Ocena pielęgnacji początkujących z filtrami, kwasami i generalnie biochemią

[Marzena17]

Napisane przez Oldzinka

Marzenko swoją przygodę z kwasami zaczynałam od Glyco A, Salidermu i Effaclaru K, później sięgałam po wyższe stężenia jak 25 i 35% Clareny ale po nich większego efektu także nie było owszem cera gładka kolor ładny równomierny pory oczyszczone mniej krost i zaskórników, ale takich ciut większych porów/dziureczek po wyciskaniu nie zmniejszyły, aha Vivieann 50% z wyciągiem truskawki w ampułkach też przerabiałam, efekt mizerny Oczywiście wszystkie kwasy kupione przez internet, obecnie zużyłam 10ml kwasu Glikolowego od dobrakasia-cosm, podaje link do aukcji z produktem: http://allegro.pl/kwas-glikolowy-30-...274945703.html
Ten kwas bardzo mi pomógł efekty zauważyłam po 2-3 zabiegu, cera gładsza i nawet te moje dziureczki jakby ciut spłycone ale nadal są, ten 30% glikolowy stosowałam 2 razy w tygodniu i z efektów jestem bardzo zadowolona, ale skończyłam buteleczkę Obecnie właśnie moja cera jest naciągnięta jakaś taka cienka chropowata i szara i zdarzają mi się uderzenia gorąca na twarzy, czasem nawet jak po umyciu twarzy łagodnym kremem np oilatum soft posmaruje to robi się rozpalona ale po dłuuższej chwili ustaje.
Do pielęgnacji stosowałam najpierw 3 stesps Clinique'a numer 3 mieszanej w stronę tłustej obecnie mam tylko ich mydełko do suchej, i stosowałam także żel do mycia twarzy pure zone Loreal, no i filtry miałam Lirene 30spf teraz mam krem Nivea Visage i Iwostin intensywnie nawilżajacy spf20, aha i twarz przemywam od niedawna płynem biodermy sensibio

Muszę się zgodzić w kilku sprawach z danusiaes, bo generalnie rzeczywiście nie spodziewałam się, że używałaś takich produktów, większość wizażanek stosuje mazidłowe kwasy i jakoś tak mi wyszło w moim rozumowaniu, że TY pewnie też, mój błąd.
Moim zdaniem pierwszy błąd to kupno kwasów na allegro i to do tego tak mocnych. Bo kwas glikolowy jest mocny, a w stężeniu 30 % to już w ogóle. Maksymalne stężenie tego kwasu to 10 %. W wyższe można się bawić u dermatologa. A i nawet przy tych 10 % nie można tego stosować tak często. Salidermu też bym nie polecała do twarzy. Trzeba niestety pamiętać, że nawet kuracja kwasami wymaga czasu, a nie jednego czy dwóch użyć. Trzeba powoli przyzwyczajać skórę i ją mocno nawilżać, chronić przed słońcem niestety filtrami 50+ fotostabilnymi, a nie spf 20. Możesz się wybrać do dermatologa, nie powinien zaszkodzić, może doradzi Ci coś dobrego do nawilżania. Ja od siebie mogę Ci polecić kilka rzeczy. Nigdy już nie używaj pure zona, bo wysusza, podobnie jak mydło, jeśli pasuje Ci płyn biodermy to przy nim pozostań, a jak się będziesz czuła niedomyta to kup sobie delikatny żel lub piankę (bioderma ma delikatną). Może być nawet żel do higieny intymnej (np. rossman Facelle Sensitive, bo nie zawiera SLS). Tonik może być Melisa Uroda (ale moim zdaniem nie jest konieczny w pielęgnacji). Jeśli chodzi o nawilżenie to:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-2...ciwzapalny.htm
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-2...generujacy.htm
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-1...eparatrice.htm
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-2...dwodnionej.htm
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-2...ara-wersja.htm
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-2...j-i-suchej.htm
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-3...ien-na-noc.htm
Te kremy to przede wszystkim na noc, ale nie tylko.
POza tym potrzebne Ci wysokie filtry 50+ nakładane hojnie na skórę.
https://wizaz.pl/kosmetyki/kategoria...na-anty-UV.htm
Tu masz spis, poczytaj sobie.
na razie żadnych kwasów nie używaj. Jak już odbudujesz skórę możesz się zainteresować działem biochemii na wizażu,tam wszelkie kwasy są bardzo dobrze omówione.
Krem nivea, którego używasz, odstawiłabym, bo to nie jest zbyt dobry krem. Iwostin sobie zostaw na dni, w których siedzisz w domu i wtedy go sobie używaj na buzię z sporej ilości. Ale jak wychodzisz to koniecznie filtr wysoki.

