Aparaty ortodontyczne cz. XIV

[Kusum]

Napisane przez hooperka

Ja mam dziś kryzys, patrzę na te moje ząbki i przeraża mnie, ile osadu się nazbierało... A szoruję, używam wyciorków, irygatora, z 5 razy dziennie myję zęby, dokładnie przy zamkach... I jeszcze porobiły mi się takie brązowe bruzdy na trzonowcach

A jak dawno robilas skaling i piaskowanie? Co pol roku to koniecznosc jesli pijesz kawe, herbate, wino lub palisz.

[hooperka]

Skaling góry i dołu 2-3 miesiące temu, piaskowanie tylko dół 2 miesiące temu, bo dentystka uznała, że nie mam w ogóle osadu na górze. Wcześniej była piaskowana rok temu. Zauważyłam, że więcej osadu robi mi się właśnie od 2 miesięcy - odkąd założyłam górny łuk. Te bruzdy na trzonowcach to też może być osad czy jednak już próchnica? Wcześniej tego w ogóle nie zauważałam u siebie.

(Ale na szczęście zęby się prostują )

[marboc]

Napisane przez hooperka

Skaling góry i dołu 2-3 miesiące temu, piaskowanie tylko dół 2 miesiące temu, bo dentystka uznała, że nie mam w ogóle osadu na górze. Wcześniej była piaskowana rok temu. Zauważyłam, że więcej osadu robi mi się właśnie od 2 miesięcy - odkąd założyłam górny łuk. Te bruzdy na trzonowcach to też może być osad czy jednak już próchnica? Wcześniej tego w ogóle nie zauważałam u siebie.

(Ale na szczęście zęby się prostują )

Te bruzdy na trzonowcach to napewno jest osad, takie jakby plamki brazowe. Ja na gorych i dolnych jedynkach i dwojkach mialam takie plamki, tez myslalam ze to jakas prochnica, ale orto przed zalozeniem aparatu wyczyscil wszystko ladnie i jest ok. Mowil tylko ze takie czyszczenie trzeba czasami powtarzac bo beda mi sie czesto pojawiac w czasie noszenia aparatu.

---------- Dopisano o 20:00 ---------- Poprzedni post napisano o 19:41 ----------

Napisane przez Kusum

Przyjechała wczoraj moja szczotka soniczna Pierwsze testy wypadły super. Po szczotkowaniu zęby wyglądaja jakby je nitkowała. Widać wyrażnie wszystkie kontury i mikroszpary. Przy pierwszym myciu dziąsła trochę krwawily. A dzisiaj już nic.
Niesamowite Żałuję, że nie kupilam jej wcześniej.

A z jakiej firmy kupilas ta szczoteczke soniczna ? Tez zanim chcialam kupic wogole jakas szczoteczke elektryczna, to interesowaly mnie te soniczne ale dosc drogie sa, i padlo wkoncu na te zwykle obrotowe bede zbierac kase na ta lepsza soniczna

[hooperka]

Napisane przez marboc

Te bruzdy na trzonowcach to napewno jest osad, takie jakby plamki brazowe. Ja na gorych i dolnych jedynkach i dwojkach mialam takie plamki, tez myslalam ze to jakas prochnica, ale orto przed zalozeniem aparatu wyczyscil wszystko ladnie i jest ok. Mowil tylko ze takie czyszczenie trzeba czasami powtarzac bo beda mi sie czesto pojawiac w czasie noszenia aparatu.

Oooo, to pomęczę o to orto w poniedziałek, sasasa. Dzięki

[Kusum]

Napisane przez marboc

Te bruzdy na trzonowcach to napewno jest osad, takie jakby plamki brazowe. Ja na gorych i dolnych jedynkach i dwojkach mialam takie plamki, tez myslalam ze to jakas prochnica, ale orto przed zalozeniem aparatu wyczyscil wszystko ladnie i jest ok. Mowil tylko ze takie czyszczenie trzeba czasami powtarzac bo beda mi sie czesto pojawiac w czasie noszenia aparatu.

