Majówki 2016 - część szósta

[pluszowy_kot]

Napisane przez kaylla

No go jedziemy do pracy. Pierwszy raz po prawie 2 latach.

Niewyspana jestem na maksa, bo przez te zabki malej spalam max. 3-4 godziny i to na raty:/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Powodzenia jakoś dasz radę, u nas też bywają kiepskie noce ale wtedy piję jedną kawę więcej

[asiaczek]

Kaylla, powodzenia 😀

Mateusz spał od 18:30 do 7:40 Chyba wypoczął😉

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martunia_199]

Napisane przez kaylla

U nas druga z rzedu kiepska noc, poplakiwanie itp.

Kiepski sobie czas wybralam na powrot do pracy, bo pojawie sie jako zombie:/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Rany łącze się w bolu. Noc masakra. Milion pobudek i każda z płaczem

Napisane przez kaylla

No go jedziemy do pracy. Pierwszy raz po prawie 2 latach.

Niewyspana jestem na maksa, bo przez te zabki malej spalam max. 3-4 godziny i to na raty:/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Powodzenia mamuska!

Napisane przez asiaczek

Kaylla, powodzenia 😀

Mateusz spał od 18:30 do 7:40 Chyba wypoczął😉

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Na pewno powiedz jeszcze że bez pobudek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[BonaDea75]

Heja.
Kaylla powodzenia w pracy.

U nas noc super, Zuziol usnęła ok 21.30 i spała do 8 rano bez pobudek.
Położyłam ją odrazu u nas w łóżku

Ja nie wiem, ale jak dojdzie Natalka i trochę podrośnie to chyba trzeba będzie zmienić łoże na takie 200 x 200 cobyśmy się wszyscy w nim pomieścili.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anulus17]

Bona powodzenia, to niemożliwe że ten czas tak szybko zlecial. Pochwal się nam jak już Natalka będzie po drugiej stronie😊 Maz już nie chce spać z naszym Ryskiem bo się nie wysypia😒 wczoraj naprawdę ona zajęła 3/4 łóżka a my resztę.
Kaylla powodzenia i daj znać jak minął pierwszy dzien😉
Ma ktoś dziecko w żłobku czy pomagają wam rodzice?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pluszowy_kot]

Wojtul z dziadkami, pomyślimy o żłobku za jakiś rok, zależy kiedy druga operacja będzie.
Do żłobka to chyba no_doubt i Mona miały wysłać, ale to chyba od września.

W ogóle miałam Wam napisać jakie jaja ale ciągle zapomniałam. Pamiętacie może jak pisałam, że możemy młodego wysłać państwowo tylko do żłobka integracyjnego ale nie da rady, bo godziny nie pasują, nie po drodze itp. Jak to wszystko wypłynęło to nawet nie zawieźliśmy papierów, bo i po co, teoretycznie powinni nas w ogóle skreślić z listy. A tu psikus - dostajemy maila, że przyjęli go do żłobka 3 wyboru! Zadzwoniłam zapytać jak to w ogóle możliwe - cóż, pani też nie wiedziała ale potwierdziła, że nie mogą go przyjąć. System dziurawy jak sito i nikt nic nie wie

[asiaczek]

Napisane przez martunia_199

Na pewno powiedz jeszcze że bez pobudek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak dobrze nie ma. Pobudek było standardowo bardzo dużo


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martunia_199]

Napisane przez asiaczek

Tak dobrze nie ma. Pobudek było standardowo bardzo dużo


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A to widzisz u nas też było spoko. Spał gdzieś od 20.30 do 7.30. Co było po drodze to było he he

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[anulus17]

System przedszkola czy też żłobka w Polsce to w ogóle temat- widzę nawet bo innych wątkach😉

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iwonia27]

Kaylla powodzenia!
Asiaczek nawet nie mow glosno- powiedz po cichu budzil sie? 😀
Anulus haha biedak
Bona juuuutroooo aaaaaa 😍
Martunia czy to zeby byly sponsorem pobudek?
Ja dzis skapitulowalam nie udalo mi sie pobrać moczu strumyk w tel plynal 40min az sie wylaczyl a ja ganialam z pojemnikiem za nim aż zrezygnowalam i poszłam jesc haha

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[BonaDea75]