[Cara92]

Chciałam zapytać o codzienną pielęgnację, jak ona u Was wygląda od otwarcia oczu rano do zamknięcia ich wieczorem. Jakie zabiegi stosujecie, czego używacie.

Pozdrawiam.

[niczka87]

Wystarczyło się wysilić i poszukać takiego wątku.

[anka_bunio]

Pomocy, jestem zielona.
Mam tłustą skórę z tendencją do trądziku (głownie z podczas okresu), którą od lipca 2010 leczę za pomocą Brevoxylu. Od dłuższego czasu używam stałego zestawu kosmetyków
OCZYSZCZANIE:
http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produk...malizujacy.htm
http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produk...ny-lakowej.htm
NAWILŻANIE
http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produk...y-na-dzien.htm
Brevoxyl ogólnie mocno wysusza i ten krem średnio się spisywał, ale trwam przy nim. Od czasu do czasu (zwykle raz w tyg.) robię maseczkę z glinki.

I tutaj moje pytanie: tubka Brevoxylu się kończy, cera lepsza, chciałabym przejść do "kwaszenia" - mógłby mi ktoś coś doradzić? Myślałam o Effaklarze, ale jeśli jest lepsza propozycja, chętnie ją przyjmę. Powinnam coś zmienić w moim zestawie kosmetyków? Bardzo proszę o pomoc, naprawdę nie mam się do kogo zwrócić, a czas nagli, bo wiem, że najlepiej zacząć zabawę z kwasami jesienią.

[Oldzinka]

Napisane przez Marzena17

Muszę się zgodzić w kilku sprawach z danusiaes, bo generalnie rzeczywiście nie spodziewałam się, że używałaś takich produktów, większość wizażanek stosuje mazidłowe kwasy i jakoś tak mi wyszło w moim rozumowaniu, że TY pewnie też, mój błąd.
Moim zdaniem pierwszy błąd to kupno kwasów na allegro i to do tego tak mocnych. Bo kwas glikolowy jest mocny, a w stężeniu 30 % to już w ogóle. Maksymalne stężenie tego kwasu to 10 %. W wyższe można się bawić u dermatologa. A i nawet przy tych 10 % nie można tego stosować tak często. Salidermu też bym nie polecała do twarzy. Trzeba niestety pamiętać, że nawet kuracja kwasami wymaga czasu, a nie jednego czy dwóch użyć. Trzeba powoli przyzwyczajać skórę i ją mocno nawilżać, chronić przed słońcem niestety filtrami 50+ fotostabilnymi, a nie spf 20. Możesz się wybrać do dermatologa, nie powinien zaszkodzić, może doradzi Ci coś dobrego do nawilżania. Ja od siebie mogę Ci polecić kilka rzeczy. Nigdy już nie używaj pure zona, bo wysusza, podobnie jak mydło, jeśli pasuje Ci płyn biodermy to przy nim pozostań, a jak się będziesz czuła niedomyta to kup sobie delikatny żel lub piankę (bioderma ma delikatną). Może być nawet żel do higieny intymnej (np. rossman Facelle Sensitive, bo nie zawiera SLS). Tonik może być Melisa Uroda (ale moim zdaniem nie jest konieczny w pielęgnacji). Jeśli chodzi o nawilżenie to:
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-2...ciwzapalny.htm
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-2...generujacy.htm
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-1...eparatrice.htm
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-2...dwodnionej.htm
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-2...ara-wersja.htm
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-2...j-i-suchej.htm
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-3...ien-na-noc.htm
Te kremy to przede wszystkim na noc, ale nie tylko.
POza tym potrzebne Ci wysokie filtry 50+ nakładane hojnie na skórę.
https://wizaz.pl/kosmetyki/kategoria...na-anty-UV.htm
Tu masz spis, poczytaj sobie.
na razie żadnych kwasów nie używaj. Jak już odbudujesz skórę możesz się zainteresować działem biochemii na wizażu,tam wszelkie kwasy są bardzo dobrze omówione.
Krem nivea, którego używasz, odstawiłabym, bo to nie jest zbyt dobry krem. Iwostin sobie zostaw na dni, w których siedzisz w domu i wtedy go sobie używaj na buzię z sporej ilości. Ale jak wychodzisz to koniecznie filtr wysoki.

