kominek, bo to będzie mega frajda dla małego odkrywcy . są dzieci co słuchają i jak się im powie ze nie wolno to nie podchodza i nie robią głupot, ale Seba na pewno by przy takim kominku był pierwszy


ech. jak już pisałam usypianie mojego dziecka to był koszmar dzisiaj :[
ja nie mam już na nic siły, pojadłam i leżę
dobranoc miłych nocy!

Też mam czasami dość po usypianiu Igora i wtedy wkracza Tż Zaznacze że zazwyczaj moje dziecko samo usypia i w dzień i na wieczór. A kominek tak samo by trzeba było zabezpieczyć jaki mamy problem z kuchenką jak piekarnik załączony

Napisane przez mamaoptymistka

hejka mamusie

Mam chwiluńkę i wiecie co

ważko jak zobaczyłam te kaloszki w groszki to się rozmarzyłam - cudownie byłoby mieć córunię

Dziewczyny buziam Was mocno

Zdrówka dla choruszków

Też tak pomyślałam

Napisane przez Ważka

Dobrywieczor

Emilka spi,mama szaleje na kompiezimno u mnie dzisiaj brrr,niedawno przeprowadzilismy sie do domku a ja jeszcze nie opanowalam sztuki rozpalania w kominku i lekko zamarzam,maz na wyjezdzie i bede musiala jutro prosic tescia zeby mi pokazal co i jak W dodatku boje sie,ze nie upilnuje dziecka i juz mam wizje jak leci do rozpalonej szyby



Z Emilka jest podobnie,wszedzie ja slychac i widac ale mimo tego,ze mocno dala mi w kosc, to coraz czesciej mysle o rodzenstwie dla niej. Z jednej strony chcialabym troche odpoczac,pojezdzic tu i tam,wrocic do pracy, a z drugiej to nie chcialabym aby miedzy rodzenstwem byla zbyt duza roznica wieku Pewnie po swietach zaczne sie nad tym powazniej zastanawiac


Dobranoc i spokojnych nocek i dla siebie tez taka poprosze

Widze że mamy takie same marudki i tak samo myślimy Też mi daje nieźle w kość i na początku chciałam odpocząć pójść do pracy ale z drugiej strony chcę jak najmniejszą różnicę wieku bo licze na to że Igorek by się lepiej dogadywał z rodzeństwem. Tylko sama nic nie zdziałam

[mimbi]

A wiec, nie zaczyna sie zdania od a wiec, ale na kazdym spotkaniu ktos musi zaczac pierwszy, to tez zaczynam.
Dzisiaj byl meeeega szalony dzien, po ktorym wnosze, ze:
A) mezczyzni powariowali - lub/i
B) powariowali mezczyzni dookola mnie - lub/i
C) ja zwariowalam - lub/i
D) swiat zwariowal.
W zwiazku z powyzszym napisze Wam tylko, ze zostawilam dzisiaj dziecko u babci i poszlam na kawe do zaprzyjaznionej sklepo-kawiarni, gdzie kupilam nowe buty, wypilam kawe i mega sie wyluzowalam, a potem spadl na mnie grad zawirowan, co zepchnelo mnie w otchlan rozpaczy. Pozdrawiam wiec z otchlani rozpaczy z zielona herbatka i papierosem i informuje, ze jakbym sie nie odzywala, to znak, ze wyladowalam w Tworkach. Podam Wam numer sali i oddzial, przyslecie paczki?

[Eve1603]

Mimbi
bede miala wesole sny przez Ciebie oszolomku Jak juz Cie zamkna, to przyjde do Ciebie z terapia, spoko loko

[antropia]

Dzień dobry !

zosiaa tak o violisie mi chodziło Musiałam o Tobie intensywnie myśleć jak pisałam


Wstaliśmy o 6 jak nigdy.
Za oknem jeszcze szaro !

Mam dziś dzień lenia.
W domu czysto, obiad zrobiony, muszę chyba w jakiś szafkach posprzątać


Miłego !

[MoniaK]

witam się rano przed pracą, dopijam kawę i niedługo spadam

Zosia, Tymek ostatnio też miał etap kup. Byliśmy u Pani dr i dostał lekarstwo, bo tak mu się pupa odparzyła

Ważka, spróbuję na razie wyciągam mu na siłę

Deli, sama szukam pędzla do pudru i chyba kupię Eco Tools, bo ten do różu jest rewelacyjny. U mnie króluje puder bambusowy z BU i mineralny z EDM

[anula_81]

jestem jestem i ja
choc od razu mowie, ze nie ogarne i tego i tego...jestem matka mocno pracujaca i balaganiaca, i zyjaca w pedzie, nie ma szans bym nadrobila i FB(tam latwiej bo z tel) i tu i klub i tam i siam.. przykro mi ale nie dam rady.
jesli ktos mnie pamieta to mi milo

Deli

u nas chorobsko, Zosia goraczkuje po 40 stopni. Dzis TZ jest z nia, ja w pracy do tzn oporu. Wyc mi sie chce na sama mysl, wiec juz wiecej o tym nie pisze.

Caluski

[lexi_one]

Napisane przez Catia88

Jestem beznadziejna-nie potrafię oprzeć się słodkościom ;(

mam tak samo,
a najgorsze, że obżeram się w samotności w pracy,
albo wieczorem, jak Olo pójdzie spać,
bo nie chcę, żeby on jadł czekoladę.

Napisane przez MoniaK

Hej
My po wizycie u pani doktor. Tymek dostał antybiotyk kaszle i wczoraj przyplątał się katar. Na dodatek nie umie wysmarkać noska i boi się fridy Do tego wszystkiego ostatnio mam ciśnienie 90/60

zdrówka dla Tymka,
dziewczyny dobrze podpowiadają
z tą zabawą w oczyszczanie noska
spróbuj, u nas też się to sprawdza,
inaczej nie da rady, bo jest ryyyyyyyyyk!!!

co do ciśnienia, to u mnie z kolei ciągle za wysokie
i głowa boli,
szczyt nastapił w dniu porodu Olka,
kiedy miałam 190/120,
i od tego czasu szaleństwo...

Delicadeza - i ja się witam, bo nie było okazji


Anula - zdrówka dla córci!!!


U nas w domu nieciekawa atmosfera,
wszyscy jak na szpilkach,
bo syneczek mojej szwagierki nadal w szpitalu
nie wiadomo co mu jest, a leży w najlepszym szpitalu w P-niu,
trzymajcie proszę kciuki, żeby wszystko wróciło do normy...


Migotko, tęsknię.