Nasze codzienne jadłospisy cz. XIX - OCENA JADŁOSPISÓW

[bingiel]

moje R

I owsianka z 2 morelami i małym bananem + kawa rozp. z mlekiem
II duży grejpfrut + papryka czerwona
III kalafior + kasza gryczana
IV wędzony łosoś + kanapka : pół z pomidorem, pół z ogórkiem świeżym

późny obiad , bo łaziłam pół dnia po jakimś zamku, dlatego II musiało być na szybko

[Ervisha]

Napisane przez essero

CÓŚ NIE TYJE

p

ŚNIADANIE

- 4 KANAPKI ( 2 duze ze srodka wiejskiego i 2 razowca )

- wiejki z delma duzo bo mama smaruje sałata 2 plastry szynki duzo pomidorka i szczypiorki

- wiejki z delma by mama z sałata z 2 plastrami szynki i ogórek swiezy

- razowiec z delma by mama z gruba warstwa twaozku na to ogórki z sałatki szwedzkiej

-razoweic z delma by mama z sałata 2 plastrami szynki z pomidorem i ogórkiem i szczypiorkiem

- JAJKO NA MIEKKO

po : troche gorzkiej czekolady Delme zamień na masło i będzie git


2 śniadanie

- 2 nalesniki cynamonowe z dzemem morelowym słodziutkim by babcia

OBIAD

-pełny talerz zupy grzybowej na rosole zabielanej smietana do tego ponad 2 garscie mkaronu i całe udko z zupy duze

PODWIECZOREK

-5 pierogów ze szpinakiem i serem polane masłem ,ale nie za duzo

KOLACJA

- 3 kromki razowca

- razowiec z delma by mama czyli duzo (fuu) z sałata 2 plastry szynki i pomidorek i szczypiorek

- razowiec z delma z gruba warstwa twarozku na to ogóraki z sałatki szwedzkiej

- razowiec z delma i sałata 2 plastry szynki i ofórek swiezy )))))))

JUtro otworze kolejna tabliczke czekolady )) dostałam 9 tabliczek ritterów i 1 toblerone )))))))

Ładnie A czemu nie tyjesz??? Pisałam ci na pw... Tak jak wspomniała olik najpierw szystko idzie na odbudowanie i regeneracje od wewnątrz tj wszytskich narzadów Potem zaczniej przybierać na wadze... Bądź cierpliwa

[niezamienna_juz_na_nic]

Napisane przez olik187

dziękuje bardzo a co do daktyli to po prostu je zblendujesz i dodasz do dyni?

Mam zamiar właśnie tak zrobić. Rozważam jeszcze ksylitol (taki naturalny słodzik pozyskiwany z brzozy, ma wspaniałe właściwości), ale muszę z nim poeksperymentować. Daktyli używam z powodzeniem do słodzenia od dłuższego czasu i jest ok, powinny pasować do dyni.

[Limonka1987]

Moje wczorajsze U

Śniadanie: owsianka z jogurtem naturalnym i winogronami
II śniadanie: dwie kromki razowca z masłem orzechowym i miodem, szklanka mleka
Obiad:
I zupa ogórkowa (do swojej porcji wrzuciłam dodatkowo trochę upieczonej piersi z kurczaka, która mi została z poprzedniego dnia)
II knedle ze śliwkami, polane śmietaną i posypane cynamonem
Kolacja: leczo (cukinia, pomidory, papryka, cebula, jakieś mięso- chyba wieprzowina).

W sobotę mam ślub i myślałam, że będę się denerwować i stracę apetyt, ale nic z tego

Wasze jadłospisy w większości pyszne i bardzo inspirujące

[Poa alpina]

Napisane przez bimbamboom

Rrr:

I: placki owsiane (4łyżki płatków+otręby+jajko) z serkiem homo naturalnym i brzoskwinią
II: kotlet z piersi kurczaka na teflonie+kalafior z odrobina masła
III: jogurt kremowy kokosowo-migdałowy 250g (wiem, że tona cukru itd. ale @ mi się zbliża i ta chcica na słodkie i parcie na jedzenie uhh! )
IV: tost z bułki żytniej (bułka żytnia, odrobina masła, pl. żółtego sera, wędlina i keczup) + 2 rzodkiewki
V: kubek (ok. 300ml) mleka 2% z łyżeczką naturalnego kakao o obniżonej zawartości tłuszczu- tym razem bez słodzika

proszę o ocenkę

Kurczę, też mam słabość do tego jogurtu. Kubek kakao to nie posiłek - mogłaś tu jeszcze coś zjeść. Zbyt biedny ten jadłospis .

Napisane przez bingiel

moje R

I owsianka z 2 morelami i małym bananem + kawa rozp. z mlekiem
II duży grejpfrut + papryka czerwona
III kalafior + kasza gryczana
IV wędzony łosoś + kanapka : pół z pomidorem, pół z ogórkiem świeżym

późny obiad , bo łaziłam pół dnia po jakimś zamku, dlatego II musiało być na szybko

Kiepsko. Łosoś jako jedyne źródło białka i tłuszczu to zdecydowanie za mało. Grejpfruta i papryki nie nazwałabym w ogóle posiłkiem!

Napisane przez anpapi

Ale jednak w większości są słuszne i niektórym pomogą pewnie trochę przejrzeć na oczy, bo czerpiesz je ze swojego doświadczenia, a taka rada daje więcej niż te wszystkie czerpane z internetu czy telewizji, gdzie jest tego nadmiar i jedna przeczy drugiej, tak że człowiek może zwariować
Gruszki z takiego polnego drzewa są najlepsze, najchętniej to bym się rozsiadła pod takim, jadła i jadła
Jedzenia wbrew pozorom staram się jeszcze dodawać, żeby przy ćwiczeniach rozkręcał mi się metabolizm i nie mam parcia na wielkie odchudzanie, chciałabym właśnie trochę wymodelować ciało, a przede wszystkim te kłopotliwe partie
Twój jadłospis jak zwykle bardzo mi się podoba, a szczególnie kolacja i różnorodność serów a jakie piwa były?? Bo ja do niedawna bardzo zniechęcona do piw, zaczęłam smakować regionalnych i coraz bardziej podbijają moje serce...

