|
Notka |
|
Ginekologia Miejsce, w którym rozmawiamy o ginekologii. Tutaj znajdziesz pytania i odpowiedzi związane ze zdrowiem intymnym kobiety. Rozmawiamy np. o antykoncepcji. |
|
Narzędzia |
2011-06-17, 12:04 | #4531 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 225
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;)
a propo cytrusów to mam pytanie. Wczoraj tabsa wzielam o 19 a małą pomarańczę zjadłam koło 23 to jestem normalnie zabezpieczona? dodam, ze mój śluz jest taki ciapkowaty i biały.
Edytowane przez Laurka16 Czas edycji: 2011-06-17 o 12:05 |
2011-06-17, 12:07 | #4532 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 4 897
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;)
Cytat:
jestes zabezpieczona. bylabys nawet wtedy jakbys zjadla pomarancze 5 minut po wzieciu tabl. Normalnie niektore wasze rozterki sa przedziwne
__________________
|
|
2011-06-17, 12:14 | #4533 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 225
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;)
|
2011-06-17, 12:28 | #4534 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 3 017
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;)
Tyle, że pomarańcza =/= grejpfrut.
|
2011-06-17, 12:47 | #4535 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 225
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;)
ale chyba zawiera witaminę C, tak? ktora w jakiejs ilosci zmniejsza dzialanie pigułek, tak? :/
|
2011-06-17, 13:57 | #4536 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 4 897
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;)
zeby witamina C obniżyła skutecznosc tabletek musiałybyscie zjesc pol tony chyba. to juz nie sa chizy to juz jest paranoja...
ja uwielbiam grejpfruty i jem je bez patrzenia na godzine a tabletki biore 3 lata wiec zaufajcie starej wyjadaczce ze nic sie wam nie stanie. Jedzcie owoce! na zdrowie!
__________________
|
2011-06-17, 14:07 | #4537 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 2 586
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;)
No i najpierw do mnie mówicie, że trzeba wiedzieć, jak działają tabletki, a potem widzę bezsensowną dyskusję o grejfrucie
Otóż chodzi o to, że grejfrut podwyższa stężenie tabletkowych hormonów we krwi. To tak, jakby się wzięło więcej niż jedną tabletkę. Potem, jak przestaje się jeść grejfruty po np. miesiącu jedzenia ich codziennie, to organizm reaguje jak przy przejściu z tabletek z większą zawartością hormonów na mniejszą- kiedy to nie robi się przerwy i trzeba się zabezpieczać przez pewien czas. I dlatego grejfrut może doprowadzić nieświadomą kobietę do wpadki. I z grejfrutem nie jest tak, że nie wolno go jeść, bo ma witaminę C. Nie powinno się jeść ich dużo z powodu powyżej, a witamina C obniża działanie tabsów w dawce ponad 1000mg (tysiąc!). Dla porównania, witamina C w podwójnej dawca kupowana w aptece (dawka UDERZENIOWA przy przeziębieniu i grypie) ma bodajże 250mg w tabletce. Czyli trzeba by zjeść ponad 4 takie tabletki, czy 5 tabletek aspirin C. Dla porównania, w 100 g pomarańczy jest 50 mg witaminy C. A środki stosowane zewnętrznie typu maści, nie działają antagonistycznie wobec tabletek. O herbatce z grejfruta pisałam z dziewczynami w wątku o interakcjach, było tam też o samym grejfrucie, owocach i witaminie C. Dyskusja sprowadziła się do tego, że w rozsądnych dawkach (nie np. 10 kilo pomarańczy na raz) nic złego się nie dzieje. Ale zawsze trzeba pomyśleć, zanim się coś zje. |
2011-06-17, 14:52 | #4538 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: kujawskie
Wiadomości: 52
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;)
o dziękuję za rzetelną odp na moje pytanie o grejpfrucie własnie się zastanawiałam jak to jest bo gdzieś wyczytałam ze obniża, ale już jestem dokształcona dzięki
|
2011-06-17, 15:39 | #4539 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 210
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;)
Witam,
Mam pytanie. Ostatnio leczyłam się na grzybicę. Brałam Tioxal.2x2 tabletki przez jeden dzień. Wzięłam je dokładnie 2 czerwca. Czy ten lek może obniżać skuteczność tabletek? mam jeszcze 3 tabletki do końca opakowania,bardzo bolesne piersi, co wcześniej nie miało nigdy miejsca. Czy ewentualny test byłby wiarygodny? Czy ktoś po Trioxalu miał podobne skutki uboczne? Może niepotrzebnie panikuję, ale nigdy ból piersi nie był aż tak silny... |
2011-06-17, 15:42 | #4540 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 3 017
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;)
I ja również dziękuję. To na pewno uświadomi większą część z nas.
