2007-12-28, 13:26 | #3991 |
Zadomowienie
|
Dot.: Samotne...
Ja też będe tu w Sylwestra.
U mnie bez zmian właściwie. A dziś to nawet mi z tym dobrze-booo jak zawsze siedze w domu i nie mam gdzie wyjść tak dziś ludzie z dawnycz czasów czyt. podstawówki robią spotkanie. I jedziemy i bardzo się ciesze-dla takich chwil się trzymam i nie poddaje samotności
__________________
13.08.2010- Razem 09.2011- Zaręczyny 29.06.2013- Ślub 12.03.2015 II Kreski |
2007-12-28, 15:34 | #3993 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Samotne...
Malinowa po części się zgadzam,że oprócz partnera trzeba mieć znajomych,przyjaciół...ty lko widzisz-ja mam swoje grono,wychodze z nimi dość często,ale że są to osoby z Poznania i okolic,rzadko się zdarza,żebyśmy spotkali się w weekend-ja to rozumiem,bo jak przyjeżdżam do domu,to zawsze coś jest do zrobienia...najgorzej jest dla mnie w week właśnie,kiedy miałabym ochotę spotkać się z kimś,pójść do kina...spacery na razie odpadają,bo mam zakazaneJa nie wiem,czy ja jestem niedojrzała do zwiażków?Pisałam wam o moich rozterkach-jakbym spotkała Tego Jedynego,to pewnie bym ich nie miała...
Podobać się sobie-jak na razie nie wiem na 100%czy mi się moja nowa fyzurka podobaco jakiś czas stwierdzam,że wygladam w niej mało kobieco...Ehh,silnej ręki mi trzeba Behind wracaj do zdrowia! |
2007-12-28, 17:05 | #3994 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: pokój pełen marzeń
Wiadomości: 1 393
|
Dot.: Samotne...
Cytat:
Coś chcą, a się boją, a coś mają, bo coś chcą jednak z siebie dać Cytat:
Cytat:
__________________
No pain, no game. |
|||
2007-12-28, 17:12 | #3995 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Samotne...
Dzięki słoneczko(tak tak Kaname,to do Ciebie).Problem nie we fryzurze,a we mnie,w mojej niewiarze w siebie.Słyszałyście kiedyś teorie o tym,że kolejnośc urodzenia wpływa na Twój charakter?Np.najstarsze dziecko jest jako dorosły przebojowe,odważne,pełne wiary w siebie,dziecko średnie(ja)jest niepewne,nie wierzy w siebie,chce ciagle akceptacji od innych...czasem wydaje mi się,że coś w tym jest.A-były jeszcze wyznaczniki,jak to jest w związkach-coś w stylu:najstarsze dziecko stworzy dobry związek ze średnim,dwa "średniaki"nie pasują do sobie(naprawdę coś w tym jest,bo mój były tez był "średniakiem")...c o wy na to?
Mam lenia i szukam grupy wsparcia |
2007-12-28, 17:19 | #3996 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 11 469
|
Dot.: Samotne...
Cytat:
|
|
2007-12-28, 17:20 | #3997 |
Podróżniczka
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 826
|
Dot.: Samotne...
Smutno mi , samotno i źle ((
|
2007-12-28, 17:21 | #3998 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Samotne...
Ir,to może spróbuj nie uciekać?Domyślam się,że może to być trudne...ale postaraj sięja np.już przed świętami nie uciekałam przed D.wzrokiem(choć wcześniej to robiłam)-uznałam,że JA nie mam się czego wstydzić,a ona tak serio,takie pokonywanie własnych słabości daje niesamowitą pewność siebie
Które dziecko jesteś z kolei,skoro się sprawdza? Moniczorekściskam mocno-wyżal się,to zawsze pomaga |
2007-12-28, 17:25 | #3999 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 11 469
|
Dot.: Samotne...
Cytat:
|
|
2007-12-28, 17:31 | #4000 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Samotne...
