Singielki 25 +. Część X

[Classic]

[1=9cf1d31d279bad27b001c12 cbf2de6a056fa95f2_6583802 d27f04;77574286]Dobre!

---------- Dopisano o 19:32 ---------- Poprzedni post napisano o 19:30 ----------

Udanego wieczoru dziewczyny
Ja jeszcze w pracy, a jak wrócę to ogarniam się do wyra i idę spać, bo jutro na 9 znowu do pracy [/QUOTE]
Napis - najlepsze jest to, że dziś już dostałam kilka smsów od niego A tak to kontakt prawie zerowy

Miłego w pracy

[Shawtty]

Za godzinę przyjeżdza do mnie koleżanka i tak siedzę i czekam i przypomniało mi się, jak tak czekałam na W. do 24/1 w nocy jak ostatnio przyjeżdzał do PL. I tak mi smutno, bo byłam wtedy taka podekscytowana, uradowana i w ogóle te wszystkie 'tęskniłem' i oboże boże jak dobrze, że już jesteśmy razem i nie puszczę cię.
I CO.

i znów zwalił mi się humor.

---------- Dopisano o 19:49 ---------- Poprzedni post napisano o 19:48 ----------

No nienawidzę go za to

chciałabym wrócić do tych chwil, gdy naprawdę mi nie zależało i naprawdę po prostu dobrze się bawiliśmy

[Ksiegowa85]

Napisane przez Shawtty

Za godzinę przyjeżdza do mnie koleżanka i tak siedzę i czekam i przypomniało mi się, jak tak czekałam na W. do 24/1 w nocy jak ostatnio przyjeżdzał do PL. I tak mi smutno, bo byłam wtedy taka podekscytowana, uradowana i w ogóle te wszystkie 'tęskniłem' i oboże boże jak dobrze, że już jesteśmy razem i nie puszczę cię.
I CO.

i znów zwalił mi się humor.

---------- Dopisano o 19:49 ---------- Poprzedni post napisano o 19:48 ----------

No nienawidzę go za to

chciałabym wrócić do tych chwil, gdy naprawdę mi nie zależało i naprawdę po prostu dobrze się bawiliśmy

I bardzo dobrze, bądź na niego zła i niech ta złość da Ci siłę.

Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka

[9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04]

Jest już późno a ja nie mogę zasnąć Przez Anginę niestety. Kotłuje mi się we łbie od niego. Pisze do mnie więcej, ale wciąż nie tyle ile bym chciała. I te spotkania jeszcze tak opornie idą Raz na tydzień (albo i dłużej), serio? Co to ma być. Wiem, że gdybym zaproponowała to by się spotkał, ale ja chcę, żeby on chciał i to pokazał.
Jutro upiję się wieczorem i będę smęcić. Mam doła, także zaopatrzcie się w alko i jutro chlejemy za naszych niedoszłych
Dziękuję za polecenie filmu "ani słowa więcej" czy jakoś tak... Pobeczałam się nawet na komedii

[comablack89]

A ja wlasnie wróciłam z hah (tzw. Club branżowy we wro) ;P brawo ja

[nyana89]

Ten ogromny wstyd, kiedy tak dawno nie było Cię na wizażu, że autentycznie zapomniałaś hasła... No ale witam Was przeserdecznie!

[Classic]

[1=9cf1d31d279bad27b001c12 cbf2de6a056fa95f2_6583802 d27f04;77580586]Jest już późno a ja nie mogę zasnąć Przez Anginę niestety. Kotłuje mi się we łbie od niego. Pisze do mnie więcej, ale wciąż nie tyle ile bym chciała. I te spotkania jeszcze tak opornie idą Raz na tydzień (albo i dłużej), serio? Co to ma być. Wiem, że gdybym zaproponowała to by się spotkał, ale ja chcę, żeby on chciał i to pokazał.
Jutro upiję się wieczorem i będę smęcić. Mam doła, także zaopatrzcie się w alko i jutro chlejemy za naszych niedoszłych
Dziękuję za polecenie filmu "ani słowa więcej" czy jakoś tak... Pobeczałam się nawet na komedii [/QUOTE]

Napis rozumiem Cię, niby jest lepiej ale ciągle nie wygląda jakby mu bardzo zależało
Też oglądałam ten film z dwa dni temu i mi się podobał
W ogóle musimy się spotkać w końcu

Napisane przez nyana89

Ten ogromny wstyd, kiedy tak dawno nie było Cię na wizażu, że autentycznie zapomniałaś hasła... No ale witam Was przeserdecznie!