Mam pytanie: czy któraś z Was miewała nagłe napady senności? Mnie wczoraj i dzisiaj coś zmaga i chce mi się spać. Zastanawiam się czy to może nie skutek tabletek. Możliwe, że po antybiotyku jestem osłabiona, chociaż przez ostatni tydzień mi się to nie zdarzyło. |
2011-06-17, 17:40 | #4541 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 3 971
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;)
Ja mówiłam jakiś czas temu o tym, że straasznie chce mi się spać... mogłabym przespać cały dzień, nieważne czy wypiję kawę czy też nie. Ale teraz już jest lepiej, tak jakby mi to przechodziło z czasem
i sądzę właśnie, że to od tabletek, nie miałam wcześniej czegoś takiego.
__________________
The ones that love us never truly leave us... razem 31.12.2007 zaręczeni 12.08.2014 ślub 19.09.2015 2015
książki 17 filmy 54 2016 książki 8 filmy 63 |
2011-06-17, 18:21 | #4542 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 3 017
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;)
dorot_qa, a ile już bierzesz tabletki? Mi jakoś niedawno minęło, może dlatego, że coś zjadłam i wypiłam ciepłą herbatkę.
|
2011-06-17, 19:23 | #4543 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: z łóżka.
Wiadomości: 428
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;)
jeeejjkuu. jak dobrze, ze jestescie
ja wlasnie czekam za @. skonczylam 3 opakowanie, we wtorek wzielam ostatniego tabsa i czekam.. po drodze wzielam .. - to smieszne - ale dwie tabletki na odpornosc - grejpfrutowe i oczywiscie moja wyobraznia od dzisiejszego ranka plata mi takie figle.. dziekuje za sprowadzenie mnie do pionu |
2011-06-17, 19:31 | #4544 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 3 017
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;)
As_kaa, myślę, że to normalne. Biorę tabletki z zaleceniami, teraz przy antybiotyku nie było jeszcze seksu, ale i tak główka pracuje, bo jestem osłabiona chorobą i się nie najlepiej czuję.
Z ciekawości, czemu czasami widzę "@", jeśli chodzi o okres? Skąd się to wzięło? |
2011-06-17, 20:18 | #4545 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: z łóżka.
Wiadomości: 428
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;)
tak, tak, chodzi o okres, ale skad sie wzielo - nie mam pojecia. )
schiz ciąg dalszy. |
2011-06-17, 21:50 | #4546 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 3 971
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;)
Jestem w połowie 4 opakowania
__________________
The ones that love us never truly leave us... razem 31.12.2007 zaręczeni 12.08.2014 ślub 19.09.2015 2015
książki 17 filmy 54 2016 książki 8 filmy 63 |
2011-06-18, 09:33 | #4547 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 253
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;)
no własnie;p
tak teraz czytam i nadrabiam wszystko;;p złapałam pracce;p i padam poprostu..dotego okropnie czuje sie w tym miesiacu po tych tabletkach;/ naprawde;/ niby krwawienie mialam co prawda inne ale dopiero zaczynam brac tab, wiec moze sie tak zdazyc.... tabsy biore regularnie a kurde przez to jak sie dziwnie czuje mam watpliwosci..glowa mnie boli calymi dniami... nie wiem od czego.... brrr;/ ---------- Dopisano o 10:33 ---------- Poprzedni post napisano o 10:28 ---------- ja tez wciam i nawet nie zastanawiam sie nad tym czy mi cos mącą w tabletkach.... |
2011-06-18, 09:43 | #4548 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 3 017
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;)
pfkanna, ja wczoraj miałam słaby dzień. :-/ Ale może przez pogodę, bo dzisiaj jest pochmurno, zimno, deszczowo, a wczoraj jeszcze było cieplutko... Czuję się nieco lepiej.
