|
Notka |
|
Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. |
|
Narzędzia |
2008-01-26, 23:17 | #4411 |
Rozeznanie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
Aranko ja jestem zachwycona coneco solar sasiadka ma i zagina z nim na 3 pietro nawet!!bomba sama chyba taki kupie
A ten tydzien to normalnie dramat..we wtorek bylam na rozmowie o prace..nie wiem co z tego wyjdzie...bo:moi rodzice jasnie panstwo "przemeczeni" nie sa wstanie zajac sie absorbujaca Zuzawka- no nic kij im po gnatach najwyzej przed smiercia szklanke wody poda im Pani z opieki bo ich postepowanie przekracza ludzkie pojecie...mogli mi powiedziec ze nie wezma Zuzi i tyle...a uslyszalam wywud ze oni mi dziecka nie zrobili i albo sie jest dojrzalym albo nie praca albo dziecko....no myslalam ze mnie strzeli... Tz marna wersja..szukal mieszkania ale nie znalazl..wiec wzielam sie ja za to..ceny w trojmiescie to obledne nie wiem skad ludzie wymyslaja takie za stare nory ktore najpierw trzeba zdezynfekowac i poszukalam znalazlam orlex-takie fajne tanie chatki i 4 pokoje za fajna kase...no ale z pensji TZ to my kredyt oplacimy ale co dalej?Zuzki pod pache nie wezme do pracy na szczescie znalazlam prywatny zlobek...bo jak dzwonilam po opiekunkach to moja pensje by wziely i unich w domu najlepiej..no tak bo ogarnie sobie taka niania obiad zrobi pranie wstawi a Zuziol bedzie wenezlelskie seriale ogladal a PAni kasa leci wiec zlobek 700zl a opiekunka 1000 + wyzywienie w poniedzialek jade z TZ do biura podpisac umowe wstepna o mieszkanie...no musze go pogonic bo ta chata to "okazja" a on jakby buty kupowal....jeszcze czeka na wyprzedaz zycie gna do przodu...pewnie w kwietniu juz bede swoje metry spzatac i wtedy do pracy
__________________
Zuziakowy świat Faceci są z marsa ...wiec niech tam wracaja...
|
2008-01-26, 23:31 | #4412 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
No no yaria to sie wzięłąś w obroty! Czasem sie okzauje że baba ma większe jaj od faceta...Rodzice faktycznie brzydko się zachowali...w sumie jeśli nie pracują to mogliby pomóc tym bardziej, że chcecie zarobić na własne mieszkanie...Ceny zarówno niania jak i żłobek koszmarne...Harować po to aby oddać to jakiejś obcej babie? Rozumiem rodzicom - dałabyć 200-300zł i byłoby oki a jakby byli w porządku to za free by sie nią zajęli...
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło |
2008-01-27, 09:58 | #4413 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
Dziewczyny , ja tak na szybo, potem napisze więcej. Mam jedno pytanie: czy mogę zamiast bebeilonu pepti podać Anielce mleko kozie??
__________________
http://b1.lilypie.com/vPsqp1.png |
2008-01-27, 10:02 | #4414 |
Rzabbocop
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
Fibian spróbuj
co prawda mleko kozie od krowiego różni sie raptem dwoma białkami z dwudziestuparu ale jest szansa, ze to akurat któreś z tych dwóch uczula |
2008-01-27, 11:04 | #4415 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
fibian, możesz spróbować. Przeciez podobno mleko sojowe potrafi prędzej uczulic niz kozie, więc ... kto wie, może okaze sie ze w tym szalenstwie tkwi metoda
yaira, gartuluje operatywności. Swego czasu moj mąz tak szukał pracy jak twój mieszkania. "Na pewno nic nie znajdzie". W koncu siadłam przed internetem i wyszukiwałam firmy które miałyby cokolwiek wspólnego z jego kier. studiów. Wysłałam mu 80 CV ale prace dostał i dzis tam bez niego życ nie mogą A rodzice... fajni fajni, ich tekst zachowałabym w pamięci. Zabko, ja mam taka znajomą która urodziła dziecko i do pracy juz nie wracała - nie miała do czego. Stwierdzili więc ze skoro i tak siedzi w domu no to ciach kolejne. Dzieci odchowa i do pracy wróci. I tak było. Ja teraz tez sobie tak myślę, ze dobrze ze w ciązy jestem. Wrócę do pracy i może zaczne staz na dyplomowanego...? A tak pewnie odwlokłoby sie to albo staż bym przerywala. A tak ... zrobie co swoje względem macierzyństwa i wracam do pracy na pełnych obrotach |
2008-01-27, 11:05 | #4416 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
Czesc Kochane.
