2010-09-21, 00:58 | #4441 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Sydney
Wiadomości: 2 962
|
Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI
Zyskałam. Naprawdę. I też trochę dostanie się na studia pomogło.
---------- Dopisano o 01:58 ---------- Poprzedni post napisano o 01:56 ---------- Wiemy Adka. Też czytałam. |
2010-09-21, 01:16 | #4442 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 5 194
|
Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI
lucy- no pewnie,ze pomoglo! w koncu to twoje marzenie! i spelnilo sie
mam nadzieje,ze mi londyn tez pomoze w zyskaniu pewnosci siebie. trzymaj kciuki za ruciaka adka- dzieki za linka marty.. cholera jasna.. jak moglas przestac jesc?! nawet jesli nie chce sie jesc (w co watpie ) to madrosc nakazuje zjesc na sile. dla swojego wlasnego zdrowia. przeszlam sporo i jak widze, jak ktos takie akcje z jedzeniem odwala, i to na wlasne zyczenie,to az mna trzesie z nerwow.
__________________
Tam, gdzie wszyscy myślą podobnie, nikt nie myśli zbyt wiele..
|
2010-09-21, 01:31 | #4443 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
|
Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI
weszlam z ciekawosci
|
2010-09-21, 02:10 | #4444 |
Zadomowienie
|
Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI
|
2010-09-21, 02:13 | #4445 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
|
Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI
na tego bloga bylej hostki kasi
no fakt jest opisane;p adka co u ciebie? |
2010-09-21, 07:36 | #4446 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 581
|
Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI
Ach Dziewczynki nie mam czasu tutaj za dużo przebywać, jestem zapracowana i zabiegają Au pair
Weekend spedzilam w górach z rodzinka, było fajnie ale jak to z dzieciarnia za duzo nie polazilismy, ale zawsze to trochę ruchu na świeżym powietrzu oczywiście Host mnie wpienial ale już do tego przywyklam bo to normalna.. Znalazłam tanie bilety z Pl do mnie i za 2 mne przyleci do mnie siostra na weekend Postaram się Was nadrobić wkrótce.. Adka a Ty do Australii wyruszasz??
__________________
... |
2010-09-21, 08:08 | #4447 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
|
Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI
andzia wdzialam foty slicznie tam
leza spokojnie dla mnie przywyklam do miasta |
2010-09-21, 08:36 | #4448 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 344
|
Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI
Malenstwo jak akcja sie rozwija Irl?
|
2010-09-21, 08:50 | #4449 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
|
Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI
ooo no wlasnie ja tez ciekawa
ja jem sniadanko i 5 miesieczna kuzynki coreczke bujamslodka a potem lece na kingston i twickenham i wimbledon konopia jak cos pisz smsa i sie umowimy |
2010-09-21, 09:33 | #4450 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 597
|
Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI
A jakoś leci
Dzisiaj mała idzie pierwszy raz do takiego jakby żłobka, a ja na kurs na 11.30 śmigam i tak myślę, że mogę tam na rowerze jeździć, bo to jest 40 minut pieszo, 10 autobusem, więc rowerem może ze 20 O to pytacie ? Co z tą Marty?..
__________________
<3 |
2010-09-21, 09:34 | #4451 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 241
|
Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI
Co tu sie dzieje...
Konopia - jest mi strasznie przykro jak czytam takie rzeczy. Nie wiem nawet, co mam powiedziec. Najwidoczniej nie zgraliscie sie charakterami i nie ma co tutaj zrzucac winy na Ciebie, albo na nia. Zycie, co wiecej mozna dodac. Wiem, ze to boli, bo jestes wrazliwa dziewczyna, ale nie przejmuj sie zbytnio, bo nie warto sie przejmowac rzeczami, na ktore nie mamy wplywu. Mam jedna rodzinke z Reading, ktora szuka au-pair... Martynoszka - wielka szkoda, ze Ci sie nie udalo. I mam nadzieje, ze czegos sie nauczysz na swoich bledach. Czesto tak jest, ze jesli czegos bardzo chcemy i za bardzo sie na tym skupiamy, to wtedy sie nie udaje. Dziwne to.
