Styczniowe mamusie 2015, cz. IX

[ewka555]

No nie wiem ja jestrm innego zdania. Daleko nigdzie sama nie chodze, ale nie widzę przeszkód żeby pójść do apteki czy sklepu na osiedlu, z reszta u mnie śnieg spadl dopiero wczoraj. Jakby czlowiek z gory zakladal ze cos się stanie w drodze do sklepu to cala zime i bez ciąży by w domu siedzial no bo można się pozlizgnac j nogę zlamac...

[Szczeperka]

Napisane przez smerfetka2808

Ewka wole mieć takiego męża niż jakby miał miechy mnie w d...a poza tym ja sie ciesze że sie o nas boi. U nas jest mega ślisko
Zresztą każdy robi jak chce a jak chcesz ryzykować to Twoja sprawa.

[Kinqaa]

Napisane przez Katerina_00

To po prostu bylo ochydne zamrożone zarcie z mikrofali, no pech I tyle

Aaa no to wszystko jasne.
Ja miałam 'szwedzki stół'

[ewka555]

O losie. Smerfetka Nie popadaj ze skrajności w skrajnosc bo to ze mój maz nie dal.mi zakazu miesiąc przed TP na wyjście do sklepu nie znaczy ze ma mnie w dupie

[Katerina_00]

Napisane przez misia332

ja wam zazdroszczę męzów. Mój cały dzień w robocie... w ciągu dnia widze go 1,5 h i wieczorem 2 h.
Wszędzie musze jechać sama i załatwić też. Na zakupy, do urzędu, do lekarza... żyć nie umierać. Tylko sobota po południu i niedziela razem.

my sie widujemy 3h wieczorami, bo z rana niet, w weekend ja pracowałam wiec nawet tych 3h nie mieliśmy, teraz jestem na wolnym ale pewnie od lipca znow taki szablon bedzie :/

[Kinqaa]

ewka a ty już zluzuj lepiej porty każdy niech robi jak mu się podoba po co ciągniesz konwersację.

[Maritxell]

Napisane przez charliss

a czy to prawda ze tych sal o podwyzszonym standardzie nie mozna tam rezerwowac, tzn ze mozna je wykupic tylko jak w danym momencie sa wolne?

a z tym to nie pomogę niestety, bo nie brałam opcji takiej sali pod uwagę

Kinia, jak będziesz uzupełniać listę rozpakowanych o naszą bohaterkę Babę to dorzuć jej tam jakiś puchar wirtualny od nas

[Katerina_00]

Napisane przez Kinqaa

Aaa no to wszystko jasne.
Ja miałam 'szwedzki stół'

Aha, deserów też nie było

[dusiolka]

Napisane przez akrolowa

Dusiolka uważaj bo niebezpiecznie bujac się z takim brzuchem. CorCia może zrobić psikusa i wyskoczyć jak Ania Babie

Nie strasz mnie tak heheh;p moj woli głodować w pracy i zeobic zakupy takie drobne zebym wychodzić w ta ślizgawicę nie musiała ;p ale czuje sama ze sił nie mam juz takich..

[ewka555]

Napisane przez Kinqaa

ewka a ty już zluzuj lepiej porty każdy niech robi jak mu się podoba po co ciągniesz konwersację.

Luz, dyskutuje ktoś cos napisal, to odpowiadam i Nie widzę tu problemu. No ale zauwazylam ze na tym forum jest taka polityka ze jak nie wysylasz "klaski" "love" a napiszesz ze masz inne zdanie to od razu jest ze masz wyluzowac i ze wszczynasz wojnę. LOL, to od czego jest forum? Od wymiany poglądów czy tylko i wylacznie slodzenia sobie ? :p

[Kinqaa]

Napisane przez Maritxell

a z tym to nie pomogę niestety, bo nie brałam opcji takiej sali pod uwagę

Kinia, jak będziesz uzupełniać listę rozpakowanych o naszą bohaterkę Babę to dorzuć jej tam jakiś puchar wirtualny od nas

racja

Napisane przez Katerina_00

Aha, deserów też nie było

Ooo ja nie pamiętam czy coś miałam z deserów wiem,że na pewno szwedzki stół był. Na początku jak wstawać nie mogłam to przynosiły mi położne menu, wybierałam i przynosiły mi. A jak już mogłam sobie zwiedzać sama poszłam i sobie nabierałam na talerz

[fashionaddicted]

Napisane przez ewka555

No nie przesadzaj. Nie ma jeszcze -15 i zimy stulecia żeby nie moc pojsc do osiedlowego sklepu :p.

