2010 - Wrześniowo-październikowe mamy - ze wszystkim sobie świetnie radę damy cz.II

[hagar1]

bibet co za uroczy rozczochraniec widzę że wsadza już stopą do buzi, ja nie mogę się doczekać aż moja odkryje tę zabawę, bo to wygląda rozkosznie
u nas dziecko zdobywa z dnia na dzień nowe umiejętności. śmieje się do swojego odbicia w lustrze, manipuluje już świetne, oczywiście ładuje wszystko do buzi, puszcza bańki ze śliny plując się przy tym okropnie i przewraca się z palców na boczek, czekam aż wyląduje na brzuszku

[bibet]

Napisane przez waniliaania2009

bibet i gabi 1985 ale wasze dzieci sa podobne do siebie

Też wczoraj zauważyłam

Napisane przez hagar1

bibet co za uroczy rozczochraniec widzę że wsadza już stopą do buzi, ja nie mogę się doczekać aż moja odkryje tę zabawę, bo to wygląda rozkosznie
u nas dziecko zdobywa z dnia na dzień nowe umiejętności. śmieje się do swojego odbicia w lustrze, manipuluje już świetne, oczywiście ładuje wszystko do buzi, puszcza bańki ze śliny plując się przy tym okropnie i przewraca się z palców na boczek, czekam aż wyląduje na brzuszku

dziękuję, jeżeli chodzi o czuprynę to od wczoraj robię jej "kitka" z grzywki bo włosy "wchodzą" już do oczu a tż nie zgadza się na podcięcie. Jeżeli chodzi o nóżki w buzi i ssanie kciuków to chodząc z nią na ćwiczenia, pan który je prowadził bawił się z nią łaskocząc prawą rączką lewą nóżkę i na odwrót. My też tak czasem się z nią bawiliśmy bo powiedział nam, że krzywdy jej nie zrobimy napewno - no i w efekcie od tygodnia bawi się tak sama a jaki ma ubaw. Jak rozbieram ją żeby zmienić pieluchę to wtedy najbardziej nie ma to jak goły tyłek i stópki w buzi.

[Zuziczka]

Weronisia- Olek tez mial prawie tydzien niejadka! Teraz czasem znow mu sie to przypomni, ale jest duzo lepiej Teraz z kolei daje mi w kosc przez zeby, bo chyba mu ida. Spac nie moze, usiedziec chwili nie moze, ciagle ryk i marudzenie... Eh. Poza tym jest usmiechniety i pogodny


bibet i gabi - jak dla mnie wasze dzieci, to jedno dziecko. Przeciez widac, ze sa takie same... Admin zawsze moze sprawdzic nr IP komputera z waszych profili.

Jesli sie myle to przepraszam.

[dash]

Napisane przez Weronisia

Hej kobietki. Tęskniłyście?
Trochę nie zaglądałam.

Ależ oczywiście!!! witaj

Napisane przez mszu

Szanowne koleżanki, dzis zamykam temat kolażu

takze, jesli sie komus nie udalo sie przesłac zdjecia, ma teraz ostatnią szanse ))

mszu ja też dodałam, widziałaś? pozdrawiam

Napisane przez Zuziczka

bibet i gabi - jak dla mnie wasze dzieci, to jedno dziecko. Przeciez widac, ze sa takie same... Admin zawsze moze sprawdzic nr IP komputera z waszych profili.

Jesli sie myle to przepraszam.

Też miałam takie wrażenie, ale jedno dziecko ma niebieskie a drugie ciemne oczy... ale podobieństwo niewiarygodne!

[gabi1985]

Napisane przez Zuziczka

bibet i gabi - jak dla mnie wasze dzieci, to jedno dziecko. Przeciez widac, ze sa takie same... Admin zawsze moze sprawdzic nr IP komputera z waszych profili.

Jesli sie myle to przepraszam.

niech sprawdza ale faktycznie bardzo podobne te nasze córeczki

[bibet]

Napisane przez Zuziczka

bibet i gabi - jak dla mnie wasze dzieci, to jedno dziecko. Przeciez widac, ze sa takie same... Admin zawsze moze sprawdzic nr IP komputera z waszych profili.