__________________
"Eat clean, train hard and surround yourself with those on the same mission as you". Aparatka: 16.08.2007-10.09.2009 11.03.2015-? Walczę: 82,6 kg --> 80,2 kg --> 75,9 ? cel I: 79 kg cel II: 75 kg cel III: 71 kg "Per aspera ad astra". |
2010-09-21, 09:43 | #4452 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
|
Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI
malenstwo pytamy o inne szczegoly raczej
---------- Dopisano o 09:43 ---------- Poprzedni post napisano o 09:42 ---------- ojp a jak ty sie trzymasz? |
2010-09-21, 09:58 | #4453 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 2 241
|
Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI
Ja mam sie bardzo dobrze, na moja rodzinke nie moge narzekac w ogole. Hostka mnie bardzo lubi, mala mnie kocha, o czym wiecej moglabym marzyc bedac au-pair ? Nikt na mnie tu nie krzyczy, jesli cos zle zrobie (a rzadko sie to zdarza - nie z faktu, ze jestem idealem i robie wszystko perfekcyjnie, ale przez to, ze moja rodzinka jest NORMALNA), to host zawsze ze mna rozmawia na spokojnie, daje mi rady co zrobic, mowi mi "a moze sprobuj tak lub tak", wiec jest dobrze. Nie chce wyjezdzac, ale musze. Zostalo mi kilka tygodni, moze 4-5 ? Lubie jak mnie doceniaja, w PL bylam opiekunka do dziecka przez 2 lata, najpierw jeden chlopczyk przez niecale 9 miesiecy, potem polecili mnie nastepnej rodzince, bo jak powiedzieli "jestem swietna". Potem znowu opiekowalam sie innym chlopczykiem przez kolejne 9 miesiecy, napisali mi referencje, bardzo dobre, ze mieli 3 opiekunki i ja bylam najlepsza. To samo powiedziala mi rodzina mojej hostki, ze poznali juz 3, ja jestem 4 i jestem najlepsza. Nie wiem, moze mowia to kazdej, ale buduje to moje ego tak czy inaczej
__________________
"Eat clean, train hard and surround yourself with those on the same mission as you". Aparatka: 16.08.2007-10.09.2009 11.03.2015-? Walczę: 82,6 kg --> 80,2 kg --> 75,9 ? cel I: 79 kg cel II: 75 kg cel III: 71 kg "Per aspera ad astra". |
2010-09-21, 10:10 | #4454 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 597
|
Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI
Kacha, a z G. jest bardzo fajnie
Spędziliśmy weekend razem, wczoraj się nie widzieliśmy, ale dziś się chyba spotkamy Nie wiem tylko czemu on wszytskim mówi, że jestem jego dziewczyną Nawet mamie. Ale nie przeszkadza mi to Jadę na rowerze na kurs, ciekawe po ilu metrach zacznę przeklinać ten pomysł
__________________
<3 |
2010-09-21, 10:37 | #4455 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI
maleństwo- czyli wiadomo
__________________
Niewidomi - śnią, niemi - myślą, głusi - czują, a Ty? Czy patrząc - widzisz? |
2010-09-21, 10:40 | #4456 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
|
Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI
malenstwo czyli jednak trzecie auupairowe lovestroy na watku
|
2010-09-21, 10:48 | #4457 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI
również przeczytałam bloga.
marty- czy Ty oszalałaś? co jak co.. ale to Ty pojechałaś zajmować się tam dzieckiem.. a nie żeby Hości martwili się każdego dnia nie tylko o swoje dziecko ale jeszcze czy aby 'duża Martynka' coś zjadła. kurde no.. zdenerwowałam się.. rozumiem.. często jest tak,że Oni również troszczą się o Nas.. ale bez przesady.. dla mnie było to trochę niedojrzałe takie zachowanie.. skoro było Ci tam źle sprawę można było załatwić inaczej. i chociażby rozstać się z rodziną w zgodzie ,że jednak nie pasujemy do siebie.. i dla Ciebie by było lżej i dla nich.. wierz mi. Co teraz masz w planach? wrócisz do Polski?
__________________
Niewidomi - śnią, niemi - myślą, głusi - czują, a Ty? Czy patrząc - widzisz? |
2010-09-21, 10:56 | #4458 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 723
|
Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI
Dwano mnie tu nie bylo, nadrobilam i nie moge w to wszystko uwierzuc.
Konopia, Tobie wspolczuje, bo jak ktos juz tu napisal: Ty przeciez chcialas z nimi rozmawiac, na przyklad o teatrze, wiec to nie ejst, ze Ty uciekalas od rozmow i kontaktu.... Marty.... zastanawiam sie czy problem naprawde jest w rodzinach, czy jednak w Tobie. ps, moge prosic kogos o link do bloga hostki Kasi i Marty?) Ruciaku dla Ciebie mam cos specjalnego - Kacha, u mnie kolejne aupeirowelove sie kreci, ale na razie ciii. Lenka, jak u Ciebie? jestes w kontakcie z jakimis rodzinami, czy na razie cisza?
