Majowo- czerwcowe maluszki 2009 opuszczaja nasze brzuszki -ROZPAKOWYWANIE

[pakusia86]

w dniu naszego swieta
wszystkim mamusiom zycze wielu radosci z dzieciaczkow i samych pogonych dni.

[cinusiowa]

Napisane przez pakusia86

w dniu naszego swieta
wszystkim mamusiom zycze wielu radosci z dzieciaczkow i samych pogonych dni.

waszego...

[magduchahahaha]

Napisane przez Goo100

Od wczoraj w domu

Ale super
Jaka Ona sliczna i te włoski

---------- Dopisano o 13:53 ---------- Poprzedni post napisano o 13:52 ----------

Napisane przez pakusia86

w dniu naszego swieta
wszystkim mamusiom zycze wielu radosci z dzieciaczkow i samych pogonych dni.

[Małgosia:)]

Napisane przez magduchahahaha

Wy to dopiero macie z TŻ-tem pomysły Nie no podziwiam za kreatywność odnośnie rozwiązania problemu Dnia Matki i Dnia Ojca

Ja tak chodze do tych lumpków, że niby juz ostatni raz, za każdym razem tak mówię, bo mam nadzieję, że juz więcej ni zdążę iść, bo urodzę, a wiadomo że potem to juz nie da rady...
Niestety do tych najlepszych musze dojeżdżac przez całe miasto, ale radość z tych rzeczy przewyższa ten dyskomfort Ja to się od Was tu na forum zaraziłam lumpkowaniem

No ja tez się na forum zaraziłam...
Ale po każdym Lumpieniu się stwierdzam że teraz to już wszystko mam i koniec z kupowaniem...
Ale i tak za jakiś czas idę się znów lumpić i obiecuję sobie że teraz to już tylko takie większe... na 74 i więcej.. i tylko pod warunkiem że będzie super świetna wypasiona okazja...
Po czym w lumpku stwierdzam że jednak te śliczne ubranka na 0-3 m-ca są mi niezbędne, a zresztą kosztują grosze, więc biorę....

I znów ta sama akcja... w domu stwierdzam że już wszystko mam....



A potem czasem otwieram komodę i zastanawiam się skąd ja mam tego ciucha... i przypominam sobie że z łowów... Zresztą zaraz zrobię przegląd komody, żeby pamiętać co już mam...

Zresztą powiem Ci, że ja to Ci trochę współczuję... bo dla córki jest tyle świetnych rzeczy, że musisz mieć nie lada problem żeby nie wynieśc pół Lumpka...

Napisane przez Goo100

Od wczoraj w domu

Kochana córeczka.. Śliczna

I dziękuję za życzenia na dzień matki

---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:22 ----------

Magduchahaha - bo my z TZ to ttakie wariaty jesteśmy i takie głupoty wymyślamy... A jak czasem nas głupawka złapie (szczególnie mnie..) to szkoda gadać.

A i miałam wizję... urodzę 03.06.09....

A mój tż miał wizję że jutro w czasie ligii mistrzów...

[magduchahahaha]

A ja własnie mam z tymi lumpkami tak, że zawsze w poniedziałki, bo przeważnie jest wtedy dostawa - mam swój taki jeden ulubiony, gdzie sa najładniejsze rzeczy i w dodatku tylko 20 zł za kg Potrafię stamtąd wynieść nawet po 2-3 kg ciuchów, w większości oczywiście dla Małej Więc jak widzisz nie powstrzymuję się, tłumaczę sobie, że to wychodza grosze za rzecz, więc szkoda nie wziąć, nawet jesli bym miała na niektóre z tych rzeczy tylko patrzeć, a zwłaszcza jak porównuję ceny z lumpka z cenami z normalnych sklepów Mi sie zdarzyło kupowac już nawet rzeczy tak na 2 latka A co - w szafie nie zgniją, a potem jak będzie dzidzia albo jak wrócę do pracy to nie będzie jak chodzic na lumpkowanie Moim hitem jest różowy płaszczyk z Nexta tak na około 1,5-2 latka, ciągle go wyciągam z szafy i oglądam tak mi się podoba