Ja jak zwykle pisze na raty. Zostalo mi do przeczytania 3 strony, wiec pisze po kolei, bo zapomne jak dojde do konca. Zabo, Aranko, dziekuje za dupciowe rady Cytat:
A ten elocom to co to, jaki ma sklad? Fibian, cleo, dajecie nabial? kaszki mleczne? Co ze skaza u Ciutki i Wiktora? Wczoraj bylysmy z Tamiczka u moich rodzicow i Tami ,,wcinala" wspolny obiad- lasagne ze szpinakiem. Balam sie troche jej dac- bo czosnek w szpinaku, sos beszamelowy na mleku, ser zolty- ale bardzo chciala i jej samkowalo! Staralam sie dawac tak zeby bez sera zoltego. W nocy sie krecila i budzila ale nie plakala, rano po sniadanku ,,wywalila" ogromne zielone kupsko- polowa normalna, polowa rzadka. Nie wiem co myslec. Musimy zaczac jej gotowac ,,normalne" jedzenie, bo sloiczkow i zupek nieprzyprawionych nie chce nam jesc. |
|
2008-01-27, 11:05 | #4417 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
Fibian - równiez na szybkiego - spróbuj. Kuzynka tak 2 dzieci wykarmiła bo inne mleka uczulały i akurat trafiła, ze kozie NIE! powodzenia!
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło |
2008-01-27, 11:41 | #4418 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
Simona, jak Jasiowi dałam pierwszy raz brokuły ze słoiczka tez było zielono w papmku, więc może teraz to kolor tego co jadła a nie bakterii?
Moze daj jej rosołku pochlipać, moze zupy jarzynowej? |
2008-01-27, 12:11 | #4419 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
Cytat:
Fibian, to nie ja jestem na tym zdjeciu tylko Tami, nie wrzucalam na nasza-klase swoich zdjec jak bylam mala Maszko, Wiki ma Twoje oczy, wloski ma niesamowite |
|
2008-01-27, 12:17 | #4420 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
[1=1d36bece409c03b7a589597 7e3eaa07c69f6d3f6_6423717 1b1711;6410150]Simona, jak Jasiowi dałam pierwszy raz brokuły ze słoiczka tez było zielono w papmku, więc może teraz to kolor tego co jadła a nie bakterii?
Moze daj jej rosołku pochlipać, moze zupy jarzynowej?[/quote] Elu, no wlasnie byc moze kolor po szpinaku taki. Wczoraj kupa byla brazowawa. Dalysmy jej z mama rosolku 2 tyg temu w niedziele, a na drugi dzien pomidorowke na tym rosolku. Jadla pieknie, ale pozniej dostala biegunki i bardzo mi plakala wieczorem- krzyczala wrecz bolu- pisalam Wam o tym. Chyba brzuszek ja tk bardzo bolal, w dodatku tak sie ,,odparzyla"- robila po 4 kupy rzadkie- ze po posamrowaniu kremem krzyczala z bolu i plakala tak bardzo ze nie moglam jej uspokoic. Nie mam 100% ewnosci ze to po rosolku, bo w tym czasie dawalam jej cembion. |
2008-01-27, 16:44 | #4421 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
niby na rosołku wiekszośc zup... może pomidorówka jej zaszkodziła.... o ile wina była zupy
Dzisiejszy Jasio |
2008-01-27, 17:22 | #4422 |
Rzabbocop
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
Simonko brzydka kupa nie zawsze musi zaraz oznaczać coś złego
dziecko uczy się trawić każdą nową rzecz i te pierwsze kupy po podaniu czegoś nowego mogą byc nie bardzo Moje dziewczyny uwielbiaja rosołek ale jak zjedzą dużo, to też robią rzadkie kupy. Możesz spróbować rosół bez selera na początek Elu Jasio super taki już dorosły jest |
2008-01-27, 17:48 | #4423 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
No to kupiłam to mleko kozie, musze je zagotować przed podaniem Anielce?