Napisane przez Iwonia27

Kaylla powodzenia!
Asiaczek nawet nie mow glosno- powiedz po cichu budzil sie? 😀
Anulus haha biedak
Bona juuuutroooo aaaaaa 😍
Martunia czy to zeby byly sponsorem pobudek?
Ja dzis skapitulowalam nie udalo mi sie pobrać moczu strumyk w tel plynal 40min az sie wylaczyl a ja ganialam z pojemnikiem za nim aż zrezygnowalam i poszłam jesc haha

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jutro zleciało co nie, pamiętam jak pisałam że zrobiłam test i wyszedł pozytywny.
A dzisiaj nie wiem w co ręce włożyć, jeszcze piorę, pulpety na czas jak mnie nie będzie przygotowuję, żurek się gotuje, jeszcze firanki w sypialni do odswiezenia żeby Natalja nie wpadła w kurzołapy.
Ale torby spakowane, włosy zrobione. Tak się zastanawiam czy można mieć pomalowane paznokcie u stóp??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martunia_199]

Napisane przez Iwonia27

Kaylla powodzenia!
Asiaczek nawet nie mow glosno- powiedz po cichu budzil sie? 😀
Anulus haha biedak
Bona juuuutroooo aaaaaa 😍
Martunia czy to zeby byly sponsorem pobudek?
Ja dzis skapitulowalam nie udalo mi sie pobrać moczu strumyk w tel plynal 40min az sie wylaczyl a ja ganialam z pojemnikiem za nim aż zrezygnowalam i poszłam jesc haha

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie mam pojęcia. Mamy komplet 8 sztuk. Niecwidze żeby coś więcej szło choć slini się jak buldog

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iwonia27]

Napisane przez BonaDea75

Jutro zleciało co nie, pamiętam jak pisałam że zrobiłam test i wyszedł pozytywny.
A dzisiaj nie wiem w co ręce włożyć, jeszcze piorę, pulpety na czas jak mnie nie będzie przygotowuję, żurek się gotuje, jeszcze firanki w sypialni do odswiezenia żeby Natalja nie wpadła w kurzołapy.
Ale torby spakowane, włosy zrobione. Tak się zastanawiam czy można mieć pomalowane paznokcie u stóp??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Aale czad z jednej strony wiedzuec kiedy to i sie fest przygotować ale z drugiej strony taka niewiadoma i zaskoczenie maja swoj urok hehe
co do paznokci nie wiem sama

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:49 ---------- Poprzedni post napisano o 12:13 ----------

Napisane przez martunia_199

Nie mam pojęcia. Mamy komplet 8 sztuk. Niecwidze żeby coś więcej szło choć slini się jak buldog

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nam wczoraj lekarka powiedziala ze ona nie widzi oznak jakoby mialy isc nastepne zeby. Nie no jasne pozostanie przy czterech na gorze i dwoch na dole po co wiecej. 😉

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[manufakturapiekna]

Napisane przez anulus17

Dziękuję martunia😚 ale niestety jescze mam sporo pracy, zaczęłam ćwiczyć na siłowni bo niestety ale figura już nie ta sama😒
Iwonia my już też przestajemy się wysypiac bo ona się tak wierci, śpi w poprzek albo w nogach. Ale jak już chcemy ja dać do łóżeczka to nagle leży sobie cichutko w kąciku i mój mąż się poddaje i mowi- zobacz jaka kruszynka co ona nam przeszkadza😂 następna noc śpimy na bokach bo księżniczka tak się rozwaliła. Jak ja kładziemy to ograniczamy jej przestrzeń poduszkami ale ona raczkuje przez sen bo śpi na brzuszku i i tak śpi gdzie chce😅

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 12:24 ---------- Poprzedni post napisano o 12:17 ----------

Polecacie jakieś pampersy do kąpieli? Kupiłam u nas, jak to w Szwecji jest tylko jedna firma robiąca je i one przeciekaja. Mała zrobiła siku i miła mokra plamę od spodu. Planuję zrobić zapas w Polsce.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kapieluszki siuski przepuszczaja

Napisane przez kaylla

No go jedziemy do pracy. Pierwszy raz po prawie 2 latach.

Niewyspana jestem na maksa, bo przez te zabki malej spalam max. 3-4 godziny i to na raty:/

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Powodzenia!

Napisane przez BonaDea75

Heja.
Kaylla powodzenia w pracy.

U nas noc super, Zuziol usnęła ok 21.30 i spała do 8 rano bez pobudek.
Położyłam ją odrazu u nas w łóżku

Ja nie wiem, ale jak dojdzie Natalka i trochę podrośnie to chyba trzeba będzie zmienić łoże na takie 200 x 200 cobyśmy się wszyscy w nim pomieścili.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My mamy rozmontowana jedna scianke lozeczka i dosuniete do naszego lozka 180x200 jest luz!


