Czy zamknąć sklepy w niedziele?

[Anonimka1988]

Napisane przez Onnaa88

Podziwiam ja bym nie dała rady,nie chciałabym jeszcze dodatkowo wydawać na lekarza żeby zdrowie się bardziej posypało.W poprzedniej pracy też miałam dwie dziewczyny co po nocnej zmianie leciały,ciągle chorowały,egzaminy poprawiały,a później i tak zaszły w ciążę i siedzą w domu

Ale zawsze mogą pójść do pracy po odchowaniu dzieciaków. Wydaje mi się, że można znaleźć bardziej elastyczną pracę, z tym nie powinno być problemu, może bliżej miejsca zamieszkania byś nie musiała tak daleko dojeżdżać? A szkoły policealne są różne, mieszkasz w dużym mieście więc inne może miałyby lepszy rozkład zajęć

---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ----------

Napisane przez Onnaa88

Nie każdy jest tak wytrzymały jak wy żeby nie spać,nie jeść porządnego obiadu do tego się uczyć i pracować od rana do wieczora

Niektórzy na fecie pewnie lecą, to popularny środek studencki

[Onnaa88]

Napisane przez skazana_na_bluesa

To się nazywa determinacja.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak ja najwięcej w pracy zrobiłam 250 godzin i kolejny miesiąc trochę mniej i lekarz straszył mnie szpitalem takie miałam złe wyniki badań no więc raczej trzeba zrozumieć,że jedna osoba da radę druga jednak nie bo jest słabsza

[Ingrid80]

Napisane przez Onnaa88

Nie każdy jest tak wytrzymały jak wy żeby nie spać,nie jeść porządnego obiadu do tego się uczyć i pracować od rana do wieczora

Nie każdy jest wystarczająco inteligentny żeby udźwignąć ciężar studiowania😎

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Onnaa88]

Napisane przez Anonimka1988

Ale zawsze mogą pójść do pracy po odchowaniu dzieciaków. Wydaje mi się, że można znaleźć bardziej elastyczną pracę, z tym nie powinno być problemu, może bliżej miejsca zamieszkania byś nie musiała tak daleko dojeżdżać? A szkoły policealne są różne, mieszkasz w dużym mieście więc inne może miałyby lepszy rozkład zajęć

---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:19 ----------



Niektórzy na fecie pewnie lecą, to popularny środek studencki

Tak też właśnie myślę,żeby bliżej coś znaleźć,właśnie mnie najbardziej interesuje jeden kierunek gdzie jest dużo nauki i te laboratorium obowiązkowe.
Właśnie możliwe,że tak jest i używają jakiś dopalaczy bo bez tego ani rusz.

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------

Napisane przez Ingrid80

Nie każdy jest wystarczająco inteligentny żeby udźwignąć ciężar studiowania😎

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Serio?
Nie wydaje mi się są studia gdzie trzeba dużo nauki,ale są też takie gdzie jest poziom niski i łatwo zdać,ile to ja słyszę,że jest łatwiej niż w szkole średniej no ale u mnie dużo osób kończy kierunki humanistyczne po których nie mają pracy.
Na bardziej ścisłych jest o wiele trudniej

[nikisa]

Ten kilometr do pracy mnie rozwalił
Na prawdę można ogarnąć dwie prace i wcale nie trzeba fety do tego. Ja się śmieje, że mam dwa etaty w genach, bo tata też pracuje na etacie i ma swoją firmę, dziadek też pracował na etacie i robił tłumaczenia w domu, więc wszystko się da. Ja teraz po pracy chodzę dwa razy w tygodniu na kurs po 3 h zajęcia żeby trochę podnieść swoje możliwości zawodowe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Anonimka1988]

Napisane przez Onnaa88

Tak też właśnie myślę,żeby bliżej coś znaleźć,właśnie mnie najbardziej interesuje jeden kierunek gdzie jest dużo nauki i te laboratorium obowiązkowe.
Właśnie możliwe,że tak jest i używają jakiś dopalaczy bo bez tego ani rusz.

