Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 3

[Indali]

Chciałam dodać Wam tylko otuchy.

Mnie nikt nie zostawił i nie cierpie z powodu rozstania. Jednak obserwowałam czasami ten wątek bo mialam wrazenie, ze w ten sposób zrozumiem co czuje mój były facet.

To ja kogoś kiedyś zostawiłam z powodów mniej lub bardziej ważnych. Po prostu chwila zwątpienia w stałość i deklarowane latami słowa sprawiła, ze chcialam od tego uciec. Schematycznie byly to imprezy, inni ludzie, randki.

Musicie jednak pamiętać, ze w takich chwilach myśli się o tej osobie,z którą się już nie jest, porównuje się, czasami tęskni.

Ja potrzebowałam roku, żeby wrócić. Ten czas zmienił mnie, zmienił jego. Doceniłam to, że czekał i teraz mu to wynagradzam.

Nie chce zaszczepić w Was nadzieji, że Ci faceci wrócą. Ale bywa tak, że z czasem doceniamy "stare śmieci" i wracamy do nich.

[kinia130]

Napisane przez blanx

Współczuję a ile byliście razem? Ja też czekam aż zobaczę ich razem i oby to nie nastąpiło szybko! a Ty się kinia trzymaj choć wiem że to trudne ale z czasem się jakoś ułoży!!! Zrób sobie laleczkę voodoo swojego byłego i jej i wbijaj w nie szpile każdego wieczoru

Nie dam rady sobie poradzić, niedługo sie zaczyna studia, mogę tam poczuć się zagubiona i czuć się, że jestem beznadziejna Chyba mam chorą duszę i serce boli.
Hehe laleczka voodoo, byłego nie będę wbijąc szpilę tylko jej, to ona mi zabrała mojego faceta, jest taka pewna siebie, że zdobywa faceta, a dodatku jest młoda, a ja jestem nieśmiała.

[nieSmutna24]

HELVUNIA to baw sie tam dobrze i poszalej za nas wszystkie...A! I nie martw sie, bo ASI nie zostawimy bez dobrego słowa a i ona jest mądra kobietka i wierzę, że sobie to wszystko z czasem poukłada
Buziaki Kochana raz jeszcze i uważaj na siebie

[blanx]

Napisane przez kinia130

Hehe laleczka voodoo, byłego nie będę wbijąc szpilę tylko jej, to ona mi zabrała mojego faceta, jest taka pewna siebie, że zdobywa faceta, a dodatku jest młoda, a ja jestem nieśmiała.

jak to w niego nie? Wiem że jeśli "suka nie da, pies nie weźmie" ale on chyba wiedział co robi, nikt go nie zmuszał więc nie ma co go bronić ;-) Mogłaby być najpewniejszą siebie osobą na świecie ale gdyby nie chciał to wiesz...

a co do studiów to ciesz się, nowi ludzie, nie będziesz się nudzić! powodzenia!

[hotties_ona]

Asiu, powiem Ci szczerze, że nie wiem jak sobie radzę..
Bez herbatek uspokajających, psychologa itp itd.
Jest mi ciężko bo praktycznie jestem z tym sama, moje przyjaciółki nie wiedzą co powiedzieć, same maja swoich facetów i są zakochane do szaleństwa.
Bardzo za Nim tęsknie, choć tyle złego mi narobił w życiu.
Najdziwniejsze jest to, że najbardziej nienawidzę tej szmaty z którą jest.
Bo ona czekała tylko, az się moje 'miejsce zwolni'.
Oboje są siebie warci.

''hate that i love you''.
Jak w jakiejś piosence.

Tylu facetów się kreci, a ja nie zwracam na Nich uwagi, tylko z Nim chciałam chodzić na imprezy, do moich rodziców, do lekarza, no wszędzie.
Ale powoli się godze z tym faktem, że już nigdy nie będziemy razem.

[zielona0noc]

Od miłosci do nienawiści jeden krok.. i to prawda. Kurde no, mogłabym go normalnie zabić

[jajek]

Napisane przez zielona0noc

Od miłosci do nienawiści jeden krok.. i to prawda. Kurde no, mogłabym go normalnie zabić

no i co potem?? niby paczki miałabym ci wysyłać??Kobieto nie stać mnie na to

A po drugie to szkoda brudzic rak

[zielona0noc]

Napisane przez jajek

no i co potem?? niby paczki miałabym ci wysyłać??Kobieto nie stać mnie na to

A po drugie to szkoda brudzic rak

heheh jajek paczki od Ciebie, to dobra perpektywa to lepiej bym mu jaja ucięla, mniej bym za to dostała

[jajek]

Napisane przez zielona0noc

heheh jajek paczki od Ciebie, to dobra perpektywa to lepiej bym mu jaja ucięla, mniej bym za to dostała

aaa fuj i po co ci takie stare jaja?? ni jajecznicy ni ciasta z nich nie zrobisz

[zielona0noc]

Napisane przez jajek

aaa fuj i po co ci takie stare jaja?? ni jajecznicy ni ciasta z nich nie zrobisz

No TY to jak coś palniesz

[jajek]

Napisane przez zielona0noc

No TY to jak coś palniesz

no nie mam racji??

[zielona0noc]

Napisane przez jajek

no nie mam racji??

ale ja ich nie chcę użyć tylko go wykastrować

A jak tam się sprawy mają u Ciebie?

[jajek]

Napisane przez zielona0noc

ale ja ich nie chcę użyć tylko go wykastrować

A jak tam się sprawy mają u Ciebie?

kobieto Ty jeszcze chcesz go dotykać...TAM
Chcesz pozycze ci rekawiczki oblane gumą...takie robocze


A u mnie powolutku powolutku...nie chce nic przyspieszać...ale widze ze on sie boi zacząć temat...zreszta sama mu powiedziałam ze przez internet czy telefon nie chce o Nas rozmawiać...wiec narazie rozmawiamy sobie o "dupie Maryni"...tak po staremu...ale widze ze on czasem ma ochote powiedzieć coś wiecej ale zeby mnie nie wystraszyc "chodzi naokoło"

[zielona0noc]

Napisane przez jajek

kobieto Ty jeszcze chcesz go dotykać...TAM
Chcesz pozycze ci rekawiczki oblane gumą...takie robocze


A u mnie powolutku powolutku...nie chce nic przyspieszać...ale widze ze on sie boi zacząć temat...zreszta sama mu powiedziałam ze przez internet czy telefon nie chce o Nas rozmawiać...wiec narazie rozmawiamy sobie o "dupie Maryni"...tak po staremu...ale widze ze on czasem ma ochote powiedzieć coś wiecej ale zeby mnie nie wystraszyc "chodzi naokoło"

hahahahahah jajek!! no oczywiście, że w rękawicach, a co myślalaś? Muszę się poświęcić dla sprawy cel uświęca środki Chcesz mi pomóc? Bo wiesz jak dasz mi rękawice, to będziesz mi pomagała w tym i pójdziesz ze mną siedzieć

No to widzę, że szykuje się kolejny kombek dobrze, dobrze

[jajek]

Napisane przez zielona0noc

hahahahahah jajek!! no oczywiście, że w rękawicach, a co myślalaś? Muszę się poświęcić dla sprawy cel uświęca środki Chcesz mi pomóc? Bo wiesz jak dasz mi rękawice, to będziesz mi pomagała w tym i pójdziesz ze mną siedzieć

No to widzę, że szykuje się kolejny kombek dobrze, dobrze

nie nie ja nie moge ci pomóc...ja mam uczulenie na jajka


no mam nadzieje ze ten kombek bedzie bo mi sie cholernie teskni...i chciałabym juz teraz natychmiast

Ale ten mój to podłe stworzenie...kurcze dzień chłopaka idzie....jego urodziny...wie co robi

[KasiaTbg]

a ja zrobiłam z siebie idiotke, żałosną idiotkę i całą droge do domu ryczałam i teraz zresztą też ale jestem głupia...nawet po rozstaniu gadał ze mną Ex że jak na studniówkę nie będziemy mieli z kim iść to poloneza można zatańczyć...no i gadaliśmy nawet ost tzn ja mu mówiłam że nie mam z kim itp no on niby też...dziś się go pytam że może poloneza można zatańczyć..a on do mnie że już idzie z taką laską z naszej klasy bo on myślał że skoro ja się pytam innych gości w klasie to z nim nie chce...
i dupa ide sama!!! Wszyscy znajomi na studiach będą i nikt nie będzie n apróby przyjeżdżał a inne szkoły mają w ten sam dzien

[domcia87]

Dziewczyny! Jesteście cudowne, dobrze trzymałyście te kciuki!
Zdałam pierwszy egzamin...zdałam na 4!

Dzięki za wsparcie!

[KasiaTbg]

Napisane przez domcia87

Dziewczyny! Jesteście cudowne, dobrze trzymałyście te kciuki!
Zdałam pierwszy egzamin...zdałam na 4!

Dzięki za wsparcie!

wiedziałam

[jajek]

Napisane przez KasiaTbg

a ja zrobiłam z siebie idiotke, żałosną idiotkę i całą droge do domu ryczałam i teraz zresztą też ale jestem głupia...nawet po rozstaniu gadał ze mną Ex że jak na studniówkę nie będziemy mieli z kim iść to poloneza można zatańczyć...no i gadaliśmy nawet ost tzn ja mu mówiłam że nie mam z kim itp no on niby też...dziś się go pytam że może poloneza można zatańczyć..a on do mnie że już idzie z taką laską z naszej klasy bo on myślał że skoro ja się pytam innych gości w klasie to z nim nie chce...
i dupa ide sama!!! Wszyscy znajomi na studiach będą i nikt nie będzie n apróby przyjeżdżał a inne szkoły mają w ten sam dzien

Kaśśś kochana głowa do góry...powiem szczerze...takim dupkiem nie warto głowy sobie zawracać a tym bardziej płakać...pffff kim on teraz jest zeby płkac przez niego?? nikim!! a przez cos czego nie ma sie nie płacze

Napisane przez domcia87

Dziewczyny! Jesteście cudowne, dobrze trzymałyście te kciuki!
Zdałam pierwszy egzamin...zdałam na 4!

Dzięki za wsparcie!

Gratuluje

[zielona0noc]

Napisane przez KasiaTbg

a ja zrobiłam z siebie idiotke, żałosną idiotkę i całą droge do domu ryczałam i teraz zresztą też ale jestem głupia...nawet po rozstaniu gadał ze mną Ex że jak na studniówkę nie będziemy mieli z kim iść to poloneza można zatańczyć...no i gadaliśmy nawet ost tzn ja mu mówiłam że nie mam z kim itp no on niby też...dziś się go pytam że może poloneza można zatańczyć..a on do mnie że już idzie z taką laską z naszej klasy bo on myślał że skoro ja się pytam innych gości w klasie to z nim nie chce...
i dupa ide sama!!! Wszyscy znajomi na studiach będą i nikt nie będzie n apróby przyjeżdżał a inne szkoły mają w ten sam dzien

Do studniówki jeszzce duuzo czasu, nie ma się co martwić na zapas A u mnie prawie nikt z partnerów na próby nie przychodził, więc nie przejmuj się Skoro u siebie umieli poloneza zatańczyć, to u Ciebie też będą umięli nic trudnego, wystarczy robić, to co para przed Tobą Na pewno nie pójdziesz sama, głowa do góry

[zielona0noc]

Napisane przez domcia87

Dziewczyny! Jesteście cudowne, dobrze trzymałyście te kciuki!
Zdałam pierwszy egzamin...zdałam na 4!

Dzięki za wsparcie!

gratulacje !!

