2007-12-26, 21:58 | #3961 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Zadupie zwane Warszawą
Wiadomości: 174
|
Dot.: Samotne...
[quote=allchemiczka;612388 2
Chyba nieśmiały jest biedaczek[/quote] tylko co ja mam z nim robić?
__________________
MÓJ CEL: Zapuszczam włosy !!!!!!! Start - 01.12.2007 Stop - 01.12.2047 -> |
2007-12-26, 22:00 | #3962 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 606
|
Dot.: Samotne...
IRL, Gdyby nie Wizaż, to ja nie wiem naprawdę co by było. Wpadłabym w depresje. Tak przynajmniej mogę porozmawiać z Wami, co prawda przez net, ale gdyby nie to to ciężko byłoby. Tutaj mogę sie wyżalić, napisać rzeczy jakich w realu nigdy bym nie powiedziała. Bo nie jest w moim zwyczaju obnażać się przed innymi z moim uczuć, szczególnie wiedząc jak mogą to inni wykorzystać. Zreszta nie mam nikogo bliskiego. Nie miałabym komu nawet. Smutno mi i chce mi się płakać, już parę łezek poleciało.
__________________
Mój lumpeks https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=227179 Moja wishlista https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=227485 Nowy gorset Leg Avenue na wymianę https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...=1#post6687167 Brak neta, rzadki dostęp, proszę o cierpliwość. |
2007-12-26, 22:12 | #3963 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 821
|
Dot.: Samotne...
Cytat:
|
|
2007-12-26, 22:23 | #3964 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 606
|
Dot.: Samotne...
allchemiczko, wstępnie patrzyłam w Internecie, ale dokładnie nie szukałam jeszcze. Ciężko raczej będzie, bo to nie to samo co kurs makijażu. Raczej szkoły gastronomiczne, kilkuletnie są. Moje miasto jest do tyłu w porównaniu do innych stolic województw, w W-wie na pewno coś by się znalazło, ale u mnie szanse są o wiele mniejsze. Nie powiedziane jest, że nie znajdę, muszę tylko dokładnie poszukać. Ja nawet takich dobrych kolezanek nie mam. Wiesz co? Moje kolezanki jak mówia: dlaczego nie poprosisz jakies kolezanki żeby Cię zapoznała z jakimś chłopakiem, którego byś wzięła na 100dniówkę" to nie myślą o sobie One nie zapoznają mnie, tylko jakieś inne koleżanki. Tylko, że ja nie mam wielu koleżanek. Nie chce tez wyjść na nieudacznika. Jednym słowem padają zawsze zdania typu "z jakaś koleżanką" itp., ale chodzi zawsze o kogoś innego, bo tym osobom raczej przez myśl nie przejdą oni sami Nie rozumiem, ja na prawdę składałam propozycje wspólnego wyjścia, itp, ale zawsze mi odmawiano.
__________________
Mój lumpeks https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=227179 Moja wishlista https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=227485 Nowy gorset Leg Avenue na wymianę https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...=1#post6687167 Brak neta, rzadki dostęp, proszę o cierpliwość. |
2007-12-26, 22:47 | #3965 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 7 544
|
Dot.: Samotne...
Ale żeście naskrobały !!! Myślałam że w święta to cisza i pustka tu będzie! Przeczytałam już wszystko i mogę napisać teraz coś od siebie.
Witam wszystkie nowe osóbki oraz te, które bywały tu kiedyś kiedyś Witam wizażowych mężczyzn na naszym wątku Super że jesteście - męski punkt widzenia na wagę złota. W tym roku poczułam święta naprawdę. Dla mnie to cudowny czas. Co do życzeń - lubię je składać. A te, które dostaje też są bardzo miłe, nikt mi nie życzy wprost faceta, rodzina to nic o tym nie mówi, a znajomi piszą że życzą miłości.. Więc miło Dostałam Krzysztofa pod choinkę taki breloczek do kluczyków ze św. Krzysztofem, bo niedawno prawko zrobiłam i życzenia szczęścia na drodze przez chwilę pomyślałam o nowej drodze życia i obejrzałam sie czy to na pewno życzenia skierowane do mnie A w święta był chrzest synka mojej koleżanki (moja rówieśniczka - 20 lat). Zazdroszczę jej.. A co do facetów a raczej ich braku i związanej z tym samotności to jest dobrze - chyba ze względu na święta. Ale to nie zmienia faktu że strasznie mi kogoś brakuje i jak się robi taki nastrój fajny, ciemno i tlyko choinka to marzę....