No ciekawe jak tam Wasze wizje się sprawdzą
Ja już nie mam żadnych wizji, wczoraj tak się z TŻ-tem dziwilismy że taka ciąż to naprawdę jest cud, którego doświadczamy i jedyna wizja do jakiej doszlismy to taka, że to niemozliwe, żebym miała za kilka dni rodzić - jakieś takie to sie nam nierealne wydało

[Rozaliontka]

Napisane przez Goo100

Od wczoraj w domu

Napisane przez cinusiowa

waszego...

ejjj kochana nie zalamuj sie tak bardzo prosze jeszcze urodzisz....

ja tez niby jestem mama a nie jestem bo tez ALA jeszcze nie na swiecie a jakos mi nie jest smutno....
mam dopero rodzic w czerwcu i tego bede sie czymac....

[Małgosia:)]

Napisane przez magduchahahaha

No ciekawe jak tam Wasze wizje się sprawdzą
Ja już nie mam żadnych wizji, wczoraj tak się z TŻ-tem dziwilismy że taka ciąż to naprawdę jest cud, którego doświadczamy i jedyna wizja do jakiej doszlismy to taka, że to niemozliwe, żebym miała za kilka dni rodzić - jakieś takie to sie nam nierealne wydało

A z jakiego jesteś miasta? (pytam ze względu na lumpki)

Ja miałam przez ostatnie 2 tygodnie deprechę, bo chciałam już urodzić... teraz luuuz, od wczoraj... muszę trochę o siebie zadbać, bo potem nie będzie czasu. Jem truskawy i już nie mam ciśnienia że musze urodzić

A zresztą... w czwartek są fajne trampki w Biedronce za 13 zł i fajne ciuchy dziecięce, to chciałam sobie kupić... w sobotę roczek chrześnicy, to też chciałam iść, a potem to się zobaczy.

Chwilowo mi sie nie spieszy. Zobaczymy kiedy mi się humor zmieni.


Ja może jutro wyskoczę do lumpka, bo mam takie 2 duże fajne , gdzie są na wagę po 10 zł ciuchy... Ostatnio kupiłam śpiochy za 60 gr...

Zreszta postaram się zrobić fotki moich zdobyczy to wkleję...

Nawet mi żal nie będzie jak nie ubiorę ani raz, zresztą ja kupuję też z myślą że kiedyś będę mieć drugie dziecie i się przyda. A po drodze może ktoś z rodziny sie załapie na moje ciuszki dziecięce...

---------- Dopisano o 15:34 ---------- Poprzedni post napisano o 15:32 ----------

Rozaliontka - najlepiej trzymać się myśli że dziecię urodzi się najwcześniej w datę porodu. Wtedy jak się urodzi troszkę wcześniej to Cię miło zaskoczy, a jak chwileczkę później to tragedii nie będzie. Mnie nastawiono że ja to już w 8 miesiącu mogę urodzić i co... i teraz to się moge przeterminować... dlatego doła złapałam.

---------- Dopisano o 15:35 ---------- Poprzedni post napisano o 15:34 ----------

Muszę iść umyć garnki, a mi się nie chce....

[gosikk_s]

DORIS, pewnie że będzie dobrze Skoro nawet mnie się udało...

Goo, śliczniutka jest...

[Rozaliontka]

Napisane przez Małgosia:)

Rozaliontka - najlepiej trzymać się myśli że dziecię urodzi się najwcześniej w datę porodu. Wtedy jak się urodzi troszkę wcześniej to Cię miło zaskoczy, a jak chwileczkę później to tragedii nie będzie. Mnie nastawiono że ja to już w 8 miesiącu mogę urodzić i co... i teraz to się moge przeterminować... dlatego doła złapałam.

No rozumiem...ale tez nie mozna popadac w w skrajnosc ja tez bym chciala juz urodzic...ale nasze dzieci same wiedza jaka sobie datego wybiora narodzin....

