Walka o zdrowe i piękne włosy :) -część III

[inc0rrect]

Napisane przez jusik

O parafinie - nie wiem jak na włosy, ale ja oleje zawsze nakładam na włosy i skórę głowy i po parafinie przy dluższym użyciu łupież i swędzenie jest...no i ja tak ogólnie mineralnych unikam jeśli się da...

Co do obiecanej relacji z uzycia oleju lnianego ze skrzypem - dla mnie bomba.
Fajnie się nakłada - chyba nawet jest bardziej "miękki" niz kokos(strasznie nie lubię tych olejów, co robią włosy sztywne jak się aplikuje).
A po użyciu...włosy mięciutkie, lejące i delikatne, ale się nie puszą(moje zazwyczaj jak wyschną to się puszą przez parę godzin, chyba że zsilikonuję po wierzchu).
Chyba się zaprzyjaźnimy z lnianym na dłużej.

kochana dzieki za relacje
tylko czy ten krzyp w tej mieszance nie przeszkadza?? Nie lepiej aplikowac sam olej lniany na wlosy??;]

(dalej pijesz??)

[Narek]

Napisane przez kolezankaa

dzięki
można było tak od razu, bez uszczypliwości

Można było, gdyby pytanie nie powtarzało się po raz setny, a ciśnienie nie szłoby niebezpiecznie w górę

['Estelle']

Napisane przez Narek

Można było, gdyby pytanie nie powtarzało się po raz setny, a ciśnienie nie szłoby niebezpiecznie w górę

Dokładnie, a parafrazując słowa Kolezankii, mogło się w ogóle obyć bez pytania, gdyby zapoznano się w porę z treścią wyników wyszukiwania

[jusik]

Napisane przez inc0rrect

kochana dzieki za relacje
tylko czy ten krzyp w tej mieszance nie przeszkadza?? Nie lepiej aplikowac sam olej lniany na wlosy??;]

(dalej pijesz??)

Skrzyp raczej nie przeszkadza, choc wyciąg jest alkoholowy, ale myslę, że w oleju nie wysuszy włosków - zobaczymy. Poza tym chyba i wydajniejszy od kokosa jest.

Nie piję, bo (przepraszam za obrazowość)haftnęłam tego dnia(chyba od bólu głowy w zasadzie) i jakoś źle mi się kojarzy...

[Smerfetkaa]

Napisane przez jusik

Z netu trochę szkoda zapłacić więcej za przesyłkę niż za odżywkę

A olej wydaje mi się, że wszystko jedno: uzywałam kilku firm polskich i mam teraz zapas prosto z indii - są bardzo zblizone - z tym, że zawsze trafiałam na ten pachnący(nierafinowany)

Zajrzyj może jeszcze na helfy - tam jest masa olejów bazująca na kokosowym ale z dodatkiem fajnych ziółek - jak skończę moj zapas to tam kupię.
Miałam olejek Amla stamtąd, ale nie polecam, bo kręcony na parfinie

zajrzę na helfy, może coś upatrzę ciekawgo, dzięki
w sumie włosy mam już w niezłym stanie choć rozjaśniane wielokrotnie, teraz mam ciemny blond, jednak mam wrażenie że w pewnym świetle mają zielonkawy odcień... muszę się tego pozbyć, bo teraz podobają mi się mysie blondy czyli takie jak miałam kiedyś

[guniaaa]

Napisane przez jyyli

Nie wiem, czy Cie to pocieszy, ale to normalne u Wlosomaniaczki I w koncu da sie zaakceptowac

Hehehehe...! Pocieszyłaś mnie Wiem,że mam obłęd na temat wlosów

[motylek1007]

Napisane przez jusik

Co do obiecanej relacji z uzycia oleju lnianego ze skrzypem - dla mnie bomba.
Fajnie się nakłada - chyba nawet jest bardziej "miękki" niz kokos(strasznie nie lubię tych olejów, co robią włosy sztywne jak się aplikuje).
A po użyciu...włosy mięciutkie, lejące i delikatne, ale się nie puszą(moje zazwyczaj jak wyschną to się puszą przez parę godzin, chyba że zsilikonuję po wierzchu).
Chyba się zaprzyjaźnimy z lnianym na dłużej.

dopisuje sobie go do listy zakupowej, tylko najpierw moja obecna półka się troche zmiejszy

[neheszta]

Tak czytam te wszystkie wątki. Macie tyle kosmetyków a ja prawie nic nie mam Tylko naftę z olejkiem rycynowym i waxa...

[Smerfetkaa]

Napisane przez neheszta

Tak czytam te wszystkie wątki. Macie tyle kosmetyków a ja prawie nic nie mam Tylko naftę z olejkiem rycynowym i waxa...

jeszcze dodać tylko GLORIĘ i BALSAM SEBORADIN i to już mój zapas kosmetyków

[motylek1007]

Napisane przez neheszta

Tak czytam te wszystkie wątki. Macie tyle kosmetyków a ja prawie nic nie mam Tylko naftę z olejkiem rycynowym i waxa...

nic straconego, nadrobisz

['Estelle']

Napisane przez neheszta

Tak czytam te wszystkie wątki. Macie tyle kosmetyków a ja prawie nic nie mam Tylko naftę z olejkiem rycynowym i waxa...

Ciesz się tym Kochana przynajmniej nie ma wtedy problemu z upychaniem, chowaniem i zużywaniem tego nadmiaru dobrodziejstw.
I nie cierpi na tym portfel
Poza tym, wszystko przed Tobą
To testowanie, odkrywanie nowych kosmetyków z wypiekami na twarzy
Strzeż się, to wciąga

[Hlaskoida przy czystej]

Ale się zdenrerwowałam. nie mogę w ogóle domyć tyłu włosów, jest tłusty mimo Radicala. A jak użyłam Herbal essences to włosy od razu były czyściutkie i puszyste. Coza badziew, oby go jak najszybciej skończyć... Starszne mam na niego nerwy, tak ładnie odzywke nakładałam i trzymałam i to wszystko na nic, suszenie i układanie też na nic:| No coza bubel.

[neheszta]

Mój portfel nie ucierpi bo nic w nim nie mam
A tak bardzo bym chciała coś dodać

No przepraszam jeszcze pominęłam bo robię płukanki z pokrzywy i szałwii, bo moja babcia ma mnóstwo ziółek i robię z nich. Ale muszę przejrzeć jej szafę to pewnie coś tam znajdę

[Cocodrillo]

Dziewczyny- bardzo prosze o rady.

Od dluzszego czasu farbuje wloski na odcienie brazu- nie czesciej niz raz na miesiac. Stosuje Maske Gloria jako odzywke po kazdym myciu orz odzywke nablyszczajaca w sprayu i jedwab na konce, szampony bez silikonow, do tego od czasu do czasu jako maske WAX oraz wcieramwe wloski nafte z olejem rycynowym i witaminami, czasem zostawiam ta nafte na noc.

Uzywam suszarki z podwojna jonizacja i prostownicy bardzo oszczednie- tylko na kosmyki z przodu glowy na najnizszej temeperaturze.

Dotad wlosy mialam bardzoladne i super szlo mi zapuszczanie (obecnie wlosy siegaja lini zapiecia stanika), mialam je wspaniale lsniace i wogole wszyscy mi je chwalili.
Ale od jakeigos czasu zaczely mi sie strasznie konce rozdwajac, a raczej roztrajac do tego wlosy sie lamia i zrobyly sie jakeis takie szorstkie i bardziej sianowate a nie takie gladnie i lejace. Nie wiem co sie dzieje Nie zmienilam diety, pielegnacje stosuje taka jak wyzej, czyli chyba dosc intensywna.
Teraz kupilam jeszcze maske regeneracyjna STAPIZ SLEEK LINE oraz tabletki do lykania- belissa.

Od jakiegos czasu sporadycznie nocuje u mojego TŻ i uzywam zwyklej suszarki jaka ma w domu a woda u niego jest okropnie chlorowana. Moze to jest przyczyna?

Nie wiem czy podciac te konce ? Zapuszczam wloski i kazdy centymetr jest na wage zlota, a zawsze jak ide do fryzjera i mowie ze chce tylko konce to wychodze z wlosami o 5 cm krotszymi

Dziewczyny co robic, co moze byc przyczyna takiego pogorszenia kondycji wlosow?

[neheszta]

Cocodrillo wydaje mi się, że powinnaś podciąć końcówki. To ci nic nie da jak je zostawisz "rozwalone".
Ja też zapuszczam i moje włosy są dłuższe niż linia zapięcia stanika, lecz wkrótce idę do podcięcia bo też mam rozdwojone, roztrojone, połamane końcówki (obcina mi ok 1cm).


Najbardziej się obawiam wyjazdu na Kretę jak moje włoski zareagują na to słońce

No powiedzcie mi w końcu jaka odżywka mi będzie nawilżać włoski?

[Narek]

Cocodrillo, zniszczone końcówki ściąć, niestety, ale trzeba(włos dalej będzie się niszczył, aż w końcu będzie trzeba ściąć więcej). Dorzuć do pielęgnacji oleje- rycynowy, kokosowy, oliwę z oliwek, itd.
I radzę nie zostawiać nafty na całą noc, maksymalnie godzina przed myciem Oleje za to można śmiało na bardzo długo

[Cocodrillo]

Moze to glupie pytanie, ale pierszy raz w zyciu mam problem z rozdwojonymi koncowkami- nie ma szans zeby te wlosy co juz sie porozdwajaly sie ze tak powiem "naprawily"?

Moje wlosy sa cieniowane wiec ciezko je jakos tak podciac nie scinajac sporo z dlugosci

Ostatnio zakupilam nozyczki i czasem sobie siedze i sama podcinam te porozdwajane konce, raz podcielam dosc sporo i przez chwile mialam ladne ale potem znowu zaczely sie rozdwajac. Wiec boje sie ze pojde do fryzjera, strace duzo z dlugosci wlosow a problem rozwiaze sie tylko na chwile Nie wiem co robic

[neheszta]

Napisane przez Cocodrillo

Moze to glupie pytanie, ale pierszy raz w zyciu mam problem z rozdwojonymi koncowkami- nie ma szans zeby te wlosy co juz sie porozdwajaly sie ze tak powiem "naprawily"?

Moje wlosy sa cieniowane wiec ciezko je jakos tak podciac nie scinajac sporo z dlugosci

Ostatnio zakupilam nozyczki i czasem sobie siedze i sama podcinam te porozdwajane konce, raz podcielam dosc sporo i przez chwile mialam ladne ale potem znowu zaczely sie rozdwajac. Wiec boje sie ze pojde do fryzjera, strace duzo z dlugosci wlosow a problem rozwiaze sie tylko na chwile Nie wiem co robic

Ale idź do fryzjerki. Ja też mam cieniowane włosy i jakoś mi ścina po 1cm

[Narek]

Niestety, nie da się. Można je jedynie wizualnie skleić sylikonami, ale to tylko efekt od mycia do mycia
Jeżeli fryzjer jest dobry, to potrafi odświeżyć cieniowanie A jak będziesz już po podcięciu, to zainwestuj w coś z sylikonami do końcówek, jedwab(byle nie Biosilk! Ma alkohol w składzie i prędzej czy później wysusza włosy) lub jakieś serum(również bez alkoholu).

[Cocodrillo]

Kurcze a ja wlasnie mam jedwab Biosilka, tzn. mam jeszcze jakis z Waxa tego polskiego, ale gdzies mi sie zapodzial.

Wyglada na to ze musze udac sie na sciecie, ale na prawde sie boje ze strace duzo na dlugosci. Jakos zawsze mialam pecha do fryzjerow pod tym wzgledem...

A czemu tej nafty nie mozna na noc zostawiac? Ja to robie bardzo sporadycznie ale super wloy mialam po takim zabiegu. Lśniące jak tafla wody.

[jusik]

Napisane przez 'Estelle'

Ciesz się tym Kochana przynajmniej nie ma wtedy problemu z upychaniem, chowaniem i zużywaniem tego nadmiaru dobrodziejstw.
I nie cierpi na tym portfel
Poza tym, wszystko przed Tobą
To testowanie, odkrywanie nowych kosmetyków z wypiekami na twarzy
Strzeż się, to wciąga

A u mnie odwrotnie
Zaczęłam czytać(tak sumiennie) Wizaż jakieś półtora mies.(tylko o wlosach i pielęgnacji twarzy) temu i mój portfel, sumienie i półki w łazience odetchnęły z ulgą
Dlatego, że:
-nie mam sterty nietrafionych(a często i droższych) kosmetyków
-"bardziejsza" odżywka czy maska nie kosztuje mnie od 50 do 100zł, ale o jedno zero mniej
-wszystko jest na bierząco używane i nie mam wyrzutów sumienia
-okazuje się, że niektóre "zalegające" kosmetyki mogę wykorzystać
-mogę z wyprzedzeniem zaplanować sobie zakup jakiegoś kosmetyku, mniej więcej przewidując jego działanie(kiedyś była to loteria)
-okazało się, że wiele rzeczy możemy używać w trójkę lub dwójkę(mąż, córka i ja) tych samych

Na razie same korzyści - może za wyjątkiem tego, że niedługo całkiem oślepnę

[Narek]

Napisane przez Cocodrillo

A czemu tej nafty nie mozna na noc zostawiac? Ja to robie bardzo sporadycznie ale super wloy mialam po takim zabiegu. Lśniące jak tafla wody.

Bo nafta może wysuszać. Nakładasz ją też na skórę głowy? Jeżeli tak, to w ogóle radzę krócej trzymać, bo Dziewczyny wielokrotnie pisały, że podrażnia skórę. Ale jeżeli pasuje Ci długie trzymanie i nie dajesz nafty na głowę, to próbuj dalej, może to jest metoda dla Ciebie

[kasiaczek141]

Napisane przez Cocodrillo

Dziewczyny- bardzo prosze o rady.

Od dluzszego czasu farbuje wloski na odcienie brazu- nie czesciej niz raz na miesiac. Stosuje Maske Gloria jako odzywke po kazdym myciu orz odzywke nablyszczajaca w sprayu i jedwab na konce, szampony bez silikonow, do tego od czasu do czasu jako maske WAX oraz wcieramwe wloski nafte z olejem rycynowym i witaminami, czasem zostawiam ta nafte na noc.

Uzywam suszarki z podwojna jonizacja i prostownicy bardzo oszczednie- tylko na kosmyki z przodu glowy na najnizszej temeperaturze.

Dotad wlosy mialam bardzoladne i super szlo mi zapuszczanie (obecnie wlosy siegaja lini zapiecia stanika), mialam je wspaniale lsniace i wogole wszyscy mi je chwalili.
Ale od jakeigos czasu zaczely mi sie strasznie konce rozdwajac, a raczej roztrajac do tego wlosy sie lamia i zrobyly sie jakeis takie szorstkie i bardziej sianowate a nie takie gladnie i lejace. Nie wiem co sie dzieje Nie zmienilam diety, pielegnacje stosuje taka jak wyzej, czyli chyba dosc intensywna.
Teraz kupilam jeszcze maske regeneracyjna STAPIZ SLEEK LINE oraz tabletki do lykania- belissa.

Od jakiegos czasu sporadycznie nocuje u mojego TŻ i uzywam zwyklej suszarki jaka ma w domu a woda u niego jest okropnie chlorowana. Moze to jest przyczyna?

Nie wiem czy podciac te konce ? Zapuszczam wloski i kazdy centymetr jest na wage zlota, a zawsze jak ide do fryzjera i mowie ze chce tylko konce to wychodze z wlosami o 5 cm krotszymi

Dziewczyny co robic, co moze byc przyczyna takiego pogorszenia kondycji wlosow?

ja też mam długie włosy ( większa połowa pleców) i strasznie mi się końcówki rozdwajają są suche itp dokładnie taki sam problem mam jak ty i też zapuszczam włosy i szkoda mi iść do fryzjera i je obciąć bo zapuszczam już rok i sporo wysiłku mnie to kosztowało aby były takiej długości jak teraz, jednak nie poddaje się staram się dbać o włosy używam kosmetyków bez silikonów nie myję juz ich codziennie nakładam olejki waxy itd postanowiłam sobie ze obetne je dopiero za rok wiem ze to długo bardzo ale wyjścia nie mam bo z przodu mam zcieniowane i o wiele kródsze od tych z tyłu i musiałabym skrócić do ramion zeby to jakoś wyglądało...

[jusik]

Napisane przez Smerfetkaa

zajrzę na helfy, może coś upatrzę ciekawgo, dzięki
w sumie włosy mam już w niezłym stanie choć rozjaśniane wielokrotnie, teraz mam ciemny blond, jednak mam wrażenie że w pewnym świetle mają zielonkawy odcień... muszę się tego pozbyć, bo teraz podobają mi się mysie blondy czyli takie jak miałam kiedyś

Ja mam mysi szatyn i też za nim tęsknię - obecnie wracam do naturalnego, póki siwa nie jestem, bo później to już musowo jakiś kolor.

A też wracasz do swojego koloru?

No i chyba wolalabym zielony odcień niż rudy - w zimnych mi lepiej

['Estelle']

Napisane przez jusik

A u mnie odwrotnie
Zaczęłam czytać(tak sumiennie) Wizaż jakieś półtora mies.(tylko o wlosach i pielęgnacji twarzy) temu i mój portfel, sumienie i półki w łazience odetchnęły z ulgą
Dlatego, że:
-nie mam sterty nietrafionych(a często i droższych) kosmetyków
-"bardziejsza" odżywka czy maska nie kosztuje mnie od 50 do 100zł, ale o jedno zero mniej
-wszystko jest na bierząco używane i nie mam wyrzutów sumienia
-okazuje się, że niektóre "zalegające" kosmetyki mogę wykorzystać
-mogę z wyprzedzeniem zaplanować sobie zakup jakiegoś kosmetyku, mniej więcej przewidując jego działanie(kiedyś była to loteria)
-okazało się, że wiele rzeczy możemy używać w trójkę lub dwójkę(mąż, córka i ja) tych samych

Na razie same korzyści - może za wyjątkiem tego, że niedługo całkiem oślepnę

Heh, szczęściara
Mogłabym się podpisać pod większością z tych argumentów, jednakże oprócz tego mam manię chomikowania i strasznie się boję, że dany kosmetyk wycofają ze sprzedaży [już kilka razy mi się to zdarzyło ] albo nie trafię już na dobrą okazję [np. w przypadku e-bay albo allegro] i będzie klops. Zatem moje zapasy rosną... i nie mam się z kim nimi podzielić bo dla odmiany mój TŻ ma włosy obcięte na zapałkę

[Narek]

Napisane przez 'Estelle'

Heh, szczęściara
Mogłabym się podpisać pod większością z tych argumentów, jednakże oprócz tego mam manię chomikowania i strasznie się boję, że dany kosmetyk wycofają ze sprzedaży [już kilka razy mi się to zdarzyło ] albo nie trafię już na dobrą okazję [np. w przypadku e-bay albo allegro] i będzie klops. Zatem moje zapasy rosną... i nie mam się z kim nimi podzielić bo dla odmiany mój TŻ ma włosy obcięte na zapałkę

Równowaga w naturze musi być

[Smerfetkaa]

Napisane przez jusik

A też wracasz do swojego koloru?