__________________
|
2007-12-27, 11:40 | #3966 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Pń
Wiadomości: 2 304
|
Dot.: Samotne...
Ajjjjj, dzisiaj spotykam sie z 'kolegą'
Boję sie strasznie, że nie będe miala o czym z nim rozmawiać 3majcie za mnie kciuki tak sie boje ale jednoczesnie ciesze sie z tego
__________________
|
2007-12-27, 12:05 | #3967 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 363
|
Dot.: Samotne...
Bry po świętach ! Objedzone, wypocznięte, obdarowane... ?
Ja również witam nowe osoby na wątku Ale się napisałyście aż 6 stron do nadrobienia nie wiem czy to mi się uda... Co tam u Was?
__________________
Oto jest miłość. Dwoje ludzi spotyka się przypadkiem, a okazuje się, że czekali na siebie całe życie. Vitor de Lima Barreto |
2007-12-27, 14:50 | #3968 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: pokój pełen marzeń
Wiadomości: 1 393
|
Dot.: Samotne...
Cytat:
Dzisiaj idę znowu na zwykłe pogadanki, pośmieje się i zapomnę o aktualnym stanie rzeczy.
__________________
No pain, no game. |
|
2007-12-27, 15:33 | #3969 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 821
|
Dot.: Samotne...
Justynko trzymam kciuki napewno się uda
Poziomko jak dawno Cię nie było Ja dziś jeszcze idę do pracy a coś mnie choroba bierze, także nieciekawie. Czuję się samotna A u Ciebie jak po świętach?? Kaname jak ja lubię takie rozmowy |
2007-12-27, 16:25 | #3970 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 363
|
Dot.: Samotne...
Kaname a jaki jest aktualny stan rzeczy? coś się stało?
allchemiczko raptem całe święta ale sporo napisałyście i przepraszam, że nie zdołam tego nadrobić... allchemiczko witaminki, gorąca herbata z miodem i cytryną, do tego coś rozgrzewającego na noc (wiem wiem, najlepiej jakiś facet, ale trzeba mieć coś w razie jakby go nei było ) Ja po świetach - w święta miałam rewelacyjny humor, przede wszystkim dlatego, że nie napisałam do P. życzeń... ciekawe czy zauważył. Pewnie się spodziewał, a tu klapa Jestem z tego dumna, bo przezwyciężyłam siebie. Gdybym teraz nie powiedziała stop - kolejny raz oddalałabym granicę powiedzenia sobie dość. Dzisiaj jednak - po świętach jestem trochę przytłoczona sprawami - nade mną wisi widomo magisterki, zbliżających się kół na uczelni no i widmo mężczyzn... Co do nich to fitnessman się odezwał, przeciętniak również, sauniak cichosza Co do przeciętniaka - ostatnio, zaraz przed świętami odezwał się do mnie jakiś chłopak, szybko przeszliśmy na gadu, tam się dowiedziałam, że ten chłopak i przeciętniak to dobrzy koledzy Powiedziałam o tym przeciętniakowi, okazało się, ze przeciętniak wiedział tylko o tym, że ten chłopak tylko coś do mnei napisał, ale nei wiedział nic o tym że rozmawiamy. Tego samego dnia wieczorem zalogowałam się do www.nasza-klasa.pl i okazalo sie ze dostałam zaproszenie od niejakiego Krzysia, którego nazwisko nic mi nei mówiło, ale zajrzałam na zdjęcie a to... przeciętniak. Nic oprócz zdjęc i jakichś opisów o mnie nie wiedział, a mnie znalazł - no szok jednym słowem. Kiedy zapytałam "Jak mnie tu znalazłeś?" odpowiedział: "No nie było to łatwe..." hehe no to po co szukał? Nie było mnie przez świeta i ten chłopak teraz już sie do mnie nei odezwał, a wiem, że był... wcześniej chciał non stop rozmawiać, pisał nawet jak mnei nei było, a teraz cisza... No i przeciętniak chciał wiedzieć co do mnie ten chłopak mówił, a ja na to, że nie mogę mu powiedzieć Nie wiem co zaszło... No i to bybyło tyle w telegraficznym skrócie
__________________
Oto jest miłość. Dwoje ludzi spotyka się przypadkiem, a okazuje się, że czekali na siebie całe życie. Vitor de Lima Barreto |
2007-12-27, 17:29 | #3971 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Samotne...