Nyana co u Ciebie?
Opowiedz, a wszystkie winy zostaną Ci przebaczone

[nyana89]

Napisane przez Classic

Nyana co u Ciebie?
Opowiedz, a wszystkie winy zostaną Ci przebaczone

Praca. Szkolenia. Praca i szkolenia. 4.10 pierwsze szkolenie wyjazdowe do Olsztyna
Generalnie wszystkie dotychczasowe egzaminy zdałam gładko. Mam już uprawnienia na agenta, mam uprawnienia na kasjera i wystawianie stosownych dokumentów... Ale tak oficjalnie zaczynam już na swoich 'loginach' działać od najbliższego poniedziałku
Atmosfera w pracy nadal gładka i przejrzysta, chociaż wiadomo, jakieś już utarczki się przydarzyły, ale przy moim charakterze innej opcji być nie mogło
Kwestie sercowe, ekhm, omijam. Coś tam było, coś się wtopiło (borze, ja zdobyłam się na odwagę i zaprosiłam gościa na wyjście na mieście, eeee ;o), ale już spokój, krzyżyk postawiony
Zdrowotnie... Przyklepał mi mój nowy endokrynolog tę insulinooporność, niestety. Do tego dorzucił zdiagnozowany PCOS oraz hipoglikemię reaktywną. Ale jakoś tam się żyje dalej Robię też inne badania, USG brzucha już za mną, piersi przede mną, tak samo onkolog no i kolonoskopia. Ale tym się akurat nie stresuję, bo nie ma tak naprawdę czym
No i za dwa tygodnie zaczynam nowy życiowy etap - studia. Mam nadzieję, że się nie przejadę na tym, brrr.
Autko nadal jakoś jeździ, chociaż nie wiem, czy tę zimę przetrzyma... Ale nie ma co krakać, więc ciiii
I tak pokrótce to wszystko ode mnie
Co u Ciebie, Classic kochana?

[9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04]

Napisane przez Classic

Napis rozumiem Cię, niby jest lepiej ale ciągle nie wygląda jakby mu bardzo zależało
Też oglądałam ten film z dwa dni temu i mi się podobał
W ogóle musimy się spotkać w końcu

A co robicie jutro? Najlepiej w godzinach wcześnie popołudniowych, ze bym za dnia mogła wrócić od was
Czeko, wywołuje Cię do tablicy

[hekate93]

Napisane przez comablack89

A ja wlasnie wróciłam z hah (tzw. Club branżowy we wro) ;P brawo ja

I tak beze mnie poszłaś? Opowiadaj jak było
U mnie ostatnio takie nudy że aż nie mam co pisać tutaj, na szczęście kot zawsze jest chętny do miziania żeby nudno wieczorami nie było

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Classic]

Napisane przez nyana89

Praca. Szkolenia. Praca i szkolenia. 4.10 pierwsze szkolenie wyjazdowe do Olsztyna
Generalnie wszystkie dotychczasowe egzaminy zdałam gładko. Mam już uprawnienia na agenta, mam uprawnienia na kasjera i wystawianie stosownych dokumentów... Ale tak oficjalnie zaczynam już na swoich 'loginach' działać od najbliższego poniedziałku
Atmosfera w pracy nadal gładka i przejrzysta, chociaż wiadomo, jakieś już utarczki się przydarzyły, ale przy moim charakterze innej opcji być nie mogło
Kwestie sercowe, ekhm, omijam. Coś tam było, coś się wtopiło (borze, ja zdobyłam się na odwagę i zaprosiłam gościa na wyjście na mieście, eeee ;o), ale już spokój, krzyżyk postawiony
Zdrowotnie... Przyklepał mi mój nowy endokrynolog tę insulinooporność, niestety. Do tego dorzucił zdiagnozowany PCOS oraz hipoglikemię reaktywną. Ale jakoś tam się żyje dalej Robię też inne badania, USG brzucha już za mną, piersi przede mną, tak samo onkolog no i kolonoskopia. Ale tym się akurat nie stresuję, bo nie ma tak naprawdę czym
No i za dwa tygodnie zaczynam nowy życiowy etap - studia. Mam nadzieję, że się nie przejadę na tym, brrr.
Autko nadal jakoś jeździ, chociaż nie wiem, czy tę zimę przetrzyma... Ale nie ma co krakać, więc ciiii
I tak pokrótce to wszystko ode mnie
Co u Ciebie, Classic kochana?

Nyana widzę, że naprawdę sporo się u Ciebie dzieje
A przez myśl mi przeszło, że poznałaś jakiegoś miłego pana, uciekłaś z nim w siną dal i nawet nie poinformowałaś nas
U mnie bez większych zmian - raz na dole, raz na górze Miałam jedno spotkanko z panem, którym się zachwyciłam i to na tyle, żeby pierwsza się do niego odezwać po spotkaniu, ale na drugiej randce już mi przeszło
W pracy czuję się super z perspektywą, że jeszcze trochę i mnie tam nie będzie

[1=9cf1d31d279bad27b001c12 cbf2de6a056fa95f2_6583802 d27f04;77581466]A co robicie jutro? Najlepiej w godzinach wcześnie popołudniowych, ze bym za dnia mogła wrócić od was
Czeko, wywołuje Cię do tablicy[/QUOTE]
Jutro jestem wolna popołudniu. Chętnie bym poszła na kawę jakąś czy coś Tak 16 by było ok dla Ciebie?
Czeko, jak z Tobą?

[puenta7]

Ja teraz czekam na egzamin wstepny na aplikacje notarialna i po wszystkim chyba się upije

[9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04]

Napisane przez Classic

Nyana widzę, że naprawdę sporo się u Ciebie dzieje
A przez myśl mi przeszło, że poznałaś jakiegoś miłego pana, uciekłaś z nim w siną dal i nawet nie poinformowałaś nas
U mnie bez większych zmian - raz na dole, raz na górze Miałam jedno spotkanko z panem, którym się zachwyciłam i to na tyle, żeby pierwsza się do niego odezwać po spotkaniu, ale na drugiej randce już mi przeszło
W pracy czuję się super z perspektywą, że jeszcze trochę i mnie tam nie będzie


Jutro jestem wolna popołudniu. Chętnie bym poszła na kawę jakąś czy coś Tak 16 by było ok dla Ciebie?
Czeko, jak z Tobą?

Musiałabym pksa sprawdzić Czeko niech da znać jeszcze i zobaczymy

[czekoladowoo]

[1=9cf1d31d279bad27b001c12 cbf2de6a056fa95f2_6583802 d27f04;77581466]A co robicie jutro? Najlepiej w godzinach wcześnie popołudniowych, ze bym za dnia mogła wrócić od was
Czeko, wywołuje Cię do tablicy[/QUOTE]
Jutro to w sumie nie wiem. Chrzestna ma przyjechać ale w koncu nie wiem czy będzie czy nie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[260c4d4fdb0e7f4840fc70476d5f7e46d82a0f3e]

U mnie po ostatnim ekstremalnym stresie w pracy wreszcie przywrócona sprawiedliwość: obok śpi facet. Jako ranny ptaszek od jakichś 3 godzin nie mam co ze sobą zrobić, więc napawam się tym niecodziennym widokiem

Harce w mediach społecznościowych zaczął znowu książę-ropucha, a ja mu na to pozwalam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nyana89]

Napisane przez hekate93

U mnie ostatnio takie nudy że aż nie mam co pisać tutaj, na szczęście kot zawsze jest chętny do miziania żeby nudno wieczorami nie było

Biedne zwierzaczki, nawet nie wiedzą, jaka presja na nich ciąży z tytułu naszego singielstwa

Napisane przez Classic

Nyana widzę, że naprawdę sporo się u Ciebie dzieje
A przez myśl mi przeszło, że poznałaś jakiegoś miłego pana, uciekłaś z nim w siną dal i nawet nie poinformowałaś nas
U mnie bez większych zmian - raz na dole, raz na górze Miałam jedno spotkanko z panem, którym się zachwyciłam i to na tyle, żeby pierwsza się do niego odezwać po spotkaniu, ale na drugiej randce już mi przeszło
W pracy czuję się super z perspektywą, że jeszcze trochę i mnie tam nie będzie

Tjaaa, ci 'mili' panowie. Mi po spotkaniu też się odwidziało, pozostaje koleżeństwo
Jak to Cię nie będzie? Zwalniasz się i lecisz do czegoś lepszego?

[hekate93]

Napisane przez nyana89

Biedne zwierzaczki, nawet nie wiedzą, jaka presja na nich ciąży z tytułu naszego singielstwa

E tam, one to lubią
Właśnie wracam od weta, koci katar jeszcze jest, kolejny blister leków do podawania, ale niby już się poprawia. Wet powiedział że takiego słabego sobie wybrałam to takiego mam ale będzie dobrze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Classic]

Napisane przez czekoladowoo

Jutro to w sumie nie wiem. Chrzestna ma przyjechać ale w koncu nie wiem czy będzie czy nie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[1=9cf1d31d279bad27b001c12 cbf2de6a056fa95f2_6583802 d27f04;77583261]Musiałabym pksa sprawdzić Czeko niech da znać jeszcze i zobaczymy [/QUOTE]
Ja wciąż jeszcze nie mam planów na jutro także jakby co to chętnie się spotkam
Czeko a kiedy będziesz wiedziała jak u Ciebie z jutrem?

Napisane przez nyana89

Biedne zwierzaczki, nawet nie wiedzą, jaka presja na nich ciąży z tytułu naszego singielstwa



Tjaaa, ci 'mili' panowie. Mi po spotkaniu też się odwidziało, pozostaje koleżeństwo
Jak to Cię nie będzie? Zwalniasz się i lecisz do czegoś lepszego?

Jej, to rzeczywiście dawno Cię nie było tu. Już się zwolniłam, ale do końca roku mam okres wypowiedzenia. Czy do lepszego idę to nie wiem ale czas na zmiany

[Dinulka]

[1=260c4d4fdb0e7f4840fc704 76d5f7e46d82a0f3e;7758454 6]U mnie po ostatnim ekstremalnym stresie w pracy wreszcie przywrócona sprawiedliwość: obok śpi facet. Jako ranny ptaszek od jakichś 3 godzin nie mam co ze sobą zrobić, więc napawam się tym niecodziennym widokiem

Harce w mediach społecznościowych zaczął znowu książę-ropucha, a ja mu na to pozwalam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

opowiadaj



Nyana wróciłaś na dobre do wątku?

Śmiać mi się chce z Milczka, który przemówił, gdy dostał kosza

a Angina może ruszy w końcu z kopyta

Karcia, Shawtty żyjecie?

sorry za takie bardziej wypunktowanie niż ładną treść jakoś weny brak i głowa mnie boli lekko

[Classic]

Napisane przez Dinulka

opowiadaj



Nyana wróciłaś na dobre do wątku?

Śmiać mi się chce z Milczka, który przemówił, gdy dostał kosza

a Angina może ruszy w końcu z kopyta

Karcia, Shawtty żyjecie?

sorry za takie bardziej wypunktowanie niż ładną treść jakoś weny brak i głowa mnie boli lekko

Dinulka mi też się wczoraj śmiać chciało jak dostałam te smsy. I najlepsze, że on odniósł wrażenie że byśmy do siebie pasowali, ale "nic na siłę" i "no trudno" itp. A kurde zainteresowanie wykazywał bliskie zeru dosłownie
Normalnie teoria Lolka "na olewkę" się sprawdza
Napis, może spróbujesz?

A u Ciebie jak Dinulka nastrój?

[aszin]

Dzień dobry!

Classic, Milczek przeszedł samego siebie

[hekate93]

Uu nawet wam nie mówiłam że byłam w czwartek na drinki umówiona po pracy, jak byłam już w drodze to zadzwonił odwołać, więc myślałam że zmienił zdanie i tyle, no zdarza się, a ten wieczorem jeszcze raz dzwoni że nie chce wyjść na świnię i mu głupio było i czy po weekendzie się spotkamy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04]

Napisane przez Classic

Dinulka mi też się wczoraj śmiać chciało jak dostałam te smsy. I najlepsze, że on odniósł wrażenie że byśmy do siebie pasowali, ale "nic na siłę" i "no trudno" itp. A kurde zainteresowanie wykazywał bliskie zeru dosłownie
Normalnie teoria Lolka "na olewkę" się sprawdza
Napis, może spróbujesz?

Chyba spróbuję, bo mnie to za dużo kosztuje Mogłabym się nie stresować i go znowu na spotkanie namówić, ale wolę jeczec, że to on powinien... I ciekawe kiedy oprzytomnieje. Ja dziś idę po pracy po wino, sushi, czekoladę i chipsy. Będzie dobrze

[Classic]

[1=9cf1d31d279bad27b001c12 cbf2de6a056fa95f2_6583802 d27f04;77588411]Chyba spróbuję, bo mnie to za dużo kosztuje Mogłabym się nie stresować i go znowu na spotkanie namówić, ale wolę jeczec, że to on powinien... I ciekawe kiedy oprzytomnieje. Ja dziś idę po pracy po wino, sushi, czekoladę i chipsy. Będzie dobrze [/QUOTE]

Dobry plan
Ja się właśnie na spacer wybieram, a jak wrócę to zrobię sobie czekoladową babeczkę na ciepło

Jedno z najbardziej irytujących dla mnie pytań na portalu to "kogo tutaj szukasz?". Właśnie jeden gość mi tak napisał na powitanie.

[9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04]

Napisane przez Classic

Dobry plan
Ja się właśnie na spacer wybieram, a jak wrócę to zrobię sobie czekoladową babeczkę na ciepło

Jedno z najbardziej irytujących dla mnie pytań na portalu to "kogo tutaj szukasz?". Właśnie jeden gość mi tak napisał na powitanie.

