Majowe Panny Młode - cz. VI

[positive rebel]

Napisane przez enzunio

Ogłaszam, ze przez weekend skończyliśmy koszyczki awaryjne, zaczęliśmy ozdabiać kieliszki do zbicia, kupiliśmy prezent dla ojców na podziękowania, zamówiłam bieliznę i zrobiliśmy poradnie

Wysłane z telefonu

Enzunio wow! Gratuluję postępów
Ja chyba zrezygnuję z koszyczków. Może dam same karteczki z informacją, że w razie awarii tabletki, igła i nitka itp. znajdują się u świadkowej. Mój Tż twierdzi że nigdzie takich koszyczków nie widział i to wydziwianie :p

[enzunio]

No ja też osobiście nie widziałam, ale wizaz i slubowisko rządzi się swoimi prawami i też mi się zachciało powydziwiac tym bardziej, ze to wszystko robi Tz ja tylko zarządzam

Wysłane z telefonu

[positive rebel]

Napisane przez enzunio

No ja też osobiście nie widziałam, ale wizaz i slubowisko rządzi się swoimi prawami i też mi się zachciało powydziwiac tym bardziej, ze to wszystko robi Tz ja tylko zarządzam

Wysłane z telefonu

U nas to ja jestem od dekoracji i dupereli. Mój ogranicza się do komentowania I temat auta jest jego - ja tam mogę nawet czerwonym maluchem babci jechać

[little_zosh]

Cudownego TŻ masz

[positive rebel]

Napisane przez little_zosh

Cudownego TŻ masz

To chyba do Enzunio Mój taki cudowny nie jest :p Tzn pomaga mi, wszystkie sprawy załatwiamy wspólnie, ale wolę żeby za dekoracyjne rzeczy się nie zabierał Bo będę mieć bukiet ze śrubek i podkładek

[little_zosh]

Napisane przez positive rebel

To chyba do Enzunio Mój taki cudowny nie jest :p Tzn pomaga mi, wszystkie sprawy załatwiamy wspólnie, ale wolę żeby za dekoracyjne rzeczy się nie zabierał Bo będę mieć bukiet ze śrubek i podkładek

Tak, do enzunio Twój jest normalny

Wyprzedziłaś mnie kilka sekund z postem.

[enzunio]

Są bukiety z broszek i muszelek, więc te śrubki to niegłupi pomysł

Mój tz po prostu wie, ze gdybym ja coś zaczęła robić to po 5 minutach wyleciałoby przez okno

Wysłane z telefonu

[possession]

Hej
to i ja dołączę mój termin 4 maj godz. 16:00

[enzunio]

Napisane przez possession

Hej
to i ja dołączę mój termin 4 maj godz. 16:00

Witaj, skąd jesteście, co już macie załatwione, jaką masz suknię?

[possession]

Mieszkamy we Wrocławiu, stąd jest TŻ a ślub jest w Białymstoku, w parafii mej (zgodnie z tradycja).
Mamy chyba sporo:
* suknia/welon/buty/ bielizna
* obrączki (został grawer)
* Dj
* fotograf
* sala
* fryzjerka
* makijaż (przyjaciółka będzie mnie malować, od jutra zaczynamy próby w tej kwestii)
* drink bar
* tort wstępnie zamówiony (znajoma zajmuje się pieczeniem)
* auto (znajomy)
* zaproszenia rozdane - wykorzystaliśmy okres świąteczny, żeby nie rozsyłać, nie ufam poczcie polskiej.

to chyba tyle... pewnie zapomniałam o połowie rzeczy...

[positive rebel]

Napisane przez possession

Mieszkamy we Wrocławiu, stąd jest TŻ a ślub jest w Białymstoku, w parafii mej (zgodnie z tradycja).
Mamy chyba sporo:
* suknia/welon/buty/ bielizna
* obrączki (został grawer)
* Dj
* fotograf
* sala
* fryzjerka
* makijaż (przyjaciółka będzie mnie malować, od jutra zaczynamy próby w tej kwestii)
* drink bar
* tort wstępnie zamówiony (znajoma zajmuje się pieczeniem)
* auto (znajomy)
* zaproszenia rozdane - wykorzystaliśmy okres świąteczny, żeby nie rozsyłać, nie ufam poczcie polskiej.

to chyba tyle... pewnie zapomniałam o połowie rzeczy...

Witamy witamy Dużo macie już zorganizowane, a zatem teraz tylko siedzieć i czekać na ślub Ja mam zapierdziel z tymi zaproszeniami - mam już koszmary, że się spierdzielą w druku i będę ustnie zapraszać

[AnULka248]

A ja nie mogę się odważyć i zamówić tych buciorków przez internet, co dzień rano mówię, że muszę stopę zmierzyć, a potem wymiękam ale może jutro się zepnę.

