2013-09-16, 15:44 | #421 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Odmienne zapatrywania na czystosc przedmałzenska = problem ? związek = fizyczno
Cytat:
|
|
2013-09-16, 15:45 | #422 | |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Odmienne zapatrywania na czystosc przedmałzenska = problem ? związek = fizyczno
Cytat:
Chcecie walczyć Autorko, ok, to wasza sprawa przecież. Ale ta walka to ma być wspólna walka o związek, a nie walka przekonań jednej strony z przekonaniami drugiej strony. Żadnych podchodów z jego strony, prób złamania Cię - jeśli się zdecydujesz na fizyczność, to niech to będzie świadoma i w pełni autonomiczna decyzja, a nie sprowokowanie podjęcia jej przez hormonalny haj, który wzbudzają jego pieszczoty. Wiesz czego Ci nie wolno, wiesz co on powinien uszanować, jeśli obiecał poczekać, to trzymajcie się tego. Porządnie, a nie "seksu nie było, ale się pomacaliśmy troszeczkę tu i tam", bo to są zachowania prowokujące seks.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
|
2013-09-16, 15:47 | #423 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Odmienne zapatrywania na czystosc przedmałzenska = problem ? związek = fizyczno
Cytat:
|
|
2013-09-16, 15:48 | #424 | |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Odmienne zapatrywania na czystosc przedmałzenska = problem ? związek = fizyczno
Cytat:
Chce próbować, niech próbuje, młoda jest, ma czas. A że potem będzie tylko trudniej...musi się sama przekonać, większość z nas uczy się na swoich i tylko swoich błędach i obolałych tyłkach, co zrobić. ---------- Dopisano o 16:48 ---------- Poprzedni post napisano o 16:48 ---------- No...wydawałoby się
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
|
2013-09-16, 15:59 | #425 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 501
|
Dot.: Odmienne zapatrywania na czystosc przedmałzenska = problem ? związek = fizyczno
Takie związki z góry są skazane na przegraną zwłaszcza że on nie szanuje Twojego NIE tylko próbuje Cie przekonać, w końcu się złamiesz popełnisz grzech będziesz mieć wyrzuty sumienia, on będzie chciał znów i znów. A ty będziesz biła się sama ze sobą bo żyjesz w grzechu. Chyba masz niskie poczucie własnej wartości, skoro się zastawiasz czy uda CI się kogoś pokochać. Bóg daje nam różne możliwości, stawia na nasze drodze róznych ludzi, będąc z nim zamykasz się na innych, jednak zawsze wybór pozostawia nam. Bardzo rzadko małżeństwa niewierzacy- wierzacy udają sie.
|
2013-09-16, 16:00 | #426 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: śląsko-małopolskie:)
Wiadomości: 3 619
|
Dot.: Odmienne zapatrywania na czystosc przedmałzenska = problem ? związek = fizyczno
Cytat:
jedno zaprzecza drugiemu tak cię kocha i szanuje moje zdanie normalnie miłość jedyna aż po grób a liczy że problem sam się rozwiąże jak się złamiesz i się prześpisz z nim... Walcz jeśli chcesz ale chyba nie rozumiesz jednej kwestii - z czasem będzie trudniej. Jesteście świeżym związkiem i już jest problem a co kiedy jeszcze bardziej zbliżycie się duchowo? kiedy chęć współżycia przestanie wynikać z burzy hormonalnej motyli w brzuchu? To nie jest temat zamknięty raz na zawsze. I powiem ci że o ile związek taki mógłby przetrwać jeśli facet faktycznie chciał czekać to w sytuacji kiedy on czatuje na to że się złamiesz to się nigdy nie uda i albo będzie miej bolało jeśli któreś z was odejdzie albo będzie bardziej bolało jak on zdradzi albo ty się złamiesz... |
|
2013-09-16, 16:04 | #427 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Odmienne zapatrywania na czystosc przedmałzenska = problem ? związek = fizyczno
Cytat:
W sumie to chyba u mnie zawsze decydowało, że wiedziałabym, iż sama unieszczęśliwiłabym faceta, który nie podzielałby mojego światopoglądu, a on- mnie. Bo jak pisze Elvegirl oni mają razem walczyć o swój związek, a nie w tym związku walczyć ze sobą. |
|
2013-09-16, 16:07 | #428 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Odmienne zapatrywania na czystosc przedmałzenska = problem ? związek = fizyczno
Cytat:
Nie wiem, jak niską samoocenę trzeba mieć, żeby wypisywać takie rzeczy, jak powyżej. Jaki obraz miłości trzeba mieć, żeby traktować te przeboje, których nikt o zdrowym spojrzeniu na związki nie brałby za cokolwiek rokującego, tę ciągłą walkę i naruszanie Twoich granic, za - miłość właśnie. Piszesz o fundamentalnej roli religii w swoim życiu - i dla pary bylejakich portek chcesz się jej wyrzec? Owszem, Bóg wybacza, pewnie jakiś ksiądz da Ci rozgrzeszenie, jak się złamiesz i pójdziesz z nim do łóżka. Za to sumienie nie wybacza - naprawdę, idąc wbrew sobie z kimś do łóżka można nabawić się obrzydzenia do siebie na wiele, wiele lat. Nie trzeba uprawiać seksu po ślubie, nie trzeba uprawiać seksu z miłości, można bzykać się po kątach na każdej imprezie i być z tym szczęśliwą - jeśli robisz to zgodnie z sobą. Pisałaś gdzieś o pieszczotach, które powodują u Ciebie wyrzuty sumienia. Podejmując dowolną aktywność seksualną wbrew sobie robisz sobie krzywdę. Seks jest piękny, miły, przyjemny i fajny, jak go chcesz. Przypadkowi kochankowie, trójkąty, swingersi, cokolwiek - to wszystko jest dobre i czyste, jeśli wszyscy uczestnicy akcji tego chcą. Łapa na Twoich cyckach, która powoduje u Ciebie wyrzuty sumienia - nie jest. Cały czas powtarzasz, jak to on Cię kocha i przecież czeka, oh oh oh, przecież ciągle z Tobą jest. Może nie znalazł jeszcze miłej dziewczyny, którą Cię zastąpi? Może założył się z kumplem o skrzynkę whisky, że Cię rozdziewiczy? Może widzi w Tobie słabą, naiwną, podatną na manipulację dziewczynę, którą da się urobić do wszystkiego, jak się jej powie parę razy o miłości? |
|
2013-09-16, 16:15 | #429 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: spod pierzyny xd
Wiadomości: 2 337
|
Dot.: Odmienne zapatrywania na czystosc przedmałzenska = problem ? związek = fizyczno
Cytat:
---------- Dopisano o 17:15 ---------- Poprzedni post napisano o 17:08 ---------- Chyba po raz pierwszy się z Tobą zgadzam, bo też o tym pomyślałam przez chwilę. |
|
2013-09-16, 16:16 | #430 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Odmienne zapatrywania na czystosc przedmałzenska = problem ? związek = fizyczno
na razie nie chce. Przecież widać, że ta historia przechyla się w stronę narracji o toksycznym związku i przesuwaniu granic. Bo jaki by ten kolega nie był (choć z opisu nie jawi się atrakcyjnie), z nią jest prosto - starczy jej o miłości potruć, westchnąć znacząco na słowo rozstanie, pomiziać po brzuszku, i już - granica się przesuwa. On ją do tego łóżka zaciągnie, spokojna Twoja rozczochrana, a ona, jak wszystkie dziewczyny w toksycznych związkach, zostanie ze zdeptanymi emocjami i tyle.
|
2013-09-16, 16:17 | #431 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Odmienne zapatrywania na czystosc przedmałzenska = problem ? związek = fizyczno
Na Boga, Fantazjo, jaki ślub, jaki związek, jaki psycholog świecki- oni się rozmijają w kwestiach zasadniczych, a Ty myślisz, ze ślub załatwi cokolwiek? To będzie młodą rozwódką. Na razie mamy przeginanie: ty mnie, czy ja ciebie złamię, więc JAKI ŚLUB??? A do tego nie potrafią tak naprawdę pogadać o tym, co ich dzieli, dlaczego dzieli, co z tego wynika? CO niby ma załatwić ślub, oprócz "seksu na legalu" dla dziewczyny?
Cytat:
Poziom abstrakcji sięgnął zenitu. ---------- Dopisano o 15:17 ---------- Poprzedni post napisano o 15:16 ---------- Cytat:
A co jak po wszystkim pan powie "baj, mała"? Edytowane przez madana Czas edycji: 2013-09-16 o 16:21 |
||
2013-09-16, 16:26 | #432 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: spod pierzyny xd
Wiadomości: 2 337
|
Dot.: Odmienne zapatrywania na czystosc przedmałzenska = problem ? związek = fizyczno
Może tak być. Dlatego trzeba stać twardo przy swoich zasadach, zdecydowanie zaprzeczać i wyrażac swoje opinie. Hmmm domyślam się że wtedy będzie dopiero szczera spowiedź i nauczka na przyszłość. Życie. Może być seks i mogą się rozstać.Może nie być seksu się mogą rozstać.
Może chłopak być z Autorką a jak już będzie za bardzo odmawiać to zacząć za plecami rozglądać się za panienkami (niekoniecznie zdradzać) a potem ją zostawi. Wtedy Kościół powie Autorce, że nie był jej wart i nawet tym lepiej, ze nie współżyła. Że prawdziwy dowód miłości to czekanie, bo przecież po ślubie jest całe życie na seks. Ale prawda jest taka, że nie wiemy co siedzi i będzie siedzieć w głowie chłopaka poza chęcią współżycia przed ślubem i zewnetrznymi deklaracjami miłości. To Autorka powinna mieć oczy szeroko otwarte, rozmawiać z nim też o innych aspektach życia, wyczuć go i miec dobrą intuicję. Edytowane przez skrywana_fantazja Czas edycji: 2013-09-16 o 16:28 |
2013-09-16, 16:30 | #433 | |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Odmienne zapatrywania na czystosc przedmałzenska = problem ? związek = fizyczno
Cytat:
Chcesz walczyć o ten związek? Ok, ale z głową. I pamiętaj, jeśli w związku masz wybierać między swoimi podstawowymi przekonaniami, a facetem, to wybór faceta nie jest dobrym pomysłem.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
|
2013-09-16, 16:31 | #434 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Odmienne zapatrywania na czystosc przedmałzenska = problem ? związek = fizyczno
Cytat:
Nie był jej wart, bo wyznawał inne (czyli gorsze z definicji) zasady moralne, zaś prawdziwym dowodem miłości jest dostosowywanie się do zasad jednej religii. Taaak. Jak grochem o ścianę. |
|
2013-09-16, 16:32 | #435 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 072
|
Dot.: Odmienne zapatrywania na czystosc przedmałzenska = problem ? związek = fizyczno
Cytat:
Ja tam wiem, ze nie byłabym szczęśliwa w związku z nie-katolikiem, ale czy mogłabym komuś stawiać zarzut "nie był mnie wart"? I ponieważ wiem, CO jest integralną częścią mnie samej, mam też jasno wytyczone granice- ktoś może to nazwać "kijem w zadku" , ale cóż, tak mam, ale nie oczekuję, że to ktoś różny ode mnie będzie taki jak ja. Gdyby dziewczyna to zrozumiała, naprawdę zaoszczędziłaby sobie kopniaków w zadek, no ale może faktycznie, każdy musi wziąć swoje. Rembertowa, odnosimy się do tych samych fragmentów Edytowane przez madana Czas edycji: 2013-09-16 o 16:37 |
|
2013-09-16, 16:40 | #436 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Odmienne zapatrywania na czystosc przedmałzenska = problem ? związek = fizyczno
Cytat:
I wszystko w imię wydania się za mąż. Nieważne, że luby nie szanuje, nie akceptuje, nie rozumie, nie umie rozmawiać, nie kocha - ważne, żeby się wydać za niego za mąż. Bo jak nie spotka nikogo takiego? Takiego - czyli jakiego, można by zapytać? Takiego, który będzie naruszał Twoje seksualne granice? Rzeczywiście, TWC. A na koniec melodramatyczna wizja związku jako walki. O związek trzeba walczyć, o mężczyznę trzeba walczyć, bo już wyjściowo najwyraźniej mamy zerową samoocenę. Przecież to jest wzorcowy przepis na toksyczny związek. |
|
2013-09-16, 16:45 | #437 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Odmienne zapatrywania na czystosc przedmałzenska = problem ? związek = fizyczno
Życie nie jest proste, moja droga. No niestety.
Cytat:
Chcesz - walcz. Tylko ja nie wiem o co. O to, że Twój partner się zmieni? Serio, wg Ciebie na tym polega miłość - ze czekasz, wyczekujesz, masz nadzieje, ze ta druga osoba będzie kimś innym? Bo tak, zmiana w tak ważnej, podstawowej kwestii to stanie się inną osobą. Wiesz, różnić w związku to się można zapatrywaniami na kolor ścian w domu czy preferencjami kulinarnymi... ale nie podstawowymi, fundamentalnymi sprawami i zapatrywaniami na życie. Cytat:
Serio? Dla mnie miłość to nie są wyrzeczenia, a już na pewno nie takie, o jakich mówisz. Bo wyrzeczenie z definicji to coś negatywnego. Kocham = jestem sobą. Rzeczy, które robię dla TŻta to nie wyrzeczenia - to cheć sprawienia mu przyjemności, radości, cheć tego, by było i żyło nam się wspólnie lepiej. A nie walka. Serio, wg Ciebie miłość = walka?
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
||
2013-09-16, 16:48 | #438 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Odmienne zapatrywania na czystosc przedmałzenska = problem ? związek = fizyczno
rembertowa, też mi się taki obraz rysuje. I przerażenie ogarnia, chociaż w sumie chyba nie powinno, bo to nic nowego przecież. Smutne tylko trochę, że wplątuje się w to wiarę, religię, jako coś, co niby podnosi wartość panny na wydaniu.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2013-09-16, 16:52 | #439 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Odmienne zapatrywania na czystosc przedmałzenska = problem ? związek = fizyczno
Cytat:
Cytat:
A przypadkiem chrześcijanka nie powinna zawierzyć i takiej kwestii Bogu? Że w końcu postawi na Twojej drodze odpowiednią osobę, a jesli nie - to może jesteś powołana do życia w samotności? A nie brać pierwszego lepszego, który się trafił - co z tego, że nie zgadzacie się w jednej z najważniejszych spraw, ważne że portki w domu? Zastanów się nad tym poważnie, bo może przez taki bezsensowny związek tracisz szansę stworzenia czegoś naprawdę wspaniałego z kimś odpowiednim.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
||
2013-09-16, 17:04 | #440 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 2 200
|
Dot.: Odmienne zapatrywania na czystosc przedmałzenska = problem ? związek = fizyczno
Przeczytałam cały wątek i napiszę tak:
Autorko, ten związek, niestety, ale nie ma sensu. I piszę to z pozycji osoby, która czekała z seksem do ślubu - czyli prawie przez 4 lata, bo tyle trwał nasz związek, zanim się pobraliśmy. Tylko, że u nas sytuacja była jasna jak słońce - seks dopiero po ślubie. Ale istotna rzecz - dla nas obydwojga było to jasne. To nie było tak, że każde z nas chciało czego innego - decyzję podjęliśmy razem i razem w niej wytrwaliśmy. I żadne z nas tej decyzji nie żałuje. Pisząc swoją wypowiedź, zapewne powtórzę to, co napisały dziewczyny wcześniej - sprawy "okołoseksualne" są zbyt istotną kwestią w związku. I tu po prostu musi zaistnieć zgodność między partnerami, bo jeśli takiej zgodności nie będzie, to związek prędzej czy później się