Wszystko o dekoloryzacji włosów

[mysia m]

aha, co do tej płukanki, to zamierzam spróbowac, na pewno ochłodzi troche ogólny kolor.. albo wyjdą fioletowe

---------- Dopisano o 14:19 ---------- Poprzedni post napisano o 14:17 ----------

naprawde Ci się podoba Karojen? Kurcze, chyba musze się pogodzic z cechami właściwymi wiośnie. Podobają mi się chłodne blondy, ale u kogos, ja w szarawym blondzie wyglądam straszliwie blado, bo mam bledziutką karnację.
Generalnie kolorek wyszedł mi taki jak mam w avatarku tą babke..

---------- Dopisano o 14:20 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------

dziekuje bardzo

[karojen24]

Napisane przez mysia m

---------- Dopisano o 14:19 ---------- Poprzedni post napisano o 14:17 ----------

naprawde Ci się podoba Karojen? Kurcze, chyba musze się pogodzic z cechami właściwymi wiośnie. Podobają mi się chłodne blondy, ale u kogos, ja w szarawym blondzie wyglądam straszliwie blado, bo mam bledziutką karnację.
Generalnie kolorek wyszedł mi taki jak mam w avatarku tą babke..

---------- Dopisano o 14:20 ---------- Poprzedni post napisano o 14:19 ----------

dziekuje bardzo

bardzo mis ie podoba. o tej babce z avatara tez pomyslalam

a ja mam odwrotny problem:podobaja mi sie cieple odcienie, ale lepiej wygladam w chlodnych, chyba....

co do tej plukanki to nie wiem, czy na tym kolorze zlapie, ale nie powinna zaszkodzic (poza tym jest zmywalna, wiec nie ma ryzyka).
a moze sprobuj szmponetki marion platynowy blond, potrzymaj tak 5 min. na probe-jak dla moich wlosow, czyli rozjasnianych rozjasniaczem, to nr 1 w wybijaniu rudawego lub zoltego pigmentu. i nie wysusza wlosow jak np. szampony o podobnym dzialaniu.bardzo polecam.

[mysia m]

Napisane przez karojen24

bardzo mis ie podoba. o tej babce z avatara tez pomyslalam

a ja mam odwrotny problem:podobaja mi sie cieple odcienie, ale lepiej wygladam w chlodnych, chyba....

co do tej plukanki to nie wiem, czy na tym kolorze zlapie, ale nie powinna zaszkodzic (poza tym jest zmywalna, wiec nie ma ryzyka).
a moze sprobuj szmponetki marion platynowy blond, potrzymaj tak 5 min. na probe-jak dla moich wlosow, czyli rozjasnianych rozjasniaczem, to nr 1 w wybijaniu rudawego lub zoltego pigmentu. i nie wysusza wlosow jak np. szampony o podobnym dzialaniu.bardzo polecam.

karojen, dziękuję bardzo za rady, ale chyba zostane przy ciepłym złotym kolorze, dodaje blasku skórze- fotka.
Podobno karnację nałatwiej sprawdzic w następujący sposób: obejrzec wewnetrzną stronę przedramienia w świetle dziennym przy oknie- musi byc dobre światło. jesli prześwitujące zyły mają kolor zielony to jestes typem ciepłym a jesli niebieskawy, to zimnym

[karojen24]

tak wiec typ zimny ze mnie, i to nawet lodowaty;-)

jestem zdania, iz kazdy powinien nosic taki kolor w jakim najlepiej sie czuje.pozdrawiam.

[pati172003]

mi też się bardzo podoba Twój kolor, mysiu pasuje Ci (osądzając po zamieszczonym skrawku Twojej twarzy )

Napisane przez mysia m

Podobno karnację nałatwiej sprawdzic w następujący sposób: obejrzec wewnetrzną stronę przedramienia w świetle dziennym przy oknie- musi byc dobre światło. jesli prześwitujące zyły mają kolor zielony to jestes typem ciepłym a jesli niebieskawy, to zimnym

a to ciekawe-nie słyszałam o tym jeszcze.. przyda się

[mysia m]

Ha ha ha Pati, no nie pokazuje paszczy. Ale moze kiedys odsłonię jeszcze skrawek.. jak juz będe miec fajną fryzurę , bo na razie, to efekt przejściowy, włosy do ramion i za długa grzywa. paskudztwo.