Dziękuję Marzenko, kiedy stosowałam kwasy nie wiedziałam że istnieje coś takiego jak Mazidła Biochemia czy ZSK Saliderm i Glyco A, nie specjalnie mi pomogły byłam chora na punkcie tych moich malutkch dziureczek szukałam co raz to mocniejszych i ostrzejszych bardziej ścierających form peelingów i złuszczania., wstyd się przyznać czym tarłam i szorowałam twarz Trafiłam na Kwasy Allegrowe 25% Clareny i 35% Clareny ładnie poprawiły stan mojej buzi bez krost cera ożywiona nabrała zdrowego koloru, w szkou byłam kiedy koleżanki pytały czy nałożyłam jakiś podkład a ja głupia dalej widziałam te moje trzy malutkie dziureczki które mam dzięki samej sobie więc sięgnęłam po kolejne 50% Vivieann ale te 50% z truskawką okazały się być słabsze nić Clareny i Glyco A Po Glyco A twarz miałam czerwona jak burak po 2 dniach było okej, a dziureczki nadal były i tak ostatnio właśnie zużyłam buteleczkę tego 30% kwasu glikolowego, nie wyrządził mi większej krzywdy a nawet go sobie chwale że jakby ciut ruszył moje dziureczki ooo ja głupia, dobrze że jakiś tam filtrów używałam i nie opalałam twarzy, nie lubię się specjalnie opalać, teraz jestem na etapie regeneracji i nawadniania mojej wysuszonej odwodnionej i jakiejś przewrażliwionej, szorstkiej skóry twarzy która lubi się zaróżowić hm.... kwasów narazie się nie czepiam zrobię sobie kilka miesięcy przerwy, teraz ochrona i nawilżanie do kwasów wrócę ale tym razem tych z biochemii napalona jestem na tonik 10% AHA dziękuję za twoje rady napewno skorzystam

[brzozka88]

Hej.
Długo śledzę ten wątek, w końcu zdecydowałam sie napisać.
Juz mi wstyd, pewnie za chwile polecą gromy z nieba.
Bardzo prosze o wyrozumiałosc.
Lepiej zacząc dbac o skore pózno niz wcale

Na początek opis mojej skóry:
Na policzkach raczej normalna, strefa T jest. Nos mam wiecznie czerwony juz od chwili jak zaczelam dojrzewac. Niestety nawet po tym czasie nic sie nie zmienilo(za chwile 23 l.). Caly czas jest czerwony. Dodatkowo są male naczynka na skrzydełkach. Nachodziłam sie po dermatologach. przepisywali mi masci, kremy i nic nie podziałalo.
czasem pojawiaja sie rozszerzone pory na policzkach
Do tego mam cienie pod oczami.
Oto co stosuje teraz:
(czuje, ze robią mi sie czerwone policzki..)
rano:
-zel nivea do skory suchej
-tonik lagodzacy tej serii.(to sprawia, ze nie swiece sie z dzien tak jak przy zelu do skory mieszanej)
-filtr avene
wieczor:
-gleboko oczyszcajaca pianka z granulkami shiseido(prosze nie pozbawiajcie mnie jej
-tonik lagodzacy
-krem soraya mleko miod.
1 raz w tyg peeling z lirene
z tego co wyczytalam to powinnam sie zaopatrzec w:
olejek myjący BU
tonik pichtowy(gdzie kupic?)
zel hiularynowy z BU (Ale szukam w wyszukiwarce i nic)
acne derm.

aha, uzywam podkład (revlon colorstay) i pudru sypkiego( nouba) jesli to wazne

prosze o ewentualna korekte
z gory bardzo dziekuje

dopisek:
oj oj oj.
kojarzyłam ta nazwe acne derm i własnie spojrzałam w necie na opakowanie.
Kiedys jedna dermatolog mi to zapisała.
uzywałam.
Ale nie pomoglo

[grazkako]

Napisane przez brzozka88

Hej.
Długo śledzę ten wątek, w końcu zdecydowałam sie napisać.
Juz mi wstyd, pewnie za chwile polecą gromy z nieba.
Bardzo prosze o wyrozumiałosc.
Lepiej zacząc dbac o skore pózno niz wcale

Na początek opis mojej skóry:
Na policzkach raczej normalna, strefa T jest. Nos mam wiecznie czerwony juz od chwili jak zaczelam dojrzewac. Niestety nawet po tym czasie nic sie nie zmienilo(za chwile 23 l.). Caly czas jest czerwony. Dodatkowo są male naczynka na skrzydełkach. Nachodziłam sie po dermatologach. przepisywali mi masci, kremy i nic nie podziałalo.
czasem pojawiaja sie rozszerzone pory na policzkach
Do tego mam cienie pod oczami.
Oto co stosuje teraz:
(czuje, ze robią mi sie czerwone policzki..)
rano:
-zel nivea do skory suchej
-tonik lagodzacy tej serii.(to sprawia, ze nie swiece sie z dzien tak jak przy zelu do skory mieszanej)
-filtr avene
wieczor:
-gleboko oczyszcajaca pianka z granulkami shiseido(prosze nie pozbawiajcie mnie jej
-tonik lagodzacy
-krem soraya mleko miod.
1 raz w tyg peeling z lirene
z tego co wyczytalam to powinnam sie zaopatrzec w:
olejek myjący BU
tonik pichtowy(gdzie kupic?)
zel hiularynowy z BU (Ale szukam w wyszukiwarce i nic)
acne derm.

prosze o ewentualna korekte
z gory bardzo dziekuje

za ocene pielegnacji oczywiście sie nie biorę a zakupy zrobisz tutaj http://biochemiaurody.com/sklep/o-gels.html .

