Niemcy IV :)

[seductivee]

Napisane przez sarah67

a teraz gdzie mieszkasz?

W Polsce
A narzeczony w Kolonii
Ale już niedługo i ja do niego dołączę

[Dragusia88]

Hej dziewczyny spotkałyście się w Niemczech z proszkiem JELP ??? jak tak to w jakim sklepie?

[white.apple]

Oj, dziewczyny, jak ja dobrze rozumiem to wasze narzekanie na pogodę w Kiel!! Przy tej dzisiejszej szarej mżawce to człowiek najchętniej w ogóle by łóżka nie opuszczał.
Mi pomaga doładowywanie się ciepłem na saunie, a w chwilach totalnego braku słońca czasem idę na solarium, a wy jak sobie radzicie?

[emenyx]

Napisane przez white.apple

Oj, dziewczyny, jak ja dobrze rozumiem to wasze narzekanie na pogodę w Kiel!! Przy tej dzisiejszej szarej mżawce to człowiek najchętniej w ogóle by łóżka nie opuszczał.
Mi pomaga doładowywanie się ciepłem na saunie, a w chwilach totalnego braku słońca czasem idę na solarium, a wy jak sobie radzicie?

czytam ksiazki, ogladam filmiki na YouTube lub jade na silownie
a poza tym sprzatam i gotuje

a jak Ci sie miasto podoba?
Ratusz, rynek i te domy z czerwonej cegly?

[white.apple]

Mi się samo miasto podoba, ale nie patrzę pod kątem ratusza i starego rynku, bo te rzeczywiście są nieciekawe. Dla mnie Kiel to bliskie otoczenie, czyli okolice Holtenauerstr. i morze
Domy z czerwonej cegły są spoko, wolę to sto razy bardziej niż pstrokaciznę na osiedlach mieszkaniowych w Polsce.

[ogorekpazurek]

Akurat przy Holtenauerstrasse nie am domow z czerwonej cegly, tylko piekne kamienice..zupelnie inna atmosfera architektonicza Na przyklad Blücherplatz latem ma swoj urok

ja tez codziennie rowerem do pracy ... jeszcze dzisiaj syna musialam z przedszkola odebrac bo moj A. w taka pogode nie ma szans zrobic przerwy w pracy mam nadzieje, ze mnie jutro i pojutrze nie zdmuchnie z roweru

ja tez chodze do sauny i solarium..bylam we wtorek i bylo strasznie duzo chetnych chyba wszyscy sie tak docieplaja

dzisiaj sie obudzilam o 4.00 !!!! i mialam jeszcze migrene wstalam pochodzilam, zrobilam sobie mocne expresso w kawiarce i jakos powoli doszölam do siebie ..w pracy bylo juz ok

[Marei]

Memmingen? To odwiedź też Ulm tak mi się podoba to miasto, że ciężko mi się stąd wyprowadzić

Biedna ogórek, często masz migreny?

[white.apple]

Ogórek, zgadzam się w 100% Wiem jak wygląda okolica Blücherplatz, bo mieszkam koło Wasserturm, chodziło mi o ceglastą zabudowę innych miejsc w Kiel.

Nie daj się zdmuchnąć!!

[emenyx]

Witam w ten sztormowy poranek

tak wiem Holtenauerstraße jest ladna, ale to przeciez tylko 1 % miasta.
Morze i plaza tez spoko, chociaz wiedzialyscie, ze nasza zatoka w Kiel jest najbardziej zanieczyszczona w calym regionie? Glownie przez promy, i statki?

A Uniwersytet? maskara, jak zaczynalam studia, to myslalam, ze to jakas porazka, takie syfiaste budynki (pomijam te nowe typu Audimax).

Na naszym deptaku znajdziemy mnostwo sklepow typu 1€ Shop i tanich butow, czy piekarni w ktorych siedza HArtz IV i popijaja kawke.

