Teksty facetów

[sugaSista]

Napisane przez mav

jakos kolo 24...
kolega chce nas zostawic samych oczywiscie protestujemy
C: ja ide do domu, musze jutro zjesc sniadanie

HAhahahahahah Nie mooogę ! Dobreee

[eternalvoyageur]

Leci w TV reklama tamponow.
TZ: moze tez bym sobie jednego wsadzil...
Ja: gdzie ???
TZ np. w ucho
Ja: ale po co ???
TZ: bo mowia ze daje mile poczucie bezpieczenstwa

[mooneye]

Napisane przez eternalvoyageur

leci w tv reklama tamponow.
Tz: Moze tez bym sobie jednego wsadzil...
Ja: Gdzie ???
Tz np. W ucho
ja: Ale po co ???
Tz: bo mowia ze daje mile poczucie bezpieczenstwa :d

:d

[eternalvoyageur]

TZ: ta sukienka jest nieodpowiednia
Ja:
TZ: Bo widac wszystkie polaczenia

Okazalo wie ze sukienka miala gleboko wyciete plecy i bylo widac zapiecie od stanika

[Anusia : )( :]

Rozmowa przez telefon:
TŻ - chciałbym cię teraz pocałować
JA - ja ciebie też
TŻ - szkoda że się nie da przez telefon
JA - no..
TŻ - poczekaj, spróbuje, wsadze chociaż jedno usteczko, powiedz jak poczujesz

[Emilkaa]

Jak wiadomo na naszej klasie jest teraz nowa opcja kto oglądał profil no i dzwoni dziś do mnie kumpel i w połowie rozmowy:
Kumpel:a wiesz ile laseczek oglądało mój profil
Ja:no super
Kumpel:no ale nie spytasz ile?
Ja:a co mnie to obchodzi
Kumpel:zazdrosna jesteś
Ja:nie,tylko po prostu co mnie to obchodzi
Kumpel:no to spytasz ile lasek mnie oglądało?
Ja(już taka znudzona):no ile?
Kumpel:bardzo dużo
Ja:no ale miałeś podać ile?
Kumpel(taki zadowolony):hehe wiedziałem,ze jak tylko ci powiem,ze mnie dużo lasek oglądało to spytasz ile.

[Sandrulek91]

Napisane przez Anusia : )( :

Rozmowa przez telefon:
TŻ - chciałbym cię teraz pocałować
JA - ja ciebie też
TŻ - szkoda że się nie da przez telefon
JA - no..
TŻ - poczekaj, spróbuje, wsadze chociaż jedno usteczko, powiedz jak poczujesz

Hahaha usteczko
faceci naprawdę nie umieją się posługiwać nazwami części ciała

[Oleczka]

Napisane przez Emilkaa

Jak wiadomo na naszej klasie jest teraz nowa opcja kto oglądał profil no i dzwoni dziś do mnie kumpel i w połowie rozmowy:
Kumpel:a wiesz ile laseczek oglądało mój profil
Ja:no super
Kumpel:no ale nie spytasz ile?
Ja:a co mnie to obchodzi
Kumpel:zazdrosna jesteś
Ja:nie,tylko po prostu co mnie to obchodzi
Kumpel:no to spytasz ile lasek mnie oglądało?
Ja(już taka znudzona):no ile?
Kumpel:bardzo dużo
Ja:no ale miałeś podać ile?
Kumpel(taki zadowolony):hehe wiedziałem,ze jak tylko ci powiem,ze mnie dużo lasek oglądało to spytasz ile.

Najpierw podpuszczaja a potem odwracaja kota ogonem

[anulka785]

Z moim TŻ jestem od niedawna. No i pytam sie go co jego kolega o mnie mówił, bo pierwszy raz widział nas razem na imprezie. I ten kolega pyta sie skąd TŻ mnie zna a on na to: "Znalazłem ją w sklepie na półce z cukierkami". Słodkie

[00aga00]

Napisane przez anulka785

Z moim TŻ jestem od niedawna. No i pytam sie go co jego kolega o mnie mówił, bo pierwszy raz widział nas razem na imprezie. I ten kolega pyta sie skąd TŻ mnie zna a on na to: "Znalazłem ją w sklepie na półce z cukierkami". Słodkie

ojeeeej

[sylwia468]

"Bo ja Cię kocham a ty śpisz"

[gajqa]

Napisane przez sylwia468

"Bo ja Cię kocham a ty śpisz"

mój TŻ ostatnio identycznego smsa napisał bo najpierw zadzwonił i sie pyta co robie zebym weszla na gg wiec odp mu że oglądam tv i nie wejde no i on pozniej smsa "Ja Cie kocham a Ty telewizje oglądasz"

[nefre]

Gadamy z TŻ-em o podrożach :

Ja: wiesz.. ja to bym chciała do Japonii, a później do Nowej Zelandii..
TŻ: a co takiego jest w Nowej Zelandii?
Ja: Piękne widoki...
TZ; a ja do Japonii chcę
Ja: a co takiego niby jest w Japonii?
TŻ: Piekne widoki... i japonki.
<moja mina>
TŻ: ... o buty mi chodziło!




