Drepczą już na malych nóżkach, a niedawno wyszły z brzuszka - maluchy I/II 2009

[Lucygaj]

Dzieńdoberek
Kamilko pogoda fatalna? u nas słońce na całego...
uuu niedobrze z Tosią zdróweczka kochanie ciocia życzy...
No to Roxi możemy sobie rękę podać odnośnie wydatków no i będziemy imprezować niemal w jednym czasie- komunia 9 maja, a wesele tydzień po waszym

U nas już druga cała nocka przespana w łóżeczku nie chcę zapeszać ale ostatnio ten sen mojej córci się poprawił śpi w ciągu dnia już tylko jeden raz po 1,5 godzinki (zawsze była jeszcze drzemka 40 minutowa ok 16, a teraz jest w zamian przeważnie drugie wyjście na dwór) no ale coś czuję że to tylko chwilowe..a może i dojrzała do tego że spanie w swoim łóżeczku jest fajne?

No dobrze idę zrobić sobie śniadanko....

[passionfruit]

Lucy, fajnie że drzemki się małej normują.
U nas na szczęście też Jasio dobrze śpi. W nocy od 21-7 z jedną przerwą na picie, a w dzień od ok 10:30-12:00. Naprawdę mi się ten system podoba.

[aaneczka1984]

Hmmm....hmmm....
oświadczam wszem i wobec że prawdopodobnie Dominis bedzie miał braciszka

Kami..czapeczki będa musiały jeszce poczekac kilka lat

Wiecie troszke poczułam ukłucie w serducho jak sie dowiedziałam że jednak chłopiec....ale teraz mysle, że jaka ja głupia jestem...
Przecież ważne żeby było zdrowe...Dominis bedzie miał kolege do zabawy, wspólny pokój za kilka lat....ciuszki juz mam kompletne...
Byłam egoistką ......
No i teraz cieszę się w pełni z mojego 10 centymetrowego szcześcia

---------- Dopisano o 12:28 ---------- Poprzedni post napisano o 12:25 ----------

AMI ...sto lat kochana

i tez Dominis zaczyna ładnie spać...a dziś ani raz sie nie obudził no i mamusia miała pierwszą całkowicie przespana nocke od ponad roku
Poza tym zasypia sam gdzie popadnie, wieczorem weźmie misia na puchaty dywanik i potrafi tam usnąć, teraz połozyłam Go do kojca i w sekundzie usnoł....
Zuch chłopak..wie że mamusia odpoczynku potrzebuje

[passionfruit]

Napisane przez aaneczka1984

Hmmm....hmmm....
oświadczam wszem i wobec że prawdopodobnie Dominis bedzie miał braciszka

Gratulację!
Wiesz, ja tak sobie myślę że drugiego też chciałabym chłopca. Jaś miałby braciszka, wspólne zabawki, sprawy... Chociaż dziewczynka ...kuszące

[bratek 06]

hej, hej
my po ponad dwugodzinnym spacerku, bo pogoda u nas przepiękna!!! 20 stopni w cieniu

Aaneczko gratuluję chłopczyka. Będzie cudnie, zobaczysz

Kami- duuuuuuużo zdrówka dla Tutka

[Stokrotka81]

Aniu gratuluje SYNECZKA jak go nazwiecie?? twoi rodzice wiedza czy dalej cisza w tym temacie??

[mumi24]

Roxi Zdrówka kochana takie wylęganie choroby to koszmar, tylko się położyć

Kellyss Szczepienia robimy na terenie szpitala pediatrycznego bo tam Borysek ma przychodnię, nie bedzie szczepiony na jakimś oddziale ale jak coś nie daj Bóg to chyba natychmiast coś zaradzą

Aaneczko GRATULUJE!!!!! będziesz miała obstawę jak sie patrzy rozumiem to ukłucie ja miałam takie malutkie jak dowiedziałam sie, że bedę miała chłopaka....a teraz nie zamieniłabym go na żadną dziewczynke

My też grzejemy w nocy! co za pogoda ,......choć na dzisiaj zapowiadali chmury i deszcz a było pięknie