Bona zazdroszcze tak bardzo tak pozytywnie oczywiscie. W ktorym tc masz cc? Ktos Wam pomoze przy Zuzi?

[asiaczek]

Bona trzymamy kciuki za Was

Iwonia, Mateusz się budził ale można mu wybaczyć bo i tak się wyspałam,

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iwonia27]

Napisane przez asiaczek

Bona trzymamy kciuki za Was

Iwonia, Mateusz się budził ale można mu wybaczyć bo i tak się wyspałam,

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Aaaa no to u nas zasnal po 21 a wstalismy o 9.30 z pobudka o 3 i 7 na mleko. Hihi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asiaczek]

A my mamy łóżko 160x200 i mamy ciasno bo Mateusz rozpycha się tak jak Lenka Anulus

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[BonaDea75]

Napisane przez manufakturapiekna

Kapieluszki siuski przepuszczaja

Powodzenia!



My mamy rozmontowana jedna scianke lozeczka i dosuniete do naszego lozka 180x200 jest luz!


Bona zazdroszcze tak bardzo tak pozytywnie oczywiscie. W ktorym tc masz cc? Ktos Wam pomoze przy Zuzi?

Jestem w 38t4d, Zuzia na czas jak będę miała cc będzie z moją mamą, tzn mama przyjedzie do nas do domu, i po zakończonym cc mąż wraca i mama będzie wolna.
☺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:53 ---------- Poprzedni post napisano o 14:51 ----------

Napisane przez asiaczek

A my mamy łóżko 160x200 i mamy ciasno bo Mateusz rozpycha się tak jak Lenka Anulus

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No właśnie Zuzia po partyzancku rozmontowuje moje małżeństwo, bo nie da się spać w trójkę. Mamy łóżko 140 x 200 z czego Zuzia zajmuje 130. Więc ktoś zawsze ląduje na kanapie w salonie, i tak się składa że to nigdy nie jest Zuzia ☺

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[SzczyptaRadosci]

Bona, to niesamowite, że to już, zaraz, teraz odezwij się jak już Natalja będzie po drugiej stronie brzuszka 😘

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martunia_199]

Napisane przez asiaczek

A my mamy łóżko 160x200 i mamy ciasno bo Mateusz rozpycha się tak jak Lenka Anulus

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mamy takie samo łóżko i wystarcza spokojnie no Tymon w nim laduje tylko na czas karmienia. Potem idzie do siebie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaylla]

Ja po pierwszym dniu pracy Nie było tak źle, bo prawie nikogo dzisiaj nie było:P Po dotarciu na miejsce okazało się, że w biurze pustki. Mój dział od wczoraj siedzi w Warszawie na spotkaniu pracowników działu z różnych miast Polski. Jutro już będą.
Tak więc przez pół dnia sobie ogarniałam kompa służbowego, pocztę, wyrzuciłam kilkaset starych maili, instalowałam różne programy itp. Dopiero ostatnie 2 godziny czytałam informacje o moim nowym projekcie. Jakoś te 7 godzin zleciało

Maja z babcią się dobrze bawiła. Najpierw rano spacer zaliczyły, potem długa drzemka, potem znowu spacer i plac zabaw i znowu drzemka. Wstała jakieś pół godziny przed moim przyjściem. Zaraz znowu lecimy na spacer i na lody

Bona - jutro już ten dzień? Wiesz, o której godzinie będziesz mieć cc?

[BonaDea75]

Napisane przez kaylla

Ja po pierwszym dniu pracy Nie było tak źle, bo prawie nikogo dzisiaj nie było:P Po dotarciu na miejsce okazało się, że w biurze pustki. Mój dział od wczoraj siedzi w Warszawie na spotkaniu pracowników działu z różnych miast Polski. Jutro już będą.
Tak więc przez pół dnia sobie ogarniałam kompa służbowego, pocztę, wyrzuciłam kilkaset starych maili, instalowałam różne programy itp. Dopiero ostatnie 2 godziny czytałam informacje o moim nowym projekcie. Jakoś te 7 godzin zleciało

Maja z babcią się dobrze bawiła. Najpierw rano spacer zaliczyły, potem długa drzemka, potem znowu spacer i plac zabaw i znowu drzemka. Wstała jakieś pół godziny przed moim przyjściem. Zaraz znowu lecimy na spacer i na lody

Bona - jutro już ten dzień? Wiesz, o której godzinie będziesz mieć cc?