|
2011-06-18, 09:57 | #4549 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Sarbinowo
Wiadomości: 1 384
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;)
A ja wczoraj wzięłam ostatnią tabletkę i czekam na krwawienie Już tak dawno go nie widziałam
|
2011-06-18, 10:41 | #4550 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 225
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;)
dobra tylko zapytałam o pomarańcza. Nie wiedziałam, że jedno pytanie wzbudzi tyle nerwów.... bezsens.
Edytowane przez Laurka16 Czas edycji: 2011-06-18 o 10:45 |
2011-06-18, 10:53 | #4551 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 3 017
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;)
Ja też nie jestem doświadczona, dopiero drugi blister biorę, ale czytam ulotkę jak mam wątpliwości i sprawdzam informację u kilku źródeł. W razie wątpliwości pytam. Jak widzę, że mój antybiotyk obniża skuteczność - stosuję dodatkowe zabezpieczenie, albo nie uprawiam seksu. Mam biegunkę - przezorny zawsze zabezpieczony. Lepiej dmuchać na zimne niż potem siać panikę.
Na przykład u Ciebie Laurka16, było mówione, że znieczulenie miejscowe nie obniża skuteczności (lekarz też Cię upewniał) - to po co dalej to drążyć. W tym wypadku akurat było to uzasadnione. Albo wecandoit... Schizy są w porządku tak długo, jak mają podstawę i zasadność. Kiedy ktoś usilnie wmawia sobie możliwość ciąży, to nic takiej osoby nie przekona poza krwawieniem i testem ciążowym (chociaż i to czasem za mało). Rozumiem, że nie należy się wyśmiewać, obrażać, bo do tego zobowiązuje kultura, ale z drugiej strony też jest pewna granica. Po co zabierać się za antykoncepcję hormonalną jak nie ma się o niej zielonego pojęcia? Wczoraj mnie załamała dziewczyna w którymś z tematów (abstrahując od tego): czy mogło dojść do zapłodnienia przez spodnie? No litości. Ludzie zabierają się za seks nie licząc się z ewentualnymi konsekwencjami. A wracając: gdyby faktycznie tyle rzeczy obniżało skuteczność tabletek, to nie byłyby takie popularne i często stosowane z powodu dużej ilości wpadek. Kobiety normalnie egzystują, ja też raczej nie zwracam uwagi na to co jem lub piję (piję sobie teraz wodę z cytryną i miodem i g* mnie obchodzi ile tam witaminy C jest ). Ktoś wspomniał o grejpfrucie - będę miała na uwadze zbyt dużą ilość. W przypadku leków to normalne, że trzeba sprawdzać, ale rzeczy codziennego użytku, jedzenie? Bez przesady. Nie biorę tu żadnej ze stron, po prostu piszę jak ja to widzę. Staram się zrozumieć zarówno jedną, jak i drugą osobę. |
2011-06-18, 11:33 | #4552 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 253
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;)
Cytat:
Lia89- zgadzam sie z Toba Laurka16- nie bezsens poprostu skoro sa tabletki wprowadzane na rynek to dla naszej wygody i gdybysmy faktycznie musialy każdy szczegół patrzec to bylybyśmy zeschizowanymi anorektyczkami luzik :P:P |
|
2011-06-18, 12:10 | #4553 |
Raczkowanie
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;)
jak miło poczytać o grejpfrucie po długiej nieobecności
5 egzaminów za mną ale za to mam ostre zapalenie oskrzeli "na granicy z płucami" I nie obejdzie się bez antybiotyku- od wczoraj biorę Amoksiklav 1000mg I tu moje pytanie... czy jak ostatnio kochałam się (do końca) we wtorek a wczoraj zaczęłam brać antybiotyk to mogę zajść w ciążę z wtorkowego współżycia?