I jeszcze moje U:
Ś: wypiek gryczano-owsiany z truskawkami i brzoskwinią podany z serkiem wiejskim, domowymi powidłami śliwkowymi, domowym dżemem aroniowo-gruszkowym, malinami i borówkami
wpadła garść borówek, kilka śliwek i brzoskwiń
IIŚ: jednoporcjowe ciasto cukiniowo-cynamonowe, jogurt z mieszanką płatków, klapsą i borówkami
O: zupa fasolowa, kotlet mielony z ziemniakami i leczem z cukinii
D: garść daktyli, brzoskwinia
K: sałatka taka jak wczoraj, roladki z pieczonej cielęciny nadziewane serkiem pomidor-bazylia i papryką, kromka żytniego z guacamole
do picia dużo wody i herbaty (zielone, czerwone i rooibos)

No ja się czasem załamuję, jak słyszę o zupełnie nieżyciowych bądź wyjętych z kosmosu radach dietetyków...

Twoje menu znów świetne. Bardzo przyjemnie się ogląda takowe jadłospisy!

Ja przez ponad 2 lata byłam abstynentką z wyboru. Wcześniej piłam byle co, aby tylko alkohol uderzał do głowy. Teraz liczy się dla mnie smak. Wczoraj próbowałam:
* Czerwony Kapelusz z browaru Artezan - czerwone ale na słodzie wędzonym dymem z drewna jabłoni
* Babie Lato z browaru Artezan - saison, orzeźwiające jasne piwo na amerykańskich chmielach, z mnóstwem nut owocowo-przyprawowych
* Crack z Pracowni Piwa - american stout, baaardzo czekoladowo-kawowy w smaku, cudowna goryczka

[dafne95]

Napisane przez bingiel

moje R

I owsianka z 2 morelami i małym bananem + kawa rozp. z mlekiem
II duży grejpfrut + papryka czerwona
III kalafior + kasza gryczana
IV wędzony łosoś + kanapka : pół z pomidorem, pół z ogórkiem świeżym

późny obiad , bo łaziłam pół dnia po jakimś zamku, dlatego II musiało być na szybko

trochę za mało chyba.zwłaszcza na 2 śniadanie,ale skoro na szybko to rozumiem,oby nie tak codziennie, do III przydałoby się jakieś białko

MOje P

Śniadanie:3 kromki razowca z delmą białym serem,pomidorem, latte macchiato z miodem

2 Śniadanie: pączek z bitą śmietaną i jagodami

garść mieszanki studenckiej,śliwki

Obiad:6 sporych pierogów z kaszą gryczaną,serem,miętą,pola ne śmietanką

podwieczorek:jogurt brzoskwiniowy 200 g z wkrojoną brzoskwinią,płatkami migdałowymi,chałka a masłem,miodem

kilka ciasteczek z czekoladą

Kolacja: domowa tortilla z łososiem,warzywami,sosem jogurtowym
po:kubek ciepłego mleka z miodem

I jak??staram sie zwiekszać

[Ervisha]

Napisane przez dafne95

trochę za mało chyba.zwłaszcza na 2 śniadanie,ale skoro na szybko to rozumiem,oby nie tak codziennie, do III przydałoby się jakieś białko

MOje P

Śniadanie:3 kromki razowca z delmą białym serem,pomidorem, latte macchiato z miodem

2 Śniadanie: pączek z bitą śmietaną i jagodami

garść mieszanki studenckiej,śliwki

Obiad:6 sporych pierogów z kaszą gryczaną,serem,miętą,pola ne śmietanką uwielbiam te pierogi ale jem na wytrawnie nie słodko... ale na obiad jak bez zupy to 6 pierogów to za mało... powinno być z 9

podwieczorek:jogurt brzoskwiniowy 200 g z wkrojoną brzoskwinią,płatkami migdałowymi,chałka a masłem,miodem

kilka ciasteczek z czekoladą

Kolacja: domowa tortilla z łososiem,warzywami,sosem jogurtowym
po:kubek ciepłego mleka z miodem

I jak??staram sie zwiekszać

Ładnie tylko obiad mi się nie podoba

[dezett]

MU.
Śniadanie: owsianka (40g płatków górskich, łyzka otrab zytnich, łyzka suszonych jagod goji, 15g orzechów włoskich - mala garsc, szklanka mleka 2% i plaster twarogu póltłustego); mocna kawa.
Obiad: pierś z indyka 130g parowana, pol woreczka kaszy gryczanej z koperkiem, sałatka: wielki pomidor z ogrodu, 2 rodzaje sałaty zielonej, papryka żołta, koperek- całość polana łyżka oliwy z oliwek; zielona herbata
40min rower rekreacyjnie
Podwieczorek: 2 "domowe" kruche babeczki z budyniem śmietankowym, maliny z ogrodu, 2 rzadki Milki mlecznej.; mocna kawa
Kolacja 21: 2 kromki razowca z 100g krewetek gotowanych, ogorkiem, salata i rukola i 1/4 awokado
po. jablko, pasek mlecznej czelolafy pokrzykwa do picia.

