Invimed i Invicta Wrocław - część 2

[83kajusia]

Śnieżynki (Mrożaczki) to zamrożone zarodki.

[Xarasso123]

U nas sie dużo działo, jesteśmy z Krakowa i jednak podchodzimy w Artvimed, ale oni współpracują z laboratorium invicty. W połowie września maja zacząć przygotowywać sondę- 3 mies czekania.
W drugiej połowie września mam mieć usg. Prawdopodobnie od początku października podchodzimy do stymulacji, długi protokół.
Jeszcze nie zaczęłam a już jestem przerażona, chociaż pełna nadzieji ze wszystko będzie dobrze czy wy tez tak miałyście ?

Ps. Bralyscie to DHEA aż do końca stymulacji , czy przestałyscie przed?

[83kajusia]

Xarasso, stres to nieodzowny element in vitro. Musicie się do niego przyzwyczaić Ja akurat wcale nie brałam DHEA. Powodzenia!

[pszczoleczk4]

Napisane przez 83kajusia

Śnieżynki (Mrożaczki) to zamrożone zarodki.

Dzięki

[salsa 83]

xarasso, ja też jestem z Krakowa i zastanawiam się nad zmianą kliniki, 3 in vitra miałam w macierzyństwie ( w tym jedna ciąża nie donoszona).Patrzyłam na ofertę artvimed i biorę ich pod uwagę, u kogo tam się leczysz?

[pszczoleczk4]

Dziewczyny, czy któraś z Was miała po stymulacji Clostilbegyt, a potem zastrzk na peknięcie jajeczek Ovitrelle torbiel? Ja mam 3,5 cm torbiel i oczywiście narazie wstrzymana inseminacja, żeby torbiel się wchłonęła i dostałam tabletki antykoncepcyjne. Czytałam w ulotce, że po Clo mogą wystąpić torbiele. Czy też tak miałyście? Czy 3,5 cm to duża torbiel czy normalna?

[Xarasso123]

Salsa my leczymy sie u dr Chrostowskiego. Właśnie dlatego zdecydowaliśmy sie na Artvimed bo jest mniejsze niż macierzyństwo i słyszałam bardzo dobre opinie o tym lekarzu.
Jeździłam po rożnych klinikach i on zrobił na mnie najlepsze wrażenie.

[salsa 83]

Napisane przez Xarasso123

Salsa my leczymy sie u dr Chrostowskiego. Właśnie dlatego zdecydowaliśmy sie na Artvimed bo jest mniejsze niż macierzyństwo i słyszałam bardzo dobre opinie o tym lekarzu.
Jeździłam po rożnych klinikach i on zrobił na mnie najlepsze wrażenie.

A jaka jest twoja historia, diagnozy, ewentualne przyczyny niepłodności?

[najkii]

Hej dziewczyny!

Co tu taka cisza? Jak tam u Was?

Justka?

I mnie raz lepiej raz gorzej (często mnie boli brzuch) ale maluch zdrowo rośnie i to najwazniejsze

Ściskam Was;*

[83kajusia]

Spieszę się pochwalić, że już czuję swojego Skarba. To niesamowite, cudowne uczucie. Z początku nie wiedziałam, że to ruchy dziecka, ale teraz czuję je regularnie. Uwielbiam to

[Xarasso123]

Napisane przez salsa 83

A jaka jest twoja historia, diagnozy, ewentualne przyczyny niepłodności?

Salsa- moj M ma translokacje chromosomow.

[najkii]

Kajusia cudownie!!!😍😍😍

My z tego samego dnia prawda? Dziś 15tc2d? ja jeszcze nic nie czuje. Chyba...Ale po Twojej wiadomości na pewno bardziej będę się wsłuchiwać w swoje ciało!) Tylko u mnie jest łożysko na przedniej ścianie i dr.mówił, że mogę ruchy słabiej czuć..

[83kajusia]

Najkii, tak, my ten sam termin Spokojnie, z tego co się dowiedziałam to ja czuję je wyjątkowo wcześnie. Najczęściej tak z 15 minut po jedzeniu, kiedy usiądę na kanapie i siedzę bez ruchu. Kiedy coś robię to jeszcze nic nie czuję. Pierwsze ruchy to było jakby takie "pukanie" od środka, a teraz czasem wydaje mi się jakby Maluch się obracał? Sama nie wiem jak to opisać. No i moje Szczęście zazwyczaj czuję po lewej stronie, trochę wyżej niż pępek. A jak się czujesz? Wszystko u Ciebie ok oprócz tych pobolewań brzucha? Ja już też jestem na zwolnieniu. Niestety wczoraj się gdzieś przeziębiłam, prawdopodobnie od klimatyzacji w sklepie i mam mega katar z bólem głowy włącznie

[bombka666]

Gratulacje pierwszych ruchów cudne uczcie co..takie jakby rybki w brzuchu..
Mnie to czasem maluszek tak z zaskoczenia poruszał ze aż się wystraszalam
Tęskni mi się za tym..
Próbujcie zjeść coś słodkiego i chwile poleżeć wtedy aktywniejsze się robią.

