|
Notka |
|
Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
|
Narzędzia |
2015-06-27, 19:01 | #4351 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 414
|
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015, cz. 4 :)
Cytat:
ja dostałam podgrzewacz i używałam, ale nie był jakiś super niezbędny mi do szczęścia. Sterylizatora nie mialam i nie planuję, przelewaliśmy wrzątkiem co trzeba było sterylizować. Pewnie byłoby szybciej ze sterylizatorem, ale ja i tak za dużo wszystkiego nakupowałam, nie mam już miejsca na te wszystkie pierdoły :p
__________________
Kobieta i facet w jednej gotowali kuchni Dwóch ziarnek pieprzu brakuje do kłótni |
|
2015-06-27, 19:09 | #4352 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 597
|
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015, cz. 4 :)
Cytat:
|
|
2015-06-27, 19:40 | #4353 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 816
|
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015, cz. 4 :)
Ja nie kupowałam w pierwszej ciazy, teraz tez nie. Karmilam piersią i nie uzywalam smoczków. Nie miałam co stylizować ani podgrzewać.
|
2015-06-27, 19:42 | #4354 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 414
|
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015, cz. 4 :)
mój synek też lubi psikanie wodą morską szalone dzieciaki. Ja zawsze testuje wszystko na sobie nim zrobię synkowi i mnie baaaardzo się nie podobało uczucie po użyciu soli :/
__________________
Kobieta i facet w jednej gotowali kuchni Dwóch ziarnek pieprzu brakuje do kłótni |
2015-06-27, 19:56 | #4355 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 597
|
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015, cz. 4 :)
Ja do tej pory nie sprobowalam psikania do nosa... nie wyobrazam sobie tego... a Hanka lubi...
Ja smoczka uzywalam przy Hani,ale w razie czego na poczatku przelewalam wrzatkiem,a potem juz tylko zwykla woda |
2015-06-27, 21:50 | #4356 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Marki
Wiadomości: 304
|
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015, cz. 4 :)
Czesc laski
Dzisiaj tylko na chwile, musze sie wygadac. Wiem, ze patrzac obiektywnie moj problem jest raczej blachy, ale ja juz po prostu nie mam sily, mam dosc. Mialam nadzieje, ze dzis wieczorem skonczy sie moj remontowy koszmar, zostanie tylko sprzatnac i czekac na rozwiazanie. A tu sie zapowiada, ze jeszcze do konca kawalek drogi, w kuchni zostaly drobne poprawki i zlew do zalozenia, ale trzeba go podpilowac bo otwory jakos do montazu kranu nie pasuja, instalacje w lazience mezu chce z ojcem przerabiac i trzeba skuc znow w jednym miejscu plytki, kaloryfery malowac, bo jak juz robic to wszystko nie mam juz sil, ryczec mi sie chce. Zostalo dwa tygodnie do porodu a my jeszcze kur... w lesie, bo jeszcze zawsze cos wyjdzie. Robie sie przez to coraz bardziej nerwowa, maz tez. Wkur.... mnie juz to wszystko, bo jedyne czego bym chciala to zeby sie w koncu nikt nie krecil ze srubokretem i jakas wiertara po chalupie, potrzebuje po prostu spokoju. Wszystko sie wlecze od kwietnia czy nawet od marca, w sumie duzo zrobilismy, ale ile moze do cholery remont trwac? Ehh:-( troche mi ulzylo. Ide spac, dobranoc mamuski |
2015-06-27, 21:57 | #4357 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015, cz. 4 :)
Martynka ja Cię rozumiem ... my wprawdzie robimy tylko jeden pokój ale TŻ robi sam po pracy, a że pracuje dużo to i niewiele zrobi i tak się ciągnie od miesiąca ... skuwał tynki do betonu itp, idzie jak krew z nosa .. niby już bliżej niż dalej (już gładzie położył, jutro ostatnie poprawki i szlifowanie no i potem malowanie i panele) ale ja się denerwuję, że nie zdążymy .. no i przez to czekam ciągle z praniem ubranek i wszystkiego no i nie wiem jak ja zdążę
__________________
Gdyby wybory miały coś zmienić już dawno byłyby zakazane ... |
2015-06-28, 06:57 | #4358 | ||||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 052
|
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015, cz. 4 :)
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
__________________
"...Nie warto uciekać przed nieuniknionym, gdyż wcześniej czy później trafia się w miejsce gdzie nieuniknione przybyło i czeka..." Highway to Hell |
||||
2015-06-28, 09:00 | #4359 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 340
|
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015, cz. 4 :)
.
Edytowane przez Marita1203 Czas edycji: 2015-07-18 o 18:38 |
2015-06-28, 09:04 | #4360 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-11
Lokalizacja: uk
Wiadomości: 644
|
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015, cz. 4 :)
Witam
Ja tez juz mam dość i jestem zmeczona ciaza a tu jeszcze dwa tyg do terminu... Nogi zaczęły mi puchnąć ciagle mi duszno i jeszcze dziś cos mnie do toalety goni a chciałam sie przejść z synkiem jak juz zupka sie ugotuje... Spac nie moge bo duszno i mała sie strasznie rozpycha... Oj dobrze sobie ponarzekać Juz bym chciała mała przytulić i zorganizować sobie wszystko na nowo z dwójka maluchów plus czasami trzeba do sklepów zajrzeć jakies problemy tam rozwiązać itd Dziś sa dwie dziewczyny na szoleniu na nowy sklep i chciałam podejść je zobaczyć bo z cv to wynika ze beda ok a tu zero siły normalnie jakby mi bateria padła
__________________
Slub: 01/07/2011 Synus: 29/10/2013 czekamy na corcie 07/2015 |
2015-06-28, 10:22 | #4361 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 414
|
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015, cz. 4 :)
Cytat:
A wiem - sobie zjem lody, bez kawy
__________________
Kobieta i facet w jednej gotowali kuchni Dwóch ziarnek pieprzu brakuje do kłótni |
|
2015-06-28, 10:26 | #4362 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 597
|
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015, cz. 4 :)
Natetitka,to lezakujcie sobie spokojnie. U nas nocka spokojna,alekrotka,bo Mloda o 6 wyszeptala mi do ucha "mozemy juz wstawac?"...
|
2015-06-28, 10:51 | #4363 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 816
|
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015, cz. 4 :)
Cytat:
|
|
2015-06-28, 11:16 | #4364 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 052
|
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015, cz. 4 :)
Cytat:
A rano dostalam maila, ze dzis jest Lazy Sunday i mozna zostac w lozku po obiedzie tam wroce Niech Mlody zdrowieje!! Cytat:
__________________
"...Nie warto uciekać przed nieuniknionym, gdyż wcześniej czy później trafia się w miejsce gdzie nieuniknione przybyło i czeka..." Highway to Hell |
||
2015-06-28, 11:23 | #4365 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 781
|
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015, cz. 4 :)
A mi dzisiaj właśnie mija termin porodu. Co prawda to termin z usg. Z om mam na 4 lipca. Jutro wizyta u lekarza. Mam nadzieję, że coś już powie. Dla mnie najbardziej stresująca jest ta niewiadoma, kiedy się zacznie. Nie lubię czekać-jestem strasznie niecierpliwa. Oby lada dzień się zaczęło, bo robię się coraz bardziej drażliwa.
__________________
mój frywolitkowy wątek |
2015-06-28, 11:24 | #4366 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: podkarpackie
Wiadomości: 3 795
|
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015, cz. 4 :)
Cytat:
Będę mieć cc i planuję naturalne mleko. W poprzedniej ciąży miałam cc, trafiłam na super doradcę laktacyjną i bez problemu udało się rozwinąć laktacje i to po 3 dniach bo cc miałam w piątek a pierwsze spotkanie z doradcą laktacyjnym w poniedziałek. Tym bardziej że Krzyś urodził się bez odruchu ssania i pół roku odciągałam mu pokarm tylko laktatorem. Teraz też w razie czego mam laktator elektryczny medeli i w końcu kupiłam sterylizator mikrofalowy - polecam jak dla mnie bardzo wygodna rzecz, 5 minut w mikrofali i wszystko wyparzone. A wcześniej wyparzałam butelki i laktator w garnku - efekt spalone 3 gary, bo często w nocy zapominałam wyłączyć palnik. A ile butelek poszło....
__________________
|
|
2015-06-28, 11:26 | #4367 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 597
|
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015, cz. 4 :)
Mialam pisac to samo co Harrods... ja tez mialam cc i to na,zimno a karmilam od poczatku,smoczek mielismy,ale na poczatku przelewalam wrzatkiem,lyzeczek nigdy nie wyparzalam. Co do podgrzewacza,to karmilam piersia wiec nie mialam co podgrzewac,sloiczkow czasem uzywalam,ale wkladalam do kapieli wodnej.
W dluzszej podrozy tak planowalam posilki,zeby Mloda jadla ewentualnie deserek sloiczkowy,ktorego nie trzeba bylo podgrzewac. Zreszta jestem przeciwniczka karmienia dziecka w trakcie jazdy. Jak widzialam,ze Mloda jest glodna,to sie zatrzymywalismy przy jakiejs knajpie i tam nigdy nie bylo problemow z podgrzaniem jedzonka,dla dziecka. Poza tym ja dlugo karmilam piersia wiec w razie gwaltownego glodu nic nie musialam podgrzewac tylko po prostu sie zatrzyamc... Poza tym dziewczyny z mojego wczesniejszego watku pisaly,ze im sie,te podgrzewacze nawet przy mm nie sprawdzaly i konczyly na termosach z goraca woda mieszana z chlodniejsza i dopiero mm. Ogolnie rzecz biorac jako mamy iestesmy nieustannie narazone na wmawianie nam,ze wiele rzeczy jest niezbednych,a tak naprawde sa to buble,ktore tylko utrudniaja zycie. Z rzeczy,ktorych nie mialam przy Hani a zamierzam kupic dla Zuzi to porzadne nosidlo ergonomiczne na alergie wozkowe i ataki ryku podczas spacerow |
2015-06-28, 11:33 | #4368 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 052
|
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015, cz. 4 :)
Cytat:
Cytat:
__________________
"...Nie warto uciekać przed nieuniknionym, gdyż wcześniej czy później trafia się w miejsce gdzie nieuniknione przybyło i czeka..." Highway to Hell |
||
2015-06-28, 11:56 | #4369 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 597
|
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015, cz. 4 :)
A w ogole,to uwazam,ze nadmierne wyparzanie wszystkiego,zdejmowanie dywanow,sprzatanie 5,razy dziennie moze przyniesc wiecej szkody niz pozytku...zreszta pisalysmy juz o tym kiedys...