Hejka!A ja dziś byłam u fryzjera-praktycznie diametralna zmiana fryzury...a mama do mnie,że jej sie nie podobaale mnie sie podoba i jestem na etapie przekonywania,że jest mi ładniei znów się obżeram,muszę jakąś dietkę zastosować.
Kotajka w sierpniu skończe 25lat,szans na kogoś bliskiego nie mam-już nie zastanawiam się,dlaczego faceci mnie nie chcą lub sie mnie boją...głowa do góry,dziewczyny tu uczą mnie,że życie bez faceta jest wspaniałe-ja odpłacam się tym samym Kaname super,że sie nie dołujesz Poziomka jaki ruch wkoło Ciebie Malinowa pamiętaj,że podstawa to dobry humor |
2007-12-27, 17:54 | #3972 |
Rozeznanie
|
Dot.: Samotne...
Dziewczyny a jak to u Was z Sylwestrem?Ja spedze go sama....w domu.Okropna rzecz...ale nie chce isc na jakas impreze na odczepnego,z litosci.ktos tu bedzie siedzialw Sylwka i pogada ze mna??
__________________
80------70-----60-----55
|
2007-12-27, 18:03 | #3973 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Zadupie zwane Warszawą
Wiadomości: 174
|
Dot.: Samotne...
Niestety moja koleżanka z kawalerki urządza Sylwestra w naszym mieszkaniu.Kurde, chyba se gdzieś na ten czas pojadę bo nie chce siedzieć z upitą młodzieżą wszechpolską(Moja lokatorka ma niecodziennych przyjaciół).
__________________
MÓJ CEL: Zapuszczam włosy !!!!!!! Start - 01.12.2007 Stop - 01.12.2047 -> |
2007-12-27, 18:08 | #3974 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Zadupie zwane Warszawą
Wiadomości: 174
|
Dot.: Samotne...
Wiecie, że mój Gilbertopodobny poeta-adorator zaczyna mi się podobać?To chore.O Boże, to chore.Przeciez ja jeszcze młoda dupa jestem (mam 20lat)...A może to jakiś zboczeniec?Słyszałam o takim murzynie, który wabił kobiety poezją a później zarażał je HIVem...O kurde, czy ja nie przesadzam?Słyszałam od jego koleżków że to bardzo kulturalny człowiek...No cóż, świat to parada oszustów...
__________________
MÓJ CEL: Zapuszczam włosy !!!!!!! Start - 01.12.2007 Stop - 01.12.2047 -> |
2007-12-27, 18:26 | #3975 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 2 651
|
Dot.: Samotne...
fizjo - ja tu bede w sylwka prawdopodobnie nie mam ochoty nigdzie iść, mam zaproszenia, ale wolę zostać w domu, sama ze sobą, w świetnym towarzystwie
__________________
Gonna walk because it would save me And my fragility could kill me Is this the best I can be? Is this the best I can give? |
2007-12-27, 18:38 | #3976 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Samotne...
Też tu wpadnę w Sylwestra na chwil parę...ahh,czuję się gruba(świąteczne obżarstwo się kłania)i mam wyzruty,że tak mało zrobiłam w domu,a tyyyle miałam planów...z tego wszystkiego chyba zjem coś na poprawę humoru
Nie smutajmy się dziewczynki |
2007-12-27, 18:45 | #3977 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 11 469
|
Dot.: Samotne...
|
2007-12-27, 19:04 | #3978 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 7 544
|
Dot.: Samotne...