Co do tej analizy, to tez się zdziwiłam, ale za kazdym razem się zgadza- testowałam na różnych osobach. Sa jeszcze typy mieszane, gdzie sa żyły w dwóch kolorach. Takie osoby wyglądaja korzystnie w obu odcieniach. To najłatwiejszy sposób diagnozowania, podziały na wiosne lato itd zwykle nie zdaje egzaminu, bo mało kto nosi naturalne włosy czy nie używa makeup'u.

Kochane jestescie dziewczyny, nie wiem co się tak czepiam tego koloru, chyba mam gorszy dzien Męczy mnie zeby obciąc włosy i to cała przyczyna hehehe

Karojen, wydaje mi się, że zawsze i tak czujemy się dobrze w tym, w czym nam najlepiej- jednak. Wystarczy zrobic prosty test- załozyc bluzkę w odcieniu ciepłym do zimnej karnacji i na odwrót, efekt jest zawsze powalający. Mnie się ostatnio szalenie podobał dzianinowy sweterek w odcieniu bardzo chłodnego chabru i zmieniłam zdanie po jego załozeniu.. wyglądałm strasznie! jak zamęczone zabiedzone dziecko

[pati172003]

Napisane przez mysia m

Wystarczy zrobic prosty test- załozyc bluzkę w odcieniu ciepłym do zimnej karnacji i na odwrót, efekt jest zawsze powalający. Mnie się ostatnio szalenie podobał dzianinowy sweterek w odcieniu bardzo chłodnego chabru i zmieniłam zdanie po jego załozeniu.. wyglądałm strasznie! jak zamęczone zabiedzone dziecko

Coś w tym jest-ostatnio odwiedziłam znajomą, która pracuje w sklepie z art. dla dzieci. Miała klientkę, która chciała sprawdzić czy jej niemowlę zmieści się w jakimś tam rożku. Jak włożyła do różowego-dzidzia wyglądała przesłodko..a w zielonym-delikatnie mówiąc-niekorzystnie strasznie "fioletowo".. więc od najmłodszych lat (dni ) jedne rzeczy nam pasują, a inne po prostu nie

[karojen24]

Napisane przez mysia m

Męczy mnie zeby obciąc włosy i to cała przyczyna hehehe

znam ten bol-wyjsciem jest zwiazywanie wlosow, a grzywke podpinaj, albo jej czesc, badz ukladaj na bok (ale to juz pewnie wiesz...)

ja tez jestem na etapie zapuszczania, ciaglego, bo nie wytrzymywalam i obcinalam. wciaz chodze w spietych wlosach,a wszyscy wciaz pytaja, dlaczego nie rozpuszczam...odp. prosta-jak sa upiete latwiej przetrwac zapuszczanie, bo nie trzeba zerkac na nie ukladajace sie wlosy.

nie rob tego bledu co ja, jesli dazysz do dluzszych wlosow-NIE OBCINAJ.

[H567]

ja jestem po dekoloryzacje eclair creme l'oreala.
wyszlo swietnie. mam jasny rudy z blond refleksem. nalozylam na czarne wlosy farbowane okolo 7 miesiecy.

[Ceydaa]

H567 a ile trzymałaś na głowie? Chyba sprawdzę ten eclair creme l'oreala skoro ma tyle pochlebnych opinii, a można go kupić w drogeriach?