Aranko - cieszę się ,że z babcią lepiej, gratuluję dobrch ocen na studiach - jak ty se kobieto radę dajesz z tym wszystkim?? Simona - może własnie te kupki są przez to ,że Tami je dużo mleka i oragnizm nie przyzwyczaił się do :normanego" jedzenia? W czwartek będę w złotych tarasach to wejdę do nexta - może tym razem uda mi się kupić to wdzianko Elu - Jasio bardzo urósł , fajne robi minki. Słodki facet!
__________________
http://b1.lilypie.com/vPsqp1.png |
2008-01-27, 19:18 | #4424 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
Cytat:
popatrzcie, cos takiego to tez chyba mozna juz dać naszym młodym? płatki owsiane wskazane, jabłka tez... musze zmajstrować http://gotowanie.onet.pl/1197,0,1,za...a_przepis.html |
|
2008-01-28, 11:26 | #4425 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
poszperałam troche w necie i trochę się wystraszyłam , bo nie zaleca się małym (do 2 lat)dzieciom podawanie mleka koziego. No nic ja dzisiaj rano dałam, Anielka wypiła ok. 60 ml. , zobaczymy.
Poza tym miała ciężką noc , bo dostała wysokiej gorączki - chyba znowu na zęby
__________________
http://b1.lilypie.com/vPsqp1.png |
2008-01-28, 12:07 | #4426 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin/Warszawa
Wiadomości: 1 171
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
Elu Janek bombowy! W pierwszej chwili myslalam ze ma irokeza . No i ucho, nosek....fiu fiu Olaf wie tylko gdzie siusiak
Simona trzymam kciuki aby sie te sprawy kupkowo - brzuszkowo - jedzeniowe szybko wyjasniły. A ja musze mojego Miśka pochwalić. Przespał prawie cała noc! Tzn zasnął o 21, o 24 coś tam stęknął, o 6 zjadł troszke mleczka i wstał o 8h30. Normalnie super. Tez bym sie wyspała ale film do pozna oglądałam |
2008-01-28, 12:08 | #4427 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
A ja jeszcze sprawe Vibovitu poruszę. Aranko, pisałas ze ty podajesz moze cos wiesz... bo kupiłam dzis Vibovit Bobas a na opakowaniu jest ze to dla dzieci 2-4 lata. Szpaeram teraz w necie i są identyczne vibovity, takie same opakowania dla dzieci 0-3 http://www.teva.pl/u235/navi/32302
http://www.interlek.pl/vibovit-bobas-sasz-p-369.html Wiem ze ostatnio cos tam producent zmienial... czy moze był to skład i juz nie ma tych dla 0-3? W takim razie podawać nie podawac? NIby zaleca się dodatkowe witaminki w okresie zimowo wiosennym, a Jasiowi rozdwajaja się paznokcie więc może poskutkowałoby to. Ale jesli stęzenie witamin jest tam za duze (dodatkowa porcja wit D3), to juz sama nie wiem... i to najważniejsze Ja dziś edukowałam Jasia gdzie ma ten arcyważny organ i gdzie jest pępęk Dzis na 18:30 i na drugą ciążową wizytę Jeszcze 2 tyg do pracy i hulaj dusza przez kolejny rok Juz sobie wykombinowałam, ze w marcu wyskoczymy z Jankiem do moich rodziców na wieś, a wrócimy po świętach Wielkanocnych, mam nadzieję na większą porcję słonka na niebie A to co znalazlam odnośnie nowego Vibovitu http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.ht...761759&v=2&s=0 ... Edytowane przez Rzabba Czas edycji: 2008-01-28 o 17:03 Powód: post pod postem |
2008-01-28, 13:16 | #4428 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
Cytat:
hi hi , a myślałam,że to Ty . Anielka ma jeszcze skazę, ale za Chiny nie mogę się zorintować na co. Daję jej bebilon pepti, nie je nabiału wołowiny i cielęciny, i cały czas się drapie - ma krostki na karku i szyi. Już nie wiem co robić, zaczęłam się nawet zastanawiac czy nie jest to uczulenie na wełnę - u ciutki w pokoju mam wełnianą wykładzinę. Dzis rano dałam mleko kozie - zobaczymy
__________________
http://b1.lilypie.com/vPsqp1.png |
|
2008-01-28, 14:42 | #4429 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
fibian - jedni zalecają inni odradzają...Paranoja! Moja kuzynka dawała córeczce od 8 miesiąca bo też non stop jakieś uczulenia, dziwne kupki, odparzenia pupki...próbowała karmić piersią ale aby wyeliminować wszelkie uczulające małą produkty została dosłownie na wodzie i marchewce. ginęła w oczach...Zaczęła karmić jednym mlekiem dla alergików - lipa, drugim - to samo. Przebrnęła przez 4 mleka i w końcu kupiła kozie i albo ono poskutkowało albo mała pozbyła się wtedy alergii samoistnie. To samo ma teraz z synkiem w wieku naszych maluchów -tylko, ze już nie latała do apteki z receptą tylko zadzwoniła do babki od kozy i Szymek pija kozie. Jednym dzieciom pomoże - innym nie.
Elu - ja teraz dopiero zerknęłam na mój Vibovit...ja to jestem matka wstrętna. Vibovit dostałam chyba 5 paczek od wdzięcznej sąsiadki za pomoc przy lekcjach (tez się kobiecie po 40 zachciało uczuć a ja głupi wół oczywiście pomogę...) no i święcie przekonana, ze to dla Laurki jej dawałam, po twoim poście zerknęłam a ja daję jej...Vibovit Junior...dla dzieci powyżej 3rż. Ale mam na jednym pudełku naklejkę i jest śmieszna w porównaniu z tą z linka...na moim widnieje 2,93zł. Jasio super pokazuje! Co do siusiaka to musiałybyście zobaczyć kilka lat temu Julię. Przyjechała do mnie psiapsiółka z jej rówieśnikiem i zmieniała mu pieluchę. Mieli wtedy po ok. 2 latka...Mały nie chciał dac sobie ubrać i zwiewał goluśki po mieszkaniu. Julka nagle zauważyła, że on am coś dziwnego...oczy jak 5zł, zdębiała, nie spuszczała go z oczu i po chwili wołała "on ma bim--bam..." Aaaaa! trzymam kciuki za wizytę u lekarza!
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło Edytowane przez Aranka Czas edycji: 2008-01-28 o 15:18 |
2008-01-28, 14:49 | #4430 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 1 748
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
Wikunia też już sobie radzi z pokazywaniem oczka, noska, uszka. O oczkach wie najwięcej bo jak ośmielam się spać kiedy ona już się obudzi to otwiera moje oczy swoimi paluszkami
Wreszcie sama, bez namawiania zaczyna chodzić. Uff. Tylko w gadaniu cofnęła się bo przestała mówić cokolwiek konkretnego tylko nawija językiem ufoludków. No i wreszcie jest Jasio. Anitko, prosimy o Prezesa. Żaba, jak Wiktoria wylądowałana OJOMie to leżałam z 5 mamami po cesarce. 4 z nich już wcześniej rodziły normalnie i żadna nie znalazła argumentów za cesarką gdyby miały wybór. Wręcz przeciwnie, zgodnym chórem twierdziły, że same absolutnie nie zdecydowałyby się na cc. Ja znając już "uroki" porodu naturalnego też świadomie nie wybrałabym cc. Ich główny argument - bóle i niedogodności przy porodzie naturalnym trwają krócej.