---------- Dopisano o 13:27 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------



Serio?
Nie wydaje mi się są studia gdzie trzeba dużo nauki,ale są też takie gdzie jest poziom niski i łatwo zdać,ile to ja słyszę,że jest łatwiej niż w szkole średniej no ale u mnie dużo osób kończy kierunki humanistyczne po których nie mają pracy.
Na bardziej ścisłych jest o wiele trudniej

Zgadza się, studiowałam pedagogikę było to proste - trzeba było się tylko trochę przyłożyć i gotowe. Nie to co z prawem czy medycyną

[Onnaa88]

Napisane przez nikisa

Ten kilometr do pracy mnie rozwalił
Na prawdę można ogarnąć dwie prace i wcale nie trzeba fety do tego. Ja się śmieje, że mam dwa etaty w genach, bo tata też pracuje na etacie i ma swoją firmę, dziadek też pracował na etacie i robił tłumaczenia w domu, więc wszystko się da. Ja teraz po pracy chodzę dwa razy w tygodniu na kurs po 3 h zajęcia żeby trochę podnieść swoje możliwości zawodowe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale Ty nie masz pełnego etatu,mój były TŻ też miał dwie prace jedna w której spędzał z dojazdem 12 godzin w kolejnej dorabiał sobie wyprzedażami w domu,wystawianie sprzętu,wysyłka zajmowała mu mnóstwo czasu ale dzięki temu dorobił się w krótkim czasie dużych pieniędzy i wyszedł z długów wszystko się da kosztem czegoś

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:32 ----------

Napisane przez Anonimka1988

Zgadza się, studiowałam pedagogikę było to proste - trzeba było się tylko trochę przyłożyć i gotowe. Nie to co z prawem czy medycyną

Dokładnie tak to właśnie wygląda

[Anonimka1988]

Napisane przez nikisa

Ten kilometr do pracy mnie rozwalił
Na prawdę można ogarnąć dwie prace i wcale nie trzeba fety do tego. Ja się śmieje, że mam dwa etaty w genach, bo tata też pracuje na etacie i ma swoją firmę, dziadek też pracował na etacie i robił tłumaczenia w domu, więc wszystko się da. Ja teraz po pracy chodzę dwa razy w tygodniu na kurs po 3 h zajęcia żeby trochę podnieść swoje możliwości zawodowe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale jak się ma odpowiedzialną pracę, jest się np. lekarzem czy kierowcą to nie można sobie pozwolić na dodatkowy etat, ponieważ to zagraża bezpieczeństwu

[skazana_na_bluesa]

Jestem przed 30, wiec tak jakby zupki chinskie nie wpasowuja sie w moj jadlospis. Jak mam mniej nauki to spie normalnie, ale nie marnuje czasu na ☠☠☠☠☠☠☠y.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Onnaa88]

Napisane przez skazana_na_bluesa

Jestem przed 30, wiec tak jakby zupki chinskie nie wpasowuja sie w moj jadlospis. Jak mam mniej nauki to spie normalnie, ale nie marnuje czasu na ☠☠☠☠☠☠☠y.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jednak widzę,że trochę marnujesz pisząc tutaj i mając na to czas

[skazana_na_bluesa]

Tak, bo jestem chora i w koncu mam czas na internet.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Onnaa88]

Napisane przez Anonimka1988

Ale jak się ma odpowiedzialną pracę, jest się np. lekarzem czy kierowcą to nie można sobie pozwolić na dodatkowy etat, ponieważ to zagraża bezpieczeństwu

Niby dziewczyny piszą tutaj,że lekarze pracują bardzo dużo godzin to w sumie stwarzają niebezpieczeństwo tacy lekarze bo nie chce mi się wierzyć,że taki lekarz jest skupiony na tym co robi

---------- Dopisano o 13:39 ---------- Poprzedni post napisano o 13:39 ----------

