Dziewczyny z Londynu- łączmy się! Część II

[Paulixiaa]

Dzięki

Właśnie kiedyś oglądałam wiadomości typu BBC, jak jeszcze miałam kablówkę, ale teraz już jej nie posiadam, a na stronie BBC nie można oglądać normalnie, tylko trzeba wykupić premium, a nawet jak próbuje się zarejestrować to odsyła mnie do strony z błędem

Co do filmów, to oglądam dużo z angielskimi napisami i rozumiem większość, zwyczajne dialogi ogarniam bez problemu, problem jest jedynie z tematycznym słownictwem. Dlatego jedyne czego bałabym się pracując w sklepie to napisanie reklamacji

Sky news ma chociaż 2 minutowe wstawki z ostatnich wiadomości, więc posłucham sobie chociaż tego, a może w międzyczasie znajdę jakiś dostęp do pełnego kanału.

[magda_mjt]

Napisane przez sis87

Nie demonizuj i nie nakręcaj się, bo sama sobie robisz kuku :P Nie wiem, ile masz lat, jak i kiedy uczyłaś się języka i jakie są Twoje zdolności językowe, ale jeżeli masz ogólnie dobre słownictwo i znasz podstawową gramatykę, to góra miesiąc zajmie Ci przestawienie się i wykorzystanie tego, czego się przez lata uczyłaś. Nie będzie wyjścia, nie będziesz mogła zastąpić brakującego słowa polskim, nie wspomożesz się koleżanką, ale szybko nauczysz się używać tego zasobu słów, które masz. A on się zacznie bardzo szybko powiększać. Potrzeba tylko takiego "cyk" z "uczyłam się w Polsce języka i konwersowałam na zajęciach z Polakami" na "jestem w kraju, gdzie językiem urzędowym jest angielski". Dobra wiadmość: ten "cyk" zostaje już na zawsze. Mówię z własnego doświadczenia.



To, co pisała Enn - bardzo ważne. Oglądaj, słuchaj radia, czego nie rozumiesz, to sprawdzaj w słowniku, zapisuj. Ja ze swojej strony polecam jeszcze oglądanie brytyjskich produkcji z napisami po angielsku, bardzo pomaga na początku. Plus jeszcze Sky News, w ostatnim czasie bardzo wzbogaciło moje słownictwo i rozumienie.



A, i nie demonizujmy tak tych akcentów - ja trafiłam na początek do Szkocji, a jakoś przeżyłam

Ja mieszkałam 5 lat w Szkocji, no prawie 6 . Tutejszy akcent to pikus w porównaniu do Szkocji . Angielski w Londynie jest tak przyjemny, tak łatwy.. . Gadac duzo trzeba, oglądać filmy z napisami, albo na żywca chodzic do kina, gazety przeglądać, radia słuchać, wszystko przyjdzie z czasem, trzeba sie osluchac języka .






Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Paulixiaa]

Znalazłam radio BBC

[Alioth]

Napisane przez Paulixiaa

Znalazłam radio BBC

Polecam tez to radio: http://www.lbc.co.uk/
Posluchasz jak mowia ludzie na co dzien, a poza tym mozna sie dowiedziec o brytyjskiej polityce.

[_zolza]

Napisane przez MonnieB

Dla mnie bardzo długo rozmowy przez telefon były zmorą. Unikałam jak się tylko da :P

Mam to samo a w mojej pracy nie da się nie rozmawiać przez telefon...kiedy to mija?

[MonnieB]

TV catchup i oglądasz za darmo

Sent from my GT-P5210 using Tapatalk

[Sunnivaa]

Hej Wam!
Wczoraj przyjechałam do Redhill w Surrey i bardzo bym chciała wybrać się np. w piątek lub w sobotę, lub w nastepnym tygodniu, pooglądać trochę Londynu, więc miłoby było się spotkać z kimś na miejscu, najlepiej jeżeli ten ktoś mógłby przybyć pod Victorię i obskoczyć jakieś miłe miejsca, nie jestem wybredna. Po prostu chciałabym wyskoczyć z mojego miasteczka raz na jakiś czas i porozmawiać sobie z kimś

[enn_]

Dziewczyny, jakis pomysl gdzie wyskoczyc na weekend w okolicach Londynu? Myslalam o Oxford, ale moze macie jakies inne pomysly? Chetnie bym pojechala gdzies nad morze...

[MonnieB]

Eastbourne. Przepiękne miasteczko.

Sent from my GT-P5210 using Tapatalk

[magda_mjt]

Napisane przez enn_

Dziewczyny, jakis pomysl gdzie wyskoczyc na weekend w okolicach Londynu? Myslalam o Oxford, ale moze macie jakies inne pomysly? Chetnie bym pojechala gdzies nad morze...

My w sobotę bylismy w dover na białych klifach . Super było . Choc przykro mi było, ze pobyt w dover nie oznacza podróży do PL jak zawsze ...


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[enn_]

Dzieki, dziewczyny. Moze bedzie ladna pogoda w weekend to bym wyskoczyla chociaz na 1 dzien.

[rinne]

czesc, moze mi ktoś tu odpowie ponieważ czuję się dość zagubiona.
aktualnie jestem au-pair, nie jest najgorzej i calkiem dobrze mi się żyje z rodziną, mam jednak bardzo dużo wolnego czasu i chciałabym to obrócić w prace i zaznaczam że nie interesuje mnie dodatkowe nianczenie bo czuję się już zbyt dorosła (wystrczą mi te dziciaki ktore mam) nie chciałabym wchodzić w zaden konflikt z rodziną ale z tego co wiem by podjąc pracę trzeba miec nadany nin, ale aby go dostać trzeba też miec rzeczywisty adres i nie wiem czy mogę podac adres rodziny u ktorej mieszkam, lub po prostu powinnam uzbierać pieniądze, znaleźć sobie pokoj i dopiero wtedy ubiegac się o numer? moze mi ktos doradzic rozsadnie?

[sylwiakaa]

a jaki problem spytac rodziny czy możesz zrobić na ich adres?

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[MonnieB]

No przecież tam mieszkasz więc nie powinni Ci robić problemów )

Sent from my GT-P5210 using Tapatalk

[kasia_no87]

Napisane przez rinne

czesc, moze mi ktoś tu odpowie ponieważ czuję się dość zagubiona.
aktualnie jestem au-pair, nie jest najgorzej i calkiem dobrze mi się żyje z rodziną, mam jednak bardzo dużo wolnego czasu i chciałabym to obrócić w prace i zaznaczam że nie interesuje mnie dodatkowe nianczenie bo czuję się już zbyt dorosła (wystrczą mi te dziciaki ktore mam) nie chciałabym wchodzić w zaden konflikt z rodziną ale z tego co wiem by podjąc pracę trzeba miec nadany nin, ale aby go dostać trzeba też miec rzeczywisty adres i nie wiem czy mogę podac adres rodziny u ktorej mieszkam, lub po prostu powinnam uzbierać pieniądze, znaleźć sobie pokoj i dopiero wtedy ubiegac się o numer? moze mi ktos doradzic rozsadnie?

Czujesz sie 'zbyt dorosla' na nianczenie dzieci? A czy dzieci to zabawki? Praca niani to bardzo opowiedzialna praca dlatego nawet platna jest duzo wyzej niz sprzedawca czy kelner. Wielu rodzin nie stac na nianie i maja au pair. Takie niedoswiadczone i 'dorosle' jak ty. Jak dla mnie ten tekst byl obrazliwy dla wszystkich nian. Bo co maja 'dziecinna' prace? Dla nastolatek? Ja pracuje jako niania, znam wiele nian po 30 i wszystkie zgodnie twierdzimy ze opieka nad dziecmi to ciezka i bardzo odpowiedzialna praca. Wiec pomysl jeszcze raz nad ym co napisalam :/

[rinne]

Napisane przez kasia_no87

Czujesz sie 'zbyt dorosla' na nianczenie dzieci? A czy dzieci to zabawki? Praca niani to bardzo opowiedzialna praca dlatego nawet platna jest duzo wyzej niz sprzedawca czy kelner. Wielu rodzin nie stac na nianie i maja au pair. Takie niedoswiadczone i 'dorosle' jak ty. Jak dla mnie ten tekst byl obrazliwy dla wszystkich nian. Bo co maja 'dziecinna' prace? Dla nastolatek? Ja pracuje jako niania, znam wiele nian po 30 i wszystkie zgodnie twierdzimy ze opieka nad dziecmi to ciezka i bardzo odpowiedzialna praca. Wiec pomysl jeszcze raz nad ym co napisalam :/

pisząc dorosła miałam na myśli to, że od jakiegoś czasu widzę i czuję że nie potrafię zapewnić dzieciakom wystarczającej rozrywki i atrakcji.
nie czuję się już swobodnie dzieląc dom z innymi ludźmi, sprzątając i gotując posiłki.
opieka nad dziećmi jest ciężką i odpowiedzialną pracą i w żadnym razie nie twierdzę że jest pracą dla młodych dziewczyn wyłącznie, bardzo się na mnie rzuciłaś ale troszkę przeinaczyłaś kontekst mojej wypowiedzi, jeśli czułaś się obrażona to przykro mi że musisz się wadzić o to czy praca niani jest gorsza czy lepsza, jest normalną pracą jak każda inna.

[donka_bez_ogonka]

Napisane przez rinne

pisząc dorosła miałam na myśli to, że od jakiegoś czasu widzę i czuję że nie potrafię zapewnić dzieciakom wystarczającej rozrywki i atrakcji.
nie czuję się już swobodnie dzieląc dom z innymi ludźmi, sprzątając i gotując posiłki.
opieka nad dziećmi jest ciężką i odpowiedzialną pracą i w żadnym razie nie twierdzę że jest pracą dla młodych dziewczyn wyłącznie, bardzo się na mnie rzuciłaś ale troszkę przeinaczyłaś kontekst mojej wypowiedzi, jeśli czułaś się obrażona to przykro mi że musisz się wadzić o to czy praca niani jest gorsza czy lepsza, jest normalną pracą jak każda inna.

Nie bierz do siebie xD Od jakiegoś czasu regularnie są tu spięcia. Każdy do każdego się przypier. o byle pierdołę. (teraz pewnie mi się za to oberwie, oj ja biedna.)

[magda_mjt]

Napisane przez donka_bez_ogonka

Nie bierz do siebie xD Od jakiegoś czasu regularnie są tu spięcia. Każdy do każdego się przypier. o byle pierdołę. (teraz pewnie mi się za to oberwie, oj ja biedna.)

Bo kazdy za bardzo odbiera rożne kwestie personalnie. A to bez sensu, to ze ktos ma zdanie A nie oznacza, ze ma byc zlinczowany przez osobę o zdaniu B. Kazdy ma prawo do własnego zdania i nie ma co innych zmieniac na sile . Czesto tez ktos na sile przeinacza słowa i dopowiada cos do tego i wychodzi jakies niestworzone bagno. Trzeba wyluzować i nie brac wszystkiego tak serio i tak bardzo do siebie


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[_zolza]

Napisane przez donka_bez_ogonka

Nie bierz do siebie xD Od jakiegoś czasu regularnie są tu spięcia. Każdy do każdego się przypier. o byle pierdołę. (teraz pewnie mi się za to oberwie, oj ja biedna.)

keep calm dziołchy

[Paulixiaa]

Myślę coraz więcej nad moim wyjazdem i zaczynam poważnie się zastanawiać czy nie zahaczyć najpierw o jakąś sympatyczną, turystyczną miejscowość nad morzem gdzie na pewno będzie sporo prac sezonowych i nie zostać tam na okres wakacyjny. Łatwiej byłoby mi się odnaleźć - mniejsze miasto, tańsze koszty wynajmu i dojazdów, a będąc tam zebrałabym jakieś doświadczenie, referencję, załatwiłabym NIN, zamówiła Oysterkę itp. i ogólnie opanowałabym już jak wygląda życie. Wówczas na pewno łatwiej byłoby mi się przenieść do Londynu. Tym bardziej, że kiedy praca sezonowa tam się skończy, to będzie ten okres kiedy ludzie wyjeżdżają również z Londynu więc pewnie będzie trochę więcej miejsc pracy. Myślałam na przykład nad Brighton. Co o tym myślicie?

[kasia_no87]

Napisane przez rinne

pisząc dorosła miałam na myśli to, że od jakiegoś czasu widzę i czuję że nie potrafię zapewnić dzieciakom wystarczającej rozrywki i atrakcji.
nie czuję się już swobodnie dzieląc dom z innymi ludźmi, sprzątając i gotując posiłki.
opieka nad dziećmi jest ciężką i odpowiedzialną pracą i w żadnym razie nie twierdzę że jest pracą dla młodych dziewczyn wyłącznie, bardzo się na mnie rzuciłaś ale troszkę przeinaczyłaś kontekst mojej wypowiedzi, jeśli czułaś się obrażona to przykro mi że musisz się wadzić o to czy praca niani jest gorsza czy lepsza, jest normalną pracą jak każda inna.

Obrocilas kota ogonem. Czuc sie 'doroslym' nijak ma sie do 'nie umienia zapewnic dzieciom rozrywki', bo niejeden dorosly po 40stce lepiej zajmie i zabawi dzieciaki niz niejedna nastolatka czy dziecko a zapewniam cie ze czuje sie doroslym czlowiekiem. Jakbys napisala ze czujesz sie zbyt powazna na to albo ze nie lubisz bawic sie z dzieciakami to ok, a tak to moim zdaniem tylko chcialas sie wybronic. Wkurza mnie okreslenie ze zajmowanie sie dzieciakami to tylko nastolatki ktore chca sie nauczyc jezyka czy 'jakos latwo dostac sie do kraju'.

[blackdaisy]

Napisane przez Paulixiaa

Myślę coraz więcej nad moim wyjazdem i zaczynam poważnie się zastanawiać czy nie zahaczyć najpierw o jakąś sympatyczną, turystyczną miejscowość nad morzem gdzie na pewno będzie sporo prac sezonowych i nie zostać tam na okres wakacyjny. Łatwiej byłoby mi się odnaleźć - mniejsze miasto, tańsze koszty wynajmu i dojazdów, a będąc tam zebrałabym jakieś doświadczenie, referencję, załatwiłabym NIN, zamówiła Oysterkę itp. i ogólnie opanowałabym już jak wygląda życie. Wówczas na pewno łatwiej byłoby mi się przenieść do Londynu. Tym bardziej, że kiedy praca sezonowa tam się skończy, to będzie ten okres kiedy ludzie wyjeżdżają również z Londynu więc pewnie będzie trochę więcej miejsc pracy. Myślałam na przykład nad Brighton. Co o tym myślicie?

Ja tez tak zrobilam pare lat temu. Bylam na wakacje w Bournemouth. Bardzo fajne male miasteczko i tam zaczelam przystosowywanie sie do angielskiego zycia. Zalozylam konto, postaralam sie o NIN itp.

Wcale mi sie do Lnd nie spieszylo, dopiero po paru latach nadazyla sie okazja i przyjechalam tutaj.

[MonnieB]

Napisane przez _zolza

Mam to samo a w mojej pracy nie da się nie rozmawiać przez telefon...kiedy to mija?

Praktyka i tyle. Im więcej gadasz tym pewniej się czujesz

[Antissa]

Dziewczyny, chciałabym zrobić sobie hennę rzęs. Znacie może jakiś dobry salon w okolicach centrum albo w południowo-wschodnim Londynie?

Tak w ogóle to zauważyłam, że mają tutaj coś takiego jak "tinting" - z tego co zrozumiałam w jednym salonie to farbowanie rzęs farbą do włosów. Czy któraś z Was miała coś takiego?

[MonnieB]

ja mialam tint ale jedynie na brwiach

[Antissa]

Monnie, a gdzie miałaś robione brwi i jaki był efekt? Dla mnie to nowość, dlatego chciałabym wiedzieć coś więcej

[frontin]

Hej dziewczyny!
Dziś dostałam swoją pierwszą tygodniówkę. Pracodawca potrącił mi podatek w wysokości 23,5%. Sprawdziłam właśnie w internecie, że podatek dochodowy to 20%. Payslip dostanę w przyszły piątek i wtedy pewnie się dowiem, skąd taka kwota, ale nie chcę czekać tak długo. Wolę wiedzieć już teraz, o co chodzi. Macie jakieś pomysły?

[magda_mjt]

A nie NIN?


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[sylwiakaa]

mi nie biorą ani nin ani tax.. hmm

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[travis]

Napisane przez frontin

Hej dziewczyny!
Dziś dostałam swoją pierwszą tygodniówkę. Pracodawca potrącił mi podatek w wysokości 23,5%. Sprawdziłam właśnie w internecie, że podatek dochodowy to 20%. Payslip dostanę w przyszły piątek i wtedy pewnie się dowiem, skąd taka kwota, ale nie chcę czekać tak długo. Wolę wiedzieć już teraz, o co chodzi. Macie jakieś pomysły?

podatek zapewne masz 20% plus oplata za ubezpieczenie NIN

Napisane przez sylwiakaa

mi nie biorą ani nin ani tax.. hmm

Sylwiakaa zalezy ile zarabiasz, jak ponizej 833 na miesiac (192 na tydzien) to nie placisz podatku i Ninu chyba, no chyba ze robisz nielegalnie

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.