Seks oralny - zbiorczy. - Strona 13 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Seks

Notka

Seks Tutaj porozmawiasz o seksie. Masz pytania związane z życiem seksualnym lub szukasz porady? Dołącz do nas. Podziel się doświadczeniem, dodaj opinię.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2009-03-08, 22:25   #361
rzamenka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2
Dot.: seks oralny-chcę ,ale jak mam sie przełamać?

Eh... Znam to, z autopsji. Też mam 20 lat, różnica taka że mój chłopak jest w tym samym wieku. Miałam ten sam problem. Dopóki z nim nie byłam, nawet na początku związku jak myślałam o tym to budziło to we mnie jakiś wstręt, myślałam że nigdy tego nie zrobię. Blokowałam się. I potem co? Poprosił mnie o to. Nie chciałam, bo ta "blokada" działała... Zaproponował że najpierw on mi pokaże jak to jest, a potem ja jemu... Powiedziałam mu, że nie jestem do tego przekonana (też zawsze byłam nieśmiała, do tego nie miałam wcześniej kontaktów tego typu). No i on mi pokazał, ja mu nie... Następnym razem też zapytał, czy się zgodzę. No i dalej nie byłam przekonana... Ale jednak. I szczerze, nawet o tym nie myślałam. On sprawił mi przyjemność, było mi tak dobrze, byłam tak podniecona że to samo wyszło... On jest bardziej doświadczony niż ja co mnie cały czas bardziej blokowało. Ale ufam mu i wiedziałam, że nawet jeżeli mi coś nie wyjdzie, zrobię coś głupiego to on i tak będzie przy mnie i będzie starał mi się jakoś pomagać, wspierać. Uważam, że to też jest bardzo ważne. Tak samo jak nastrój. A do tego może to "nie ten"?? Ja przy żadnym innym nie czułam tego, co przy tym, żaden na mnie tak nie działał. Dopiero przy tym poczułam się prawdziwą kobietą, dopiero przy nim poczułam, że jestem gotowa na sex.

Spróbujcie się najpierw na prawdę "rozgrzać" jak się dobrze nakręcisz i jeżeli to jest ten właściwy to sama się nie zorientujesz kiedy Twoja "blokada" się wyłączy i będziecie się cieszyć z tego oboje

Pozdrawiam
rzamenka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-08, 23:01   #362
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: seks oralny-chcę ,ale jak mam sie przełamać?

Cytat:
Napisane przez werka11 Pokaż wiadomość
Sprawa wyglada nastepujaco.Jestem ze swoim chlopakiem juz 4 miesiace i chcielibysmy wejsc na dalszy etap.Chodzi o seks oralny.Przełamać sie do tego nie moge jednak ja ,nie moge sie przelamac do zrobienia mu tej przyjemnosci w postaci "loda",jednak chcialabym mu tą przyjemnosci sprawic-to wiem na pewno.Nie robilam tego nigdy wczesniej,seksu tez nie uprawialam ,ale w tej kwestii akurat jest cierpliwy i nie nalega.Co innego jesli chodzi o seks oralny.Pragnie tego ,bardzo czesto o tym mowi.Ja tez bym chciala przekroczyc juz pewna granice.Mi rowniez chcialby sprawic tą przyjemnosc i ja pozwolilabym zrobic to mu .Problem w tym ,że ja biję sie z wlasnymi myslami ,żeby mu tez sprawic tą przyjemnosc.Mam jakieś wewnetrzne zachamowania i nie wie mz czego to wynika.Po prostu cos mnie starsznie hamuje ,zeby wziasc to do ust,wlasnie jego "Franka" Pojawiaja mi sie sie takie mysli ,ze niektore dziewczyny nazywane są "lodziarami" i od razu przed oczami stają sceny z filmow porno gdzie dziewczyny ktore to robią sa puszczalskimi [przepraszam za wyrazenie] dziw*ami .To takie moje wewnetrzne mysli silniejsze od mojej checi sprawienia przyjemnosci mojemu chlopakowi.To silniejsze ode mnie ,ale chcialabym to jakos pokonac...nie wiem z czego to wynika,moze z tego ze temat seksu od zawsze byl tematem tabu w rodzienie???Druga kwestia to taka ,że ta czesc ciala kojarzy mi sie z nieczystoscia...w tym sensie ,ze nie jest to ani smaczne ani pachnace(jednak jestem tez swiadoma tego ,ze moglby przeciez wziasc prysznic tuz przed,ale mysli nadal takie kraza po mojej glowie].O tym pierwszym mu powiedzialam,o tym drugim nie ,bo to moze urazić jednak ,tymbardziej ze on mowi ze zrobilby mi tą sama przyjemnosc w kazdej chwili bez problemu i chetnie.Piescilam go juz nieraz reką pod spodniami ,jak i zarowno bez nich,widzialam go nago ,ale moja wizja przed oczami ,ze mialabym miec to w ustach i to jak wygladalabym wtedy jest nie do zniesienia.Chcialabym jednak jakos sobie z tym poradzic.Jeszcze jeden problem to taki ,ze nie jestem zbyt śmiałą osoba,ale zdolalam pokonac juz kilka problemow i wierze ze ten tez uda mi sie pokonac.
Moj chlopak probuje tlumaczyc mi to wszystko na rozne sposoby.Mowi ze jego "Franek" to częśc jego,cos co sie akceptuje tak samo jak ja akceptuje jego calego.Jego zdaniem tak samo jak pieszcze jego gorna czesc ciala ,tak samo piesci sie dolna.Od czasu kiedy mowie mu o wszystkich swoich watpliwosciach i o tym co mysle o tym okazuje mi zrozumienie ,ale jego cierpliwosc wisi juz chyba na wlosku .Wiem ,ze to wszystko sprawi mu przyjemnosc i mi rowniez ,w tym sensie ze bede sie cieszyla ,ze czuje sie zaspokojony.Jestem tego wszystkiego swiadoma i swiadoma tego ,ze mozna wynosic z seksu oralnego duzo przyjemnosci .Wewnetrzna blokada jest jednak dla mnie bardzo ciezka do pokonania.Juz nieraz dochodzilo do sytuacji ,ze malo malo brakowalo,a ja powstrzymywalam sie w ostatniej chwili bijac sie z wlasnymi myslami, im dluzej nad tym mysle tym ciężej.Nawet doszlo miedzy nami do klotni na ten temat,bo sądziłam juz i pscyhicznie sie nastawilam ,ze sprawie mu ta przyjemnosc i ze juz jestem gotowa na to ,wiec napisalam mu cos w tym stylu ale niepotrzebnie nakręciłam go ,bo jednak nie przelamalam sie i nie zrobilam tego,a bardzo sie na to nastawil...Mowi ,ze poczul sie oszukany.Niestety to chyba prawda,niepotrzebnie to wszystko pisalam.Chce w koncu to zrobic,ale nie wiem jak mam sobie z tym poradzic,pokonac wlasne zachamowania.Najgorsze ,ze juz nie wiem jak mam to wytlumaczyc i przyznal sie ,ze zaczyna myslec ,ze robie mu na zlosc.To wszystko wynika z mojej osobowosci,jestem dosc niesmiala,czasem troche niepewna siebie,niedoswiadczona w tych kwestiach,nie zawsze mowie to co mysle [nie w tym sensie ze klamie,ale w tym sensie ,ze ukrywam niektore swoje mysli zamiast o nich mowic],za duzo mysle zamiast dzialac bardziej spontanicznie.
Czy wy tez mieliscie takie dylematy? Jak mam sie przelamac i zrobic mu tzw "loda" ?