[brzozka88]

Napisane przez grazkako

za ocene pielegnacji oczywiście sie nie biorę a zakupy zrobisz tutaj http://biochemiaurody.com/sklep/o-gels.html .

no tak....
jak sie wpisało w wyszukiwarke BU nazwe kwasu z błedem to sie nie dziwie ze nie wyskoczyło nic
dzieki za pomoc

[mika9983]

Witajcie
Jestem tu nowa i bardzo prosze o pomoc. Mam skórę normalną ale skłonną do podrażnień i przesuszenia jeśli użyję nieodpowiednich kosmetyków. Ponadto pojawiają mi sie krostki na brodzie oraz zaskórniki na nosie. Do tej pory używałam do mycia physiogelu i czasem żelu faselle oraz kremu humektan. Z powodu tych krostek i zaskórników chciałabym spróbować czegoś z kwasami i proszę doradźcie mi co mi pomoże a nie zaszkodzi. Mysłałam o Serum-olejek regulujący LEMON i Toniku PHA 6% z BU... o co jeszcze mogę uzupełnić pielęgnację aby nie dopuścić do przesuszenia skóry? z góry dziękuję za pomoc.

[nie wymysle nic lepszego]

Witam,
chciałabym prosić o rady odnośnie pielęgnacji mojej cery. Nigdy nie byla idealna, mam zaskórniki na nosie i od czasu do czasu wyskakiwaly jakies niespodzianki. Ale większych problemów nie było. Od jakiegos czasu po nakładaniu kosmetyków cera jest zaczerwieniona i piekąca. Wyskaczyło mi tez dosyc sporo różnych podskórnych rzeczy ; p

Moja pielęgnacja wygląda następująco:
rano
-przemywam twarz płyn micelarnym biodermy (tym w różowym opakowaniu)
- nakładam krem z ziaji calma hlc nawilzający
- od czasu do czasu podklad max factor lasting performance

wieczorem:
-myje twarz zelem nivea clean deeper (taki z mikrogranulkami)
-micel
-krem zaji

i to wszystko. Wydaje mi się, że skóra zaczerwienia się od tego micelu, chociaz nie wiem dlaczego, przeciez jest delikatny, kiedys juz go używałam i nie miałam problemów.
Zastanawiam sie nad tym zelem, uzywalam go dawno temu i byl ok, ostatnio uzywalam babydream, kiedy mi sie skonczyl postanowaiłam wrocic do nivei tak dla odmiany. Moze to on zaczal mnie uczulać? Wróciłabym do bebdreamu, ale mialam wrazenie ze on nie do konca doczyszczal moją twarz, która chociaz wrazliwa jest dosyc zanieczyszczona i wymaga dobrego "czyszczenia" ;d

Proszę powiedzcie czym to moze być spowodowane. Jakich kremów czy kosmetyków uzywac zeby uspokoic moją cere.

pozrawiam Patrycja

[Marzena17]

Napisane przez mika9983

Witajcie
Jestem tu nowa i bardzo prosze o pomoc. Mam skórę normalną ale skłonną do podrażnień i przesuszenia jeśli użyję nieodpowiednich kosmetyków. Ponadto pojawiają mi sie krostki na brodzie oraz zaskórniki na nosie. Do tej pory używałam do mycia physiogelu i czasem żelu faselle oraz kremu humektan. Z powodu tych krostek i zaskórników chciałabym spróbować czegoś z kwasami i proszę doradźcie mi co mi pomoże a nie zaszkodzi. Mysłałam o Serum-olejek regulujący LEMON i Toniku PHA 6% z BU... o co jeszcze mogę uzupełnić pielęgnację aby nie dopuścić do przesuszenia skóry? z góry dziękuję za pomoc.

Tylko nie stosuj razem tych dwóch produktów. Jednego dnia jedno, drugiego drugie, przy przesuszeniu robisz sobie przerwę. Musisz mieć coś dobrego do nawilżana na noc, przejrzyj sobie KWC, przejrzyj biochemię, kilka postów wcześniej podałam kilka linków do kremów. No i zaopatrz się w jakiś kremik z filtrem na dzień. W zasadzie najlepszy byłby 50+ ale 30 też będzie dobre moim zdaniem. Do mycia możesz używac tego, co do tej pory. Jeżeli humektan Ci nie szkodzi to możesz go sobie używać, ale jeśli nie bedzie Cie wystarczająco nawilżał to albo będziesz stosowała inny krem, albo możesz nakładać humektan pod krem