[annaona]

MOJE R/U

na czczo-lyżeczka oliwy z oliwek z cytryną;
I;owsianka(40 g pł.owsianych,lyżeczka otrębów żytnich,cynamon,2 duże lyżki wieśniaka,2 lyżki jogurtu greckiego,pół jabłka,lyżeczka wiórków kokosowych,na wierzch lyżeczka danio wanili kawa z mlekiem bez cukru, kapsułka Cla;
II; ok 100g pieczonej piersi z kurczaka z piekarnika skropionej kilkoma kroplami oliwy z oliwek,pół pomidora,kilka oliwek zielonych nadziewanych papryką,ogórek kiszony, druga połówka jabłka (rano do owsianki całego nie mieszczę więc dojadam później)
III prawie 2;bulionówki zupy ogórkowej niezabielanej z ziemniaczkami w kosteczkę,kromka i piętka razowca ze słonecznikiem,polędwicą sopocką,plastrem sera żółtego i pomidorem-( dużo tej zupy zjadłam bo byłam wygłodzona po zakupach )
IV;znowu jabłko (uwielbiam je prosto z drzewa ) posmarowane łyżeczką bielucha i posypane cynamonem;
V; trochę wieśniaka z ogórkiem zielonym,szczypiorkiem,rz odkiewką,2 plastry polędwicy drobiowej;

po duuużym obiadku więcej juz nie wcisnęłam hm...dzisiejszy obiadek chyba nie był wartościowy,ale nie miałam na nic innego czasu i zjadłam to co było już przygotowane I jak? nie za dużo? nie za mało ?

[Darkoz]

R

1: Owsianka z 5 łyżek na mleku z łyżką budyniu czekoladowego, kakao, wiórkami kokosowymi i połówką banana
2: Makaron z cukinią, papryczką chilli i oliwą, kilka pistacji
3: Dwie kromki razowca z masłem, polędwicą sopocką, serem edamskim, ketchupem, oregano i bazylią, druga połówka banana z rana
4: Omlety z 3 jaj i mąki pełnoziarnistej z malinami i jogurtem naturalnym polane syropem daktylowym, mini sałatka z pomidora i kiełków rzodkiewki
5: kubek mleka z miodem, marchewka i jabłko do pochrupania

Wiem, mało białka, ale nie mam za dużego wyboru aktualnie.

[Ashira]

Rrr:

Śniadanie: solidny plaster pieczeni rzymskiej (domowej oczywiście), grillowana cukinia i papryka polane oliwą z czosnkiem i natką pietruszki (z domu dziś nie wychodziłam ), kromka pieczywa żytniego

II Śniadanie:2 ciastka(płatki orkiszowe, otręby owsiane, orzeszki ziemne, jagody goji, miód, jogurt naturalny, cynamon, zmielone na masło wiórki kokosowe); brzoskwinia; trochę twarożku

Obiad: makaron razowy z kurczakiem, grillowaną cukinią polane oliwą jak do śniadanie i odrobinę posypane skórką cytrynową

Kolacja: dorsz pieczony w marynacie z sosu sojowego i musztardy, sałata masłowa z jogurtem nat. i szczypiorem

zapomniałam dodać, że przed kolację zjadłam kilka łyżeczek domowego sorbetu, który dziś zrobiłam a musiałam posmakować. Na usprawiedliwienie - wyszedł boski

[paula684]

Moje dzisiejsze P ale czuje ze juz nie daje rady, zaczynam w siebie watpic...
Ś. Grahamka z maslem, almette ziolowym i poledwica miodowa, pomidor, ogorek kiszony
IIŚ. Omlet z 2 jaj, 2 lyzek maki i mleka z pomidorami, 2 paski czekolady gorzkiej
O. Makaron z sosem pomidorowym i piersia z kurczaka
P. Drozdzowka z marmolada, 2 cukierki kapitanskie
K. Salatka sledziowa z majonezem, 2 kromki chleba
po. Nektarynka, Pudding Deli Dr. Oetkera

[rybka1425]

Napisane przez paula684

Moje dzisiejsze P ale czuje ze juz nie daje rady, zaczynam w siebie watpic...
Ś. Grahamka z maslem, almette ziolowym i poledwica miodowa, pomidor, ogorek kiszony
IIŚ. Omlet z 2 jaj, 2 lyzek maki i mleka z pomidorami, 2 paski czekolady gorzkiej
O. Makaron z sosem pomidorowym i piersia z kurczaka
P. Drozdzowka z marmolada, 2 cukierki kapitanskie
K. Salatka sledziowa z majonezem, 2 kromki chleba
po. Nektarynka, Pudding Deli Dr. Oetkera

nie poddawaj sie pomyśl o efektach, jedz to co lubisz najbardziej i będzie super! Twoje P mi się podoba ale śniadanko trochę skromne, za to drugie śniadanko polecam podjadać orzechy i suszone owoce pomiędzy posiłkami , zdrowe i pyszne polecam też ciepłe kakao rano i wieczorem, świetny relax

[Poa alpina]

Napisane przez dezett

MU.
Śniadanie: owsianka (40g płatków górskich, łyzka otrab zytnich, łyzka suszonych jagod goji, 15g orzechów włoskich - mala garsc, szklanka mleka 2% i plaster twarogu póltłustego); mocna kawa.
Obiad: pierś z indyka 130g parowana, pol woreczka kaszy gryczanej z koperkiem, sałatka: wielki pomidor z ogrodu, 2 rodzaje sałaty zielonej, papryka żołta, koperek- całość polana łyżka oliwy z oliwek; zielona herbata
40min rower rekreacyjnie
Podwieczorek: 2 "domowe" kruche babeczki z budyniem śmietankowym, maliny z ogrodu, 2 rzadki Milki mlecznej.; mocna kawa
Kolacja: 2 kromki razowca z 100g krewetek gotowanych, ogorkiem, salata i rukola i 1/4 awokado
po. pokrzykwa do picia.

