Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki - Imperium Włóczki Kontratakuje, czyli cz. V

[Malla]

Będziemy tęsknić

[Impersona]

Aga- wypoczywaj! Dobrej pogody, pysznej rybki, pozdrów Bałtyk ode mnie i powiedz Mu, że za nim tęsknię

Dziś na obiad robię racuchy bez jabłka, za to z Danio, znalezione na Smaczny.pl Ciekawa jestem, czy mi się to nie poprzypala

[Reijel]

Aga, korzystajcie z urlopu, zasługujecie na porządny wypoczynek!

Mój dzień sponsoruje K.A.C. ----> K*rewska Abrakadabra Czachy

[aniko 23]

Aga udanego odpoczynku..

ech ..mam podly nastroj..czy jest sprawiedliwosc na tym swiecie??

[dzinek]

aniko
niestety nie ma
ale jest jedna zasada: wszystko co zle, wyslane "w swiat " dotyka tez nadawce, tyle ze z opoznieniem

[agabil1]

dzięki wszystkim

Tu macie sesję z Olą
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=444445

więcej fotek na moim blogu.

Uciekam

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Ago, slicznie
Milego wypoczynku życze!

A swoją drogą, przymierzałam dzisiaj bluzke XL w C&A.... byla za duza wiec kupilam Lke;D
No i jeszcze mielismy małą przygodę, ale opiszę ją w klubie ;P

[Malla]

Szpiegu - takiej to dobrze, płacą jej za zakupy...

Zacytuję z innego wątku:
Sms On: Nigdy nie byłem nad morzem.
Sms Ja: Ja też.
Sms On: To jedźmy jutro.
Sms Ja: OK.

...i w ten sposób jadę jutro nad morze

Jestem kompletnie zielona w tych sprawach, nie wiem czym i gdzie jechać (stawiam na Trójmiasto), nie mam noclegów, pieniędzy, planów... Jakieś propozycje?

[Impersona]

Malluś- polecam Bursę w Gdańsku. Noclegi za grosze w dobrych warunkach. Tylko zadzwoń, w którejś na pewno będą miejsca.
http://www.bursa.gda.pl/index.php

Myśmy tam spali w zeszłe wakacje, Tż mój oprócz tego w drugiej spał na wycieczce i obie były super Mam nadzieję, że zakochasz się w Bałtyku


Ania- dołączam Pochwal się sama

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

No wiec... teges... ZDAŁAM MATURE... srednio ale mam to w.... bo ide na zaoczne

[Malla]

Szpiegu - i jak, poczułaś Wolność?

Impersona - dzięki wielkie Na szczęście mam kolegę w Gdańsku (nigdy go nie widziałam, ale pracuję z nim na odległość), więc nie zginę

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Malla, oczywiscie
Następny krok: Politechnika Warszawska, Wydział Matematyki i Nauk Informacyjnych, kierunek matematyka, specjalnosc matematyka finansowa i ubezpieczeniowa. Zaoczne 3 letnie.

[Reijel]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

No wiec... teges... ZDAŁAM MATURE... srednio ale mam to w.... bo ide na zaoczne

YEEEEEEEAAAAAAAAAAAAAAAAA AAAAH

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Napisane przez Reijel

YEEEEEEEAAAAAAAAAAAAAAAAA AAAAH

Teraz musimy zrobic ten zlot, nawet Eva musi przyleciec... musimy to opic!

[Eva ID]

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

No wiec... teges... ZDAŁAM MATURE... srednio ale mam to w.... bo ide na zaoczne

Woww....

No to pijemy !!!

Napisane przez SzpiegZKrainyDeszczowców

Teraz musimy zrobic ten zlot, nawet Eva musi przyleciec... musimy to opic!

Hehehehehe.... videokonferencyjnie się z Wami ululam przykładnie

[Malla]

Chciałabym pięknie podziękować Maddie, Grzegorzowi i Michasiowi za herbatkę
Niestety dotarła w szczątkach, ale dało się jeszcze sporo odsypać :P
Trochę mnie rozczarowała, mało anyżku :P

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

A ja jade po odbior papierów, i nie wiem co później z TZ... moze wyskoczymy coś zjeść? Jakies szaleństwo? Nosz kurcze! Należy mi się!
O, wiem. Kupie dobre wino i skocze do brata
Po drodze do szkoly chyba jakies Merci i kawe kupic?

[Wisienki]

Szpiegu gratulacje

Nawet nie udaję, że nadrobiłam wątek bo piszę bo mam problem i proszę Was dziewczyny o radę ... dziś rano przy sprzątaniu znalazłam kartkę z napisem "Michałku, dlaczego na mnie nie zwracasz uwagi? (a zamiast podpisu serduszko)", gdy TŻt dzwonił zapytałam go żartem (nie mówiąc o tej kartce) kto do niego mówi Michałku powiedział, że jego szefowa jak na dobry humor a poza tym to nikt ze znajomych tak do niego nie mówi a w pracy ... (tu poczułam, że nie chce mi czegoś powiedzieć, może przez dziwną przerwę i woltę tematu) następnie zapytał dlaczego o to pytam i czy czytałam jego maile. Zgodnie z prawdą stwierdziłam, że nie i natychmiast weszłam do jednej znanej mi skrzynki mailowej (wiem, że ma jeszcze dwie inne), ale nie znalazłam tam nic podejrzanego.