Jesli sie myle to przepraszam.

Nie musisz przepraszać bo sama wczoraj zauważyłam duże podobieństwo chociaż są jednak trochę inne. No a admin jak trzeba to niech sprawdza

Napisane przez dash

Też miałam takie wrażenie, ale jedno dziecko ma niebieskie a drugie ciemne oczy... ale podobieństwo niewiarygodne!

dokładnie!

Napisane przez gabi1985

niech sprawdza ale faktycznie bardzo podobne te nasze córeczki

podobne, podobne no ale Zuzik starsza jest masz w profilu wpisany Osiek, to ten koło Oświęcimia czy jakiś inny??

[Weronisia]

Napisane przez waniliaania2009

Weronisia sloiczek moze stac trzy dni w lodowce, wiec nie musisz od razu dawac calego (to tak jaklbys chcciala dac)

he he Dałam
Otworzyłam słoiczek malutki Hipp same warzywka. Zjadł parę łyżeczek ok. 1/4 słoiczka. Połową słoiczka stoi w lodówce na jutro.
Nie wiem czy ten mój syncio nauczy się jeść papki. Co mu włożę do buźki to zaraz wypluwa, zgarniam z brody i znowu do buzi i tak w kółko.
W pół godziny zjadł te parę łyżeczek. Do popicia dałam mu soczek bananowo-jabłkowy. Smakował mu tak bardzo, że nie pozwolił zabrać butli aż było pusto. Dobrze, że nalałam tylko 40 ml.
Oczywiście ten nasz dzisiejszy obiadek skończył się potwornym ulewaniem i płaczem. Za każdym ulaniem krzyk.
Teraz ma już chyba pusto w brzuszku, bo się wreszcie uspokoił i zasnął.

[waniliaania2009]

Weronisia u mnie to samo bylo, nic jes nie chcial...tylko mleku mu pasowalo. Ale przyjechala moja mam i go nauczyla jesc. Teraz wcina owoce i warzywa ze smakiem
Za pierwszym razem to sie nie dziwie ze Pascalkowi nie smakowalo
Kurcze.... tulko czemu on tak ulewa.... ;(

[Weronisia]

Napisane przez waniliaania2009

Weronisia u mnie to samo bylo, nic jes nie chcial...tylko mleku mu pasowalo. Ale przyjechala moja mam i go nauczyla jesc. Teraz wcina owoce i warzywa ze smakiem
Za pierwszym razem to sie nie dziwie ze Pascalkowi nie smakowalo
Kurcze.... tulko czemu on tak ulewa.... ;(

Ulewa bo ma reflux. Dlatego musi pić mleko z symbolem AR, jest bardzo gęste, prawie jak kaszka.
Warzywka w końcu też są dość gęste, więc powinno być OK. No ale soczku to już nie dał rady zatrzymać
I w tym widzę problem.
Jeśli będę mu dawać jakieś obiadki itp. to przecież on musi też coś pić. A pić nie może, bo zaraz zwymiotuje. Co ja mam robić?

A tu fotki mojego pulpecika

[gabisun]

Wanilia nie wszystko gotuję, tylko to co mam sprawdzone, a resztę kupuję np. większość słoiczków mięsnych ( poza kurczakiem ,akurat mam od babci całe szczęście bo ten w gerberze np. to jest porażka mięso oddzielone mechanicznie) kupuję tez owoce na razie tylko gruszki i jabłko z winogronem, bo same jabłka to mam swoje

Bibet, Gabi1985 faktycznie dzieciaki identyczne normalnie

[gabi1985]

Napisane przez bibet

podobne, podobne no ale Zuzik starsza jest masz w profilu wpisany Osiek, to ten koło Oświęcimia czy jakiś inny??

ten a ty też z tych okolic?