Super! Choć powtórzę się - do owsianki z racji pory roku przydałby się świeży owoc. I jejejej, jak ja nie lubię Milki!

Napisane przez annaona

MOJE R/U

na czczo-lyżeczka oliwy z oliwek z cytryną;
I;owsianka(40 g pł.owsianych,lyżeczka otrębów żytnich,cynamon,2 duże lyżki wieśniaka,2 lyżki jogurtu greckiego,pół jabłka,lyżeczka wiórków kokosowych,na wierzch lyżeczka danio wanili kawa z mlekiem bez cukru, kapsułka Cla;
II; ok 100g pieczonej piersi z kurczaka z piekarnika skropionej kilkoma kroplami oliwy z oliwek,pół pomidora,kilka oliwek zielonych nadziewanych papryką,ogórek kiszony, druga połówka jabłka (rano do owsianki całego nie mieszczę więc dojadam później)
III prawie 2;bulionówki zupy ogórkowej niezabielanej z ziemniaczkami w kosteczkę,kromka i piętka razowca ze słonecznikiem,polędwicą sopocką,plastrem sera żółtego i pomidorem-( dużo tej zupy zjadłam bo byłam wygłodzona po zakupach )
IV;znowu jabłko (uwielbiam je prosto z drzewa ) posmarowane łyżeczką bielucha i posypane cynamonem;
V; trochę wieśniaka z ogórkiem zielonym,szczypiorkiem,rz odkiewką,2 plastry polędwicy drobiowej;

po duuużym obiadku więcej juz nie wcisnęłam hm...dzisiejszy obiadek chyba nie był wartościowy,ale nie miałam na nic innego czasu i zjadłam to co było już przygotowane I jak? nie za dużo? nie za mało ?

Dlaczego niewartościowy? Ja nie mam żadnych zastrzeżeń .

Napisane przez Darkoz

R

1: Owsianka z 5 łyżek na mleku z łyżką budyniu czekoladowego, kakao, wiórkami kokosowymi i połówką banana
2: Makaron z cukinią, papryczką chilli i oliwą, kilka pistacji
3: Dwie kromki razowca z masłem, polędwicą sopocką, serem edamskim, ketchupem, oregano i bazylią, druga połówka banana z rana
4: Omlety z 3 jaj i mąki pełnoziarnistej z malinami i jogurtem naturalnym polane syropem daktylowym, mini sałatka z pomidora i kiełków rzodkiewki
5: kubek mleka z miodem, marchewka i jabłko do pochrupania

Wiem, mało białka, ale nie mam za dużego wyboru aktualnie.

Były 3 jajka, więc nie jest aż tak strasznie Choć rzeczywiście by przydało też się jakieś inne białko, ale dobrze, że jesteś tego świadoma . Jest całkiem ok.



Dzisiejsze U. Trzy posiłki, bo późno wstałam po imprezie .

I Owsianka z kaszą manną i otrębami orkiszowymi na mleku z: nektarynką, brzoskwinią, serkiem homo i masłem orzechowym crunchy
II Pierś z kurczaka smażona bez tłuszczu, kasza kukurydziana z masłem, sałatka z cukinii i kolorowych papryk
III 3 kromki chleba graham
1. z jajem na twardo, serkiem cebulowym, rzodkiewkami, sałatą i ketchupem
2. z serem emmentaler, pomidorem i sałatą
3. z orzechowym serem camembert, pomidorem i sałatą

Do picia: woda źródlana, czarna kawa, herbaty: 3x zielona, owocowa.

[Darkoz]

Napisane przez paula684

Moje dzisiejsze P ale czuje ze juz nie daje rady, zaczynam w siebie watpic...
Ś. Grahamka z maslem, almette ziolowym i poledwica miodowa, pomidor, ogorek kiszony
IIŚ. Omlet z 2 jaj, 2 lyzek maki i mleka z pomidorami, 2 paski czekolady gorzkiej
O. Makaron z sosem pomidorowym i piersia z kurczaka
P. Drozdzowka z marmolada, 2 cukierki kapitanskie
K. Salatka sledziowa z majonezem, 2 kromki chleba
po. Nektarynka, Pudding Deli Dr. Oetkera

Jest dobrze, głowa do góry! Aż zgłodniałam, dobry ten pudding?

[SybilVane]

hanna_banana,Psotka87, DudiBoy - dzięki za dobre rady, w przyszłym tygodniu postaram się coś zastosować, bo jutro spodziewam się pracowitego i stresującego dnia, więc pewnie zostanę przy zestawie obiadowym jogurt + owoce/warzywa. Mam słabość do tych bezcukrowych jogurtów, bo lubię słodkie ale staram się unikać cukru. A poza tym są bardzo wygodne, bo można zjeść nawet przy komputerze i brudzi się tylko jedna łyżeczka.

U*
I(8.30): jagodzianka, kawa z mlekiem
II(12.00): jogobella light do picia, jabłko
III(16.00): 3 placki ziemniaczane z ketchupem i musztardą
IV(19.00): kromka razowca z bieluchem, kromka razowca z rzodkiewką, marchewka
Duuużo wody, dwie czarne kawy, pesi light (ochota na słodkie), dwie herbaty białe

*a może już P? chociaż ostatnio raczej chudnę…

[Reavela]

moje dzisiejsze R uwielbiam regularne posiłki!