A ja rozumiem Twój problem. Były strasznie mnie do tego namawiał... że przecież on mi zawsze sprawia przyjemność, żę nie naciska na seks, ale musi się czasami jakoś rozładować, zrobiłam to raz (po prostu uległam namowom, stwierdziłam, że się przełamię) i to był koszmarny błąd. Czułam się okropnie, jak kawałek szmaty. Nie dlatego, że on sie jakoś źle zachował, ja się tak czułam... było mi niedobrze jak to robiłam, bardzo szybko przestałam, popłakałam się czułam się okropnie. Z facetem się rozstałam (z wielu powodów) jakiś czas później pojawił sie obecny Tż. Poznawaliśmy się bardzo powoli, on do niczego mnie nie namawiał do niczego nie zmuszał, po prosu wszystko działo się wtedy kiedy powinno. pierwszy seks oralny? Po 8 miesiącach bycia razem. I co? Sama tego chciałam, sprawiło mi to frajdę, czułam się ok. Do pewnych rzeczy trzeba po prostu dojrzeć, dorosnąć. Nie rób nic na siłę bo on naciska a jego cierpliwość wisi na włosku... Jak kocha to poczeka tym bardziej, że jesteście ze sobą DOPIERO 4 miesiące a nie już. A jak nie zaczeka to palant o tyle, co myśli tylko tym co ma w spodniach. Ty nie rób nic wbrew sobie czego w 100% nie chcesz bo wspomnienia moga być koszmarne;/
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-08, 23:53   #363
Damayanti
DAMAYANTI TROLLING INC.
 
Avatar Damayanti
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Chicago
Wiadomości: 3 397
Dot.: seks oralny-chcę ,ale jak mam sie przełamać?

przeczytałam tylko pobieżnie.
po pierwsze-jeśli tego chcesz to to zrobisz,skoro pytasz jak się przełamać to najlepszy dowód że nie jesteś jeszcze gotowa (może w ogóle nigdy nie będziesz)
druga sprawa-chłopaka też rozumiem.oczywiście zdaję sobie sprawę że każdy ma swoje tempo,jeden pójdzie do łóżka po tygodniu znajomości a drugi po kilku latach.ale rozumiem że facet 24letni ma ochotę na takie zabawy.

edit.
a,jeszcze jedno,odnośnie obaw "jak będę wyglądała z TYM CZYMŚ w buzi"-szczerze? współczuję chłopakowi że jego dziewczyna ma takie dziwne jazdy i blokady.

Edytowane przez Damayanti
Czas edycji: 2009-03-08 o 23:55
Damayanti jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-09, 00:10   #364
Amathea
Raczkowanie
 
Avatar Amathea
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 165
Dot.: seks oralny-chcę ,ale jak mam sie przełamać?

Cytat:
Napisane przez Damayanti Pokaż wiadomość
a,jeszcze jedno,odnośnie obaw "jak będę wyglądała z TYM CZYMŚ w buzi"-szczerze? współczuję chłopakowi że jego dziewczyna ma takie dziwne jazdy i blokady.
A mnie to nie dziwi. Niestety takie uroki życia w erze internetu pełnego pornoli, które ukazują seks oralny jako, co tu dużo mówić, obrzydliwe upodlenie. Prowadzi to zresztą do tego, że niektórzy faceci robią takie rozgraniczenie: to jest moja kobieta, którą szanuję, dlatego nie będę jej traktował jak ****, a to jest moja kochanka od "robienia loda". I z "szacunku" zdradzają... ;/
Amathea jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-09, 07:59   #365
Juletide
Przyczajenie
 
Avatar Juletide
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 17
Dot.: seks oralny-chcę ,ale jak mam sie przełamać?

Nie chcę twierdzić, że rozumiem...bo nie rozumiem wszytskeigo...
ja równiez jeszcze nie przellamalam sie do takiej formy seksu... pomimo ze jestem od ciebie troche starsza i zdecydowanie dluzej w zwiazku z tym jednym jedynym... kiedy pierwszy raz zobaczylam gdzie w telewizji kobiete zaspokajajacą mezczyzne własnie oralnie zrobilo mi sie slabo... zwłaszcza ze w tej scenie on dociskal mocno jej glowę do swojego ciala... na sam widok i wyobrzenie (mam bardzo rozwinięta wyobraznie i potrafe wybrazac sobie nawet zapachy i dotyk) dostalam odrucu wymiotnego... i jak seks "normalny" od zawsze mnie pociągła i uwazalam ze jest piekny, tak jesli chodzi o to "robienie loda" to poprzysięgłam sobie ze ja tego nigdy przenigdy nie zrobie... i do dzis nie moge sie przelamac... pomimo ze bardzo kocham swojego TZ-ta i czasmi wyobrazam soebie jak by to moglo byc... ale nigdy jescze nie mialam na tyle odwagi zeby choc ppocałowac czlonka mojego TZ-ta...
to czego nie rozumiem to zachowanie tego Twojego chłopaka... Mój ukochany nigdy jeszcze o tym nie wspomnial... wie i rozumie ze jak bede chciala to sama to zrobie... albo przynajmniej rozpoczne na ten temat rozmowe... nawet sobie nie wyobrazam, ze mógłby naciskać albo ze wywolalby kłótnie z tego powodu! i to tylko po 4 miesiacach!
od razu Ci mowie dziewczyno - daj sobie spokoj z takim kolesiem - to Twoje cialo i bedziesz z nim robic co cchesz a on moze cie tylko grzecznie prosic a nie naciskac... bo to swiadczy to tym, ze niespecjalnie mu zalezy na Tobie a tylko na seksie...
__________________
"Miłośc nie polega na wzajemnym patrzeniu na siebie ale na patrzeniu w te sama stronę"
A. de Saint-Exupery
Juletide jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-09, 10:06   #366
nutka22
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Pół-noc
Wiadomości: 554
Dot.: seks oralny-chcę ,ale jak mam sie przełamać?

Przeczytałam jeszcze raz wszystko na spokojnie i jestem strasznie zniesmaczona, ktoś tam współczuje chłopakowi? Po prostu żenada, według mnie jeśli ma choćby najmniejszą obawę nie powinna robić tego. Ja osobiście uważam to za obrzydliwe, ale nie piszę, że współczuję komukolwiek, bo twierdzi , że myśli inaczej (ale złożone zdanie). Poza tym jest z chłopakiem 4 miesiące, być może jest z nią waśnie po to, żeby ulżyć sobie w tych sprawach, a potem właśnie ona stanie się w jego mniemaniu "lodziarą"... Tak jest z facetami, nie jedna i nie dwie z moich znajomych tak właśnie się przejechały. 4 miesiące to mało. Ja, będąc z chłopakiem 4 miesiące nawet nie myślałam, żeby iść z nim do łóżka, ale to już inna bajka i każdy jest gotowy po innym czasie... Pozdrawiam i nie zamartwiaj sobie teraz tym głowy, jesteś młodsza ode mnie zaledwie o rok, więc jeszcze w życiu sobie "poużywamy" Nie trzeba wszystkiego od razu kłaść na jedną kartę A skoro on już nie może wytrzymać, to niech sam sobie zrobi
nutka22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-09, 14:00   #367
agusiajnw
Zakorzenienie
 
Avatar agusiajnw
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 634
Dot.: seks oralny-chcę ,ale jak mam sie przełamać?