Ir,a pomyśl sobie tak-jesteś jego byłą,coś was kiedyś łączyło,to pogrzeb jego kolegi-nieważne,że będą tam inni,pociesz go,choćby ze względu na wasz związek-okaż klasę
Ja jestem średnia i spełnia mi się zwłaszcza to szukanie akceptacji-już taka stara jestem,a jak ktoś mnie pochwali,zacytuje moje zdanie czy powie coś miłego,to cieszę się jak przedszkolak pochwalony za pierwszy w życiu rysunek |
2007-12-28, 17:38 | #4001 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 11 469
|
Dot.: Samotne...
Aninek jak go tam gdzies zobacze niedaleko to postaram sie podejsc Z tym chwalenie to chyba taki "uraz" z dziecinstwa, ze rodzice nas nie chwalili to teraz jak ktos pochwali to sie cieszymy jak dzieci Uciekam sobie troche pocwiczyc, uwielbiam to uczucie jak skoncze i wtedy taka jakas wewnetrzna radosc
|
2007-12-28, 18:15 | #4002 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 353
|
Dot.: Samotne...
Mi się dzisiaj wydaje ,że uda mi się teraz wszystko
Tak ładnie zakańczam ten rok - wreszcie zdałam PRAWO JAZDY! Rzeczywiście pozytywne myślenie pomaga, wczoraj cały dzień sobie wmawiałam , że chcę zdać dla siebie - nie dla rodziców, nie dla znajomych, ale dla SIEBIE, żeby sobie udowodnić, że umiem. Wsiadłam za kierownicę i pomyslałam sobie, że nie chcę się tego momentu "pozbyć". że chcę to przezyć i zdać I wiecie co? Zdałam!!! Dodatkowo trafiłam na egzaminatora, który mi nawet pomagał!!! Uwierzycie? Teraz mam uczucie, że jestes pewniejsza siebie, że mi się teraz w Nowym Roku wszystko uda, że moge wszystko, jeśli będe miała dobre= pozytywne nastawienie. I jeszcze nabrałam takiego przekonania, że to się ma do wszystkich płaszczyzn naszego zycia. I że żeby kogoś znaleźć , to trzeba myślec tak samo pozytywnie, a nie jak stara , zgorzkniała panna. I wierzę, że w tym roku nareszcie kogoś znajde i pokochamy się Uff , ale się rozpisałam!
__________________
Co mnie nie zabije, to mnie wzmocni
|
2007-12-28, 18:39 | #4003 | ||||
Zadomowienie
|
Dot.: Samotne...
Cytat:
To chyba tez ze mna jest cos nie tak Zreszta zawsze o tym wiedZialam Cytat:
Mam tylko nadzieje ze mnie omina. I nigdy nie mam na nie odpowiedzi najchetniej bym zmienila temat. Cytat:
Tylko ze czasami gadam jak ja to napewno zostane stara panna [ co ciekawe juz nikt nawet nie zaprzecza ] Cytat:
Co ciekawe mozna spotkac ta druga polowke i zmarnowac te szanse i ciekawe co wtedy Ehh ja mam wrazenie ze zaprzepascilam juz swoja szanse i nikt mi juz drugiej nie da Wiecie co dzwoni do mnie facet z irlandii - mowi ze mnie kocha [ hahaha], teskni , zebym wrocila etc. /gadka-szmatka/ a ja go zlewam, jest mi kompletnie obojetny. NIe myslam ze moge byc tak okrutna Ale serce mnie nie sluga, mnie faceci tez zlewaja
__________________
ana gabi show fan |
||||
2007-12-28, 19:00 | #4004 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Samotne...
Tasiemiec,też bym chciała mieć takie pozytywne nastawienie odnośnie życia uczuciowego-niestety,od dawna myślę inaczej,a jak tylko zacznę myśleć pozytywnie,dostaję tak zwanego "kopa",który potwierdza,że dla mnie nie ma nadziei na zwiazek,miłość,mężczyznę: (
|
2007-12-28, 19:13 | #4005 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 821
|
Dot.: Samotne...