[moni27]

Napisane przez nie wymysle nic lepszego

Witam,
chciałabym prosić o rady odnośnie pielęgnacji mojej cery. Nigdy nie byla idealna, mam zaskórniki na nosie i od czasu do czasu wyskakiwaly jakies niespodzianki. Ale większych problemów nie było. Od jakiegos czasu po nakładaniu kosmetyków cera jest zaczerwieniona i piekąca. Wyskaczyło mi tez dosyc sporo różnych podskórnych rzeczy ; p

Moja pielęgnacja wygląda następująco:
rano
-przemywam twarz płyn micelarnym biodermy (tym w różowym opakowaniu)
- nakładam krem z ziaji calma hlc nawilzający
- od czasu do czasu podklad max factor lasting performance

wieczorem:
-myje twarz zelem nivea clean deeper (taki z mikrogranulkami)
-micel
-krem zaji

i to wszystko. Wydaje mi się, że skóra zaczerwienia się od tego micelu, chociaz nie wiem dlaczego, przeciez jest delikatny, kiedys juz go używałam i nie miałam problemów.
Zastanawiam sie nad tym zelem, uzywalam go dawno temu i byl ok, ostatnio uzywalam babydream, kiedy mi sie skonczyl postanowaiłam wrocic do nivei tak dla odmiany. Moze to on zaczal mnie uczulać? Wróciłabym do bebdreamu, ale mialam wrazenie ze on nie do konca doczyszczal moją twarz, która chociaz wrazliwa jest dosyc zanieczyszczona i wymaga dobrego "czyszczenia" ;d

Proszę powiedzcie czym to moze być spowodowane. Jakich kremów czy kosmetyków uzywac zeby uspokoic moją cere.

pozrawiam Patrycja

Moim zdaniem ten zel nivea może tak działać. On jest z peelingiem i może wraz z brudem z twarzy zmywasz też warstwe ochronną. No i po co po umyciu buzi przemywasz ją micelem? Przecież micel to nie tonik tylko kolejny oczyszczacz. Może wróć choć na chwilę do żelu babydream, on naprawdę dobrze oczyszcza buzię, ale nie wysusza jej na wiór i moze dlatego masz takie uczucie niedomycia?

[Lenka1000]

Liczę na Waszą ocenę i pomoc. Mam 33 lata i cerę raczej bezproblemową. Sporadycznie pojedyncze naczynka i tendencja do zapychania drogeryjnymi kremami. Karmię jeszcze dziecko, więc nie wiem czy mogę używać wszystkich aktywnych kosmetyków.
Obecnie mój program pielęgnacji wygląda tak:

rano - myję twarz olejkiem z BU, nakładam na to Cevikap i na to po kwadransie Iwostin nawilżający z filtrem 20. I puder z BU.
Jak będzie mróz na dzień będę się smarowała samym Physiogelem i na to puder z BU.
wieczorem - mycie olejkiem z BU, na to hydrolat oczarowy albo aloesowy i krem Avene Hydration Optimale Legere.
Kupiłam też wodę termalną z Avene ale na razie nie wiem do czego jej używać.
Co mogę bezpiecznie włączyć do pielęgnacji? Chodzi mi głównie o działanie przeciwzmarszczkowe i odmładzające

[mika9983]

Dziękuję bardzo
Zastosuję zatem cetaphil dermaprotektor bo nawet sięnad nim ostatnio zastanawiałam w aptece i kupię jeszcze dodatkowo filt z pollenna ewa bo do tej pory używałam babydreamu dla dzieci ale coś mnie ostatnio po nim szczypie :/
Mam jeszcze jedno pytanie: czy tych produktów z kwasami mogę używać dwa razy dziennie: rano i wieczorem np. rano jednego a wieczorem drugiego czy lepiej używać ich raz dziennie?

[201605090958]

Napisane przez brzozka88

Hej.
Długo śledzę ten wątek, w końcu zdecydowałam sie napisać.
Juz mi wstyd, pewnie za chwile polecą gromy z nieba.
Bardzo prosze o wyrozumiałosc.
Lepiej zacząc dbac o skore pózno niz wcale