[bibet]

Napisane przez gabi1985

ten a ty też z tych okolic?

prawie teraz mieszkam w Szwecji, a w Polsce w Andrychowie całkiem niedaleko. Jak jestem to często jeżdzę przez Osiek

kurcze moja mała chyba jest chora, śpi już od dwóch godzin, jedno jedzenie opuściła całkiem, ogólnie mało je, gorączki niby nie ma ale od czasu do czasu zakaszle bądź kichnie

[Kalex]

Weronisia-fakt, dłuższy czas Cię nie było!Pascalek jest super! Co to za fajna mata z zabawkami? Z jedzeniem to Ci nie pomogę, bo mój to mały glodomor, chociaż i tak w dzien zaczęły mu się robic dłuższe przerwy, za to w nocy chce teraz jeść co 2h

Hagar-gratuluję tak długiego snu! 6h! Moje marzenie to 4h,żeby przespał...rany....jak kiedyś prześpi 6h ciagiem to oszaleję ze szczęścia

[dra]

Nika Pawełek śliczny
ninaad nie wiem czym to idzie,ale moze są dzieci które zjedzą bez problemu,a inne nie i powstało określenie,że zaczyna się od warzywek.Ja na razie tylko marcheweczka,jabłuszko,al e jak znów coś nowego będę podawać ciekawe co polubi,tak jak my dorośli wszystkiego nie lubimy i dziecko swoje smaki wybierze.
Weronisia,może w taki etap synuś wszedł,że nie chce jeść.Synuś sliczny .

hagar tylko pozazdrościć,ja chociaż ciągiem bym chciała przespać te 3-4h o 6 to nawet nie marze
kasienka witaj .Ja zaczełam od 3 łyżeczek i codziennie zwiększałam,ale całego słoiczka nie zjada.Pół na pewno lub większe pół-tak mówiąc na oko(a mówię o słoiczku 125g)Dziś np zjadł 3 łyżeczki i nie chciał więcej,wypluwał.A ja jak zaczynałam dawać to zawsze herbatke troche podałam,a po pół godzinie pierś,bo jakoś mi nie pasuje,że zaraz po jabłuszku czy marchewka mleko.Teraz gdy więcej je to też herbatka i jak zawoła,że głodny to pierś.

[waniliaania2009]

Napisane przez Weronisia

A tu fotki mojego pulpecika

no lipa z tym piciem...... Zwlaszcza jak bedzie jadl miesko to powinien pic, zreszta jak warzywa czy owoce to tez pewnie bedzie sie mu chcialo ;(

Ale juz jest duzy!!! w porownaniu z tym jaki malutki byl kiedys

[malwina1204]

bibet gabi witam piękne dzieci bardzo podobne są ale jednak ja widze roznice po oczach to dwa rozne bobasy

[MisQa]

Weronisia - ale słodki ten Pascalek taka kruszyna była, a tu już jaki chłopisko

my dziś byłyśmy na szczepieniu i na bioderkach i na szczęście jest ok

no i dałam dziś Julce spróbować soku jabłkowego.... wiem wiem, wcześnie jeszcze, ale ma problemy z kupą i wolę dać jej jabłko niż ładować syropy lub inaczej wywoływać...
podobało się picie łyżeczką i co prawda wykrzywiała się, ale jak już przełknęła to aż się cała trzęsła żeby dać więcej tak śmiesznie to wyglądało

[tifio]

Napisane przez aaneczka1984

e tam...napweno nei jets tak źle ja na diecie 2 dni kiedys wytrzymałam

Mój Tż zawsze mówi, że jest na dwóch dietach, bo na jednej jest głodny

Napisane przez aaneczka1984

A jaki mi 'komplement ' tz wczoraj strzelił to hoho
Domik uwaliłó kupśtala i gadam do tża zeby mu pieluszke zmienił
a ten do mnie "żonuś no co ty..przeciez ty jestes w tym najlepsza..ja tak nie potrafie ładnie i sprawnie zakładac pieluszki jak ty"

Ja kiedyś usłyszałam: Kochanie, chodź zmienić pieluszkę, bo Tobie to lepiej wychodzi

Napisane przez martucha84

siedem pięćdziesiąt :

