Kosmetyki w Wielkiej Brytanii

[nicko]

Napisane przez hana_sakura

ale zamowienie czy co? bo sie zgubilam w kontekscie

Kosmetyki, poradziłaś, żeby wrażliwce robiły sobie same kosmetyki.

[kocurzyca]

Napisane przez psycha

Tak w ogole, to strasznie sie ciesze, ze mam jeszcze wszystkie wlosy na glowie Zazwyczaj po tygodniu pobytu za granicami polski zaczynaly wypadac...a tutaj nic

A ja tu tez doswiadczylam cudu. Przez pierwszy tydzien pobytu w UK w ogole nie prztluszczaly mi sie wlosy. Ale wlasnie po tygodniu czar prysl i zaczely sie walki z podraznieniami i LZS.

[201604210939]

Napisane przez kocurzyca

Warto, warto. Ja mam wyjatkowego pecha.I nie tylko o przesylki mi chodzi. Zawsze mam pod gorke, zawsze sie ktos pomyli i wiecznie walcze z kims i wisze na telefonie i wyjasniam sytuacje ktore nigdy nie powinny zaistniec. Ale to juz taki moj los...

A mineraly z Earthnicity wysylali mi 3 razy. Dopiero trzecia przesylka do mnie dotarla. A poleconym byly wyslane. W sumie czekalam 6 tygodni na glupie probki.

A ja z Earthnicity nigdy nie miałam problemów zamawiam regularnie podkłady i korektory z ich stronki od mniej więcej dwóch lat i produkty dochodzą do mnie w przeciągu tygodnia od złożenia zamówienia maksymalnie

[kocurzyca]

Napisane przez misiakasiulec

A ja z Earthnicity nigdy nie miałam problemów zamawiam regularnie podkłady i korektory z ich stronki od mniej więcej dwóch lat i produkty dochodzą do mnie w przeciągu tygodnia od złożenia zamówienia maksymalnie

Ja nie winie firm tylko poczte, bo paczki z bardzo roznych miejsc mi gina. I to tez nie wina mojego listonosza, bo mialam to samo we wszystkich miejscach gdzie mieszkalam. Jak czekam na jakas paczke to juz na wszelki wypadek chodze na moja poczte. Ale te co zginely nigdy na moja pocte nie dotarly. Wszystkie zaginely gdzies w czasoprzestrzeni.
Moze moje miasto jakies przeklete jest

[hana_sakura]

Napisane przez nicko

Kosmetyki, poradziłaś, żeby wrażliwce robiły sobie same kosmetyki.

mialam kiedys taka ksiazke o tym, ale za cholere nie pamietam tytulu... ale jest mnostwo stron w internecie, po prostu sobie wygooglaj 'naturalne kosmetyki', wybierz sie do lokalnego sklepu zielarskiego albo zamow przez internet i po problemie. kurcze, takie rzeczy blache jak plukana z piwa do wlosow, nie sa wcale skomplikowane a efekt jest nieziemski

[Chantal]

Apropos naturalnej pielęgnacji zdecydowanie polecam książkę: "Look great naturally ...without ditching the lipstick" [Janey Lee Grace].
Jest świetna, przepisy na naturalne kosmetyki i strony, gdzie można nabyć produkty 'organic'.
Zmienicie swoje podejście do tradycyjnych kosmetyków wielkich koncernów

Jeśli interesuje Was sfera 'organic' oczywiście.

[kocurzyca]

Napisane przez Chantal

Jeśli interesuje Was sfera 'organic' oczywiście.

Przestalam sie interesowac organic do kiedy naogladalam sie programow dokumentalnych na ten temat, a takze po rozmowach ze znajomymi, ktorzy z 'organic' pracuja.

Otoz okazuje sie ze wiekszosc produktow 'organic' z organic' niewiele ma wspolnego, a niejednokrotnie kupujemy normalny produkt wsadzony do paczki z napisem organic.

Wiec nie widze powodu dlaczego mam przeplacac i byc oszukiwana.

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

Uwielbiam naturalna pielegnacje i ja stosuje, od slowa organic trzymam sie z daleka.

[sikorka1408]

Napisane przez kocurzyca

A ja tu tez doswiadczylam cudu. Przez pierwszy tydzien pobytu w UK w ogole nie prztluszczaly mi sie wlosy. Ale wlasnie po tygodniu czar prysl i zaczely sie walki z podraznieniami i LZS.

jak napisalas o LZS to wpadlam na to ze ja tez mam swoj maly cud, gdzie sie podzialo moje AZS nawet nie zauwazylam , i zniknal problem przesuszonych dloni. cuda jakies chociaz woda u mnie w domu smierdzi czesto chlorem powinno suszyc uczulac swedziec a tu nic

[kocurzyca]

Napisane przez sikorka1408

jak napisalas o LZS to wpadlam na to ze ja tez mam swoj maly cud, gdzie sie podzialo moje AZS nawet nie zauwazylam , i zniknal problem przesuszonych dloni. cuda jakies chociaz woda u mnie w domu smierdzi czesto chlorem powinno suszyc uczulac swedziec a tu nic

O wlasnie. Jak pojade teraz do pl to tak mi wysycha skora ze az peka. A w PL w domu mam naprawde dobra wode (studnia glebinowa).

Tu z kolei przez pierwsze lata mialam wysypke na ramoinach, ktora znikala po umyciu sie w pl.
Bardzo duzo moich znajomych mialo problem z ta wysypka.
Woda w moim domu czasem jedzie chlorem, ale jest miekka. 0 kamienia w czajniku. Nawet osadu nie ma.
Ale przez ten zapach chloru, zaczelam jeszcze uzywac filtra Britta.Wiem ze to tez nie jest zbyt zdrowe, bo filtr zatrzymuje tez wiekszosc mineralow zawartych w wodzie, ale cos za cos.
Zastanawiam sie tez nad filtrem na prysznic.

[sikorka1408]

ja do gotowania,herbaty itp to butelkowej waody uzywam, a twarz tylko myje woda wieczorem,rano zadowalam sie mleczkiem niby mnie ta woda nie podraznia ale ten zapach.... zeby sie wykapac to juz jakos to zniose ale twarzy nie myje kranowka. moja skora nie przepada za balsamami ale czasem trzeba nawilzyc,szukalam jakiejs mgielki co by tak psik psik na szybko,bo strasznie marzne po prysznicu ale jakos nic nie widze, wszystko alko i smierdzi

[kocurzyca]

Napisane przez sikorka1408

ja do gotowania,herbaty itp to butelkowej waody uzywam, a twarz tylko myje woda wieczorem,rano zadowalam sie mleczkiem niby mnie ta woda nie podraznia ale ten zapach.... zeby sie wykapac to juz jakos to zniose ale twarzy nie myje kranowka. moja skora nie przepada za balsamami ale czasem trzeba nawilzyc,szukalam jakiejs mgielki co by tak psik psik na szybko,bo strasznie marzne po prysznicu ale jakos nic nie widze, wszystko alko i smierdzi

Nie wiem czy taki zapach Ci sie spodoba, ale ja mam taka mgielke Elizabeth Arden Green Tea. Bardzo ja lubie.

[sikorka1408]

raz wachalam gdzies green tea, no i jakos tak za swiezo a nawilza chociaz troche ? widzialam wlasnie w necie jakas TIGI melon czy cos i ted baker w bootsie niby jest ale najpierw trzrba by bylo obwachac i poczytac bo pewnie alko jak nic tam siedzi

[nicko]

A ja planuję zaopatrzyć się w effaclar z la roche posay, krem, tonik, żel, wydaje się to być seria właśnie dla mnie, brzydka cera z trądzikiem ale wrażliwa, przesuszona. Używałyście może? Wiem, że ma dużo pozytywnych opinii, kwc już przejrzałam, ale mam tylko większy mętlik w głowie i nie wiem na który krem się zdecydować, na żel, tonik i płyn do demakijażu jestem już pewna że wypróbuję, tylko te kremy. Effaclar duo jest niby nawilżający, ale wiele dziewczyn napisało, że je wysuszył i to dość mocno, że skóra im schodziła, a tego chciałabym uniknąć, myślę też nad effaclar h, ale on ma podobno tłustą konsystencję i wiele dziewczyn mocno się po nim świeciło. Noi nie wiem czy lepiej tego używać na dzień czy na noc, byłabym wdzięczna za pomoc, bo te kosmetyki są jak dla mnie drogie i nie chciałabym pohopnie wydać pieniędzy

[sikorka1408]

ja o kremach lrp nie mam pojecia bo jako takich problemow z cera nie mam. ale jesli znacie jakis krem przeciwzmarszczkowy (dzialajacy ) to dajcie znac

[anyolek]

Napisane przez nicko

A ja planuję zaopatrzyć się w effaclar z la roche posay, krem, tonik, żel, wydaje się to być seria właśnie dla mnie, brzydka cera z trądzikiem ale wrażliwa, przesuszona. Używałyście może? Wiem, że ma dużo pozytywnych opinii, kwc już przejrzałam, ale mam tylko większy mętlik w głowie i nie wiem na który krem się zdecydować, na żel, tonik i płyn do demakijażu jestem już pewna że wypróbuję, tylko te kremy. Effaclar duo jest niby nawilżający, ale wiele dziewczyn napisało, że je wysuszył i to dość mocno, że skóra im schodziła, a tego chciałabym uniknąć, myślę też nad effaclar h, ale on ma podobno tłustą konsystencję i wiele dziewczyn mocno się po nim świeciło. Noi nie wiem czy lepiej tego używać na dzień czy na noc, byłabym wdzięczna za pomoc, bo te kosmetyki są jak dla mnie drogie i nie chciałabym pohopnie wydać pieniędzy

Jakies 2 miesiace temu w Bootsie byla promocja (nota bene- czesto sie tam taka okazja nadarza )- 2 kosmetyki za 15 funtow. Akurat potzrebowalam zelu do mycia twarzy, wiec skusilam sie tez i na krem Effaclar K. Szczerze mowiac- raczej nie polecam. Glownie przez wzglad na to, ze cera tlusta i ze sklonnoscia do tradziku wymaga przede wszystkim nawilzania- a zarowno zel jak i krem mocno przesuszaja. Skora jest po nich sciagnieta, potrafila miejscami schodzic. Jesli nie chcesz odrazu kupowac pelnego opakowania- spytaj o probki Niedawno chcialam zobaczyc plyn micelarny wlasnie La Roche Posay, a niestety nie mieli go w zapasie- babeczka znalazla natomiast mini probeczke- w buteleczce 50ml, czyli calkiem spora Nie uzywam go dlugo, wiec narazie wstrzymam sie od komentarza. Ale skoro mieli probke plynu, to zakladam, ze inne tez by mieli- w kazdym razie warto spytac

[nicko]

Napisane przez anyolek

Jakies 2 miesiace temu w Bootsie byla promocja (nota bene- czesto sie tam taka okazja nadarza )- 2 kosmetyki za 15 funtow. Akurat potzrebowalam zelu do mycia twarzy, wiec skusilam sie tez i na krem Effaclar K. Szczerze mowiac- raczej nie polecam. Glownie przez wzglad na to, ze cera tlusta i ze sklonnoscia do tradziku wymaga przede wszystkim nawilzania- a zarowno zel jak i krem mocno przesuszaja. Skora jest po nich sciagnieta, potrafila miejscami schodzic. Jesli nie chcesz odrazu kupowac pelnego opakowania- spytaj o probki Niedawno chcialam zobaczyc plyn micelarny wlasnie La Roche Posay, a niestety nie mieli go w zapasie- babeczka znalazla natomiast mini probeczke- w buteleczce 50ml, czyli calkiem spora Nie uzywam go dlugo, wiec narazie wstrzymam sie od komentarza. Ale skoro mieli probke plynu, to zakladam, ze inne tez by mieli- w kazdym razie warto spytac

Dziękuję bardzo za odzew, no właśnie niby ta seria jest do skóry z trądzikiem, ale nawilżająca, ja planuję kupić effaclar h, ale czytałam, że on się sprawdza jeżeli ktoś przeszedł silnie wysuszającą kurację antybiotykową, ja się lećzę na trądzik, ale tylko miejscowo, teraz mam erytromycynę, nie mam żadnych antybiotyków doustnych.

A effaclar k właśnie wysusza, czytałam, że dobrze go stosować tylko w miejscu gdzie jest trądzik, a nie na całą buzię jak krem.

Pójdę spytać o te probki, będzie najlepiej.

[Chantal]

Napisane przez kocurzyca

Przestalam sie interesowac organic do kiedy naogladalam sie programow dokumentalnych na ten temat, a takze po rozmowach ze znajomymi, ktorzy z 'organic' pracuja.

Otoz okazuje sie ze wiekszosc produktow 'organic' z organic' niewiele ma wspolnego, a niejednokrotnie kupujemy normalny produkt wsadzony do paczki z napisem organic.

Wiec nie widze powodu dlaczego mam przeplacac i byc oszukiwana.

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

Uwielbiam naturalna pielegnacje i ja stosuje, od slowa organic trzymam sie z daleka.

Przede wszystkim odsyłam do fachowych informacji, gdyż filmy to nic innego jak kolejna medialna papka, opłacona i zrobiona na potrzeby. Nie korzystam z telewizji. Czy sprawdziłaś sama z siebie osoby, bądź informacje z tych filmów...?

Natomiast bardzo chętnie dowiem się z jakimi firmami współpracują Twoi znajomi, serio. Gdyż na przykład słowo 'organic' a 'organics' to rzeczywiście nie to samo. Jedna literka, a jaka różnica. Oczywiście jest mnóstwo firm podszywających się pod eko, organic, jakkolwiek wolisz to nazwać. Dlatego należy robić zakupy w odpowiednich sklepach, a przede wszystkim znać oznakowania jakości, bez takiego znaczka nie ma 'organic'.
Ale co najważniejsze: CZYTAĆ, CZYTAĆ I JESZCZE RAZ CZYTAĆ SKŁADY. Wtedy jesteś pewna, co w takim produkcie się znajduje i czy rzeczywiście jest 'organic'. Także wstrzymałabym się z generalizowaniem.

Bo na przykład puder mineralny L'oreala, a puder mineralny Lavery... oba nazywają sie mineralnymi, ale czy oba nimi są?
No właśnie.

[kocurzyca]

Napisane przez Chantal

Przede wszystkim odsyłam do fachowych informacji, gdyż filmy to nic innego jak kolejna medialna papka, opłacona i zrobiona na potrzeby. Nie korzystam z telewizji. Czy sprawdziłaś sama z siebie osoby, bądź informacje z tych filmów...?

Natomiast bardzo chętnie dowiem się z jakimi firmami współpracują Twoi znajomi, serio. Gdyż na przykład słowo 'organic' a 'organics' to rzeczywiście nie to samo. Jedna literka, a jaka różnica. Oczywiście jest mnóstwo firm podszywających się pod eko, organic, jakkolwiek wolisz to nazwać. Dlatego należy robić zakupy w odpowiednich sklepach, a przede wszystkim znać oznakowania jakości, bez takiego znaczka nie ma 'organic'.
Ale co najważniejsze: CZYTAĆ, CZYTAĆ I JESZCZE RAZ CZYTAĆ SKŁADY. Wtedy jesteś pewna, co w takim produkcie się znajduje i czy rzeczywiście jest 'organic'. Także wstrzymałabym się z generalizowaniem.

Fachowe informacje zwykle sa sponsorowane. A jak tylko pojawiaja sie jakies inne glosy, natychmaist sa uciszane.

Moge Ci powiedziec ze wieka czesc zywnosci z napisem organic nie jest organic.

Problem polega na tym ze kontrole sa zbyt rzadko i wykonywane tylko wtedy kiedy dzieje sie cos podejrzanego. A to dlatego ze nie ma kasy na kontrole wyrywkowe. A firmy to wykorzystuja. Juz dawno porzycilam swoja wiare uczciwosci ludzi i swoja naiwnosc.
Czytanie nic nie da bo to ze jest napisane ze cos jest organic wcale nie oznacza ze jest z powodow wczesniej wymienionych.

A z jedzeniem jest tak, ze pakuje sie wszystko jak leci tylko do roznych pudelek.
To jest akurat przyklad jajek, drobiu. Znalam kogos kto przy tym pracowal wiec to akurat nie papka medialna tylko wiadomosc z pierwszej reki. Byly to farmy dostarczajace do supermarkrtow.
Jaka szly jak leci, tylko sie je inaczej stemplowalo i do innych pudelek wkladalo. A mieso z kurczakow tanie bylo szprycowane woda z czymstam zeby bylo ciezsze, a organic nie. Taka roznica.

Podobnie jest z warzywami. Ladne rowne ziemniaczki ida do paczki organic a brzydsze ida do Value.


Ze tutejsze kontrole to nie to co polski sanepid, i w razie jak sie wyda firma dostaje ostrzezenie, jesli sie nie zmieni to kare, ktora w dalszym ciegu dyzym firmom bardziej sie oplaca zaplacic niz uczciwie spelniac wymogi.

O kosmetykach wiem mniej ale skoro jedzenie 'organic' to oszustwo to dlaczego z kosmetykami ma byc inaczej.


Podejrzewam ze wiele polskich kosmetykow jest tak samo 'oraganic' jak te tutejsze, tylko nie ma napisu bo nie placi za certyfikat i nie moze slowa 'organic' uzywac.

To wszystko jest tylko kasa i zerowanie na ludzkiej naiwnosci.


Wiem ze jak sobie sama nie wyhoduje/zrobie to organic nie bede miala.
Nie generalizuje tylko jesli nie mam 100% pewnosci ze produkt z napisem 'organic' jest organic to go nie kupie.

---------- Dopisano o 12:14 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ----------

Nie jestem glupia i zpalca sobie nie wysysam, Wien jakie sa oznaczenia, roznice, tylko one tak na prawde nic nie znacza.

Napatrzylam sie nasluchalam i jak juz mowilam nie jestem naiwna.

---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:14 ----------

Jeszcze jeden przykladad z mojego wlasnego doswiadczenia.
Pracowalam kiedys w miejscu gdzie byly sprzedawane produkty spozywcze. W asortymencie byly zwykle i organic. Produkty te byly na wage. Jesli konczyl sie produkt organic to mielismy przykazane, ze mamy do pudelka organic wsypywac zwykly, bo firma nie chciala sobie pozwolic, na straty zwiazane z brakiem 'organic'. Takze ludzie zupelnie nieswiadomie kupowali zwykly produkt 2 razy drozej. Byl donos, byla kontrola i jak mowialam skonczylo sie ostrzezeniem i dalej firma robila to samo.



Inny przyklad juz nie majacy z organic nic wspolnego. Kawa filtrowana coffee shopach bywa zwykla nesca. Znam takich miejsc kilka.
Dobrze mic znajomych w miejscach z jedzenie bo zawsze przy zamowieniu szepna ''nie bierz tego'', za co mogliby wyleciec z pracy.

[lorelei]

Napisane przez Chantal

Bo na przykład puder mineralny L'oreala, a puder mineralny Lavery... oba nazywają sie mineralnymi, ale czy oba nimi są?
No właśnie.

Zaden nie jest .

[selena1616]

Napisane przez sikorka1408

raz wachalam gdzies green tea, no i jakos tak za swiezo a nawilza chociaz troche ? widzialam wlasnie w necie jakas TIGI melon czy cos i ted baker w bootsie niby jest ale najpierw trzrba by bylo obwachac i poczytac bo pewnie alko jak nic tam siedzi

Kup sobie mgiełkę z The Body Shop (taka w różowej buteleczce),nie stosowałam,ale podobno jest świetna

[sikorka1408]

Napisane przez selena1616

Kup sobie mgiełkę z The Body Shop (taka w różowej buteleczce),nie stosowałam,ale podobno jest świetna

mam mgielke z TBS'u jest ok ale stosuje ja tylko jako utrwalacz makijazu. chyba ze jest jakas inna do ciala,ja znam tylko ta do twarzy

[Darianna25]

Napisane przez anyolek

Jakies 2 miesiace temu w Bootsie byla promocja (nota bene- czesto sie tam taka okazja nadarza )- 2 kosmetyki za 15 funtow. Akurat potzrebowalam zelu do mycia twarzy, wiec skusilam sie tez i na krem Effaclar K. Szczerze mowiac- raczej nie polecam. Glownie przez wzglad na to, ze cera tlusta i ze sklonnoscia do tradziku wymaga przede wszystkim nawilzania- a zarowno zel jak i krem mocno przesuszaja. Skora jest po nich sciagnieta, potrafila miejscami schodzic. Jesli nie chcesz odrazu kupowac pelnego opakowania- spytaj o probki Niedawno chcialam zobaczyc plyn micelarny wlasnie La Roche Posay, a niestety nie mieli go w zapasie- babeczka znalazla natomiast mini probeczke- w buteleczce 50ml, czyli calkiem spora Nie uzywam go dlugo, wiec narazie wstrzymam sie od komentarza. Ale skoro mieli probke plynu, to zakladam, ze inne tez by mieli- w kazdym razie warto spytac

Ja stosuje LRP -żel i effaclar k-zelem myje buzie tylko wieczorem,potem nawilżam hydrolantem/tonikiem eurecin taki zielony a na to effaclar k.Jak to się wchlonie to daje krem nawilżający.Rano natomiat myje buzie tylko woda+tonik+krem nawilżający do cery suchej eucerin.To wszystko powtarzam co drugi dzień.
Jak się stosuje za często to potrafi krem wysuszyc porządnie.

Napisane przez selena1616

Kup sobie mgiełkę z The Body Shop (taka w różowej buteleczce),nie stosowałam,ale podobno jest świetna

Tylko,ze taka mala butelka a taka duża cena.

[muaa]

czesc dziewczyny
czy ktoras z Was zamawiala kosmetyki ze strony dobrekosmetyki.co.uk? w sumie juz zamowilam u nich kremy z Ziaii ale tak pytam czy dobrze zrobilam? placilam przez paypal wiec kase odzyskam w razei czego

[Ishani]

Dziewczyny, czy jest może gdzieś lista adresów stacjonarnych sklepów Lusha? Chodzi mi o Londyn ^^ Z góry dzięki

[joaa12]

Napisane przez kocurzyca

A z PL mam naturalne kosmetyki, nie powodujace podraznien, nietestowane na zwierzetach za 5-10zl.

A czy mogłabyś polecić jakieś kremy i kosmetyki z PL ? Ja mam największe problemy z twarzą (zaskórniki, mieszana cera). Sama nie wiem czy mam się tutaj rzucić na kosmetyki cleanic, vichy i wydac 50 f - a efekt będzie mierny, czy używać Ziaji i Bielendy a może wogóle przerzucić się na oleje, kosmetyki naturalne itp.

Z jednej strony wiem, że większość produktów to nabijanie kasy, z drugiej strony nie potrafię sobie ukręcić kremu a nie chciałabym szkodzić skórze. I masz rację, ze ceny kosmetyków organicznych to tutaj jakiś kosmos. Coś w tym jest, ze w Polsce jak się poszuka to można znaleźć dobre kremy w dobrej cenie. Ale znowu szukanie na necie lub paczki z Polski - dla mnie to się mija z celem gdyż mogę tutaj (mam nadzieję) wypróbować kosmetyki do których dostępu nie ma w Polsce i są godne uwagi.

Myślę o tym kremie, może ktoś miał ?
http://www.enaissance.co.uk/acatalog/info_2877.html

Kupiłam tam hydrolant - różany chyba i bardzo fajny.

Może zmacie jakieśtego typu sklepy online i korzystacie ? Z chęcią pooglądam nowe.

Z kolorówki to chciałabym wypróbować kosmetyki Elf.

Z kolei tutaj http://www.fragrancedirect.co.uk/ nigdy nie kupowałam a chciałabym spróbować. Tylko mam obawy co do ważności kosmetyków. Czy ktoś ma jakieś doświadczenie ??

[Ishani]

Napisane przez joaa12

A czy mogłabyś polecić jakieś kremy i kosmetyki z PL ? Ja mam największe problemy z twarzą (zaskórniki, mieszana cera). Sama nie wiem czy mam się tutaj rzucić na kosmetyki cleanic, vichy i wydac 50 f - a efekt będzie mierny, czy używać Ziaji i Bielendy a może wogóle przerzucić się na oleje, kosmetyki naturalne itp.

Ja bym polecała naturalne Właśnie zainteresowałam się składnikami kosmetyków i jak dla mnie ziaja i bielenda to pieniądze w błoto. A nie możesz spróbować lusha własnie?

[sikorka1408]

Napisane przez joaa12

A czy mogłabyś polecić jakieś kremy i kosmetyki z PL ? Ja mam największe problemy z twarzą (zaskórniki, mieszana cera). Sama nie wiem czy mam się tutaj rzucić na kosmetyki cleanic, vichy i wydac 50 f - a efekt będzie mierny, czy używać Ziaji i Bielendy a może wogóle przerzucić się na oleje, kosmetyki naturalne itp.

Z jednej strony wiem, że większość produktów to nabijanie kasy, z drugiej strony nie potrafię sobie ukręcić kremu a nie chciałabym szkodzić skórze. I masz rację, ze ceny kosmetyków organicznych to tutaj jakiś kosmos. Coś w tym jest, ze w Polsce jak się poszuka to można znaleźć dobre kremy w dobrej cenie. Ale znowu szukanie na necie lub paczki z Polski - dla mnie to się mija z celem gdyż mogę tutaj (mam nadzieję) wypróbować kosmetyki do których dostępu nie ma w Polsce i są godne uwagi.

Myślę o tym kremie, może ktoś miał ?
http://www.enaissance.co.uk/acatalog/info_2877.html

Kupiłam tam hydrolant - różany chyba i bardzo fajny.

Może zmacie jakieśtego typu sklepy online i korzystacie ? Z chęcią pooglądam nowe.

Z kolorówki to chciałabym wypróbować kosmetyki Elf.

Z kolei tutaj http://www.fragrancedirect.co.uk/ nigdy nie kupowałam a chciałabym spróbować. Tylko mam obawy co do ważności kosmetyków. Czy ktoś ma jakieś doświadczenie ??

elf to jakos mnie nie przekonuje,moze pedzle fajne,ale ja nic nie potrzebuje narazie wiec nie zamawialam. kupowalam pare rzeczy ostatnio na takiej stronie www.healthlyfoodstore.co.uk i www.cheapsmells.com, wszystko ladnie zapakowane czeka sie ok 5 dni na paczke. a co do fragnance direct to nie wiem ale widzialam te strone. spojrz moze na perfumowym watku jaki e sa polecane sklepy on line kosmetyczne zdaje mi sie ze dziewczyny cos tam takiego maja.

[kocurzyca]

Napisane przez joaa12

A czy mogłabyś polecić jakieś kremy i kosmetyki z PL ? Ja mam największe problemy z twarzą (zaskórniki, mieszana cera). Sama nie wiem czy mam się tutaj rzucić na kosmetyki cleanic, vichy i wydac 50 f - a efekt będzie mierny, czy używać Ziaji i Bielendy a może wogóle przerzucić się na oleje, kosmetyki naturalne itp.

Akurat do twarzy w tej chwili uzywam Clinique do normalnej codziennej pielegnacji.
Do rozjaszniania uzywalam serii Dermacos z Farmony i sa swietne.
A wlasnie na problematyczna skore podobno swietne sa kosmetyki ziaja med. Mam zamiar wyprobowac.

[sikorka1408]

Napisane przez kocurzyca

Akurat do twarzy w tej chwili uzywam Clinique do normalnej codziennej pielegnacji.
Do rozjaszniania uzywalam serii Dermacos z Farmony i sa swietne.
A wlasnie na problematyczna skore podobno swietne sa kosmetyki ziaja med. Mam zamiar wyprobowac.

ja mam zel do mycia ziaja med taki biala butla z zielonym paskiem ,i jest bardzo fajny. ogolnie nie mam jakis tam strasznych problemow z twarza, ale wiadomo kazdemu cos tam potrafi wyskoczyc itp, a tu nic nawet przed okresem nie sypie pryszczami nie wiem czy to zasluga tego zelu ale polecam bo nie sciaga skory cos na zmarszczki by mi sie przydalo jak juz wspominalam,ale narazie moja pielegnacja wyglada tak - rano mleczko decleor i krem RoC z filtrem 30 a wieczorem znow mleczko,ziaja i krem Bambino ktory kocham

[joaa12]

Napisane przez sikorka1408

nie wiem czy moge napisac na forum ze niby reklama czy cos,strona cheapsmells.com ostatnio tam zamawialam i bardzo ok obsluga

A czy sprawdzałaś może daty ważności kosmetyków z tej strony. Bo takich stron jest więcej np. fragrance direct. A ja się ciągle waham czy aby nie wtopie pieniędzy w stare kosmetyki.

Dzieki dziewczyny za info. Ziaja med mam tylko peeling, z lusha - do ciała są super produkty, kosmetykami do twarzy jakoś się nie interesowałam stamtąd jeszcze. Ogólnie o wiele łatwiej z pielęgnacją ciała u mnie niż twarzy - najgorzej z kremami i żelem do mycia twarzy lub czymkolwiek do mycia twarzy. Raczej nie umie myć samymi płynami, hydrolant jako tonik to owszem. Lubie użyć wody. W sklepach wszystkie garniery itp. to same sls. Sprawdze te polecane przez Was.

No coż mam nadzieje, ze kiedyś znajdę swoje ideały. Pozdrawiam.