U nas ze spaniem się dla odmiany popierniczyło zawsze kąpiel ok 19.30-20 butla tulenie z mamą i spanie.......teraz jak skończy mleko gaszę światło i chcę go utulić ...jest ryk i chce wychodzić z pokoiku....dzisiaj usypialiśmy go we dwójkę tzn. i jedno i drugie musiało być w pokoju- nie wiem co sie stało mam nadzieję że minie

[Nenah]

Hej dziewczyny - zaniedbałam pisanie, ale czytam was co dziennie - no i już się poprawiam

U nas pogoda taka super, że żal w domu siedzieć, więc wybywam z małym jak najwięcej na dwór, a jemu tak się podoba na dworze, że nie chce do domu wracać Także przebywanie na dworze + obowiązki domowe + robiący porządki w szafach i szufladach Kuba = TOTALNY BRAK CZASU Dopiero jak pójdzie spać- mam trochę czasu dla siebie, a wtedy najchętniej poszłabym spać.

Ami - spóźnione życzonka

Kami - zdróweczka dla Tutka, się biedactwo nachoruje... A brak intymności w toalecie to u mnie norma

Aneczko - a jednak przeczucia się sprawdziły... na córeczkę jeszcze przyjdzie pora Najważniejsze że fasolka zdrowa

A ja nie mogę narzekać na spanie Kuby - śpi od 21 do 7 -8 a nawet zdarza się ze do 10 - wtedy z przerwą na mleczko około 6-7 A my i tak nie grzejemy, bo nawet grzejnik nie jest już ciepły. Kubuś ostatnio śpi w piżamkach, więc na stópki zakładam mu skarpetki.

Mumi - pamiętam o przepisach, ale nie dziś. Jutro jak Kuba będzie spał to postaram się coś skrobnąć Dziś przed chwilą robiłam sos neapolitański na jutro. W sumie zrobiłam dla Kuby i dla nas

Oki, do jutra zatem... spokojnej, przespanej nocki

[Lucygaj]

A ja i moja córcia dziś od 6.50 jesteśmy już na nogach
Wczoraj jak wyszłam z nią na dwór tak do domu wróciłyśmy po 2,5 godz. Poszłam z Natalcią na plac zabaw- po raz pierwszy kręciła się na karuzeli- ale była dumna i zadowolona huśtawka jej nie pasuje, za to karuzela bardzo W ogóle miała taką radochę, tyle dzieci wokół...
uśmiałam się z niej, bo na tym placu jest taki duży kamień pomalowany jako biedronka, Natalcia podeszła do niego i chciała pchać krzycząc "ooopa" nie chciała odpuścić
No a po tylu wrażeniach karuzelowych itd o 19.15 już smacznie spała no i dzięki temu o 6.50 już się kazała ubierać

Aneczko zobaczysz jak będzie fajowo- trzech mężczyzna w domu, w Dzień Kobiet to na rękach będą Cię nosić w sumie samych dni kobiet życzę Ci u boku sowich facetów a Dominik będzie wniebowzięty towarzystwem brata..a siostrzyczka a i owszem by się przydała... także wszystko przed Wami

Idę grać we wspomniane wcześniej OPA- wszelkie piłki w domu są teraz najlepszą zabawką

[AMILAMIJA]

Mam problem z Mtyldą. Ma okropne uczulenie na pleckach i brzuchu (mniej). Sucha, szorstka skora, w niektórych miejscach duże placki. Chyba ją to troszkę swędzi, bo uwielbia, jak sie ja mizia po plecach.
Nie mam pojęcia, od czego się to wzięło.Szukam w necie...bo stała się też senna. Więcej śpi, często się"wykłada". N aszczęście ladnie spi i w dzin nie jest marudna. Wiążę to z alergią..ale na co? Na bialko krowie?? Od jakiegoś czasu uwielbia serki homogenizowane. Wcześniej jadla Misiowe jogurciki. Poza tym nic takiego nie dostaje. Babcia do zupy nasionka i orzszki czasem dodawala, ale je wyeliminowalam, jako potencjalny alergen...
Bużke ma ładna, rączki i nozki tez, biegunek brak. Zaczęłam jej podawac Fenistil w krolekach od wczoraj. Spróbuję nie dawac tez tych serkow...
Martwie sie, bo paskudnie to wygląda...i to spanie...ech

[kami1227]