Drogo kiedyś tylko po 5zł brali

Napisane przez aaneczka1984

AAAA...i Patryczek wczoraj przekrecił sie na brzuszek

Gratulacje!



temat nowych mam pozostawiam bez komentarza, bo ja bym się w życiu nie domyśliła, że Osiek to Oświęcim, a co mowa o córeczkach - przecież to jedno i te samo dziecko

[Szczęśliwa]

Napisane przez hagar1

hej mamusie,

ja nadal chora z to moje dziecko dziś pierwszy raz w sowim życiu przespało 6 godzin i 20 minut, co za rekord, zjadła 180 ml mm i zasnęła o 20.15, wstała na cyca o 2.35 potem pobudki 4.40 i 6.30 miała nasikane tak mocno że nie dała rady spać, zmieniliśmy pieluchę, pogadała trochę, pośmiała się, potem smok, głaskanie po główce i sen do 8 to mi się podoba.

Widzisz, jedna sporo jedzonka potrzebuje Twój głodomorek, moja Dagula jeszcze nigdy nie wypiła 180 ml. Spanie nocne idzie u Was ku dobremu

No i zdrowia życzę.

Napisane przez kasienka1701

W związku tym chciałam zapytać,ile powinnam jej tego dawać(ma 4,5 miesiąca).

Zgodnie ze schematami żywienia w 5 miesiącu- warzywek powinno być 180 ml, a owoców lub soczku przecierowego 50-100 gr.

No ale wiadomo, że to są wytyczne, a każde dziecko jest inne.

U nas na obiadek idzie 3/4 słoiczka 130 gramowego. Nic nie dojada, wytrzymuje 3 h w międzyczasie dostaje soczek z wodą lub herbatkę.
Od jutra gotuję sama (na razie tylko marchew z ziemniakiem, a za tydzień dodam brokuł).

Napisane przez gabisun

Kurcze zajęłam się praniem, mała na kocyku się bawi, patrzę a ona zdjęła sobie skarpetke i ją zaczęła przeżuwać mówię do niej "co ty robisz" a ona się chichra

Spryciula

Napisane przez Weronisia

Pascalek zjadl po 10 godzinach 150ml a wiec bardzo duzo, a potem po kolejnych 4 godzinych wypil 80ml.

Pewnie jakiś kryzys był, super, że apetyt wrócił.

No i Pascal jak zwykle słodki.

Napisane przez aaneczka1984

AAAA...i Patryczek wczoraj przekrecił sie na brzuszek

Super, my nadal czekamy.

Napisane przez bibet

No i jak się uda załączyć zdjęcia to przedstawiam Zuzannę Matyldę

Faktycznie baaardzo podobna do córci gabi1985.
Wy dziewczyny lepiej sprawdźcie czy mąż nie jest ten sam
A może jesteście jakoś spokrewnione i nie wiecie?

A ile ma dokładnie Twoja córcia? Bo te nóżki w buźce to mnie zadziwiły, moja to ledwo czasami za stopę złapie.

Dziewczyny Wasze dzieci już potrafią tak zadrzeć nogi?


Ja chyba bardzo dawno nie wklejałam fotki Dagusi na wizażu tak więc wstawiam dla tych które nie zaglądają na fb.

[gabisun]

Szczęśliwa moja zadziera nogę, łapie ją reką ale do buzi to jeszcze daleeeeeko przyciąga ją sobie co najwyżej do wysokości brzuszka ciągnąc za stopę fajna minkę ma Dagmarka słodziak

Tifio dobry ten twój mąż, dwie diety

[waniliaania2009]

Moj ledwo sie na boki obraca....a o stopie to jeszcze dluuugo. Narazie wie o tym ze ma jezyk hehehe

Szczęśliwa ale fajna ta twoja Dagusia

[kasienka1701]

Napisane przez aaneczka1984

kasienka..witaj..jak sesja ci poszła???

A dobrze,dziękuję. Najważniejsze,że już zakończyłam wszystko i teraz mogę sie spokojnie odmóżdżać

Napisane przez Szczęśliwa

Zgodnie ze schematami żywienia w 5 miesiącu- warzywek powinno być 180 ml, a owoców lub soczku przecierowego 50-100 gr.