[daria8805]

Hej dziewczyny, zacznę od początku. Mój naturalny kolor włosów to średni blond, taki trochę mysi... moje farbowanie zaczęło się już w gimnazjum. Najpierw rude szamponetki, potem pasemka blond, balejaże, całe włoski rozjaśniaczem na platyne itd.
W liceum postanowiłam coś zmienić i zrobić sobie czarne pasemka na moim blondzie, oczywiście przez to że włosy były mocno utlenione kolor nie złapał i wyszły zielone, które przy spłukiwaniu rozlały się na całą głowę... nie było wyjścia, zrobiłam się na brąz. Potem gdy farba już bardzo mocno wyblakła poszłam do fryzjera i zrobiłam do blondu poprzez baleyage, powtarzany jakies dwa razy co miesiąc. Chodziłam już w tym blondzie aż do matury, po której postanowiłam znów zrobić sobie ciemniejsze włosy, tym razem bardzo ciemny brąz (palona kawa) i znów to samo, szybko mi się znudziło znów powrót przez pasemka, tym razem pierwsze pasemka zrobiłam sama (wyszły żółto-pomarańczowo-sraczkowate) więc znów poszłam do fryzjera na poprawke, włosy miałam strasznie popalone i szorstkie, musiałam je bardzo mocno wycieniować żeby pozbyć się spalonych, strąkowatych końcówek. Chodziłam cały czas w blondzie, jakiś rok może ponad i znów mnie naszło na ciemne, najpierw ciemny brąz, bodajże czekolada castinga Loreal, a potem poprawka czarnym garnierem. zafarbowałam się tak gdzieś w polowie wakacji ale teraz mnie naszło na powrót do blondu. Wczoraj nałożyłam rojaśniacz z Joanny na kilka pasem od spodu, wyszła bardzo blada marchewka, dzis poleciałam po całości, znów blada marchew mniej więcej równomierna, ale włosy tragedia!!! jak u starej zmechaconej Barbie.... jak wata cukrowa na końcach... ale ok, nawet nie płakałam, naładowałam odżywek, wysuszyłam zimnym powietrzem i nałożyłam farbę bardzo jasny popielaty blond, teraz zmyłam i jest nawet ok, rudy sie troche zniwelował, mam taki szary blond, teraz z 2 tyg nic nie bede robic, potem pojde do fryzjera na baleyage ciemny blond

MOJA RADA PO TYCH WSZYSTKICH PRZEŻYCIACH: JEŚLI DOBRZE CI W BLONDZIE TO NIE ZMIENIAJ NIC.

[mysia m]

karojen24, słońce napisałas całą prawdę i tylko prawdę o zapuszczaniu włosów. Ja się zabrałam za to zapuszczanie, bo jakos mam kryzys wieku średniego- zbliżają się trzy dychy i strach mnie obleciał, że juz nigdy długich nie będe miec.. A tak całe moje 'młode' zycie, jakos do 24 nosiłam włoski za łopatki.. A potem mnie naszło obcinanie. Nawet na ślub obcięłam i czułam sie świetnie! Ale już mi się znudziło. W listopadzie 2008 obcięłam sie ostatni raz króciutko i strasznie żałowałam. Minął juz rok, a mnie sie na razie udało mniej wiecej zrównac całosc, bo miałam wyżarte i wycieniowane potwornie.
Nawet dzis złapałam za nozyczki.. ale na szczescie nie ruszyłam, ale mało brakowało Masz racje z tym związywaniem, wszyscy mi mówią zebym rozpusciła, a ja sie czuję tragicznie w takiej długości ni w 5 ni w 10. A grzywke na razie susze na okragłęj szczotce i lakierem na bok daję. Na bok jak podepnę to wyglądam tragicznie, zupełnie mi nie pasuje. A do góry podobno jest ładnie, ale czuję sie jakos łyso, totez męcze się. Ale zamierzam wytrwac w postanowieniu. Pocieszam się, ze w wakacje będa miały juz niezła długosc
Wygadałam się.. uff.. naprawde mi lepiej!

Ceydaa, spokojnie można dostac w wiekszosci drogerii.

H567, gratulacje pochwal się efektem!

