Czym dziś pachniesz, Wizażanko? (XXI)

[mariolasl]

Napisane przez meta43

Nie uważasz, że "trochę" na niego za gorąco????

Nie. Świetnie mi się noszą. A właściwie nosiły, bo po 10 godzinach właśnie je zmyłam, świetnie się nadawały na ciepły, letni wieczór i dosyć rześki poranek

BTW u mnie nie ma upału, zależy, gdzie się mieszka . Nie zmienia to jednak faktu, że nie mam nic przeciwko noszenia Un Bois Vanille latem, zawsze zbieram masę komplementów, a i sama świetnie się w nich czuję.

[aaliyah]

Dzis Alienem

[Córka D'artagnana]

HdE

[tymena]

Mariolu Śliczny av

[Chatte96]

Desnuda
nieinwazyjna, pięknie się rozwija i nie męczy w upale.

[mariolasl]

Napisane przez tymena

Mariolu Śliczny av

Tymeno
Dziękuję, ale to żadna nowość (w sensie, że już kiedyś go miałam , bo tak ogólnie to sprzed ok 7 miesięcy )

[kropka75]

Napisane przez Małgosia791

Potwierdzam Róża w Sheer jest nieco świeższa i doprawiona piwonią, natomiast w klasyku jest taka cięższa nutka(nie mam pojęcia co to może być). Na mnie klasyk jest o wiele trwalszy.

Dziś pachnę Flowerbomb edt

Klasyk na mnie przetrwał od popołudnia do następnego ranka, mimo kąpieli.
Widzę, że odczucia mamy takie same, mogę się pod tym podpisać.

Napisane przez madziczka

U mnie jest dokładnie odwrotnie. Klasyk na mnie jest lekki, krystaliczny, kwaskowaty. Natomiast Sheer 2008 są bardziej słodkie, gęste, wyczuwam słodkawe piżmo i maliny. Na moje odczucie więcej w nich róży, słodkości, lepkości, esencjonalności,mają mniejszy ogon, są bardziej "przyskórne" ale podobają mi się. Dla mnie Sheer 2008 to taka Stella na wieczorową porę

O mamuniu...
Ja nie mogę wyjść z podziwu, gdy o takich zapachach ktoś pisze "słodkie". Słodkie to dla mnie są Pink Sugar, Angel, Stelle to kwiatki-sratki Nic gęstego też tam nigdy nie znalazłam.
Ciekawam tylko czy to kwestia skóry czy nosa?!

[kama kama]

Delices. Jestem ciepla chmura nagdnitych owocow i jest mi z tym dobrze

[Blonde_Stranger]

Chance eau Fraiche

[tymena]

Napisane przez mariolasl

Tymeno
Dziękuję, ale to żadna nowość (w sensie, że już kiedyś go miałam , bo tak ogólnie to sprzed ok 7 miesięcy )

Wiem, pamiętam ale ostatnio miałaś róże chyba... tzn tyż ładnie ale teraz jest ładniej

[martwa papuga]

Mariolu zdaje mi się, że dawno Cię nie było...

Onet zapowiadał na dzisiaj upał okropny, a jest całkiem znośnie.

---
W oczekiwaniu, aż UC wypuści z urzędowych rączek wspólnozakupową flaszkę Dune Sun - z próbki się nimi raczę. A nadgarstkowo-testowo piękne Santal de Mysore z wymianki z Gwaihally

[burn-it-up]

Napisane przez sintagma

Moschino? takie z serduszkiem na zakretce?

Juicy Coutre by Juicy Couture

[madziczka]

Napisane przez kropka75

Klasyk na mnie przetrwał od popołudnia do następnego ranka, mimo kąpieli.
Widzę, że odczucia mamy takie same, mogę się pod tym podpisać.


O mamuniu...
Ja nie mogę wyjść z podziwu, gdy o takich zapachach ktoś pisze "słodkie". Słodkie to dla mnie są Pink Sugar, Angel, Stelle to kwiatki-sratki Nic gęstego też tam nigdy nie znalazłam.
Ciekawam tylko czy to kwestia skóry czy nosa?!