Napisane przez AMILAMIJA

Mam problem z Mtyldą. Ma okropne uczulenie na pleckach i brzuchu (mniej). Sucha, szorstka skora, w niektórych miejscach duże placki. Chyba ją to troszkę swędzi, bo uwielbia, jak sie ja mizia po plecach.
Nie mam pojęcia, od czego się to wzięło.Szukam w necie...bo stała się też senna. Więcej śpi, często się"wykłada". N aszczęście ladnie spi i w dzin nie jest marudna. Wiążę to z alergią..ale na co? Na bialko krowie?? Od jakiegoś czasu uwielbia serki homogenizowane. Wcześniej jadla Misiowe jogurciki. Poza tym nic takiego nie dostaje. Babcia do zupy nasionka i orzszki czasem dodawala, ale je wyeliminowalam, jako potencjalny alergen...
Bużke ma ładna, rączki i nozki tez, biegunek brak. Zaczęłam jej podawac Fenistil w krolekach od wczoraj. Spróbuję nie dawac tez tych serkow...
Martwie sie, bo paskudnie to wygląda...i to spanie...ech

A może prosze albo płyn do prania zmieniłaś? Albo nowe ubranko bez wyprania, prosto ze sklepu jej włożyłaś? Albo pościel? Bo jak tylko tak jak piszesz, to raczej na kontaktową alergię wygląda, niż na pokarmową A jak się martwisz, to może idź do lekarza, da jakieś smarowidło, bo może ją to swędzi? I wapno może jej podaj Nie martw się. To na pewno nic groźnego.
Ja czytam. Pisanie - brak czasu. Tosia kaszle i smarka się meega
Ale wczoraj zostawiłam ją z moją mamcią i pociekłam do mojej fryzjerki ukolorować się troszkę, bo już miałam taaaaaakie odrosty i wyglądałam jak Sporo mi obcięła, ale jestem zadowolona Zdjęcie tylko włosów - cała reszta - traktować jak "niebyłe" Tak, że teraz mogę piękna dalej dziecka pilnować...

[passionfruit]

ami, kami dobrze prawi - to wygląda na alergię kontaktową

[Lucygaj]

A jednak moją gwiazdę zmogło wcześniej..tak czułam że to ranne wstanie tak się skończy ale dzięki temu szybciej wyjdziemy na spacerek, trzeba zakupy zrobić na weekend..

AMI podpisuję się pod tym co pisze Kamila..chociaż tak naprawdę to nigdy nic nie wiadomo...moja Natalcia miała swego czasu delikatną wysypkę zaczęło się od okolicy około pieluszkowej, potem jej się pojawiło na buźce, rączkach, pleckach..z dnia na dzień się powiększało więc poszłam do lekarza...doktorowa próbowała mi wmówić że zmieniłam proszek lub płyn, co nic takiego nie miało miejsca, mała jeszcze wtedy była na moim mleku..dostała maść która guzik dała, a wręcz się ilość tej wysypki powiększała więc ponownie do lekarza- dostałam maść z antybiotykiem co tez nie pomogło i tak chyba z 5 razy konsultowałam z lekarzem, który rozkładał ręce i już się zastanawiał nad testami czy jakaś alergia na kurz, zwierzę itp. Nie zgadniecie jak się to zakończyło- Natalci wyszedł ząbek!!! dopiero wtedy dowiedziałam się że taka reakcja organizmu mogła wystąpić.. już myślałam że na każdego ząbka będzie tak reagować, póki co na razie wyszły 4 ale już się to nie powtórzyło..

Kamilko ciemne to zdjęcie i nawet się do nas nie uśmiechnęłaś no ale fryz elegancko

Czas na kawkę

[Nenah]

Melduję się szybciutko i lecę do porządkó, póki mały śpi. U nas też wczesna pobódka o 6:30 i też już Kubuś w kocyk zakręcony śpi. Ja muszę domek ogarnąć bo jutro tż ma imieniny i goście będą, a ja jutro jeszcze z rana pracuję

Ami - podzielam powyższe opinie - to wygląda na alergię kontaktowa a nie pokarmową. Ale fakt warto to skonsultować z lekarzem jak cię martwi.

