..::Dieta Plaż Południowych - część VI ::..

[Ska]

paprak zgadzam się z Tobą w zupełności! ja radzę żyć jak najdłużej w błogiej nieświadomości i nie zaczynać diet
jasne, że im wcześniej zaczniemy się zdrowo odżywiać, tym lepiej, ale po co od razu diety?
Morelko z tego co pokazywałaś fotki to żadna pyza z Ciebie, daj spokój! śliczna figurka, tylko brakuje wiary w siebie!

a ja od dzisiaj powracam do podwieczorków, bo moje U to żadne U.
właśnie mam obiad - dwa krokiety na wpół razowe (bo niestety, żeby naleśnik razowy mi wyszedł muszę go usmażyć b. grubego, a to w końcu dla całej rodziny) z małym pomidorkiem!

[fruity]

Uff..wlasnie naoliwilam (czy jakos tak ) podloge. Az mi normalnie przy 12 stopniach cieplo sie zrobilo i sie rozebralam. Chyba zaczynam sie przyzwyczajac do zimna. Gorzej jak sie nagrzeje w pokojach i wczoraj nawet udalo sie dobic do 20 stopni, a jak sie wejdzie do lazienki, a tam 10-12. SZOK!
Ale niestety w lazience tak bedzie, bo tam nie mamy pieca tylko taki grzejniczek na gaz, a gaz jest megadrogi, wiec grzejemy nim tylko na pare minut przed kapaniem.
Dzisiaj na noc jeszcze naoliwie przedpokoj, jutro powtorka calosci i w koncu z podlogami bedzie koniec. Zostaje jeszcze malowanie calego mieszkania.
W sumie to cale to mieszkanie jest dla nas za duze, no i za zimne. Kiedys sie stad wyprowadzimy, ale najchetniej chcialabym miec juz zawsze te podlogi drewniane. Jak zobaczylam dzisiaj efekt, to mnie zamurowalo. Jest przesliczna.
Jeszcze sasiadow chcialabym zabrac ze soba. Pierwszy raz mamy naprawde bardzo milych i otwartych sasiadow. Zobaczymy gdzie i kiedy sie w przyszlosci przeprowadzimy. Moze tu w budynku bedzie kiedys jakies mniejsze mieszkanie wolne. Ale narazie jestesmy zadowoleni ze ucieklismy z tamtej plesni. Jeszcze dzisiaj musimy ostatni raz wywiesc kilka rzeczy z tamtego mieszkania na smietnisko i juz nic tam nie bedzie. Jak wyrzucalismy splesniale meble za okno to normalnie tak dusilo od tej plesni, dopiero wtedy bylo czuc, w czym my caly czas mieszkalismy i na czym spalismy. Chlopacy w maskach wszystko rozbierali, bo nie dalo sie oddychac.

Z dieta nie jest dobrze, dobrze tylko, ze nie mam baterii do wagi, wiec nie wiem ile waze. Ale narazie mam tyle problemow na glowie, ze nie mam czasu o niczym innym myslec. Lustra duzego tez tu jeszcze nie powiesilam, wiec nawet nie wiem jak wygladam.

Nie wiem wciaz czy uda sie zrobic urodziny, a powinnam dac znajomym znak.
Moze jutro bede wiedziala, bo narazie tutaj strasznie wyglada. Ale dopoki w tamtym jednym pokoju podloga pozadnie nie wyschnie to nic tam nie mozemy wstawic. Ale moze uda sie tutaj jakos pomimo tego wszystko umiescic, postawic narazie. Zobaczymy.

Pozdrawiam Was i przesylam buziaki dla wszystkich!

[pysiamn]

hey

Jakoś ostatnio zalatana jestem dziś musiałam sobie zrobić badania do pracy Byłam tez u mnie w firmie.......bardzo miło i ciepło zostałam przyjęta...nawet zaczełam cieszyć się powrotem

Z SB całkiem fajnie.....bez grzeszków dziś kupiłam ser...może będzie serniczek Coś bym zrobila dobrego, ale jeszcze nie mam koncepcji

[live]

Dziewczęta to jak jest z tą Activią mozna czy nie w II fazie ???