[KasiaTbg]

Napisane przez jajek

Kaśśś kochana głowa do góry...powiem szczerze...takim dupkiem nie warto głowy sobie zawracać a tym bardziej płakać...pffff kim on teraz jest zeby płkac przez niego?? nikim!! a przez cos czego nie ma sie nie płacze



Gratuluje

Tak? ale wiesz Jajuś mnie to jeszcze rusza.. a było ok tylko jak tak prosto w oczy mi daje "po dupie" to same mi łzy stają w oczach..jak pokazuje że jestem dla niego nikim

[jajek]

Napisane przez KasiaTbg

Tak? ale wiesz Jajuś mnie to jeszcze rusza.. a było ok tylko jak tak prosto w oczy mi daje "po dupie" to same mi łzy stają w oczach..jak pokazuje że jestem dla niego nikim

no wiadomo ze cie rusza...ale popatrza na jego zachowanie...dlaczego Ty bys nie miała traktowac go tak samo...niech sobie nie mysli ze jest "Bogiem" i nalezą mu sie pokłony...podetnij mu skrzydła...a najlepiej wyrwij

[slonecztunius]

Napisane przez KasiaTbg

a ja zrobiłam z siebie idiotke, żałosną idiotkę i całą droge do domu ryczałam i teraz zresztą też ale jestem głupia...nawet po rozstaniu gadał ze mną Ex że jak na studniówkę nie będziemy mieli z kim iść to poloneza można zatańczyć...no i gadaliśmy nawet ost tzn ja mu mówiłam że nie mam z kim itp no on niby też...dziś się go pytam że może poloneza można zatańczyć..a on do mnie że już idzie z taką laską z naszej klasy bo on myślał że skoro ja się pytam innych gości w klasie to z nim nie chce...
i dupa ide sama!!! Wszyscy znajomi na studiach będą i nikt nie będzie n apróby przyjeżdżał a inne szkoły mają w ten sam dzien

hej Złotka ja tylko na chwilke wpadam. U mnie po staremu czyli dobrze,ciepło,bezpiecznie .
Exa wywaliłam z gg. Wkurzały mnie jego zagrania. Dałam sobie opisik do Marcina,to m. zaraz wysakiwał ze swoim równie czułym. I tak za każdym razem. Jakby czekał aż napisze coś do Marcinka. A ja nie mam zamiaru patrzeć jak robi mi na złość. To go usunęłam
Z Marcinem jest bardzo dobrze. Niedawno wrócił z pracy,więc ide Go odwiedzić,bo to leń straszny jest i pewnie jak przyjde to dopiero się kąpać bedzie,a jak mnei zobaczy to sie ze wszytskim pospieszy :P Ciacho mu upiekłam,więc zaraz biegne nakarmić mojego Pracusia. Fajnie że mam do Niego tylko 10 min. piechotką.
Hehe nawet niewiedziałąm że szczęście czai się tak blisko

Kasiuniu,ja do Ciebie mam dwa słowa. Po pierwsze cham z Exa i tyle. Ale popatrz jak Ty możesz Go teraz powkurzać. Do studniówki masa czasu i założe się że wyrwiesz jakieś Ciacho i Exowi żal dupe ściśnie ! Serio Ci mówie,w końcu masz okazje pokazać że Kasia też potrafi. Nie przejmuj się,naprawde ! Nawet niewiesz,ile sie jeszcze może do tego czasy wydarzyć. A na próby tak naprawde chodź tylko po to żebyś sama obadała jaki macie układa, i to nawet z kumplem,niekoniecznie tym z którym pójdziesz na 100stundiówke. Dotego czasu założe się że kogoś znajdziesz ! W klasie miała ponad połowe osób którym udało się znaleśc odpowiednie osoby nawet kilka tyg przed
Aha,a pozatym te próby to pic na wode. ja chodziłam,ale teraz widze że to nie miało sensu,bo był osoby które to zlały a polonez i tak był za***isty
Głowa do góry ślicznotko !