Siedzimy z TŻ-em w pokoju i TŻ tak ogląda swoje stopy:
TŻ: Mam nóżki jak sarenka .. <i zaczyna wierzgać nóżkami> iha.. iha!

[iinnkkaa]

rozmowa z TZ

JA: musze schudnac 4 kg wtedy bede zadowolona
TZ: eee jak dla mnie roznicy nie bedzie i tak cie bede kochal
i tu pomyslalam mmm jaki on slodki
JA: a jak bede stara brzydka i gruba??
TZ: wtedy wyjade za granice i znajde sobie mlodsza
JA:

ah ci faceci...

[kee]

Boskie teksty Co my byśmy zrobiły bez tych tekstów?

A: A ty jesteś mój aniołek.
Ja: No nie wiem
A: I księżniczka jesteś...
Ja: Już mi bliżej do aniołka
A: Oj ty cholera w ogóle full option jesteś!

Rozmawiamy na gadu i nagle "Ale ty się pięknie śmiejesz"
Albo na jakimś ognisku rozmawia z kolegą.
A: Ja taki niedopieszczony jestem dzisiaj...
Kolega: Och na mnie nie licz...

[hecate]

Moj szef
(byl jakis wczoraj nieswoj, smutny, dzis nagle z niczego mowi tak spokojnie i cicho)

Chcialbym umrzec spokojnie we snie, jak moj dziadek

ja - o co Ci chodzi? co sie stalo?

on '...a nie kopiac i krzyczac jak jego pasazerowie'

tutaj wpadl w histerie i smial sie chyba z 5 minut, ze takim zartem zarzucil.

[Aranka]

Napisane przez nefre

Siedzimy z TŻ-em w pokoju i TŻ tak ogląda swoje stopy:
TŻ: Mam nóżki jak sarenka .. <i zaczyna wierzgać nóżkami> iha.. iha!

Myślałam, ze to sie skończy jak w tym kawale
A - masz nogi jak sarenka
B - takie szczupłe
A - nie takie owłosione

[moonrosa]

Napisane przez nefre

Gadamy z TŻ-em o podrożach :




Siedzimy z TŻ-em w pokoju i TŻ tak ogląda swoje stopy:
TŻ: Mam nóżki jak sarenka .. <i zaczyna wierzgać nóżkami> iha.. iha!

Napisane przez kee

Boskie teksty Co my byśmy zrobiły bez tych tekstów?

A: A ty jesteś mój aniołek.
Ja: No nie wiem
A: I księżniczka jesteś...
Ja: Już mi bliżej do aniołka
A: Oj ty cholera w ogóle full option jesteś!


A: Ja taki niedopieszczony jestem dzisiaj...
Kolega: Och na mnie nie licz...

Super teksty

[Klarissa]

Napisane przez eternalvoyageur

Leci w TV reklama tamponow.
TZ: moze tez bym sobie jednego wsadzil...
Ja: gdzie ???
TZ np. w ucho
Ja: ale po co ???
TZ: bo mowia ze daje mile poczucie bezpieczenstwa

Tak mnie to rozbawiło, że aż się poplułam ze śmiechu

[aksa24]

To było kilka tygodni temu, mój TŻ przyjechal wlasnie do mnie prosto z wyprawy na ryby. No i opalil sie troche. Jak dla mnie to bez przesady ale on twierdził, że starszliwie cierpi i musiałam mu co chwilę plecki balsamem smarować. Więc siedział bez koszulki i cały czas strofował mnie bym zamknęła drzwi bo wejdzie moja mama A ja pytałam i co sie stanie wielkiego? Bo nie mogłam tego pojąć W końcu moja mam serio weszła bo coś tam nam powiedziec chciała. Ja się śmieję do mamy, że moj TŻ sie wstydzi, że bez koszulki siedzi W końcu mam poszła a on tak siedzi chwilę cicho, w końcu popatrzył na mnie i z takim wielkim zawiedzeniem w głosie: "no to teraz Twoja mama wie,że jestem gruby"
myślałam, że sie posikam ze śmiechu (a gruby nie jest bez przesady )

[palema]

Napisane przez Aranka

Myślałam, ze to sie skończy jak w tym kawale
A - masz nogi jak sarenka
B - takie szczupłe
A - nie takie owłosione

mnie też się od razu ten kawał przypomniał
poza tym moj tata często mówi, że ma nogi jak sarenka - takie owłosione

[Vivienne]

Jakiś czas temu /wieczorem/ spacerowałam sobie z TŻ. Nagle zauważyłam chrabąszcze, których przeraźliwie się boję i spanikowałam.
TŻ: Ale czego ty się boisz?
JA: Bo są obrzydliwe... Wyobrażasz sobie co by było jakby mi się jeden zaplątał we włosy?
TŻ: A co by się miało stać? *chwila zastanowienia* Przecież od tych twoich odżywek i lakierów zdechłby zanim by w ogóle doleciał...