[Rosalyn]

Hej!
Ja jem activię, nie uważam, żeby to był jakiś wielki grzech. U mnie słabo z 2 fazą, jestem zupełnie chora, dziś nie poszłam do pracy, ale jutro chyba się nie wymigam.
Dzisiejszy:
1 - kanapka razowego z twarogiem chudym i polędwicą i rzodkiewką
2 - kawałek piernika, jogurt naturalny ze słodzikiem i truskawkami
3 - miseczka zupy kalafiorowej, znów kanapka razowa z pasztecikiem i cebulką, 3 łyżki miodu (na gardło)

Niby nie ma jakichś grzechów wielkich, ale węgli za dużo, a to dlatego, że dziś wyjątkowo nie chce mi się gotować, mam ochotę na węglowodany z braku siły...

[IlonaP]

no, dziś miałam urozmaicony dzień - byłyśmy u fryzjera, weszła Ola wyszedł Olek kręciła się okropnie ale jakoś się dało ją obciąć
potem było przedstawienie jasełkowe u Bartka - jestem cała dumna, niezły był

dla amatorów sałatek na wynos: kupiłam sobie takie coś: SHAKER nawet fajny

Fruity, biedactwo, trzymaj się dzielnie

ś: owsianka z żurawiną i siemieniem
IIś: pół chudego twarogu Pilos i łyżeczka konfitury jeżynowej
kawałek piernika w przedszkolu
o: pierś kurczaka z patelni, surówka sklepowa

[pysiamn]

Napisane przez IlonaP

no, dziś miałam urozmaicony dzień - byłyśmy u fryzjera, weszła Ola wyszedł Olek

Ilonko Olo i tak sliczny- tj śliczna

************************* *******************

A za mną chodziło coś słodkiego i upiekłam serniczek tym razem w innej wersji t.j z morelami i bezą na górze

P.S. Sernik królewski

[effa79]

Kurde tak mi sie dzis chce wegli... Rosalyn rozumiem Cie, chyba mnie tez cos zaczyna rozkladac... Jedzeniowo tak se... glodna jestem caly dzien, coz zwalam to na @ Jakis kryzys mam dietetyczny, najchetniej rzucialbym sie na slone paluszki...

Ilona Ola boska, a rozpierajaca Cie dume rozumiem

Pysiamn - piekny serniczek

No wyspowiadam sie, choc nie wiem, czy jestem w stanie napisac, co zjadlam, postaram sie...

ś: omlet z serem i szynka plus pol pomidora
12 orzechow laskowych
grepfrut
II ś: salatka z selera naciowego, sera, kielek soji itd
jakies 10 orzechow
o:wiesniak z warzywami i pieczarkami + jeden kotlet tunczykowy
dwie mandarynki, kostka czekolady, jogurt z cynamonem

Na tym zamierzam skonczyc i mam wielka nadzieje, ze mi sie uda. I jeszcze basen dzis, jak tz zdazy wrocic z meczu.
Jakas do tylka jestem...

[pysiamn]

Napisane przez effa79

Pysiamn - piekny serniczek

+ jeden kotlet tunczykowy

A co to ? Gadaj mi tu szybko uwielbiam tuńczyka

I jeszcze basen dzis, jak tz zdazy wrocic z meczu.

Miłego pluskania

[live]

Napisane przez Rosalyn

Hej!
Ja jem activię, nie uważam, żeby to był jakiś wielki grzech. U mnie słabo z 2 fazą, jestem zupełnie chora, dziś nie poszłam do pracy, ale jutro chyba się nie wymigam.
Dzisiejszy:
1 - kanapka razowego z twarogiem chudym i polędwicą i rzodkiewką
2 - kawałek piernika, jogurt naturalny ze słodzikiem i truskawkami
3 - miseczka zupy kalafiorowej, znów kanapka razowa z pasztecikiem i cebulką, 3 łyżki miodu (na gardło)

Niby nie ma jakichś grzechów wielkich, ale węgli za dużo, a to dlatego, że dziś wyjątkowo nie chce mi się gotować, mam ochotę na węglowodany z braku siły...

Dzieki za odpowiedz , własciwie to sama pomyslałam ze wole zjesc Activie jak mam łaknienie na słodkie niz zjesc cos bardziej kalorycznego.