__________________
'jest mnostwo ludzi na swiecie, ktorzy powiedza ci ze nie mozesz a ty musisz po prostu odwrocic sie i powiedziec: no to patrz. <3 my name is trouble. |
2010-09-21, 11:06 | #4459 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI
że tak sie wtrącę
robi nam sie tu GNÓJ na wątku Moze traktujmy sie z szacunkiem?? Miłoby było, gdyby wypowiedzi tez byly na poziomie.. nie jestem adminem...ale az sie źle to czyta, co piszecie ostatnio.... nie chce sie czepiac szczeg. ale wyłapałam jedno droga norsk to, ze hostka konopii ją sledziła raz- to nie znaczy, ze jest psycholką. Po prostu byla ciekawa. Wiec...jesli zobaczyła dziewczyne idącą ze spuszczoną głową, nie odzywającą sie do dzieci...bez zycia..to wybacz, ale zmartwiłabym sie na jej miejscu. I moim zdaniem nie nazwałambym tego sledzeniem, ale ciekawoscią i sprawdzeniem- tak samo jak sprawdza czy jest posprzątane, tak samo sprawdza relacje au pair z dziecmi. To są przeciez jej dzieci..tak? Interesują ja te relacje. Co innego, gdyby zainstalowała kamere. Wydaje mi sie, ze w relacje miedzy konopią a host rodziną da sie naprawic. Wystarczy troche zaangażowania, troche dyskusji i moze faktyycznie troche spontanicznosci. Dzieci tego wymagają- stety lub niestety. Czasem trzeba sie wysilic. A jesli chodzi o niedomytą kuchenkę, czy inne rzeczy typu papier toaletowy- to normalne, ze na poczatku nie zawsze wszystko łapiemy jak trzeba- mowi sie "sorry"i na drugi raz robi sie tak, jak powinno byc. Dziewczyny, błagam nie robmy z siebie ofiar, niewolnic i nierozumnych dziewczątek do ktorych rodzina musi sie dostosowac. Niestety to MY mamy sie dostosowywac. Rodzina co najwyzej moze akceptowac nasze przyzwyczajenia. Au pair to przygoda, wyzwanie, ale takze wielka odpowiedzialnosc i trzeba sie liczyc z wieloma zmianami, poświęceniami i czasem uśmiechaniem sie, gdy nie mamy na to najmniejszej ochoty. To jest dorosłe życie, moje drogie. Nie uciekajmy przed tym, tylko stawiajmy czoła, wymyslajmy rozwiązania i walczmy! Głowy do góry!!! przypomnę, ze ja wlasnie jestem na "zmianie" od 6 do 21. i dokryłam, ze moja hostka mnie okłamała. powiedziała, ze ex au pir zarabiała 450e. Napisałam do niej maila. Napisała, ze pracowała faktycznie od 8 do 20, ale zarabiała 550e. czekam na kontrakt. i pogadam sobie z hostunią. Poza tym...dzieci są boskie. Opanowałam juz te małe diabliczki. Przy mnie nie ma placzów i marudzenia. Miałam jedynie problem wczoraj z opanowaniem góry prasowania- 11 koszul hostki i miliony par spodni i bluzeczek. plus rzeczy dzieci. zajelo mi to ...niecale 5h. Nie narzekam, aczkolwiek przyko mi, że tak mnie wykorzystuje ta kobietka. Mysle, ze sie jeszcze dogadamy. Achh i ostatnio zupelnie przypadkiem znalazłam sie w akademiku ( przez jednego kolege) i poznałam całą mase ludzi w moim wieku z calego wlasciwie swiata. Super! ( szkoda, ze nie mam czasu sie z nimi spotykac LOL). P.S Panno świetne zdjeciuchy!!! doczytalam posta hostki K666 i Matry tez. Marty, przykro mi, że wyszło jak wyszło. Najzwyczajniej nie nadajesz sie do tego. Mimo, że się starałas- wiem, ale nie kazdy moz ebyc au pair. Nic w tym złego. Niestety, pokazałaas faktycznie jak niedojrzała jestes- po co te głodówki? Nie mniej jednak zycze Ci duzo siły i głębokiego wdechu i ukłądania sobie wszystkiego na nowo- po Martynowemu, tak żebys była szczęśliwa i z innymi sie swoim szczęściem dzieliła. Dla każdego jest jakies idealne zajęcie- wierzę, że dla Ciebie też.