Przy Hani mielismy jedna ogolna zasade-nie pozwalamy gryzc butow (naszych) Oczywiscie przy noworodku trzeba pewnych rzeczy przypilnowac,ale bez przesady... |
2015-06-28, 12:16 | #4370 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 713
|
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015, cz. 4 :)
zgadzam się w 100%
|
2015-06-28, 12:34 | #4371 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 414
|
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015, cz. 4 :)
Cytat:
Cytat:
__________________
Kobieta i facet w jednej gotowali kuchni Dwóch ziarnek pieprzu brakuje do kłótni |
||
2015-06-28, 12:55 | #4372 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 052
|
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015, cz. 4 :)
Cytat:
__________________
"...Nie warto uciekać przed nieuniknionym, gdyż wcześniej czy później trafia się w miejsce gdzie nieuniknione przybyło i czeka..." Highway to Hell |
|
2015-06-28, 17:54 | #4373 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 340
|
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015, cz. 4 :)
.
Edytowane przez Marita1203 Czas edycji: 2015-07-18 o 18:39 |
2015-06-28, 17:58 | #4374 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 597
|
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015, cz. 4 :)
Cytat:
No i mm nie kupuje wcale- w razie czego w szpitalu zawsze maja,a w razie,totalnej klapy z kp bede miala czas,zeby kupic,bo w miescie mieszkam. Nie zakladam potrzeby kupowania mm. Ale to ja |
|
2015-06-28, 18:09 | #4375 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 816
|
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015, cz. 4 :)
Cytat:
Ja nie kupuje żadnego mleka. Mam zamiara karmić piersią. Przy synku nie potrzebowałam MM. |
|
2015-06-28, 18:14 | #4376 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 597
|
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015, cz. 4 :)
Ja stwierdzilam,ze kupie laktator elektruczny jesli bedzie taka potrzeba. Przy Hani odciagalam kilka kropelek i wygladalo jakbym mleka nie miala,a Mloda potrafila ciagnac i ciagnac
|
2015-06-28, 18:20 | #4377 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 971
|
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015, cz. 4 :)
Cytat:
Ja dziś smutna jestem bo moje rodzeństwo wraca do Anglii i przykro mi się z nimi rozstawać.Nie zobaczą małej jak się urodzi a i Liliana będzi tęsknić bo bardzo się z nimi zżyła podczas zabaw/spacerów
__________________
"Pokochać to największe ryzyko ze wszystkich, to oddanie swojej przyszłości i swojego szczęścia w ręce drugiego człowieka, to zaufanie bez reszty, to odsłonięcie swoich słabości..."Zapuszczam paznokcie dzień:2 |
|
2015-06-28, 18:48 | #4378 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 816
|
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015, cz. 4 :)
Ja właściwie nie odciagalam. Ale po porodzie miałam taki nawał, ze laktator mi zycie uratował. Najpierw próbowałam ręcznym, ale to był koszmar. Strasznie musiałam sie namachać. Pózniej sie unormowalo i nie musiałam używać. Za to podczas mojego kryzysu laltacyjnego bardzo mi pomógł.
|
2015-06-28, 20:02 | #4379 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 414
|
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015, cz. 4 :)
Cytat:
100ml wylewałam. Miałam wtedy taki ręczny odciągacz, najprostszy. Potem kupiłam elektryczny Nuk Luna, wydaje mi się, że kiepsko ściągał. Dokupiłam też ręczny z baby ono, taki z pompką na rurce, nie że przy piersi się pompuje bo ja słabiak i wiedziałam, że nie dam rady tak odciągać jak np ręcznym aventem a z tą pompką to w razie czego mąż mi mógł pomóc. szybciej odciągałam tym ręcznym niż elektrycznym
__________________
Kobieta i facet w jednej gotowali kuchni Dwóch ziarnek pieprzu brakuje do kłótni |
|
2015-06-28, 20:28 | #4380 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 340
|
Dot.: Mamusie LIPCOWE 2015, cz. 4 :)
.
Edytowane przez Marita1203 Czas edycji: 2015-07-18 o 18:39 |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:36.