Kami - uśmiech proszę Frzyruka super - trzeba sobie czasem dogodzić choćby fryzjerem. A jak Tutek ma taką piękną mamę to teraz w mig wyzdrowieje

Buźki, do później

[kami1227]

Dzięki Z uśmiechem mi nie do twarzy, a zdjęcie ciemne, bo buro za oknem a kamerka nie doświetla
Tośka pospała i teraz nawet się z lekka zabawia. Oby tak dalej
Aneczko nic straconego Zrobimy trampki

[roxi1980]

Napisane przez aaneczka1984

Hmmm....hmmm....
oświadczam wszem i wobec że prawdopodobnie Dominis bedzie miał braciszka

gratulacje Aneczko

Napisane przez bratek 06

hej, hej
my po ponad dwugodzinnym spacerku, bo pogoda u nas przepiękna!!! 20 stopni w cieniu

jaka pogoda ua nas szaro buro i od rana lało - teraz się deczko wypogodziło, ale generalnie kicha... nie smuci mnie to tylko dlatego, że i tak siedzimy w domku...

Napisane przez mumi24

Roxi Zdrówka kochana takie wylęganie choroby to koszmar, tylko się położyć

dzięki

Napisane przez AMILAMIJA

Mam problem z Mtyldą. Ma okropne uczulenie na pleckach i brzuchu (mniej). Sucha, szorstka skora, w niektórych miejscach duże placki. Chyba ją to troszkę swędzi, bo uwielbia, jak sie ja mizia po plecach.
Nie mam pojęcia, od czego się to wzięło.Szukam w necie...bo stała się też senna. Więcej śpi, często się"wykłada". N aszczęście ladnie spi i w dzin nie jest marudna. Wiążę to z alergią..ale na co? Na bialko krowie?? Od jakiegoś czasu uwielbia serki homogenizowane. Wcześniej jadla Misiowe jogurciki. Poza tym nic takiego nie dostaje. Babcia do zupy nasionka i orzszki czasem dodawala, ale je wyeliminowalam, jako potencjalny alergen...
Bużke ma ładna, rączki i nozki tez, biegunek brak. Zaczęłam jej podawac Fenistil w krolekach od wczoraj. Spróbuję nie dawac tez tych serkow...
Martwie sie, bo paskudnie to wygląda...i to spanie...ech

wszyscy zakładają alergię kontaktową, a ja jednak pozostanę przy pokarmowej - Norbert ma alergię na białko, jabłka, część ryb i ZAWSZE wygląda to tak jak piszesz - sucha skóra - zaczerwienione placki, lub jasne placku z czerwonawą obwódką, lekko jakby się łuszczące. Ja bym odwiedziła dermatologa i tyle... Może być różnie, tym bardziej, że ja mam non stop takie "placki" a alergii nie mam tylko łojotokowe zapalenie skóry

Napisane przez kami1227

Ale wczoraj zostawiłam ją z moją mamcią i pociekłam do mojej fryzjerki ukolorować się troszkę, bo już miałam taaaaaakie odrosty i wyglądałam jak Sporo mi obcięła, ale jestem zadowolona Zdjęcie tylko włosów - cała reszta - traktować jak "niebyłe" Tak, że teraz mogę piękna dalej dziecka pilnować...

śliczniutko wyglądasz

[AMILAMIJA]

Dzięki dziwczyny za rady.
Już raz byłysmy u naszego lekarza z podobnymi plamami i suchą skóra na plecach, wtedy zdecydowanie obstawił alergię kontaktową (po ubraniu niepranego kolorowego bodziaka). Podobno pokarmowe często sa na twarzy i szyi, w zgięciach konczyn. Kontaktowe własnie na plecach, czasem na brzuchu.
Wykąpałam Matylde - wrocilśmy do Emolium, odstawiłam emulsję Nivea. Nasmarowalam wcześniej przepisana maścią robioną w aptece z witaminami, ubralam jej białe bawełniane body (biorę pod uwagę alergię na barwniki). I troszkę lżej ubralam (body krotki rękaw i bluza, skarpetki i spodenki bawelniane. Nie dostala tez serka. Będę kontynuowac to wszystko + Fenistil. Jak za kilka dni nie przygaśnie - lekarz.
A może faktycznie cos z ząbkami? Sama nie wiem...co jakis czas cos tak jej z noska podcieka. Nie katar...zobaczymy.
Kami, fruzurka I klasa. Tutek pewnie dumny z mamusi. Zdrówka dla niej.
Aneczko, gratulacje. Wszystkie dzieciaczki są przekochane, choćby sie mialo 3 synów
Jesli Matylda miałaby miec rodzeństwo...to mam jakieś przeczucie, że moze być kolejna dziewczynka. Ale kto to wie