__________________
FoodSenses Jedzonko fit i absolutnie nie fit FoodSenses INSTA #foodphotography #fitfood Edytowane przez roux666 Czas edycji: 2010-09-21 o 11:13 |
2010-09-21, 11:06 | #4460 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI
indygowa- hm.. pisałam z paroma .. jedna chciała od 1 października dzwoniła rozmawiałyśmy, chciała mnie.. jedno dziecko 45 minut od Londynu Ojciec jest 'ciemny' a sama hostka ma 24 lata... no ale cisza.
później wysłałam jej kilka pytań ale już nie odpisuje więc nie wiem.. no i szukam i szukam.. chciałabym nawet jeszcze we wrześniu wyjechać.. ale już chyba raczej odpada.. widzę,że u Ciebie też love?
__________________
Niewidomi - śnią, niemi - myślą, głusi - czują, a Ty? Czy patrząc - widzisz? |
2010-09-21, 11:10 | #4461 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 58 878
|
Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI
roux 100% racja :brawo:
|
2010-09-21, 11:12 | #4462 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI
Kuuurde... Roux, czemu mnie takie przypadki nie spotykają?
A wiesz mniej więcej kiedy zaczniecie pisać tą umowę??
__________________
dirrtyKatrina Moonwalker |
2010-09-21, 11:15 | #4463 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI
Cytat:
u mnie wszystko "po staremu" / w czw przyjezdza do nas kolega z UK ktory bedzie z nami mieszkal teraz, a w pazd przyjezdza jego kolega tez wiec bede mieszka z 2 amerykancami i 2 brytyjczykami E wyjezdza do Stockolmu w czwartek , ja nie chcialam bo juz bylam a to na szczecie tylko 2 dni ( i nie musze leciec ufff ) W sobote przyjezdza tesciu, w niedziele jade na octoberfest, potem na pare dni do polski, potem do rygi na 4-5 dni bo E tam pracuje , na poczatku listop na Malte lecimy ( :/) Wciaz nie pracuje ale bym chciala , moze sie w koncu na niemiecki kurs zapisze no chyba ... O ile sie zgodze bo E ma tam prace przez 3 tyg w styczniu wiec jak sie zgodze pojade tam na miesiac czy 2 bo bez sensu leciec tak daleko tylko na 3 tyg |
|
2010-09-21, 11:17 | #4464 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 723
|
Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI
Cytat:
moze w pazdzierniku jeszcze sie uda. u mnie ... dzisiaj randka w domu hostow. smieszna sytuacja w ogole, bo zaczelo sie dopiero kilka dni temu. po krotce opowiem. Hosci sprzedaja dom i przeprowadzamy sie. Wiec pani z Agnecji przyszla zrobic zdjecia,a le nie miala ze soba aparatu. czekala na 'Chrisa, ktory mial przywiezc aparat'. w tym czasie, ja poszlam wyniesc smieci (z dzieckiem na reku, w kapciach, bez makijazu, w dresie ... masakra jednym slowem) i przy koszu na smieci spotykam TAKIE ciacho!(nie czekoladowe niestety) podszedl do mnie i zapytal ile maly ma miesiecy, bla, bla a pozniej dgzie jest dom nr 5. a to nasz dom... wiec zaprowadzilam go i na schodach juz sie smialam do hostki. a ona na caly glos: is he nice? hot? ja chcialam zapasc sie pod ziemie a on zaproponowal zebym stwierdzila czy jest nice na kolacji, wiec jeszcze wczoraj na kolacje poszlismy. dzis przyjezdza zrobic jeszcze jakies zdjecia (taa...) Roux, ja na Twoim miejscu nie pozwolilabym hostce przyzwyczaic sie do tej sytuacji. jak najszybciej zdobadz ten kontrakt i ustalcie zasady.
__________________
'jest mnostwo ludzi na swiecie, ktorzy powiedza ci ze nie mozesz a ty musisz po prostu odwrocic sie i powiedziec: no to patrz. <3 my name is trouble. |
|
2010-09-21, 11:22 | #4465 | ||
Zakorzenienie
|
Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI
dziekuje!
Cytat:
wlasnie ta umowa...jak hostka sie wkoncu wymelduje ( soebie i dzieci ) z ich innego domu w Szwajcarii. Wtedy moze siebie, dzieci i mnie tu zameldowac. I wtedy juz legalnie mozemy z papierami startowac. Mam nadzieje, ze to bedzie asap! Cytat:
__________________
FoodSenses Jedzonko fit i absolutnie nie fit FoodSenses INSTA #foodphotography #fitfood |
||
2010-09-21, 11:23 | #4466 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI
indygowa- sama nie wiem. kurde.. przecież nie jest ciężko odpisać. ale trudno .. szukam dalej )
historia jak z filmu działaj,działaj.. fajnie, bo aby hostka sama w to 'zaingerowała' więc nie będzie problemu jak będzie do Ciebie przychodził 3mam kciuki!