To mi teraz ćwieka zabiłaś To jest pytanie w stylu - Jajko czy kura
Nie potrafię powiedzieć, czy to kwestia skóry czy nosa. Pewnie i to i to

Oczywiście, że to są kwiatki, ale w porównaniu z klasykiem, Sheer 2008 to na mnie / dla mnie słodkie kwiatki.

[Mendosita]

Doprawiłam się leciutko Alienem, bo już mi troszkę zwietrzał od rana.

[czarnazuzia1]

Mariolu nareszcie widac Ciebie


Philosykos

[Porcelainnn]

Dziś ponoć najcieplejszy dzień w całym lipcu... byłam nad wodą i jestem w stanie w to wierzyć ( Z przodu wyglądam jak mulatka, z tyłu jak Indianka)
Pachnę mixem The Vert YR z Męską CH 212 + delikatny zapaszek panthenolu dolatuje z pleców
Blonde- cudny av

[mamba]

Globalnie Neonatura Cocon, nadgarstkowo Perles. Olfaktoryczna uczta..

[Eenax]

Napisane przez homyk

Eenax, ciekawa jestem bardzo co o nich sądzisz

Na razie trudno mi cokolwiek powiedzieć. Mam spaczony nos i pachnie mi podobnie do Mure et Musc tylko bez Mure.
Potrzebuję jeszcze kilku testów.
Kupiłam 8 88 mojemu mężowi bo na Nim mi sie spodobało.

[Paulinka_S]

Molecule 01
coś za często się zakochuje ostatnio...

[Zuziunia]

ALIEN jednak jest boski i cudownie trwały

[madziczka]

Napisane przez Zuziunia

ALIEN jednak jest boski i cudownie trwały

oł jes - mam próbkę i oszczędzam na specjalne okazje Marzę o własnej flaszeczce - przy tej trwałości nawet 30 ml mogłoby być

[Zuziunia]

Napisane przez madziczka

oł jes - mam próbkę i oszczędzam na specjalne okazje Marzę o własnej flaszeczce - przy tej trwałości nawet 30 ml mogłoby być

Ja tez mam próbkę...którąś już z kolei, chyba czas na własny flakonik

[madziczka]

Napisane przez Zuziunia

Ja tez mam próbkę...którąś już z kolei, chyba czas na własny flakonik

Oj czas, czas - tzn myślę o zimniejszych porach roku

[swish]

Napisane przez madziczka

oł jes - mam próbkę i oszczędzam na specjalne okazje Marzę o własnej flaszeczce - przy tej trwałości nawet 30 ml mogłoby być

ja mam 30 ml i myślałam, że będzie za mało, ale na mnie te perfumy wytrzymują 2 dni! Na ubraniach po 5 dniach jeszcze go wyczuwałam, chociaż psikalam po tej bluzce innymi, wywietrzaly, zjadl je po prostu najbardziej trwały zapach na mnie. I myślę, że starczy na baaardzo długo. Zwłaszcza, że używam też innych...

[Anuschka]

Douce Amere.

Daję mu kolejną szansę, by znowu się przekonać , że miłości z tego nie będzie. Absynt? Raczej masa do tortów, migdałowy olejek do ciasta.
Coś iskrzy na początku, ale szybko ląduje w makutrze... Koło absyntu to to raczej nie leżało.
Chyba tak już zostanie, że będę kochać Serge`a tylko i wyłącznie za kroplówkę...


Mariolu

[soulie]

Zagorsk - jednak miłości z tego nie będzie. Nie dla mnie ta marchewka

[Santorio]

Cologne Muglera - pomaga przetrać ten skwar.

[smokyeyes9]

jadore-jedyny na ciepłe dni

[sylion]

Czarną manią. Chyba mi na głowę padło.

[renia30]

Dziś pachniałam NR edt, świetny na upały.