I: przepyszna, zapiekana owsianka z 5 łyżek, mleka ryżowego, malin, poziomek, jeżyn i jednej śliwki podana z łyżką jogurtu greckiego i miodem wielokwiatowym
II:kromka razowa z serkiem ziołowym, plastrem żółtego sera gouda, pomidorem; marchew do chrupania i nieziemski serek homogenizowany o smaku pieczonych jabłek (gdyby jeszcze miał lepszy skład )
III:makaron jajeczny z bakłażanem, pomidorem i pesto
IV:2,5 chochelki lekkiej zupy pomidorowej z kalafiorem, marchewką, 2 małymi ziemniakami
V: dwie parówki z szynki z serkiem ziołowym, kawalątek pomidora, kawa zbożowa na mleku 3,2%


(dość często jem te parówki z szynki - mają one dużo lepszy skład, ok. 97% to mięso, ale i tak zastanawiam się czy to dobry wybór - tzn. są szybkie i smaczne)

[dezett]

Napisane przez Poa alpina

Super! Choć powtórzę się - do owsianki z racji pory roku przydałby się świeży owoc. I jejejej, jak ja nie lubię Milki!



Dzisiejsze U. Trzy posiłki, bo późno wstałam po imprezie .

I Owsianka z kaszą manną i otrębami orkiszowymi na mleku z: nektarynką, brzoskwinią, serkiem homo i masłem orzechowym crunchy
II Pierś z kurczaka smażona bez tłuszczu, kasza kukurydziana z masłem, sałatka z cukinii i kolorowych papryk
III 3 kromki chleba graham
1. z jajem na twardo, serkiem cebulowym, rzodkiewkami, sałatą i ketchupem
2. z serem emmentaler, pomidorem i sałatą
3. z orzechowym serem camembert, pomidorem i sałatą

Do picia: woda źródlana, czarna kawa, herbaty: 3x zielona, owocowa.

po kolacji wpadło jeszcze wielkie jablko *wiec nadrobilam owoce dzisiaj no i pasek wedlowskiej mlecznej
dalczego nie lubisz Milki? A takie ładne zdjęcie podwieczorku wstawiłam specjalnie z mysla o Tobie (plus swieze maliny z ogrodu ) Wlasnie! Moze polecisz mi jakas dobra- ogolnie dostepna mleczna czekolade? Bo z gorzką nie mam problemu, uwielbiam tą "surowe kakao"

jadlospis Twoj swietny, narobilas mi ochoty na camemberta jutro musze kupic, bo dawno nie jadlam

[niezamienna_juz_na_nic]

Pracuję nad wprowadzaniem kaszy jaglanej do mojego U i dziś udało mi się zjeść ją trzy razy

I: trzy naleśniki z kremem "czekoladowym" własnej roboty (ukręconym z jaglanki, kilku daktyli, mleka i cynamonu, posłodzonego karobem: http://http://www.naturanet.pl/karob...go-id-402.html)
II: jogurt naturalny, trzy kostki gorzkiej czekolady, brzoskwinie;
III: zupa pomidorowa zabielana śmietaną z kaszą jaglaną; na drugie makaron razowy z łososiem w sosie śmietanowo-koperkowym; mała lampka białego wina;
IV: śliwki, trochę orzechów;
V: dwie kromki razowca z pastą cebulową i ogórkiem małosolnym; reszta kremu ze śniadania.

[Shariana]

P. Kryzysowi emocjonalnemu mówimy NIE.

Śniadanie:
* jajecznica (2 jajka, kabanos wędzony, 3 pomidorki koktajlowe, szczypior, łyżeczka oliwy z oliwek)
* tost (2 kanapki chleba Natura, serek do smarowania, 2 plastry żółtego sera)
* nutridrink malinowy
II śniadanie:
* cappuccino śmietankowe
* baton Corny Big z żurawiną posmarowany twarożkiem czekoladowym (lol)
Obiad:
* ryż biały, gotowany
* polędwiczki drobiowe w sosie serowym
* surówka z marchwi i selera
* sok marchewkowy
Znowu dałam pupy, zjadłam z pół porcji, a soku nie ubyło - cholera wie, czemu, ale smakował paskudnie.
Podwieczorek:
* kawałek ciasta drożdżowego ze śliwkami
* filiżanka gorącego mleka 3.2%
Kolacja:
* sałatka (3 pomidorki koktajlowe, ogórek kiszony, szczypior, łyżeczka pestek z dyni)
* tost (2 kanapki chleba Natura, serek do smarowania, plaster szynki z indyka, trochę tartego sera)
* nutridrink czekoladowy

[olik187]

Napisane przez niezamienna_juz_na_nic

Pracuję nad wprowadzaniem kaszy jaglanej do mojego U i dziś udało mi się zjeść ją trzy razy

I: trzy naleśniki z kremem "czekoladowym" własnej roboty (ukręconym z jaglanki, kilku daktyli, mleka i cynamonu, posłodzonego karobem: http://http://www.naturanet.pl/karob...go-id-402.html)
II: jogurt naturalny, trzy kostki gorzkiej czekolady, brzoskwinie;
III: zupa pomidorowa zabielana śmietaną z kaszą jaglaną; na drugie makaron razowy z łososiem w sosie śmietanowo-koperkowym; mała lampka białego wina;
IV: śliwki, trochę orzechów;
V: dwie kromki razowca z pastą cebulową i ogórkiem małosolnym; reszta kremu ze śniadania.

Twoje jadłospisy mnie powalają! są rewelacyjne od zawsze tak jesz? czy stosowałaś jakąś dietę i mieniałaś nawyki?