W szpitalu mam być rano, ale o której zrobią cc to nie wiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iwonia27]

Wlasnie jemy pierwszy raz bielucha. Igor krzywi sie jakby jadł co najmniej cytryne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pluszowy_kot]

Napisane przez kaylla

Ja po pierwszym dniu pracy Nie było tak źle, bo prawie nikogo dzisiaj nie było:P Po dotarciu na miejsce okazało się, że w biurze pustki. Mój dział od wczoraj siedzi w Warszawie na spotkaniu pracowników działu z różnych miast Polski. Jutro już będą.
Tak więc przez pół dnia sobie ogarniałam kompa służbowego, pocztę, wyrzuciłam kilkaset starych maili, instalowałam różne programy itp. Dopiero ostatnie 2 godziny czytałam informacje o moim nowym projekcie. Jakoś te 7 godzin zleciało

Maja z babcią się dobrze bawiła. Najpierw rano spacer zaliczyły, potem długa drzemka, potem znowu spacer i plac zabaw i znowu drzemka. Wstała jakieś pół godziny przed moim przyjściem. Zaraz znowu lecimy na spacer i na lody

Bona - jutro już ten dzień? Wiesz, o której godzinie będziesz mieć cc?

No i super, że nie bolało i obie z Mają dałyście radę Zmniejszyłaś etat na 7/8, żeby mieć ten rok ochrony?

Wojtul po powrocie do domu się do mnie klei ale zasypiać woli z tatą - przytulą się i w moment śpi a ze mną jeszcze próbuje dobre pół godziny kicuchować...

Dobrze, że za miesiąc jedziemy do Wiednia, bo dziś popatrzyłam jak Wojtul chodzi bez skarpetek i mam schizę, że mu ta jedna noga ucieka do środka

[kaylla]

Napisane przez pluszowy_kot

No i super, że nie bolało i obie z Mają dałyście radę Zmniejszyłaś etat na 7/8, żeby mieć ten rok ochrony?

Wojtul po powrocie do domu się do mnie klei ale zasypiać woli z tatą - przytulą się i w moment śpi a ze mną jeszcze próbuje dobre pół godziny kicuchować...

Dobrze, że za miesiąc jedziemy do Wiednia, bo dziś popatrzyłam jak Wojtul chodzi bez skarpetek i mam schizę, że mu ta jedna noga ucieka do środka

Zmniejszyłam na 7/8 nie tyle dla ochrony, co żeby jednak trochę wcześniej pracę kończyć, przynajmniej w wakacje. Póki co zmniejszony etat mam do końca września, co potem jeszcze nie podjęłam decyzji. Ale pewnie wrócę na cały, bo to i kasa większa, i roboty u nas w sezonie jesienno-zimowym sporo więcej, więc skrócony nie bardzo ma sens. Ale jeszcze zobaczę.
Na razie wychodzę z pracy o 15/15.30 (jeśli pójdę na lunch), co mi bardzo pasuje

[monika2736]

Kaylla brawo za powrot do pracy, dobrze ze Maja zniosla dobrze pierwszy dzien bez mamy

---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:01 ----------

Napisane przez pluszowy_kot

No i super, że nie bolało i obie z Mają dałyście radę Zmniejszyłaś etat na 7/8, żeby mieć ten rok ochrony?

Wojtul po powrocie do domu się do mnie klei ale zasypiać woli z tatą - przytulą się i w moment śpi a ze mną jeszcze próbuje dobre pół godziny kicuchować...

Dobrze, że za miesiąc jedziemy do Wiednia, bo dziś popatrzyłam jak Wojtul chodzi bez skarpetek i mam schizę, że mu ta jedna noga ucieka do środka

Też bym chciała żeby moje dziecko chciało choć czasem zasypiac z Tata, u nas tylko mama, a ostatnio to taka przylepa że nawet na chwilę mie mogę go zostawić bo taki płacz.

W sobote byliśmy na weselu, Wojtuś był z nami jakieś 4 godz i spisał się na medal później odtransportowalismy go do domu i bawilismy sie z mężem jeszcze do 3 a jak wróciliśmy to oczywiscie dziecko zarzadzilo przerwę w spaniu, brzuszek go męczył, więc ja o spaniu mogłam zapomnieć. Ale takie uroki imprezowania

Tak martwilam się że Wojtuś chodzi na paluszkach, a w piątek zrobił swoje pierwsze kroki i to ładnie na całych stopach jakie to cudowne uczucie zobaczyć pierwsze malutkie kroczki mimo to i tak przejade się z nim do tego neurologa skoro mam juz skierowanie.
Powiedzcie mi ile zajęło czasu Waszym maluszka nauczenie się chodzić od czasu postawienia tych pierwszych malych kroczkow?