__________________
"http://tickers.baby-gaga.com/t/bunbu...y+child+is.png" |
2008-01-28, 15:11 | #4431 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
A właśnie do co cc...No to ja jednak mając super krótki poród naturalny z laurką oraz cesarkę z Julią - znając z własnego doświadczenia jak moje ciało czuło sie po obu porodach jestem za cc....Pomimo niebolesnego porodu naturalnego!
po cc - dół miałam cały - sama na drugi dzień wstałam i poszłam do łazienki - brzuch nie bolał tak strasznie choć kichać, czy śmiać się było w pierwsze dni trudno po sn - dół jak z horroru o Frankenstainie - transfuzja krwi (dwukrotna) - bardzo długie dochodzenie do siebie, praktycznie spokojnie miesiąc "pełną pupą" nie siadałam przez co opieka nad dzieckiem była o wiele trudniejsza niż po cc Po cc blizna jest tycia, wręcz niewidoczna - po sn mam ślady do końca życia a w przypadku kolejnej ciąży lekarz stwierdził, ze w grę wchodzi tylko cc o ile szyjka dałaby radę donosić bo jest w strasznym stanie...Reasumując więcej powikłań miałam po łatwym niby, krótkim i prawie niebolącym porodzie sn niż po cc. A teraz wrzucam moja niuńkę
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło |
2008-01-28, 20:57 | #4432 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
Byłam u gin, jestem po usg genetycznym. Jest ok, młode ma 8cm i wierci sie tak samo jak Jasio. Dobrze dobrze niech sie lepiej w brzuchu wyskacze niz poza Aranko, gdzie mi tam było do samodzielnego wstania na drugi dzien!!! Trzymałam się stojaka od kroplówki, a ruszyć z miejsca bałam się. No i co...? Będziesz podawała ten vibovit? Zastanawiam się czy nie przekrocze normy wit D3, bo te daje oczywiśce osobno. Kupiłam wieczorem Juvit multi i moze ze 2 razy w tyg go podam??? A jak będę u tesciów to pogadam z sąsiadka pediatrą, może coś doradzi.. |
2008-01-28, 21:13 | #4433 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: ♥ Toruń ♥
Wiadomości: 7 033
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
Ja dam jednak co drugi dzień...Nie daję teraz dodatkowo Cebionu multi, mleko Laurka pija tylko raz dziennie więc dawka nie jest łącznie za wielka. Tym bardziej, że mleko pija rano a Vibovit daję co drugi dzień późnym popołudniem do herbatki.Mogłabym nie dawać i dawać tylko CebionMulti ale co tam...jak wypije Vibovit to wrócę do cebionu...Jakieś witaminy lepiej dawac niż ma nagle się okazać, ze jest ich za mało.
Elu - czyli jakiś 8 centymetrowy wiercipięta nieźle ci fika w brzusiu! Hmmm 8 cm to całkiem spory wymiar! A jak tam brzusio? Powolusiu się uwypukla? Ja nie wiem czemu obstawiam Jasiowi brata...A imiona jak tam, myślałaś nad nimi? Zapodaj propozycje!
__________________
Wszystkie nieba bym oddała aby z TOBĄ dzielić jedno piekło |
2008-01-28, 21:26 | #4434 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Szczecin/Warszawa
Wiadomości: 1 171
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
Elu a ja tam życze Jasiowi siostry!