[dygotka8]

Napisane przez Ska

paprak zgadzam się z Tobą w zupełności! ja radzę żyć jak najdłużej w błogiej nieświadomości i nie zaczynać diet
jasne, że im wcześniej zaczniemy się zdrowo odżywiać, tym lepiej, ale po co od razu diety?
Morelko z tego co pokazywałaś fotki to żadna pyza z Ciebie, daj spokój! śliczna figurka, tylko brakuje wiary w siebie!

a ja od dzisiaj powracam do podwieczorków, bo moje U to żadne U.
właśnie mam obiad - dwa krokiety na wpół razowe (bo niestety, żeby naleśnik razowy mi wyszedł muszę go usmażyć b. grubego, a to w końcu dla całej rodziny) z małym pomidorkiem!

masz rację dając radę Morelce a chciałbym zapytać ile Ty masz wzrostu??bo sądząc po Twoim podpisie to Ty chudzinka jesteś ważąc 52 kg W gruncie rzeczy są w tym wątku dziewczyny które nie muszą się odchudzać( np ja),ale z braku wiary w siebie robią to...I choćbym nie wiem ile razy usłyszała,że nie muszę się odchudzać to i tak swoje myślę,że jednak tłuścioszek jestem (tzn niektóre części moje ciałka takie są)
a poza tym,dziś zjadłam:
owsianka z mlekiem
2 cisteczka owsiane
2 kanapki z chlebkiem razowym słonecznikowym,pół papryki,kawałek ogórke
warzywa z kurczakiem
2 małe jajka na miękko+ 1/4 papryki
no i grzeszek- lody a deserek z jogurtu się robi

grzeszy mi się na tej drugiej fazie

[IlonaP]

Oli dziękować

spowiedzi cd...

Napisane przez IlonaP

ś: owsianka z żurawiną i siemieniem
IIś: pół chudego twarogu Pilos i łyżeczka konfitury jeżynowej
kawałek piernika w przedszkolu
o: pierś kurczaka z patelni, surówka sklepowa
k: reszta twarogu zmieszanego z rzodkiewką, przyprawami i kawałkiem piersi z obiadu zawinięta w plastry szynki konserwowej - na spółkę z TŻ + pomidor opiekany + małe jabłko + herbata z mlekiem

Pysia - TY KUSICIELKO

[zielonamorelka]

helol kochane
ja wrocilam z salsy i zaraz czeka mnie romans z niemieckim;/ wrrr niecierpie jka nam tak nagle wyskakuja ze sprawdzianem;/


serniczek sliczny
spowiedz
1-jajko sadzone na occie jablkowym +rolmops
2-podwojna kanapka razowaca z ogorkiem
3-talerz kapusniaku na piersiach z kury
4-ok 15 cm marchewka
5-bedzie ok 120g chudego twarogu

i jak
a z cwiczen 1 wf gimnastyki lekkiej i 1.5 h salsy

[Djana]

Czesc Dziewczyny przebrnelam przez weekendowe zaleglosci

Ja podobnie jak Rosalyn i Effa czuje jak cos mnie rozklada - dzis caly dzien kicham i smar... za przeproszneim... a wczoraj to fizycznie czulam jak sie we mnie choroba rozwija i z minuty na minute gorzej bylo smieszne doswiadczenie

u mnei tez z dietowaniem do kitu, rozpuscilam sie jak dziadowski bicz... postaram sie, postaram, od jutra rana, bo dzis to juz chyba raczej nic nie zjem, chyba ze TZ znowu tosty zrobi

ja sobie dzis uswiadomilam ze nie mam kiedy u siebie, tj u babci w domu swiatecznie posprzatac w tym tygodniu pracuje na popoludnia, jutro musze zahaczyc u siebie o kilka urzedow z rana(mama nadzieje ze do sadu nie bede musiala begac po wypisy z ksiag ), w pitek ide na rano do pracy, potem wyjezdzam na 3 dni do Wiednia, we wtorek na popoludniu praca, a w srode na rano i na sama kolacje Wigilijna bede w domu.... albo i nie... (dluga historia)... po prostu nie mam sie kiedy z krk wyrwac moze jutro mi sie uda mega wczesnie wstac i jeszcze przed urzedami babcie nawiedze chocby na 1h lub dwie ... ale boje sie ze tym zalataniem to sobie tylko tyle dorobie ze sie porzadznie rozchoruje na swieta


aa sprawdzilam ta tarke i to jest Börner a tarka wyglada tak: klik

[paprak]

Napisane przez Djana

Czesc Dziewczyny przebrnelam przez weekendowe zaleglosci

Ja podobnie jak Rosalyn i Effa czuje jak cos mnie rozklada - dzis caly dzien kicham i smar... za przeproszneim... a wczoraj to fizycznie czulam jak sie we mnie choroba rozwija i z minuty na minute gorzej bylo smieszne doswiadczenie

u mnei tez z dietowaniem do kitu, rozpuscilam sie jak dziadowski bicz... postaram sie, postaram, od jutra rana, bo dzis to juz chyba raczej nic nie zjem, chyba ze TZ znowu tosty zrobi

ja sobie dzis uswiadomilam ze nie mam kiedy u siebie, tj u babci w domu swiatecznie posprzatac w tym tygodniu pracuje na popoludnia, jutro musze zahaczyc u siebie o kilka urzedow z rana(mama nadzieje ze do sadu nie bede musiala begac po wypisy z ksiag ), w pitek ide na rano do pracy, potem wyjezdzam na 3 dni do Wiednia, we wtorek na popoludniu praca, a w srode na rano i na sama kolacje Wigilijna bede w domu.... albo i nie... (dluga historia)... po prostu nie mam sie kiedy z krk wyrwac moze jutro mi sie uda mega wczesnie wstac i jeszcze przed urzedami babcie nawiedze chocby na 1h lub dwie ... ale boje sie ze tym zalataniem to sobie tylko tyle dorobie ze sie porzadznie rozchoruje na swieta


aa sprawdzilam ta tarke i to jest Börner a tarka wyglada tak: klik

Djano powiedz jeszczegdzie kupic taka tarke? edit: juz znalazlam strone producenta To mowisz, ze warto ponad 100zl dac za nia?

fruity ja tez kocham drewno mamy meble z nielakierowanego a klejonego i olejowanego drewna i pieknie sie starzeja powodzenia w porzadkowaniu

pysiamn sliczny serniczek
Ja juz niczego nie pieke bo czuje jak waga wzrasta

[Djana]

papraczku, generalnie jest genialna moja ma jedna wade - ale mysle ze to przypadkowo, trzeba cos podlozyc zeby sie szatkowalo na slupki a nie poprzekrawane plasterki 5groszy jest idealne do tego aa wazne - ona tnie na slupki a nie tak jak klasyczne tarki, na wiorka, choc tato kupil w zestawie z taka plastikowa traka tej samej firmy i ona robi cos takiego jak wiorka, ale z nia nie mialam za duzo do czynienia... to czy wiorka czy slupki to szczerze mowiac to kwestia przywyczajenia Swietnie nadaje sie do plasterkowania, moja sprawdzila sie przy mega przetworach kilka lat temu, szatkowalam nia ogorki, pomidory, kapuste, cebule.... oo do cebuli to jest rewelacyjna! teraz watrobka z cebula to czysta przyjemnosc Moja pomimo swoich lat ostrza wciaz ma super. Z tego co mi sie wydaje mozna ja czasem na pokazach spotkac, tamtej zimy chyba w tesco w krakowie bylo takie stoisko i ktos caly czas cos na niej robil

[paprak]

Napisane przez Djana

papraczku, generalnie jest genialna moja ma jedna wade - ale mysle ze to przypadkowo, trzeba cos podlozyc zeby sie szatkowalo na slupki a nie poprzekrawane plasterki 5groszy jest idealne do tego aa wazne - ona tnie na slupki a nie tak jak klasyczne tarki, na wiorka, choc tato kupil w zestawie z taka plastikowa traka tej samej firmy i ona robi cos takiego jak wiorka, ale z nia nie mialam za duzo do czynienia... to czy wiorka czy slupki to szczerze mowiac to kwestia przywyczajenia Swietnie nadaje sie do plasterkowania, moja sprawdzila sie przy mega przetworach kilka lat temu, szatkowalam nia ogorki, pomidory, kapuste, cebule.... oo do cebuli to jest rewelacyjna! teraz watrobka z cebula to czysta przyjemnosc Moja pomimo swoich lat ostrza wciaz ma super. Z tego co mi sie wydaje mozna ja czasem na pokazach spotkac, tamtej zimy chyba w tesco w krakowie bylo takie stoisko i ktos caly czas cos na niej robil

juz zakupilam online Taka:
http://sklep.boerner.pl/product_info...roducts_id=205

Jak bedzie zla to cie odnajde i zetre na tarce

[effa79]