zielona0noc a Tobie buziaka dam,w najblizszym czasie coś napisze

[KasiaTbg]

Napisane przez jajek

no wiadomo ze cie rusza...ale popatrza na jego zachowanie...dlaczego Ty bys nie miała traktowac go tak samo...niech sobie nie mysli ze jest "Bogiem" i nalezą mu sie pokłony...podetnij mu skrzydła...a najlepiej wyrwij

ok to "ciach ciach" i gotowe...
dzięki ehh smutno mi było..ale już mi przeszło szybciej mi mijają teraz smuteczki z nim związane... no i dzięki Wam że moge tu pisac

[jajek]

Napisane przez KasiaTbg

ok to "ciach ciach" i gotowe...
dzięki ehh smutno mi było..ale już mi przeszło szybciej mi mijają teraz smuteczki z nim związane... no i dzięki Wam że moge tu pisac

no widzisz...pisz w nocy o północy

Głowa mnie boli od herbaty chyba

[KasiaTbg]

slonecztunius dziękuję za te słowa otuchy wiem, przeżywam to strasznie...może i masz racje....Ex ma teraz kumpele z klasy i nawet jakby chciał później iść z kimść spoza to nie może hihihi
Ehh będzie dobrze
Ps. moje Ciacho z imprezy się odzywa ale nie wiem czy dalej chętne na spacerek nie chcę mu się narzucać ale może spytam zawsze może odmówić przecież. Ale teraz to nie bo ja rękawiczki, kożuchy i bambosze bym musiała ubrać i czapkę obowiązkowo

[kinia130]

Napisane przez blanx

jak to w niego nie? Wiem że jeśli "suka nie da, pies nie weźmie" ale on chyba wiedział co robi, nikt go nie zmuszał więc nie ma co go bronić ;-) Mogłaby być najpewniejszą siebie osobą na świecie ale gdyby nie chciał to wiesz...

a co do studiów to ciesz się, nowi ludzie, nie będziesz się nudzić! powodzenia!

No tak to jego wybór:/, no chyba napewno nie chciał jakąś panną najpewniejszą siebie, ale przypominam to, od urodzenia byłam szarą myszką, strasznie nieśmiała i wstydliwa. 2 klasie liceum, on pierwszy raz odezwał się do mnie. Były spotkania, a później zostaliśmy parą. Pamiętam pierwszy raz odważyłam się zapytać dlaczego wybrał mnie, a nie inną. Dzięki nie mu się zmieniłam, a teraz znowu powraca inny charakter...
Na studia się boję bardzo, stresuję się, aż bardzo, nie wiem jacy są ludzie:/

Dzisiaj jakoś mi smutasno, obżerałam duży kawałek ciasta

[marzena85k]

Napisane przez zielona0noc

Od miłosci do nienawiści jeden krok.. i to prawda. Kurde no, mogłabym go normalnie zabić

a u mnie sie to nie sprawdza zostawił mnie z głupiego powodu, chamsko sie zachwał do mnie nie odpisujac na głupiego smsa i naprawde nie potrafie go znienawidziec, a wrecz przeciwnie moje uczucie do niego nie gasnie jest tak mocne jak byłbym ciagle z nim i co tu zrobic chyba tylko z tym zyc

[dominika0411]

cześć dziewczynki, ale mamy pogodę co chyba niedługo będziemy wyciągać kurtki zimowe z szafy...
widzę, żę u niektórych się dużo rzeczy wyjaśnia, zazdroszczę, że jest chociaż ta mała iskierka nadziei bo u mnie już chyba wszystko stracone ;( dziś idę z nim pogadać, nie wiem już co mam mu mówić, nie mam pojęcia... nie przekonam go chyba niczym Nie radzę już sobie, znow nie potrafię myśleć o niczym innym, ciągle tylko ON. Na piątek umówił mnie do psychologa, pojdę, nie mam nic do stracenia, ale wątpie zeby to pomogło przecież nikt mi go nie zastąpi ;(