Daria, święte słowa, ale jest jeden problem- o tym, ze nam najlepiej w blondzie przekonujemy się dopiero po paru eksperymentach człowiek najlepiej uczy się na swoich błedach. A juz nie wspomne o sytuacji, gdzie sama uwazałam, ze w ciemnych mi najlepiej i szereg lat na taki farbowałam, zarzekając się, ze nigdy nie wróce do mojego naturalnego koloru..
Co do Twoich kombinacji na włosach.. rety.. nie wiem czy one zniosa jeszcze wspomniany przez Ciebie balejaż.

[H567]

Ceydaa trzymalam 40-45 minut. wlosy ani troche nie ucierpialy, moze tylko przesuszone koncowki. mialam rok temu 3 dekoloryzacje, 2 rozjasniania i niezliczona ilosc koloryzacji ciemnych. wyszlo calkiem rownomiernie i nie musze klasc farby.
co do twojego drugiego pytania; tak, kupilam w drogerii. lecz nie mieszkam w polsce.

mysia m, bardzo chetnie lecz jakis slodki, uroczy czlowiek okradl mi mieszkanie i aparat razem z nim. wiec niestety, jak tylko wykombinuje czyms zrobic zdjecia to dam odrazu.

[Malwina878]

Dziewczyny, rozjasniałyście kiedyś włoski rozjasniaczem MILA ?? zapisalam sie na piatek na dekolorek i w salonie do ktorego ( jeśli mnie strach wczesniej nie obleci ) pojde przeprowadzaja ten zabieg wlasnie tym specyfikiem.. troszke sie boje gdyz jak wiadomo rozjasniacz nie ma delikatnie rzecz biarac dobrego wplywu na wlosy a z drogie znow strony znajoma nie dawno sciagala nim kolor i wyszlo calkiem ladnie ... co robic? poradzcie

[mysia m]

malwina, Mila to bardzo dobry profesjonalny rozjaśniacz, nie śmierdzi jak inne, bo ma mniej lotnych substancji i dosc mocno rozjasnia bez żółtych odcieni od razu do popielu. Myśle, że będziesz zadowolona, nie uciekaj

h567, o rety..

kobiety, wiem ze to troche śmieszne, co wkleiłam, ale to będzie moja motywacja do zapuszczania i utrzymania jasnego blondu dokleiłam w paincie moją paszcze do włosków tej pani, co prawda kolor paszczy nie współgra, ale mniej wiecej widac, ze bedzie ładnie )

[pati172003]

heh, nieźle to wykombinowałaś, mysiu pewnie było z tym trochę zabawy.. pasuje Ci i ten kolor, i ta długość

też chciałabym dojść do czegoś zbliżonego...ale najtrudniej będzie z długością.. teraz udało mi się trochę zapuścić włosy, ale muszę podciąć kilka cm.. i muszę się powstrzymywać, żeby znów ich nie skrócić za bardzo-bo wiem, że będę żałować na razie się jednak trzymam.. oj, marzy mi się, żeby mieć włosy długie jak kiedyś no i blond..

[Malwina878]

Mysiu m dziekuje bardzo za odpowiedz, przekonalaś mnie - koniec z paskudna czernia!

[mysia m]

Pati, ja tam i tak Ci zazdroszczę długości, bo mnie jeszcze z rok do Twojej długosci czeka.. ale żebym tylko przez grzywkę przebrnęła, to jakoś to będzie
No włsnie kombinacja nie zajęła mi nawet 3 minut, zobaczyłam zdjecie moich wymarzonych włosków i akurat miałam moją buzke w takim profilu, moze jakbym chwile nad tym posiedziała, to bym kolor buzi doprowadziłą do ładu, ale już tak się podnieciłam okropnie tym zdjęciem, ze dałam sobie spokój. Nareszcie mam silną motywację do porzucenia wygodnictwa w postaci krótkich włosów!
No i blondzik masz Pati juz całkiem całkiem, choc zdaje mi sie ze po dekoloryzacji to jest tak, ze choc włosy jasnieja, to juz sie nie pamieta, jakie były ciemne. Porownaj sobie zdjecia przed i po, to znow bedziesz zadowolona z efektu

Wklejam linka do watku "zdjęcia przed i po farbowaniu i jką farba (cos w tym stylu). Dałam zdjecia moich brązów i nie wiem, co mnie w te brazy pędziło.. w blond sto razy mi lepiej.https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...5#post15372985
Wątek moze sie przydac tym, co nie wierza, ze mozna z ciemnego znów miec jasne

Malwina, trzymam kciuki!