---------- Dopisano o 20:00 ---------- Poprzedni post napisano o 19:41 ----------


A z jakiej firmy kupilas ta szczoteczke soniczna ? Tez zanim chcialam kupic wogole jakas szczoteczke elektryczna, to interesowaly mnie te soniczne ale dosc drogie sa, i padlo wkoncu na te zwykle obrotowe bede zbierac kase na ta lepsza soniczna

Philips. Nie wiem czy jest sens kupowac model za 500zl? Ja kupilam za polowe i jest super Ma 3 tryby: normalny, delikatny i wybielajacy. Na razie uzywam tylko na delikatnym.

[chwast]

ja też już sobie kupiłam szczoteczkę soniczną

[Kusum]

Napisane przez chwast

ja też już sobie kupiłam szczoteczkę soniczną

ktora?

[chwast]

Napisane przez Kusum

ktora?

jakąś tam philipsa na allegro

[Kusum]

Ja mam Philips 6731.

[cvbdsgfdkdssasw]

Oj chyba i ja będę musiała sobie zrobić piaskowanie. Kamienia nie mam, ale się porobiły brzydkie, nieestetyczne brązowe kreski na zębach...Chyba zrobię ten skaling u orto, to mi zdrut zdejmie i porządnie domyje....

[hihihi]

byłam dziś u orto, bo szyna mi dalej pękła. wcześniej miałam pękniętą między 2 a 3, ale trzymała się jeszcze, bo jakaś warstwa pękła. ale teraz pękła mi na wylot pod kłem.
zrobili mi wyciski i będę miała nową szynę. wszystko ma być za darmo. w środę odbieram

[nikkyyy]

Też czeka mnie aparat, ale najpierw muszę wyrwać jeszcze 2 ósemki... Chyba tego nie przeżyję. Po wyrwaniu pierwszej dochodziłam do siebie przez prawie 2 tygodnie

[L I L Y]

Napisane przez nikkyyy

Też czeka mnie aparat, ale najpierw muszę wyrwać jeszcze 2 ósemki... Chyba tego nie przeżyję. Po wyrwaniu pierwszej dochodziłam do siebie przez prawie 2 tygodnie

Ojej, nie strasz tymi ósemkami Serio aż tak źle było? Ja mam dwie na dole do usunięcia. Wczoraj miałam wyrwać pierwszą, ale niestety grypa mnie rozłożyła i przełożyłam wizytę na za 2 tygodnie

[PanterkowaDolly]

Dzisiaj byłam u orto i jestem w ciężkim szoku zapłaciłam 450zł za wizytę. Myślałam, że wszystko już będzie okej (może pamiętacie o rozwodzie mojej orto przez co musiałam się przenieść do innego gabinetu) a tu takie niespodzianki. Dwa miesiace temu dostałam płytke nagryzową zdejmowaną zapłaciłam za nią 300zł a dziś orto zrobiła mi podniesienie zgryzu materiałem na ósemkach (wcześniej twierdziła, że to zła metoda) za które policzyła sobie 50zł od sztuki, tłumacząc ze zawsze bierze po 100 dla mnie taniej. Mam samoligaturę na przedostatnich zębach zakończoną pierścieniami, dziś dołożyła mi na ostatnie zęby rurki policzyła po 100zł za każdą. Standardowo wymiana jednego łuku dolnego 150zł. Domyślam się, że wszystko jest spowodowane ceną aparatu z umowy do której nowa orto się podpasowała. Ciągle powtarza mi, że skorzystałam bo cena tego aparatu jest dużo wyższa - płaciłam 2100. Czuje, że chce sobie to odbić albo to straszna naciągara... sama nie wiem co myśleć

Dostałam wyciągi Lwy do noszenia 24h dopiero po 2 dniach do kosza i nowe. Za miesiąc kolejna wizyta.