posypie. Tutaj nie da rady wypracować kompromisu. Niezależnie od decyzji, któreś z Was będzie poszkodowane, bo będzie musiało zrezygnować z czegoś, co jest dla niego bardzo ważne. Wiem, że nie jest Ci łatwo. Ja w swoim życiu również zakończyłam związek, w którym facetowi chodziło "tylko o jedno". Fakt, że na rozstanie miało wpływ też kilka innych istotnych rzeczy, ale źle się czułam gdy on codziennie mówił tylko właściwie o jednym i za wszelką cenę próbował mnie namówić na seks. Czułam, że taki związek nie ma większego sensu, więc zdecydowałam się odejść od tego chłopaka. Z perspektywy kilku lat, wiem, że zrobiłam dobrze. Ja mam męża, który wyznaje takie wartości, jak ja i jestem z tego powodu niezmiernie szczęśliwa. Rzeczony chłopak ma dziewczynę, małego synka i również chyba jest szczęśliwy. I wydaje mi się, że o to właśnie chodziło. Edytowane przez verumka Czas edycji: 2013-09-16 o 17:06 |
2013-09-16, 19:08 | #441 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
|
Dot.: Odmienne zapatrywania na czystosc przedmałzenska = problem ? związek = fizyczno
Cytat:
chociaż w sumie nie, nie ma się co śmiać, bo to jest rzeczywiście smutne. dodam jeszcze, że ze wszystkich nowych postów najbardziej zniszczyła mnie skrywana_fantazja ze swoją poradą by walczyć o związek u psychologa. No na bank, psycholog im wyczaruje kompromis. |
|
2013-09-16, 19:22 | #442 | |
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: Odmienne zapatrywania na czystosc przedmałzenska = problem ? związek = fizyczno
Ale jaki kompromis? Przecież czytamy banał: jak kocha to poczeka. Psycholog nie ma wyczarować kompromisu, tylko ma wyjaśnić chłopakowi, że jego potrzeby są czymś złym i że jeśli nie poczeka do ślubu, tak jak chce autorka, to znaczy że jest dupa a nie partner, że nie jest jej wart. Bo przecież potem seks jest całe życie - nieważne, że teraz jest teraz i nieważne, że po ślubie w kwestii seksu wiele niepożądanych spraw może wyjść na jaw.
__________________
Cytat:
|
|
2013-09-16, 19:58 | #443 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 804
|
Dot.: Odmienne zapatrywania na czystosc przedmałzenska = problem ? związek = fizyczno
Cytat:
Autorko, powiem Ci coś z doświadczenia: uświadomienie sobie, że dobry związek nie polega na walce, jest naprawdę oczyszczający. Z poplątanego jak wenezuelska telenowela życia, robi się nagle wysmakowany obrazek. |
|
2013-09-16, 20:06 | #444 | |
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 670
|
Dot.: Odmienne zapatrywania na czystosc przedmałzenska = problem ? związek = fizyczno
No, z Tobą o terapeutach to jak ze świnią o gwiazdach
__________________
Cytat:
|
|
2013-09-16, 22:17 | #445 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 542
|
Dot.: Odmienne zapatrywania na czystosc przedmałzenska = problem ? związek = fizyczno
Cytat:
Cytat:
Powtórzę jeszcze to, co kilka osób już napisało - "on mnie kocha" nie wystarczy. |
||
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:13.