Maturzyści 2009... :)

[*angel1710**]

Napisane przez Neverlandx

angel171, wiesz ja również interesowałam się historią w gimanzjum, wybrłam profil humanistyczny ale hisotira u mnie w klasie to leży. Nuda, nuda, nuda.

Dlatego chce zdawać biologię na maturze i zapisałam się na kurs, za jedną lekcje wychodzi ok 20 złotych, nie pamietam dokładnie. Tylko, że trzeba zapłacić z góry. Wiele jest takich kursów przygotowawczych, musiałabyś poszukać czegoś w swoim mieście.

Polecam tą stronę: http://www.indeks.edu.pl/?p=info. Tam jest przegląd róznych akademii itp w Polsce i kierunków na jakie można sie dostać po zdawaniu róznych przedmiotow i właśnie informacje o kursach

dzięki bardzo za stronę, myślę, że nam wszystkim się przyda
a ja jestem pozytywnie zaskoczona bo weszłam w rekrutację na UAM w Poznaniu i tam na stosunki między narodowe można wybrać albo historię, albo wos przy czym P his jest liczona jako 02, a R 0,4 a Wos P 0,3 a R 0,6. Więc jeśli nic się nie zmieni za bardzo do przyszłego roku mam już w zanadrzu jakąś uczelnię. Ale i tak będę się starać z tą historią, zawsze to większe możliwości, tyle, że muszę znaleźć jakieś dobre podręczniki, bo z Operonu są katastofalne może wy znacie jakieś dobre ?

Napisane przez organizm

*angel1710**, ja myślę że sobie poradzisz. Skoro piszesz, że interesuje Cię historia to już połowa sukcesu. Dużo własnej pracy i wiary w siebie i będzie świetnie

Będę się starać, mam wrażenie, że ten wątek wpłynie jakoś motywująco na nas wszystkie

[organizm]

*angel1710**, a mi nawet pasują te z Operonu, te mam na rozszerzeniu a na podstawie Nową Erę. Ale moje ulubione to takie stare mojego brata z WSiPu, bardzo lubię się z nich uczyć.

Ja już lecę pouczyć się chemii..

[shewa]

Napisane przez Neverlandx

Oj mam dokładnie tak samo. Niby chodzę na fakultety, ale jak nie ma ocen to jakoś ciężko się zmobilizować samemu

Moja mama jest maniaczką i ogląda TVN24 bez przerwy więc chcąc nie chcąc w polityce się orientuje

Ja mam 2 babki od biologi własciwie. Jedna od normalnych lekcji - podstawa. Świetna kobieta, taki nauczyciel z powołania, tłumaczy swietnie, do tego jest taka żywa, nikt tam nie przyśnie, wszyscy słuchają z zaciekawieniem. A ta moja od fakultetów ... hmmm Jest monotonna, strasznie nudna, nie potrafie sie tam skupic wogole. Czasem nawet po prostu nie przychodzi i godzina spania mniej.
Ogólnie na rozszerzeniu jestesmy w 1/3 pierwszej klasy moze To nie wiem jak ja nadrobie 3... W sumie na tym etapie jestesmy teraz na podstawie, tylko wiadomo jest tego mniej. I ja w tym momencie sie nauczyłam na podstawie wiecej niz tam Chyba bede musiała to wszystko nadrabiac sama...

Napisane przez *angel1710**

no właśnie a ja poczułam się już tak wakacyjnie

wiecie co, tak sobie myślę, że chciałabym mieć maturę już za sobą

w ogóle ostatnio jestem załamana, bo patrzyłam sobie wymagania na różnych uczelniach i z R ang i R wosem mogę co najwyżej na zmywak wyjechać bo żadna ceniąca się uczelnia mnie nie przyjmie.
sądzicie, że jakbym się już od teraz przyłożyła do historii samodzielnie, dałoby radę jakoś zdać chociażby podstawową? już na początku wątku wspominałam o moim fatalnym nauczycielu, a ciężko mi było zmusić się samej do nauki, tym bardziej, że muszę się uczyć też innych zupełnie nieprzydatnych mi przedmiotów, no i tak odkładałam, odkładałam i chyba właśnie się obudziłam z przysłowiową ręką w nocniku