[Aranka]

Napisane przez aksa24

To było kilka tygodni temu, mój TŻ przyjechal wlasnie do mnie prosto z wyprawy na ryby. No i opalil sie troche. Jak dla mnie to bez przesady ale on twierdził, że starszliwie cierpi i musiałam mu co chwilę plecki balsamem smarować. Więc siedział bez koszulki i cały czas strofował mnie bym zamknęła drzwi bo wejdzie moja mama A ja pytałam i co sie stanie wielkiego? Bo nie mogłam tego pojąć W końcu moja mam serio weszła bo coś tam nam powiedziec chciała. Ja się śmieję do mamy, że moj TŻ sie wstydzi, że bez koszulki siedzi W końcu mam poszła a on tak siedzi chwilę cicho, w końcu popatrzył na mnie i z takim wielkim zawiedzeniem w głosie: "no to teraz Twoja mama wie,że jestem gruby"
myślałam, że sie posikam ze śmiechu (a gruby nie jest bez przesady )

[ariva]

Napisane przez Vivienne

Jakiś czas temu /wieczorem/ spacerowałam sobie z TŻ. Nagle zauważyłam chrabąszcze, których przeraźliwie się boję i spanikowałam.
TŻ: Ale czego ty się boisz?
JA: Bo są obrzydliwe... Wyobrażasz sobie co by było jakby mi się jeden zaplątał we włosy?
TŻ: A co by się miało stać? *chwila zastanowienia* Przecież od tych twoich odżywek i lakierów zdechłby zanim by w ogóle doleciał...

mialam taki sam tekst:

siedzimy nad stawem a tam jest duzo zab. jakas nagle skoczyla i ja podnioslam sie z przerazeniem w oczach i mowię : a jak skoczy na mnie?
On:nie doskoczy, zapach tych Twoich mazidel ja wystraszy...

...

[Ieka]

Napisane przez Vivienne

Jakiś czas temu /wieczorem/ spacerowałam sobie z TŻ. Nagle zauważyłam chrabąszcze, których przeraźliwie się boję i spanikowałam.
TŻ: Ale czego ty się boisz?
JA: Bo są obrzydliwe... Wyobrażasz sobie co by było jakby mi się jeden zaplątał we włosy?
TŻ: A co by się miało stać? *chwila zastanowienia* Przecież od tych twoich odżywek i lakierów zdechłby zanim by w ogóle doleciał...

niesamowite aż się popłakałam

[pani ćma]

mój tata [tez facet] wczoraj sciaga pranie z balkonu, co rzadko mu sie zdarza i segreguje - to, co do prasowania - na jedna kupke, reszta na druga. po chwili wpada do mnie do pokoju i pyta:
- Kasia, mama prasuje staniki?

tak sie smialam, ze przez 15 minut nie moglam mu odpowiedziec

[cypressangel]

Napisane przez Vivienne

Jakiś czas temu /wieczorem/ spacerowałam sobie z TŻ. Nagle zauważyłam chrabąszcze, których przeraźliwie się boję i spanikowałam.
TŻ: Ale czego ty się boisz?
JA: Bo są obrzydliwe... Wyobrażasz sobie co by było jakby mi się jeden zaplątał we włosy?
TŻ: A co by się miało stać? *chwila zastanowienia* Przecież od tych twoich odżywek i lakierów zdechłby zanim by w ogóle doleciał...

Napisane przez ariva

mialam taki sam tekst:

siedzimy nad stawem a tam jest duzo zab. jakas nagle skoczyla i ja podnioslam sie z przerazeniem w oczach i mowię : a jak skoczy na mnie?
On:nie doskoczy, zapach tych Twoich mazidel ja wystraszy...

...

Napisane przez pani ćma

mój tata [tez facet] wczoraj sciaga pranie z balkonu, co rzadko mu sie zdarza i segreguje - to, co do prasowania - na jedna kupke, reszta na druga. po chwili wpada do mnie do pokoju i pyta:
- Kasia, mama prasuje staniki?

tak sie smialam, ze przez 15 minut nie moglam mu odpowiedziec

Dziewczyny, ale się uśmiałam A najbardziej z prasowania staników

[nisiaq]

z cyklu marudzenie do zasypiającego TŻta
ja: kocham Cię!
on sennie: mhm
ja: a Ty? *głosem rozkapryszonej dziewczynki*
on: też trochę

[00aga00]

Wykładowca na prawie jazdy:

"Pojazd nieużywany to nie znaczy, że jest trochę przybrudzony....oznacza, że zarósł pajęczyną, w środku się ptaki zalęgły, a z silnika wyrasta drzewo"

Możliwe, że coś pokręcę
"Możemy się spokojnie zatrzymać do minuty, jak widzimy kolegę i mówimy: 'stary, wskakuj'. Chyba, że chcemy zabrać babcie staruszeczkę i trwa to powyżej minuty. Chociaż babcia może dać z siebie wszystko i zacząć dość szybko napierać ze swoim balkonikiem w stronę naszego samochodu"

[Sandrulek91]

Kilka miesięcy temu poszłam do stylistki założyć swoje pierwsze w życiu akryle. Na drugi dzień pokazałam je mojemu TŻ-owi, a on (nie jest zwolennikiem tipsów):
- Przynajmniej będziesz miała czym dłubać w nosie.
Te jego czarne poczucie humoru