Kiel jako Landeshauptstadt nic nie oferuje. A ta pseudoturystyka naszego regionu to smiech na sali.
Dziewczyny otworzcie troche oczy na swiat, czytajcie gazety, ogladajcie wiadomosci. Tego nie dowiecie sie z gazetki promocyjnej Aldiego czy w Kiku....

---------- Dopisano o 07:38 ---------- Poprzedni post napisano o 07:29 ----------

Napisane przez white.apple

Mi się samo miasto podoba, ale nie patrzę pod kątem ratusza i starego rynku, bo te rzeczywiście są nieciekawe. Dla mnie Kiel to bliskie otoczenie, czyli okolice Holtenauerstr. i morze
Domy z czerwonej cegły są spoko, wolę to sto razy bardziej niż pstrokaciznę na osiedlach mieszkaniowych w Polsce.

rynek nie jest stary.

Kiel byl w czasie II wojny swiatowej praktycznie zrownany z ziemia, dlatego zostal odbudowany w ohydny i tani sposob... Ratusz sie utrzymal, tak samo kosciol, gdyz wieze tych budynkow byly punktem odniesienia dla aliantow.
Czerwona cegla wystepuje glownie tutaj na polnocy, w miastach nadmorskich, gdyz musiano je odbudowac i w tamtych latach byla moda na Taki styl. Tandenty i tani styl.
Nasze budynki sa praktycznie nieocieplone. Cale Schleswig-Holstein zuzywa o wiele wiecej energii cieplnej niz inne budneslandy, mimo, ze nie mamy tutaj trzaskajacych mrozow...

[white.apple]

Napisane przez emenyx

Dziewczyny otworzcie troche oczy na swiat, czytajcie gazety, ogladajcie wiadomosci. Tego nie dowiecie sie z gazetki promocyjnej Aldiego czy w Kiku....

Wybacz, ja na takim poziomie nie będę rozmawiać. Żyję sobie na tym 1% jak to nazwałaś czyli właśnie na Holtenauer i cieszę oczy zadbanymi widokami, mam tu ludzi, którzy są dla mnie ważni i wolę skupiać się na pozytywnych aspektach. Twój powyżej zacytowany komentarz jest moim zdaniem poniżej wszelkiej krytyki. Jak Ci się tak bardzo tu nie podoba, możesz się przecież wyprowadzić, a jak coś Cię tu jednak trzyma to Tobie polecam otworzyć oczy i poszukać pozytywów.

P.S. sklepy 1€ niestety mnożą się w całych Niemczech, bo kraj niestety z roku na rok biednieje. Może nie zobaczysz tego w odpicowanym centrum Hamburga czy München ale niezauważanie tego to dopiero wybiórczość.

[bejata440]

cześć
Słuchajcie, tak wieje ze aż boję się sama w domku teraz być! W ogrodzie juz nam wszystko lata, ale nie idę zbierać, bo włosy mam mokre Tż wysłałam na zakupy, a ja sobie jem ciasteczka.

Dostane tu gdzies dobry szampon na przetluszczajace sie włosy?
Pozdrawiam z pełnej wiatru Górnej Bawarii

[sarah67]

Napisane przez Marei

Memmingen? To odwiedź też Ulm tak mi się podoba to miasto, że ciężko mi się stąd wyprowadzić

Biedna ogórek, często masz migreny?

ok

Napisane przez white.apple

Wybacz, ja na takim poziomie nie będę rozmawiać. Żyję sobie na tym 1% jak to nazwałaś czyli właśnie na Holtenauer i cieszę oczy zadbanymi widokami, mam tu ludzi, którzy są dla mnie ważni i wolę skupiać się na pozytywnych aspektach. Twój powyżej zacytowany komentarz jest moim zdaniem poniżej wszelkiej krytyki. Jak Ci się tak bardzo tu nie podoba, możesz się przecież wyprowadzić, a jak coś Cię tu jednak trzyma to Tobie polecam otworzyć oczy i poszukać pozytywów.