[positive rebel]

Napisane przez AnULka248

A ja nie mogę się odważyć i zamówić tych buciorków przez internet, co dzień rano mówię, że muszę stopę zmierzyć, a potem wymiękam ale może jutro się zepnę.

Ja mam ciągle mętlik w głowie - z jednej strony moja najbliższa przymiarka jest 9 maja więc na teraz butów nie potrzebuję. Z drugiej boję się, że nigdzie nie znajdę lepszych niż te z bialebuty więc na co czekać.... Postanowiłam sobie, że jeżeli do końca marca nie znajdę w żadnym sklepie stacjonarnym takich, które mi będą odpowiadać to kupuję te z neta.

[little_zosh]

Witaj possession To już praktycznie wszystko macie gotowe! Gratuluję!

Anulka, mamy ten sam problem

[enzunio]

Ja czekam na moją bieliznę, mam przeczucie, że nie będzie pasiła... Najwyżej odam, ale potrzebuję jej na 10 lutego...

http://www.intymna.pl/p1381,2554,1,4...sz-push-up-105

[possession]

positive rebel - ja zamawiałam na bialebuty i jestem zadowolona, chociaż pełną recenzję będę mogła wystawić po weselu

[positive rebel]

Napisane przez possession

positive rebel - ja zamawiałam na bialebuty i jestem zadowolona, chociaż pełną recenzję będę mogła wystawić po weselu

A który model? Z jakiego materiału?? Możesz wstawić zdjęcie pliiis

[AnULka248]

Napisane przez positive rebel

Ja mam ciągle mętlik w głowie - z jednej strony moja najbliższa przymiarka jest 9 maja więc na teraz butów nie potrzebuję. Z drugiej boję się, że nigdzie nie znajdę lepszych niż te z bialebuty więc na co czekać.... Postanowiłam sobie, że jeżeli do końca marca nie znajdę w żadnym sklepie stacjonarnym takich, które mi będą odpowiadać to kupuję te z neta.

Ja musiałabym mieć na początek marca, ale jakoś będę spokojniejsza, jeśli wcześniej będę je miała

Napisane przez little_zosh

Witaj possession To już praktycznie wszystko macie gotowe! Gratuluję!

Anulka, mamy ten sam problem

Niby taka prosta rzecz, a taki problem

Napisane przez enzunio

Ja czekam na moją bieliznę, mam przeczucie, że nie będzie pasiła... Najwyżej odam, ale potrzebuję jej na 10 lutego...

http://www.intymna.pl/p1381,2554,1,4...sz-push-up-105

Dobra będzie

[gornek]

O matko dopiero teraz wynalazlam ten wątek
widze, ze jest sporo znajomych buziek z ogolnego watku PM 2014
Ale witam sie z kazda z osobna
Ja mam slub 2 maja, czyli licze na to, ze sniegu nie bedzie

[enzunio]

A ja właśnie zastanawiam się jak trochę nabrać koloru przed ślubem, ogólnie jestem blada, na solarium nie chodzę i trochę się wstydzę, bo kiedyś chciałam ale zobaczylam skwarę za ladą i zwątpiłam... Poza tym boję się, bo przez kilka lat walczyłam z trądzikiem na plecach i wydaje mi się, że po lecie zawsze było gorzej + mam mega bliznę na plecach i boję się, że się nie opali...

O nogi się nie martwię, bo używam zawsze rajstop w sprayu i mam wypróbowane takie, które nie pobrudzą mi sukni, ale ramiona i plery wolałabym trochę opalić jakoś

[gornek]

Tez o tym myslalam, bo jednak w maju to nie ma jeszcze raczej mocnego slonca, wiec koloru naturalnie sie nie nabierze, a na Kanary nie polece wczesniej samoopalacze odpadaja, bo strasznie brudza, wiec moze przejde sie ze 2 razy na solarium, bo jednak mi bardzo sie poprawiala skora, po opalaniu a glownie mi chodzi o góre niz o dol, bo i tak mam dluga suknie to kto tam zobaczy, ze jestem blada z natury mam raczej niby ciemna karnacje, jednak przy bieli ladnie by wygladalo delikatnie opalone cialo

[Mrs.]

Dziewczyny a nie myslalyscie o natryskowym opalaniu ?


Przepraszam za brak pl znaków pisze z tel.


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[little_zosh]

enzunio, a rajstopy w sprayu nie podziałają na ramiona i plecy?

[Liana]

Ja mam dość ciemną karnację, więc zawsze w maju łapię troszkę słońca. ZAWSZE znajdzie się słoneczna sobota/niedziela żeby wystawić buzię do słońca chociaż na trochę. No chyba, że będzie padał śnieg

Co do opalania natryskowego też sama się zastanawiałam. Mam jednak 2 wątpliwości: czy nie będzie efektu pomarańczy, czy nie będzie zacieków i czy nie będzie brudzić sukni Musiałabym najpierw wybrać się na jakieś opalanie próbne

[enzunio]

Zosh boję się, jeszcze by mnie wysypało czy coś Ja mam mega fobię, nawet balsamu nie wsmaruję w plecy tak się boję nawrotu dziadostwa

A z opalaniem natryskowym to mnie dziewczyny nastraszyły że brudzi, że nierówno itepe...

[positive rebel]

W razie pytań w kwestii opalania - zapraszam do mnie Razem z mężem prowadzimy solarium, ja co prawda jestem od niedawna w temacie ale mój to chodząca encyklopedia wiedzy o sztucznej opaleniźnie. I chciałam powiedzieć, że pracownik solarium to nie zawsze skwara - ja na przykład jestem bledziutka jak ściana Ale to częściowo dlatego, że przed ślubem robię kilka serii mikrodermabrazji, a po tym nie wolno opalać buźki

Kilka zasad bezpiecznego opalania:
1. Nie opalać się tuz po zabiegach "zdzierających" skórę (jak np. mikrodermabrazja, czy laser), w trakcie używania kremów z wysokim stężeniem kwasów, a także w trakcie przyjmowania preparatów z dziurawcem.
2. Nie liczyć na to, że dwa razy skoczę na solarium i będę opalona - szczerze? najładniejsza opalenizna powstaje po kilku wizytach w solarium, ale krótszych. Czyli lepiej pójść 4-5 razy na 6-7 min (w zależności od mocy lamp) niż dwa razy po 10-12 min.
3. Uwaga na solaria z lampami w tzw. nowej normie - polega to na tym, że lampy opalają słabiej, co nie oznacza bezpieczniej. Prawdę mówiąc żeby choć trochę nabrać koloru przy lampach w nowej normie trzeba opalać się przynajmniej 15-20 min (jedna sesja). To strata czasu i pieniędzy. Lepiej pójść do sprawdzonego salonu z mocniejszymi lampami, ale opalać się krócej.
4. W przypadku jakichkolwiek znamion, podejrzanym plamek, dziwnych piegów lepiej przed opalaniem skonsultować się z dermatologiem.
5. Co do trądziku - solarium, tak jak i naturalne słońce wysusza krostki i powoduje, że cera wygląda lepie, a zaczerwienienia są mniej widocznej. Należy pamiętać, że efekt ten nie jest trwały - nie należy traktować solarium jako leku na trądzik (w przypadku rozległego, ropnego lub różowatego trądziku odradzam opalanie).

To takie podstawowe informacje. Gdybyście miały pytania do piszcie

[Godzia_13]

a ja jutro wybywam w rodzinne strony na poszukiwania sukni, mam nadzieję, że coś znajdę, chociaż pewnie będzie ciężko dopasować coś na mój biust

[possession]

Possitive rebel
http://www.amazon.com/Sony-Cyber-Sho...ora-eko--/3534
Takie ale z innym obcasem i z satyny, w kolorze fuksji. Zdjęcia nie zrobię bo rodzice zabrali juz do Białegostoku.

No właśnie z tym opalaniem.. ja też blada z natury, opalam się ciężko, na solarium jjuż bym musiała zacząć biegać.. Któras z Was ma doświadczenie z natryskowym? Mam takie same wątpliwości co Liana
Godzia_13 a co z Twym biustem? Duży? Mały? Ja mam duży i bałam się, że będzie ciężko, ale udało się a dzięki temu ze ma grube ramiączka wiem, że na weselu mój biust nie zacznie żyć własnym życiem

[Godzia_13]

Należę do biuściastych, kupiłam sobie już stanik do ślubu w rozmiarze 75 GG. Boję się, że nie wcisnę się w żadną sukienkę. A jak już jakąś znajdę, to pewnie nie obejdzie się bez przeróbek

[possession]

To ja mam 80H, a sukienke kupowalam jak karmiłam córcie takźe bylo 'bujniej' i problemów nie miałam, 3mam kciuki za Ciebie =)

Wysłane z mojego GT-P3110 przy użyciu Tapatalka