[Malwina878]

dziekuję, jak juz bedzie po wszystkim wkleję zdjęcia

[pati172003]

Napisane przez mysia m

Porownaj sobie zdjecia przed i po, to znow bedziesz zadowolona z efektu

Właśnie tak robię-nawet skleiłam sobie w paincie zdjęcia z kolejnych etapów, żeby dojrzeć jakie robię "postępy"

p.s.
fajny wątek


czekamy na fotki, Malwino

[Ceydaa]

Lepiej użyć Loreala efassor czy Loreal eclair?

[daria8805]

Wczoraj nie mogłam wytrzymać i kupiłam farbe "Satynowy Ciemny Blond" i nałożyłam na całość, o dziwo, wyszło naprawde fajnie! kolor mam taki złoty blond , białe odrosty wyrówały się z resztą, a moje włosy są o wiele milsze w dotyku (jeszcze przedwczoraj jak ich dotykałam, chciało mi się płakać takie były wysuszone), dodatkowo w tej farbie była taka fajna odżywka w tubce, na kilka razu, trzymałam ją jakieś 30 min, czuję znaczną różnice niż bo mojej odżywce z ziaji (taka zielona do suchych włosów) polecam także gliskurka ja mam takiego bez spłukiwania wydałam w sumie na wszystko: rozjaśniacz Joanna 5-6tonów do pasemek*2=20zł, farba garnier popielaty bardzo jasny blond*1=ok 15zł, farba Natural & Easy-Satynowy Ciemny Blond- też ok 15zł, odżywka Gliss Kur 15zł.====ok 65 zł! a kiedy pytałam u fryzjerów to tylko jedna babka się zgodziła, krzykneła 300zł i powiedziała że nie daje gwarancji że włosy mi nie odlecą i że nie będę wściekle ruda :/ a tu prosze mam bardzo fajny blondzik, i pomyśleć że jeszcze wczoraj byłam troche zdołowana, dziś nie żałuję!!! chociaż i tak odradzam takie "ciapanie" dziewczynom, które mają słabe, cienki lub żadkie włosy!

Pozdrawiam wszytskie kombinatorki XD


znalazłam fajną fotkę Ciary żeby zobrazować wam to co mam na głowie : http://images.starpulse.com/Photos/P...Ciara-mm01.jpg
mój kolor jest prawie identyczny tylko że od spodu zostawiłam te czarne zeby nie katować wszytskich odrazu

[pati172003]

Napisane przez daria8805

znalazłam fajną fotkę Ciary żeby zobrazować wam to co mam na głowie : http://images.starpulse.com/Photos/P...Ciara-mm01.jpg
mój kolor jest prawie identyczny tylko że od spodu zostawiłam te czarne zeby nie katować wszytskich odrazu

Patrząc na to zdjęcie, aż chce się krzyknąć-WOW! Skoro uzyskałaś podobny efekt, to nieźle!
Jak przeczytałam o tej "wacie cukrowej" w Twojej wcześniejszej wypowiedzi, to aż się przeraziłam. Dobrze, że już jest lepiej..Teraz pozostaje tylko regeneracja-odżywki, maseczki i będzie OK

Co do kosztów-to był główny powód, dlaczego postanowiłam sama zająć się moimi włosami.. Wywalić 200-300 zł i nie mieć pewności, cóż to wyjdzie.. :-/ A tak-to w razie czego miałabym pretensje tylko i wyłącznie do siebie i 200 zł więcej w kieszeni (na perukę heh). Mnie jak dotąd kosztowało to wszystko ok.70-80 zł (dekoloryzator+ 2 farby).