[nyla89]

ja dzis miałam bole jak na okres dosc długo- juz mała nadzieje i znow przeszło...ehhh od dzis nie mysle o porodzie bo coraz wolniej mi to leci a ja sie dołuje

[DORIS0208]

Witam szczegolnie w ten WYJATKOWY DLA NAS DZIEN

DZIEN MAMY!!!

Kochane-oczywiscie ,ze mamusiami juz jestesmy-dbamy jak mozemy o nasze maluszki,co prawda w brzuszku ale zawszea one daja nam juz teraz mnostwo radosci..

Gosik-dziekujea w Ciebie nigdy nie watpilamwiedzialam,ze bedzie lepiej niz to sobie wyobrazasz..ciekawe jak bedzie ze mna
ale pozytywne nastawienie to polowa sukcesu

Goo-ladniusia ta Twoja coreczka

Malgosiu-jakby na to nie patrzec bedziesz teraz nastepna w kolejce do spotkania z synciem i to juz wkrotce

Kaalinaa-my na samym koncu czerwca jestesmy z terminem ale ja licze jeszcze 2 tyg,bo pozniej to juz nie wiadomo..w kazdej chwili mozemy urodzic,ja mam na 25-go a z pierwszego USG 29-go-zobaczymy....
a kolezanka faktycznie fajna ma date porodu

Ja teraz tez nie zaluje sobie niczego,objadam sie pysznosciami(truskawki chyba mi sie juz przejadly)

dzis ladnie sobie pospalam
teraz za jakis obiadek trezba sie wziasc..

[Małgosia:)]

Rozaliontka - no nie ma co popadać w skrajności... Ja wiem jedno - nie chciałabym miec porodu wywoływanego... tylko żeby sam się zaczął...


Doris2008 - no niby tak, ale pewnie ktoś mnie wyprzedzi... i może nawet nie jedna...


nyla - kurcze nie myśl o porodzie... ja wiem że tak ciężko, ale kochanie wpadniesz w depresję. Ja wiem, co czujesz bo ja tez tak miałam. Skup się na tym co chciałabyś jeszcze zrobić, czy zjeść przed porodem. Ja się na tym skupiłam i pomogło. Wiem że jutro sobie fundnę na pewno fasolkę szparagową albo bób (mrożone)
I zanim urodze to jeszcze muszę poprasować, zrobic porządek w 2 szufladach, dostać wypłatę na konto itd...

Takie to trochę głupkowate i przyziemne ale skoro pomaga...



Garki umyte - nie taki diabeł straszny dłużej narzekałam że musze umyć i się do tego zbierałam niż to trwało....

Teraz idę posprzątać moim prośkom....

[malutka_24]

Hejka
Kobietki wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Mamy

Napisane przez Małgosia:)

Widzę że i Twoje i moje dziecię wczoraj dało popalić. My to nawet chcieliśmy się poprzytulać, ale tak dawał do wiwatu że się nie dało. TŻ się śmiał, że jeszcze się nie urodził a już zazdrosny o mamę. Ja stwierdziłam że może go Czoło boli po ostatnim i się broni...

Napisane przez magduchahahaha

Ja wczoraj rozmawiałam z TŻ-tem o własnie Dniu Matki i Dniu Ojca - i jestem wredna, ale postanowiłam, że jak dziś nie urodze (a nie urodzę, nie oszukujmy się) to zaczynamy obchodzic te święta dopiero od nastepnego roku

sprawiedliwość musi być na świecie

Napisane przez Małgosia:)

A ja mam zamiar - jak już urodzę podarować tż na Dzień Ojca koszulkę ze zdjęciem Antosia... Zobaczymy czy się uda

fajny prezent wymyśliłaś

Napisane przez Goo100

Od wczoraj w domu

ślicznotka

[Małgosia:)]

A co tu tak spokojnie? rodzicie?