Na początek opis mojej skóry:
Na policzkach raczej normalna, strefa T jest. Nos mam wiecznie czerwony juz od chwili jak zaczelam dojrzewac. Niestety nawet po tym czasie nic sie nie zmienilo(za chwile 23 l.). Caly czas jest czerwony. Dodatkowo są male naczynka na skrzydełkach. Nachodziłam sie po dermatologach. przepisywali mi masci, kremy i nic nie podziałalo.
czasem pojawiaja sie rozszerzone pory na policzkach
Do tego mam cienie pod oczami.
Oto co stosuje teraz:
(czuje, ze robią mi sie czerwone policzki..)
rano:
-zel nivea do skory suchej
-tonik lagodzacy tej serii.(to sprawia, ze nie swiece sie z dzien tak jak przy zelu do skory mieszanej)
-filtr avene
wieczor:
-gleboko oczyszcajaca pianka z granulkami shiseido(prosze nie pozbawiajcie mnie jej
-tonik lagodzacy
-krem soraya mleko miod.
1 raz w tyg peeling z lirene
z tego co wyczytalam to powinnam sie zaopatrzec w:
olejek myjący BU
tonik pichtowy(gdzie kupic?)
zel hiularynowy z BU (Ale szukam w wyszukiwarce i nic)
acne derm.

aha, uzywam podkład (revlon colorstay) i pudru sypkiego( nouba) jesli to wazne

prosze o ewentualna korekte
z gory bardzo dziekuje

dopisek:
oj oj oj.
kojarzyłam ta nazwe acne derm i własnie spojrzałam w necie na opakowanie.
Kiedys jedna dermatolog mi to zapisała.
uzywałam.
Ale nie pomoglo

Spróbuję. Jak masz cerę naczynkową to nie ma sensu używania rano żelu /apropos żel dla cery naczynkowej to masakra, lepszy byłoby w pielęgnacji wieczornej mleczko/ i toniku na właściwie oczyszczona skórę wieczorem. Rano używasz toniku. Potem krem, dobrze jeśli byłby z witaminą C, albo 2 wersja /sprawdzi się zimą/ serum z witamina C /np z BU/ pod krem z witaminą C /witamina wzmacnia naczynka/potem filtr. Spróbuj dokupić zielony korektor, pokryty nim nos i naczynka będą mniej widoczne. I wyrzuć peeling Lierene, jest drobnoziarnisty, a wiec zdecydowanie za mocny do Twojej skóry. Spróbuj na noc tego https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-2...y-naczynka.htm lub tego jeśli lubisz produkty Sorayi https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-2...c-kapsulki.htm I połykaj codziennie 2 witaminy C na naczynka.

[Marzena17]

Napisane przez mika9983

Dziękuję bardzo
Zastosuję zatem cetaphil dermaprotektor bo nawet sięnad nim ostatnio zastanawiałam w aptece i kupię jeszcze dodatkowo filt z pollenna ewa bo do tej pory używałam babydreamu dla dzieci ale coś mnie ostatnio po nim szczypie :/
Mam jeszcze jedno pytanie: czy tych produktów z kwasami mogę używać dwa razy dziennie: rano i wieczorem np. rano jednego a wieczorem drugiego czy lepiej używać ich raz dziennie?

Serum lemon tylko na noc, a jeśli chodzi o tonik PHA to on nie jest fotouczulający, ale i tak nie używałabym na dzień. Według mnie tylko raz dziennie, na noc.

[brzozka88]

Napisane przez danusiaes

Spróbuję. Jak masz cerę naczynkową to nie ma sensu używania rano żelu /apropos żel dla cery naczynkowej to masakra, lepszy byłoby w pielęgnacji wieczornej mleczko/ i toniku na właściwie oczyszczona skórę wieczorem. Rano używasz toniku. Potem krem, dobrze jeśli byłby z witaminą C, albo 2 wersja /sprawdzi się zimą/ serum z witamina C /np z BU/ pod krem z witaminą C /witamina wzmacnia naczynka/potem filtr. Spróbuj dokupić zielony korektor, pokryty nim nos i naczynka będą mniej widoczne. I wyrzuć peeling Lierene, jest drobnoziarnisty, a wiec zdecydowanie za mocny do Twojej skóry. Spróbuj na noc tego https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-2...y-naczynka.htm lub tego jeśli lubisz produkty Sorayi https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-2...c-kapsulki.htm I połykaj codziennie 2 witaminy C na naczynka.

bardzo dziekuje
co do wit C planuje kupic te serum z BU
a mam jesczze pyt czy wtedy juz nie musze zadnego zelu hialurowego? np na noc?
pytam, bo naczytalam sie tyle o nim i tak planowałam kupic.
i jescze dopytam czy krem na noc na naczynka codziennie?

[201605090958]

Napisane przez brzozka88

bardzo dziekuje
co do wit C planuje kupic te serum z BU
a mam jesczze pyt czy wtedy juz nie musze zadnego zelu hialurowego? np na noc?
pytam, bo naczytalam sie tyle o nim i tak planowałam kupic.
i jescze dopytam czy krem na noc na naczynka codziennie?

