|
Notka |
|
Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki Miejsce, w którym rozmawiamy o pielęgnacji twarzy i ciała oraz sprawdzonych kosmetykach. Masz pytanie? Zadaj je kosmetyczce. |
|
Narzędzia |
2006-05-18, 19:44 | #361 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4
|
Dot.: Kolczyk w jezyku, a jedzenie lodow :D (itp)
Moja kumpela też miała biały język przez dwa tygodnie, to normalne i z czasem zejdzie.
A co do tego, co można jeść, to pijcie dużo wody, żeby Wam tam tę rankę na języku przeczyszczało co jakiś czas I możecie jeść prawie wszystko, opórcz kwaśnych i ostrych potraw, bo bedzie bolało No i sparajcie się jeść "bokiem"
__________________
W.
|
2006-05-18, 19:47 | #362 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4
|
Dot.: Kolczyk w jezyku, a jedzenie lodow :D (itp)
No i jak już będzie trochę podgojona ranka, to nie zapominajcie żeby wacikiem wyczyścic kolczyk, bo pod kuleczką zbiera się trochę brudu
__________________
W.
|
2006-05-18, 20:14 | #363 |
Raczkowanie
|
Dot.: Kolczyk w jezyku, a jedzenie lodow :D (itp)
Ja gdzieś czytałam, że kolczyk w języku pomaga w ścieraniu się zębów. Polecam częstsze wizyty u stomatologa!!
__________________
ŻYCIE - CODZIENNIE OBUDŹ MNIE O ŚWICIE!!! |
2006-05-30, 16:14 | #364 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: (;
Wiadomości: 4 182
|
Dot.: Kolczyk w języku
Cytat:
|
|
2006-05-31, 14:50 | #365 |
Raczkowanie
|
Dot.: Kolczyk w jezyku, a jedzenie lodow :D (itp)
Tez szłyszałam ze kolczyk szkodzi zębom ale i tak bardzo pragne przebic jezyk. pozdroo
|
2006-05-31, 22:54 | #366 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 42
|
Dot.: Kolczyk w jezyku, a jedzenie lodow :D (itp)
Nie, pierwsza doba nie jest najgorsza :P Najgorszy jest drugi i trzeci dzień. Wtedy dopiero boli :P Mam nadzieję, że Cię pocieszyłam
Moja koleżanka zrobiła sobie kolczyka i na drugi dzień przyszła do mnie z płaczem, żebym jej wyjeła tak ją bolało. No i jej wyjęłam :P Ale ja jakoś wytrzymałam Także bądź silna. Na uśmieżenie bólu najbardziej pomagają kostki lodu. To naprawdę duża ulga dla obolałego języka. Nie powinno się rzeczywiście jeść produktow mlecznych, ale tak samo nie można palić przez kilka dni, co zupełnie nie przeszkadzało mojej znajomej. Kolczyka ma już ok 2 lata, a jej język ma się dobrze Ja drugiego dnia "rozdziabywałam" sobie jedzenie widelcem i po prostu je łykałam |
2006-05-31, 23:01 | #367 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 399
|
Dot.: Kolczyk w jezyku, a jedzenie lodow :D (itp)
Ja mam od 5 lat pircing w jezyku i nie tylko w jezyku! na poczatku tez bylo mi trudno sie przyzwyczyic,ale z czasem o nim zapomnialam i wogole uwagi na niego nie zwracam.Plukalam szalwia bo jak mialam na poczatku przekuty po kazdym jedzeniu mi kazali plukac aby sie nie dostala zadna infekcja,a jak mi spuchl...... to glowa mala przez 3 dni nie moglam nic powiedziec tylko cos mroczalam hihi....co do jedzenia lodow to dziwnie sie je lize bo zostaja na lodzie takie dziorki glebokie,a o normalny jedzeniu tez na poczatku go gryzlam ale z czasem zapomnialam o nim....
|
2006-06-02, 00:43 | #368 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 32
|
Dot.: Kolczyk w języku
hmm kosmetyczki moim zdaniem uczą się na manekinach hmm tak mi się wydaje, bo kto by dał się okaleczyć komuś kto nigdy jeszcze nie miał doczynienia z igłą. Ja również marze o kolczyku w jęzorku może za jakiś czas sobie zrobie ..
|
2006-06-04, 16:00 | #369 |
Przyczajenie
|
Dot.: Kolczyk na języku...
mam pytanie odnosnie kolczyka i prosze o jak najszybsza odp.mam kolczyk od 4dni opuchlizna troszke zeszla plucze dentoseptem ssam kostki lodu z szalwi .jezyk troche jeszcze boli ale najwiekszym moim zmartwieniem jest bialawy nalot na jezyku tzn.myslalam juz ze to od ilosci plynow sie zrobilo poniewaz caly czas musze plukak albo ssac kostki lodu-jestem bardzo niesppokojna z tego powodu,bylam w salonie powiedzieli ze to normaöllne ale czy ktoos z was mial tez taki bialy nalocik ktorego nieidzie zmyc.
|
2006-06-04, 19:07 | #370 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Kolczyk na języku...