Justka jak u was ?

[najkii]

Napisane przez 83kajusia

Najkii, tak, my ten sam termin Spokojnie, z tego co się dowiedziałam to ja czuję je wyjątkowo wcześnie. Najczęściej tak z 15 minut po jedzeniu, kiedy usiądę na kanapie i siedzę bez ruchu. Kiedy coś robię to jeszcze nic nie czuję. Pierwsze ruchy to było jakby takie "pukanie" od środka, a teraz czasem wydaje mi się jakby Maluch się obracał? Sama nie wiem jak to opisać. No i moje Szczęście zazwyczaj czuję po lewej stronie, trochę wyżej niż pępek. A jak się czujesz? Wszystko u Ciebie ok oprócz tych pobolewań brzucha? Ja już też jestem na zwolnieniu. Niestety wczoraj się gdzieś przeziębiłam, prawdopodobnie od klimatyzacji w sklepie i mam mega katar z bólem głowy włącznie

Hym, po jedzeniu to ja też coś czuję, ale myślę, że u mnie to jelita
Czujesz trochę wyżej niż pępek? wysoko jakoś. Czytam i czytam...i z mojego rozumowania wychodzi, że na tym etapie dzidziuś jest w połowie drogi między kością łonową a pępkiem. Ale może coś źle rozumuje
Brzucho masz już widoczny? Kiedy masz najbliższą wizytę? (chyba niedługo będzie już można poznać płeć ) Jak się w ogóle czujesz? Mi tylko ten brzuch czasami dokucza...a Ciebie nie boli?

Napisane przez bombka666

Gratulacje pierwszych ruchów cudne uczcie co..takie jakby rybki w brzuchu..
Mnie to czasem maluszek tak z zaskoczenia poruszał ze aż się wystraszalam
Tęskni mi się za tym..
Próbuje jeść coś słodkiego i chwile poleżeć wtedy aktywniejsze się robią.

Justka jak u was ?

Bombeczko miło Cię "widzieć"! Jak tam u Was?

[83kajusia]

Najkii, ruch jelit po wypiciu wody z ogórków kiszonych (która bardzo mi smakuje teraz) to całkiem inne uczucie niż ruchy dziecka. A ponoć Maluch już połyka wody płodowe, więc po jedzeniu podnosi mu się poziom glukozy i dlatego jest aktywniejszy. Wizytę mam za 2 tyg., w ogóle to chodzę co m-c. Nie mam właściwie żadnych bóli, czasem czuję jakby coś mi napierało na szyjkę macicy od środka, ale to krótkotrwałe i normalne w tym stanie. Brzuch u mnie już widać całkiem pokaźnie. A u Ciebie?

[najkii]

Kajusia obserwuje się i wsłuchuje, ale niestety. Nie czuję jeszcze nic...no trudno! Czekam cierpliwie Brzuszek tez mi sie już lekko zaokrąglił no i na wadze +3kg Nie moge się doczekać kolejnego usg, moze uda się już wypatrzeć płeć

[najkii]

O rany, dziewczyny odezwijcie się

[Cichutka2014]

Napisane przez najkii

O rany, dziewczyny odezwijcie się

Nooo straszna tu cisza :/
Czy któraś jeszcze szykuje teraz do zabrania mrozakow z Invicty?

[Xarasso123]

Aaa jedna z lepszych wiadomości ostatnio z mojej strony
Okazało sie ze jednak nie trzeba robić sondy i wystarczy badanie PGD NGS za 10 tys a nie za 17 tak więc najprawdopodobniej od października 5-6 tyg stymulacji i do dzieła .
Będę dawać znać co i jak...narazie sie mentalnie przygotowuje...

Justka, shaggy - co tam u Was?

PS. Dziewczyny a jutro głosowanie w sejmie odnośnie in vitro...

[Ajnett1985]

Hmm...powoli zaczynam myśleć o kolejnym transferze, choć jestem w kiepskiej formie fizycznej. Jednak jest postep, ,bo przez dluższy czas mówiłam,że dzieci już wcale nie chcę...
Martwie się o Justkę
Cichutka a jak u Ciebie?

[83kajusia]

Ajnett, Cichutka, no nareszcie jakieś wieści od Was. Ajnett, a co tam u Ciebie nie tak fizycznie? Cichutka, kiedy planowany transfer?
Xarasso, o czym konkretnie ma być jutro w sejmie? To super, że wydatek Ci się o tyle zmniejszył.
Ja też jestem ciekawa co u Justki. Mam nadzieję, że wszystko dobrze.
Mój Maluszek już "pływa" i przy odrobinie cierpliwości da się zauważyć falującą skórę brzucha. Kiedy coś robię też czasem poczuję jego ruch, bo na początku musiałam leżeć nieruchomo i się skupić by coś poczuć. Wizyta za tydzień i to już będzie 18 tc.