[paula684]

Napisane przez rybka1425

nie poddawaj sie pomyśl o efektach, jedz to co lubisz najbardziej i będzie super! Twoje P mi się podoba ale śniadanko trochę skromne, za to drugie śniadanko polecam podjadać orzechy i suszone owoce pomiędzy posiłkami , zdrowe i pyszne polecam też ciepłe kakao rano i wieczorem, świetny relax

dziękuję śniadanko zawsze skromnie jakoś u mnie wypada, potem staram się nadrabiać hmm za orzechami nie przepadam, ale za to uwielbiam suszone banany kakao piję, tylko rzadko, bo przeważnie mam braki mleka w lodówce

Napisane przez Darkoz

Jest dobrze, głowa do góry! Aż zgłodniałam, dobry ten pudding?

dziękuję za wsparcie a ten pudding jest hmm... REWELACYJNY jadłam już o smaku toffi i śmietankowy, czeka na mnie jeszcze czekoladowy i waniliowy

[Poa alpina]

Napisane przez SybilVane

hanna_banana,Psotka87, DudiBoy - dzięki za dobre rady, w przyszłym tygodniu postaram się coś zastosować, bo jutro spodziewam się pracowitego i stresującego dnia, więc pewnie zostanę przy zestawie obiadowym jogurt + owoce/warzywa. Mam słabość do tych bezcukrowych jogurtów, bo lubię słodkie ale staram się unikać cukru. A poza tym są bardzo wygodne, bo można zjeść nawet przy komputerze i brudzi się tylko jedna łyżeczka.

U*
I(8.30): jagodzianka, kawa z mlekiem
II(12.00): jogobella light do picia, jabłko
III(16.00): 3 placki ziemniaczane z ketchupem i musztardą
IV(19.00): kromka razowca z bieluchem, kromka razowca z rzodkiewką, marchewka
Duuużo wody, dwie czarne kawy, pesi light (ochota na słodkie), dwie herbaty białe

*a może już P? chociaż ostatnio raczej chudnę…

Nie, nie, nie i jeszcze raz nie! Na pewno to nie jest P. W ogóle nie można tego nazwać pełnowartościowym menu - ZNOWU! Ustawicznie popełniasz te same błędy, ja rozumiem, że ciężko jest zmienić nawyki, ale... no tym razem jest naprawdę kiepsko. Chcesz się zdrowo odżywiać? Musisz wiedzieć, że zawsze będzie się to wiązało z poświęceniem nieco większej ilości czasu na przygotowanie posiłków - choćby dlatego, że trzeba je przemyśleć.

Odżywić organizm? Prosta zasada: białko, tłuszcz, złożone węglowodany, owoce lub warzywa - w KAŻDYM posiłku, o ile tylko to możliwe. Można robić odstępstwa od tej reguły, bo nie jesteśmy robotami - ale to jest PODSTAWA. U Ciebie zaś, to pełnowartościowy posiłek jest wyjątkiem pośród podjadania jakichś śmieci... Trzeba odwrócić te proporcje.

Jagodzianka. Rozumiem, że kupna? I pewnie jeszcze zjedzona poza domem, gdzieś w biegu? Celebruj śniadanie. To jest Twój start dnia. Dopalacz. Przygotuj sobie w domu poprzedniego dnia wieczorem składniki do sporządzenia treściwego śniadania. Nie trzeba ślęczeć nad garami od 4tej rano żeby zjeść pyszne śniadanie, które naładuje Cię pozytywną energią.

Jogurt. Kurczę, kup normalny jogurt naturalny, bez dodatków. Wkrój tam to jabłko, dodaj garstkę orzechów - i już masz lekki posiłek jak ta lala.

Placki? A chociaż sama je smażyłaś, bądź wiesz, na czym zostały usmażone? Uwielbiam placki ziemniaczane, ale połączenie ich z ketchupem i musztardą daje nam znów śmieciowy posiłek. Mięsny sos z warzywami, albo twaróg i mus owocowy - już zupełnie zmieniają postać rzeczy.

Dlaczego nie posmarujesz obu kromek chleba serkiem i nie skroisz na wierzch rzodkiewek? Nie pojmuję jedzenia kanapek z samymi warzywami.

Ochota na słodkie? Organizm domaga się porządnego żarcia, dlatego Cię przysysa. Nie oszukuj się Pepsi Light, tylko JEDZ.

Napisane przez Reavela

moje dzisiejsze R uwielbiam regularne posiłki!

I: przepyszna, zapiekana owsianka z 5 łyżek, mleka ryżowego, malin, poziomek, jeżyn i jednej śliwki podana z łyżką jogurtu greckiego i miodem wielokwiatowym
II:kromka razowa z serkiem ziołowym, plastrem żółtego sera gouda, pomidorem; marchew do chrupania i nieziemski serek homogenizowany o smaku pieczonych jabłek (gdyby jeszcze miał lepszy skład )
III:makaron jajeczny z bakłażanem, pomidorem i pesto
IV:2,5 chochelki lekkiej zupy pomidorowej z kalafiorem, marchewką, 2 małymi ziemniakami
V: dwie parówki z szynki z serkiem ziołowym, kawalątek pomidora, kawa zbożowa na mleku 3,2%


(dość często jem te parówki z szynki - mają one dużo lepszy skład, ok. 97% to mięso, ale i tak zastanawiam się czy to dobry wybór - tzn. są szybkie i smaczne)

Bardzo fajny, zróżnicowany jadłospis - taka redukcja to sama przyjemność! Co do parówek - nawet te o wysokiej zawartości mięsa są dość tłuste i nie jest to najzdrowszy tłuszcz. Owszem, od czasu do czasu takie danie nie zaszkodzi, ale nie przesadzałabym z częstotliwością ich spożywania. Z jajek też można szybko przyrządzić smaczne potrawy. Rybka również by mogła wpaść zamiast takich parówek

Napisane przez dezett

po kolacji wpadło jeszcze wielkie jablko *wiec nadrobilam owoce dzisiaj no i pasek wedlowskiej mlecznej
dalczego nie lubisz Milki? A takie ładne zdjęcie podwieczorku wstawiłam specjalnie z mysla o Tobie (plus swieze maliny z ogrodu ) Wlasnie! Moze polecisz mi jakas dobra- ogolnie dostepna mleczna czekolade? Bo z gorzką nie mam problemu, uwielbiam tą "surowe kakao"

jadlospis Twoj swietny, narobilas mi ochoty na camemberta jutro musze kupic, bo dawno nie jadlam