[paulinunia]

Napisane przez PanterkowaDolly

Dzisiaj byłam u orto i jestem w ciężkim szoku zapłaciłam 450zł za wizytę. Myślałam, że wszystko już będzie okej (może pamiętacie o rozwodzie mojej orto przez co musiałam się przenieść do innego gabinetu) a tu takie niespodzianki. Dwa miesiace temu dostałam płytke nagryzową zdejmowaną zapłaciłam za nią 300zł a dziś orto zrobiła mi podniesienie zgryzu materiałem na ósemkach (wcześniej twierdziła, że to zła metoda) za które policzyła sobie 50zł od sztuki, tłumacząc ze zawsze bierze po 100 dla mnie taniej. Mam samoligaturę na przedostatnich zębach zakończoną pierścieniami, dziś dołożyła mi na ostatnie zęby rurki policzyła po 100zł za każdą. Standardowo wymiana jednego łuku dolnego 150zł. Domyślam się, że wszystko jest spowodowane ceną aparatu z umowy do której nowa orto się podpasowała. Ciągle powtarza mi, że skorzystałam bo cena tego aparatu jest dużo wyższa - płaciłam 2100. Czuje, że chce sobie to odbić albo to straszna naciągara... sama nie wiem co myśleć

Dostałam wyciągi Lwy do noszenia 24h dopiero po 2 dniach do kosza i nowe. Za miesiąc kolejna wizyta.

trochę to wygląda tak jakby chciała sobie odbić za to że nie jesteś u niej od początku

[L I L Y]

PanterkowaDolly 300zł za głupie podniesienie zgryzu i dwie rurki? Przecież takie rzeczy to powinny być już w cenie wizyty! U mnie orto za takie rzeczy nigdy nie brała dodatkowej kasy.
Zawsze płacę 150zł, w cenie mam: co wizytę wymianę dwóch łuków i darmowe piaskowania.
Nie wyobrażam sobie zostawić za takie rzeczy aż tyle kasy
Ciekawe za co sobie będzie wymyślać dodatkową kasę na następnych wizytach. Bałabym się, że tam u niej zbankrutuję... Jeszcze jaka "łaskawa", że Ci cenę obniża..

[Maalinkaaaa]

Zeby mi się ruszają , ale rozumiem,że to normalne ?

[oriane]

Byłam dziś na 3 kontroli (aparat zakładałam w listopadzie). Ząbki się prostują, ale efekty nie są już tak mocno widoczne jak na początku. Ogólnie jestem zadowolona z leczenia Chętniej się teraz uśmiecham mimo złomka

Wklejam porównanie pierwszego dnia z aparatem i dzisiaj.

[chwast]

Napisane przez oriane

Byłam dziś na 3 kontroli (aparat zakładałam w listopadzie). Ząbki się prostują, ale efekty nie są już tak mocno widoczne jak na początku. Ogólnie jestem zadowolona z leczenia Chętniej się teraz uśmiecham mimo złomka

Wklejam porównanie pierwszego dnia z aparatem i dzisiaj.

wow super

---------- Dopisano o 21:50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------

Napisane przez Maalinkaaaa

Zeby mi się ruszają , ale rozumiem,że to normalne ?

ponoc tak chyba, ze kiwaja sie na boki centymetr to nie xd

[karmazynka99]

Napisane przez oriane

Byłam dziś na 3 kontroli (aparat zakładałam w listopadzie). Ząbki się prostują, ale efekty nie są już tak mocno widoczne jak na początku. Ogólnie jestem zadowolona z leczenia Chętniej się teraz uśmiecham mimo złomka

Wklejam porównanie pierwszego dnia z aparatem i dzisiaj.

wow , szok

[Kusum]

Napisane przez PanterkowaDolly

Dzisiaj byłam u orto i jestem w ciężkim szoku zapłaciłam 450zł za wizytę. Myślałam, że wszystko już będzie okej (może pamiętacie o rozwodzie mojej orto przez co musiałam się przenieść do innego gabinetu) a tu takie niespodzianki. Dwa miesiace temu dostałam płytke nagryzową zdejmowaną zapłaciłam za nią 300zł a dziś orto zrobiła mi podniesienie zgryzu materiałem na ósemkach (wcześniej twierdziła, że to zła metoda) za które policzyła sobie 50zł od sztuki, tłumacząc ze zawsze bierze po 100 dla mnie taniej. Mam samoligaturę na przedostatnich zębach zakończoną pierścieniami, dziś dołożyła mi na ostatnie zęby rurki policzyła po 100zł za każdą. Standardowo wymiana jednego łuku dolnego 150zł. Domyślam się, że wszystko jest spowodowane ceną aparatu z umowy do której nowa orto się podpasowała. Ciągle powtarza mi, że skorzystałam bo cena tego aparatu jest dużo wyższa - płaciłam 2100. Czuje, że chce sobie to odbić albo to straszna naciągara... sama nie wiem co myśleć

Dostałam wyciągi Lwy do noszenia 24h dopiero po 2 dniach do kosza i nowe. Za miesiąc kolejna wizyta.