żel hialurynowy jest typowym nawilżaczem, przyda sie zawłaszcza w sezonie kaloryferowym na noc. Mozesz nakładać na te partie skóry, które są wolne od naczynek lub grubszą warstwą jako maseczkę. A niestety krem na naczynka,żeby zadziałał musi być nakłądany codziennie. I kolejna rzecz znajome z naczynkami zauważaja u siebie pierwsze poprawy przy kremach po ok.1,5 miesiąca od 1 nałożenia kremu, tak że kremy zapisane przez dermatologa mogły być dobre tylko za krótko stosowałaś

[Kalabus]

Napisane przez brzozka88

bardzo dziekuje
co do wit C planuje kupic te serum z BU
a mam jesczze pyt czy wtedy juz nie musze zadnego zelu hialurowego? np na noc?
pytam, bo naczytalam sie tyle o nim i tak planowałam kupic.
i jescze dopytam czy krem na noc na naczynka codziennie?

Co do częstotliwości stosowania, to myślę, że w zależności od potrzeb. Ja sama stosuję go wybiórczo. Nakładam od czasu - instynktownie, gdy uważam, że "już czas".

[brzozka88]

ok. to juz prawie wszystko wiem
ale jeszce ostatnie pytanie.
jaki to ma byc zel. bo czytam na BU ze sa rozne 1%, 2, 5,

[nie wymysle nic lepszego]

czyli moge robic tak, ze np wieczorem tylko babydream i krem
a rano tylko micel i krem ?

[TLU]

Daniusiaes a dlaczego zel hialuronowy mialby zle dzialac na naczynka?

[201605090958]

Napisane przez TLU

Daniusiaes a dlaczego zel hialuronowy mialby zle dzialac na naczynka?

to nie tak, że żel zadziała źle na naczynka. Bo on w ogóle nie zadziała na naczynka, tam zadziałają preparaty je obkurczające, a żel takich właściwości strocte naczynkowych nie ma. Zadziała i sprawdzi się na skórze bez naczynek bo ja nawiży. Tak samo będzie jak się da żel jako maseczkę-po prostu nawilży.

[TLU]

Napisane przez danusiaes

to nie tak, że żel zadziała źle na naczynka. Bo on w ogóle nie zadziała na naczynka, tam zadziałają preparaty je obkurczające, a żel takich właściwości strocte naczynkowych nie ma. Zadziała i sprawdzi się na skórze bez naczynek bo ja nawiży. Tak samo będzie jak się da żel jako maseczkę-po prostu nawilży.

No wlasnie, skoro negatywnego dzialania na naczynka nie ma, to nie ma chyba sensu omijac strefy naczynkowe, przeciez skore i w tych miejscach mozna nawilzyc.

[201605090958]

Napisane przez TLU

No wlasnie, skoro negatywnego dzialania na naczynka nie ma, to nie ma chyba sensu omijac strefy naczynkowe, przeciez skore i w tych miejscach mozna nawilzyc.

Jako maska nawilżająca zgadzam się, natomiast użycie zamiast kremu naczynkowego to nie do końca szczególnie jeśli wlaścicielka skóry ma lat 23.. Problem naczynek nie znika szybko po nałożeniu kremu rzeczywisty efekt działania kremu widać po jakimś miesiacu codziennego uzywania. Jeśli ograniczymy używanie na rzecz żelu dlużej pomęczymy sie z naczynkami. Jeśli najpierw nałożymy żel a po wchłonieciu krem, też nie zadziała, bo zgodnie z teoria inteligencji komórek jesli skóra się napiła żelem, to opornie wchłonie krem, o ile go wchłonie. To jest skóra 23 latki, czyli wprawdzie elastyna przestała być produkowana, ale kolagen jest dalej produkowany tak samo jak Q10. Na wartwowe nakładanie preparatów /żel. krem, serum/ trzeba poczekać kilka lat

[TLU]

Napisane przez danusiaes

Jako maska nawilżająca zgadzam się, natomiast użycie zamiast kremu naczynkowego to nie do końca szczególnie jeśli wlaścicielka skóry ma lat 23.. Problem naczynek nie znika szybko po nałożeniu kremu rzeczywisty efekt działania kremu widać po jakimś miesiacu codziennego uzywania. Jeśli ograniczymy używanie na rzecz żelu dlużej pomęczymy sie z naczynkami. Jeśli najpierw nałożymy żel a po wchłonieciu krem, też nie zadziała, bo zgodnie z teoria inteligencji komórek jesli skóra się napiła żelem, to opornie wchłonie krem, o ile go wchłonie. To jest skóra 23 latki, czyli wprawdzie elastyna przestała być produkowana, ale kolagen jest dalej produkowany tak samo jak Q10. Na wartwowe nakładanie preparatów /żel. krem, serum/ trzeba poczekać kilka lat