I tz nie zdazyl wrocic z meczu, wiec basen w srode. Ja po tych koltetach tuncvzykowych czuje sie taka pelna... A propos. Pysiamn wrzucilam juz przepis na watek, zreszta z mysla o Tobie i Twojej milosci do tunczyka.
Chyba upieke na jutro babeczki jablkowe by Bambii, chyba, ze tz doniesie twarog, to owsiane, bo po nich czuje sie najedzona na pol dnia

[kenneczek]

Hej dziewczyny, tak już ze dwa miesiące śledzę Wasze wpisy Chetnię się przyłączę do Was Staram się od miesiąca stosować zasady SB, ćwiczę 2x w tyg. na siłowni,biorę Therm Line no i niestety efektów nie widzę

Pomożecie powiedzieć co robię źle? Przykładowy jadłospis

Sniadanie: mleko 0,5% + 3 łyżki płatków owsianych/kukurydzianych+ np. odrobina serka chudego
II sniadanie: sałatka z tunczyka,oliwek,pomidorów ,sałaty i łyzki oleju lnianego
Obiad: Piers gotowana+ fasolka szparagowa+pomidor
Podwieczorek:sałatka z fetą,pomidorem i sałatą
Kolacja:Serek chudy

[paprak]

Napisane przez kenneczek

Hej dziewczyny, tak już ze dwa miesiące śledzę Wasze wpisy Chetnię się przyłączę do Was Staram się od miesiąca stosować zasady SB, ćwiczę 2x w tyg. na siłowni,biorę Therm Line no i niestety efektów nie widzę

Pomożecie powiedzieć co robię źle? Przykładowy jadłospis

Sniadanie: mleko 0,5% + 3 łyżki płatków owsianych/kukurydzianych+ np. odrobina serka chudego
II sniadanie: sałatka z tunczyka,oliwek,pomidorów ,sałaty i łyzki oleju lnianego
Obiad: Piers gotowana+ fasolka szparagowa+pomidor
Podwieczorek:sałatka z fetą,pomidorem i sałatą
Kolacja:Serek chudy

Kenneczku jesli chodzisz na silownie to efektow od razu nie zobaczysz. No chyba, ze same aerobowe cwiczenia wykonujesz czyli duzo powtorzen z malym obciazeniem. Ja jak zaczelam dietkowac i poszlam na silownie to waga do gory ruszyla bo cwiczylam z duzym obciazeniem mala ilosc powtorzen. Dajsobei troszke czasu. Moze waga nie pokaze ale cialo sie zmienia i jedrniejsze sie robi

[effa79]

SIedze i mysle, co zrobic do jedzenia na jutro Kusza mnie jablka zapiekane z platkami owsianymi i musli bez cukru i chyba zrobie na sniadanie zamiast muffinek
Mam lososia zamrozonego i soczewicy dawno nie jadlam, wiec ugotuje i z pomidorami duszona zrobie sobie do pracy
Nic to, jeszcze pokombinuje...

Fruity u nas tez drewniana podloga, ktora uwielbiam i zaslonilam tylko w pokoju Borysa, bo nie wiem, co by z niej zostalo

Kenneczek tak jak Paprak mowi - miesnie sa ciezkie, wiec waga nie drgnie, ale w cm na pewno ci schodzi. Wiem, co mowie, bo ze mna tak jest. Waga stoi, a cm ubywa po basenie

Musze sie zglebic w temat tarek...
Dobrej nocy

[paprak]

effa79 Sliczny avatarek Jestes na NK w gronie bikiniar?

[effa79]

Napisane przez paprak

effa79 Sliczny avatarek Jestes na NK w gronie bikiniar?

O popatrz nie. Weszlam dzis na NK po dluzszym czasie i mialam poszukac bikiniar Zaraz zajrze.
Dzieki

[paprak]

To zajrzyj koniecznie Czekamy

[Rosalyn]

Napisane przez Rosalyn

Hej!
Ja jem activię, nie uważam, żeby to był jakiś wielki grzech. U mnie słabo z 2 fazą, jestem zupełnie chora, dziś nie poszłam do pracy, ale jutro chyba się nie wymigam.
Dzisiejszy:
1 - kanapka razowego z twarogiem chudym i polędwicą i rzodkiewką
2 - kawałek piernika, jogurt naturalny ze słodzikiem i truskawkami
3 - miseczka zupy kalafiorowej, znów kanapka razowa z pasztecikiem i cebulką, 3 łyżki miodu (na gardło)

Niby nie ma jakichś grzechów wielkich, ale węgli za dużo, a to dlatego, że dziś wyjątkowo nie chce mi się gotować, mam ochotę na węglowodany z braku siły...