Tyle tylko że mi się wydaję, że to było napisane charakterem pisma jego koleżanki z pracy o której zawsze mówił wiele, a nagle około 2 -3 miesięcy temu przestał o niej mówić wcale, nawet na moje pytania o nią odpowiada "och dawno jej nie widziałem". Na imprezach służbowych na których często się z nią spotykałam, zawsze rozmawiałyśmy, a na ostatniej z początku miesiąca miałam wrażenie, że mnie unika... , zresztą wszyscy byli jacyś dziwni inni niż na poprzednich spotkaniach, a w towarzystwie ktoś powiedział, że polityka firmy dopuszcza wewnętrzne romanse. Na domiar złego mój TŻt zaczął w tym okresie wychodzić na spotkania z "klientami"(co mnie cieszyło), i ludźmi z firmy na które mnie nie zabierał (co zwykle robił), zaczął siedzieć jeszcze dłużej w pracy, a ja zapomniałam nie omal o tym co ludzie zwykle w łóżku. A wczoraj widziałam, że TŻt który nienawidzi SMSów wczoraj jakiegoś wysłał zupełnie dobrowolnie...

Powiedzcie mi dziewczyny czy ja jestem przewrażliwiona czy tu coś się układa w logiczną całość

[Malla]

Wisienki - nie chcę Cię martwić, ale u mnie w identyczny sposób objawiał się skok w bok. On musi się dowiedzieć, że wiesz, że coś jest na rzeczy, nieważne co to.

[aniko 23]

Szpiegu gratuluje....zaoczne studia mowisz..szukasz pracy??

Wisienki opis sytuacji jest conajmniej niepokojacy...konieczna jest rozmowa...

[Wisienki]

Dziewczyny ja myślę, że nawet jeśli to prawda to on się wyprze, jak myślicie czy nie lepiej by było poczekać, z niczym się nie zdradzać, ale na wszelki wypadek szukać jakiś dowodów zbrodni, a wtedy wszystko się samo wyjaśni?

[Reijel]

Wisienki, mnie również rysuje się czarny scenariusz
Powiedz, czy nagle zaczął nadmiernie interesować się swoim telefonem - zabiera nawet do toalety, nie zostawia w Twojej obecności itd.?

[Malla]

Wisienki - nie, jak najszybciej porozmawiaj z nim, nie pchaj go w to bagno, daj mu szansę się opamiętać.

[Eva ID]

Napisane przez Wisienki

Nawet nie udaję, że nadrobiłam wątek bo piszę bo mam problem i proszę Was dziewczyny o radę ... dziś rano przy sprzątaniu znalazłam kartkę z napisem "Michałku, dlaczego na mnie nie zwracasz uwagi? (a zamiast podpisu serduszko)", gdy TŻt dzwonił zapytałam go żartem (nie mówiąc o tej kartce) kto do niego mówi Michałku powiedział, że jego szefowa jak na dobry humor a poza tym to nikt ze znajomych tak do niego nie mówi a w pracy ... (tu poczułam, że nie chce mi czegoś powiedzieć, może przez dziwną przerwę i woltę tematu) następnie zapytał dlaczego o to pytam i czy czytałam jego maile. Zgodnie z prawdą stwierdziłam, że nie i natychmiast weszłam do jednej znanej mi skrzynki mailowej (wiem, że ma jeszcze dwie inne), ale nie znalazłam tam nic podejrzanego.

Tyle tylko że mi się wydaję, że to było napisane charakterem pisma jego koleżanki z pracy o której zawsze mówił wiele, a nagle około 2 -3 miesięcy temu przestał o niej mówić wcale, nawet na moje pytania o nią odpowiada "och dawno jej nie widziałem". Na imprezach służbowych na których często się z nią spotykałam, zawsze rozmawiałyśmy, a na ostatniej z początku miesiąca miałam wrażenie, że mnie unika... , zresztą wszyscy byli jacyś dziwni inni niż na poprzednich spotkaniach, a w towarzystwie ktoś powiedział, żepolityka firmy dopuszcza wewnętrzne romanse. Na domiar złego mój TŻt zaczął w tym okresie wychodzić na spotkania z "klientami"(co mnie cieszyło), i ludźmi z firmyna które mnie nie zabierał (co zwykle robił), zaczął siedzieć jeszcze dłużej w pracy, a ja zapomniałam nie omal o tym co ludzie zwykle w łóżku. A wczoraj widziałam, że TŻt który nienawidzi SMSów wczoraj jakiegoś wysłał zupełnie dobrowolnie...