O dzięki wielkie

Muszę się wam pochwalić,że Tż zrobił mi wczoraj niespodziankę i zabrał mnie na romantyczną kolację Wrócił z pracy i kazał mi się zrobić na "bóstwo" i zabrał mnie do restauracji...Jeju jak fajnie.Tak się zrelaksowałam i do tego w końcu mogłam wyglądać jak człowiek.No i Tż przy okazji jaki romantik się zrobił.Cała czas mrugał do mnie zalotnie,zupełnie jak za czasów kiedy chodziliśmy na randki...

Ps. Mam tylko nadzieje,że to nie był jednorazowy wybryk

[martucha84]

Weronisia ehss ty to masz z jedzeniem Paskalka meksyk.. a to refluks a to plucie itd.. mocno przytulam... ale za to jego minki.. cudne ma te fotki

tifio bo ceny idą w górę jakoś żyć trzeba to nie 5zł a 7.50 trza zarabiać

Szczęśliwa ale Dagulka ma minę bosko

ja też pomyślałam że dwa nowe bobasy to to samo dziecko, a jak się okazało że mieszkacie koło siebie to hahaha Szczęśliwa mnie ubiegłaś... może tatuś się zakręcił hahahahahahaha bo to aż nie możliwe.. serio.. klony

kasienka wowwwwwwwww zazdroszcze...


mój syn też ciągnie nogi do góry - nie chciał a wystarczyło że dostał takie skarpetki od koleżanki
http://www.agito.pl/zabawki/playskoo...48.342616.html
jedna grzechocze druga piszczy- teraz czy je ma czy nie leżąc na plecach ciągnie nogi i nawet paluchy do buzi pcha
ale lubi też na brzuchu uderzać nogami w podłogę bo fajnie piszczą i ma ubaw

[MisQa]

martucha - też mam takie skarpetki, ale mojej Julki one nie kręcą

kasienka - no no , mężuś sie postarał

[waniliaania2009]

Napisane przez martucha84

http://www.agito.pl/zabawki/playskoo...48.342616.html

ale super te skarpetki

kasienka1701 nonono mezus sie postaral

[martucha84]

Napisane przez MisQa

martucha - też mam takie skarpetki, ale mojej Julki one nie kręcą

kasienka - no no , mężuś sie postarał

ja miałam z rossmana z żabami i też go nie kręciły...
do czasu... myślę że był za mały i nie kumał o co chodzi., teraz już je uwielbia i jedne i drugie

[kasienka1701]

Napisane przez martucha84

mój syn też ciągnie nogi do góry - nie chciał a wystarczyło że dostał takie skarpetki od koleżanki
http://www.agito.pl/zabawki/playskoo...48.342616.html

Czadowe skarpeciachy) Moja Gaba niezaleznie od tego czy ma cos na nogach czy nie,to i tak ciągle je łapie i podciąga ile może(do buzi też)

[bibet]

Napisane przez Szczęśliwa

Widzisz, jedna sporo jedzonka potrzebuje Twój głodomorek, moja Dagula jeszcze nigdy nie wypiła 180 ml. Spanie nocne idzie u Was ku dobremu

Jest to dla mnie jakieś pocieszenie bo po przejściu częsciowym na mm zauważyłam, że mój Zuzik nie zje więcej niż 110. 120 ml to jej rekord a od dwóch dni 80 - 90 to szczyt jej możliwości z tym, że na 100% jej cos dolega bo bardzo źle spała dzisiejszej nocy, ale wieczorem wizyta u pediatry to może się dowiem co to.
Zgodnie ze schematami żywienia w 5 miesiącu- warzywek powinno być 180 ml, a owoców lub soczku przecierowego 50-100 gr.

No ale wiadomo, że to są wytyczne, a każde dziecko jest inne. To zdanie bardzo mi się podoba


Faktycznie baaardzo podobna do córci gabi1985.
Wy dziewczyny lepiej sprawdźcie czy mąż nie jest ten sam
A może jesteście jakoś spokrewnione i nie wiecie?
Dokładnie nic tylko się roześmiać.