Ja zostaję w domu w sylwestra i nie dołuję sie tym. Jeśli zostanę z rodzicami to super, a jeśli nie to idę spać jak w zwykłą noc. I wisi mi to. Dla mnie to nic niezwykłego taki sylwester. Zdarza się co roku.
__________________
|
2007-12-27, 19:08 | #3979 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 7 544
|
Dot.: Samotne...
Co sie dzieje?
__________________
|
2007-12-27, 19:20 | #3980 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 11 469
|
Dot.: Samotne...
Ajj bo widzisz mojej mamie by najlepiej pasowalo jakbym caly czas w domu siedzialatylko, ze ja mam juz dosyc tego siedzenia. dla mnie sylester to okazja zeby sie wyrwac z domu Poza tym moj brat do mnie dzisiaj z tekstem "Przeciez Ty lubisz siedziec w domu" lubie??nienawidze, ale co mam zrobic jak nie mam z kim wyjsc... Ok koniec smecenia
|
2007-12-27, 19:59 | #3981 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 7 544
|
Dot.: Samotne...
Cytat:
Mam wrażenie, a nawet jestem o tym przekonana że nasz los zależy w jakimś stopniu od rodziców.. Czasem trzeba przełamać jakieś bariery, narazić się na sprzeciw, żeby sie dogadać, żeby zostać zrozumianym... Ja sama do pewnego czasu... tylko sie nie śmiejcie... bałam sie mieć chłopaka.. Bo bałam się, obaawiłam raczej, reakcji rodziców.. Co oni powiedzą itp. Trochę sie jakby wstydziłam. Nie mam starszego rodzeństwa więc nie miał kto mi przetrzeć szlaków.. Ale to dawno było. Sama nie wiem kiedy minęło.
__________________
|
|
2007-12-27, 20:28 | #3982 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 821
|
Dot.: Samotne...
Ja będę napewno Miałam plany na Sylwka ale się s.. zepsuły Także nie łam się!!!
|
2007-12-27, 21:18 | #3983 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 363
|
Dot.: Samotne...
Aninko to nie ruch... ot tak koleżeńskie rozmowy... a szkoda
Ja też zostaję na sylwestra w domu... także i ja do Was tu zawitam
__________________
Oto jest miłość. Dwoje ludzi spotyka się przypadkiem, a okazuje się, że czekali na siebie całe życie. Vitor de Lima Barreto |
2007-12-27, 22:12 | #3984 | ||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: pokój pełen marzeń
Wiadomości: 1 393
|
Dot.: Samotne...
Cytat:
O, jejku, jesteś w nasza-klasa? Ja też! coś ten kolega od przeciętniaka na pewno coś chce i na pewno coś ma i ten przeciętniak też coś chce i też coś ma chyba, że tak Cię szukał, by sobie ilość znajomych powiększyć paru takich znajomych mam, co nie idą na jakość a ilość... i nie, nie! To nie miało być obraźliwe, ani nic w tym stylu, tylko chodzi o to, że kogoś zna się tak na pół gola i od razu wielki znajomy. Cytat:
Cytat:
Cytat:
__________________
No pain, no game. |
||||
2007-12-27, 22:35 | #3985 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 856
|
Dot.: Samotne...
wiecie co? ja bym chciala tego sylwestra spedzic w domu.. jakostak.