|
2008-01-28, 22:11 | #4435 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 3 342
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
pare fotek z ostatnich dni
|
2008-01-28, 22:19 | #4436 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
Czesc dziewczyny
Dawno mnie tu nie bylo,planowo mialam juz do Was wrocic 3 stycznia,ale moj pobyt w Pl sie przedlużył a potem miałam zepsuty komputer.Tak więc na poczatek składam najlepsze zyczenia dzieciaczkom ktrym nie zlozylam zyczen wczesniej. Naj naj najlepszego dla:Tamarki,Anielki,Laury,Tym ka,Wiktora,Niniy,Michelle ,Joasi,Malwinki mam nadzieje,ze nikogo nie pominelam. Bardz duzo tu tego naplodzilyscie,wiec nie bede sie odnosila do wszystkiego. Pisalyscie o spacerowkach,ja nie kupuje spacerowki dla Colina,jestem tak zadowolona z Mutsy,ze nie zamienie go na zaden inny. Wczesniej tez,pisalyscie o zywieniu dzieci,i zauwazylam ze dajecie mleko dzieciakom 2 lub 1 dziennie.Ja Colinowi podaje mleko 3 razy dziennie,do tego je tez codziennie budyn lub jogurt.A pozatym jada obiad i owoce,czasami kanapeczke. Hmm juz nie pamietam,o czym jeszcze dyskutowalyscie ........ahaaa musze jeszcze dodac,ze widzialam fotki dzieciaczow i wszystkie sa super,bardzo sie zmienily Olafki i Jasio wydoroslal.No i bardzo mi sie podoba Laura w rozowych gatkach A u nas w miare dobrze,Colin chodzi w pelni samodzielnie (a wlasciwie pedzi jak tornado) od swiat,duzo mowi,stara sie powtarzac wszystkie wyrazy ktore sie do niego mowi,jak sie go pyta gdzie ma kupe to probuje sciagac pampersa,pokazuje oczka,raczki,nozki,nosek, pisiorka Nie slucha sie mnie wcale,na magiczne slowo nie wolno reaguje usmiechem,zabraniem niedozwolonej rzeczy i ucieczka Mamy teraz troszke problemy z egzema ktora ma Colin,rozrosla sie bardzo i zane specyfiki nie pomagaja (mam nadzieje,ze lakarz jeszcze cos wymysli oprocz sterydow) przez to Colin w nocy mi gorzej sypia,wybudza sie i sie drapie,potm placze i sie drapie i tak w kolko (ale jeszcze nie jest tak najgorzej).No i niestety na ostatniej kontroli,lekarz wybadal u Colina szmery na sercu,za 2 tyg mamy echo serca i usg.Mam nadzieje,ze to pomylka lub ewentualnie jakas wada serca z ktorej z wiekiem sie wyrasta. Narazie to na tyle Edit:Kasiu bardzo podoba mi sie zdjecie z Sasza oraz zakupowa fotka. |
2008-01-28, 22:21 | #4437 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 3 342
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
Elu fajnie, ze wszystko OK. Jas uroczy.
Aranko Laurka-golas sweet. Co do porodu- ja mialam, choc bez zadnych komplikacji, potworny porod- 25 godzin, z czego ostatnie 11 w bolu nie do zniesienia. O znieczuleniu w Holandii nie ma mowy, a ja czekalam na ostatnie 3 cm rozwarcia od 23.00 do 7.00 rano wijac sie z bolu i powstrzymujac parcie. Sama druga faza porodu to niecaly kwadrans. Do dzis na wspomnienie tego mam ciarki. Wcale sie nie zapomina...Ale jedno bylo cudowne- po wypchnieciu Niny z brzucha bol calkowicie znikl, jak reka odjal. Poczulam sie jak nowonarodzona, 3 godziny pozniej bylam juz w domu, od poczatku latalam jak fryga, siadalam i poruszalam sie bez problemu, w ogole nie lezalam poza nocnymi godzinami. Ale nie wiem, co bym wybrala, gdybym miala wybor. Jesli zdecyduje sie na 2. dziecko, to i tak nie mam wyjscia. Tu w Holandii cc na tzw. zyczenie nie istnieje. Edytowane przez kasia191273 Czas edycji: 2008-01-29 o 09:21 |
2008-01-29, 09:00 | #4438 |
Zadomowienie
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
Kasiu Nina swietna w sklepie, z zabawkami tez i ma taka sama piramidke z FP jak Antonowa
Aranko Laurka to niezla modelka, nozki ma zgrabniutkie ze hoho!!! Elu Jas tak jak pisza dziewczyny, dorosly facet. A co do ViboVitu, to ja tez mam ten od 2 lat chociaz pisze na nim BOBAS, sama zglupialam, bo jak latem kupowalam BOBAS to pisalo od chyba 0. Dziwne to jest. Ja daje Antonowie ten od 2 lat, mysle, ze nie zaszkodzi, ale nie daje codziennie. Schatzsi milo znow Cie widac, widze, ze moj przyszly ziec tez rozgadany, Antonowa tez ciagle nadaje Porod moj tez byl straszny i trwal od 2giej w nocy do 21.40, bole byly straszne bo byl wywolywany zelem na szyjke macicy. Ale dzieki Bogu dostalam znieczulenie (po ktorym do dzis niestety boli kregoslup). I jakby nie bylo drugie dziecko tylko naturalnie, chyba, ze nie bedzie innego wyjscia, wtedy cesarka.