P.S. sklepy 1€ niestety mnożą się w całych Niemczech, bo kraj niestety z roku na rok biednieje. Może nie zobaczysz tego w odpicowanym centrum Hamburga czy München ale niezauważanie tego to dopiero wybiórczość.

a co dopiero w PL ta dopiero biednieje

[ogorekpazurek]

Napisane przez emenyx

Witam w ten sztormowy poranek

tak wiem Holtenauerstraße jest ladna, ale to przeciez tylko 1 % miasta.
Morze i plaza tez spoko, chociaz wiedzialyscie, ze nasza zatoka w Kiel jest najbardziej zanieczyszczona w calym regionie? Glownie przez promy, i statki?

A Uniwersytet? maskara, jak zaczynalam studia, to myslalam, ze to jakas porazka, takie syfiaste budynki (pomijam te nowe typu Audimax).

Na naszym deptaku znajdziemy mnostwo sklepow typu 1€ Shop i tanich butow, czy piekarni w ktorych siedza HArtz IV i popijaja kawke.

Kiel jako Landeshauptstadt nic nie oferuje. A ta pseudoturystyka naszego regionu to smiech na sali.
Dziewczyny otworzcie troche oczy na swiat, czytajcie gazety, ogladajcie wiadomosci. Tego nie dowiecie sie z gazetki promocyjnej Aldiego czy w Kiku....

---------- Dopisano o 07:38 ---------- Poprzedni post napisano o 07:29 ----------



rynek nie jest stary.

Kiel byl w czasie II wojny swiatowej praktycznie zrownany z ziemia, dlatego zostal odbudowany w ohydny i tani sposob... Ratusz sie utrzymal, tak samo kosciol, gdyz wieze tych budynkow byly punktem odniesienia dla aliantow.
Czerwona cegla wystepuje glownie tutaj na polnocy, w miastach nadmorskich, gdyz musiano je odbudowac i w tamtych latach byla moda na Taki styl. Tandenty i tani styl.
Nasze budynki sa praktycznie nieocieplone. Cale Schleswig-Holstein zuzywa o wiele wiecej energii cieplnej niz inne budneslandy, mimo, ze nie mamy tutaj trzaskajacych mrozow...

sorry dla mnie glupota jest wkurzac sie na miasto bo ma czerwone budynki ... juz napisalam taka jestes tu nieszczesliwa wsrod tego strasznego rynku i deptaku to trzeba to zmienic..dla mnie to nie ma sensu....

ja patrze na moje otoczenie, patrze zebym miala blisko przyjaciol, zeby moje dzieci mialy dobra szkole i fajnych kolegow, jak miasto wyglada to dla mnie naprawde drugorzedna sprawa...

zwiedzilam pol swiata i widzialam mnostwo ciekawych i ladnych miejsc, ale tu gdzie zyje sa dla mnie inne wartosci wazne, po prostu...

Napisane przez white.apple

Wybacz, ja na takim poziomie nie będę rozmawiać. Żyję sobie na tym 1% jak to nazwałaś czyli właśnie na Holtenauer i cieszę oczy zadbanymi widokami, mam tu ludzi, którzy są dla mnie ważni i wolę skupiać się na pozytywnych aspektach. Twój powyżej zacytowany komentarz jest moim zdaniem poniżej wszelkiej krytyki. Jak Ci się tak bardzo tu nie podoba, możesz się przecież wyprowadzić, a jak coś Cię tu jednak trzyma to Tobie polecam otworzyć oczy i poszukać pozytywów.