Napisane przez skazana_na_bluesa

Tak, bo jestem chora i w koncu mam czas na internet.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To zupełnie tak jak ja

[Anonimka1988]

Napisane przez Onnaa88

Niby dziewczyny piszą tutaj,że lekarze pracują bardzo dużo godzin to w sumie stwarzają niebezpieczeństwo tacy lekarze bo nie chce mi się wierzyć,że taki lekarz jest skupiony na tym co robi

---------- Dopisano o 13:39 ---------- Poprzedni post napisano o 13:39 ----------



To zupełnie tak jak ja

Właśnie - były przypadki śmierci lekarzy na skutek zawału serca z przemęczenia

[Onnaa88]

Rzeczywiście co jakiś czas można na ten temat przeczytać w internecie,strach się bać gdyby kogoś z moich bliskich lub mnie miał taki lekarz leczyć.
Dziwne,że to w ogóle dopuszczalne,no ale mój psychiatra w sumie też nie lepszy,ostatnio będąc u niego na wizycie sam mówił,że był w szpitalu a później leciał prywatnie przyjmować,żalił się że będzie późno w domu i stał w korku bo spóźnił się do pracy,pytal się ile osób jeszcze w kolejce czeka miałam wrażenie,że ma już dość co ciekawe zamienił ze mną dwa zdania i szybko następny pacjent.
Czasami się zastanawiam czy liczy się dla niego kasa tylko czy to żeby mi pomóc?
Ogólnie w moim bliskim otoczeniu znam dwa przypadki które zakończyły się w sądzie przez błąd w sztuce lekarskiej.
Nie wiem jak te sprawy się zakończyły i czy to akurat przez zmęczenie lekarzy ale bardzo możliwe

[motyla]

Napisane przez Anonimka1988

Właśnie - były przypadki śmierci lekarzy na skutek zawału serca z przemęczenia

ale to pewnie wina tego, że mieli więcej niż kilometr do pracy.

[201803111829]

O kurde, ja mam ponad 5 km i żyję xddd

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[Limonka2738]

Napisane przez _Tinkerbell

O kurde, ja mam ponad 5 km i żyję xddd

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Ja na uniwerek miałam ponad 20.

Jestem nadczłowiekiem, że skończyłam te studia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasiunia788742]

Napisane przez Onnaa88

Czyli w nocy praca a w dzień nauka? A kiedy śpisz?
No chyba,że na studiach spędzasz 4 godziny dziennie to wtedy da się zrozumieć,no ale na mojej szkole policealnej zajęcia były od rana do późnego popołudnia w weekend i 2 razy w tygodniu w godzinach popołudniowych,więc rzeczywiście musiałbym pracę na nocki najlepiej znaleźć wtedy szybko się wyspać i lecieć na zajęcia,co ciekawe łącznie z dojazdem spędzam 50 godzin za domem bo do pracy czy z pracy jadę często półtora godziny autobusem.
Mieszkam prawie na końcu miasta,i dojeżdżam prawie km do pracy więc mam spory kawałek

Ile masz w końcu do pracy? 1 km?

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

[201803111829]

Napisane przez Limonka2738

Ja na uniwerek miałam ponad 20.

Jestem nadczłowiekiem, że skończyłam te studia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A już pomijam, że 4 lata dojeżdżałam na uczelnię 45 km, Świątek piątek i niedziela, przy -15 stałam na przystanku, gdzie musiałam dojść dobre 500 m, a potem czekać, bo autobus jak miał przyjechać o 6:15 tak był czasem 6:10 a czasem 6:30.

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 14:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:11 ----------

A co ma powiedzieć moja koleżanka? Niepełnosprawna (prawie głucha), 300 km od domu

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

[Onnaa88]

Teraz znów się czepiacie a na temat uczelni i lekarzy cisza jak się stwierdziło fakty

[motyla]

to ja w poprzedniej pracy miałam kilkoro ludzi, którzy dojeżdżali każdego dnia z innego miasta oddalonego o 100km, wstawali o 5 rano, o 6 byli w busie, o 8 w mieście pracy i musieli jeszcze dojechać tramwajem 40min. a po pracy ta sama trasa ale do domu.

i tak codziennie.

przez wiele lat.