Hello! Ja też się pochorowałam, mam gorączkę, doła strasznego bo nie ma mi kto zrobić herbatki nawet...I Aninku też nie mam nadziei na miłość. Przyjechałam specjalnie wcześniej żeby się uczyć a tu mnie choroba wzięła co za złośliwość. Biednemu zawsze wiatr w oczy...
|
2007-12-28, 20:05 | #4006 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 103
|
Dot.: Samotne...
ojj ja nowa jestem w tym wątku..
ale doskonale Was rozumię...:/ od dłuższego czasu jestem sama.. zazwyczaj nawet mi to nie przeszkadz ( wszytko to dzieki wspaniałym przyjaciołom) lecz jakoś ostatnio brakuje mi wieczorami mężczyzny z którym mozna by pogadać i co najwazniejsze zaufać.... |
2007-12-28, 20:11 | #4007 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 11 160
|
Dot.: Samotne...
Cytat:
__________________
|
|
2007-12-28, 20:33 | #4008 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Z domu xD
Wiadomości: 438
|
Dot.: Samotne...
Cytat:
__________________
65...64...63...62...61...60...59 ...58...57 ''Byles dla mnie wszystkim w co wierzylam...'' |
|
2007-12-28, 21:38 | #4009 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Lubuskie
Wiadomości: 150
|
Dot.: Samotne...
a ja Sylwestra spedzę podobnie jak w poprzednich latach, czyli w domu,ale tym razem robiąc referat na zajęcia, zamiast bawić sie gdzieś z jakimś fajnym facetem i znajomymi...poprostu cudowna perspektywa
|
2007-12-28, 21:46 | #4010 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: mazowieckie
Wiadomości: 7 544
|
Dot.: Samotne...
Cytat:
A co do kolejności urodzenia to obalam Twoją teorię bo jesem pierwszym dzieckiem i jestem niepewna siebie i nieśmiała.. Cytat:
I nawet wiem czemu stoję i czekam już tyle czasu, podczas gdy inni wpychają się przede mnie... Czasem tak jest ale to mija! tasiemiec, gratuluję!!! Też niedawno zdałam i pamiętam jeszcze jakie to szczęście Ja z kolei byłam przekonana że nie zdam, a tu wszystko na odwrót Również miałam miłego egzaminatora Jak miło zobaczyc u Ciebie taki optymizm Tak trzymaj! behind, allchemiczko, życzę Wam zdrowia!
__________________
|
||
2007-12-28, 22:15 | #4011 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 1 363
|
Dot.: Samotne...
Widzę, że dzisiaj smutaskowo, nostalgicznie i sentymentalnie.. jednym słowem zachwianie wiary w siebie. Być może liczycie dzisiaj na mnie, ale podwóch drinkach nie jestem w stanie myśleć optymistycznie. Fitnessman podglądał tylko 5 razy i cisza, przeciętniak jakoś bez entuzjazmu odpowiadał, ba dostałam nawet zaproszenie od kolegi z uczelni na sylwestra, ale on studiuje rok wyżej no i jest po rozstaniu z dziewczyną, a my sobie mówimy tylko cześć na korytarzu i gadamy na fotce... dlatego pewnie odmówię, bo on robi sylwestra w swoim domu. I chyba wolę tu zostać, w swoim pokoju.
Co jest dziwne... kiedy weszlam do domu odniosłam wrażenie, że ja wciąż wierzę. Nie potrafię wyrzucić z siebie myśli, że jeszcze będę z Piotrem... Nie potrafię Wam tego opisać. W głębi mnie jest taka mała iskierka nadziei, która nie dość ze nie gaśnie to świeci jeszcze mocniej, jaby nie pozwoliła zapomnieć... i choćbym zasypywała ją niewiaodmo jakimi słowami, myślami, ona wciąż jest w głębi mnie, wciąż ją czuję. Macie takie coś? Czy może powinnam się już udać do specjalisty? :|
__________________
Oto jest miłość. Dwoje ludzi spotyka się przypadkiem, a okazuje się, że czekali na siebie całe życie. Vitor de Lima Barreto |
2007-12-28, 23:30 | #4012 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 11 160
|
Dot.: Samotne...
dzięki
a ja byłam wczoraj u fryzjera i zmieniłam kolor włosów,mam teraz jaśniejszy brąz dziś wyprostowałam..ale chyba jednak lepiej mi w moich kręciołkach
__________________
|
2007-12-29, 01:33 | #4013 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 5
|
Dot.: Samotne...