Też mam fatalnego nauczyciela. Z tym ze ja histori niecierpie. Moje zaliczanie polega na tym ze raz na semestr zgłosze sie nauczona do odpowiedzi, spr i kartkowki to uczenie sie pytan zalatwionych od innych klas, i czasem robienie jakichs mapek. W zeszlym semestrze wyszlam na 4, nie robiac nic w klasie, jak bylo trzeba nadrabialam w domu sama.
Uwazam ze jesli chodzi o podstawe, to jesli ktos historie lubi, to spokojnie nadrobi to sam Jesli chodzi o rozszerzenie to nie mam pojecia bo nie mam doczynienia


Wiecie co do tych kierunków, to jak szłam do LO to moje pierwsze załozenie było takie że po LO to bedzie psychologia. Ale jak sie dowiedzialam ze sie do tego nie nadaje bo psychika za słaba to zrezygnowałam. Na biol-chem sie nie dostałam, zabrakło mi 1 punktu byłam 33 na liscie Na mat -inf tez nie (ale tutaj sie akurat ciesze, klasa okropna a matma rozszerzona jak sie okazalo kompletnie mnie nie interesuje ) I tak trafiłam na profil z rozszerzona przedsiebiorczoscia i angielskim, a matma w połowie

[Neverlandx]

Zrobiłam przed chwilą test czytania zwczorajsze matury i z podstawy miałabym od 15 do 17 punktów Nie narzekam. Przeycztałam rozszerzony tekst, już chciałam go zrobić, ale nie rozumiałam pytań i osbie odpościłam na dziś

[wszełka]

Napisane przez bonifaczka

wszełka - zazdroszczę Ci. Ja niestety na innych studiach niż medyczne siebie nie widzę. Także jesli się nie dostanę na medycynę, to po prostu nie będę studiować od razu - spróbuję za rok, poprawię mature czy coś. Ja składam do większości Akademii Medycznym w Polsce, co zwiększa prawdopodobieństwo, że gdzieś mnie w końcu zechcą...

MI medycyna marzy się od dawna, ale jeżeli to nie wypali to trudno. Jeśli dostanę się na coś innego to bardzo dobrze. W każdym z tych kierunków które są w razie gdybym sie nie dostała mają w sobie coś co mnie do nich ciągnie.

Właśnie zaszalałam i wydrukowałam sobie wszystkie arkusze maturalne z biologii- próbne i majowe- podstawowe i rozszerzone Moja nauczycielka pyta właśnie z zadań maturalnych, a dużo z nich bierze z wcześniejszych matur, więc przyda się to

[ilo16na]

Napisane przez wszełka

MI medycyna marzy się od dawna, ale jeżeli to nie wypali to trudno. Jeśli dostanę się na coś innego to bardzo dobrze. W każdym z tych kierunków które są w razie gdybym sie nie dostała mają w sobie coś co mnie do nich ciągnie.

O kurcze
Ale jestes ambitna i pewnie madra-medycyna
(to ja sie chowam)
Serio,podziwiam takich ludzi.

Nasza polonistka moze nam zrobi ten temat z matury jako prace domowa-ten o Lalce chodz i w sumie ten o wierszach- a to juz w necie jest przykladowe
A na lekcji by nam musiala zrobic te pytania do tekstu o blogach-zeby nie wiedziec poprawnych odpowiedzi

A ja bym musiala sie jeszcze dzis matmy pouczyc i przypomniec angielski na jutro.

[wszełka]

Hehe ilo16na ambitna to jestem, ale czy mądra to nie wiem po ocenach tego nie widać tak, tak podobno oceny nie pokazują zdolności tylko jak to rodzicom wytłumaczyć

Idę pouczyć się wreszcie trochę Czeka na mnie dziś wielka powtórka- fizyka, angielski, biologia, chemia i matematyka suuuper...

[ilo16na]

Napisane przez wszełka

Hehe ilo16na ambitna to jestem, ale czy mądra to nie wiem po ocenach tego nie widać tak, tak podobno oceny nie pokazują zdolności tylko jak to rodzicom wytłumaczyć

Idę pouczyć się wreszcie trochę Czeka na mnie dziś wielka powtórka- fizyka, angielski, biologia, chemia i matematyka suuuper...

Ale masz nauki-jednak pojdziesz na ta medycyne bo bedziesz miala tyle w glowie by sie tam dostac

JA tylko powtorka angielskiego slowek na jutro i czytac "Ludzi bezdomnych".
i matma ehh.

A ja sie najlepiej ucze wieczorem-teraz sie nie moge skupic przez to ze swieci slonce

[sydunia]

tralalinka co do kierunku jestem pewna. gospodarka przestrzenna co do miasta hmm myślę, że Poznań. chociaż najpierw muszę tam pojechać i zobaczyć jak wygląda, bo byłam tylko raz, dawno temu i to na meczu siatkówki jedynie najgorzej, że nie mam alternatywy, gdybym się tam nie dostała. chciałabym Kraków, ale to daleko, a mój TŻ studiuje tu, gdzie mieszkam, więc baaardzo ograniczyłby się nam kontakt. dość blisko jest Wawa i Łódź, a tu gospodarka przestrzenna na różnych uczelniach jest, tylko, że ja obu miast nie lubię bardzo bardzo. jeszcze Gdańsk, który też daleko w sumie, no i musiałabym geografię jeszcze zdawać. eh, zobaczy się

Neverlandx a Ty czemu nie możesz w wielu miastach wybierać?

angel a może jest w Twojej szkole jakiś historyk, który ciekawie prowadzi zajęcia i będzie miał jakieś kółko dla maturzystów? wtedy byś mogła chodzić na nie i byłoby Ci lżej się uczyć. co do książek do historii, to ja mam Nową Erę, która niby jest i dla podstawy i dla rozszerzenia. czy jest dobra nie powiem, bo nie znam się na historii ale mój nauczyciel jest raczej dobrym nauczycielem i w klasie z rozszerzoną historią też używa tych książek, tylko chyba uzupełnia wiadomości im.


chyba się prześpię chwilkę, a potem zrobię co trzeba na jutrzejszy ang i poczytam lekturę

[*angel1710**]

Napisane przez sydunia

tralalinka co do kierunku jestem pewna. gospodarka przestrzenna co do miasta hmm myślę, że Poznań. chociaż najpierw muszę tam pojechać i zobaczyć jak wygląda, bo byłam tylko raz, dawno temu i to na meczu siatkówki jedynie najgorzej, że nie mam alternatywy, gdybym się tam nie dostała. chciałabym Kraków, ale to daleko, a mój TŻ studiuje tu, gdzie mieszkam, więc baaardzo ograniczyłby się nam kontakt. dość blisko jest Wawa i Łódź, a tu gospodarka przestrzenna na różnych uczelniach jest, tylko, że ja obu miast nie lubię bardzo bardzo. jeszcze Gdańsk, który też daleko w sumie, no i musiałabym geografię jeszcze zdawać. eh, zobaczy się

Neverlandx a Ty czemu nie możesz w wielu miastach wybierać?

angel a może jest w Twojej szkole jakiś historyk, który ciekawie prowadzi zajęcia i będzie miał jakieś kółko dla maturzystów? wtedy byś mogła chodzić na nie i byłoby Ci lżej się uczyć. co do książek do historii, to ja mam Nową Erę, która niby jest i dla podstawy i dla rozszerzenia. czy jest dobra nie powiem, bo nie znam się na historii ale mój nauczyciel jest raczej dobrym nauczycielem i w klasie z rozszerzoną historią też używa tych książek, tylko chyba uzupełnia wiadomości im.


chyba się prześpię chwilkę, a potem zrobię co trzeba na jutrzejszy ang i poczytam lekturę

jest jeszcze taka stara nawiedzona facetka, która co prawda coś tam pyta, ale notatki dyktuje na pół strony i ciągle powtarza, że więcej nie potrzeba bo nikt nie nadaje się do zdawania historii
ponoć mają kogoś zatrudnić, bo historia leży i kwiczy, ale pożyjemy zobaczymy. Jeśli by były jakieś zajęcia dla maturzystów to z pewnością bym się zapisała, tyle że musiałby być nowy nauczyciel bo w tymi to nie da rady. Ja mam takie starsze książki autorstwa Radziwiłł /Roszkowski i są nawet w miarę, tyle, że zaczynają się 1789 i są do 1990 i właśnie poszukuję coś dobrego z tego wcześniejszego okresu. W ciągu najbliższych dni rozpocznę poszukiwanie jakiegoś korepetytora.