A ile ma dokładnie Twoja córcia? Bo te nóżki w buźce to mnie zadziwiły, moja to ledwo czasami za stopę złapie.

Dzisiaj w południe skończy 5 miesięcy. Gdzieś wyżej pisałam dlaczego myślę że ona tak szybko załapała o co chodzi z tymi stopami.


Ja chyba bardzo dawno nie wklejałam fotki Dagusi na wizażu tak więc wstawiam dla tych które nie zaglądają na fb.

Śliczna z niej dziewczynka i jakby się uprzeć to też podobieństwo do mojej Zuzy można by znaleźć (myślę że wszystkiemu winne są włosy)

Napisane przez gabisun

Szczęśliwa moja zadziera nogę, łapie ją reką ale do buzi to jeszcze daleeeeeko przyciąga ją sobie co najwyżej do wysokości brzuszka ciągnąc za stopę

U mnie też tak było, aż nagle usłyszałam głośne ciamkanie i okazało się że to paluch w buzi wcześniej namiętnie zdejmowała skarpetki z nóżek na początku najlepiej wychodziło jej to na przewijaku z gołym tyłkiem, teraz bez znaczenia gdzie jest

Napisane przez waniliaania2009

Moj ledwo sie na boki obraca....a o stopie to jeszcze dluuugo. Narazie wie o tym ze ma jezyk hehehe
Ja bym się tym wcale nie przejmowała, moja nie dość, że się przewraca to przez sen potrafi się na brzuch przewrócić, no i zamiast się cieszyć z tego że dziecię śpi w swoim łóżeczku grzecznie wieczorem bierzemy ją do siebie żeby nam się dziecię nie udusiło, bo nie potrafi się przewrócić tak jak to ma być tylko przylega sobie brzuszkiem rączkę

Morał z tego taki że czasem lepiej później a porządnie, niż za wcześnie i byle jak No ale tyle się naczytałam o tych napięciach, że wpadłam w panikę i zawlokłam ją do tego fizjoterapeuty.Byłam na święta w polsce to wykorzystałam okazję, że mogę skorzystać z takiej okazji, tutaj nie miała bym na co liczyć . No i mózg zakodował reakcje (gabisun chyba tak to działa??). Ortopeda u którego byłam na kontroli bioder stwierdził, że jest to najczęściej wynik ułożenia dziecka w brzuchu i mija samo u jednych wcześniej u drugich później - no ale my byliśmy już po maratonie ćwiczeń.

[aaneczka1984]

Napisane przez Szczęśliwa

A ile ma dokładnie Twoja córcia? Bo te nóżki w buźce to mnie zadziwiły, moja to ledwo czasami za stopę złapie.

Dziewczyny Wasze dzieci już potrafią tak zadrzeć nogi?



.

moj nózek nie wkłada do buzi...jeszcze...i chyba troche potrwa zanim włozy...z resztą Domik z tego co poamietam tez późno zaczoł wkłądać z racji jego wagi ciężkiej
za to jak raz załąpał przekrecanie sie na brzuszek to teraz non stop sie przekreca

martucha..cos mi ten link nie wchodzi

A Domik przespał dzis nocke bez pobudki w końcu..bom wykończona

[gabisun]

bibet a czemu w Szwecji nie miałabyć na co liczyć? jeśli chodzi o fizjoterapię to Polska jest niestety sto lat za murzynami... za granicą to jest przynajmniej kilku w każdym szpitalu..a u nas

---------- Dopisano o 10:13 ---------- Poprzedni post napisano o 10:07 ----------

Dziewczyny w pewnej kwestii toczy się dyskusja na fb i jest pomysł żeby założyć klub w ktorym będzie można pisać o prywatnych sprawach bez obawy że będą to czytać goście np. co wy na to?
Na lipcówkach dziewczyny mają taki klub i moga bez skrępowania pisac o wszystkim