[Cichutka2014]

Napisane przez Ajnett1985

Hmm...powoli zaczynam myśleć o kolejnym transferze, choć jestem w kiepskiej formie fizycznej. Jednak jest postep, ,bo przez dluższy czas mówiłam,że dzieci już wcale nie chcę...
Martwie się o Justkę
Cichutka a jak u Ciebie?

Ja szykuje sie do crio, w poniedziałek mam podglądanko w 10 dc i nie wiem na kiedy mi tranfer wyznacza. W ktorym dc planują criotranfery?

[witch_18]

Napisane przez 83kajusia

Mój Maluszek już "pływa" i przy odrobinie cierpliwości da się zauważyć falującą skórę brzucha. Kiedy coś robię też czasem poczuję jego ruch, bo na początku musiałam leżeć nieruchomo i się skupić by coś poczuć. Wizyta za tydzień i to już będzie 18 tc.

Aaaaa czujesz już Bąbla? Super To ja odliczam jeszcze 3 tyg i może też już coś mnie szturchnie od środka,bo póki co cisza i spokój (14tydz).

[Xarasso123]

Wicht, Kajusia ale wam super, mam nadzieje ze ja tez niedługo doczekam takich radości

A w sejmie dzisiaj głosują nad ta ustawa ograniczająca in vitro. Jak to przegłosują to to praktycznie in vitro w Polsce nie będzie. Mam nadzieje, ze sie bardzo mylę ( a oni nie postradali zmysłów.

Tu jest link : https://www.facebook.com/Stowarzysze...ocian/?fref=nf

[83kajusia]

Xarasso, już się "dokształciłam" odnośnie ustawy. Nie wiem co powiedzieć, to po prostu skandal. Potrafię jeszcze zrozumieć, że państwo nie chce do tego dokładać, bo jest biedne i takie tam, choć oczywiście sama korzystałam z programu rządowego, bo nie stać nas było na prywatne podejście. Jednak nie ogarniam tego, jak w ogóle prawo dopuszcza możliwość ingerencji polityków w decydowanie o zapłodnionych komórkach Brak słów...
Cichutka, ja miałam crio w 14 dc.
Witch, jak się miewasz? W pracy czy w domu? Wszystko ok?

[Luzia]

A ja nie w temacie.. Przeglosowali cos? Czy na razie mysla tylko?

[witch_18]

Napisane przez 83kajusia

Witch, jak się miewasz? W pracy czy w domu? Wszystko ok?

Ja już w domu trzeci tydzień Odpoczywam sobie i czuję się o niebo lepiej, wysypiam się itd Mdłości ustąpiły, energii więcej dostałam A z Kropciem też wszystko ok. W poniedziałek byłam na prenatalnym i lekarz nie miał żadnych zastrzeżeń.

Napisane przez Luzia

A ja nie w temacie.. Przeglosowali cos? Czy na razie mysla tylko?

Przegłosowali, projekt poszedł do dalszych prac w komisji.. Jak to wejdzie w życie to jakiś komos. Jak naciąganie ludzi tylko dla kasy, żeby się z niej wypstrykali raz dwa i dali się na spokój z in vitro. Tyle tysięcy zł i tylko jeden zarodek podany w ciągu 72 godzin? To prawie jak w lotka wygrać. A co z powikłaniami, hiperstymulacją i całą resztą uniemożliwiającą transfer w tym samym cyklu?

[bombka666]

Napisane przez najkii

Hym, po jedzeniu to ja też coś czuję, ale myślę, że u mnie to jelita
Czujesz trochę wyżej niż pępek? wysoko jakoś. Czytam i czytam...i z mojego rozumowania wychodzi, że na tym etapie dzidziuś jest w połowie drogi między kością łonową a pępkiem. Ale może coś źle rozumuje
Brzucho masz już widoczny? Kiedy masz najbliższą wizytę? (chyba niedługo będzie już można poznać płeć ) Jak się w ogóle czujesz? Mi tylko ten brzuch czasami dokucza...a Ciebie nie boli?

Bombeczko miło Cię "widzieć"! Jak tam u Was?

Dziękuję u nas wszystko dobrze.
Wiktoria skończyła juz pół roku rozbrykana ze hej,ciężko ją w jednym miejscu utrzymać

Niedługo i twoje spotkanie z dzidzia,który to tc?




Porazka z tym co oni wymyślają,mi tak skoczył progesteron podczas stymulacji ze musiałam mieć transfer obłożony:-(w tej sytuacji zostałabym z niczym i mojej Wiktori nie było by z nami..
Oni nie wiedzą co robią...

[Luzia]

O kurczę... To niezłe jajo