Przy -2 chodnik może być bardziej oblodzony niż przy -15.
Nie wazne czy osiedlowy sklep czy centrum handlowe przy tej pogodzie poślizgnąć sie można przy pierwszym.kroku przy wychodzeniu z klatki, bo taka.nawierzchnia zwykle jest mega śliska. O nieszczescie nietrudno.
Dla mnie mąż Smerf jest rozsądnym, troskliwym i odpowiedzialnym facetem.

Mój też mnie samej nie puszcza a ponieważ drogi śliskie-u mnie bardzo i nic nieposypane to jak mnie wiezie jedzie 30/h i ma gdzies.co inni.o.tym mysla- on odpowiada za dwa.dodatkowe najwazniejsze dla niego zycia

[misia332]

Napisane przez Katerina_00

my sie widujemy 3h wieczorami, bo z rana niet, w weekend ja pracowałam wiec nawet tych 3h nie mieliśmy, teraz jestem na wolnym ale pewnie od lipca znow taki szablon bedzie :/

eh...

[Kinqaa]

Napisane przez ewka555

Luz, dyskutuje ktoś cos napisal, to odpowiadam i Nie widzę tu problemu. No ale zauwazylam ze na tym forum jest taka polityka ze jak nie wysylasz "klaski" "love" a napiszesz ze masz inne zdanie to od razu jest ze masz wyluzowac i ze wszczynasz wojnę. LOL, to od czego jest forum? Od wymiany poglądów czy tylko i wylacznie slodzenia sobie ? :p

Spoko, ja to rozumiem, tak samo wyrażam swoje zdanie i nie słodkuję na okrągło ale żeby "tysięczny" post pisać ze zdziwieniem jak to tak można kobiecie zabronić wychodzić samej z domu w piz**gawicę i ślizgawicę to już nudne się zaczyna robić i człowiekowi aż się chce ziewać
A jak Ci nie pasuje forum - zmień. No problem.

[ewka555]

Napisane przez Kinqaa

Spoko, ja to rozumiem, tak samo wyrażam swoje zdanie i nie słodkuję na okrągło ale żeby "tysięczny" post pisać ze zdziwieniem jak to tak można kobiecie zabronić wychodzić samej z domu w piz**gawicę i ślizgawicę to już nudne się zaczyna robić i człowiekowi aż się chce ziewać
A jak Ci nie pasuje forum - zmień. No problem.

To pomijaj moje posty i ich nie czytaj jak Ci to tak przeszkadza. No problem

[Katerina_00]

Napisane przez Kinqaa

Ooo ja nie pamiętam czy coś miałam z deserów wiem,że na pewno szwedzki stół był. Na początku jak wstawać nie mogłam to przynosiły mi położne menu, wybierałam i przynosiły mi. A jak już mogłam sobie zwiedzać sama poszłam i sobie nabierałam na talerz

o proszę, co szpital to inaczej, ale widzisz jak nas emigracja rozpuscila, dziewczyny tu o zupince mlecznej a my tu bunt, ze deseru nie było
skandal

[charliss]

ja to w centrum handlowym ledwo dalam rade zrobic zakupy przed swietami bo sie za bardzo slizgalam po posadzce i mnie pachwiny potem bolaly

[Kinqaa]

Napisane przez Katerina_00

o proszę, co szpital to inaczej, ale widzisz jak nas emigracja rozpuscila, dziewczyny tu o zupince mlecznej a my tu bunt, ze deseru nie było
skandal

prawie jak koty perskie

[misia332]

Napisane przez ewka555

Luz, dyskutuje ktoś cos napisal, to odpowiadam i Nie widzę tu problemu. No ale zauwazylam ze na tym forum jest taka polityka ze jak nie wysylasz "klaski" "love" a napiszesz ze masz inne zdanie to od razu jest ze masz wyluzowac i ze wszczynasz wojnę. LOL, to od czego jest forum? Od wymiany poglądów czy tylko i wylacznie slodzenia sobie ? :p

jakbym już to gdzieś czytała...

[Katerina_00]

Napisane przez misia332

eh...