Cytat:
__________________
. |
|
2006-06-04, 20:32 | #371 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Bochnia/KvL
Wiadomości: 182
|
Dot.: Kolczyk na języku...
U mnie z kolczykiem w jezyku bylo troszke inaczej Tzn. wygladalo to tak
mialam w tedy chyba 15/6lat postanowilam,ze zrobie sobie takie cos w jezyczku wiec jak i postanowilam tak zrobilam Poszlam do zakladu,w ktorym kolczykuja powiedzialam,ze chcialabym miec kolczyka w jezyku,Pani na mnie popatrzyla i zapytala ile mam lat-powiedzialam swoj prawdziwy wiek (bo mimo tego,ze teraz mam wiecej nadal nie wygladam na swoj prawdziwy wiek) Na co Pani dumnym glosem czy jest zgoda od rodzicow,nie mialam pojecia,ze cos takiego musi byc Wiec wyszlam z owego zakladu,napisalam sobie na kolanie i wrocilam po paru minutach (rodzice oczywiscie nic nie wiedzieli ) Zaprowadzono mnie do gabinetu w ktorym kazano mi sie polozyc-dostalam znieczulenie w spreyu i wystawilam jezyk (powiem szczerze,ze bolalo niemilosiernie ) Wychodzac dowiedzialam sie tylko,ze nie nalezy mi jesc niektorych rzeczy w drodze powrotnej kupilam sobie jakies ziolka,ktorymi mialam plukac jame ustna Tak tez zrobilam Zaraz po "zabiegu" strasznie spuchlam Dla rodzicow wymyslilam bajke,ze boli mnie zab i dlatego jestem opuchnieta i pije ziolka Reszte dnia spedzilam na polu ze znajomymi gdzie nikt mnie nie rozumial co mowie bo mialam tak spuchniety jezyk i nie potrafilam przelykac sliny Niestety na drugi dzien nadal bylam spuchnieta wiec mamie zaczelo sie cos nie podobac i kazala mi otworzyc buzie i pokazac zeba Ja oczywiscie jak to ja,najnormalniej w swiecie sie zapomnialam a juz najabardziej o tym,ze mam kolczyka w jezyku (w koncu to drugi dzien dopiero ) i dumnie otworzylam buzie bezczelnie pokazujac na jakiegos zeba mowiac "ten" Zdziwienia mamy chyba nie musze pisac Ale nie bylo tak zle,nawet nie krzyczala,pytal tylko czy bolalo itd itp Moja przygoda z kolczykiem jednak okazala sie krotka poniewaz po chyba 3/4 miesiacach po prostu go ZJADLAM okrecila mi se kuleczka i ja zjadlam a precika wyciaglam i tak o to pozniej nie wlozylam kolejnego,na jezyku ani sladu po nim A wracajac do kwestii gojenia sie,moj goil sie wporzadku i dosc szybko
__________________
Wolę zmieniać baterie w wibratorze niż być z kimś kto mnie nie interesuje
|
2006-06-05, 14:14 | #372 |
Przyczajenie
|
Dot.: Kolczyk na języku...
wielkie dzieki to mnie pocieszylas,bo myslalam ze cos ze mna nietak.nawet dzis zauwazylam ze jest troszke lepiej a osad tez mam czasami jakis zoltawo zielonkawy chyba od plukania dentoseptem
|
2006-06-06, 19:51 | #373 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 34
|
Dot.: Kolczyk na języku...