Powiedzcie mi dziewczyny czy ja jestem przewrażliwiona czy tu coś się układa w logiczną całość

Wisienki, nie osądzałabym pochopnie..... jednak tutaj wydaje mi się mamy typowy i bardzo częsty syndrom "zauroczenia koleżanką z pracy".

To niekoniecznie mogło być coś więcej, ta karteczka "dlaczego mnie unikasz..." jest w pewnym sensie pozytywna, dlaczego? Bo to może znaczyć, że jednak Michał wcale nie ma ochoty na żaden romans z w/w koleżanką.

Spokojnie z nim porozmawiaj i wyjaśnijcie sobie sytuację, nie odkryję Ameryki jeśli powiem, że Michał jest tzw. "świetną partią" ale już żonaty z Tobą, co jednak może wcale nie przeszkadzać nawiedzonym kobietom, które mają na niego ochotę, a raczej na jego pozycję.

Tylko spokojna, wyważona rozmowa pomoże Wam obojgu rozwiązać ten problem.
Nie oceniaj go i nie obwiniaj, spokojnie wyjaśnijcie to sobie, bo ta "koleżanka" może być tylko i wyłącznie wichrzycielką.

[Wisienki]

Dziewczyny dziękuję za pomoc

Napisane przez Reijel

Wisienki, mnie również rysuje się czarny scenariusz
Powiedz, czy nagle zaczął nadmiernie interesować się swoim telefonem - zabiera nawet do toalety, nie zostawia w Twojej obecności itd.?

nie zostawia go gdzie popadnie

Napisane przez Eva ID

Wisienki, nie osądzałabym pochopnie..... jednak tutaj wydaje mi się mamy typowy i bardzo częsty syndrom "zauroczenia koleżanką z pracy".

To niekoniecznie mogło być coś więcej, ta karteczka "dlaczego mnie unikasz..." jest w pewnym sensie pozytywna, dlaczego? Bo to może znaczyć, że jednak Michał wcale nie ma ochoty na żaden romans z w/w koleżanką.

Spokojnie z nim porozmawiaj i wyjaśnijcie sobie sytuację, nie odkryję Ameryki jeśli powiem, że Michał jest tzw. "świetną partią" ale już żonaty z Tobą, co jednak może wcale nie przeszkadzać nawiedzonym kobietom, które mają na niego ochotę, a raczej na jego pozycję.

Tylko spokojna, wyważona rozmowa pomoże Wam obojgu rozwiązać ten problem.
Nie oceniaj go i nie obwiniaj, spokojnie wyjaśnijcie to sobie, bo ta "koleżanka" może być tylko i wyłącznie wichrzycielką.

Rozmawiałam z nim, pokazałam kartkę powiedział mi, że nigdy wcześniej jej na oczy nie widział, zapytał gdzie znalazłam tą kartkę. Kiedy mu pokazałam książkę w której była powiedział, że pożyczył ją 2 miesiące temu od swojego kolegi Michała i nie zdążył jej przeczytać więc ta kartka jest pewnie do niego. (Dzwoniłam do niego potwierdza, że tą książkę pożyczył TŻtowi, a o kartce nic nie wie)

Jeśli chodzi o koleżankę - cóż twierdzi, że oboje są bardzo zajęci, że nie mają czasu się spotykać, (mają podobno bardzo gorący okres w firmie)

Jeśli zaś chodzi o to co powiedział przez telefon - to stwierdził, że jeśli zadawałam mu głupie pytania to sobie zażartował

Przyjęłam to wszystko za dobrą monetę i wierzę mu puki, póki nie znajdę dowodów przeciwnych. (a kartkę na wszelki wypadek postanawiam sobie zostawić, dla ewentualnych przyszłych celów dowodowych )

Przepraszam, za to, że zawracałam wam głowę - ale od rana bardzo się martwiłam... co wyszło mi na dobre bo wypucowałam mieszkanie na błysk

[Malla]

super!

od dziś przeglądam pożyczane książki

[Wisienki]

Napisane przez Malla

super!

od dziś przeglądam pożyczane książki

no ale strachu się najadłam

[Eva ID]

Napisane przez Wisienki

Jeśli zaś chodzi o to co powiedział przez telefon - to stwierdził, że jeśli zadawałam mu głupie pytania to sobie zażartował

Wiesz.... ja akurat w TO nie wierzę, połknęłąbym "książkę" i "dużo zajęć w pracy", ale w "żarty" NIE WIERZĘ.

[Malla]

lepszy strach niż potwierdzenie domysłów

[aniko 23]

Wisienki sama wiesz najlepiej czy mowi prawde...w koncu to Twoj maz...
wytlumaczenie wydaje sie byc realne...ciesze sie ze zdobylas sie na rozmowe zamiast bawic sie w Sherlocka i ze jestes juz spokojna