Życie. ...ale przynajmniej nie mamy czasu się kłócić a ajak mamy wspólny jeden dzien razem raz na pół roku to tez sie nie chcemy kłócić

[akrolowa]

Piszcie mi dalej wiedźmy o tych "kiepskich" posiłkach. Mi tu burczy w brzuchu a Kindze slinka cieknie na wspomnienie o szpitalnym zarciu

---------- Dopisano o 22:40 ---------- Poprzedni post napisano o 22:40 ----------

:d

[Kinqaa]

Napisane przez akrolowa

Piszcie mi dalej wiedźmy o tych "kiepskich" posiłkach. Mi tu burczy w brzuchu a Kindze slinka cieknie na wspomnienie o szpitalnym zarciu

---------- Dopisano o 22:40 ---------- Poprzedni post napisano o 22:40 ----------

:d

Zamów sobie pizzę do szpitala

[Szczeperka]

Napisane przez Kinqaa

Zamów sobie pizzę do szpitala

Ciekawe co by na to powiedzieli :-D

[Karoloo]

Napisane przez Kinqaa

Zamów sobie pizzę do szpitala

Hahaha juz to raz widzialam laska na PC zamowila sobie pizze i wcinala z mężem- a mi slinka ciekla

[Katerina_00]

Napisane przez Kinqaa

prawie jak koty perskie

dla mnie wychodzenie z domu tuż przed porodem, gdzie lezy śnieg I lód pod nogami to skrajna nieodpowiedzialność, zwłaszcza, jak sie nie musi a sie tylko chcę,I co komu po bohaterstwie jak dziecku cos sie stanie

[misia332]

z tym jedzeniem....
Pamiętam jak miałam dziewczynę co przyjechała o 19 ze skurczami, poród szedł powoli 1 cm na godzinę, a przyjechała bez... o 22 jej mąż był tak głodny, że zapytał czy może wyjść na chwilę coś zjeść.

Powiedziałam, że ok. A on sobie wrócił na salę porodową z zestawem z Maca. Żona to myślałam, że go zje żywcem za to.

[Brawurka_29]

Kinga ja tez w pokoju mala kapie

Akrolowa jak ja rodziłam to w pokoju obok pani krzyczała , az sie przerazilam , a zaraz usłyszeliśmy jej dziecko cos pięknego

Ja zaraz tez kolację ide wciągnąć bułkę z serem i kakao

Dusiolka sprawdzałas sobie stronę moje wypieki? Tak sporo ciast bez pieczenia ja ze mam piekarnik popsuty to tez lioa z pieczeniem

BabaZWysp GRATULUJE !!
w taksówce dobrze ze wszystko dobrze się skończyło

Ja zglodnialam w nocy w szpitalu i mi pani pytała co przynieść czy platki z mlekiem , rogaliki czy tosty z dzemem

[akrolowa]

Ej tu szedl dostawca z pizza ale nie wiem czy dla personelu czy pacjenta bo przez okno go widziałam

[Kinqaa]

Napisane przez Katerina_00

dla mnie wychodzenie z domu tuż przed porodem, gdzie lezy śnieg I lód pod nogami to skrajna nieodpowiedzialność, zwłaszcza, jak sie nie musi a sie tylko chcę,I co komu po bohaterstwie jak dziecku cos sie stanie

U ciebie to chyba śnieg leży, co? bo ty bardziej na północ
Ja nie muszę wychodzić wystarczy , że TŻ położył śliski parkiet nam w łazience... jak tam wchodzę to normalnie śmigam jak na lodowisku.

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

Napisane przez akrolowa

Ej tu szedl dostawca z pizza ale nie wiem czy dla personelu czy pacjenta bo przez okno go widziałam

Czyli szansa jest! dzwoń do pizzerii!

[charliss]

Napisane przez misia332

z tym jedzeniem....
Pamiętam jak miałam dziewczynę co przyjechała o 19 ze skurczami, poród szedł powoli 1 cm na godzinę, a przyjechała bez... o 22 jej mąż był tak głodny, że zapytał czy może wyjść na chwilę coś zjeść.

Powiedziałam, że ok. A on sobie wrócił na salę porodową z zestawem z Maca. Żona to myślałam, że go zje żywcem za to.

nam polozna opowiadala ze poniewaz nic innego w okolicy nie ma to same wysylaja do KFC tych mezow, ale ze nie jest najlepszym pomyslem wnoszenie tego na sale porodowa jak tam babki glodne… bo podobno czesto to robia