[Fasolka87]

Goo ciesze sie ze jednak twoje przypuszczenia o zóltaczce były mylne Ślicznamasz córe

Małgosia Fajny pomysł z ta koszulka ja tez myslalam zeby kupic tzowi na dzien taty koszulke ale taka w kolorach supermana i z napisem super tata Ale moze uda mi sie skorzystac z twojego pomysłu

Ja jestem zawiedziona ze tz nie pomyslal zeby mi kwiatuszka kupic z okazjidnia mamy- aleprzynamniej rano mi zyczenia skladal


Ja jestem troche przerazona tym co robie-nadal chodze na uczelnie i probuje wszystko zalicac, a sil nie mam juz wcale(od dwoch dni czuje sie jak wrak-toooocze sie a nie chodze) Wczoraj kolezanki moja do profesora zeby dal mi ulge na egzaminie, ze ja wlasciwie powinnam miec juz zdany-a on z tekstem ze moge nawet urodzic na egzaminiechy ba nie wie co mowiraczej nie chcial by tego przezyc
Chciałabym do czwartku wytrzymac zeby przynajmniej czesc pozaliczac, eh mam nadzieje ze misie uda

[*kaalinaa*]

Goo śliczności córeczka

Napisane przez pakusia86

w dniu naszego swieta
wszystkim mamusiom zycze wielu radosci z dzieciaczkow i samych pogonych dni.

dziękuję

Napisane przez Małgosia:)

A co tu tak spokojnie? rodzicie?

nieeee, obiadałam się lodami u mamy

Napisane przez Fasolka87

Ja jestem troche przerazona tym co robie-nadal chodze na uczelnie i probuje wszystko zalicac, a sil nie mam juz wcale(od dwoch dni czuje sie jak wrak-toooocze sie a nie chodze) Wczoraj kolezanki moja do profesora zeby dal mi ulge na egzaminie, ze ja wlasciwie powinnam miec juz zdany-a on z tekstem ze moge nawet urodzic na egzaminiechy ba nie wie co mowiraczej nie chcial by tego przezyc
Chciałabym do czwartku wytrzymac zeby przynajmniej czesc pozaliczac, eh mam nadzieje ze misie uda

pozaliczasz, jak nie teraz to później, głowa do góry będzie dobrze i tak Cię podziwiam mi to się w ciąży tak zwoje mózgowe poskracały, że jak słyszałam czasem jakie głupoty w ciąży paplałam w pracy to nie wiedziałam gdzie mam się schować ze wstydu

[malutka_24]

Napisane przez Fasolka87

Ja jestem zawiedziona ze tz nie pomyslal zeby mi kwiatuszka kupic z okazjidnia mamy- aleprzynamniej rano mi zyczenia skladal

Ja jestem troche przerazona tym co robie-nadal chodze na uczelnie i probuje wszystko zalicac, a sil nie mam juz wcale(od dwoch dni czuje sie jak wrak-toooocze sie a nie chodze) Wczoraj kolezanki moja do profesora zeby dal mi ulge na egzaminie, ze ja wlasciwie powinnam miec juz zdany-a on z tekstem ze moge nawet urodzic na egzaminiechy ba nie wie co mowiraczej nie chcial by tego przezyc
Chciałabym do czwartku wytrzymac zeby przynajmniej czesc pozaliczac, eh mam nadzieje ze misie uda

ad. 1 ja też jeszcze nie dostałam kwiatka i jak znam swojego męża to nie dostanę, bo on pomyśli o tym nawet życzeń nie złożył
ad. 2 ten profesor to rzeczywiście nie wie co mówi spokojnie jak teraz nie pozdajesz tych egzaminów to zrobisz to po urodzeniu dziecka

Napisane przez *kaalinaa*

pozaliczasz, jak nie teraz to później, głowa do góry będzie dobrze i tak Cię podziwiam mi to się w ciąży tak zwoje mózgowe poskracały, że jak słyszałam czasem jakie głupoty w ciąży paplałam w pracy to nie wiedziałam gdzie mam się schować ze wstydu

ja też niezłe głupoty gadałam sama z siebie mówiłam, że w ciąży mam rozumowanie gorszego niż przysłowiowa głupia blondynka