Powiem jedno: masakra!
Nigdy nie placilam za takie rzeczy u mojej orto. Striping, doklejanie, podniesienie zgryzu i wiele innych rzeczy jest w cenie wizyty. U mnie to bylo 120zl zawsze.

[hihihi]

Napisane przez PanterkowaDolly

Dzisiaj byłam u orto i jestem w ciężkim szoku zapłaciłam 450zł za wizytę. Myślałam, że wszystko już będzie okej (może pamiętacie o rozwodzie mojej orto przez co musiałam się przenieść do innego gabinetu) a tu takie niespodzianki. Dwa miesiace temu dostałam płytke nagryzową zdejmowaną zapłaciłam za nią 300zł a dziś orto zrobiła mi podniesienie zgryzu materiałem na ósemkach (wcześniej twierdziła, że to zła metoda) za które policzyła sobie 50zł od sztuki, tłumacząc ze zawsze bierze po 100 dla mnie taniej. Mam samoligaturę na przedostatnich zębach zakończoną pierścieniami, dziś dołożyła mi na ostatnie zęby rurki policzyła po 100zł za każdą. Standardowo wymiana jednego łuku dolnego 150zł. Domyślam się, że wszystko jest spowodowane ceną aparatu z umowy do której nowa orto się podpasowała. Ciągle powtarza mi, że skorzystałam bo cena tego aparatu jest dużo wyższa - płaciłam 2100. Czuje, że chce sobie to odbić albo to straszna naciągara... sama nie wiem co myśleć

Dostałam wyciągi Lwy do noszenia 24h dopiero po 2 dniach do kosza i nowe. Za miesiąc kolejna wizyta.

ile zapłaciłaś? za takie pierdoły? oj coś Cię chyba chce naciągnąć i to ostro

Napisane przez oriane

Byłam dziś na 3 kontroli (aparat zakładałam w listopadzie). Ząbki się prostują, ale efekty nie są już tak mocno widoczne jak na początku. Ogólnie jestem zadowolona z leczenia Chętniej się teraz uśmiecham mimo złomka

Wklejam porównanie pierwszego dnia z aparatem i dzisiaj.

świetne efekty już!!!

[gosita213]

Panterkowa, chyba orto faktycznie chce sobie odbić kasę. No ale żeby aż tak?? A Dostałaś cennik? No to trochę nie halo że na każdej wizycie taką kasę będzie żądała.

[chwast]

At o nie jest tak, że na początku leczenia dostaje sie jego plan i kosztorys?

[Katuszka89]

Napisane przez chwast

At o nie jest tak, że na początku leczenia dostaje sie jego plan i kosztorys?

Ale Panterkowa była zmuszona zmienić orto


pochwalę się moimi efektami
pierwsze zdjęcie w dzień założenia aparatu (blee), drugie po 4 mies. i ostatnie po ponad 5 mies.

[Kachnaaaa]

Napisane przez chwast

At o nie jest tak, że na początku leczenia dostaje sie jego plan i kosztorys?

Nie wszyscy tak mają

[Maalinkaaaa]

Katuszka89 śliczne!!

[kreciorek85]

Oriane iKatuszka super efekty
Żebym ja po pół roku takie efkty miała to super by było

[Katuszka89]

[nnatalkaa89]

Oriane i Katuszka jakie efekty super ;D

ja się wciąż nie mogę doczekać kiedy w końcu będę miała górny łuk i zdejmę podniebienny. Chociaż z jednej strony tak się do niego przyzwyczaiłam, że zapominam, że go mam ale ta prawa strona wciąż jest oporna i nie chcę się tak ładnie przesuwać jak lewa