Ja na takie pytanie mówię, że nikogo nie zgubiłam i nie w związku z tym nie szukam nikogo konkretnego
Skąd Twój "nowy nabytek"? Czy to już stary? Ja mam ochotę na jakieś świeże mięsko- ff, tylko nie mam weny, żeby na tinderze poszukać
Usunąłem numer Anginy, żeby mnie nie kusilo po pijaku do niego pisać. Myślę, że odezwie się w okolicach niedzieli wieczór lub później.

[czekoladowoo]

Napis, Classic o ktorej wy byscie chciały sie spotkać?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Classic]

[1=9cf1d31d279bad27b001c12 cbf2de6a056fa95f2_6583802 d27f04;77589586]Ja na takie pytanie mówię, że nikogo nie zgubiłam i nie w związku z tym nie szukam nikogo konkretnego
Skąd Twój "nowy nabytek"? Czy to już stary? Ja mam ochotę na jakieś świeże mięsko- ff, tylko nie mam weny, żeby na tinderze poszukać
Usunąłem numer Anginy, żeby mnie nie kusilo po pijaku do niego pisać. Myślę, że odezwie się w okolicach niedzieli wieczór lub później.[/QUOTE]
Żaden nowy nabytek, odezwał się na T. po prostu ale nawet nie odpisałam bo mi się nie chce na takie pytanie odpowiadać
Widzę z Anginą drastyczne kroki

Napisane przez czekoladowoo

Napis, Classic o ktorej wy byscie chciały sie spotkać?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Proponowałam 16 ale tak po prostu rzuciłam. Zależy jak Napis ma peksa

[9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04]

Napisane przez Classic

Żaden nowy nabytek, odezwał się na T. po prostu ale nawet nie odpisałam bo mi się nie chce na takie pytanie odpowiadać
Widzę z Anginą drastyczne kroki



Proponowałam 16 ale tak po prostu rzuciłam. Zależy jak Napis ma peksa

Ja bym mogła być właśnie 15/16. Żeby za późno potem nie wracać, bo jednak pks godzinę jedzie Nawet bym chyba wolała 15ta

[Classic]

[1=9cf1d31d279bad27b001c12 cbf2de6a056fa95f2_6583802 d27f04;77590366]Ja bym mogła być właśnie 15/16. Żeby za późno potem nie wracać, bo jednak pks godzinę jedzie Nawet bym chyba wolała 15ta [/QUOTE]
Dla mnie 15 spoko

[260c4d4fdb0e7f4840fc70476d5f7e46d82a0f3e]

Napisane przez Dinulka

opowiadaj



Nyana wróciłaś na dobre do wątku?

Śmiać mi się chce z Milczka, który przemówił, gdy dostał kosza

a Angina może ruszy w końcu z kopyta

Karcia, Shawtty żyjecie?

sorry za takie bardziej wypunktowanie niż ładną treść jakoś weny brak i głowa mnie boli lekko

Bardzo przyjemnie spędzona doba, zwłaszcza że jeszcze solidnie się przebudził Niestety dzieli nas sporo kilometrów, więc znowu brak widoków na częste spotkania, których tak mi brakuje. Rozmawialiśmy wcześniej na fb i niemal do końca podejrzewałam, że mnie wystawi, moją chyba już nadmierną ostrożność musiał wyczuwać w rozmowie, więc brawo za cierpliwość - rozmowy na Tinderze tak bardzo nauczyły mnie dystansu, że teraz przez licznych kłamców sama czasem niesprawiedliwie oceniam porządnych ludzi. Smutne.

Dinulka, a jak u Ciebie, pojawił się może ktoś nowy na horyzoncie?

Napisane przez Classic

Dinulka mi też się wczoraj śmiać chciało jak dostałam te smsy. I najlepsze, że on odniósł wrażenie że byśmy do siebie pasowali, ale "nic na siłę" i "no trudno" itp. A kurde zainteresowanie wykazywał bliskie zeru dosłownie
Normalnie teoria Lolka "na olewkę" się sprawdza
Napis, może spróbujesz?

A u Ciebie jak Dinulka nastrój?

W pewnych przypadkach to działa, tylko pytanie, czy interesują nas mężczyźni, którzy lubią grać w kotka i myszkę. Odpowiedź negatywna padła tu nie raz. Zastanawiam się, czy tego typu panowie są w ogóle świadomi tego, że mają konkurencję i że nie będziemy wiecznie czekać, aż będą łaskawi się zdecydować?
To pisałam ja - uzależniona od księcia - ale to forum świadkiem, że nie czekam biernie