A ja kolczyk robilam teraz w niedziele i tego samego dnia normalnie jadlam bo jeszcze nie mialam spuchnietego he Nastepnego dnia bolalo i spuchl ale powiem wam, ze zadnych przygod z papkami nie mam hehe jem bokiem i daje rade...Oczywiscie po kazdym jedzonku PŁUKANIE i CZYSZCZENIE !!! Ciesze sie, ze chyba jestem w gronie tych szczescliwcow co to szybko im sie goi...ale "nie chwal dnia przed zachodem slonca"...Jestem dobrej mysli i polecam kolczyk w tym miejscu dla wlasnej satysfakcji bo przeciez go nie widac jak cos sie mowi a dla mnie sama swiadomosc, ze go mam jest wystarczajaca;d Dlatego jezeli chcesz zrobic tylko z tego powodu zeby pokazac innym jaka to ty jestes "fajna/y" - odradzam Moze zastanow sie nad broda,warga,brwia?hahahah ah
A osobom chetnym na zrobienie klczyka w jezyku - nie ma czego sie bacSamo przeklucie jest naprawde znosne Jezeli naprawde tego chcesz to przebolejesz te kilka dni bolu (bo ja nie mowie, ze nic mnie nie boli tylko po prostu jestem nad zwyczaj wytrzymala osoba) POWODZENIA!!!
__________________
"Tyle mam, ile mam, ile bym chciał" |
2006-06-09, 22:59 | #374 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 12
|
Dot.: Kolczyk na języku...
hej ja mam kolczyk w języku. Moja koleżanka miala takiego kolczyka przez rok jednak musiała go wyjąć. Mówiła, że dziurka zarasta tylko z wieszchu a tak na prawde w srodku języka czuć jeszcze tą dziurke. Mimo to zewnątrz języka jej prawie nie widać pozdrawiam ;p
|
2006-06-09, 23:04 | #375 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 12
|
Dot.: Kolczyk w jezyku, a jedzenie lodow :D (itp)
tak, kolczyk w języku pomaga w ścieraniu się zębów ale tylko w tedy gdy jest za długi i obija się o zęby. Jeżeli ktoś ma idealnie dopasowany kolczyk i nie bawi się nim np. wkłada między zęby lub gryzie, w takim razie ząbki będą zdrowe ja sie nie bawie swoim kolczykiem i ząbki mam idealne
|
2006-06-09, 23:08 | #376 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 12
|
Dot.: Kolczyk na języku...
no i masz racje, ja kolczyk w języku zrobiłam przede wszystkim dla siebie. Jak gadam z ludźmi to nie otwieram szeroko japy żeby wszyscy zobaczyli ze mam. To jest mój indywidualny nabyrek. A gdybym chciała pokazać jaka to ja jestem fajną hehe czy sie wywyższyc to na pewno nie zrobiłabym se kolczyka w tym miejscu... tylko w jakimś widocznym np: brew, nos. pozdrawiam
|
2006-06-10, 14:17 | #377 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 1 290
|
Dot.: Kolczyk w języku
jeśli obawiacie się 'ukrywania przed mamami' - to zapraszam na tą stronę :
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=111912 |
2006-06-11, 11:55 | #378 | |
Raczkowanie
|
Dot.: KOLCZYK W JĘZYKU- da sie ukryc?
Cytat:
kiedyś poszlam do dentysty i jak zobaczył moj kolczyk(dość duży) to powiedział ze szalona jestem i za kare że zrobiłam sobie kolczyk borowanko będzie bolało, na szczęście nie bolało pozdrawiam wszystkie zakolczykowane i te jeszcze nieuważajcie bo to wciąga
__________________
|
|
2006-06-11, 16:02 | #379 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 12
|
Dot.: Kolczyk w języku
heh u mnie matka zauważyła kolczyk na drugi dzień ;d gdybym nie sepleniła to na pewno by nie zauważyła ! wyjełam kolczyk ale mimo to włożyłam spowrotem i teraz jest już okej a sposób na to aby starzy nie zauważyli kolczyka to poprosu odkręcenie górnej kulki i noszenie samego pręcika z dolną kulką ;d albo noszenie niewidzialnego akrylowego kolczyka jaki mozna spokojnie kupić na allegro pozdrawiam
|
2006-06-11, 16:04 | #380 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 12
|
Dot.: Re: Kolczyk w języku
Cytat:
|
|
2006-06-11, 16:06 | #381 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 12
|
Dot.: Kolczyk w języku
Cytat:
|
|
2006-06-11, 19:37 | #382 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 12
|
Dot.: Przebiłam Język!:)
Cytat:
|
|
2006-06-11, 19:46 | #383 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 12