P.S. sklepy 1€ niestety mnożą się w całych Niemczech, bo kraj niestety z roku na rok biednieje. Może nie zobaczysz tego w odpicowanym centrum Hamburga czy München ale niezauważanie tego to dopiero wybiórczość.

dokladnie

Marei niestety mam bardzo czesto migreny i bole glowy..i coraz czesciej tez w pracy co jest dla mnie masakra straszna...nic nie pomaga ..wczesniej pomagal sen..teraz budze sie w srodku nocy z gorszym bolem niz dzien wczesniej..wiem ze powinnam isc do neurolga, ale wiadomo zycie..czasu brak

ja w Ulm kiedys 3godziny na stacji koczowalam jak jechalam do Bawarii na wykopaliska jechalysmy z kolezanka tanimi pociagami i oczywiscie mialy czesto spoznienia i nie zdazylysmy lapac nastepnego pociagu z Kiel do Monachium jechalysmy dluzej niz ja jade z Kiel do POlski

[Chardon]

ogorekpazurek a próbowałaś się leczyć na migreny? Moja chrzestna była z migrenami u neurologa, dostała tabletki, nie pamiętam nazwy, które musiała bardzo długo brać i teraz już nie zdarza jej się mieć migren częściej niż 1 - 2 razy w miesiącu. A bywało tak źle, że np. prowadząc samochód musiała zjeżdżać na pobocze i czekać na męża, bo z bólu głowy dostawała światłowstrętu i nudności i nie była w stanie prowadzić.

[bejata440]

Współczuje tych bólów ;(
Moja babcia robiła sobie okłady z octu.

[mietowka84]

Bylam w Bremen i zaszlam do mojej ulubionej drogerii DM i sie obkupilam , na jakis czas mi starczy, ale zaluje ze u Nas takiej nie ma... :/

[Chardon]

Ja się do DMu wybieram jak sójka za morze. Zawsze jak jestem w centrum to się gdzieś spieszę i nie mam jak wejść, a potrzebowałabym zrobić kosmetyczne zapasy.

ed.
Dziewczyny, znacie niemieckie sklepy internetowe, których asortyment będzie podobny do polskiej LawendowejSzafy albo Helfy? Chodzi mi głównie o takie marki jak Sylveco, Bajkal Herbals, Sesa, Khadi, Domowe Receptury, Planeta Organica itp.

[201608040942]

Khadi kupisz na ich stronce ale i w innych sklepach. Wpisz nazwy marek w wyszukiwarke to ci pewlno naturalnych sklepow online wyskoczy.

ja lubie zakupy robic w ecco-verde.de
ale i w bio-naturel.de , viasalutis.de , tez najoba zdarzylo mi sie robic zamowienie

[bejata440]

Używam teraz szamponu baikal herbals do przetłuszczających włosów . Korzystałyscie?
Mam nadzieje ze mi pomoże bo mam dość codziennego mycia włosów ;(

[Chardon]

MonikaPogrzeba dzięki za podpowiedzi. Chodziło mi właśnie o sklepy z których już coś zamawiałyście i są sprawdzone.

[Marei]

Napisane przez ogorekpazurek

Marei niestety mam bardzo czesto migreny i bole glowy..i coraz czesciej tez w pracy co jest dla mnie masakra straszna...nic nie pomaga ..wczesniej pomagal sen..teraz budze sie w srodku nocy z gorszym bolem niz dzien wczesniej..wiem ze powinnam isc do neurolga, ale wiadomo zycie..czasu brak

ja w Ulm kiedys 3godziny na stacji koczowalam jak jechalam do Bawarii na wykopaliska : jechalysmy z kolezanka tanimi pociagami i oczywiscie mialy czesto spoznienia i nie zdazylysmy lapac nastepnego pociagu z Kiel do Monachium jechalysmy dluzej niz ja jade z Kiel do POlski

Wykopaliska?
Okolice dworca i za dworcem to chyba najbrzydsza część miasta ) ale już w stronę Dunaju, rynku, starego miasta jest inaczej.

Ogórek naprawdę musisz iść do lekarza. Może się okazać, że to błachy problem, a takie potworne migrenowe ma konsekwencje.

