2014-05-11, 17:39 | #361 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
|
Dot.: Nie chcę mieć dzieci cz II
Cytat:
Nie, ja w ogóle bym nie oczekiwała, że moje jedno dziecko poświęci się dla drugiego. I nie, nie miałabyś prawa mieć pretensji czy być zawiedziona gdyby dziecko chciało zająć się sobą, swoją rodziną a nie chorym rodzeństwem, to jest Twój obowiązek a nie rodzeństwa. |
|
2014-05-11, 17:47 | #362 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nie chcę mieć dzieci cz II
Cytat:
Widzisz,to jest mój obowiązek,ale gdybym umarła,moze to nie fair,ale chciałabym żeby potencjalne rodzeństwo mojego dziecka zajęło się nim w miarę możliwości. Jeśli byłoby inaczej byłabym zawiedziona,bo to znaczyłoby,ze wychowałam skrajnych egoistów. I nie,nie mam tutaj zupełnie na myśli poświęcenia zycia dla brata czy siostry ale już np. częściowe pokrycie kosztów opieki,opiekę wymienną ,czy choćby zabieranie na spacer regularnie.
__________________
...i jest Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684 |
|
2014-05-11, 17:51 | #363 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
|
Dot.: Nie chcę mieć dzieci cz II
Cytat:
|
|
2014-05-11, 17:55 | #364 |
Konto usunięte
|
Dot.: Nie chcę mieć dzieci cz II
Ale patrz - cała rodzina rozsiana po całej Polsce. Zakonnice mają "przepustki" raz na rok, jedna siostra nad morzem, brat za granicą, druga nie mam pojęcia gdzie, ale ponoć gdzieś dalej. I tak jak powiedziałaś - opieka wymienna - woziłabyś kogoś takiego co tydzień na drugi koniec Polski? Nie. Gdybyś miała 4 dzieci, wzięłabyś do siebie swojego brata - roślinkę pod swoją opiekę i poświęciłabyś się jego pielęgnacji? Ja nie. No to może brat? Ano brat ma tylko 2 dzieci, ale zapierdziela gdzieś za granicą na chleb. Siostra z nad morza ma 3 dzieci, no i też nie pała chęcią przejęcia opieki nad bratem. No i Zosia ta moja została, i jeśli się nie "uwolni" to na niej spocznie OBOWIĄZEK zajęcia się nie tylko chorym bratem, ale także niedołężnymi rodzicami.
|
2014-05-11, 17:56 | #365 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Nie chcę mieć dzieci cz II
rodzeństwo nie ma obowiązku poświęcać siebie i swojego życia dla opieki nad sobą. Co więcej, ja uważam, że od nikogo nie można wymagać rezygnacji ze swojego życia aby opiekować się kimś obłożnie chorym/niepełnosprawnym.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2014-05-11, 18:17 | #366 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: wieje chłodem
Wiadomości: 2 316
|
Dot.: Nie chcę mieć dzieci cz II
Cytat:
Dla mnie rodziną jest nie tylko ta moja "własna". Rodziców i rodzeństwo też zaliczam do mojej rodziny. |
|
2014-05-11, 18:25 | #367 | |
Moderator
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 900
|
Dot.: Nie chcę mieć dzieci cz II
Cytat:
Co z Twoja teoria jacy to ludzie sa cudowni i w ogole nie egoistyczni jak maja rodzenstwo? Bo chore to juz be? |
|
2014-05-11, 18:54 | #368 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
|
Dot.: Nie chcę mieć dzieci cz II
Cytat:
Popierasz rodzenie drugiego dziecka, żeby pierwszym, chorym miał się kto opiekować jak Ciebie zabraknie? bo ja nie. |
|
2014-05-11, 19:45 | #369 | |
Moderator
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 900
|
Dot.: Nie chcę mieć dzieci cz II
Cytat:
|
|
2014-05-11, 19:51 | #370 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nie chcę mieć dzieci cz II
Cytat:
I nie uważam,ze ktokolwiek ma prawo wymagać takiego poświęcenia,sęk w tym,że chciałabym tak wychować dziecko/dzieci ,zeby interesowania się losem rodzeństwa/rodziców/małżonka nie odbierało ani jako obowiązek ani poświęcenie.