__________________
Antonia 13.12.2006 |
2008-01-29, 09:34 | #4439 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 655
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 II
Byłam wczoraj z Wiktorem u lekarki na kontroli po zapaleniu gardła i łykaniu antybiotyku. Jak zwykle poszłam z listą pytań, ona jak juz mnie widzi to od razu sie śmieje bo ja zawsze mam na kartce napisane o co mam sie zapytać....
i tak poruszyłam nastepujące kwestie 1. witaminy - nadal mam podawać 1 kropelke wit.D i 5 cebionu multi lub Vibovit (pytałam w aptece i producent od jakiegos czasu pisze ze jest on od 2 czy 3 lat juz nie pamietam, ale porownywalam ilosc witamin w vibovicie i jest ich malo np chyba jak dobrze pamietam rownowarnosc pol kropelki wit D) 2. jedzenie - mleko - wysypka lekarka powiedziala mi ze dziecko roczne to nie cielak i mleko nie powinno byc podstawowym pożywieniem SIMONA ja czasami raz na 2 lub 3 dni dawalam Wiktoroki kaszki mleczno-ryzowe, ale wiktor ma caly czas chrostki na buzi rączkach i łydkach, lekarka powiedziała ze to może on tych kaszek ale nie do konca jest pewna. Od miesiaca albo dłużej Wiktor je codziennie 1 danonka (tez zalecenie lekarki - podobno tak zaleca IMiD) przepisała mi ZYRTEC zeby wyprowadzic skóre Wiktora na gładko i bedziemy robic test, mam caly czas dawac danonka, jezeli nic nie wyjdzie to sprobowac podac kaszke mleczną, jezeli cos wyjdzie to byc moze za dużo bialka na raz, jezeli sie okaże ze jednak to uczulenie po białku (a nie np po wodzie - u mnie jest paskudna woda, albo po antybiotyku) to bedziemy probowac mleko sojowe.................. a ja chyba zrobie Wiktorowi badanie z krwi na to czy ma uczulenie na to mleko czy nie 3. sisiak - koszmar, lekarka zrobiła mu wczoraj porzadek ze skórką, mamy chopaków wiedzą o czym mówie, podciągnęła mu ją na siłe i sisiaczek ujrzał światło dzinne, mamy mu teraz codzinnie to robić, uzgodniłam z mężem ze to on będzie robić bo ja się boję. SIMONA pytałaś sie co je Wiktor około południa daje mu kaszkę ryżową z bananem albo z musem owocowym, kupuje takie czteropaki musu chyba z nestle i bobo vita dawalam mu tez jak wyzej pisalam kaszki mleczno-ryżowe to ale ta wysypka karmie piersią do konca marca więc muszę rozeznać teraz jakie mleko bedzie mógł pić wiktor czy normalne modyfikowane czy sojowe, kiedyś pił bebiko pepti ale to mi tak śmierdzi, że nie mogłam mu tego robić, bo mnie odrzucało. |
2008-01-29, 09:39 | #4440 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-11
Wiadomości: 655
|
Kasiu, napisz mi proszę w dwóch zdaniach jak wyglądają zajęcia na basenie. Chciałam Cię też prosic o małą pomoc w wyborze noclegu w Holandii, bo w tym roku chciałabym zwiedzić Amserdam i może coś jeszcze, może napiszę na priva vo Ty na to?
dzięki Simona te musy się nazywają Bobovita Frutapura i Nestle Misiowy Sad mam do Was pytanie ile z Was brało udział w konkursie bobo vity/gerbera, ja wysłałam tyle naklejek i nic nie dostałam Edytowane przez Rzabba Czas edycji: 2008-01-29 o 19:30 Powód: post pod postem |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:59.