[201608040942]

w ecco-verde idzie wszystko bardzo sprawnie, ale i w tych innych tez, nie mialam problemow.

bezporsrednio tez u Martina gebhardt zamawialam. Bralam balsam do stop i wsadzilam pare probek, nie zauwazylam ze wzielam ich tyle iz spokojnie moglam sobie zestaw wsadzic do koszyka. Normalnie pojedynczo wyniosly by mnie one drozej, to oni sam zminili to na ten zestaw i zaplacilam mniej.

u violey.de jeszcze nie zamawialam, ale niemki chwala, wogole te wszylkie sklepy online z naturalnymi kosmetykami, nie sa ganione przez niemki, jeszcze sie na BJ´s nie spotkalam zeby narzekano. Wszystko super i sprawnie.
Ja sie wogole nie zastanawiam, wiekszosc rzeczy nie jest dla mnie latwo stacjonarnie dostepna, wiec zamawiam online i do tej pory jeszcze sie nie nacielam.

[ogorekpazurek]

Napisane przez Marei

Wykopaliska?
Okolice dworca i za dworcem to chyba najbrzydsza część miasta ) ale już w stronę Dunaju, rynku, starego miasta jest inaczej.

Ogórek naprawdę musisz iść do lekarza. Może się okazać, że to błachy problem, a takie potworne migrenowe ma konsekwencje.

Tak..jestem magistrem archeologii

ja wiem ze powinnam isc do lekarza i za kazdym atakiem sobie to obiecuje ale oczywiscie jak przejdzie to o tym zapominam

Chardon no wlasnie nie leczylam i powinnam isc do neurologa.. zreszta moze i tak do niego trafie bo moj zespol ciesni nadgarstka sie pogarsza i z tym tez powinno sie sic do neurologa..moze polacze obie wizyty po prostu

[Marei]

Napisane przez ogorekpazurek

Tak..jestem magistrem archeologii :

ja wiem ze powinnam isc do lekarza i za kazdym atakiem sobie to obiecuje ale oczywiscie jak przejdzie to o tym zapominam

Chardon no wlasnie nie leczylam i powinnam isc do neurologa.. zreszta moze i tak do niego trafie bo moj zespol ciesni nadgarstka sie pogarsza i z tym tez powinno sie sic do neurologa..moze polacze obie wizyty po prostu

Tak faktycznie. Mam znajomego, studiował i wykładał na archeologii w warszawie i jak byłam dzieckiem jego opowieści o wykopaliskach były lepsze niż dobranocka
Teraz wykopaliska to hobby czy nadal część pracy zawodowej? Bo z tego co wyczytałam głowny zawód to kierownik w aldim lub lidlu?
Co dokładnie w archeologii jest Twoim konikiem? Jakieś epoki/ miejsca geograficzne/ ?

[ogorekpazurek]

Niestety tylko hobby... Glowny kierunek to starozytna greke i rzym V-IVw p.n.e tak ogolnie ..a prace magisterska pisalam o strozytnym greckim teatrze...nie tylko architektonicznie ale i w poczatkach literatury... Praca archologa to nie tylko wykopaliska, one sa jakby ostatnim punktem w jego badaniach..Mnostwo czasu spedza sie w bibliotekach i czyta czyta czyta i czyta ja to uwielbiam..mam spora biblioteke i ciagle zamawiam ksiazki...I oczywiscie od lat podrozuje i zwiedzam wszystko co mozliwe Nawet w Marokko ostatnio namowilam rodzine mojego A. na wycieczke do starozytnego rzymskiego miasta..a raczej jego pozostalosci

Ostatnio w moim rodzinnym miescie przy przebudowie jednej ulicy znaleziono pozostalosci z poczatkow miasta moim drugim kierunkiem byla archeologia prehistoryczna (od 8000 pne ... i tam mialam zajecia u profesora ktory strasznie duzo w Polslce wykopalisk prowadzil i z Uniwerkami Polskimi..szczegolnie Poznanskim wspolpracowal... u niego mialam egzamin o osadzie Bruszczewo z czasu epoki brazu fajnie bylo sie uczyc o polskich rzeczach po niemiecku

Zaluje bardzo ze nie moge w zawodzie pracowac, ale to zadko zawod dla matek z dziecmi, z rodzina jest no i mam juz swoje latka, wiec musza mi wystrczyc podroze i czytanie

a kierownikiem nie jestem...dopiero ucze sie na zastepce kierownika

[Marei]

Rozumiem, to ciężki zawód do pogodzenia z rodziną, ważne, że nadal Cię pasjonuje jako hobby dzis się uczysz na zastępcę, jutro awansujesz trzymam kciuki.