Bardzo chcę wrócić do mojego znienawidzonego kiedyś, a teraz jakże upragnionego mysiego średniego blondu
już 2 razy farbowałam na blondy ale to nie było to, były za jasne, teraz farbnęłam ciemnym blondem, wyszedł mi jasny brąz ale po jakimś czasie się spłukał i jest ciemny blond ale z domieszką zieleni... bynajmniej ja ją dostrzegam w sztucznym świetle
a chce mieć swój naturalny, bo to oszczędnosć czasu, pieniędzy i rozczoraowań kolorami, no i oszczędzę moje włoski

[jusik]

Napisane przez Smerfetkaa

Bardzo chcę wrócić do mojego znienawidzonego kiedyś, a teraz jakże upragnionego mysiego średniego blondu
już 2 razy farbowałam na blondy ale to nie było to, były za jasne, teraz farbnęłam ciemnym blondem, wyszedł mi jasny brąz ale po jakimś czasie się spłukał i jest ciemny blond ale z domieszką zieleni... bynajmniej ja ją dostrzegam w sztucznym świetle
a chce mieć swój naturalny, bo to oszczędnosć czasu, pieniędzy i rozczoraowań kolorami, no i oszczędzę moje włoski

To wspieram z całych sił
Ja też jestem rozczarowana farbowaniem(tak ok 13 lat męczę włosiny)
czarny zawsze szarzał i zieleniał(tu miałam mega obsesję)
blond był a to za żółty, albo przegięłam i był za siwy
brąz spierał na rudo, albo wychodził czarny
rudy, fiolet czy czerwony blaknął po pierwszym myciu...

a co do tej zieleni to wczoraj gdzieś(wizaż, albo jakas linkowana strona - jak znajdę to podrzucę) czytałam, że to może byc od chloru z wody i jakiś związek to neutralizuje...

A wczoraj...nałożyłam sobie balsam mleko i miód(babciny joanny-kupiłam i od razu pół opakowania poszło) plus miód i parę kropel lnianego tak na 3 godzinki, żeby:
-odżywić
-stonować odrosty(dość ciemne) z resztą spranego koloru
rezultat bardzo fajny, bo:
-włoski ślicznie błyszczą, są miękkie
-choć różnią się kolorem to zyskały ladny złoty połysk(nie wyleniały rudy)na całości i faktycznie granica odrostu jest niemal niewidoczna
-no i ten zapach...

Na końce ukręciłam takie niby serum z balsamu, oleju macadamia, vit e, aloesu i kropli biosilku(mam jeszcze zapas to zużyję w takich mixach)

I kupiłam sobie ten balsam nivejki do brązu - szału nie ma jakiegoś(odżywka duuużo lepsza), ale ma ładne drobinki miki, które odbijają światło.
Zresztą z załozenia miał być tylko "kremem tonującym" dla włosów

[Cocodrillo]

Napisane przez Narek

Bo nafta może wysuszać. Nakładasz ją też na skórę głowy? Jeżeli tak, to w ogóle radzę krócej trzymać, bo Dziewczyny wielokrotnie pisały, że podrażnia skórę. Ale jeżeli pasuje Ci długie trzymanie i nie dajesz nafty na głowę, to próbuj dalej, może to jest metoda dla Ciebie

Nie nakladam na skore glowy, tylko na wlosy- tak jakby ponizej lini gumki kiedy sa spiete w kitke.

NIe robie tego czesto, ale wlosy po tym mialam na prawde piekne.

[guniaaa]

Jesus...poradźcie mi proszę czy stanie się tragedia jeśli zostawię waxa polskiego na całą noc na włosach i skalpie??? Muszę tak,jueśli da rady,bo nie mam siły wstawać wcześnie przed praca,żeby nałożyć waxa,a włosy muszę umyć rano,a bez maseczki ani rusz;/