Nie lubię Milki, bo jest dla mnie słodkim ulepkiem, który nawet barwę ma jakąś bladą, a nie czekoladową . Wolę już nawet zwykłego mlecznego Wedla. Wawel też bardziej trąci kakao niż ta nieszczęsna Milka . No i osobiście uwielbiam smak mlecznej czekolady Lindta, no ale ona już droższa jest i nie wszędzie można ją dostać. A skoro z gorzką czekoladą nie masz problemu, to nie pytaj mnie o mleczną, tylko jedz gorzką. Ja szamam mleczne czekolady głównie ze względu na TŻ, choć i tak on uczy się już rozsmakowywać w gorzkich.

Nie potrafię żyć bez serów pleśniowych

Napisane przez niezamienna_juz_na_nic

Pracuję nad wprowadzaniem kaszy jaglanej do mojego U i dziś udało mi się zjeść ją trzy razy

I: trzy naleśniki z kremem "czekoladowym" własnej roboty (ukręconym z jaglanki, kilku daktyli, mleka i cynamonu, posłodzonego karobem: http://http://www.naturanet.pl/karob...go-id-402.html)
II: jogurt naturalny, trzy kostki gorzkiej czekolady, brzoskwinie;
III: zupa pomidorowa zabielana śmietaną z kaszą jaglaną; na drugie makaron razowy z łososiem w sosie śmietanowo-koperkowym; mała lampka białego wina;
IV: śliwki, trochę orzechów;
V: dwie kromki razowca z pastą cebulową i ogórkiem małosolnym; reszta kremu ze śniadania.

Ależ smakowicie i ciekawie! A jednocześnie luźno - to mi się podoba! Za kaszę jaglaną, orzechy, łososia i gorzką czekoladę należą się brawa , ale przydałoby się jeszcze jakieś źródło białka prócz łososia.

[niezamienna_juz_na_nic]

Napisane przez olik187

Twoje jadłospisy mnie powalają! są rewelacyjne od zawsze tak jesz? czy stosowałaś jakąś dietę i mieniałaś nawyki?

Dziękuję za miłe słowa Jem tak od dość dawna, dokładnie od czasu wyprowadzki z domu rodzinnego, gdzie panowała typowa polska monotonia mięsno-mączna. Po prostu lubię dobrze zjeść, a w dodatku uwielbiam eksperymenty w kuchni. Oczywiście mam "fazy" na różne produkty (tego lata kasza jaglana i różne zdrowe słodkości bez cukru), ale staram się, żeby było jakieś urozmaicenie, bo umarłabym z nudów, gotując ciągle to samo. Nie przepadam za mięsem, chociaż je jadam, ale staram się nie serwować go rodzinie częściej niż dwa razy w tygodniu, zwłaszcza latem.

Jestem przykładem tego, że sensowne jedzenie pomaga uzyskać i utrzymać dobrą wagę - za czasów licealnych miałam spory "nadbagaż". Właściwie potem się nie odchudzałam, tylko zaczęłam po prostu sama gotować. Teraz dobiegam czterdziestki, więc mój metabolizm zaczyna zwalniać, ale beż żadnego wysiłku ważę kilkanaście kg mniej niż dwadzieścia kilka lat temu.

Napisane przez Poa alpina

Ależ smakowicie i ciekawie! A jednocześnie luźno - to mi się podoba! Za kaszę jaglaną, orzechy, łososia i gorzką czekoladę należą się brawa , ale przydałoby się jeszcze jakieś źródło białka prócz łososia.

Dzięki Rzeczywiście białka było wczoraj mniej, poprawię się na przyszłość.

[Bibiannaa]

Hej,prosze pomozcie,czy nie przesadzam z moim P? Wiem duzo chleba,ale to akurat wczoraj az tyle.

Sniadanie
2 kromki grubego razowca
2plastry szynki,ser zolty,pomidor,cebula
twarozek smietankowy,dosc grubo z ogorem i pomidorem

II
500ml mleka,szklanka platkow kukurydzianych,2jablka,ly zka kokosu

obiad
nalesniki z 4 jaj,mleka,maki i 2duzych jablek

podwieczorek
tost z dwoch kromek razowca
twarozek z piatnicy z ogorkiem i koprem

kolacja
gruba kromka razowca z 2plastrami szynki,serem,pomidorem
kromka razowca z polowa obranej makreli i szczypiorem
kromka razowca z tlustym swojskim twarogiem i koprem
200g wiesniaka

w ciagu dnia pracuje przy komputerze. Byla godzinka spaceru. Boje sie,ze jakos nierownomiernie tyje.

[annaona]

[/COLOR]MOJE R/U

-na czczo lyżeczka oliwy z oliwek z cytryną;
I 8;00-OWSIANKA- (40 g płatków owsianych zagotowanych w wodzie i lyżce mleka,2 lyżki wieśniaka,lyżeczka otrębów żytnich,2 łyżki jogurtu greckiego,jabłko,cynamon, lyżeczka wiórków kokosowych) kapsułak CLA, kawa parzona z mlekiem bez cukru;
II ok13;00- 2 mini placuszki ziemniaczane z tartą marchewką pieczone w piekarniku(2 jak jeden normalny),pomidor wymieszany plasterkiem sera feta i kilkoma oliwkami, mniejsza połówka grahamki posmarowana bieluchem z plastrem sera żółtego i żywickiej obsuszanej, pół brzoskwini posmarowanej lyżką jogurtu greckiego-wiem,że ten posiłek jest dość duży,ale wiedziałam,że będę mieć długą przerwę do następnego posiłku;
III;450g warzyw po włosku na patelnię,polanych jogo naturalnym,ogórek;
IV; kubek czerwonego barszczu ;


2 śniadanie to jak dwa posiłki ale nie miałam jak go rozłożyc w czasie

i jak ? jakieś wskazówki? czy może być?