Widziałyście maturę z ang? oglądałam na razie podstawową i w sumie łatwa się wydawała, roz zostawiłam sobie na jutro

[tralalinka]

Napisane przez sydunia

tralalinka co do kierunku jestem pewna. gospodarka przestrzenna co do miasta hmm myślę, że Poznań. chociaż najpierw muszę tam pojechać i zobaczyć jak wygląda, bo byłam tylko raz, dawno temu i to na meczu siatkówki jedynie najgorzej, że nie mam alternatywy, gdybym się tam nie dostała. chciałabym Kraków, ale to daleko, a mój TŻ studiuje tu, gdzie mieszkam, więc baaardzo ograniczyłby się nam kontakt. dość blisko jest Wawa i Łódź, a tu gospodarka przestrzenna na różnych uczelniach jest, tylko, że ja obu miast nie lubię bardzo bardzo. jeszcze Gdańsk, który też daleko w sumie, no i musiałabym geografię jeszcze zdawać. eh, zobaczy się

Czyli wydział ten sam Wiesz, też myślałam o gospodarce przestrzennej, ale stwierdziłam, że to chyba za wąska specjalizacja, a jeśli mi się potem "odwidzi" to będzie ciężko. Wiesz może na co kładzie się na tych studiach nacisk (prócz geo oczywiście)? Bo jestem bardzo ciekawa, jak one wyglądają

Co do Poznania to tu mogę się trochę wypowiedzieć, bo byłam w tym roku na dniach otwartych na tamtejszej AE. Ogólnie zrobila na mnie bdb wrażenie, blisko centrum, dosyć nowocześnie - choć z zewnątrz budynek nie wygląda jakos wyjątkowo - doktor, który prowadził nam wyklad też był fajny Miasto samo w sobie też mi się spodobało, ludzie byli przemili, właściwie to dzięki nim trafiliśmy wszędzie, gdzie chcieliśmy

[martusia585]

aniolku znajdz sobie w internecie informator maturalny o historii i przeczytaj co jest wymagane na podstawie rozpisz sobie na ile tam uwazasz i stopniowo sie tgo cz napewno ci sie uda

mnie interesuja finanse i bankowosc pewnie w gdansku badz w toruniu nie mam pojecia co do tego to jeszcze sie zobaczy

ja teraz jade z rodzicami na miasto
a ja do nauki mam same zawodowe przedmioty typu rachunkowosc i ekonomike

[shewa]

U mnie na WSG z tego co kojarze jest gospodarka przestrzenna też

Ja mysle ze zostane tu u siebie jak sie dostane, Collegium Medicum dobra uczelnia, podobno maja jeszcze stworzyc na UKW kosmetologie, ale niewiadomo. A jak nie to zostaje Poznań, ale tam to mnie chyba nie bedzie stac, no i watpliwe ze sie dostane...

[ksh]

tralalinko, ojej, ojej, zdajemy te same przedmioty na maturze I też chciałabym się wybrać na AE i też marzy mi się Poznań , tylko że kierunek inny: ekonomia.
/zazdroszczę, że byłaś na dniach otwartych Sama z chęcią bym pojechała, ale to jednak 470km W następnym roku będę na pewno A wiesz może, jaki był próg punktowy w tamtym roku? Albo gdzie chociaż można to sprawdzić?