Według mnie absolutnie nie powinnaś się do tego zmuszać. To poprostu wychodzi samo jak masz na to ochotę, ale skoro ciągle myślisz jak się przełamać to znaczy że tego nie chcesz... Bardzo nie podoba mi się zachowanie Twojego TŻ Powinnaś mu raczej nagadać a nie jeszcze się zmuszać...
agusiajnw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2009-03-09, 15:40   #368
FALLinLOVE
Realistka
 
Avatar FALLinLOVE
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 523
Dot.: seks oralny-chcę ,ale jak mam sie przełamać?

no wlasnie nie zmuszac sie tylko dlatego ze chlopak - nie moze wytrzymac, wisi na wlosku, denerwuje sie i kto wie co jeszcze

daj sobie czas musisz byc pewna tego czego chcesz
__________________
Don’t strive to make your presence noticed, just make your absence felt.
FALLinLOVE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-10, 09:23   #369
karuska88
Raczkowanie
 
Avatar karuska88
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: tajne:)
Wiadomości: 246
Dot.: seks oralny-chcę ,ale jak mam sie przełamać?

Cytat:
Napisane przez werka11 Pokaż wiadomość
Sprawa wyglada nastepujaco.Jestem ze swoim chlopakiem juz 4 miesiace i chcielibysmy wejsc na dalszy etap.Chodzi o seks oralny.Przełamać sie do tego nie moge jednak ja ,nie moge sie przelamac do zrobienia mu tej przyjemnosci w postaci "loda",jednak chcialabym mu tą przyjemnosci sprawic-to wiem na pewno.Nie robilam tego nigdy wczesniej,seksu tez nie uprawialam ,ale w tej kwestii akurat jest cierpliwy i nie nalega.Co innego jesli chodzi o seks oralny.Pragnie tego ,bardzo czesto o tym mowi.Ja tez bym chciala przekroczyc juz pewna granice.Mi rowniez chcialby sprawic tą przyjemnosc i ja pozwolilabym zrobic to mu .Problem w tym ,że ja biję sie z wlasnymi myslami ,żeby mu tez sprawic tą przyjemnosc.Mam jakieś wewnetrzne zachamowania i nie wie mz czego to wynika.Po prostu cos mnie starsznie hamuje ,zeby wziasc to do ust,wlasnie jego "Franka" Pojawiaja mi sie sie takie mysli ,ze niektore dziewczyny nazywane są "lodziarami" i od razu przed oczami stają sceny z filmow porno gdzie dziewczyny ktore to robią sa puszczalskimi [przepraszam za wyrazenie] dziw*ami .To takie moje wewnetrzne mysli silniejsze od mojej checi sprawienia przyjemnosci mojemu chlopakowi.To silniejsze ode mnie ,ale chcialabym to jakos pokonac...nie wiem z czego to wynika,moze z tego ze temat seksu od zawsze byl tematem tabu w rodzienie???Druga kwestia to taka ,że ta czesc ciala kojarzy mi sie z nieczystoscia...w tym sensie ,ze nie jest to ani smaczne ani pachnace(jednak jestem tez swiadoma tego ,ze moglby przeciez wziasc prysznic tuz przed,ale mysli nadal takie kraza po mojej glowie].O tym pierwszym mu powiedzialam,o tym drugim nie ,bo to moze urazić jednak ,tymbardziej ze on mowi ze zrobilby mi tą sama przyjemnosc w kazdej chwili bez problemu i chetnie.Piescilam go juz nieraz reką pod spodniami ,jak i zarowno bez nich,widzialam go nago ,ale moja wizja przed oczami ,ze mialabym miec to w ustach i to jak wygladalabym wtedy jest nie do zniesienia.Chcialabym jednak jakos sobie z tym poradzic.Jeszcze jeden problem to taki ,ze nie jestem zbyt śmiałą osoba,ale zdolalam pokonac juz kilka problemow i wierze ze ten tez uda mi sie pokonac.
Moj chlopak probuje tlumaczyc mi to wszystko na rozne sposoby.Mowi ze jego "Franek" to częśc jego,cos co sie akceptuje tak samo jak ja akceptuje jego calego.Jego zdaniem tak samo jak pieszcze jego gorna czesc ciala ,tak samo piesci sie dolna.Od czasu kiedy mowie mu o wszystkich swoich watpliwosciach i o tym co mysle o tym okazuje mi zrozumienie ,ale jego cierpliwosc wisi juz chyba na wlosku .Wiem ,ze to wszystko sprawi mu przyjemnosc i mi rowniez ,w tym sensie ze bede sie cieszyla ,ze czuje sie zaspokojony.Jestem tego wszystkiego swiadoma i swiadoma tego ,ze mozna wynosic z seksu oralnego duzo przyjemnosci .Wewnetrzna blokada jest jednak dla mnie bardzo ciezka do pokonania.Juz nieraz dochodzilo do sytuacji ,ze malo malo brakowalo,a ja powstrzymywalam sie w ostatniej chwili bijac sie z wlasnymi myslami, im dluzej nad tym mysle tym ciężej.Nawet doszlo miedzy nami do klotni na ten temat,bo sądziłam juz i pscyhicznie sie nastawilam ,ze sprawie mu ta przyjemnosc i ze juz jestem gotowa na to ,wiec napisalam mu cos w tym stylu ale niepotrzebnie nakręciłam go ,bo jednak nie przelamalam sie i nie zrobilam tego,a bardzo sie na to nastawil...Mowi ,ze poczul sie oszukany.Niestety to chyba prawda,niepotrzebnie to wszystko pisalam.Chce w koncu to zrobic,ale nie wiem jak mam sobie z tym poradzic,pokonac wlasne zachamowania.Najgorsze ,ze juz nie wiem jak mam to wytlumaczyc i przyznal sie ,ze zaczyna myslec ,ze robie mu na zlosc.To wszystko wynika z mojej osobowosci,jestem dosc niesmiala,czasem troche niepewna siebie,niedoswiadczona w tych kwestiach,nie zawsze mowie to co mysle [nie w tym sensie ze klamie,ale w tym sensie ,ze ukrywam niektore swoje mysli zamiast o nich mowic],za duzo mysle zamiast dzialac bardziej spontanicznie.
Czy wy tez mieliscie takie dylematy? Jak mam sie przelamac i zrobic mu tzw "loda" ?

ja zrobiłam dobrze oralnie mojemu TŻ dopiero po roku wspołżycia bo jakos wczesniej nie moglam sie przelamac. ale pewnej nocy stwierdzilam ze raz sie zyje i zrobilam to no i teraz nie zaluje bo jak widze jaka sprawia mu to przyjemnosc to i mnie jest dobrzea takie mialam obawy ze nie umiem ze nie bedzie mu dobrze a tu taka mila niespodzianka moze poprostu jeszcze nie jestes gotowa ale nie musisz sie zmuszac
karuska88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-10, 10:05   #370
the_sania
Wtajemniczenie
 
Avatar the_sania
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 2 990
Dot.: seks oralny-chcę ,ale jak mam sie przełamać?