[pluszowy_kot]

Napisane przez monika2736

Tak martwilam się że Wojtuś chodzi na paluszkach, a w piątek zrobił swoje pierwsze kroki i to ładnie na całych stopach jakie to cudowne uczucie zobaczyć pierwsze malutkie kroczki mimo to i tak przejade się z nim do tego neurologa skoro mam juz skierowanie.
Powiedzcie mi ile zajęło czasu Waszym maluszka nauczenie się chodzić od czasu postawienia tych pierwszych malych kroczkow?

Mniej więcej 3 tygodnie - w Wielkanoc zaczął się trochę przemieszczać, za tydzień na chrzcinach już całkiem całkiem tuptał a 2 tygodnie później na swoje urodziny zasuwał jak stary

Podjęłam męską decyzję - wracam na fitness. Nie dość, że ważę więcej niż kiedykolwiek poza ciążą to coraz gorzej się czuję w swojej skórze. Poza tym znalazłam jakiś stary filmik z zumby i kurde - wtedy to ja laska byłam a teraz żal patrzeć...

[anulus17]

Napisane przez monika2736

Kaylla brawo za powrot do pracy, dobrze ze Maja zniosla dobrze pierwszy dzien bez mamy

---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:01 ----------



Też bym chciała żeby moje dziecko chciało choć czasem zasypiac z Tata, u nas tylko mama, a ostatnio to taka przylepa że nawet na chwilę mie mogę go zostawić bo taki płacz.

W sobote byliśmy na weselu, Wojtuś był z nami jakieś 4 godz i spisał się na medal później odtransportowalismy go do domu i bawilismy sie z mężem jeszcze do 3 a jak wróciliśmy to oczywiscie dziecko zarzadzilo przerwę w spaniu, brzuszek go męczył, więc ja o spaniu mogłam zapomnieć. Ale takie uroki imprezowania

Tak martwilam się że Wojtuś chodzi na paluszkach, a w piątek zrobił swoje pierwsze kroki i to ładnie na całych stopach jakie to cudowne uczucie zobaczyć pierwsze malutkie kroczki mimo to i tak przejade się z nim do tego neurologa skoro mam juz skierowanie.
Powiedzcie mi ile zajęło czasu Waszym maluszka nauczenie się chodzić od czasu postawienia tych pierwszych malych kroczkow?

U nas pierwsze kroki takie niepewne od stołu do sofy około 10/11 miesiąca, przed roczkiem już szła spory kawałek a teraz już biega😉

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[asiaczek]

U nas takie pewniejsze chodzenie było po około dwóch tygodniach od pierwszego kroczku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martunia_199]

Napisane przez monika2736

Kaylla brawo za powrot do pracy, dobrze ze Maja zniosla dobrze pierwszy dzien bez mamy

---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:01 ----------



Też bym chciała żeby moje dziecko chciało choć czasem zasypiac z Tata, u nas tylko mama, a ostatnio to taka przylepa że nawet na chwilę mie mogę go zostawić bo taki płacz.

W sobote byliśmy na weselu, Wojtuś był z nami jakieś 4 godz i spisał się na medal później odtransportowalismy go do domu i bawilismy sie z mężem jeszcze do 3 a jak wróciliśmy to oczywiscie dziecko zarzadzilo przerwę w spaniu, brzuszek go męczył, więc ja o spaniu mogłam zapomnieć. Ale takie uroki imprezowania

Tak martwilam się że Wojtuś chodzi na paluszkach, a w piątek zrobił swoje pierwsze kroki i to ładnie na całych stopach jakie to cudowne uczucie zobaczyć pierwsze malutkie kroczki mimo to i tak przejade się z nim do tego neurologa skoro mam juz skierowanie.
Powiedzcie mi ile zajęło czasu Waszym maluszka nauczenie się chodzić od czasu postawienia tych pierwszych malych kroczkow?

Generalnie to szybko poszlo. Też myślę że było to mniej więcej w ciągu 2 tygodni ) wczoraj próbował do tyłu tak śmiesznie iść

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz