Listopadowe mamy 2015 część IV ♥ to nie żarty! lada chwila i tulimy nasze skarby!

[karoseria]

Mhmm. To ja jednak zycze bez koniecznosci wywolywania ale z Twoim lekarzem

---------- Dopisano o 22:42 ---------- Poprzedni post napisano o 22:42 ----------

A dzis nie ma chetnych na rodzenie?

[fasterka90]

Napisane przez karoseria

Mhmm. To ja jednak zycze bez koniecznosci wywolywania ale z Twoim lekarzem

---------- Dopisano o 22:42 ---------- Poprzedni post napisano o 22:42 ----------

A dzis nie ma chetnych na rodzenie?

No właśnie, dzień bez rodzenia to dzień stracony, która dzisiaj rodzi?
Jeśli jeszcze żadna nie zaczęła a chce się dzisiaj wyrobić to by był ekspresowy poród :p

[Aasikk]

Fasterka jestes zaraz za nami w kolejce- szykuj sie
Agusiek bo lekarz tak mi powiedzial:-P hehe skurcze nadl sa, prysznic ich nie rozgonil wiec chyba to to
Karoseria a dlaczego wywolywanie boli? Chodzi o podanie kroplowki czy skurcze sa inne?

Wysłane z mojego LG-P700 przy użyciu Tapatalka

[fasterka90]

Aasikk skurcze po tej kroplówce z oksy są ponoć dużo bardziej bolesne
Wg mojego lekarza miałam rodzic w zeszłą sobotę, coś się dość pomylił :p mam nadzieje że Twój nie ma takich wtop
Chociaż mój niby jeden z najlepszych we Wrocławiu ale może to moja wina,ja lubię dziwić lekarzy

[beautifuldream]

To wywoływanie to ja tak sama wnioskuję, bo powiedział mi, że w piątek położy mnie na oddzial, a w sobotę rodzimy. To na pewno o to mu chodziło no bo jak inaczej

[karoseria]

No chyba wiekszosc dziewczyn ktore mialy wywolywany porod potwierdzi ze lipa. I kroplowka i skurcze ktore sa jakby przeciez sztucznie wywolywane wiec bardziej bolesne niz takie ktore organizm sam powoduje Dla mnie osobiscie tez frustrujace bylo to czekanie i wydluzanie sie tego wszystkiego...

---------- Dopisano o 23:25 ---------- Poprzedni post napisano o 23:24 ----------

Ale wiadomo ze kazdy porod boli

[beautifuldream]

A tam nie strasz mnie

---------- Dopisano o 22:30 ---------- Poprzedni post napisano o 22:27 ----------

Dziewczyny mam takie pytania w planie porodu i nie wiem co zaznaczyć:
1. Chciałabym jeżeli to możliwe uniknąć znieczulenia porodu (tak/nie)
2.proszę o niewykonywanie lewatywy czy golenia krocza, chyba że na moją prośbę (tak/nie)

[karoseria]

A nieee no co Ty 😁 Bredze bo juz mi sie mozg lasuje od tej ciazy 😂

Wysłane z mojego SM-T230 przy użyciu Tapatalka

[beautifuldream]

Hehe no tak myślę
Jak poroniłam to mi zrobił łyżeczkowanie tak że nic nawet nie poczułam, więc teraz też mu ufam

[czekooczekolada]

Napisane przez fasterka90

Dziewczyny już po - z tego co piszecie laktator chyba u wszystkich z Was bardzo się przydaje? Macie ręczne czy elektryczne? Kurcze no, jak tak czytam to chyba jednak kupimy jeszcze przez weekend...

ja mam elektryczny z aventu, ale mozna tez do niego 'zaaplikowac' jako ręczny w razie czego



mnie trochę pobolewa dziś podbrzusze od wieczora, ale to chyba straszaki . lekkie takie jakieś. no i to przeciez dopiero 2,5 tyg przed tp.

[fasterka90]

Napisane przez beautifuldream

A tam nie strasz mnie

---------- Dopisano o 22:30 ---------- Poprzedni post napisano o 22:27 ----------

Dziewczyny mam takie pytania w planie porodu i nie wiem co zaznaczyć:
1. Chciałabym jeżeli to możliwe uniknąć znieczulenia porodu (tak/nie)
2.proszę o niewykonywanie lewatywy czy golenia krocza, chyba że n
a moją prośbę (tak/nie)

No to musisz sama wiedzieć czy chcesz skorzystać ze znieczulenia
Co do lewatywy to ja zaznaczyłam że chce przed porodem - to może i trochę pomóc rozkręcić akcje i zabezpieczy przed przykrą niespodzianką przy parciu. Dla mnie lewatywa to normalna rzecz przy moich problemach z jelitami, no ale jak ktoś nigdy nie miał to napewno bardzo krępujące, nieprzyjemne... Krocze staram się co drugi dzień golić, chyba na tyle wystarczy więc myślę że to nie będzie potrzebne.

[cornflower_girl]

Napisane przez Iclosemyeyes

Dziewczyny a teraz pytanie z serii głupich: mam do torby pakować jeszcze zwykłe majtki czy tylko tych jednorazowych siateczkowych się używa (i do nich używa się tych podpasek Bella Mama)?

Jeśli miałabym doradzać, to lepsze są majtki siateczkowe wielorazowe. W zwykłych majtkach ciężej zmieścić taki wkład...

Napisane przez india_love

Dla mnie dwa tygodnie po porodzie to wszystko jest dalej abstrakcją Walczymy dalej o prawidłowe KP
U mnie też mleko leje się strumieniami ale co z tego jak mały gardzi moim cyckiem

Kiedy zasypia, posmyraj go pod brodą - tam, gdzie ma język. Dla mnie jesteś niesamowicie dzielna, że się nie poddajesz. Jesteś dobrą mamą

Napisane przez wonderka

Bo się nudzę i denerwuje. Niby mam jeszcze dwa tygodnie do terminu ale dla mnie to wieczność.

Weź męża w obroty - prostaglandyna rozwiera szyjkę, oksytocyną z pieszczot. Jeśli do tego zastosujesz herbatę z liści malin i wiesiolka, to może się szybciej potoczy

Napisane przez beautifuldream

Nie wiem czy przyjemne, bo to wszystko jest dla mnie nowością, ale wiem że chcę rodzić przy moim lekarzu

Poczucie bezpieczeństwa jest bardzo ważne podczas porodu.

Napisane przez karoseria

No chyba wiekszosc dziewczyn ktore mialy wywolywany porod potwierdzi ze lipa. I kroplowka i skurcze ktore sa jakby przeciez sztucznie wywolywane wiec bardziej bolesne niz takie ktore organizm sam powoduje

To tak - miałam podaną oksytocynę syntetyczną, ból był do ogarnięcia. Ale przebicie pęcherza płodowego - skurcze bolały strasznie. Niestety sytuacja tego wymagała

Napisane przez beautifuldream

Dziewczyny mam takie pytania w planie porodu i nie wiem co zaznaczyć:
1. Chciałabym jeżeli to możliwe uniknąć znieczulenia porodu (tak/nie)
2.proszę o niewykonywanie lewatywy czy golenia krocza, chyba że na moją prośbę (tak/nie)

Wydaje mi się, że lepsze jest stwierdzenie, że prosisz o niefarmakologiczne środki łagodzenia bólu w pierwszej kolejności. Bo może być tak, że ból będzie zbyt duży i zzo będzie wybawieniem.
W przypadku krocza - depilację można ogarnąć przed, lewatywa nie jest konieczna, jeśli czyścilo Cię podczas porodu.

Pytalyscie o laktatory - miałam w planie kupić, ale na początek chce rozkręcić laktację bez pomocy.

My dziś walczymy o kp Młody mnie bardzo zadziwia, jak szybko.sie uczy.

[czekooczekolada]

A czy przy tych bolach ktore "zwiastuja porod tuz tuz" czuc ruchy dziecka czy one sa stlumione?

[cornflower_girl]

Napisane przez czekooczekolada

A czy przy tych bolach ktore "zwiastuja porod tuz tuz" czuc ruchy dziecka czy one sa stlumione?

Na pewno przed porodem dziecko inaczej się rusza - zauważysz to. Ale ruchy czujesz.


Dziewczyny, jak u Was? Są jakieś wieści?

My dziś normalnie mamy chyba dzień audiencji w szpitalu - odwiedziny rodziny (teściowa, moja siostra i inni). Byłoby to ok, gdyby nie to, że Młody jest strasznym glodomorem, a mnie krępuje karmienie przy osobach innych niż mąż. Czy Wy też tak macie?

[Gabi_88]

Hej ja mam laktator canpol easy start i podobno dobry. Bratowa i inne koleżanki mi polecaly. Kupilam na necie za 150zl ale widziałam ze w auchan byl po 129

[fasterka90]

Dzień dobry śpicie czy rodzicie?
Dziś jakoś mi się zdaje fajny dzień na rodzenie ale u mnie nic a nic nie zapowiada porodu...

Dobre pytanie z tymi ruchami dziecka przy rodzenia bo słyszałam dwie inne wersje... jedna znajoma się żaliła że jej córka między skurczami wsadziła nóżki między żebra, inna mówiła że wtedy juz dziecko się nie rusza i ona po każdym skurczu się bała czy mały jeszcze żyje.
Tak to trochę zrozumiałam że przy partych już dziecka się nie czuje, tej pierwszej poród skończył się cc...

[agne19s]

Napisane przez fasterka90

Dzień dobry śpicie czy rodzicie?
Dziś jakoś mi się zdaje fajny dzień na rodzenie ale u mnie nic a nic nie zapowiada porodu...

Dobre pytanie z tymi ruchami dziecka przy rodzenia bo słyszałam dwie inne wersje... jedna znajoma się żaliła że jej córka między skurczami wsadziła nóżki między żebra, inna mówiła że wtedy juz dziecko się nie rusza i ona po każdym skurczu się bała czy mały jeszcze żyje.
Tak to trochę zrozumiałam że przy partych już dziecka się nie czuje, tej pierwszej poród skończył się cc...

hej ani nie śpimy ani nie rodzimy fasterka masz jeszcze chwilę czasu wykorzystaj to póki możesz, a co do laktatora to ja mam medele swing. siostra tz radziła mi kupić elektryczny bo ona z ręcznym nie dawała sobie rady i ogólnie zatracila laktacje. a druga moja koleżanka ma ręczny ale odciagala Max 20ml i mówi że jak narazie nie musi za dużo wychodzić bez małego więc nie kupuje elektryczny. ja odkupilam medele swing za stowke a cenym jej dochodzą do 500 najwyżej sprzedam jak nie będę używać ale nie chciałabym żeby mój tz wziął się za kupowanie laktatora i to jeszcze np w aptece gdzie ceny są takie jak za złoto . mieszkasz we wro to zerknij sobie na olx

[Amelia16]

Aasik to kciuki za rozkręcenie akcji
Cynamon duża dziewczynka, wow! A akcja poszła mega sprawnie, super poród
Iclose ja pakuję też ze 3 pary zwykłych bawełnianych majt, tam gdzie będę rodzić na szczęście pozwalają na takie a dużo mi w nich wygodniej się trzyma ten mega podkład niż w siateczkowych
Beautiful to nic tylko życzyć donoszenia na prezent urodzinowy a co do pytań to wyłącznie kwestia jak sobie wyobrażasz swój poród, Ty najlepiej wiesz czy chciałabyś się podeprzeć znieczuleniem i czy będziesz się czuła komfortowo jak zaproponują Ci lewatywę
Fasterka czyli rozumiem, że Ty się dziś piszesz

U mnie total cisza, ale chyba za dużo spałam na plecach i biodra mnie bolą. Poza tym cały dzień miałam tak jak któraś pisała niedawno takie wrażenie, że coś ze mnie leci a bielizna sucha Wczoraj wszyscy chcieli mi bardzo pomóc a wyszedł z tego mega harmider, o 20 byłam już umęczona gośćmi dziś sobie nie pozwolę na żadną "pomoc", chcę spędzić sama z dziećmi spokojny dzień...

[fasterka90]

agne19s dzięki za odpowiedź właśnie patrzę co jakiś czas na olx, nawet na naszej dzielnicy zawsze jest kilka do wyboru,różnych firm i elektryczne i ręczne... Ręczne to czasami za bardzo symboliczne kwoty albo np.za paczkę pampersów może kupie na początek taki właśnie tani a jak będzie potrzebny lepszy to też się kupi

[agne19s]

Napisane przez fasterka90

agne19s dzięki za odpowiedź właśnie patrzę co jakiś czas na olx, nawet na naszej dzielnicy zawsze jest kilka do wyboru,różnych firm i elektryczne i ręczne... Ręczne to czasami za bardzo symboliczne kwoty albo np.za paczkę pampersów może kupie na początek taki właśnie tani a jak będzie potrzebny lepszy to też się kupi

jak będziesz miała jakikolwiek nawet ręczny to myślę że będziesz czuć się poprostu pewniej ze w razie jakiegoś nawalu tym ręcznym odciagniesz

[fasterka90]

Amelia dokładnie, ja się chętnie na dziś piszę z tym że to nie ode mnie zależy...
A Ty na spokojnie odpoczywaj z dzieciakami jak ich nastawienie że lada dzień pojawi się mała siostrzyczka? Mnie też odwiedziny wszelkie i chęć pomocy tylko bardziej męczy :p aż się boje tych wizyt po porodzie... :/

[peachella]

Hej, my dziś idziemy do domu mała jest bardzo grzeczna, praktycznie non stop spi, musze ja budzic na jedzenie. Straciła 200 g ale od wczoraj przybrala znowu 20 g. Wszystko ok. Musze sie wspomagac na razie mm bo pokarmu nie mam jeszcze. Cos tam jest ale szalu nie ma. Tyle dobrze, ze mala od razu sie przyssala i robi to bardzo chetnie. W domu bede ja przystawiac czesto, mam nadzieje, ze ruszy. Ciesze sie, ze wychodzimy bo jeszcse jednej nocy na lozku szpitalnym bym nie przetrwala.
Brzuch dalej boli i ciagnie, jak trzymam mala przy piersi to boli duzo bardziej. Beda mi robic usg jeszcze.
2 noce byla na noworodkach, dzis zostawilam ja u siebie. Jest cuuuuudowna!

[peachella]

No i gratulacje dla kolejnych rozpakowanych dziewczyn!

[czekooczekolada]

Napisane przez cornflower_girl

Na pewno przed porodem dziecko inaczej się rusza - zauważysz to. Ale ruchy czujesz.


Dziewczyny, jak u Was? Są jakieś wieści?

My dziś normalnie mamy chyba dzień audiencji w szpitalu - odwiedziny rodziny (teściowa, moja siostra i inni). Byłoby to ok, gdyby nie to, że Młody jest strasznym glodomorem, a mnie krępuje karmienie przy osobach innych niż mąż. Czy Wy też tak macie?

ja jeszcze nie karmię ale też nie chcę karmić przy innych osobach niż mąż. nawet przy przyjaciołce się będę krępować i prawdopodobnie na chwilę wypraszać do pokoju obok lub ja będę szła gdzies indziej jakos to dla mnie takie zbyt osobiste , nie chce zeby inni ogladali moje sutki ;P

Napisane przez peachella

Hej, my dziś idziemy do domu mała jest bardzo grzeczna, praktycznie non stop spi, musze ja budzic na jedzenie. Straciła 200 g ale od wczoraj przybrala znowu 20 g. Wszystko ok. Musze sie wspomagac na razie mm bo pokarmu nie mam jeszcze. Cos tam jest ale szalu nie ma. Tyle dobrze, ze mala od razu sie przyssala i robi to bardzo chetnie. W domu bede ja przystawiac czesto, mam nadzieje, ze ruszy. Ciesze sie, ze wychodzimy bo jeszcse jednej nocy na lozku szpitalnym bym nie przetrwala.
Brzuch dalej boli i ciagnie, jak trzymam mala przy piersi to boli duzo bardziej. Beda mi robic usg jeszcze.
2 noce byla na noworodkach, dzis zostawilam ja u siebie. Jest cuuuuudowna!

cudna niunia!

[frida26]

Napisane przez peachella

Hej, my dziś idziemy do domu mała jest bardzo grzeczna, praktycznie non stop spi, musze ja budzic na jedzenie. Straciła 200 g ale od wczoraj przybrala znowu 20 g. Wszystko ok. Musze sie wspomagac na razie mm bo pokarmu nie mam jeszcze. Cos tam jest ale szalu nie ma. Tyle dobrze, ze mala od razu sie przyssala i robi to bardzo chetnie. W domu bede ja przystawiac czesto, mam nadzieje, ze ruszy. Ciesze sie, ze wychodzimy bo jeszcse jednej nocy na lozku szpitalnym bym nie przetrwala.
Brzuch dalej boli i ciagnie, jak trzymam mala przy piersi to boli duzo bardziej. Beda mi robic usg jeszcze.
2 noce byla na noworodkach, dzis zostawilam ja u siebie. Jest cuuuuudowna!

Jest piękna

Ja czekam, nic nie zapowiada porodu a termin już minął. To czekanie jest faktycznie dołujące i te pytania od innych "A kiedy? A już? Ile jeszcze? Urodziłaś?,"wrrrr

[poznanianka1990]

Napisane przez peachella

Hej, my dziś idziemy do domu mała jest bardzo grzeczna, praktycznie non stop spi, musze ja budzic na jedzenie. Straciła 200 g ale od wczoraj przybrala znowu 20 g. Wszystko ok. Musze sie wspomagac na razie mm bo pokarmu nie mam jeszcze. Cos tam jest ale szalu nie ma. Tyle dobrze, ze mala od razu sie przyssala i robi to bardzo chetnie. W domu bede ja przystawiac czesto, mam nadzieje, ze ruszy. Ciesze sie, ze wychodzimy bo jeszcse jednej nocy na lozku szpitalnym bym nie przetrwala.
Brzuch dalej boli i ciagnie, jak trzymam mala przy piersi to boli duzo bardziej. Beda mi robic usg jeszcze.
2 noce byla na noworodkach, dzis zostawilam ja u siebie. Jest cuuuuudowna!

Super wieści

Ja niestety jeszcze zostaje, jutro raczej nie wyjdziemy, może w poniedziałek... Czekam na wyniki pobrania krwi pod kątem zoltaczki, bo od wczoraj wzrosła.

[Agusiek89]

Napisane przez frida26

Jest piękna

Ja czekam, nic nie zapowiada porodu a termin już minął. To czekanie jest faktycznie dołujące i te pytania od innych "A kiedy? A już? Ile jeszcze? Urodziłaś?,"wrrrr

Kurczę a próbowałaś wszystkich metod przyspieszania porodu?

Peachella jaka śliczna

U mnie też cisza, zwykłe pobolewania brzucha od czasu do czasu. Wyszłam dziś do sklepu, który jest jakieś 50 m ode mnie, ale ulica jest trochę pod górkę, i muszę przyznać że był to ogromny wyczyn kilka razy jak szłam tak mocno mi się główka wbijała w krocze, że musiałam się zatrzymywać i lekko się schylać. Pierdziele, już nigdzie nie wychodzę.

---------- Dopisano o 10:33 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------

Napisane przez poznanianka1990

Super wieści

Ja niestety jeszcze zostaje, jutro raczej nie wyjdziemy, może w poniedziałek... Czekam na wyniki pobrania krwi pod kątem zoltaczki, bo od wczoraj wzrosła.

Ojj zdrówka dużo życzę

[poznanianka1990]

Mała będzie miała naświetlania, bo ma wysoki poziom bilirubiny , ponad 15... Czyli znów mi ją zabierają...

[Soul89]

Napisane przez poznanianka1990

Mała będzie miała naświetlania, bo ma wysoki poziom bilirubiny , ponad 15... Czyli znów mi ją zabierają...

Biedactwo oby szybko ją podkurowali, i żebyście szybjo wróciły do domku


Ja dziś spałam do 9.. Masakra tak dobrze to mi się dawno nie spało 😛 chyba włączył mi się tryb "spania na zapas"

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[fasterka90]

Kurcze tak dobrze się dziś czuje że to aż podejrzane. Jakbym w ogóle w ciąży nie była gdyby nie sporadyczne ruchy małej. Byliśmy nawet na zakupach i zero zmęczenia,napinania,skurc zy,nic...

Peachella piękna twoja mała i fajnie że jednak taka grzeczna i jednak zostało Kaja? Nie ukrywam że przez imię będzie moją ulubienicą póki nie urodze swojej