Cytat:
Napisane przez werka11 Pokaż wiadomość
Sprawa wyglada nastepujaco.Jestem ze swoim chlopakiem juz 4 miesiace i chcielibysmy wejsc na dalszy etap.Chodzi o seks oralny.Przełamać sie do tego nie moge jednak ja ,nie moge sie przelamac do zrobienia mu tej przyjemnosci w postaci "loda",jednak chcialabym mu tą przyjemnosci sprawic-to wiem na pewno.Nie robilam tego nigdy wczesniej,seksu tez nie uprawialam ,ale w tej kwestii akurat jest cierpliwy i nie nalega.Co innego jesli chodzi o seks oralny.Pragnie tego ,bardzo czesto o tym mowi.Ja tez bym chciala przekroczyc juz pewna granice.Mi rowniez chcialby sprawic tą przyjemnosc i ja pozwolilabym zrobic to mu .Problem w tym ,że ja biję sie z wlasnymi myslami ,żeby mu tez sprawic tą przyjemnosc.Mam jakieś wewnetrzne zachamowania i nie wie mz czego to wynika.Po prostu cos mnie starsznie hamuje ,zeby wziasc to do ust,wlasnie jego "Franka" Pojawiaja mi sie sie takie mysli ,ze niektore dziewczyny nazywane są "lodziarami" i od razu przed oczami stają sceny z filmow porno gdzie dziewczyny ktore to robią sa puszczalskimi [przepraszam za wyrazenie] dziw*ami .To takie moje wewnetrzne mysli silniejsze od mojej checi sprawienia przyjemnosci mojemu chlopakowi.To silniejsze ode mnie ,ale chcialabym to jakos pokonac...nie wiem z czego to wynika,moze z tego ze temat seksu od zawsze byl tematem tabu w rodzienie???Druga kwestia to taka ,że ta czesc ciala kojarzy mi sie z nieczystoscia...w tym sensie ,ze nie jest to ani smaczne ani pachnace(jednak jestem tez swiadoma tego ,ze moglby przeciez wziasc prysznic tuz przed,ale mysli nadal takie kraza po mojej glowie].O tym pierwszym mu powiedzialam,o tym drugim nie ,bo to moze urazić jednak ,tymbardziej ze on mowi ze zrobilby mi tą sama przyjemnosc w kazdej chwili bez problemu i chetnie.Piescilam go juz nieraz reką pod spodniami ,jak i zarowno bez nich,widzialam go nago ,ale moja wizja przed oczami ,ze mialabym miec to w ustach i to jak wygladalabym wtedy jest nie do zniesienia.Chcialabym jednak jakos sobie z tym poradzic.Jeszcze jeden problem to taki ,ze nie jestem zbyt śmiałą osoba,ale zdolalam pokonac juz kilka problemow i wierze ze ten tez uda mi sie pokonac.
Moj chlopak probuje tlumaczyc mi to wszystko na rozne sposoby.Mowi ze jego "Franek" to częśc jego,cos co sie akceptuje tak samo jak ja akceptuje jego calego.Jego zdaniem tak samo jak pieszcze jego gorna czesc ciala ,tak samo piesci sie dolna.Od czasu kiedy mowie mu o wszystkich swoich watpliwosciach i o tym co mysle o tym okazuje mi zrozumienie ,ale jego cierpliwosc wisi juz chyba na wlosku .Wiem ,ze to wszystko sprawi mu przyjemnosc i mi rowniez ,w tym sensie ze bede sie cieszyla ,ze czuje sie zaspokojony.Jestem tego wszystkiego swiadoma i swiadoma tego ,ze mozna wynosic z seksu oralnego duzo przyjemnosci .Wewnetrzna blokada jest jednak dla mnie bardzo ciezka do pokonania.Juz nieraz dochodzilo do sytuacji ,ze malo malo brakowalo,a ja powstrzymywalam sie w ostatniej chwili bijac sie z wlasnymi myslami, im dluzej nad tym mysle tym ciężej.Nawet doszlo miedzy nami do klotni na ten temat,bo sądziłam juz i pscyhicznie sie nastawilam ,ze sprawie mu ta przyjemnosc i ze juz jestem gotowa na to ,wiec napisalam mu cos w tym stylu ale niepotrzebnie nakręciłam go ,bo jednak nie przelamalam sie i nie zrobilam tego,a bardzo sie na to nastawil...Mowi ,ze poczul sie oszukany.Niestety to chyba prawda,niepotrzebnie to wszystko pisalam.Chce w koncu to zrobic,ale nie wiem jak mam sobie z tym poradzic,pokonac wlasne zachamowania.Najgorsze ,ze juz nie wiem jak mam to wytlumaczyc i przyznal sie ,ze zaczyna myslec ,ze robie mu na zlosc.To wszystko wynika z mojej osobowosci,jestem dosc niesmiala,czasem troche niepewna siebie,niedoswiadczona w tych kwestiach,nie zawsze mowie to co mysle [nie w tym sensie ze klamie,ale w tym sensie ,ze ukrywam niektore swoje mysli zamiast o nich mowic],za duzo mysle zamiast dzialac bardziej spontanicznie.
Czy wy tez mieliscie takie dylematy? Jak mam sie przelamac i zrobic mu tzw "loda" ?
jeśli nie jesteś pewna, nie rób tego.
bądź w zgodzie z samą sobą, po prostu

ja też miałam chłopaka z którym byłam "aż" 4m-ce i była mowa o seksie oralnym, ale nie byłam do końca tego pewna, a mimo to zrobiłam tego zasranego loda :/ (aczkolwiek nie skończył mi w buzi). i co? żałuję tego do dziś i jak teraz to piszę, to się krzywię. Byłam głupia, że to zrobiłam, pomimo wewnętrznego NIE.

Za to z obecnym TŻ po 3m-cach i nie miałam w ogóle problemów. Jesteśmy ze sobą prawie 4lata i nie żałuję niczego Wtedy, robiąc mu dobrze, nie miałam żadnych zastrzeżeń. Nie czułam na sobie żadnej presji, nic z tych rzeczy. Było przyjemnie

Także jeśli nie czujesz się gotowa, po prostu nie decyduj się na ten krok. Może on nie jest TYM ? Biorąc też pod uwagę fakt jak reaguje na to, że nie chcesz..
__________________
Jedynym wytłumaczeniem bezinteresowności, poświecenia , lojalności i ciepła macierzyństwa jest miłość.

Marcelek 30.05.2011

the_sania jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-10, 10:17   #371
pieluchomajtek
Rozeznanie
 
Avatar pieluchomajtek
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 928
Dot.: seks oralny-chcę ,ale jak mam sie przełamać?