zaplacilam na impreze ponad 140zł :| zwykła impreza, tyle z w super lokalu ( bo tylko taki nam zostal, normalnie zaczelismy szukac czegos do wynajmu na poczatku grudnia / koniec listopada i zostalo tylko lokum w samy centrum ) jak patrze na to z perspektywy czasu i 'gdy emocje juz opadly' ;p tooo mam wrazenie, ze niepotrzebnie tak sie pchalam na ta impreze :| moglam spokojnie ta noc spedzic z rodzinka w domu, przy tv itp. nie wiem, moze jakas dziwna jestem, ale mysle ze te pieniadze moglam spozytkowac w jakis lepszy sposób.. tam beda prawei same pary, nie bedzie oczywiscie tego, ktory mi sie TAK podoba i nawet nikogo nowego, z kim moglabym sie zapoznac;p pary sie zajma soba i bedzie pewnie zbiorowe chlanie. eh znam ja juz ta swoja ekipeee ... ( tak napisalam, zeby mi ulzylo. napiszcie chociaz zebym sie nie martwila, ze na pewno bedzie swietnie.. )
__________________
"szukam innego swiata. bez nudy, rutyny, bezsensownych dyskusji, głupich wymówek, zadufanych i egoistycznych ludzi. czegos, co nie jest plastikowe i przereklamowane." [ Uciekaj moje serce! ] |
2007-12-27, 22:57 | #3986 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 36
|
Dot.: Samotne...
Cytat:
A co do kasy to przecież po to jest żeby ja wydawać |
|
2007-12-28, 09:40 | #3987 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Pń
Wiadomości: 2 304
|
Dot.: Samotne...
Wróciłam późno i było cudownie ...chyba.... narazie mam mętlik w głowie, jak na mnie to wszystko za szybko sie dzieje
Zaprosił mnie na sylwestra, więc chyba pójdę Jakoś dziwnie się dzisiaj czuje, nawet śniadania zjeść nie mogłam, chociaż jestem głodna
__________________
|
2007-12-28, 10:12 | #3988 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 363
|
Dot.: Samotne...
Kaname mam to samo. Koleżanka - przechodziła moje szczęście, z Piotrkiem i Marcinem. Patrzyła na mnie jak jestem radosna, szczęśliwa, zazdrościła mi, że na andrzejkowych baletach tańczyłam z 4-oma, a na następny dzień przyszła zakomunikować że jest ze swoim kolegą z pracy... Ona przeżyła moich dwóch chłopaków. Wciąż była sama. Teraz jest z kimś a ja sama... wiem jakie to uczucie... takie... no wiesz... ale z drugiej strony cieszę się, ze kogoś znalazła, bo należy jej się
A co miałaś na myśli mówiąc - coś chcą i coś mają?
__________________
Oto jest miłość. Dwoje ludzi spotyka się przypadkiem, a okazuje się, że czekali na siebie całe życie. Vitor de Lima Barreto |
2007-12-28, 12:13 | #3989 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Samotne...
A ja tak sobie myślałam przy sprzątaniu domku i doszłam do wniosku,że jestem jakaś dziwnaZ jednej str.chcę mieć kogoś bliskiego...samw wiecie,o co chodzi,a z drugiej str.jak pomyślę,że przechodziłabym etap "docierania się",jakieś dopasowywanie,nie mówiąc o wspólnym zamieszkaniu i spotkaniach z rodzicami(moimi i przyszłego partnera)-to mi się odechciewa...chyba wolę być niezależna,wolna,sama(nie :samotna),nie wykluczając spotkań raz na jakiś czas...ale i tych spotkań nie ma,więc na dzień dzisiejszy nie mam problemu
|
2007-12-28, 13:26 | #3990 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 606
|
Dot.: Samotne...
A ja gdybym miała przyjaciół, osoby, wsparcie rodziny, to raczej nie chciałabym tak bardzo faceta Bo tak na prawdę brak mi bliskości drugiego człowieka. Wydaje mi się, że nawet gdybym miała chłopaka, to wciąż by mi tego było brak. Przecież związki, w których, np. dziewczyna nie ma znajomych i spędza sama wieczory( tak jak ja), gdy tżta nie ma, bądź jest gdzieś ze sowimi znajomymi maja problemu, w postaci braku szacunku, itp i rozpadają się. Nie wszystkie oczywiście ale wiele. Zaobserwowałam to czytając posty Wizażanek.
Cytat:
__________________
Mój lumpeks https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=227179 Moja wishlista https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=227485 Nowy gorset Leg Avenue na wymianę https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...=1#post6687167 Brak neta, rzadki dostęp, proszę o cierpliwość. |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:46.