|
Dot.: Kolczyk w języku a nieświeży oddech-proszę o pomoc
ja na szczęscie nie mam takiego nieprzyjemnego oddechu.. ale gdybym miała to poprostu kupiłabym odswierzacz w spreju ;d w aptece 5 zł ;d
|
2006-06-11, 22:10 | #384 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: strumien
Wiadomości: 221
|
Dot.: Kolczyk w języku a nieświeży oddech-proszę o pomoc
tiffi ja jak przebijalam jezyk tez mialam taki osad i kosmetyczka polecila mi na to takie kropelki do czyszczenia jamy ustnej dziciaczkom malutkim, niestety nie pamietam teraz nazwy ale wiem ze cos na "A" jak sobie przypomne to od razu napisze. Wylewalam pare kropelek na patyczek do uszu , pozniej smarowalam jezyk i pomoglo, po niedlugim czasie stosowania pozniej dalam go kolezance i u niej tak samo podzialalo, gdybym nie dawala to teraz sprawdzilabym nazwe. brzydki zapach tez sie pojawial, taki jakby kwasny i tez po kropelkach problem znikl. Kropelki sa dostepne w aptece za ok 3 zł. W aptece panie napewno beda wiedziec o co chodzi ja kolczyka juz nie mam, ale nacieszylam sie nim 2 lata, troche mi teskno za nim, ale stwierdzilam ze wole miec ladne , zdrowe zabki, bo niestety stan moich zebow po noszeniu kolczyka bardzo sie pogorszyl pozdrawiam cieplutko
|
2006-06-11, 22:17 | #385 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 296
|
Dot.: Kolczyk w języku a nieświeży oddech-proszę o pomoc
hmmm ja sobie nie przypominam zebym miała nieprzyjemny zapach z ust przy gojeniu czy tez teraz.. :/
ja równiez polecam Dentosept - wspaniały specyfik. a język czysciłam szczoteczką w miarę możliwości bo bolało ale ten osad po tygodniu powinien zniknąć |
2006-06-12, 08:23 | #386 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2
|
Dot.: Kolczyk w języku
Twierdzicie, że u kosmetyczki nie powinno przekłówać się języka, bo one powinny zajmować się czymś innym. Kilka lat temu pojechałam z moim znajomym do Poznania do wspaniałgo studia tatuażu, w którym chciał sobie zrobić tatuaż. Owszem zrobił, ale nie wyszło mu to na dobre, bo później odkrył, gdy chciał oddać krew dla przyjaciela, że zaraził się w tym studio żółtaczką grupy C. Wydaje mi się że to jest nie ważne gdzie robimy kolczyk, bo wszędzie jest takie samo ryzyko. Przed zrobieniem tego kolczyka powinnśmy popatrzeć jak to miejsce wygląda albo zapytać osób, które już kożystały z danego salonu czy sudia. Ja mam zamiar zrobić kolczyk u kosmetyczki, ale u takiej, u której były moje znajome i nic im się nie stało. Żeby było raźniej zabieram ze sobą kuzyna, który też przekłuje sobie język.
|
2006-06-12, 08:29 | #387 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2
|
Kolczyk w języku a mycie zębów.
Pod koniec tego miesiąca chce zrobić sobie kolczyk w języku. Nie boję się bólu, opuchlizny, tego, że nie będę mogła jeść. Trapi mnie tylko jedno jedyne pytanie: Jak mam myć zęby ? przecież jak pasta dostanie się do dziurki to będzie strasznie szczpało. Nie mam myć zębów ? Proszę o jak naszybszą możliwą odpowiedź !
|
2006-06-12, 22:46 | #388 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Kolczyk w języku
Cytat:
__________________
|
|
2006-06-13, 09:48 | #389 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: wrocław
Wiadomości: 497
|
Dot.: Pytanie Do Beaty Krajnik !!
masz myć zęby, nic się nie stanie
__________________
devon rex - moja nowa miłość |
2006-06-13, 13:02 | #390 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 29
|
Dot.: Kolczyk w języku
Ja mam kolczyka od 2 miesiecy,samo przeklucie nie bolalo mimo iz nie mialam zamrazania miejscowego.Najgorzj bylo przez pierwsze 3 dni,jadlam tylko jogurty i zupki,ulge przynosilo ssanie kostek zamrozonego rumianku.Pozniej bylo juz tylko lepiej.Jezyk szybko sie zagoil,a po 3 tyg wymienilam kolczyk na mniejszy.Pozdrawiam
|
Nowe wątki na forum Pielęgnacja - pytania do kosmetyczki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:05.