__________________
...i jest Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684 |
|
2014-05-11, 19:52 | #371 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Nie chcę mieć dzieci cz II
serio uważasz, że dobre wychowanie polega na tym, że ktoś jest gotowy na poświęcenie własnego życia? Bo dla mnie to właśnie pomyłka w wychowaniu jest.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2014-05-11, 19:58 | #372 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: wieje chłodem
Wiadomości: 2 316
|
Dot.: Nie chcę mieć dzieci cz II
Przecież Stokrotka wyraźnie podkreśla, że nie chodzi jej o poświecenie swojego życia, ale o pomoc w razie potrzeby, zainteresowanie losem bliskiej osoby. Nie widzicie różnicy?
Mam w rodzinie osobę niepełnosprawną po wypadku, jest ograniczona ruchowo, ale dosyć samodzielna. Waszym zadaniem zdaniem poświęcam swoje życie robiąc jej cięższe zakupy ? |
2014-05-11, 20:00 | #373 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Nie chcę mieć dzieci cz II
zainteresowanie się osobą niezdolną do samodzielnego życia polega albo na oddaniu na odpowiedniego ośrodka albo na podjęciu się opieki.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2014-05-12, 07:27 | #374 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Nie chcę mieć dzieci cz II
Cytat:
zainteresowanie to również odwiedziny,zorganizowanie dobrej rehabilitacji ,zabranie takiej osoby na świeże powietrze I tak jak pisała Jelonki,absolutnie nie chodzi mi o poświęcenie swojego zycia,ale o zainteresowanie losem członka rodziny. Moja mama przez kilka lat opiekowała się niepełnosprawną babcią. Mamy rodzeństwo aktywnie pomagało,czy to wymieniając się opieką ,tak,żeby mama mogła odetchnąć, czy partycypując w kosztach ,pomagając w dostosowaniu domu. O takie rzeczy mi chodzi.
__________________
...i jest Dziecko grzeczne/niegrzeczne to stan umysłu matki a nie dziecka. POMOC dla dzieci z Tanzanii https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=675684 |
|
2014-05-12, 09:50 | #375 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 822
|
Dot.: Nie chcę mieć dzieci cz II
W rodzinie mojego meza byly dwie takie osoby, ktore wymagaly opieki i pomocy. Jedna bezdzietna ciocia, ktora byla chora, później na wozku. W momencie, gdy przestala sobie dawac rade zostala umieszczona w DPS. W zamian za mieszkanie otrzymała dożywotnią "opiekę". Piszę w cudzysłowie, bo to była pomoc doraźna. Wiadomo, że pełną opiekę otrzymała od Państwa. Przez kilka lat jej życia teściowa nosiła jej jedzenie, leki. Zabrali ją kilka razy na święta. Myślę, że to nie duży koszt w zamian za mieszkanie dla córki?
Teraz jest babcia, która dość długo dawała sobie radę sama. Teść codziennie do niej jeździł, gotował jej i sprzątał. A teraz przestała wstawać i jest wożona po szpitalach. Oczekuje na miejsce w domu pomocy. Prawda jest taka, że dopóki sami sobie jakoś radzimy to każdy jest w pobliżu. A jak na prawdę potrzebujemy pomocy to zostaje nam już tylko pomoc specjalistyczna i jakiś ośrodek. Nikt z rodziny nie będzie nam tyłka wycierał. Jak widać dzieci też nie są niezbędne. Zawsze znajdzie sie ktoś chętny na mieszkanie.