__________________
Drugą połowę można poznać po osobliwym blasku w oczach. |
2011-06-18, 12:22 | #4554 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 225
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;)
Cytat:
O znieczulenie pytałam bo co lekarz to inaczej mówi. Więc zapytałam Was. Ty nie zwaracasz na nic uwagi a jak coś nie pyknie to będzie za późno, ja natomiast jestem osobą, ktora zanim cos zrobi musi dowiedzieć się o tym wszystkiego. Tak mam przy pigułkach. Zanim coś zjem, wypiję, czy nawet nałożę głupią maseczkę na twarz, sprawdzam skład i wszystko żeby tylko nic się nie stało. Wolę dmuchać na zimne. I nie jest to żadna schiza po prostu sprawdzam różne informacje. To chyba nie przestępstwo... |
|
2011-06-18, 12:33 | #4555 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 3 017
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;)
Cytat:
Laurka16, jeśli nie zauważyłaś, mój post nie był nerwowy. Napisałaś posta, w którym narzekałaś na brak kultury, a którego edytowałaś w czasie jak ja pisałam swojego. Uznałam, że nie ma sensu już kasować, więc postanowiłam się wypowiedzieć w tej kwestii. Poza tym, nie wrzucałam na Ciebie, a jedynie podałam za przykład - lekarz Cię zapewnił o skuteczności, a na dodatek inne strony też o tym mówiły. To nie tak, że tylko polegałaś na jednej opinii. Jeśli nie ufasz tabletkom, to kochaj się z gumkami. Naprawdę nie widzę sensu pytania się o każdą rzecz. Odsetek ciąż przy złym stosowaniu jest naprawdę mały - i to głównie wynik zapomnienia tabletki/zwymiotowania/biegunki/antybiotyku, a nie do jasnej ciasnej pochłonięcia zbyt dużej ilości owoców czy napojów. Wątpię, żebym zaciążyła z powodu wypicia soku grejpfrutowego czy alkoholu. Nie przesadzajmy w drugą mańkę, bo można się naprawdę nerwicy nabawić - bynajmniej nie przez dyskusje na forum. Pozdrawiam. |
|
2011-06-18, 12:36 | #4556 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 4 369
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;)
witajcie w pierwszy dzien okresu zaczelam brac yasminelle, kilka lat temu bralam Cilest i pamietam ze jak dostalam okres, to jak wzielam pierwsza tabletke to po dwoch dniach zanikl mi wgl okres, a teraz przyz yasminelle mialam w sumie normalny okres przez 6 dni.. moze nie byl bardzo obfity no ale nie zanikl, tak jak bylo kiedys przy cilescie, mam nadzieje ze mimo iz yasminelle ma mniej hormonow to chroni mnie tak samo skutecznie? co wy na to ?