[Fasolka87]

Dzieki za słowa otuchy, a co do gadania głupot to chyba wszystkie ciezarne tak maja

[pakusia86]

Napisane przez cinusiowa

waszego...

zaraz dostaniesz po

jestes juz mamusia!!! i prosze mi tu sie nie smutac tylko cieszyc z kazdego dnia z brzuskiem...

ja wczoraj sobie myslalam ze nie wykorzystalam dobrze brzuszka... tyle rzeczy chcialam zrobic. zadnej ladnej pamiatki nie mam
pozatym strasznie mi brakuje zawartosci lezy co prawda kolo mnie i sie usmiecha... ale w brzuszku to co innego... juz nie czuje jak mi sie rusza albo wypina

tak ze nie gadaj glupot bo rowniez przezylas dzien mamy!!! swoj pierwszy i niepowtarzalny!!!!
masz dzidzie w brzusiu co nie znaczy ze nie jestes mamusia!!!

to byly zyczenia dla was wszystkich, bo kazda z nas jest mama... jedna rozpakowana a druga nie, ale nie znaczy ze gorsza lub mniej wartosciowa

zobaczysz ze za rok pozwiesz swojej dzidzi "w tamtym roku w dniu mamy byles w brzusiu a dzis jestes obok mnie"

[malutka_24]

Napisane przez pakusia86

ja wczoraj sobie myslalam ze nie wykorzystalam dobrze brzuszka... tyle rzeczy chcialam zrobic. zadnej ladnej pamiatki nie mam
pozatym strasznie mi brakuje zawartosci lezy co prawda kolo mnie i sie usmiecha... ale w brzuszku to co innego... juz nie czuje jak mi sie rusza albo wypina

to byly zyczenia dla was wszystkich, bo kazda z nas jest mama... jedna rozpakowana a druga nie, ale nie znaczy ze gorsza lub mniej wartosciowa

zobaczysz ze za rok pozwiesz swojej dzidzi "w tamtym roku w dniu mamy byles w brzusiu a dzis jestes obok mnie"

ad. 1 mam tak samo mam raptem kilka zdjęć z brzusiem, ale tylko takie zwykłe. Gdybym wiedziała, że urodzę wcześniej to bym inaczej zrobiła. Ostatnie zdjęcia mam zrobione z bierzmowania brata, skąd mogłam wiedzieć, że więcej nie będzie mi dane zrobić
ad. 2 mądrze piszesz - polać jej
ad. 3 no właśnie

Lecę spać. Do jutra i śpijcie dobrze

[malwa1234]

Hey u mnie nadal nic

[*kaalinaa*]

Dzień dobry

Jestem dzisiaj pierwsza z rana ale to tylko dlatego, że kurier zadzwonił 13 min. po 7 rano powiedzieć, że za pół godz. będzie z wózeczkiem Właśnie odebrałam i zamierzam się zaraz do niego dobrać. Mężulec co prawda kazał poczekać na niego ale on na mnie z kamerą nie poczekał i sam otworzył. Tamto jego zabawka a to "powiedzmy" moja


Oj a jednak nie pierwsza

[magduchahahaha]

Dzień dobry laseczki...
My tylko śniadanko, kawka i myk myk do lekarza... Zobaczymy co mi powie... Pewnie nic... Tylko zrobi ktg i pójdę do domku Wcale nie chce mi się do niego iść...
Nie dość że musze jechac przez całe miasto, jest okropna pogoda, nie mam już pomysłów w co sie ubrać, boli mnie brzuch, to jeszcze ten pacanek nic mi nie powie, bo przecież nie jest wróżką (a szkoda)...
Guuuu... Mam dziś chyba zły dzień
Jeszcze mi wywaliło cos na ustach i rozłazi sie na pół twarzy - jak to opryszczka to super Nawet nie będe mogła pocałowac własnego dziecka jak je urodzę wreszcie