Angel, co do matury z angielskiego - rozmawiałam z dwójką kolegów i obaj mowili, że była trudna ale to przecież zależy dla kogo Właśnie za momencik wejdę na stronkę z arkuszami i wszystko dokładnie poobczajam

[ilo16na]

Napisane przez tralalinka

Czyli wydział ten sam Wiesz, też myślałam o gospodarce przestrzennej, ale stwierdziłam, że to chyba za wąska specjalizacja, a jeśli mi się potem "odwidzi" to będzie ciężko. Wiesz może na co kładzie się na tych studiach nacisk (prócz geo oczywiście)? Bo jestem bardzo ciekawa, jak one wyglądają

Co do gospodarki przestrzennej to moge Wam powiedziec jak to wyglada od "kuchni" w Urzedzie- ten wlasnie zawod.
Bylam miesiac na praktykach w Urzedzie w wydziale gospodarki przestrzennej i budownictwa.
Taka mloda dziewczyna tam pracowala po licencjacie- czesto rozmawialam z nia jak wygladaja studia-obecnie moja znajoma i robi mgr wkrotce.
Opowiadala ze 2 lata na studiach(1 i 2 rok) -same projekty domow az do zwymiotowania nimi -i coraz trudniejsze do wykonania i trzeba miec sprawna reke i umiec rysowac bo sie szybko skonczy te studia..czyli zmysl techniczny i plastyczny.
Jak chcesz cos jeszcze wiedziec to pytaj
Miesiac mam doswiadczenia z ta gospodarka w praktyce

[siokoladka]

Ja jako tegoroczna maturzystka już po dwóch egzaminach chciałabym tu swoje 3 grosze wrzucić

-jeśli chodzi o vademecum polecam Operona jest rewelacyjny. Dobre są tez repetytoria z PARKEDUKACJA. przed każdym działem są rozpisane wymagania na poziom podstawowy i rozszerzony
-ktoś pisał tutaj o kursach z INDEKSU z czystym sumieniem moge polecic. Co prawda sama nie chodziłam bo nie było już miejsc Ale kilka koleżanek z klasy chodzilo i do matury sa przygotowane świetnie.
- 300 razy przemyśleć wybór przedmiotów zarówno podstawowych jak i dodatkowych no i przemyśleć temat pracy maturalnej.
-no i nie martwic sie bo na dobrą sprawe nie jest takie straszne jak sie wydaje a i czeka was najlepsza impreza w życiu czyli Studniówka. Zazzzdroszcze wam ze macie to jeszcze przed sobą

[Nija_]

Znowu się wtrącę, najwyżej nie czytajcie
Chociaż mam nadzieję, że jako starsza wizażowa koleżanka nie jestem tu bardzo niemile widziana

Napisane przez *angel1710**

Ale i tak będę się starać z tą historią, zawsze to większe możliwości, tyle, że muszę znaleźć jakieś dobre podręczniki, bo z Operonu są katastofalne może wy znacie jakieś dobre ?

Miałam w ręce chyba wszystkie możliwe podręczniki do historii, bo bardzo się zainteresowałam tym przedmiotem w II kl. LO i chciałam jak najlepiej przygotować się do matury Moim skromnym zdaniem: Nowa Era - najlepsza, 5 części, wszystko fajnie wyjaśnione, napisane zrozumiałym językiem, dla ambitnych do każdego tematu odpowiednie teksty źródłowe - to jest wysoko punktowane na wypracowaniu na rozszerzonej maturze, odwołanie się do ocen historiografii, a właśnie w Nowej Erze te teksty są bardzo fajnie dobrane i można się nimi podeprzeć
Operon - nie przypadł mi do gustu
Stare książki, tzw. czarne grzbiety - niby fajne, ale też mi jakoś nie przypadły do gustu, choć moja babka bardzo je poleca, nic do nich nie mam tylko wolę jak jest bardziej kolorowo
To by było na tyle



A co do samodzielnej nauki historii, to moim zdaniem dla chcącego nic trudnego
Po drugiej klasie zgłosiłam się do olimpiady z historii, uczyłam się sama w czasie wakacji i pierwszy etap - wypracowanie z wybranej przez siebie epoki - zaliczyłam na 3+ i przeszłam do ustnego, gdzie już niestety poległam, były pytania z całej historii i akurat o Piastach to wtedy nic nie wiedziałam (w czasie nauki wakacyjnej skupiłam się na swojej epoce-XIXw., a w mat-fizie to wiadomo jak jest z historią )



Btw zawaliłam dzisiejszy ang, trzymajcie kciuki za wszystkich maturzystów, jutro WOS




EDIT: zapomniałam o wspomnianych już podręcznikach Radziwiłł-Roszkowski - w II klasie wszystkie przeczytałam, ale polecam wyłącznie do poszerzenia wiedzy, absolutnie nie zaczynać z nich nauki Ja nic z nich nie skorzystałam, wszystko mi się mieszało, zdecydowanie za duża dawka wiedzy... chyba, że ktoś ma ambicje na 20/20 pkt na wypracowaniu z historii, ale polecam w takim razie zacząć je przerabiać już teraz, ja planowałam je tylko jeszcze raz przeczytać ze zrozumieniem, do matury, ale po kilku stronach zrezygnowałam...

[organizm]

Gospodarka przestrzenna jest jeszcze na AE w Katowicach, mój brat tam studiuje i jest zadowolony. Pomimo tego że mają kilka matematycznych przedmiotów, to twierdzi że to mało ekonomiczny kierunek, na co wskazuje uczelnia. A projekty owszem miał, ale tylko przez semestr. Ale z rysunkiem technicznym i tak trzeba się liczyć



Oglądałam maturę rozszerzoną z angola Słowotwórstwo i parafrazy moim zdaniem łatwe, zrobiłam wszystkie Ale wiecie, to inaczej jak się siedzi na spokojnie w domu, a co innego ze ściskiem żołądka myśleć.. No i temat wypracowania super jak dla mnie - opis nauczyciela.. Marzenia W taki razie za rok pewnie nie będzie już opisu człowieka, a szkoda bo to najłatwiejsze moim zdaniem.

[ksh]

Też właśnie przeglądnęłam rozszerzony angielski - w readingu tylko trochę pogmatwane odpowiedzi, jednak word formations i transformations zdecydowanie mi odpowiadały
Jeszcze tylko trzeba przesłuchać listening - tego się boję najbardziej
Ale z optymizmem patrzę w przyszłość

[ilo16na]

A ja od dzis zobowiazuje sie do ogladania dziennika,faktow na tvn itd- w koncu chce zdawac Wos a troche to umnie na razie lezy i trzeba podniesc

[martaj145]

właśnie przeglądałam maturę z ang poziom podstawowy wg mnie bardzo łatwy,szczególnie słuchania,dlatego aż mnie dreszcz przeszedł,że w tym roku dali taką łatwą podstawową to w przyszłym roku dla nas mogą dać dużo trudniejszą... ale mam nadzieję, że moje przypuszczenia sie nie sprawdzą a co do wczorajszej matury z j.polskiego też czytałam poziom podstawowy to też nie wydawała się taka trudna no i była Lalka czyli nas prawdopodobnie ta lekturka już ominie, a raczej bym nie napisała nic o Lalce bo nie doszłam do wątku snu Łęckiej a wy jak oceniacie tegoroczne matury?
sydunia mam pytanko skąd jesteś? bo czytając to co pisałaś o swoim mieście to dokładnie pasuje do opisu tego co jest w moim mieście czyli Płocku? Pozdrawiam

[shewa]

Ja nawet nie chce patrzec na ta rozszerzona mature z angielskiego Czekam na wyniki naszej klasowej probnej. I tak jak zobaczylam to co pisalismy to poległam, wypracowanie i speaking banał, ale słuchanie i czytanie A niby jestem na rozszerzonym profilu... dzieki tej kobiecie to zrezygnuje z tego rozszerzenia chyba

[Neverlandx]

shewa - aż taka zła jest? Ja np. mam młodą nauczycielkę, a wykłada super. Obala w każdym razie mit, ze młodzi nauczyciele nie potrafią uczyć. Druga grupa ma z o wiele starszą nauczycielką, a narzekaja co nei miara

sydunia - jeśli miałabym studiować medycynę to trudno byłoby mi się utrzymać w innym mieście, bo wiadomo to studia bardzo praochłonne. No a nie mam tyle kasy by sie utrzymac 6 lat w Poznaniu czy Białymstoku, tam chiałabym sie dostac

[sydunia]

tralalinka ja chcę na gospodarkę, bo żaden inny kierunek nie wydaje mi się interesujący, poza tym będę chciała po studiach robić uprawnienia na rzeczoznawcę majątkowego, a to podchodzi pod ten kierunek trochę patrzyłam kiedyś na plan zajęć na AE w Poznaniu. były jakieś matematyki (i chwała za to, bo geografia sama to nie dla mnie), rysunek techniczny (co mnie trochę przeraża) i 2 języki od bodajże 2 semestru. więcej zajęć już nie pamiętam, bo to raczej już takie bardziej kierunkowe przedmioty były może poszukam potem czegoś na ten temat to podam linka

ksh kolejna, która do Poznania się wybiera

ilona gdzie i na jakiej uczelni studiowała? poza tym projekty domów, to na architekturze się robi, na budownictwie jeszcze ewentualnie. może odrobina to będzie, ale nie przez całe studia.

co do matury z ang rozszerzonej, to ja bym pisała rozprawkę. zresztą rozprawki najłatwiej mi się pisze



edit: neverlandx a w jakim mieście mieszkasz?

edit2: tralalinka http://www.ae.poznan.pl/pages/i/1/2713.php link do listy przedmiotów na licencjacie

[shewa]

Napisane przez Neverlandx

shewa - aż taka zła jest? Ja np. mam młodą nauczycielkę, a wykłada super. Obala w każdym razie mit, ze młodzi nauczyciele nie potrafią uczyć. Druga grupa ma z o wiele starszą nauczycielką, a narzekaja co nei miara

Nie nie, jest swietna Młodziutka, ale bardzo dobra, ma swietne podejscie do nas. A jestesmy dosc trudna klasa Z tym ze jest bardzo wymagajaca, chce nas po prostu dobrze przygotowac do matury, i dobrze jej to idzie Tylko po prostu pierwszy raz pisalismy rozszerzenie i sie krotko mowiac troche przeraziłam Zreszta kiedys kumpel pokazywał test jakiejś swojej prywatnej nauczycielce i stwierdził ze to juz pod rozszerzenie podchodzi

[sydunia]

martaj ee tak, stąd jestem

[ilo16na]

Napisane przez sydunia

ilona gdzie i na jakiej uczelni studiowała? poza tym projekty domów, to na architekturze się robi, na budownictwie jeszcze ewentualnie. może odrobina to będzie, ale nie przez całe studia.

Uczelnia dokladnie nie wiem.
Zaoczna i we Wroclawiu.
Ona mowila ze 2 lata to same te projekty byly i przez pierwsze pol roku uczenie sie robienie prostej kreski-trojkata w okregu itd.
To takie techniczne by wprawiac reke.

I nie polecam pracy w Urzedzie po tym zawodzie wlasnie-malo ambitna i malo platna.

[angelkaa]

Napisane przez sydunia

tralalinka i angelkaa ja też na AE się wybieram a wy do jakiego miasta? i na jaki kierunek?

Napisane przez tralalinka

Poznań lub Wrocław A Ty?
Co do kierunku, to mam totalny mętlik w głowie...Za to jestem przekonana co do wydziału - zarządzanie, a kierunek nie wiem, może logistyka? Boję się tylko, że zupełnie nie "trafię" w to, co jest zgodne z moimi rzeczywistymi zainteresowaniami, i będzie klapa, ech.
No ale najpierw to trzeba się tam dostać

ja AE ( tzn od jakiegoś miesiąca to już jest chyba UE) we Wrocławiu .. wydział nauk ekonomicznych - finanse i rachunkowość ale to mi sie jeszcze pewnie zmieni wiem tylko że na pewno coś z ekonomia
qrde muszę sie przyłożyć do matmy i iść na korki żeby powtórzyć całą 1 klase bo szczerze mowiąc całkowicie ją sobie olałam ;| ..