No pewnie, ze zelu bez kremu dla cery naczynkowej sama bym nie uzywala, ale co do warstwowego nakladania produktow niestety sie z Toba nie zgodze danusia. Wiek skory a nasz wiek kalendarzowy nie zawsze sie pokrywaja, no a poza tym mozna przeciez cienka warstwe aplikowac, skora wypije to co jej potrzebne. Mysle, ze to bardziej kremy zawierajaca silikon moga skore zapchac i przez to zablokowac mozliwosc penetracji innych kremow, ale zel hialuronowy stosowany w odpowiedniej dawce raczej nie powinien przekarmic skory. Z reszta i tak naklada sie go dopiero na krem nawilzajacy bo inaczej nie ma sensu, wiec brzozka moze moglabys nakladac zel na krem dla naczynkowcow? Nie znam zadnego z kremow, ktorych uzywasz, wiec nic nie moge na ten temat napisac. Co do dobrych kremow na naczynka moge szczerze polecic Rubialine, mnie jeszcze HOL Aveny z woda termalna naczynka uspokajaja.

[fabregasowa]

Napisane przez TLU

No pewnie, ze zelu bez kremu dla cery naczynkowej sama bym nie uzywala, ale co do warstwowego nakladania produktow niestety sie z Toba nie zgodze danusia. Wiek skory a nasz wiek kalendarzowy nie zawsze sie pokrywaja, no a poza tym mozna przeciez cienka warstwe aplikowac, skora wypije to co jej potrzebne. Mysle, ze to bardziej kremy zawierajaca silikon moga skore zapchac i przez to zablokowac mozliwosc penetracji innych kremow, ale zel hialuronowy stosowany w odpowiedniej dawce raczej nie powinien przekarmic skory. Z reszta i tak naklada sie go dopiero na krem nawilzajacy bo inaczej nie ma sensu, wiec brzozka moze moglabys nakladac zel na krem dla naczynkowcow? Nie znam zadnego z kremow, ktorych uzywasz, wiec nic nie moge na ten temat napisac. Co do dobrych kremow na naczynka moge szczerze polecic Rubialine, mnie jeszcze HOL Aveny z woda termalna naczynka uspokajaja.

a próbowałaś hyrolaty, olejki z kocanki z BU? Bo sama jestem ciekawa efektów..

[TLU]

Napisane przez fabregasowa

a próbowałaś hyrolaty, olejki z kocanki z BU? Bo sama jestem ciekawa efektów..

Niestety nie probowalam. Z BU raczej nie bede zamawiac, bo mieszkam za granica, ale ostatnio w drogerii czailam sie na jeden hydrolat rozany, wzielam tylko micel, bo nie chcialam za duzo wydac. Podobno sa dobre. Olejkow z kocanki tez nie probowalam ale wiele osob chwalilo - nie sa drogie wiec sprobuj. Uzywalam kiedys olejku z rozy i calkiem byl przyjemny ale bez rewelacji. Bardzo nie lubie sie swiecic, a po takim tlusciochu to mozna konkurowac z lampa - niby tylko w nocy (rano faktycznie caly olej skora wypije, a co nie wypite pewnie poduszke nakarmi) ale mimo wszystko musialby byc efekt fotoshopa osiagniety przez noc, zeby mi sie chcialo z olejkami zaprzyjaznic na dluzsza mete . Hydrolaty na pewno wyprobuje jeszcze

[grazkako]

Napisane przez fabregasowa

a próbowałaś hyrolaty, olejki z kocanki z BU? Bo sama jestem ciekawa efektów..

Stosowałam hydrolat z kocanki i efekty było widać po pierwszych dniach . Gasi buraka elegancko . Napewno znajdzie sie w moim kolejnym zamówieniu z BU.

[201605090958]

Napisane przez TLU

No pewnie, ze zelu bez kremu dla cery naczynkowej sama bym nie uzywala, ale co do warstwowego nakladania produktow niestety sie z Toba nie zgodze danusia. Wiek skory a nasz wiek kalendarzowy nie zawsze sie pokrywaja, no a poza tym mozna przeciez cienka warstwe aplikowac, skora wypije to co jej potrzebne. Mysle, ze to bardziej kremy zawierajaca silikon moga skore zapchac i przez to zablokowac mozliwosc penetracji innych kremow, ale zel hialuronowy stosowany w odpowiedniej dawce raczej nie powinien przekarmic skory. Z reszta i tak naklada sie go dopiero na krem nawilzajacy bo inaczej nie ma sensu, wiec brzozka moze moglabys nakladac zel na krem dla naczynkowcow? Nie znam zadnego z kremow, ktorych uzywasz, wiec nic nie moge na ten temat napisac. Co do dobrych kremow na naczynka moge szczerze polecic Rubialine, mnie jeszcze HOL Aveny z woda termalna naczynka uspokajaja.

To nie są kremy, które ja stosuję, to są kremy mojej koleżanki, po których zauważyła istotną różnicę. Nie mam naczynkowej cery.