Cytat:
Napisane przez nutka22 Pokaż wiadomość
Poza tym jest z chłopakiem 4 miesiące, być może jest z nią waśnie po to, żeby ulżyć sobie w tych sprawach, a potem właśnie ona stanie się w jego mniemaniu "lodziarą"... Tak jest z facetami, nie jedna i nie dwie z moich znajomych tak właśnie się przejechały. 4 miesiące to mało ... A skoro on już nie może wytrzymać, to niech sam sobie zrobi
otoz to
__________________
jeśli kochasz to wybacz
jeśli wybaczysz to nie wypominaj
jeśli nie masz sił to odejdź od niego
jeśli odejdziesz to już nie wracaj
jeśli chcesz być z nim mimo wszystko to przeczekaj
zestarzeje się i już nie będzie zdradzał
lecz swoje najpiękniejsze lata stracisz na czekaniu na jego starość
pieluchomajtek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-03-10, 17:28   #372
201712222212
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 211
Dot.: seks oralny-chcę ,ale jak mam sie przełamać?

trochę nie rozumiem niektórych wypowiedzi, dla dorosłych ludzi seks jest czymś naturalnym, dla faceta niemalże koniecznością, oni mają inny mechanizm niż my, bardziej to odczuwają i to jest niezależne od nich (podniecenie) seks nie jest nagrodą za "coś", ani też karą, mam na myśli każdą bliskość , więc seks oralny też, z tego czerpie się przyjemność, myślę że w Twoim wypadku chodzi o brak doświadcznia, dopiero się uczysz, poznajesz tą sferę, jesteś spięta, nieśmiała, ale z drugiej strony nie "eksperymentując" nigdy nie dowiesz się jakie masz preferencje, co lubisz, co Cię kręci, nie przełamiesz się stojąc w miejscu, to przychodzi z czasem, skoro do czegoś już doszło, jakiś początek macie za sobą, to kolej na kolejne kroki, sami zdecydujecie jak szybko będziecie przechodzić coraz dalej...

ja rozumiem Twojego faceta (jego "Franek" to częśc jego,cos co sie akceptuje tak samo jak ja akceptuje jego calego.Jego zdaniem tak samo jak pieszcze jego gorna czesc ciala ,tak samo piesci sie dolna -- zgadzam się z tym w pełni), ma swoje potrzeby, to zrozumiałe, nie można na pierwszym miejscu stawiać tylko odczucia kobiet, bo faceci też mają swoje racje (mówię o normalnych, fajnych, uczciwych kolesiach) on czeka aż Ty będziesz gotowa, to już dobrze o nim świadczy, ale nie oczekuj że będzie potulnie czekał nie wiadomo jak długo, jest zniecierpliwiony- to też zrozumiałe, on już wie czym jest seks, Ty nie, więc jak i Ty nabierzesz doświadczenia i chęci, łatwiej to zrozumiesz, więc nie wiń go, że ma ochotę

jeśli nie współżyjecie, prawdopodobnie on regularnie się masturbuje, żeby rozładować napięcie, a na pewno wolałby robić to z Tobą, skoro wykazuje inicjatywę i tu nie chodzi o to, że on chce tylko "tego", sama znasz go najlepiej i wiesz jaki jest

powodzenia!
201712222212 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-10, 17:33   #373
pieluchomajtek
Rozeznanie
 
Avatar pieluchomajtek
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 928
Dot.: seks oralny-chcę ,ale jak mam sie przełamać?

Cytat:
Napisane przez carbonado Pokaż wiadomość
jeśli nie współżyjecie, prawdopodobnie on regularnie się masturbuje, żeby rozładować napięcie, a na pewno wolałby robić to z Tobą
mozna to zrobic reka, nie trzeba od razu pakowac wacka do buzi.
__________________
jeśli kochasz to wybacz
jeśli wybaczysz to nie wypominaj
jeśli nie masz sił to odejdź od niego
jeśli odejdziesz to już nie wracaj
jeśli chcesz być z nim mimo wszystko to przeczekaj
zestarzeje się i już nie będzie zdradzał
lecz swoje najpiękniejsze lata stracisz na czekaniu na jego starość
pieluchomajtek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-10, 17:43   #374
201712222212
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 211
Dot.: seks oralny-chcę ,ale jak mam sie przełamać?

Cytat:
Napisane przez pieluchomajtek Pokaż wiadomość
mozna to zrobic reka, nie trzeba od razu pakowac wacka do buzi.
pewnie, że można, kwestia wyboru, ale ja np nie wyobrażam sobie, że coś z góry krytykuję, nie próbując tego, zwłaszcza w tej sferze, gdzie tak naprawdę wszystko jest "do spróbowania" i oceny
201712222212 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-10, 18:14   #375
FridaKahlo
Raczkowanie
 
Avatar FridaKahlo
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 443
Dot.: seks oralny-chcę ,ale jak mam sie przełamać?

Cytat:
Napisane przez Amathea Pokaż wiadomość
A mnie to nie dziwi. Niestety takie uroki życia w erze internetu pełnego pornoli, które ukazują seks oralny jako, co tu dużo mówić, obrzydliwe upodlenie. Prowadzi to zresztą do tego, że niektórzy faceci robią takie rozgraniczenie: to jest moja kobieta, którą szanuję, dlatego nie będę jej traktował jak ****, a to jest moja kochanka od "robienia loda". I z "szacunku" zdradzają... ;/
Co?! Bzdura! W życiu nie słyszałam, żeby jakiś facet nie chciał fellatio od dziewczyny, bo ją ''szanuje''. Co ma jedno do drugiego?! Nie słyszałam też o podziale o jakim mówisz. I nie sądzę aby mój TŻ uwazal mnie za dz** dlatego, że uprawiam, z nim seks oralny.

A co do problemu wątku - jestem w stanie zrozumiec Ciebie, że masz jakies obawy, blokadę, jeżeli więc nie chcesz - nie rób tego. Ale rozumiem też TŻ-a, który denerwuje się i niecierpliwi. Każdy ma inny temeprament i dla niektórych 4 miesiace bez żadnej formy zaspokojenia seksualnego to katorga... Oczywiscie, TŻ nie moze Cie do niczego zmusic, ale ma prawo być rozdrażniony. Wiem z autopji, sama jestem okropna jak za długo nie mam seksu.
__________________
“Disobedience, in the eyes of anyone who has read history, is man's original virtue. It is through disobedience that progress has been made, through disobedience and through rebellion.”
Oscar Wilde


Teufel
FridaKahlo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-10, 18:24   #376
evela28
na drugie mam Irena
 
Avatar evela28
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: mój raj
Wiadomości: 29 359
Dot.: seks oralny-chcę ,ale jak mam sie przełamać?

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość

a na koniec jak sie czegos nie chce to sie tego nie robi i partner albo to zaaceptuje i bedzie czekal albo niech spada.

szanuj sie dziewczyno,szanuj.
racja

Cytat:
Napisane przez werka11 Pokaż wiadomość
ja 20 lat,on doswiadczony,4 lata starszy ode mnie.
doświadczony ale głupi, obraził sie bo nie chcesz mu tego zrobić, ja bym mu od razu powiedziała, że w tym roku to się nie doczeka
__________________

kiedy życie daje ci w twarz
uśmiechnij się i z politowaniem powiedz:
bijesz się jak ciota
evela28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-10, 18:36   #377
pieluchomajtek
Rozeznanie
 
Avatar pieluchomajtek
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 928
Dot.: seks oralny-chcę ,ale jak mam sie przełamać?