Od rana byla tak sobie i szaro, ale teraz piekne słoneczko i 16 stopni

[roxi1980]

Napisane przez AMILAMIJA

Jesli Matylda miałaby miec rodzeństwo...to mam jakieś przeczucie, że moze być kolejna dziewczynka. Ale kto to wie

Aniu, czy macie już jakieś plany w tym zakresie???

[passionfruit]

Napisane przez roxi1980

Aniu, czy macie już jakieś plany w tym zakresie???

kula szpiegula, kula szpiegula

A tak poważnie to przyznawać się kto myśli o kolejnej dzidzi????

[roxi1980]

Napisane przez passionfruit

kula szpiegula, kula szpiegula

A tak poważnie to przyznawać się kto myśli o kolejnej dzidzi????

baaaardzo śmieszne mam "powody", żeby pytać, Ania wie dlaczego i wie też dlaczego będę meeeega mocno trzymać kciuki, jeśli się zdecyduje


ja nie myślę o drugim dziecku, na tą chwilę jesteśmy zdecydowani pozostać przy jednym, nie zarzekam się jednak, że za kilka lat... może, może

[bratek 06]

Pass- ja nie myślę (jeszcze) o drugiej dzidzi.Tż baaaaardzo chce, żeby była już teraz ze względu na niewielką różnicę wieku, ale mi się jakoś nie spieszy Najlepsze jest to, że kiedyś Tż chciał tylko jednego brzdąca a teraz marzy mu się kolejny

Ami- przepraszam, ale nie pomogę, bo kompletnie nie znam się na wysypkach, alergiach itd, ale baaaaardzo mocno trzymam kciuki, żeby szybko zeszła! całuski dla Matyldzi

Kami- śliczna fryzurka i jej posiadaczka, ale prosimy jednak o ten uśmiech

a u nas dzisiaj na przekór beznadziejna pogoda, zimno i baaaaaaaaardzo wietrznie! ahh.... mogło by się już unormować

poza tym jestem dziś po kolejnej jeździe i po cichutku przyznam, że było faaaaaaaaaaaaaaaaajnie

[roxi1980]

Napisane przez bratek 06

Najlepsze jest to, że kiedyś Tż chciał tylko jednego brzdąca a teraz marzy mu się kolejny

hihi u nas odwrotnie - zanim zaszłam w ciążę i w trakcie - mój mąż się upierał, że rok, góóóóra dwa i następne - teraz jak wie ile ta przyjemność nas kosztuje - już nie jest zainteresowany, choć generalnie marzy mu się dwójeczka

Napisane przez bratek 06

poza tym jestem dziś po kolejnej jeździe i po cichutku przyznam, że było faaaaaaaaaaaaaaaaajnie

to ja (też po cichu)

[bratek 06]

to ja po cichu dziękuję

[AMILAMIJA]

Nie ukrywam, że chcielibyśmy, żeby Matylda miała rodzenstwo. Najpierw jednak wkradnie się szara rzeczywistość i pokiwa nam palcem - czeka nas powiększanie mieszkania. Myślałam, że może jak Mati będzie miała ok 2 - 2,5 roku...Zobaczymy.

Nowa fryzura mojej myszy

[bratek 06]

Fryzurka boska! A jej właścicielka jeszcze cudowniejsza!

[roxi1980]

Napisane przez AMILAMIJA

Nie ukrywam, że chcielibyśmy, żeby Matylda miała rodzenstwo. Najpierw jednak wkradnie się szara rzeczywistość i pokiwa nam palcem - czeka nas powiększanie mieszkania. Myślałam, że może jak Mati będzie miała ok 2 - 2,5 roku...Zobaczymy.

Nowa fryzura mojej myszy

Aniu - Matylda jest boska ale jej szybko śmignęły włoski...

[aaneczka1984]

Wittam.
u nas tez cały dzień szaroburo i ponuro...blee....
Nawet burza z piorunami sie przetoczyła....