Eh Dziewczynki, przytule was wszystkie Kobiety całe piękno tej planety
|
2007-12-29, 07:32 | #4014 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 11 469
|
Dot.: Samotne...
Tasiemiec gratuluje zdania i tej wiary w siebie, oby sie trzymala caly rok
poziomka21 to moze faktycznie to jakis znak. Moze masz o nim nie zapomniec. *Catherrine* a my sie juz cieszylysmy, ze zrzucimy cala wine na kolejnosc urodzenia |
2007-12-29, 09:37 | #4015 | ||||||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: pokój pełen marzeń
Wiadomości: 1 393
|
Dot.: Samotne...
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Łał, jaka altruistyczna postawa jakby można było załatwić nam wszystkim tutaj przyszlych mężów to dopiero będzie wielkie dzięki
__________________
No pain, no game. |
||||||
2007-12-29, 10:31 | #4016 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: wlkp
Wiadomości: 11 469
|
Dot.: Samotne...
Cytat:
Zdrowka dziewczyny |
|
2007-12-29, 11:02 | #4017 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: podkarpacie
Wiadomości: 821
|
Dot.: Samotne...
Dzięki dziewczyny za życzenia zdrówka, bo dziś juz mi lepiej
Tasiemiec gratuluje, wiem, że to ogromne szczęście i ulga zdać prawko. Choć przeżywałam to ponad 5 lat temu to jeszcze pamiętam Poziomko jeśli Ty powinnaś się leczyć to ja też Ja ciągle mam w głowie tego kolegę o którym tyle pisałam. Sama sobie wmawiam, że nic już do niego ale w głębi serca mam nadzieje. Nadal codziennie rozmawiamy... Wczoraj mi zaproponał Sylwestra we dwoje ale nie wiem czy tylko żartował czy nie...Ja już nic nie wiem. Kaname ja też najmłodsza jestem, więc czego szukamy w związku?? |
2007-12-29, 11:21 | #4018 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 17 871
|
Dot.: Samotne...
hej.
Mam ochote se palnac w leb lub podcial zyly- taki mam dol ze tylko plakac mi sie chce( wkrotce bede miala okres (dobrze ze go mam)) Nie potrafie sie z nim dogadac..moze ja jestem jakas inna ale mysle o zwiazku powaznie i o tym zeby kiedys byl powazny a on tylko praca sie zajmuje solarium a powiedzial ze sylwestrer to dla niego p i e r d o l a-mam nadzieje ze spedzimy razem. Chcialabym kiedys z nim byc na stale a on mi napisal(jak pisalismy smsy) ze nie wie czy chce bo podoba mu sie jego zycie(14 h dziennie w pracy i ja lubi). A kiedys mowil ze pracuje tak duzo bo mowil ze chce wybudowac dom dla rodziny. Nie wiem sama co myslec.. chce zdechnac- jutro niby sie widzimy zeby gadac o sylwestrze ale pewnie na 2 godziny tylko
__________________
Pisz do mnie tylko Ilona.
|
2007-12-29, 14:31 | #4019 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: pokój pełen marzeń
Wiadomości: 1 393
|
Dot.: Samotne...
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Życzę Ci sylwestra we dwoje Mam nadzieję, że tylko tak mówi, że mu jest on obojętny, a tak naprawdę całkiem inaczej myśli.
__________________
No pain, no game. |
|||
2007-12-29, 15:55 | #4020 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Samotne...
Co to się narobiło...nawet nie wiem,co napisać.
Pocieszam wszystkie chore-wypiłam 2kawy a mam strasznie niskie ciśnienie i ledwo już kontaktuję(niskociśnienio wcy mają przechlapane,naprawdę) Ir-a podeszłaś do niego?Bo tak nic nie piszesz... Szkoda,że teoria kolejności urodzin się nie sprawdziła-choć może i dobrze,to jakiś znak,że większość zależy od nas,a nie od horoskopów,układu gwiazd,kolejności urodzenia...jakiś optymizm przebija,prawda? Ilona jedyna rada-zastanów się,czy wytrzymasz z takim pracoholikiem...bo jeśli macie się kócić o jego pracę,o ilość czasu,jaką spędzacie razem,to może nie ma sensu? |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:38.