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins |
2014-05-12, 10:33 | #376 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Nie chcę mieć dzieci cz II
Cytat:
Powiem tak. Ja się nie "poświęcam", ja żyję z moim mężem na dobre i złe, teraz jest to złe. Mam wspaniałą siostrę, która nas bardzo wspiera, właśnie mamy taką sytuację, że ona odwiedza mojego męza (a szwagier przecież nie rodzina) w ośrodku rehabilitacyjnym, bo ja musiałam wrócić do domu i nie daję rady jezdzić 600 km. To ona do niego jezdzi, robi mu pranie, dogląda i wozi jedzenie. Mąż jest jedynakiem i bardzo, naprawdę bardzo to teraz odczuwamy. Po prostu gdyby nie ja i gdyby nie moja siostra zostałaby zupełnie sam i nikt, po oddaniu go np do ośrodka, nie zainteresowałby się jego losem. A tacy ludzie bardzo szybko umierają, gdy nikomu na nich nie zależy. Ja sobie też nie wyobrażam sytuacji, kiedy moje dzieci sobie nie pomogą w potrzebie. I nie myslę o tym w kategoriach "poświęcenie", bo co to za poświęcenie np odwiedzać kogos w domu opieki?
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
|
2014-05-13, 17:37 | #377 |
Konto usunięte
|
Dot.: Nie chcę mieć dzieci cz II
Ależ oddanie kogoś do odpowiedniego ośrodka jest dla mnie dobrą decyzją. Odwiedzanie, robienie zakupów też jest ok. Natomiast wymaganie od młodej osoby, żeby 24/7 zajmowała się osobą niepełnosprawną, niesamodzielną - nie jest ok. Nie biorę ww czynności jako "opieki" tylko jako pomoc. Ale jeśli to ty musisz zrezygnować z własnego życia, żeby naprawdę CIĄGLE opiekować się chorą "roślinką" to jest to poświęcenie.
|
2014-05-13, 17:48 | #378 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Nie chcę mieć dzieci cz II
Cytat:
Cytat:
I nie, te rodziny nie uważają tego co robią za poświęcenie. Tak, jest to ciężkie życie ale zwyczajnie, żyje się. A jeśli ta część posta była skierowana bezpośrednio do mnie, to także tego co robię nie uważam za poświęcenie, chociaż tak, ciągle opiekuję się mężem. I nie, nie jest roślinką.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
||
2014-05-14, 07:58 | #379 | |
Konto usunięte
|
Dot.: Nie chcę mieć dzieci cz II
Cytat:
Od mojej koleżanki jednak wymagają jednak opieki do śmierci Ryśka. Powiedzieli jej, że urodziła się najmłodsza, i to jej obowiązek. Na studia nie, bo Rysiek, do pracy nie, bo Rysiek. Powiedzieli jej wprost, że ma się nim zajjmować 24/7. I tak, to dla mnie jest okrutne, bo nie można od kogoś wymagać, żeby ktoś poświęcił swoje życie na opiekę nad kimś innym. Jeśli robisz to z własnej woli, chcesz to robić - bardzo się cieszę, życzę powodzenia. Ale jeśli nagle powiedziałabyś swojemu dziecku "od dzisiaj przenosisz się tam i tam, mieszkasz z ojcem i zajmujesz się nim 24.7, rzucasz pracę/naukę i zostajesz z nim sam/sama" to jużby było chamskie, prawda?? |
|
2014-05-14, 08:16 | #380 | |
Moderator
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 900
|
Dot.: Nie chcę mieć dzieci cz II
Cytat:
|
|
2014-05-14, 08:29 | #381 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Nie chcę mieć dzieci cz II
Cytat:
To trudne, tak się odwrócić od brata, ale jednak czasem trzeba. na ile ten brat jest samodzielny? Wcale? Jeśli siostra nie chce, nie ma możliwości zajmować się nim, to trzeba omówić inne mozliwości. I przede wszytskim do tej rozmowy zaprosić nie tylko rodziców, ale przede wszytskim rodzenstwo. Może ktoś z nich zechce zająć się bratem. Jesli nie, to trzeba znalezc dobry ZOL i to jest obowiązek wszystkich, a nie tylko tej jednej siostry. no i trzeba będzie podzielić się obowiązkami, jak brat będzie już w ośrodku, bo to jest sprawa całej rodziny, częste odwiedziny (niestety także poto by sprawdzać jak się bratem zajmują), finansowanie i donoszenie różnychrzeczy, może finansowanie dodatkowej rehabilitacji itd. To wszytsko sa koszty i czas i to nie jest sprawa tylko tej jednej siostry. Jeśli tego rodzina nie rozumie czy nie chce rozumieć to trzeba niestety zrobić im zimny prysznic pt "ja się ryśkiem nie zajmę" i iść na studia czy do pracyczy cokolwiek. To jest bardzo trudne, wiem, także psychicznie, ale wykonalne przecież.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
|
2014-05-14, 11:03 | #382 | |
Konto usunięte
|
Dot.: Nie chcę mieć dzieci cz II
Cytat:
|
|
2014-05-14, 11:11 | #383 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Nie chcę mieć dzieci cz II
Cytat:
Wcale nie trafia do mnie to co piszesz, nie będe powtarzac swojego poprzedniego posta, ale tam już napisałam wszystko co można zrobić.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
|
2014-05-14, 11:17 | #384 |
Moderator
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 900
|
Dot.: Nie chcę mieć dzieci cz II
Tez uwazam ze nic nie musi
|
2014-05-14, 12:15 | #385 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
|
Dot.: Nie chcę mieć dzieci cz II
|
2014-05-14, 12:20 | #386 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 3 261
|
Dot.: Nie chcę mieć dzieci cz II
Dokładnie, ona nic nie musi.
Jeśli dziewczyna dała sobie tak mózg wyprać, że coś musi, to najwidoczniej potrzebna jej pomoc kogoś z zewnątrz. Gdyby to była moja bliska koleżanka, to bym ją namawiała na niezobowiązującą wizytę i rozmowę w odpowiedniej instytucji, gdzie by się bratem mogli zająć. Resztą rodzeństwa się nie przejmować, bo oni mają ją gdzieś. Brata przecież może odwiedzać, a sama zacząć żyć. Edytowane przez wlosomaniaczkaaa Czas edycji: 2014-05-14 o 12:30 |
2014-05-15, 20:05 | #387 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Zielona Góra :)
Wiadomości: 12
|
Dot.: Nie chcę mieć dzieci cz II
Dziewczyny, mi się przydarzyła wpada
Mam 37 lat, jesteśmy ze sobą 14 lat, 6 lat po ślubie. Dogadujemy się znakomicie, układa się super, finansowo też dobrze, oboje pracujemy i nie zarabiamy najniższych krajowych. Żyliśmy tak, jak chcieliśmy - wczasy, spanie w weekendy do południa, wyjazdy. NIC nam do szczęścia nie potrzeba. W kwestii dzieci - ja byłam zdecydowaną przeciwniczką, mąż nie naciskał, zgadzał się ze mną. Ale life is brutal, zdarzyła się wpada, zabezpieczenie zawiodło. Jestem w 15tc, jeszcze to trawię, jestem załamana, nie potrafię się z tym pogodzić. Gdyby nie moja mama, prawdopodobnie bym usunęła, rozważałam aborcję. Jestem kłębkiem nerwów, nie śpię, ciągle płaczę, rozważam psychologa. Mąż mnie wspiera, dużo rozmawiamy, ale niewiele to pomaga. Chyba skończę w psychiatryku. |
2014-05-15, 20:11 | #388 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 19 306
|
Dot.: Nie chcę mieć dzieci cz II
Cytat:
|
|
2014-05-15, 20:13 | #389 |
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 807
|
Dot.: Nie chcę mieć dzieci cz II
no ja się dziwię, że z takim podejściem to ty posłuchałaś mamusi w sprawie aborcji. Aż trudno w to uwierzyć.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
2014-05-15, 20:42 | #390 |
Moderator
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 4 900
|
Dot.: Nie chcę mieć dzieci cz II
Tak? To ciekawe bo z tego co mi wiadomo nie ma 100% antykoncepcji za wyjatkiem abstynencji
|
Nowe wątki na forum Kobieta 30+ |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:00.