Domis spi po podrózy autkiem.... byliśmy u teściów...
za potrzebą oczywiście bo nam ziemniaków brakło..

Domik odwiedził stajenke z krówkami świnkami... nie przypadły mu te zwierzaki do gustu hehe...

Dziękuje za gratulacje i syneczek w brzuszku dziekuje
Juz zaczynam czuć jego pierwsze ruchy....
No ale nie mam kompletnie pomysłu na imie...dla dziewczynek mniałam mnustwo opcji ale dla chłopczyka brak
Może Miłoszek, Patryk, Sebastian...ale to ostatnie jet zbyd trudne dla mojego nazwiska
Dziewczyny może jakies propozycje macie??

Kami...fryz fajniutki, mamusia też
A o trampkach juz myślałam

AMI...Fryz Matyldy też przesłodki...ach te kucyki , kokardki....
A tak apropo Kasia cos sugeruje??? Czy zastanawiacie sie nad kolejna dzidzią???
Ja za ok 3 latka biore się do pracy nad dziewczynką, tzn MY ale tz jeszcze o tym nie wie


bratek...gratuluje udanej jazdy....ja bym teraz sie nie odważyła na zrobienie prawka, ani nawet na odświeżenie....na szczeście wczesniej zrobiłam

[roxi1980]

Napisane przez aaneczka1984

A tak apropo Kasia cos sugeruje??? Czy zastanawiacie sie nad kolejna dzidzią???

nic nie sugeruję, po prostu spytałam, a że nasza znajomość nie ogranicza się do pisania na tym forum, to mam do Ani bardzo szczególny, przyjacielski stosunek

[Stokrotka81]

no to tak bez bicia sie przyznaje ze pracujemy ciężko nad rodzeństwem

a fryzurki macie dziewczyny sliczne

[Lucygaj]

A ja tak niezapowiedzianie odwiedzam was dzisiaj Tż od godziny jest na wypadzie rowerowym z kumplem, a Natalia zajada się chrupkami i ogląda bajki
Natalcia była dziś z mamusią i tatusiem prawie 3 godzinki na placu zabaw i na rowerku, a potem zahaczyliśmy o pizzerię (tyle spaliliśmy energii podczas spacerku że w brzuchach zaburczało)

Co ja czytam..kolejne dziecko? hmm oczywiście że tak, ale to jeszcze troszkę...póki co też musimy kiedyś pomyśleć o większym mieszkanku i to nie wiadomo gdzie ..mój tż dostał na kolejny piątek zaproszenie na rozmowę o pracę zupełnie w innym mieście, a więc być może zmienimy i mieszkanie i miejsce zamieszkania ale czas pokaże

Wczoraj byliśmy w sklepie i rzuciły mi się w oczy kubeczki do picia niekapki, akurat tego co Kamilko polecałaś nie było...ale znalazłam ustnik niekapek silikonowy do butelki, więc stwierdziliśmy że weźmiemy i być może ten miękki ustnik jej podpasuje i w końcu nauczy się pić z aventowskiego kubeczka..i co? ustnik pogryziony , a ponieważ pić się chciało- stała bidulka na paluszkach oparta o blat kuchenny i patrzyła z żalem na butelkę ze smoczkiem ... ale się uwzięłam i myślę "czas zapomnieć o butelce" i wyjełam jej kubek niekapek, podałam tą butelkę z ustnikiem i wyjęłam ten bidon ze słomką disneya...a więc wybór miala spory...wszystko napełnione soczkiem...iiiiiii SZOK- to był moment...Natalcia chwyciła bidon i bez problemu z niego piła..i pije a głupia matka męczyła ją kubeczkiem , a o bidonie zapomniała ..a tu myk i dziecko ślicznie pije. Taka byłam z niej dumna
Dziś na spacerku jak duże dziecko piła sobie z tego bidonka (ale i tak kupię jakiś inny bo z tego niestety się ulewa) i chyba zamówię ten polecany NUBY

A inna radosna wiadomość to...dwójeczka ząbulek Dziś wystukałam tą dolną dwójeczkę jest dopiero kawałeczek ale jest a więc będziemy już mieć 5 ząbków

AMI Matylda śliczniutka, no i jakie ma długie te włoski..kiteczki urocze no i ten cały komplet ząbków

Miłej resztki weekendu życzę
__________________