Studiowałas w de? Wow

[bejata440]

Ogórek powiedz proszę, jak to jest ze studiami w niemczech?
Za miesiąc mam obronę inż w Pl i przeprowadzam się już na stałe do De. Mam certyfikat B2, od połowy marca zaczynam TestDaF.
Czy można studiować zaocznie? Czy jest to platne? Chodzi mi o studia II stopnia mgr po inż..

Ja myślałam że B2 i TesDaf to to samo.


PS
Zrobiłam dziś pranie i wywiesiłam na wietrze, bo słonko dziś piękne tu miałam. Pościel mi pachnie wręcz Alpami ;-)
Ale słyszałam, żę znowu sypnie śniegiem.

[Czarnooka_Paula]

Ale weekend...
Normalnie nie mam już siły
Wczoraj pojechalismy do Pl, ale tylko do granicy do sklepu po zmywarke ( tutaj nie było takiej co chcielismy). Przelalismy kase na polskie konto. Tam bylismy przed otwarciem sklepu i poszlismy do bankomatu wyplacic kase. A bankomat nam karte wypluwał ciagle. Patrze o co chodzi a na karcie ze ona ma ważnosc do konca 2014 roku

i my zonk.... dobrze ze mielismy holenderska karte i z niej wyplacilismy po przewalutowaniu euro na złotówki ( po kursie nie powiem jakim ) Ale ok, mamy kase idzemy do sklepu. Mówimy po co jestesmy a dziad oczy na nas ze nie przyszla zadna zmywarka na sklep ( my zamawialismy z netu i mieli ja do tego sklepu dostarczyc ). Ja sie pytam o co chodzi, ze dostalismy info na maila ze towar do odbioru w sklepie itp, a on ze czasami tak jest i ze pewnie w poniedziałek będzie....

ja miałam wzrok taki: :1wsc iekly myślłam ze go zabije tam jedna reka


to ja jade ponad 700 km na darmo ??!!!
zadzwoniłam do szwagra ktory jest kierownikiem takiego samego sklepu ale tam u nas skad pochodzimy. On zadzwonil do nich i gadal gadal.... i zmywarka sie znalazła
nie ta ktora zamawialismy, ale taka ktora wczesniej chcielismy ale nam powiedzieli ze teraz jej nie maja i nie maja jak sprowadzic. Hehe a była na sklepie normalnie

Wczoraj jak wyjechalismy o 3 w nocy tak wrócilismy po 22. Poki wnieslismy zakupy i ja ( sasiad pomogł ) to byłam juz wykonczona. A zakupów tez było sporo, bo pol mojej pracy mi liste podazwalo co chca z biedronki itp heh dobrze ze miałam te holenderska karte

jutro mama mi wysle nowa karte do tego polskiego banku

A dzisiaj tz sie meczy z podlaczeniem jej, juz ktorys raz poprawia, uszczelnia a i tak gdzies te kropelki wychodza....

[Marei]

Ojjj Paula, to były przygody! Ciekawa jestem jak znalazła się ta druga, czary ważne, że się udało, a ten sklep to porażka :/ ale nauczka jest dla nas wszystkich, żeby następnym razem lepiej nie ufać i zadzwonić czy jest.
Co najczęściej wozicie z pl?

[Czarnooka_Paula]

Hehe. dokładnie

co kupujemy? zawsze bierzemy parówki i je mrozimy kupuje tez chleb i go moroże. Jakie pierdoły takie z przypraw co tutaj te mi nie smakuja. Zupki chinskie- tz robi z nich rozne chińskie dania - chodzi o makaron
jakies ciasta w proszku, kremy, desery itp oczywiscie schab i rozne kiełbaski. No i wedliny