Cytat:
Napisane przez carbonado Pokaż wiadomość
pewnie, że można, kwestia wyboru, ale ja np nie wyobrażam sobie, że coś z góry krytykuję, nie próbując tego, zwłaszcza w tej sferze, gdzie tak naprawdę wszystko jest "do spróbowania" i oceny
to moze od razu niech autorka zacznie robic lodziki jakims zulom spod sklepu "bo przeciez nie powinno sie krytykowac nie probujac czegos"

a ja uwazam, ze seks oralny jest sprawa tak intymna ze nalezy byc do tego gotowym. gdyby mnie moj tz naciskal to na pewno mialabym do tego wstret albo uprzedzenia. Juz nie przesadzajmy, do zaspokojenia wystarczy praca reczna, nie trzeba od razu brac do buzi :/
__________________
jeśli kochasz to wybacz
jeśli wybaczysz to nie wypominaj
jeśli nie masz sił to odejdź od niego
jeśli odejdziesz to już nie wracaj
jeśli chcesz być z nim mimo wszystko to przeczekaj
zestarzeje się i już nie będzie zdradzał
lecz swoje najpiękniejsze lata stracisz na czekaniu na jego starość
pieluchomajtek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-10, 18:56   #378
zagubiona89r
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 4 972
Dot.: seks oralny-chcę ,ale jak mam sie przełamać?

Cytat:
Napisane przez pieluchomajtek Pokaż wiadomość
1)to moze od razu niech autorka zacznie robic lodziki jakims zulom spod sklepu "bo przeciez nie powinno sie krytykowac nie probujac czegos"

2)a ja uwazam, ze seks oralny jest sprawa tak intymna ze nalezy byc do tego gotowym. gdyby mnie moj tz naciskal to na pewno mialabym do tego wstret albo uprzedzenia. Juz nie przesadzajmy, do zaspokojenia wystarczy praca reczna, nie trzeba od razu brac do buzi :/

1) Tu nie chodzi przecież o nabywanie "praktyki". Rozumie jeśli ktoś jest przeciwny seksowi oralnemu, bo jest to wbrew jego przekonaniom, nie czuje się na taką formę seksu gotowy. Ok. Natomiast raczej chodziło o postawienie sprawy: "Nie robię tego bo to obrzydliwe itd itp". Wtedy jest to według mnie nieco bezsensowne... Bo skoro nigdy tego się nie robiło to nie można wiedzieć jak to jest. I ja przeciwniczką seksu oralnego nie jestem, dla mnie to nic obrzydliwego i obleśnego, a "lodów" żadnym żulom spod sklepu nie robiłam. NIe popadajmy w skrajności.

2) Zgadzam się, że trzeba być mentalnie gotowym. Nic na siłę bo dobrze się to nie skończy. Kochający facet, który szanuje swoją kobiete nie będzie żądał by zrobiła mu "loda". Faceta, który się tego za wszelka cenę domaga należy kopnąć w dupę. Fakt wystarczy "praca ręczna", chociaż wielu mężczyznom ( w tym mojemu) pieszczoty orlane sprawiają ogromną przyjemność. Jednak wg. mnie najpierw trzeba wypracować zaufanie, czuć że jest się kochaną szanowaną i mieć pewność, że chce się to zrobić. Jeśli się nie jest gotowym, albo nie uznaje takiej formy miłości to partner kochający i szanujący to zrozumie.
__________________

... znam słowa, które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata. Po nich nie można już odejść ...
zagubiona89r jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-10, 19:05   #379
201712222212
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 211
Dot.: seks oralny-chcę ,ale jak mam sie przełamać?

Cytat:
Napisane przez pieluchomajtek Pokaż wiadomość
to moze od razu niech autorka zacznie robic lodziki jakims zulom spod sklepu "bo przeciez nie powinno sie krytykowac nie probujac czegos"

a ja uwazam, ze seks oralny jest sprawa tak intymna ze nalezy byc do tego gotowym. gdyby mnie moj tz naciskal to na pewno mialabym do tego wstret albo uprzedzenia. Juz nie przesadzajmy, do zaspokojenia wystarczy praca reczna, nie trzeba od razu brac do buzi :/

dziewczyno, chyba przesadzasz nieco, piszemy tu o seksie między dwojgiem ludzi, których coś łączy, co mają do tego żule ???

widać po wypowiedziach, że niektóre kobiety nie dojrzały do seksu i tyle, mają milion uprzedzeń i swoich "ale", tylko po co się tak oburzać

i nie pisałam, żeby do zaspokojenia konieczny był oral, więc nie wiem czemu powtarzasz tą wypowiedź
201712222212 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2009-03-10, 19:10   #380
Kokainaa
Raczkowanie
 
Avatar Kokainaa
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: tam gdzie nie ma niczego
Wiadomości: 45
Dot.: seks oralny-chcę ,ale jak mam sie przełamać?

a ja mam ten sam problem co autorka tematu
jestem z chłopakiem rok i 3 miesiace, kochamy sie ale ja nie moge sie przełamać... nigdy tego nie robiłam i boje sie xD on na początku nie nalegał, starał sie zrozumieć, potem zaczął żartować ze nigdy tego nie zrobie a on robi mi dobrze ustami, zabolało mnie to- potem przepraszał, mowił że już nie będzie nalegał, a teraz znowu sie zaczęło- nie mówi tego wprost ale ciągle insynuuje, w rozmowa schodzi na ten temat bo on ciagle o tym myśli, ostatnio stwierdził ze 'tak bardzo chce bo to fajnie i przyjemne i jego była nie miała oporów' ehhhh...
Kokainaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-10, 19:26   #381
201712222212
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 211
Dot.: seks oralny-chcę ,ale jak mam sie przełamać?

Cytat:
Napisane przez Kokainaa Pokaż wiadomość
a ja mam ten sam problem co autorka tematu
jestem z chłopakiem rok i 3 miesiace, kochamy sie ale ja nie moge sie przełamać... nigdy tego nie robiłam i boje sie xD on na początku nie nalegał, starał sie zrozumieć, potem zaczął żartować ze nigdy tego nie zrobie a on robi mi dobrze ustami, zabolało mnie to- potem przepraszał, mowił że już nie będzie nalegał, a teraz znowu sie zaczęło- nie mówi tego wprost ale ciągle insynuuje, w rozmowa schodzi na ten temat bo on ciagle o tym myśli, ostatnio stwierdził ze 'tak bardzo chce bo to fajnie i przyjemne i jego była nie miała oporów' ehhhh...
nic na siłę, każda z nas jest inna, choć porównywanie do byłej nie było za fajne z jego strony, z drugiej strony jak ktoś jest doświadczony w tych kwestiach to ma też poniekąd większe wymagania, więcej oczekuje, zwłaszcza że sam daje to od siebie
201712222212 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-10, 21:02   #382
Kokainaa
Raczkowanie
 
Avatar Kokainaa
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: tam gdzie nie ma niczego
Wiadomości: 45
Dot.: seks oralny-chcę ,ale jak mam sie przełamać?

ale takie ciągłe nakłanianie, przekonywanie i jeszcze porównywanie skutkuje tym że ja coraz bardziej nie chce tego robić, bo nie chce być porównana itp.
zresztą powiedziałam mu że skoro to ma być układ 'coś za coś' to ja go przecież nie zmuszam do robienia mi dobrze...
Kokainaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-10, 21:26   #383
Amathea
Raczkowanie
 
Avatar Amathea
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 165
Dot.: seks oralny-chcę ,ale jak mam sie przełamać?