[*angel1710**]

Napisane przez Nija_

Znowu się wtrącę, najwyżej nie czytajcie
Chociaż mam nadzieję, że jako starsza wizażowa koleżanka nie jestem tu bardzo niemile widziana




Miałam w ręce chyba wszystkie możliwe podręczniki do historii, bo bardzo się zainteresowałam tym przedmiotem w II kl. LO i chciałam jak najlepiej przygotować się do matury Moim skromnym zdaniem: Nowa Era - najlepsza, 5 części, wszystko fajnie wyjaśnione, napisane zrozumiałym językiem, dla ambitnych do każdego tematu odpowiednie teksty źródłowe - to jest wysoko punktowane na wypracowaniu na rozszerzonej maturze, odwołanie się do ocen historiografii, a właśnie w Nowej Erze te teksty są bardzo fajnie dobrane i można się nimi podeprzeć
Operon - nie przypadł mi do gustu
Stare książki, tzw. czarne grzbiety - niby fajne, ale też mi jakoś nie przypadły do gustu, choć moja babka bardzo je poleca, nic do nich nie mam tylko wolę jak jest bardziej kolorowo
To by było na tyle



A co do samodzielnej nauki historii, to moim zdaniem dla chcącego nic trudnego
Po drugiej klasie zgłosiłam się do olimpiady z historii, uczyłam się sama w czasie wakacji i pierwszy etap - wypracowanie z wybranej przez siebie epoki - zaliczyłam na 3+ i przeszłam do ustnego, gdzie już niestety poległam, były pytania z całej historii i akurat o Piastach to wtedy nic nie wiedziałam (w czasie nauki wakacyjnej skupiłam się na swojej epoce-XIXw., a w mat-fizie to wiadomo jak jest z historią )



Btw zawaliłam dzisiejszy ang, trzymajcie kciuki za wszystkich maturzystów, jutro WOS




EDIT: zapomniałam o wspomnianych już podręcznikach Radziwiłł-Roszkowski - w II klasie wszystkie przeczytałam, ale polecam wyłącznie do poszerzenia wiedzy, absolutnie nie zaczynać z nich nauki Ja nic z nich nie skorzystałam, wszystko mi się mieszało, zdecydowanie za duża dawka wiedzy... chyba, że ktoś ma ambicje na 20/20 pkt na wypracowaniu z historii, ale polecam w takim razie zacząć je przerabiać już teraz, ja planowałam je tylko jeszcze raz przeczytać ze zrozumieniem, do matury, ale po kilku stronach zrezygnowałam...

w takim razie muszę się rozejrzeć za tymi podręcznikami z Nowej Ery
Co do Radziwiłł Roszkowski to ja je sobie czytam w domu bo na lekcji za dużo się nie dowiem, ale nie myślałam, zeby z nich się przygotowywać do matury, raczej sobie poczytać dla siebie.
jakbyś miała jeszcze jakieś wskazówki dotyczące historii/ wosu byłabym bardzo wdzięczna
no i powodzenia jutro na wosie

Napisane przez ilo16na

A ja od dzis zobowiazuje sie do ogladania dziennika,faktow na tvn itd- w koncu chce zdawac Wos a troche to umnie na razie lezy i trzeba podniesc

jeśli już to radzę obejrzeć wiadomości zarówno na tvp, polsacie i tvn bo niestety sam tvn może komuś zrobić wode z mózgu
uwielbiam oglądać informacje na tych 3 kanałach i porównywać jak jedna informacja polityczna może być różnie przedstawiona

[ilo16na]

Napisane przez *angel1710**

jeśli już to radzę obejrzeć wiadomości zarówno na tvp, polsacie i tvn bo niestety sam tvn może komuś zrobić wode z mózgu
uwielbiam oglądać informacje na tych 3 kanałach i porównywać jak jedna informacja polityczna może być różnie przedstawiona

Obejrzalam dzisiaj i znow sex afera(moglby tvn pominac takie p i erdoly) to mnie interesuje z kim Lepper chodzi do lozka ze szok( i na maturze tez nie bedzie)
Ale troche innych informacji tez bylo.

Ja juz dzis mykam z wizazu-jutro mam lekcje od 10 do 18
Zerkne tu do Was na infie kolo 15