[kasiunia788742]

Napisane przez Onnaa88

Teraz znów się czepiacie a na temat uczelni i lekarzy cisza jak się stwierdziło fakty

Też odpowiadasz na co chcesz.

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 13:41 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ----------

Napisane przez Onnaa88

Teraz znów się czepiacie a na temat uczelni i lekarzy cisza jak się stwierdziło fakty

Ponawiam pytanie - masz 1 km do pracy?

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

[nikisa]

Napisane przez Onnaa88

Ale Ty nie masz pełnego etatu,mój były TŻ też miał dwie prace jedna w której spędzał z dojazdem 12 godzin w kolejnej dorabiał sobie wyprzedażami w domu,wystawianie sprzętu,wysyłka zajmowała mu mnóstwo czasu ale dzięki temu dorobił się w krótkim czasie dużych pieniędzy i wyszedł z długów wszystko się da kosztem czegoś

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:32 ----------



Dokładnie tak to właśnie wygląda

Mam cały etat normalny i pół gdzie indziej. Pisałam Ci wcześniej o tym...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Onnaa88]

Napisane przez kasiunia788742

Też odpowiadasz na co chcesz.

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 13:41 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ----------

Ponawiam pytanie - masz 1 km do pracy?

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Pisałam,że prawie 20 km

---------- Dopisano o 14:58 ---------- Poprzedni post napisano o 14:55 ----------

Napisane przez nikisa

Mam cały etat normalny i pół gdzie indziej. Pisałam Ci wcześniej o tym...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ok możliwe,że przeoczyłam czyli też z jeden pracy do drugiej i zero czasu na swoje przyjemności i odpoczynek zakładając,że masz dość daleko do pracy

[Anonimka1988]

20 km 20 km nierówne, w dużym zakorkowanym mieście często przejechanie nawet 10 km może trwac nawet godzinę

[blue3]

Napisane przez _Tinkerbell

A co ma powiedzieć moja koleżanka? Niepełnosprawna (prawie głucha), 300 km od domu

Wysłane z mojego ALE-L21 przy użyciu Tapatalka

Dobrze się dowiedzieć dzięki tej karawanie śmiechu, że jestem nadczłowiekiem.
Jestem niepełnosprawna, skończyłam studia 500km od domu, teraz studiuję zaocznie (zajęcia zaczynają się o 15 w piątki, w soboty i niedziele siedzimy od 8 do 21), wszyscy z mojej grupy pracują, niektórzy mieszkają kilkaset kilometrów od uczelni i po zajęciach w niedzielę jadą do domu, a urlop wykorzystują, żeby w piątek dojechać na zajęcia.
No ale nie da się pogodzić pracy i szkoły policealnej, nie da się, bo leczenie kanałowe.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Kilometr to spory kawałek? Dojeżdżasz? Żartujesz? Mój 4,5-latek ma kilometr do przedszkola..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[skazana_na_bluesa]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;81025846]Kilometr to spory kawałek? Dojeżdżasz? Żartujesz? Mój 4,5-latek ma kilometr do przedszkola..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Uberprzedszkolak!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasiunia788742]

Napisane przez Onnaa88

Pisałam,że prawie 20 km

---------- Dopisano o 14:58 ---------- Poprzedni post napisano o 14:55 ----------



Ok możliwe,że przeoczyłam czyli też z jeden pracy do drugiej i zero czasu na swoje przyjemności i odpoczynek zakładając,że masz dość daleko do pracy

Z jednego końca dojezdzasz do pracy na drugi koniec Bydgoszczy?

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

[blue3]

Napisane przez kasiunia788742

Z jednego końca dojezdzasz do pracy na drugi koniec Bydgoszczy?

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Ciekawe po co skoro jest tyyyyyle pracy, że nie ma komu pracować