__________________
Już Pani Licencjat 5-ty rok na Wizażu teraz sie MaGistRuje DUKAM |
2011-06-18, 12:41 | #4557 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 21
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;)
brawo Laurka16 jestem tego samego zdania. po to jest ten wątek zebysmy się nawzajem informowały, podzielały doświadczeniem i schizami ....
sama gdy miałam schizy przed okresem, duzo osób tutaj mnie podtrzymywało na duchu, bardzo mi to pomogło... jesli ktoś ma złością odpowiadać to niech lepiej nie udziela sie .... złośc w niczym nie pomoże,, a my babki musimy się trzymać razem ) ---------- Dopisano o 13:41 ---------- Poprzedni post napisano o 13:38 ---------- tak ja miałam straszne napady senności. Biorę kontracept i przy drugim opakowaniu od drugiego tygodnia brania cały czas spalam, było mi niedobrze, ciągły ból brzucha i głowy. i w dodatku taki wzdęty brzuch miałam. Myślę , że to normalny skutek uboczny Więć nie masz sie czym martwić |
2011-06-18, 13:16 | #4558 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 3 017
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;)
No właśnie, wystarczy, że nerwy mają osoby ze schizami, po co ich jeszcze w dyskusji.
czuczenka, pomyśl logicznie - sprzedawaliby tabletki, gdyby nie dawały skuteczności? To, że mają mniejszą ilość hormonów nie znaczy, że Cię nie chronią. Sama łykam tabletki z małą ich zawartością i nic mi się nie dzieje. Każdy organizm reaguje inaczej - u Ciebie dawka hormonów różniła się od wcześniej branej, możliwe, że miało to wpływ na jakość i długość krwawienia. medion_auto2011, to trafiłaś. Ja właśnie zaczęłam trzeci tydzień drugiego opakowania. Też mnie lekko mdli za dnia, wczoraj miałam nadmuchany brzuch, no i ta senność. Ja tam się akurat nie martwię, bo zawsze może być to czym innym spowodowane w moim wypadku, ale byłam ciekawa czy inne osoby miały coś podobnego. Skoro tak, to dobrze wiedzieć. Dziękuję za odpowiedź. |
2011-06-18, 13:18 | #4559 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 32
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;)
Czesc Dziewczyny. Poczytałam trochę Wasz wątek i się nieco uspokoiłam, ale niestety nie tak jak bym chciała, bo stres dalej jest. Biorę drugie opakowanie tabletek, już prawie kończę. Po stosunku dostałam zapalenia pęcherza - oczywiście dla mnie pierwszy objaw ciąży Pozniej cały czas było mi niedobrze, nie mogłam nic jeść - dla mnie drugi objaw ciązy. Wszysycy uspokajają, że to przez stres i że za bardzo się denerwuję. Zaczęła mnie też boleć jedna pierś, nie wiem dlaczego, ale wiadomo co to dla mnie oznacza O bólu podbrzusza nie wspomnę. A teraz (kończę drugie opakowanie tabletek tak jak wspomniałam) zauważyłam jakąś białą wydzielinę, nie wiem czy to śluz czy co to, ale się przestraszyłam i wolę nie szukać na necie nic na ten tamet, bo penwie wycztam zaraz, że jestem w ciąży Robiłam test po 6 dniach, wyszedł negatywny, ale wkręcam sobie, że to za wcześnie. Drugiego panicznie boję się zrobić. A co najlepsze - ostatnio miewam w nocy straczne skurcze łydek - wpisuję w wyszukiwarkę "skurcze łydek" a tam wyskakują mi wyniki dla skurcze łydek w ciązy. No po prostu padłam. Na szczęscie doczytałąm, że to dopiero w III trymestrze się pojawiają, ale spanikowałąm ostro Schizuję strasznie, dziewczyny błagam, uspokujcie mnie trochę proszę
|
2011-06-18, 13:23 | #4560 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 21
|
Dot.: Biorę tabletki i NIE jestem w ciąży, czyli wątek ANTYschizowy ;)
naczytałam się tyle o tych grejpfrutach i pomarańczach, to teraz się zastanawiam, czy truskawki też działają niekorzystnie na tabletki ?
w sumie chyba tą witaminę C tez mają w sobie ;] dzisiaj widzę się z moim Tż i mam zamiar trochę poszaleć i troszq się obawiam ;/ |
Nowe wątki na forum Ginekologia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:08.