---------- Dopisano o 08:35 ---------- Poprzedni post napisano o 08:35 ----------

Napisane przez *kaalinaa*

Dzień dobry

Jestem dzisiaj pierwsza z rana ale to tylko dlatego, że kurier zadzwonił 13 min. po 7 rano powiedzieć, że za pół godz. będzie z wózeczkiem Właśnie odebrałam i zamierzam się zaraz do niego dobrać. Mężulec co prawda kazał poczekać na niego ale on na mnie z kamerą nie poczekał i sam otworzył. Tamto jego zabawka a to "powiedzmy" moja


Oj a jednak nie pierwsza

Jak juz rozbroisz to cudo to dawaj fotki

---------- Dopisano o 08:36 ---------- Poprzedni post napisano o 08:35 ----------

Napisane przez malwa1234

Hey u mnie nadal nic

[czekoladka21]

wpadłam zyczyc nierozpakowanym mamusiom duzo cierpliowsci i szybkiego porodu

a u nas na watku lipcowo-sierpniowych juz zaczelo sie rozpakowywanie!!
2 mamusie juz maja swoje dzieciaczki- jedna urodzila w 24tc
a druga wczoraj w 32tc!!no wiec sie zaczelo

[magduchahahaha]

Napisane przez czekoladka21

wpadłam zyczyc nierozpakowanym mamusiom duzo cierpliowsci i szybkiego porodu

a u nas na watku lipcowo-sierpniowych juz zaczelo sie rozpakowywanie!!
2 mamusie juz maja swoje dzieciaczki- jedna urodzila w 24tc
a druga wczoraj w 32tc!!no wiec sie zaczelo

W 24 tc
Jeny, to musi byc maleństwo... Dużo zdrówka dla tej kruszynki

[czekoladka21]

Napisane przez magduchahahaha

W 24 tc
Jeny, to musi byc maleństwo... Dużo zdrówka dla tej kruszynki

jej synus wazyl nieco ponad 700g!! ale zyje i ma sie dobrze w inkubatorze!!i to jest najwazniejsze!!

[magduchahahaha]

Napisane przez czekoladka21

jej synus wazyl nieco ponad 700g!! ale zyje i ma sie dobrze w inkubatorze!!i to jest najwazniejsze!!

Będę trzymac za nich kcuki Na pewno będzie wszystko dobrze
O jeny, nawet nie mogę sobie wyobrazić jaka to musi być kruszynka

[gosikk_s]

DORIS, dokładnie, tylko pozytywne myślenie

Malutka, jak jakiś czas temu powiedziałam do TŻ że mam nadzieję że 26 maja będę miała już swój Dzień Matki to wyskoczył z tekstem "A co, myślisz że przyjdzie do Ciebie z laurką?..." Taaa, faceci...o życzeniach w imieniu syna oczywiście nie pomyślał...

Czekoladka, w 24 ??? O Boże...

[nyla89]

a mnie znow jak na okres boli ale lekko,zaraz ide sie kapac i sprztac i pakowac dla siebie torbe) wg ostatniego usg mam termin na...piatek heheh ale nie wierze w te terminy z usg wiec na pewno za 2 dni mama nie zostane:P czekam na 8 czerwca(1 usg) i na 9 na wizyte

trzymam kciuki za wasze maluszki lipcowo-sierponiowe ale nie spieszcie sie tak)

[czekoladka21]

Napisane przez nyla89

a mnie znow jak na okres boli ale lekko,zaraz ide sie kapac i sprztac i pakowac dla siebie torbe) wg ostatniego usg mam termin na...piatek heheh ale nie wierze w te terminy z usg wiec na pewno za 2 dni mama nie zostane:P czekam na 8 czerwca(1 usg) i na 9 na wizyte

trzymam kciuki za wasze maluszki lipcowo-sierponiowe ale nie spieszcie sie tak)

teraz wiekszosc mamusiek jest spanikowana ze urodzi wczesniej....juz torby chca pakowac.....