__________________
Niewidomi - śnią, niemi - myślą, głusi - czują, a Ty? Czy patrząc - widzisz? |
2010-09-21, 11:23 | #4467 |
Zadomowienie
|
Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI
ejj a tak w ogole kiedys gadalam z kolezanaka operka ze tez bede miala operke w przyszlosci .. I mowie ze ja bede starala sie miec z nia super kontakt, jak bede mloda to razem nawet na imrezy a E z dziecmi itp
A ona mi odpowiedziala "nawet sie nie obrocisz a ona juz cie bedzie wkurzac bo "cos" " hahaha I tez mi sie nie podoba ta sytuaca bo rodzina Konopi nie wyglada na jedna z tych " uciekaj " Oni poprostu oczekuja osoby takiej ja ja bede oczekiwac , i tez bym nie chciala zeby operka odwalila swoja prace i uciekla do pokoju ajj juz sie nie moge doczekac az ja bede wybierasc operke hahah |
2010-09-21, 11:23 | #4468 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 5 194
|
Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI
indy
ale ej. jakie cii. powiedz cokolwiek,zebysmy nie umarly z ciekawosci a mow jak w szkole! poznalas ludzi? jak zajecia? duzo daja? bo w ogole sie nie odzywasz tu : ( Lenka- czytasz bloga po angielsku, a nie chcesz jechac do angielskiej rodzinki powiem swoje slynne: no weeeez roux- zgadzam sie. wiesz, ja tak juz mam (i wiem,ze przesadzam) , ze najpierw patrze na siebie, swoja rodzine, znajomych i oceniam, czy ktokolwiek z nich moglby sie tak zachowac. i zazwyczaj wychodzi na to, ze nie. probuje sobie wyobrazic rozne sytuacje i niestety nie potrafie zrozumiec pewnych zachowan ludzkich. ale co chce powiedziec.. wiesz,ze pisze to tylko dlatego,ze sie martwie. ty nie jestes au pair roux. jestes niania. wiesz, ile powinnas zarabiac, pracujac tyle godzin? co to za au pairowanie, gdy masz czas wyjsc gdziekolwiek TYLKO w weekendy? bardzo mi sie to nie podoba. bardzo. i to prasowanie jeszcze. czy ludzie serio nie rozumieja, kim jest au pair? prasowac ubrania dzieci -jasne,czesc mojej pracy. ale tone ubran hostki? znow dostane ochrzan pewnie,ale dla mnie tacy ludzie nie maja wstydu. (szczegolnie biorac pod uwage to, ze sama mowilas,ze nie prasowala od dawna..od lipca? dobrze pamietam?) roux.. 6 do 21. czy ty widzisz te liczby? policz sobie raz jeszcze. bardzo mi sie to nie podoba. wytrzymasz tak rok? pracujac dzien w dzien po tyle godzin? o ktorej hostka wraca z pracy? meggi- jakie ty masz warunki w szwajcarii, przypomnij?
__________________
Tam, gdzie wszyscy myślą podobnie, nikt nie myśli zbyt wiele..
|
2010-09-21, 11:25 | #4469 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI
adka- a Tobie zazdroszczę z całego serca!!! ale tak jak mówiłaś.. masz teraz to wynagrodzone!
---------- Dopisano o 11:25 ---------- Poprzedni post napisano o 11:23 ---------- ruciak- bo jak czytam to jest mi łatwiej
__________________
Niewidomi - śnią, niemi - myślą, głusi - czują, a Ty? Czy patrząc - widzisz? |
2010-09-21, 11:30 | #4470 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 5 194
|
Dot.: Bylam, jestem, chce byc AU PAIR - nasze przygody. czesc VI
roux- mam nadzieje,ze napiszecie bardzo szybko te umowe i na korzystnych warunkach dla ciebie.
bo tak byc nie moze. macie swietny kontakt, co jest bardzo dobre, ale wykonczysz sie myslalas juz, co jej powiesz? o jakich warunkach myslisz? (przy dyskutowaniu) indy lenka ma racje, hehe, historia jak z filmu. niezle ---------- Dopisano o 12:30 ---------- Poprzedni post napisano o 12:28 ---------- a konopia..co do tej sprawy. dziewczyny, macie racje, ALE relacje buduja dwie strony.
__________________
Tam, gdzie wszyscy myślą podobnie, nikt nie myśli zbyt wiele..
|
Nowe wątki na forum Emigrantki |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:26.