Doszły jeszcze dwie kanapki razowca z masłem i cebulką i kawałek piernika. Strasznie dziwnie dziś jadłam...

Napisane przez live

Dzieki za odpowiedz , własciwie to sama pomyslałam ze wole zjesc Activie jak mam łaknienie na słodkie niz zjesc cos bardziej kalorycznego.

Aha, zapomniałam napisać, że mam na myśli naturalną activię...

Dobranoc wszystkim!

[natalaplo]

hello plażowiczki

ja juz po sniadanku, troche dziwnym bo 2 plastry polędwicy i 10 pomidorków koktajlowych tak jakos miałam ochote...

na drugie sniadanko bede jesc naturalna activie (a propo pytań o activie to owocowych nie jadam ale naturalne kocham! jem codziennie na zmiane z wieśniakiem) i nie wiem co do tej activi mam zjesc... pół papryki chyba, bo to mam w pracy...

obiad bede jesc w galerii bo jade na 3miasto na zakupy... pewnie bedzie to kurczak po chinsku i surówka (jak dobrze ze oprócz fast foodów są tam tez normalne knajpki)
a na kolacje nie mam pomysłu, podwieczorek z racji zakupów dzis mi ucieknie

coś mnie katar łapie, kicham, prycham...
ciągle sie po przeprowadzce nie moge oporządzić jakis bałagan mam wszędzie... musze sie zebrac moze jutro po pracy... ehh

Mówicie ze bikiniary są na nk? ooo....

kenneczek witam a aeroby ja pisała paprak są leposze niż siłowne no i nie wszystko odrazu szczególnie nie waga! moze poobserwuj obwody

[ninaad]

Napisane przez natalaplo

obiad bede jesc w galerii bo jade na 3miasto na zakupy... pewnie bedzie to kurczak po chinsku i surówka (jak dobrze ze oprócz fast foodów są tam tez normalne knajpki)

bałtyckiej?
jak dla mnie to tam zawsze jest za głośno, za gorąco i za mocno czuć jedzeniem

Ja też już po śniadaniu- 3 kromki żytniego z serem żółtym. A teraz kawkę popijam

Wczoraj ugotowałam pierwszy raz zupę z soczewicy- chyba smaczna, ale w sumie tylko łyżkę zjadłam, bo zupka na dzisiaj ma być. Mam nadzieję, że będzie smakować i nie rozsadzi mi żołądka

[natalaplo]

Napisane przez ninaad

bałtyckiej?
jak dla mnie to tam zawsze jest za głośno, za gorąco i za mocno czuć jedzeniem

taaaak
co do tego ze za głosno - racja, co do tego ze smierdzi fast foodem - racja, ale co do tego ze wszystko kupie w jednym miejscu - to dla mnie najważniejsza racja

kawke wypiłam... ide zagłębić sie w papierzyska bo mam góre papieprzyskową

[pysiamn]

Papraczu, ty niczego nie pieczesz nie dowiary, a że waga rosnie to też nie dowierzam

Napisane przez effa79

A propos. Pysiamn wrzucilam juz przepis na watek, zreszta z mysla o Tobie i Twojej milosci do tunczyka.

Dziękuje zrobię na pewno

Napisane przez kenneczek

Hej dziewczyny, tak już ze dwa miesiące śledzę Wasze wpisy Chetnię się przyłączę do Was Staram się od miesiąca stosować zasady SB, ćwiczę 2x w tyg. na siłowni,biorę Therm Line no i niestety efektów nie widzę

Witamy to dopiero 2 tygodnie...nie tak prędko

************************* ***************
Lecę na śniadanko

[effa79]

Witam
Wlasnie zajadam na sniadanie ogromna porcje platkow owsianych zapiekanych z jablkiem Do tego espresso z mleczkiem. I mysle, co ubrac do pracy, co musze dzis zalatwic:roll eyes: I co wziac do jedzenia... Nie chce mi sie dzis kombinowac, wiec pewnie wezme wiesniaka plus warzywa do niego
Oj najchetniej tez odwiedzilabym jakies CH, zeby miec wszystko pod reka, ale u nas na wyspie miejsca brak