Cytat:
Napisane przez FridaKahlo Pokaż wiadomość
Co?! Bzdura! W życiu nie słyszałam, żeby jakiś facet nie chciał fellatio od dziewczyny, bo ją ''szanuje''. Co ma jedno do drugiego?! Nie słyszałam też o podziale o jakim mówisz. I nie sądzę aby mój TŻ uwazal mnie za dz** dlatego, że uprawiam, z nim seks oralny.
Niestety nie jest to bzdura (żałuję, że nie mam linka do artykułu). Niektórzy tak mają. Ja również nie sądzę, żeby Twój TŻ uważał Cię za dz****, jest dość małe prawdopodobieństwo, że należy akurat do tej grupy facetów, o której mowa.
Amathea jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-11, 01:12   #384
Magnetisma
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 95
Dot.: seks oralny-chcę ,ale jak mam sie przełamać?

Również, jak większość Wizażanek uważam, że nie powinnaś robić nic na siłę. Uprawnienie sexu oralnego wbrew sobie, może nie tylko zniechecić Cie do dalszych pieszczot, ale może również wywołać uraz psychiczny do tego rodzaju zabaw. Jesteś młodą osobą, dużo przed Tobą i takiego typu zabawy robione wbrew sobie mogą się odbić na Twoim dalszym życiu sexualnym. Natomiast jeśli Twoj TZ namawia Cię do tego spytaj sie Go czy chce abyscie oboje czerpali przyjemnosc z sexu oralnego, czy ma to sprawić przyjemność tylko Jemu? Bo niestety, ale po tym co napisałas to tylko On czerpałby z Tego jakiekolwiek korzyści. A po to potrzebne są podczas sexu dwie osoby, aby obie czerpały z niego przyjemność. I tu nie mam na mysli tego, że jeśli On mi zrobił to, to teraz ja powinnam mu się jakoś odwdzięczyć żeby również zrobić mu przyjemność. Nie, jeśli dwie osoby się kochaja, robią tego typu rzeczy bezinteresownie, nie mysla o "rewanżu" z drugiej strony, ale są swiadomi i gotowi na to. Także podsumowując, nie spiesz się, przyjdzie dzien że bedziesz na to gotowa, bez obaw i leku, bedziesz uprawiac spontaniczny sex oralny z przyjemnoscia ( rowniez dla Siebie) a Tż jeśli poczeka, powie że warto było czekac.
Pozdrawiam i powodzenia
__________________
...bo nie żyję ani w przeszłości, ani w przyszłości. Dla mnie istnieje tylko dzisiaj i nie obchodzi mnie nic więcej. Jeśli kiedyś uda ci się trwać w teraźniejszości, staniesz się szczęśliwym człowiekiem...
Magnetisma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-11, 04:25   #385
antydebil
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 8
Smile Dot.: seks oralny-chcę ,ale jak mam sie przełamać?

witam !
Czytam te wasze wypociny i nie moge.Do autorki:masz 2o lat jestes dojrzala,mimo to mozesz nie byc gotowa na seks wiec olej faceta i jak dorosniesz to wejdz dopiero w jakis zwiazek.Sprawa jest az nadto prosta:
-blokady psychiczne wywolane sa najzwyczajniej w swiecie pornolami wiec niektore mysla ze sie upodla i ze faceci beda o nich tak myslec
-patrz punkt wyzej -to jest tylko twoj problem psychologiczny nie jego.
Zwiazek moja kochana to nie tylko milosc z 15 wiecznej nowelki milosnej ale to zwiazek dwojga ludzi ktorzy sa ze soba ze wzgledu na zaspokojenie swoich potrzeb socjalnych,milosnych i fizycznych co jest naturalne.A tak sie sklada ze udany seks to jedna z podwalin udanego zwiazku i milosci wiec wzajemne zaspokajanie sie jest rzecza dobra nawet jesli nie ma sie na to ochoty co zwyczajnie wynika z punktu pierwszego czyli blokady psychicznej wykreowanej przez zalosne pornole.
Uwierz lub nie ale jesli kochasz goscia i dorosniesz to po pewnym czasie zauwazysz ze seks jest bardzo ale to bardzo wazny i bedziesz chciala zostac zaspokojona tak samo jak i on.
Wiec teraz pomysl.Nie robisz mu laski ,on nie robi ci minety->>>>zalosne zycie seksualne>>>frustracje>>> >beznadziejne klopoty.
Tak wiec nie sluchaj tych fanatycznych glupich kobiet tylko zaspokoj swojego faceta ktorego niby kochasz i daj jemu zaspokoic siebie oralnie,nie ma nic w tym zlego ,BA! jest to zgodne z ludzka natura.Pozdrawiam i nie sluchaj ciemnogrodu.
antydebil jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-11, 06:09   #386
pieluchomajtek
Rozeznanie
 
Avatar pieluchomajtek
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 928
Dot.: seks oralny-chcę ,ale jak mam sie przełamać?

Cytat:
Napisane przez zagubiona89r Pokaż wiadomość
2) Zgadzam się, że trzeba być mentalnie gotowym. Nic na siłę bo dobrze się to nie skończy. Kochający facet, który szanuje swoją kobiete nie będzie żądał by zrobiła mu "loda". Faceta, który się tego za wszelka cenę domaga należy kopnąć w dupę. Fakt wystarczy "praca ręczna", chociaż wielu mężczyznom ( w tym mojemu) pieszczoty orlane sprawiają ogromną przyjemność. Jednak wg. mnie najpierw trzeba wypracować zaufanie, czuć że jest się kochaną szanowaną i mieć pewność, że chce się to zrobić. Jeśli się nie jest gotowym, albo nie uznaje takiej formy miłości to partner kochający i szanujący to zrozumie.
wlasnie o oto mi chodzilo
Cytat:
Napisane przez carbonado Pokaż wiadomość
dziewczyno, chyba przesadzasz nieco, piszemy tu o seksie między dwojgiem ludzi, których coś łączy, co mają do tego żule ???
odnioslam sie tylko, ze nie krytykujesz dopoki nie sprobujesz. Ja nie musze np. robic loda komus tam zeby stwierdzic, ze jest to obrzydliwe (mowie o jakims np. zulu). nie trzeba sie pieklic, bo bylo to tylko durne skojarzenie (z, ze tak powiem, przymrużeniem oka )