[Psotka87]

Ostatnio coś mi waga stoi wcześniej jadłam podobnie tylko mniej wiórków kokosowych itp. i ładnie chudłam. Faktycznie jest za dużo? Siedzę z dziećmi w domu, więc nie jest to do konca tryb siedzący :P no i karmię piersią małego głodomora.

R:

1. Lekki serniczek bananowy (serek homo i jogurt naturalny, jajko, łyżka mąki ziemniaczanej, brązowy cukier, banan)
2. Sałatka: feta, pomidor, pół cukinii, olej słonecznikowy goliwa mi się skończyła)
3. Duża miska zupy cukiniowej z grzankami z domowego chleba z ziarnami
Fitness Blender HIIT 20 min
4. 150g łososia na parze z masłem i cytryną, marchewka gotowana, kuskus z olejem lnianym i natką pietruszki
Podjedzone 2 łyżki jogurtu greckiego, kocham go i nie mogę się oprzeć :P
5. Serek homo z cynamonem i duzą garścią orzechów włoskich

Wiem że znów dużo nabiału, ale przestrzegam piątkowego postu, wczoraj jadłam śledzie, przedwczoraj tuńczyka, to nie bardzo miałam ochotę na dwie ryby. Warzyw do kolacji już nie mam, jutro rano zakupy :P

[Poa alpina]

Napisane przez niezamienna_juz_na_nic

Dziękuję za miłe słowa Jem tak od dość dawna, dokładnie od czasu wyprowadzki z domu rodzinnego, gdzie panowała typowa polska monotonia mięsno-mączna. Po prostu lubię dobrze zjeść, a w dodatku uwielbiam eksperymenty w kuchni. Oczywiście mam "fazy" na różne produkty (tego lata kasza jaglana i różne zdrowe słodkości bez cukru), ale staram się, żeby było jakieś urozmaicenie, bo umarłabym z nudów, gotując ciągle to samo. Nie przepadam za mięsem, chociaż je jadam, ale staram się nie serwować go rodzinie częściej niż dwa razy w tygodniu, zwłaszcza latem.

Jestem przykładem tego, że sensowne jedzenie pomaga uzyskać i utrzymać dobrą wagę - za czasów licealnych miałam spory "nadbagaż". Właściwie potem się nie odchudzałam, tylko zaczęłam po prostu sama gotować. Teraz dobiegam czterdziestki, więc mój metabolizm zaczyna zwalniać, ale beż żadnego wysiłku ważę kilkanaście kg mniej niż dwadzieścia kilka lat temu.



Dzięki Rzeczywiście białka było wczoraj mniej, poprawię się na przyszłość.

Gdy czytam takie posty widzę, że zdrowe żarcie ma sens Warto się trochę postarać. Możesz być wzorem dla innych



Dzisiejsze U.

I Owsianka z kaszą manną i otrębami orkiszowymi na mleku z: śliwkami, serkiem homo i masłem orzechowym crunchy
II 3 kromki chleba staropolskiego z serami: brie orzechowy i emmentaler; 2 pomidory malinowe, sałata; garstka truskawek
1 godz. 30 min. ćwiczeń -> http://www.youtube.com/watch?v=8lvKyuhdAT0
III Flądra gotowana na parze, pół woreczka ryżu jaśminowego, brokuły gotowane na parze
Przekąska: nektarynka
IV Jajecznica z 2 jaj na oliwie z rzodkiewkami i szczypiorkiem; piętka chleba graham z serkiem cebulowym i pomidorem

Do picia: woda źródlana, 2x czarna kawa, herbaty: 2x zielona, ziołowa, owocowa.

A teraz znowu idę grzeszyć - kolejna premiera piwa w moim ulubionym pubie . Ale poćwiczyłam dziś fest, to mogę pofolgować.

[bimbamboom]

(beznadziejne chyba) Rr:

I: owsianka kremowa z jajem (4łyżki płatków, otręby, jajo)
II: 1/2 wędzonej makreli + kapusta kiszona młoda
III: jabłko + 3 kromeczki małe chlebka "pro body" z masłem, serem korycińskim i rzodkiewką
IV: ala omlet- 1 jajo, 1 białko, łyżka żytniej mąki, odrobina kakao z serkiem homo naturalnym
V: 5 paluszków rybnych z piekarnika + pomidor

do tego litry zielonej herbaty, woda, pepsi light

jakoś tak nie najlepiej wyszło (tak czuję), ale przez ta zbliżającą się @ ciągle bym coś jadła i jadła, najlepiej tone słodkiego i czekoladowego. o mały włos nie uległam dziś słodkim piankom, które wylegują się u mnie w szafce ta @ mnie pomału wykańcza!

[bingiel]

Napisane przez Poa alpina

Kiepsko. Łosoś jako jedyne źródło białka i tłuszczu to zdecydowanie za mało. Grejpfruta i papryki nie nazwałabym w ogóle posiłkiem!

niestety jak jem więcej białka to idzie mi w masę, bo dużo ćwiczę i robię się taki paker na nogach

moje dzisiejsze R

I owsianka z brzoskwinią i orzechami + kawą rozp. z mlekiem
II 2 kanapki z kiełkami rzodkiewki i twarogiem
III (znów późny) łosoś pieczony + kiszona kapusta
IV 2 większe różyczki brokuła + miseczka duszonych warzyw (papryka, pomidor, marchewka, cebula, cukinia, bakłażan)