[daria8805]

dokładnie! jestem super szczęśliwa

[arnama]

Włśnie siedzę z rozjaśniaczem na głowie. Aż mi się ręce trzęsą, jak to wyjdzie (choć mniej wiecej wiem, bo testowałam na pasemku) i nie mogę się już doczekać końca... Wydaje mi się że kolor farby wybrałam ciut za jasny, ale zobaczymy W razie czego kupiłam jeszcze jakąś ciemniejszą :P Mam nadzieję że włosy mi nie wypadną. Czuję adrenalinkę Rozjaśniałam sama, więc boję się też że część głowy wyjdzie jaśniej- bo wcześniej nakładałam na nią rozjaśniacz, ale może farba to wyrówna jakoś. Zaraz mama znów będzie krzyczeć, co ja to znów z tymi włosami wyczyniam, ale przez rok się było brunetką- czas na zmiany!

[pati172003]

A jakiego rozjaśniacza użyłaś, Arnamo?

[daria8805]

ARNAMA---"Wydaje mi się że kolor farby wybrałam ciut za jasny, ale zobaczymy W razie czego kupiłam jeszcze jakąś ciemniejszą :"


a jaką farbę kupiłaś, tzn jaką chcesz nałożyć po rozjaśniaczu? i jakie masz swoje włosy naturalne?

[Marcialady]

Napisane przez Ceydaa

Lepiej użyć Loreala efassor czy Loreal eclair?

Moim zdaniem mniej niszczy efassor no w końcu to własnie ten dekoloryzator stosują w salonach loreala a tam byle czego nie mają

[WiBe]

Napisane przez WiBe

Czytałam ten wątek wczoraj do późnych godzin nocnych i w zasadzie teraz mam już mętlik w głowie co począć z moimi włosami, aby dojść do upragnionego jasnego miodowego brązu (pewnie dla niektórych to ciemny blond).

Mam już lekką awersję do dekoloryzacji czarnych włosów sprzed lat, jednak tym razem nie mam czarnych a włosy brązowo rude. Kolor całkiem ładny, ale jakoś mi się opatrzył. Kolor uzyskuje poprzez zmieszanie złocistej czekolady z czerwienią granatu i niestety farbuje włosy palette (a z doświadczenia wiem, że te najtrudniej „ściągnąć”).

I teraz mam dylemat po przeczytaniu waszych tutaj uwag. Najpierw zachęcona wynikiem mysi m, stwierdziłam że na moje rudo brązowe włosy nałożę exellence superrozjaśniajaca nr 01, a potem zważywszy na to co wyjdzie, nałożę blond loreala i być może wyjdzie cos zbliżonego do jasnego brązu.
Pózniej zobaczywszy rezultaty po ściągnięciu koloru przez Ashane pomyślałam, że może sprobować zdekoloryzowac je Renee Blanche a potem nałożyć jakaś farbę. Z tym, że jedyna róznica jest taka, ze ja nie mam włosów czarnych wiec nie wiem czy aby de koloryzator to dla mnie dobre wyjscie.

Nie wiem teraz na które rozwiązanie się zdecydować, wiem że przy takich domowych eksperymentach efekty rzadko wychodzą dokładnie takie jakie byśmy sobie tego życzyły, ale ja nie boję się ryzykować i chciałabym coś zmienić.

Poradźcie tylko, którą opcję wybrać. Z de koloryzatorem, czy bez?

ponawiam moje pytanie, proszę dziwczyny doradźcie co będzie dla moich włosów lepsze?

[BEATA8976]

dekoloryzacja zniszczy ci włosy nawet jeżeli będzie to drogi i cudowny fryzjer w ekskluzywnym salonie.wszystko zalezy od włosów ale i tak się zniszczą. niestety to jest ingerencja wgłąb włosa i niszczy go od podstaw.potem trzeba sporo czasu i sporo kasy na odżywki aby włosy odbudować. moje po dekoloryzacji były suche matowe - siano. żadne olejki , jedwabie i inne cuda nie pomagały aby choć troszkę złapały połysk.bardzo żałuję że zdecydowalam się na ściągnięcie koloru i naprawdę to odradzam .minusów jest jeszcze więcej ale za duzo by pisać...