Cytat:
witam !
Czytam te wasze wypociny i nie moge.Do autorki:masz 2o lat jestes dojrzala,mimo to mozesz nie byc gotowa na seks wiec olej faceta i jak dorosniesz to wejdz dopiero w jakis zwiazek.Sprawa jest az nadto prosta:
-blokady psychiczne wywolane sa najzwyczajniej w swiecie pornolami wiec niektore mysla ze sie upodla i ze faceci beda o nich tak myslec
-patrz punkt wyzej -to jest tylko twoj problem psychologiczny nie jego.
Zwiazek moja kochana to nie tylko milosc z 15 wiecznej nowelki milosnej ale to zwiazek dwojga ludzi ktorzy sa ze soba ze wzgledu na zaspokojenie swoich potrzeb socjalnych,milosnych i fizycznych co jest naturalne.A tak sie sklada ze udany seks to jedna z podwalin udanego zwiazku i milosci wiec wzajemne zaspokajanie sie jest rzecza dobra nawet jesli nie ma sie na to ochoty co zwyczajnie wynika z punktu pierwszego czyli blokady psychicznej wykreowanej przez zalosne pornole.
Uwierz lub nie ale jesli kochasz goscia i dorosniesz to po pewnym czasie zauwazysz ze seks jest bardzo ale to bardzo wazny i bedziesz chciala zostac zaspokojona tak samo jak i on.
Wiec teraz pomysl.Nie robisz mu laski ,on nie robi ci minety->>>>zalosne zycie seksualne>>>frustracje>>> >beznadziejne klopoty.
Tak wiec nie sluchaj tych fanatycznych glupich kobiet tylko zaspokoj swojego faceta ktorego niby kochasz i daj jemu zaspokoic siebie oralnie,nie ma nic w tym zlego ,BA! jest to zgodne z ludzka natura.Pozdrawiam i nie sluchaj ciemnogrodu.
Skoro jestes taki mądry i nowoczesny (nie to co my, głupie baby i ciemnogrod), i tak namawiasz autorke do zaspokojenia jej TZ-ta (nie bacząc na jej uczucia i brak gotowosci do podjecia sie "tych" czynnosci) , to moze sam go zaspokoisz ustami. W koncu to nie 15 wiek, badzmy wyluzowani i nowoczesni.
__________________
jeśli kochasz to wybacz
jeśli wybaczysz to nie wypominaj
jeśli nie masz sił to odejdź od niego
jeśli odejdziesz to już nie wracaj
jeśli chcesz być z nim mimo wszystko to przeczekaj
zestarzeje się i już nie będzie zdradzał
lecz swoje najpiękniejsze lata stracisz na czekaniu na jego starość

Edytowane przez pieluchomajtek
Czas edycji: 2009-03-11 o 06:11
pieluchomajtek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-11, 09:30   #387
agusiajnw
Zakorzenienie
 
Avatar agusiajnw
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 3 634
Dot.: seks oralny-chcę ,ale jak mam sie przełamać?

Cytat:
Napisane przez antydebil Pokaż wiadomość
witam !
Czytam te wasze wypociny i nie moge.Do autorki:masz 2o lat jestes dojrzala,mimo to mozesz nie byc gotowa na seks wiec olej faceta i jak dorosniesz to wejdz dopiero w jakis zwiazek.Sprawa jest az nadto prosta:
-blokady psychiczne wywolane sa najzwyczajniej w swiecie pornolami wiec niektore mysla ze sie upodla i ze faceci beda o nich tak myslec
-patrz punkt wyzej -to jest tylko twoj problem psychologiczny nie jego.
Zwiazek moja kochana to nie tylko milosc z 15 wiecznej nowelki milosnej ale to zwiazek dwojga ludzi ktorzy sa ze soba ze wzgledu na zaspokojenie swoich potrzeb socjalnych,milosnych i fizycznych co jest naturalne.A tak sie sklada ze udany seks to jedna z podwalin udanego zwiazku i milosci wiec wzajemne zaspokajanie sie jest rzecza dobra nawet jesli nie ma sie na to ochoty co zwyczajnie wynika z punktu pierwszego czyli blokady psychicznej wykreowanej przez zalosne pornole.
Uwierz lub nie ale jesli kochasz goscia i dorosniesz to po pewnym czasie zauwazysz ze seks jest bardzo ale to bardzo wazny i bedziesz chciala zostac zaspokojona tak samo jak i on.
Wiec teraz pomysl.Nie robisz mu laski ,on nie robi ci minety->>>>zalosne zycie seksualne>>>frustracje>>> >beznadziejne klopoty.
Tak wiec nie sluchaj tych fanatycznych glupich kobiet tylko zaspokoj swojego faceta ktorego niby kochasz i daj jemu zaspokoic siebie oralnie,nie ma nic w tym zlego ,BA! jest to zgodne z ludzka natura.Pozdrawiam i nie sluchaj ciemnogrodu.
co za rady
To właśnie takie rady są rodem z ciemnogrodu rób to co on chce, bo będą problemy... nie ważne czy to oral, anal, czy BDSM, rób bo inaczej będziecie mieli "beznadziejne kłopoty"...
Cóż za żałosna porada...
agusiajnw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-11, 09:48   #388
Andy
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 3
Dot.: seks oralny-chcę ,ale jak mam sie przełamać?

Jak zaczynalismy z moją TŻ, to robiłem jej minetkę przez kilka miesięcy. Nie naciskałem na sprawy lodowe, choć marzyłem o tym . Sama zaczęła po jakimś czasie, jak się okazało z przyjemnością. Nigdy nie zgodziłbym się, żeby robiła to na siłę, zmuszała się. Dla mnie w seksie musi być to napięcie wywołane wzajemnym pożądaniem i zgodą na pieszczoty.
Andy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-11, 13:52   #389
pieluchomajtek
Rozeznanie
 
Avatar pieluchomajtek
 
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 928
Dot.: seks oralny-chcę ,ale jak mam sie przełamać?

Cytat:
Napisane przez Andy Pokaż wiadomość
Jak zaczynalismy z moją TŻ, to robiłem jej minetkę przez kilka miesięcy. Nie naciskałem na sprawy lodowe, choć marzyłem o tym . Sama zaczęła po jakimś czasie, jak się okazało z przyjemnością. Nigdy nie zgodziłbym się, żeby robiła to na siłę, zmuszała się. Dla mnie w seksie musi być to napięcie wywołane wzajemnym pożądaniem i zgodą na pieszczoty.
brawa dla tego Pana
__________________
jeśli kochasz to wybacz
jeśli wybaczysz to nie wypominaj
jeśli nie masz sił to odejdź od niego
jeśli odejdziesz to już nie wracaj
jeśli chcesz być z nim mimo wszystko to przeczekaj
zestarzeje się i już nie będzie zdradzał
lecz swoje najpiękniejsze lata stracisz na czekaniu na jego starość
pieluchomajtek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2009-03-11, 14:56   #390
alineczkaa
Raczkowanie
 
Avatar alineczkaa
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Legnica
Wiadomości: 192
Dot.: seks oralny-chcę ,ale jak mam sie przełamać?

Do autorki:

Najwidoczniej tak naprawde tego nie chcesz skoro nie mozesz sie przełamać... Gdyby było inaczej podeszlabys do tego z zupelnie innej perspektywy... uwierz mi. Nie rób tego bo widać że to za wczesnie dla Ciebie.

Jeszcze jakiegos wstretu do chłopaka nabierzesz, jesli by cie to obrzydzilo albo cos podobnego.. i tak moze byc, nie oszukujmy sie.
alineczkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Seks


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-12-26 16:11:29


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:30.